• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 33 (183) [182].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 33 (183) [182]."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

i u luti i iw :< in i : i « j : kj i =i TYtiODN IK

Racibórz Wodzisław Śląski Rydułtowy Pszów Głubczyce

Rok IV Nr 33 (183) 18 SIERPNIA 1995 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 50 gr/5000 zł

WYRZUCENI Z MIESZKANIA

Niestety, ludzi zalegających z opłatami za czynsz jest coraz więcej. Miej­

ski Zarząd Budynków zarządza ponad pięcioma tysiącami lokali mieszkal­

nych. Liczba dłużników osiągnęła w ostatnich miesiącach dwa tysiące. Duży _ j>ływ na taką liczbę miała styczniowa podwyższka czynszu, która dla wielu Omowych budżetów okazała się zabójcza. Znaczna część ludzi popada w długi z biedy, jeszcze większa z niezaradności życiowej. Niektórzy nie zapła­

cili nawet pierwszego czynszu, zaraz po wprowadzeniu się do otrzymanego mieszkania. Duża grupa ludzi nie płaci za czynsz ponieważ uważa, że nie trzeba. I tak nikt ich z mieszkania nie wyrzuci. Co innego opłaty za prąd czy gaz, te zawsze uiszczane są w terminie „...przecież każdy musi gotować i mieć jasno...”. Niektórzy traktują czynsz jako szybką pożyczkę bez żyran­

tów. Przestają płacić, lecz obiecują, że „...jak wyjdą na swoje to zwrócą...”, kpią z groźby eksmisji.

. Niestety w ostatnich czasach jest ona bardziej realna niż wielu mogłoby przypuszczać. W obecnej chwili prawo lokalowe odwołujesiędoKodeksu Cy­

wilnego i mówi o tym,że jeżeli ktoś nie zapłaci za 2okresy,to można rozwiązać z nimumowę.

W pierwszej połowie 1995 roku wy­ konano ponad 10 eksmisji,natomiast do końca roku planuje się przeprowadzić kolejne tyle. 50 wyroków Sądu nadal czekanawykonanie. Praktyka wskazu- j*że do eksmisji dopuszczają ludzie„z rirarginesu”. Przeważnie niepracujący lub nałogowcy. Całkiem niedawno prze­ prowadzono eksmisję przy ul. Długiej.

Mieszkanie było tak zagracone i za­

śmiecone, że trzeba było zatrudnić 16 robotników (po 8-miu na każdą zmia­

nę).Pracowali oni odrana, aż do godzi­

ny 21.30 (przepisy mówią, że eksmisja powinna zostać przeprowadzona w cią­

gu jednego dnia). Z mieszkania tego wywieziono kilka pełnych przyczep.

Większość wywożonych rzeczy nadawa­

ła się wprost na wysypisko śmieci.

Prawdopodobnie lokal ten służył za pi­ jacką melinę. Teraz wymaga on grun­

townego remontu.

Brat kołem zapasowym

Doniecodziennego zdarzenia doszło 5 sierpnia na przejściu granicznym w PietrowicachGłubczyckich. W bagażni­

ku kilkunastoletniej zastawy, kierowa­

nej przez 18-letniego mieszkańca Pie­ trowic Wielkich znaleziono 13-letniego chłopca. Jak się później okazało był to brat kierowcy. Oboje tego dniapostano­

wili udać się do Czech na zakupy.

Młodszy nie posiadał paszportu. Starszy wpadł na pomysł, że ten może ukryć się we wnęce przeznaczonej na koło zapa­

sowe, które powędrowało na tylne sie­

Procedura od pierwszego niuregulo- wanego czynszu, do momentu eksmisji trwa bardzo długo. Po pierwszym mie­

siącu lokator otrzymuje zawiadomienie.

Po następnym upomnienie. Jeżeli nie zapłaci czynszupo raz pierwszy otrzy­ muje upomnienie ostateczne.Przez cały ten okres dłużnik ma prawo zgłosić się doMZB i wyjaśnić powód swojego za­ dłużenia. Wielu ludzi korzysta z tej możliwości, bardzoczęsto udaje sięza­

dłużenie rozłożyć na raty. Niestety wie­

lu ludzi nawet pootrzymaniuupomnie­

nia ostatecznego nie reaguje. Wtedy najdalej w 5 lub 6 miesiący następuje rozwiązanie umowy, a sprawę kieruje się do Sądu. Z powodu tego, iż możli- wpści Sądu są ograniczone, najpierw rozpatrujesię sprawy, wktórych chodzi o mieszkania pełnostandardowe z cen­

tralnym ogrzewaniem. W Sądzie proce­ dura także trwa kilka miesięcy. Nieste­ ty,zwłoka ta nie zmieniafaktu, iż Temi­

daw 90%przypadkóworzeka eksmisję.

I to, co wielu wydaje się tak odległe i nierealne,nagle staje się smutną rzeczy­

wistością. Przychodzi taki dzień, kiedy w drzwiach stoi komornik, Straż Miej­

ska, a czasem nawet Policja. Wszystkie

wiadał za pomocnictwo w usiłowaniu nielegalnego przekroczenia granicy.

Zdaniem funkcjonariuszy Straży Gra­

nicznej mogło w tym przypadku dojść do śmierci chłopca, gdyż ograniczony był dostęp powietrza do bagażnika. W tym roku SG pod zarzutem pomocnic­

twa w nielegalnymprzekroczeniugrani­

cy zatrzymała 114 osób, w tym 68Pola­

ków i 46 cudzoziemców. Najczęstsze sposobynielegalnego przekroczenia gra­ nicy,to: fałszywy paszport, posługiwa­

nie się cudzym paszportem, pominięcie kontroli lub ukrycie w samochodzie.

Tychostatnich przypadkówbyło w tym rokujuż blisko 70. Okazuje się, że naj­ bardziej lubią nielegalnie przekraczać granicę Polacy. Wśród cudzoziemców

rzeczy zostają komisyjnie spisane i przewiezione do lokalu socjalnego. Lo­ kale te utrzymywane sąprzez gminę.Są to mieszkania o bardzoniskim standar­

dzie. Usytuowane są przeważnie na obrzeżach miasta. Sanitariaty w takich domach znajdują się na klatkach scho­

dowych lub wręcz na zewnątrz. 90% lu­ dzi wyeksmitowanych do lokali zastęp­

czych nadal nie płaci czynszów.

