• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Gdański, 1991, nr 9

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tygodnik Gdański, 1991, nr 9"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

,PISMO CZ?ONKÓW I SYMPATYKÓW NSZZ

A.geAcjewie nie ?wiato'we'premiera stre?ci?yJana Krzysztofa·przemó- Bieleckiego na zje?dzie ,,Solidarno?ci",

pisz?c o ostrze?emu przed gro??c? Po-

lsce katastrof?, ?yje?y w czasach, w

których niestety takie okre?lenia straci-

?y swój dramatyczny sens. Wida? to

zreszt? wokó? nas: mówimy niemal bez

przenvy o trudnym, beznadziejnym po-

?o?eniu i jednocze?nie post?pujemy co-

raz cz??ciej tak, jakby naszym fatalis-

tycznym celem by?o doprowadzenie

w?a?nie do katastrofy. Zachowujemy ?'i?

chyba coraz mniej odpowiedzialnie, a

przecie? jesz?ze niedawno w oczach

?wiata Polacy jawili si? jako wzór roz-

s?dku, gdy konsekwentnie i cierpliwie

przez ca?e lata walczyli o. prawo do

suwerenno?ci.

Niemal jednocze?nie z dwóch wyso-

kich trybun pad?y s?owa przestrogi i

ostrze?enia. W sejmowym przemówie-

niu wicepremiera Leszka Balcerowicza

po burzliwej debacie, a przed g?Qsowa-

niem nad bu?etem pa?stwa, wyra?ne

by?y przejawy zniecierpliwienia a nawet

z?o?ci. Nie bez przyczyn. Leszek Bal-

cerowicz jest - jak powszechnie wiado-

mo - g?ównym autorem reform, nacze-

lnym wykonawc? polityki ekonomicz-

nej rz?du Rzeczypospolitej, a w?a?ciwie

obu rz?dów po upadku w?adzy komuni-

stów. Na nim to w?a?nie skupia sie teraz

coraz ostrzejsza, chwilami wr?cz zajad-

?a, krytyka tej polityki.

Dzieje si? to jednak?e w chwili, gdy

nikomu nie uda?o si? sformu?owa? al-

ternatywnego 'programu ekonomiczne-

go, który móg?by zagwarantowa? roz-

wój kraju bez uci??liwo?ci b?d?cych

teraz naszym udzia?em. Leszek Balcero-

wicz z ?alem to skonstatowa?. Nie by?o

w sejmowej dyskusji mo?liwo?ci przep-

rowadzenia porówna? i wybrania drogi

krótszej, wygodniejszej.

Nie ma te? prawdopodobnie takiego

(:""-,I ? ?

?'>

..':$ •.

,. t.?_ ...,

": ..\ 'lf:,!?<

... .,....--?.

? . r

??a??<?·

.

...

...,..?. .

wyboru i poza S?jmem. Formu?owane

tu i ówdzie koncepcje zak?adaj? bez

wyj?tku z?agodzenie polityki finanso-

weJ pa?stwa. rozlu?nienie lub zlikwido-

wanie hamulców wzrostu p?ac. Mo?na

chyba za?o?y?, ?e ich autorzy, powodo-

wani w?asnym krótkowzrocznym inte-

resem lub ch?ci? pozyskania przychyl-

no?ci spo?ecznej - z\v?aszcza w okresie

przedwyborczym, w skryto?ci ducha

zgadzaj? si? przynajmniej w cz??ci z

opini? Balcerowicza, ?e .,inne progra-

my (... ) s? po prostu recept? na destruk-

cj? tego. co w naszej gospodarce z

trudem osi?gni?to". Warto chyba przy-

pomnie?, ?e ju? nie raz przegrywali?my

narodowe sprawy, k?ad?c na szali pry-

wat? i nie dostrzegaj?c tego, co odleglej-

sze od czubka w?asnego nosa.

