• Nie Znaleziono Wyników

Dzieciństwo w przedwojennym Kocku - Janina Mitura - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzieciństwo w przedwojennym Kocku - Janina Mitura - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JANINA MITURA

ur. 1923; Kock

Miejsce i czas wydarzeń Kock, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Kock, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, edukacja, zabawki

Dzieciństwo w przedwojennym Kocku

Nazywam się Janina Mitura, urodziłam się w 1923 w Kocku. Dzieciństwo [miałam]

bardzo ładne i bardzo dobre. Mieliśmy bardzo, bardzo dobrą matkę, która się tak dziećmi opiekowała, że naprawdę dzieciństwo miałam bardzo ładne. Miałam koleżanki, chodziłam do szkoły, skończyłam tylko sześć klas, do siódmej już nie poszłam, no bo wtedy było trochę coś skąpo, rodzice nie mieli [pieniędzy], na zeszyt trzeba było [pieniędzy], ja nie miałam. „A czego nie idziesz do szkoły?”, „Bo nie mam na zeszyt”. I nie poszłam do szkoły, przerwałam [naukę].

Mamusia była bardzo dobra, gęsi pasła, stado gęsi mamusia moja miała, zawsze trzymała stado gęsi, bo później Żyd przyszedł i zakupił całe stado gęsi od razu. A na pióra mamusia trzymała, bo nas było dużo dzieci i trzeba było poduszki, pierzynki [robić], no to trzymała na pióra gęsi, żeby te pierzynki robić.

Były tam Żydówki koleżanki, ale mało. Miałam sąsiadkę, Zabielskich córkę, to myśmy były najlepsze koleżanki. Były klasy, były skakanki, rysowało się na ziemi, robiło się domki z piasku. Były lalki, ale same żeśmy robiły lalki, ze szmat. Kiedyś nie bardzo kupowali takie zabawki. [Czasem] kupiłam jakiś pierścionek, jak był odpust, albo jakieś koraliki czy broszkę. A tak nie było, nie miały dzieci zabawek, jak teraz mają.

Było picie, ale nie takie w butelkach, to pamiętam jak dziś. Jak piją [dzisiaj] takie kolorowe [napoje], to mi się przypomina. Stał wóz, przed wozem stał stolik, a za stolikiem stała kobieta, było wiadro z wodą, wsypała jakiegoś proszku kolorowego i cukru czy jakiegoś tego soku [wlała], wymieszała i [wołała]: „Woda na szklanki! Woda na szklanki! Woda na szklanki!”. I ludzie chodzili i pili tę wodę, kolorowa była. Ani to dobre, ani to z gazem, ani to nic. Woda na szklanki.

I były te szczypki, jak to mówią, i teraz są te szczypki. Były wiatraczki, lalki były. Tak samo jak i teraz, mieli jednakowo. Tylko mniej było tych zabawek, tych różnych czołgów, tych samochodów, tego mniej było. Więcej było lalek, no i były różańce, obrazy. Ale tę wodę na szklanki to pamiętam jak dziś. I ja nie lubię kolorowych [napoi], jak piją nieraz, to im mówię: „Woda na szklanki”.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-07-07, Kock

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Kraśnik, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, dwudziestolecie.. międzywojenne, życie codzienne, Kraśnik, Żydzi, Żydzi

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

Nie wiem, jak oni to obchodzili te Kuczki, wiem tylko, że jak się modlili to od nas chłopcy brali pończochę czarną, sypali piasek i rzucali im tam do tych tych [pomieszczeń], a

Ile moja córka robi, i dobre robi ryby, bo ona gotuje na komunie, na wesela i teraz w przedszkolu pracuje, robi rybę, teraz robiła księdzu, miał biskup

Słowa kluczowe Kock, dwudziestolecie międzywojenne, buty, sklep Bata.. Sklep obuwniczy Bata w

Słowa kluczowe Kock, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, rabin, dom rabina, bombardowanie Kocka.. Dom rabina w

[Niemcy] wzięli dwóch Żydów, było zimno, jesienna pora, jeden Żyd się rozebrał, [stał] przy tej pompie, a drugi miał kawałek cegły, i ten Żyd musiał tamtego cegłą myć