Dobrze wiedzą o tym, że stąd nikt już ich nie wyrzuci. Dotąd nie zdarzyła

się w Raciborzu taka sytuacja, aby ko­

gośwyrzuconona bruk. Byłby toprece­

dens. Niestety, jest kilka przypadków kwalifikującychsiędo takiego potrakto­

wania. Istnieje duże prawdopodobień­ stwo,że Sądtak właśnie z nini postąpi.

Lokatorzy ci, oprócz kilkuletniego za­ dłużenia, mają na swoim koncie nie­ przestrzeganie regulaminu porządku do­

mowego, notoryczne zakłócaniespokoju innymmieszkańcom oraz dewastację lo­ kalu.

Jeden zdłużników zajmujących lo­

kal przy ulicy Skłodowskiej już dwa razy zapomniało wyłączeniu gazu, cze­ go skutkiem były dwapożary.

Aby zmniejszyć liczbę dłużników wprowadzono dodatek czynszowy. Może go otrzymać każdy, którego dochód na członkarodziny nie przekroczy określo­

nej przepisami kwoty. Wielu ludzi z niego korzysta. Dla wielu jest onprzy­

słowiową „ostatnią deską ratunku”.

Warto zdać sobie sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach własny dach nad głową torzecznajważniejsza. Jeżeli już sięgo ma, to należy o niego dbać. Puka­ jącydodrzwikomornik, to dziś całkiem

realny obrazek.

Partnerstwo miast

RYDUŁTOWY: W połowie wrze­

śniategoroku, burmistrz miastawraz z przewodniczącym RadyMiejskiej wyja- dą do duńskiego miasta HVIDOVRE koło Kopenhagi. Ma tam zostać podpi­

sana umowa o współpracy obu miast. Z inicjatywą okazuje się wyszła strona duńska. WładzeRydułtów chcą skorzy­

staćzdoświadczeń Hvidorve w dziedzi­

nie ochrony środowiska. Godne uwagi, zdaniem burmistrza Zbigniewa Seema- na są doświadczenia Duńczyków zwią­

zane z ciepłownictwem. Władze Ryduł­ tówmająnadziejęzyskaćpomoc wrea­ lizacji inwestycji proekologicznych w mieście. Ponadto nawiązana ma być szeroka współpraca kulturalna. Planuje się wakacyjną wymianę młodzieży.

W NUMERZE

• W ciągu ostatnich dwóch lat zanotowano w Raciborzu kilka wypadków ze skutkiem śmiertelnym i kilkanaście, których wynikiem było kalec­

two pracownika. Najlepiej przepisów BHP przestrzega się w dużych zakładach.

Najgorzej jest w małych, prywatnych firmach. Tam liczy się tylko szybkość, wykonanie i zarobek. „Mały zakład —

• Przez długie lata miasto nie mogło doczekać się nowego, rzetelnego opracowania dotyczącego jego dziejów. Po długim oczekiwaniu, na raciborskim rynku księgarskim ukazała się książka Pawła Newerli pt. „Opowieści o dawnym Raciborzu". „Raci­

bórz

• W bieżącym roku na terenie gminy Głubczyce nastąpił nienotowany od lat rozwój populacji gryzoni polnych. Ich populacja objęła blisko 65 procent obszaru gminy w obrębie 25 sołectw._______ v

• PONADTO —

rozmowa z architektem Jerzym Kęsickim o upiększaniu Raciborza

str. 5

— Ludzie biznesu

str. 8 —

Nowa przychodnia w Głubczy­

cach

str. 9 —

serwis gospo­

darczy, poradnik ciułacza

str.

20 — giełdy str. 22 i 23

w Jeleśni. Burmistrz Seeman ma nadzieję, że dzięki wymianie rydułtowi- ki poprawią swąznajomość językówob­

cych. Kontakty Rydułtów z Hvidorve trwająjuż odtrzech lat. Przełom nastą­ pił w zeszłym roku, kiedy to burmistrz duńskiego miasta odwiedził Rydułtowy.

Zdecydowano wówczas, żew tym roku podpisana zostanie umowao współpra­

cy. Delegacjaz Danii uczestniczyć bę­

(2)

Tydzień na świecie

Francja jest za tym, aby przyszły traktat zabraniający prób nuklearnych, który gotowajest podpisać na jesieni 1996 roku, zakazywał jakichkolwiek prób z bronią nuklearną i wybuchówją­

drowych. Równocześnie zapewniono, że Francjazakończy swe doświadczenia z próbami nuklearnymi najpóźniej w maju 1996 roku. Oświadczenie tej tre­

ści złożył w Genewie ambasador Gerard Errera

Wbrew uprzednim zapewnieniom Palestyńczyków, że nie zgodząsięna przeprowadzenie wyborów na Zacho­

dnim Brzegu, dopóki będzie tam prze­

bywać chociaż jeden żołnierz izraelski, przywódca OWP Jaser Arafat zgodził się na podział terenu natrzy strefy,co umożliwi wybory. Ustalono to podczas jego rozmów wTabie z SzimonemPe­

resem.

- Uciekliśmy, żeby nam Chorwaci nie pozarzynali dzieci. To zdrada!Knin nie padł! Knin został sprzedany! - mówią serbscy uchodźcy z zajętejprzez ChorwatówKrajiny. Szukają schronie­ niaw Serbii, ale Serbia ich nie chce.

Artur Partyka zdobył dla Polski me­ dal na mistrzostwach świata rozegra­

nych w Goeteborgu. Wskoku wzwyż Polak pokonał poprzeczkę na wysoko­

ści 2.35 mi wywalczył brąz.

Tydzień w kraju

W największej warszawskiej jedno­

stce wojskowej warunkiem wzięcia pensji było złożenie podpisu na liście popierającej kandydaturę Wałęsy na prezydenta.

Lech Wałęsakomentującinformację, jakoby inicjatywa przesunięciaterminu wyborów prezydenckich o dwa lata wyszła zBelwederu, powiedział dzien­ nikarzom, żeoczekuje od premiera Ole­ ksego ujawnienia prawdziwych infor­ macji, które premier posiada. Jeśli pre­

mier nie zdecyduje się na to, to prezy­ dent ujawniprawdziwe źródło propozy­ cjiprzesunięciawyborów.

Wrankingu kandydatów, którzy ze­ brali największą liczbępodpisów, pro­ wadzi Aleksander Kwaśniewski (150 tys.). Następni są Tadeusz Zieliński (120 tys.) iJacekKuroń wrazz Janem Olszewskim (po 70 tys.).

