• Nie Znaleziono Wyników

Historia poznania męża - Filomena Wodzińska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Historia poznania męża - Filomena Wodzińska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

FILOMENA WODZIŃSKA

ur. 1925; Brzeziny

Miejsce i czas wydarzeń Kolonia Brzeziny, okres powojenny Słowa kluczowe Kolonia Brzeziny, okres powojenny, mąż

Historia poznania męża

Mąż poszedł do terminu, jak się mówiło kiedyś, no to tam cztery lata był. Tam się trochę płaciło i tam robił. Jak była robota u krawca, trzeba było gnój wywieźć, bo miał też swego pola trochę, to szli chłopcy, ci uczniowie i robili. Jak trzeba było szefowej [coś] przynieść, podać, no to poleciał chłopak i przyniósł, jak był chętny. I mąż był bardzo lubiany przez panią Ptaszkową.

Mąż poszedł z moim szwagrem do wojska, bo po wyzwoleniu, to był [19]44 rok, w jesieni brali do wojska. A mąż był przecież partyzantem trochę. No i poszli do wojska i ich zabrali do Łodzi. Tam był zakład krawiecki i mąż był kierownikiem tego zakładu.

Tak że mówi, że mu się dobrze powodziło. No a potem jak go zwolnili, no to zaczął tu w Lublinie pracować. Jeszcze jak w wojsku był, to mówi: – Ja nie mam po co jechać do domu. A szwagier mówi: – Chodź, jedziesz do mnie, u nas są dziewczyny fajne.

Data i miejsce nagrania 2012-06-29, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja nigdy nie zapomnę, ludzie się całowali na ulicy, obejmowali, histerii dostawali, nikt nie wierzył, że to jest koniec. Chciał jechać do Izraela, on był zdecydowany

Spotkałem również doktora Herszenhorna, który wówczas był jeszcze majorem w wojsku, należał do PKWN-u, tymczasowego rządu, którego siedzibą był Lublin – najpierw Chełm,

Słowa kluczowe ZSRR, Gorki, II wojna światowa, przekroczenie granicy na Bugu, poznanie żony, żona, ślub, ślub żydowski.. Historia

No i tutaj to wszystko były pola, tylko jeden monopol spirytusowy był tutaj, to jedna hala taka była, później tam montaż był, jak powstała fabryka samochodów.. Ona została otwarta

Przed wojną była ta jedna, później była tam jakaś jeszcze w Ostrówku sześcioklasowa, a ta była siedmioklasowa.. Były sale, był pokój

Gdzieś tam w kącie się można było przejrzeć, przecież trzeba się było ubrać, ale takie ważne lustro było zasłonięte.. Kiedyś to tak nie przychodzili się modlić, bo teraz

Był taki zwyczaj, że we Wszystkich Świętych po południu [szło się] na nieszpory, tak było w Puchaczowie przynajmniej, i szło się na cmentarz.. Tam ksiądz tylko procesję

Też zabawa mogła być w Brzezinach, mogła być w Puchaczowie, sylwestra czy tam inne zabawy na wiosnę jakieś [robili], w Zielone Świątki to była na wolnym powietrzu.