• Nie Znaleziono Wyników

Historia poznania przyszłego męża - Regina Winograd - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Historia poznania przyszłego męża - Regina Winograd - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

REGINA WINOGRAD

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Lublin,

dwudziestolecie międzywojenne, współczesność, ulica Unicka 2, mąż, Cypr, dzieci

Historia poznania przyszłego męża

Mój mąż mieszkał na Unickiej 2, pierwszy dom przy jesziwie. On był o sześć lat starszy ode mnie, sześć i pół, w [19]21 roku urodził się. Był w gronie syjonistycznym, działał. Ja nie, byłam za mała, żeby się tym zająć, poza tym w domu nie byliśmy [kształtowani] w tym kierunku w ogóle. [U nas] w domu [rodzice] byli zajęci tylko [tym], żeby zarobić, żeby dzieciom dać to, czego potrzebują i tak dalej, nauka. Jego rodzina była bardzo kulturalna, ojciec był wyższym buchalterem. Matka była piękną kobietą, ona była kiedyś nawet wybrana na królową piękności. Mieli ładniejsze mieszkanie od nas. Tam u nich były trzy pokoje. Mieli służącą. Dom ich był o wiele, wiele [ładniejszy], nawet teraz go odnawiają, bardzo ładny dom moim zdaniem, z różnymi takimi rzeźbami nad balkonami. Nawet teraz jest bardzo ładny. Tam mieszkał [też]

kolega, z którym ja chodziłam do szkoły, w mojej klasie [był], nazywał się Rzeszko.

[Mąż miał na imię] Matytiau [Matytjahu], Matys. Jego siostra była moją koleżanką, siedziałyśmy w jednej ławce. Poznałam go, [bo] przychodziłam do jego domu. Jego siostra przychodziła do mnie, ja przychodziłam do nich. A spotkałam go później po wojnie na Cyprze, ja byłam na Cyprze dwa lata w lagrach. Tam się pobraliśmy, tam urodziłam córkę, świętej pamięci, już czternaście lat jej nie ma, więcej. Mój mąż nie żyje już dwadzieścia lat. Ja jestem wdową dwadzieścia lat, piętnaście lat, jak córka umarła. Zawał, poszła spać i nie wstała. Mój mąż skończył gimnazjum w Polsce, później wyjechał podczas wojny do ZSRR. Mam jeszcze jednego syna, jest bardzo zdolny, wykłada na uniwersytecie, maluje pięknie, rzeźbi, wszystko. Zajmuje się sztuką i wykłada na uniwersytecie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-26, Bat Jam

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Joanna Rycerz

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chodziłam tam do przedszkola – wtedy się nazywało to freblówka – później rok chodziłam do żydowskiej szkoły na Lubartowskiej, nie pamiętam tego, to była

Była tam jeszcze jedna rodzina, nie pamiętam, czym on się zajmował, miał dwoje dzieci, córkę i syna. Moja siostra była z nimi, bo byli mniej więcej w

W piątek wieczorem, zanim zaczęła się u nas kolacja, tatuś chodził do bóżnicy, była modlitwa, niedługa, przychodził, wtedy się zaczynał ten obrządek przy stole.. Dzieci się

Z koleżankami, z dziećmi z domu graliśmy w dwa ognie czy różne sztuki żeśmy robili albo robiliśmy sobie teatr. Robiliśmy, co wszystkie dzieci w

Ja myślałam, że to była ulica polska, bo było bardzo dużo Polaków na Lubartowskiej.. Jak ja przyjechałam pierwszy raz do Polski, to mi powiedzieli, że trzeba uważać, bo to

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Ja przecież byłam mała, ale mnie to bardzo [interesowało], nikt nie nosił [takich rzeczy] specjalnie, na przykład moja mamusia tego nie [nosiła]. I pamiętam to

[Zdarzały się małżeństwa mieszane], osobiście nie znałam, ale wiem, że były takie, że kobiety żydowskie się pobrały z Polakiem.. Pewnie, że były,