Prezydent LechWałęsa odwołał sze­

fa swej Kancelarii,TomaszaKwiatkow­

skiego. Pozostaje on podsekretarzem stanu w Kancelarii. Będzie się zajmo­ wał problematyką prawną.

Średnio o 10 proc, drożeją paliwa.

Zalitr benzyny żółtej płacimy 1,3 zł. (o 12 gr więcej), a oleju napędowego 1 zł 6 gr(10 gr więcej). Litrbenzynybezo­ łowiowejprodukcjikrajowejzdrożał do ok. 1,25 zł, czyli o 12gr.____________

Średnio o 7 proc, wzrosną od 11 września ceny biletów kolejowych.Na­

tomiast już od 1 września podrożeją (średnio o6,4 proc.)przejazdy autobu­

sami PKS. Najwięcej - z 90 gr.do1 zł, czyli o ok. 11 proc,zdrożeją bilety ko­ lejowe natrasach do 10 km.

Kilkasetoddziałów PKO BP w ca­ łym kraju udziala nowych długotermi­

nowych kredytów mieszkaniowych, także na zakup mieszkań lubdomówna wolnym rynku, a nawet wykup mie­

szkań lokatorskich od spółdzielni bądź gminy.____________________________

Jeszcze w sierpniu rząd ma przesłać Sejmowi projekty, które zreformują całkowicie prawo karne. Prace nad ko­ deksami trwały od 1987 r. Projekty

KRZANOWICKI JUBILEUSZ

Społeczeństwo Krzanowic przez trzy dni, 4-6 sierpnia, obchodziło hucznie jubileusz 90 lecia istnienia Ludowego Klubu Sportowego „PE­

BEROW” Krzanowice. Protoplastą Jubilata był założony w 1905 roku przez miejscowych nauczycieli Karola Heidera i Józefa Hoffmana klub pod nazwą „Krzanowice ’05”. Pierwszym jego prezesem wybrany zo­

stał Paweł Francke.

W okresie międzywojennym dyscy­

pliną wiodącą była sekcja palanta, której zawodnicyodnosili spore sukcesy w rozgrywkach ligowych i różnego ro­

dzaju turniejach. Po wojnie klub przeję­ ły Ludowe Zespoły Sportowe, aod 1976 r. znanyjest jako LKS „PEBEROW” Krzanowice.

Na przestrzeni minionych lat przy klubie działało dziesięć sekcji: piłki siatkowej, palanta, turystyczna, piłki nożnej, piłki nożnej - żeńskiej, szacho­

wa, tenisa stołowego, piłki ręcznej, ska­ ta i kolarska.

Niewiele osób zapewne wie, że w Klubie tym rozpoczynała karierę Anna Wojtaszek-Pazera-Bocson, lekkoatletka - oszczepniczka, rekordzistka Polski i świata (57.40 m w 1958 r.),dwukrotna olimpijka, reprezentantka Polski na Igrzyskach Olimpijskich wMelbourne i

ZMIANY W MEDYKU

W nadchodzącym roku szkolnym w „Medyku” przeprow adzone zostaną ostatnie matury. Przygotowywać się do nich będą trzy piąte klasy. Rocznik ten będzie ostatnim w działalności Liceum Medycznego.

Nauczyciele uczący dotychczas przedmiotów ogólnokształcących, takich jak: język polski,matematyka czybiologia, już roktemu zostali zwolnieni. Mimo to zatrudniono ich jakonauczycieli dochodzą­ cych. Obecnie całkowicie zrezygnowano z ich usług, ponieważprogram 5 - tych klas Liceum przewiduje tylko przedmioty za­

wodoweorazpraktykiwszpitalu. Tenden­

cjadolikwidowania takichszkół panuje w całym kraju. Najbliższy rybnicki„Medyk”

RYDUŁTOWY

TARG POD KONTROLĄ

Bardzo napięty program będzie miała naj­ bliższa, wrześniowa sesja rady miejskiej.

Radni ocenią sprawozdanie z wykonania budżetu za I półrocze br.Rajcowie zapo­ znająsię także ze stanem placówek oświa­

r '

Wydawnictwo

/ / ¥ /NOWINY I / / / RACIBORSKIE L-l 1—1 Sp. zo.o.

Wydawca:

NOWINY RACIBORSKIE Sp. Z 0.0.

Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Solna 7/3, tel. 0-36/15 47 27, fax 0-36/15 22 95

Prezes Zarządu Arkadiusz Gruchot TYGODNIK redaguje ZESPÓŁ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

Redakcja techniczna Piotr Palik Grafik redakcyjny

Robert Markowski-Wedelstett Korekta tekstów Maria Orłowska Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opraco­

wań graficznychreklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszeniaprzyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam itekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Skład i łamanie:

NOWINY RACIBORSKIE Sp. z 0.0.

Druk: PPP"Prodryn”,Racibórz, ul.Staszica 22

Australii na Olimpiadziew Rzymie.

Za wybitne osiągnięcia w pracy sportowo-turystycznej Klub trzykrotnie byłwyróżniany w Ogólnopolskim Kon­ kursie o„ZłotySportowy Znak Jakości”

przyznawany przez Radę Główną LZS i

„Wiadomości Sportowe”. To, że Klub się rozwija, odnosi, na miarę swoich możliwości, sukcesy, jestdziełem wielu pełnego zaangażowania ludzi, których wszystkich nazwisk nie sposób wymie­ nić, niemniej dwanależy - Józefa Śnie- choty i ManfredaAbrahamczyka.

Trzydniowy festyn zorganizowany namiejscowym boisku był połączeniem zawodów sportowych z wielką, wspól­

ną, przeznaczonądla wszystkich zaba­

wą.

Rozegrano meczpropagandowy oraz trzy turnieje piłki nożnej - trampkarzy, old boyów i seniorów.

przeprowadzi maturęjeszcze dwukrotnie.

