• Nie Znaleziono Wyników

Ulica Zamojska przed wojną - Regina Kucharska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ulica Zamojska przed wojną - Regina Kucharska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

REGINA KUCHARSKA

ur. 1926; Kowel

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe dzieciństwo, życie codzienne, ulica Zamojska, sklepy, zakłady usługowe

Ulica Zamojska przed wojną

[W naszej okolicy] był sklep, jeden był tylko pan Boniecki, polski sklep miał spożywczy, a tak to żydowskie były. No i piekarnia była pana Plewika – też polska na Zamojskiej. I który tam jeszcze sklep był polski – Plewik, aha, i pani... już nie pamiętam nazwiska, miała z nabiałem sklep też polski. A resztę to było żydowskich.

Farbiarnia taka chemiczna i sklep z chemią i też spożywczy żydowski. No sporo tam było, ja pamiętam ten odcinek od Bernardyńskiej do 1 Maja, to tam po prawej stronie polskich sklepów było ze trzy lub cztery, a tu wszystko było żydowskie – restauracja żydowska, naprzeciw był pod 12 to była też fabryka mydła o moim nazwisku – Kucharski miał tam fabrykę pamiętam pod 12 – fabryka mydła. Tak że to co tam pamiętam z tych domów jeszcze, no Łabędzcy to byli przy Zamojskiej też właśnie, tylko tak w głębi, teraz to tam nic nie ma, tam kąpiele były, pralnia chemiczna była i co tam jeszcze było. To mieli kąpiele i pralnię chemiczną, Łabędzcy to byli, to była chyba polska firma, Polacy to byli ci Łabędzcy.

Data i miejsce nagrania 2005-10-15, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak że nie mogę powiedzieć, że [było źle], a jeżeli czasami się biliśmy albo coś, [to] nie dlatego, że byliśmy Żydami, tylko dlatego, że dzieci się biją.. Nie raz

Jako już dziesięcioletni [chłopiec] zacząłem chodzić do szkoły, do drugiej klasy, do trzeciej klasy, ale trzeba było znowuż pomóc rodzicom, i gdy wiosna przyszła, paść

Dzieci małe były, to [ludzie] zboże w łóżku chowali jak dzieci spały, bo jak wchodzili Ruscy to zabierali wszystko co szło.. I zwierzęta, tak jak zboże, tak co tam

Później był sportowy jakiś sklep, piekarnia, spożywczy duży sklep, zakład po prawej stronie był, okulista, znaczy okulary tam sprzedawał mi się zdaje i zegarki nawet. Na

To znaczy do zamku było, jak mówię, tędy zejście przez Podwal i przez Grodzką, no i ten plac żydowski, no i ulice, chyba nie było tam, a z tyłu to przecież tam pole było, nic

W Lublinie naturalnie to też było widoczne, mówię, młodzież studencka to jeździła samochodami jakimiś i rzucali ulotki, żeby bojkotować, żeby nie kupować, żeby tak dalej,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, przedmioty codziennego użytku, telewizor Agat, znajomości w PRL, projekt historia zamknięta w mieszkaniu.. Opowieści

I ja wpadłam do tej dziury i o mało nie utonęłam w tym gównie, przepraszam za wyrażenie, ale ja złapałam się w odpowiednim czasie jeszcze i chwyciłam to, że połowa mego