Mo?na. a nawet trzeba krytykowa?

rz<!d - cho?by za niedostateczne infor-

mowanie spo?ecze?stwa o rzeczywistej

sytuacji kraju, za nieumiej?tne p'róby

pozyskiwania pr?ychylno?ci spo?ecze?-

stwa. S?owa premiera w ,.Olivii" daj?

nadziej? na zmian?. Karygodne jednak

jest podk?adanie strajkowej miny pod

rz?d w momencie, gdy doprowadza on

do pomy?lnego fina?u tak wa?ne sprawy

jak redukcja polskiego ?ad?u?enia i,no-

we kredyty z Mi?dzynarodowego Fun-

duszu Walutowego i Banku ?wiatowe-

go. Nikt nie pomo?e krajowi ogarni?te-

mu chaosem, nikt nie b?dzie w nim topi?

miliardów, nikt nie b?dzie inwestowa?.

A bez tego jak powiedzia? Bielecki - z

kryzysu nie wyjdziemy. Jeszcze w tej

chwili cieszymy si? przychylno?ci? opi-

nii ?wiatowej jako lider przemian u-

strojowych w Europie Wschodniej. Mo-

?emy jednak t? pozycj? straci?.

Rz?d nie mia? wyboru, formu?uj?c

swój program. My wybór mamy: refor-

,

my z wyrzeczeniami i nadziej? na lepsze

albo ... katastrofa,

Andrzej Go??biowski

.

?.

..

lo

,

? l

fr

('

"

'iii -I

l. , ",;

? J

i ."

"4'-

? ;t

.l ..

t? ;2'. ?j

.... \

,t ?

?.. $ ,II' ?- l' .. ·t '

III

??

?

,?r ?

. ,

;.

"I

\ .

'/ I '" ...

·15 ,j???

"'?

f' ?

f!. ?

'\$t ,

:b , l:' ....

,.?"J , l 'l, ?!

l ? ?

.s-:»:

, t ? ,

t" , .'.\. ??

ROK III 3 MARCA 1991 CENA 2500

lIj '.

(luzowanie p?tli)

- etr 8-9

(dwa bratanki)

- str. 14

(jest ?owy przewodnicz?cy "S") -str.3

l"

l '

,. Piotr

Semka

I"

,,

.l."

Gdy rok temu na fali odpr??enia USA-

ZSRR ?wiat obwieszcza? koniec zimnej

wojny, ?wiat arabski' przypatrywa? si?

temu z zaniepokojepiem. f?la cz??ci

pa?stw utrata tradycyjnego sowieckie-

go sojusznika, koniec konflikt?u Wschód

- Zachód, wreszcie wizja zjednoczenia

interesów bogatszej Pó?nocy grozi?a ze-

pchni?ciem arabskich ambicji polity,??z-

nych na margines. '.??o

.

•. <

?'

r

WszystkoZSRR mia?mia?osi? zdemokratyzo-by? pi?knie.

:w'a?, za?ywa? rozkoszy gospodarki libe-

ralnej i razem z USA wspólnie reduko-

wa? ?wiatowe konflikty. Niestety, wizja

ta nie zi?ci?a si?. Po pi?rwsze- koniec

zimnej wojny zaktywizowa? regional-

nych przywódców maj?cych równie 10-

."

kalne ambicje. Po drugie - w Zwi?zku

Radzieckim nast?pi? renesans si? moca-

rstwowych i militarystycznych nasta-

wionych na wznowienie ?spó?zawod-

nictwa z USA tak?e na 'obszarach lokal-

nych.

'

Agresja iracka na Kuwejt wynik?a z

os?abienia kontroli sowieckiej nad tym

regionem. Jednak?e K.-eml wyci?gn??

szybko wnioski z nadarzaj?cej si? okazji

t:?:?:?:?:?:?:?::dokonCienJ?:?$t'<::10::?:?:?:?:?:?:?:1

'*

Fot. Archiwum

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie dlatego, ?e teraz jest to ksi??ka?. pana prezydenta, ale dlatego

Przerwanie ci??y jest dopuszczalne wy??cznie dla ratowania ?ycia kobiety na ogólnych zasadach.. prawa

jest polityka rolna prowadzona

Mo?e razi?o tak jednak w?a?nie w jest zestawieniu normalnie, z.. retoryk? prze?omu w

wycofania wojsk radzieckich z terytorium Polski w Moskwie. 10 stycznia

przy okazji to, o czym mówi wielu.. Polaków -

by poduma?, gdzie teraz jest i kim si? zast?pione przez podej?cie mened?ers- kiego, bo znajomo?? w?ród m?odego. tylko to, ?e doszli w ko?cu

Tylko w niej jednej przez lata, w?adze. zezwala?y na odprawianie