W zamian za to, dyplompielęgniarski moż­ na otrzymać wstępując do Medycznego Studium Zawodowego. Jest to szkoła poli­ cealna, w którejcyklnauczania trwa dwa i pół roku. Kończą się czasy, kiedy pacjenci w szpitalach mogli oglądać się za dziewięt­

nastoletnimi pielęgniarkami. Już niedługo najmłodszez nichbędą miałylatdwadzie­

ścia jeden. ....

towych, które gmina przejmie odstycznia 1996. Rada będzie musiała podjąć kilka uchwałzwiązanych z kontrolą Regionalnej Izby Obrachunkowej z Katowic. Kontroli RIO poddano budżet gminy. Jako wnioski pokontrolne sformułowano kilka wytycz­ nych, które gmina powinna zrealizować poprzez przyjęcie uchwal.Jedna ze spraw dotyczy miejskiego targowiska. Obecnie teren wynajmuje osoba, która wygrała

W turnieju trampkarzy spośród czte­

rech drużyn z Pietraszyna, Studziennej, Krzanowic iOSiR-u Racibórznajlepszą okazała się ta ostatnia, wyprzedzając lepszym stosunkiem bramek gospoda­

rzy.Wsobotę rozegranomiędzynarodo­

wyturniej old boyów, wktórym wystą­ piły dwie czeskiedrużyny reprezentują­ ce Silherovice i Chuchelną oraz repre­ zentacjaKrzanowic. Zwycięstwo, także lepszym stosunkiem bramek, odnieśli piłkarze gospodarzy przed Chuchelną.

Wreszcie w trzecim turnieju, również międzynarodowym, rozegranym w nie­ dzielę startowali seniorzy. Najlepszymi okazali się piłkarze Studziennej, pozo­ stawiając w pokonanym polu czeskie zespołyz Slurovic, Strahovic, Chuchel- nej.

Kulminacją zawodów piłkarskich był meczpropagandowy pomiędzyLKS

„PEBEROW” Krznowice a niemiecką drużyną SV ROT-GELB Harburg. Po wyrównanym iobfitującym w wiele sy­ tuacji podbramkowychmeczu, lepszymi okazali się piłkarze z Krzanowic wygry­ wając 4:2.

W trakcieprzerwmiędzy wszystki­ mi meczami odbywały się liczne impre­ zyrekreacyjno-sportowe m.in.: wyśc:^ rowerowe, biegi w workach, przeciągy nie liny, rzuty lotkami do celu. Było także spotkania towarzyskie mieszkań­ cówKrzanowic iwielka, udana zabawa taneczna na pięknie udekorowanym i oświetlonym reflektorami boisku. Z uroczystości oficjalnych odnotować na­

leży przywitanie gości przez Zarząd Klubu oraz otwarcie bardzo ciekawej wystawy, naktórej zgromadzonoliczne, cenne pamiątki obrazujące dzieje Jubi­

lata oraz niedzielną Mszę św.odprawio­ ną w intencji klubu.

wp

PS. Moim przewodnikiem po boga­

tej historii Klubu i interesującej wysta­

wie by! wiceprezes Klubu, Ernest Hni- da.

przetarg. Do kasy miejskiej, co miesiąc wpływa 6 tysięcy złotych z tytułu czynszu dzierżawnego oraz zryczałtowanej opb' targowej. Wnajbliższym czasie pojawi pan, którybędzie pobiera! natarguopłaty targowe. Ich wysokość określi rada. RIO argumentowała, że ryczałt może powodo­

wać, iż do kasy nie wpływa wiele należ­ nych środków. Zarząd twierdzi, że po wprowadzeniu opłat wpływytemogąbyć takie same a nawet mniejsze. Zarząd chce też, byradni spokojnie w Komisjach zapo­

znali się z projektami uchwał.

2 NOWINY RACIBORSKIE

(3)

Mały zakład — duże zagrożenie

Główny inspektor pracy przestrzega, żepogarsza się bezpieczeństwo pracy w małychi średnichzakładach pracy.Jego zdaniem szkodyponosiprzede wszystkim pracownik. Zgodnie ze standardami mię­

dzynarodowymi, o bezpieczeństwiepracy decyduje liczba wypadków. Od czterech lat liczba ta zwiększa się wmałych zakła­ dach. W 1991 roku to 14 procent ogółu wypadków, w roku ubiegłym już blisko 30 procent. W małych zakładach pracy miało miejsce 47 procent wypadków śmiertelnych, ciężkich i zbiorowych. W 68,5 procentach kontrolowanych zakła­ dów, warunki pracy oraz stan maszyn i urządzeń urągały nie tylko normom, ale i zasadom „zdrowego rozsądku”.W ciągu ostatnich dwóch lat zanotowano w Raci­ borzu kilka wypadków ze skutkiem śmier­ telnym i kilkanaście, których wynikim było kalectwopracownika. Najlepiej prze­ pisówBHP przestrzega się w dużych za­

Rydułtowy

ŚWIĘTO GRODU

W dniach od 22 do 24 września będą siętu odbywaćIII Dni Rydułtów. Organi­

zator - Urząd Miejski zapowiada wiele atrakcji. 22 wrześniaw Domku Marii na­

stąpi otwarciewystawy „Wieśśląska”. O godzinie 15.00 występować będzie chór

„Lira”. Prezentowane będą prace Kazi­ miery Drewniok. Tego samego dnia w

RACIBÓRZ

Przepychanka przy cmentarzach

na oficjalnewystąpienie parafii ewangielic- kiej w Rybniku,która jest właścicielem ne­

kropoliiprzyul. Starowiejskiej.Beztego, z formalnego punktu widzenia, prace nie ru­

szą. Obecniejednak pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiejdokonali przeglądu cmen­ tarza. Już wkrótce ma być wykonana wstępna inwentaryzacja.Maona wytypo­

wać drzewapodlegająceochronie.Będzie też wiadomo, które będzie można wyciąć.

Wciąż otwarta pozostaje sprawa daw­ nych cmentarzy -ewangielickiegoprzy ul.

Starowiejskiej i dawnego żydowskiego

~".y ul. Głubczyckiej. Miasto wciąż czeka

<__ ——

RACIBÓRZ

SLAMSY

W CENTRUM

„Jeśli będziemy mało inwestować w budynki wcentrummiasta, tojuż wkrótce zmieniąsię one w slamsy - stwierdza w-ce prezydent miasta Adam Dzyndra. Jego zdaniem z budżetu miasta zbytmało fundu­

szy przeznacza się naremontybudynków komunalnych. W tegorocznym budżecie środki teprzekazano na remontdachów i elewacji domów przy ulicy Piwnej, Wojska Polskiegoi Solnej. „Co do Piwnej to tro­ chę pośpieszyliśmy się. Należało poczekać i dołożyć trochę na upiększenie „akwa­ rium”” - dodaje prezydent Dzyndra. Już wkrótce rozegra się batalia oto, którebu­

dynki będą remontowane w roku przy­ szłym. Zarząd będzie naciskał, by pienią­ dzeprzeznaczyć na budynki przy ulicach Staszica i Chopina. Trzeba jednak sobie zdać sprawę, żenie będąto kwoty ogrom­ ne. rozstrzygnięto jużkonkursna projekt zagospodarowania raciborskiego Rynku.

Wygrał projekt p. Męczarskiego. W naj­ bliższym czasie ma zostać opracowany projekt techniczny i wstępny kosztorys prac. „To będzie droga inwestycja” - stwierdził prezydent Dzyndra. Kiedy Ry­ nek będzie piękniejszy? Trudno powie-

kładach - w Rafako, ZEW czy Rafamet.

Najgorzejjest w małych, prywatnych fir­ mach. Tam liczy się tylko szybkość, wy­ konanie i zarobek. Przykładowo w gru­

dniuubiegłego roku, na budowiedomku jednorodzinnego przy ulicy Goduli w Ra­

ciborzu, miał miejsce śmiertelny wypa­ dek. Robotnik na dużej wysokości spadł doszybu schodowegoi zginął. Przepro­ wadzonepostępowanie wykazało, że za­ równomistrz robót ogólnobudowlanych, kierownikbudowyjak iprezesfirmy wy­ konującej prace dopuścili się szeregu uchybień. Prokurator wakcieoskarżenia napisał, że dopuszczonodo użytkowania niesprawną wciągarkę, brak było projektu organizacji robót, właściwego nadzoru przy pracachnawysokościach. Pracowni­

cy firmy nie mieli odzieży ochronnej oraz sprzętu. Wielu z nich zatrudniono bez wy­ maganychbadań lekarskichoraz szkoleń.

Nie oznakowano stref niebezpiecznych.

OśrodkuKultury „Wawel” ogodz. 16.00 odbędzie się spotkanie z Kazimierzem Górskim. O 17.30 wystąpiopolski kabaret

„Piranie”. Również 22 września, na Machnikowcu, o godz. 15.00 Towarzy­

stwo Miłośników Rydułtów organizuje przełaje rowerowe. Uroczyste otwarcie Dninastąpi22 wrześniao godz. 10.00 na rynku miasta. Planowany jest korowód przebierańców oraz występy zespołów szkolnych,orkiestr dętych i zespołówta­ necznych. O 14.00 wystąpi Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Wodzisławskiej. Później przewidzianowystęp zespołu „Domino”, pokazy szermierki GKS „Radlin”,koncert kapeli podwórkowej „Walencioki” oraz od

---

ro* zatożema

V— POLECA:

1958

dział jubilerski

- wyroby jubilerskie złote i srebrne

- zegarki LONGINES, ATLANTIC, CASIO, CITIZEN, A DEC i inne (serwis w całym kraju)

kosmetyki

firm światowych;

duży wybór wód toaletowych

dział przemysłowy

- obuwie i galanteria skórzana

NA ŻYCZENIE KLIENTA, PREZENTY PAKUJEMY GRATISOWO

RACIBÓRZ, ul. Długa 24, tel. 0-3615/27 64

Zmarły nie posiadał umiejętności oraz kwalifikacji. Wchwili wypadku nabudo­

wie niebyło kierownika i majstra. Sprawa znajduje się obecnie w sądzie. We wrze­ śniu ubiegłegoroku w kotłowni Zakładu Poprawczego zmarł palacz co. Przyczyną śmierci był zawał serca oraz zatrucie tlen­

kiem węgla. W wynikuinspekcji stwier­ dzono, żebrak było instalacjinawiewnej i wywiewnej,ciąg naturalny w kominie był niewystarczający, zaś wentylacjamecha­

niczna w sąsiedniej kotłownico działała nieprawidłowo. Nie stwierdzono jednak winy osoby odpowiedzialnej. Palacz nie zapewnił wentylacji naturalnej, gdyżpo­

zamykałdrzwi i okna. Wmarcutego roku miał miejsce wypadek w raciborskiej Cu­ krowni. Przydemontażu łożyskatoczne­

go, pouderzeniu młotkim doszło do od­

prysku nieustalonego elementu, który wpadł do oka jednego z pracowników, uszkadzającrogówkę ipowodującwylew krwido gałki ocznej.Pracownik ten(peł­ niłfunkcję brygadzisty) miałodpowiednie kwalifikacje i zaliczone szkolenie BHP.

Nie miał natomiast wymaganych przy tego typu pracy okularów ochronnych.

18.00 „programnocny” w tym m.in.kon­

cert zespołu „Univers”. Wiele imprez przewidziano również na osiedlu Orło- wiec. Wniedzielę 24 września wystąpi w Rydułtowach MajkaJeżowska oraz kaba­

ret „Paka” (Rynek godz. 12.00 i 14.30).

O godz.16.00wystąpią aktorzy scen kra­ kowskich. Kulminacja nastąpi o 20.00.

Na Rynku wystąpi Operetka Śląska z

„Nocą w Wenecji”. Niedzielne imprezy będą się również odbywać w SP-1 lubki­ nie„Wawel”.O godz. 10.00 przewidzia­

nowyścig kolarski o puchar przewodni­

czącego Rady Miasta. Dnizakończą się w późnych godzinach nocnych.

Na większe kłopoty napotyka Zarząd w przypadku cmentarza pożydowskiego.

Urząd Rejonowy chciałby, by nierucho­ mość należącado Skarbu Państwa została skomunalizowana. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się władzemiasta. Uważają że po skomunalizowaniu niebędzie można uzyskać funduszyod państwa.Sprawa wy- daje się być nierozwiązana. Jedno jest pewne. Gmina żydowska będzie miała możliwość zorganizowaniana miejscune­ kropolii swojegomiejsca kultu. Prawdopo­ dobniepowstanie tam pamiątkowy obelisk.

g.H-.

znoszą np. karęśmierci iumacniają po­ zycję sądu.

Spadły dochody, wzrosły wydatki.

Po czerwcowym spadku deficytbudże­

towy ponownie wzrósł - wynika ze wstępnych danychMinisterstwa Finan­ sów. Odstycznia do końca lipca dobu­

dżetu państwa wpłynęło44 mid 112,4 min zł, czyli53,3 pr-oc. dochodu zapla­

nowanego nacały 1995 r.W tym czasie z państwowej kasywydano48 mid 995 min zł, czyli 53,6 proc, planowanych wydatków rocznych.

Ministerstwo Finansów odebrało urzędom skarbowym w całej Polsce prawo do przyznawania uznaniowych ulg podatkowych. Teraz będzie o nich decydowałmały zespół w resorcie.

Tydzień w regionie

Od1 września górnictwo może pod­

nieść ceny węgla. Prywatni odbiorcy stoją w kolejkach, żeby jeszcze kupić taniej, a energetyka nie chceo niczym słyszeć.

Prawie 60 kg „niczyjej” biżuterii ze srebra i złotaznaleźlicieszyńscy celnicy podczaskontroli autokaruz Rzymu do Warszawy. Zawartość niedbale rzuco­

nych reklamówekwarta była prawie 20

„maluchów”

Jeden z czeskich zakładów zanieczy­

ścił Odrę kilkanaście kilometrów od Polskiej granicy. Prawdopodobnie pyły z instalacji odpylania w hucie żelaza w Witkowicach koło Ostrawydostałysię do rzeki Ostrawica, a następnie do Odry.

Zakończyły się badania archeolo­

giczne w ruinach rudzkiego klasztoru Cystersów. Dokładnie zbadano skrzy­

dło, w którym zanajdował się pałac opacki. Okazało się, że nie pochodzi onozXVIII, jak do tej pory sądzono, ale z XVII wieku. W pałacu ustalono układ sal.Archeolodzy zaskoczeni byli brakiem fundamentów podbudowlą.

Zacząłsię remontkapitalny rybnic­

kichulic: Gliwickiej, Łony, Placu Wol­

ności i 3 Majaw centrum miasta skut­ kiem czego do 31 sierpnia będą one wyłączone z ruchu. Największe utru­ dnienia czekają pasażerówautobusów czerwonych i PKS, zmieniająsię bo­

wiem ichtrasy iprzystanki.

wyboru dokonał WP

SKUPUJEMY

samochody osobowe i dostawcze, rozbite

i przeznaczone na części.

tel. (036) 15 51 02

FIRMA SPRZEDA' regał o wymiarach

4,40 m x 2,20 m x 0,90 m; konstrukcja

aluminiowa.

Cena do uzgodnienia.

Kontakt:

tel. 15 56 78

\___________________________________ /

(4)

Gminy naszego regionu

Rudnik

DANE WSTĘPNE:

ObszarGminy wynosi 74 km2; za­ mieszkuje go 4892 osób. Jest 14 so­ łectw i 2przysiółki. Sołectwa: Brzeźni­

ca, Czerwięcice, Gamów, Grzegorzo- wice, Jastrzębie, Lasaki, Ligota Książę­ ca, Łubowice, Modzurów, Ponięcice, Rudnik, Sławików,Strzybnik,Szonowi­

ce. Przysiółkami są: Dolędzin i Sła- wieńko (k/Gamowa). Największa wieś - Rudnik -liczy 803 mieszkańców;naj­ mniejsza-Czerwięcice- 108. Wójtem Gminy jestHubert Miczko, prawnik z wykształcenia. Zastępcą wójta jest Jan Deńca; sekretarzem - Krystyna Marci­ niak;skarbnikiem - Józefa Kowalczyk.

Rada Gminyskłada sięz 18 osób; jej przewodniczącym jest Henryk Panek.

GOSPODARKA

Zadaniem priorytetowym wdziałal­ ności gospodarczej Gminy jest budowa sieciwodociągowej.W tym rokuukoń­

czono budowęinfrastruktury wodocią­ gowej w Sławikowie; zapoczątkowano roboty w Szonowicach, dokąd woda będzie doprowadzona zprzepompowni znajdującejsię w Czerwięcicach. Auto­ matyczna Kontenerowa Stacja Uzdat­

niania Wody funkcjonuje naterenie Ru­ dnika; wodę z niejotrzymują mieszkań­ cy tejwsi,atakże Brzeźnicy, Łubowic, Grzegorzowie i Sławikowa. W1996 r.

zwodociągowane zostanąLasaki. Ligo­ taKsiążęca posiada swój własny lokal­ ny wodociąg. Z Czerwięcic woda bę­ dzie doprowadzona do Modzurowa, Ponięcici Jastrzębia.

Kolejny problem, kanalizacja -to jeszcze melodia przyszłości. Nie ma ani koncepcji, ani projektu. Odłożona na przyszłość jest gazyfikacja. Na razie są pilniejsze sprawydo załatwienia. Przy­

kład:budowa chodnikapo obu stronach szosy w Szonowicach. Szosa ta jest częścią trasy tranzytowej. Niestety, wy­ padkowość wzdłuż niejjest dość znacz­

na. Trzeba cośzrobić,żebyją zlikwido­

wać, albo ograniczyć.

Na terenie Gminy znajdują się trzy ośrodki zdrowia: w Rudniku, Łubowi­ cach iSzonowicach. Na ich rzecz z bu­

dżetu Gminy na ten rok wyasygnowano 150min zł. (starych). Remont przepro­

wadzono w Rudniku; dach odnowiono w Łubowicach. Gminafunduje ośrod­ komzdrowia opał;to konieczność; bu­

dżetośrodków jestżałośnie niski. Po­

ważnym problemem w gospodarce Gminy jest ubytek młodej populacji: ok.

1000 osób wyemigrowało do RFN;

więcej niż aktualna liczba mieszkańców Rudnika.

BUDOWNICTWO

Infrastruktura budowlanapowstaje na terenie gminyzgodniez planem za­ gospodarowania przestrzennego. Jed­ nak, tak to bywa w innychgminach,no­

tujesięrecesję w zakresie budownictwa mieszkaniowego. W bieżącym roku wy­ dano zaledwie jedno zezwolenie nabu­

dowę domu w Strzybniku. Gmina po­

siadakilka działek, alebrak na nie re- flektantów. 40-procentowe kredyty są zabójcze. Ten, kto je wprowadził, za­ działał świadomielub nieświadomie na szkodę całego społeczeństwa i to w skali kraju. To prawie sabotaż gospo­

darczy. Regresw budownictwie pocią­ gaza sobą wiele skutków. Nie buduje się domów, więc pogłębia sięgłód mie­ szkaniowy. Ograniczasię funkcjonowa­ nie wieluusług,np. malarskich, szklar­

skich i innych. Stąd wyrasta bezrobo-

W Szpitalu Miejskim w Racibo­

rzu pozostają po leczeniu różnego rodzaju odpady, m.in.: opakowania po lekach, igły i strzykawki jedno­

razowego użytku, opatrunki oraz odpady organiczne. Większość z nich wymaga utylizacji, ponieważ mogą grozić skażeniem lub zakaże­

niem środowiska. Niestety, szpital nie posiada w chwili obecnej spalar­

ni odpadów. Brak również szans, że powstanie ona w najbliższej przy­

szłości.

Ekologiczne leczenie?

Nad przestrzeganiem przepisów o ochronie Środowiska oraz nad badaniem jego stanu czuwa Państwowa Inspekcja Ochrony środowiska. Sposób usuwania i unieszkodliwiania odpadów grożących skażeniemlub zakażeniem i innych szcze­ gólnie szkodliwych dla środowiska, wyma­ ga uzgodnienia zterenowym organemad­

ministracji państwowej stopnia wojewódz­ kiego. Wodpadach poszpitalnych można, teoretycznie,wydzielić4 grupy, co wiąże się z ich charakterem, sposobem transportu i unieszkodliwiania. Do grupy pierwszej należąodpady ogólne o charakterze byto­ wo - gospodarczym, czyli: opakowaniapa­

pierowe, plastikowe, szklane, metalowe, pozostałości po żywności donoszonej z ze­ wnątrz, kwiaty, zmiotki ze sprzątania oraz pozostałości po posiłkach. Odpady te są

Nowa książka o Raciborzu

Racibórz udokumentowany

Przez długie lata miasto nie mogło doczekać się nowego, rzetelnego opracowania dotyczącego jego dziejów. Po długim oczekiw aniu, w ubiegłym tygodniu pojawiła się na raciborskim rynku księgarskim książka Pawła Newerli pt. „Opowieści o dawnym Raciborzu”. Wydawcą jest Towarzystwo Miłośników Ziemia Raciborskiej.

DziełoPawłaNewerli to truddługo­ letniej pracy. Jej efektemjest książkasta­

nowiąca swoistą encyklopedię wiedzy o dawnym Raciborzu. Już po przeczytaniu kilku pierwszych stron możnazoriento­ wać się, że autor zrezygnowałz historycz­

nych polemik. To, co przekazał jest doku­

mentem,zktórego z łatwościąbędąko­ rzystaćci, których pasjonuje historia gro­ du jak i wielu innych, którzy fakty traktują jako ciekawostkę. O tym że książkanapi­

sana jest w bardzo przystępnym stylu świadczy rzetelna analiza źródeł. Paweł

Amortyzator nr 1

Centralny skład na R.O.W.

ADMAR S.C 47-400

Racibórz ul. Rybnicka 44

tel. (036) 15 3584, 152947

Zapraszamy do współpracy sklepy

i warsztaty

składowane w pojemnikach wyłożonych workami plastikowymi, które znajdują się na sali chorych, a także w pojemnikach przeznaczonych dla personelumedyczne­

go. śąone wynoszone przez salowe do po­ jemnika naśmieci typu PA 1.1 m3umiej­

scowionego na zewnątrz szpitala,a następ­ nie składowane na wysypisku miejskim.

Grupadruga obejmujespecyficzne odpady szpitalne,które zewzględówsanitamo-hi- gienicznych wymagają natychmiastowego unieszkodliwienia. Stwarzają one najwięk­ szy problem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami powinny przed wywiezie­

niem na wysypisko miejskie ulecneutrali­

zacji.Najskuteczniejsząmetodą jest spala­ nie. Są to tkanki ludzkie, opatrunki, wata, gaza, bandaże, igły i strzykawkijednorazo­ wego użycia. Należą dotej grupy również wszelkie odpady skażone sanitarnie pocho­ dzącez oddziałuzakaźnego. Odpady stale, takie jak tkanki ludzkie,igły i strzykawki oraz materiały jednorazowego użytku są spalane w piecu przyszpitalnym. Ścieki z oddziałuzakaźnegowpływają do szamba, gdzie sąneutralizowane przez chlorowanie.

Nabieżąco kontrolujeje raciborski Sane­ pid. Reszta, jakna przykład opatrunki gi­ psowe, trafia do pojemników na śmieci, chociażpowinna być spalana (!). Trzecią grupę stanowią stłuczki szklane. Ze wzglę­ duna stosunkowo niewielką ilośćw jakiej powstają, nie stwarzająponoć problemu.

Opakowania po lekach, odkażoneioczy­

szczone wykorzystuje się powtórnie dopo­

boru prób. Podkreślenia wymaga fakt, że największa ilość odpadów szklanych po­

wstaje nie na oddziałach, ale w laborato­

Newerla pisze to, o czym wiemyna pew­ no. Nie angażuje czytelnika w spory po­ między historykami. Młody czytelnik, który powinien poznać dzieje miasta, otrzymał całą wiedzę „na tacy”.

Książka powinna namtowarzyszyć w spacerach. Zaglądając w rozdziały doty­

czące miejsca, wktórym akuratsięznaj­

dujemy, dowiadujemysię o nimwszyst­ kiego. Któż wcześniej pisał oŻydach w Raciborzu?Któż takszeroko potraktował dzieje Kościoław naszymmieście? Któż wreszcie pisał o kupcach, przemysłow-

Dla bezpieczeństwa amortyzatory muszq być sprawdzane co 20.000 km

MONROE f

amortyzatory

F

rium analitycznym,z którego usuwa siępo­

jemniki szklane po wykonaniu analizpro­ duktów przemiany materii. Nieoczyszczo­

ne i bez dezynfekcji usuwane są do poje­ mnika na odpady wrazz wszystkimiodpa­ damiszpitalnymi. Do grupyczwartej zali­ cza się odpady zaplecza gospodarczego.

Odpady z kuchni sa zabierane przeznie­ których mieszkańców Raciborza do skar­

miania zwierząt,natoniast pomyje wylewa się do kanalizacji. Ścieki z pralni trafiają równieżdo kanalizacji. Żużel z kotłowni wywożonyjest na wysypisko. Rejonowa Stacja Krwiodawstwa ma mało odpadów wymagających utylizacji - sąto głównie igły i strzykawki oraz zestawyjednorazo­

wegoużytku ( dopobierania próbek krwi oraz zestawy z aparatów do pobierania osocza). ZaakceptacjąWydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego są one przewożone do szpitala i tam spalane w piecu. Od dwóch lat toczą się rozmowy międzyZOZ-em, Urzędem Miasta i Rafa- ko-Eko w sprawiebudowy spalarni odpa­

dów. Maona powstać w odległej przyszło­ ści przy nowym szpitalu. Szacunki wyka­

zują żekoszt budowy samego urządzenia spalarni będzie wynosić 550 tys.zł. Budżet miasta nie jest wstanie pokryć wcałości kosztów tej inwestycji. Mieszkańcy do­

mów położonych blisko szpitala skarżą się na dymy wydobywające się z kominaszjó

talnego i na osiadające wszędzie pyły'JF spalonych odpadach. J.Urban - naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego niema na ten temat nic do do­

dania. „

each, protestantach,wymiarze sprawiedli­ wości, szkolnictwie, owolnomularzach.O tym wszystkim, co stanowiło chleb co­

dziennydawnych raciborzan.

„Opowieści o dawnym Raciborzu” ukazałysięw okresie bardzo trudnym dla książki. Jak się okazuje było to możliwe dzięki Tadeuszowi Ekiertowi -prezesowi Zarządu „RAFAKO” SA, Wiesławowi Hanczarkowi - prezesowiZarządu Agen­ cji Celnej „JAS-FBC”, Andrzejowi Gaj- dzińskiemu - prezesowi Zarządu ZPC

„Mieszko” oraz Jerzemu Szpineterowi - prezesowi Zarządu Zakładów Elektrod Węglowych SA. Autor za nieocenioną po­

moc skierował podziękowaniado dra Zbi­ gniewa CiszkaprezesaTMZR-u,dra Rv szarda Kincla, który recenzował ksią.W*

orazdoTadeusza Wojnara przewodniczą­

cegoRady Miejskiej Raciborza.

Publikacjajest już dostępna w księ­

gami przy Rynku. Cena 15 złotych za eg­

zemplarz niejest wygórowana biorąc pod uwagę wartość publikacji oraz wysoki po­

ziom edytorski.

G Huczny

RACIBÓRZ

ZMIANY W URZĘDZIE

Zapowiadająsię zmiany w organizacji pracy Urzędu Miejskiego w Raciborzu.

Wymusiła je pośrednio restrukturyzacja ZGKiM. Konieczne jestdostosowanie pra­

cy wydziałów donowejsytuacji. Na nowo uformowanyma być Wydział Gospodarki Miejskiej. Obecnie Zarządczeka nadecy­

zję Wojewody, który chce odebrać gminie zadania zlecane związane z rejestracjąpo­ jazdów iwydawaniem dowodów tożsamo­ ści. Jeśli wojewodapozostawi te sprawy w gestii gminy, to Wydziały Spraw Obywa­ telskich i Komunikacjizostanąpołączone w jednąjednostkę. Zdaniemw-ce prezy­ denta Adama Dzyndry, ma to usprawnić rotację urzędników w razie absencji choro­ bowych. Administracja dzięki zmianom ma być sprawniejsza. Ma nastąpić kumulacja kompetencji.Każdy urzędnik będzie miał jasno określoną swoją właściwość.

4 NOWINY RACIBORSKIE

(5)

O pracy zawodowej, koncepcjach architektonicznych, marzeniach z ar­

chitektem Jerzym Kęsickim rozmawia Władysław Płonka.

„MIASTO ZACHWYCIŁO MNIE SWOJĄ CZYTELNOŚCIĄ

STRUKTURY PRZESTRZENNEJ

-•-Naszą rozmowę proponuję, aby- śtny zaczęli od przedstawienia Pańskiego życiorysu zawodowego.

— Po ukończeniu w 1974 roku studiów na Politechnice Śląskiej w Gliwicach roz­

począłem pracę zawodową w Gliwickim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemy­

słowego. Struktura biura sprzyjała zdoby­

waniu wiedzy i doświadczenia. Tam też przeszedłem przez wszystkie stopnie służ­

bowe, aż do stanowiska generalnego pro­

jektanta. Po dziesięciu latach pracy, losy rzuciły mnie do Raciborza. Miasto za­

chwyciło mnie swoją czytelnością struktury przestrzennej, zielenią oraz starannym i kompletnym wykończniem osiedli. Zrezy­

gnowałem więc, bez żalu, z zakusów du­

żych aglomeracji i zdecydowałem się na Racibórz. Podjąłem pracę w pracowni pro­

jektowej Rolniczej Spółdzielni Produkcyj- no-Uslugowej w Pietrowicach Wielkich z siedzibą w Ocicach Górnych. Przełom lat

^iemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, re-

^■es inwestycyjny i wchodzenie w nowe re­

alia ekonomiczne, zmusiły mnie do szuka­

nia nowych struktur organizacyjnych war­

sztatu projektowego. Podjąłem pracę w Zespole Szkół Budowlanych i równolegle poszukiwałem indywidualnych możliwości w zakresie usług projektowych zakończo­

nych otwarciem własnej działalności go­

spodarczej. Było ciężko, ale związek emo­

cjonalny z miastem nie pozwolił na opu­

szczenie go.

— W jakiej dziedzinie, jako archi­

tekt, najlepiej się Pan czuje?

— Koniunktura rynku narzuca projil działalności. Czasy wielkich budów zosta­

ły zahamowane. Siłą rzeczy zająłem się głównie małymi formami, jakimi są projek­

ty wnętrz mieszkalnych, lokali użytkowych, itp. Prace te dają mi wyjątkową satysfakcję zawodową, gdyż w krótkim czasie widać efekt zamierzeń projektowych.

— Jakie możliwości materiałowe wy­

korzystuje Pan w swoich projektach?

— Obecne możliwości materiałowe pełną swobodę w warsztacie projek- .bwym i maksymalnie to wykorzystuję. Je­

stem otwarty na wszystko, co niosą z sobą tak tradycyjne, jak i współczesne możliwo­

ści technologiczne. Starając się wyzwolić swobodę twórczą w warsztacie projekto­

wym czuję jednak ciągłość kulturotwórczą.

— Proszę o przedstawienie kilku wi­

zytówek Pańskich dokonań w naszym mieście.

— Pierwszą moją wizytówką byl wy­

strój pawilonu handlowego przy ul. Żół­

kiewskiego. Później zrobiłem, m in. Dom Chleba przy Długiej, hol główny w Urzę­

dzie Miejskim (wspólnie z Panem Łapa­

czem), sklep „ Sprint" na Mickiewicza, piz­

zerię na Opawskiej. Wygrałem również

RYDUŁTOWY

BIEG PO ZEGAREK

30 września odbędzie się tu IV już Bieg o Wielką NagrodęRydułtów.Impre­

za zorganizowana będzie w ramach Dni

konkurs, razem z Panią Fudali na projekt koncepcji zagospodarowanie centrum Ra­

ciborza. Aktualnie zmieniam wystrój skle­

pu „Carmex" przy ul. Nowej.

— Skoro jesteśmy już przy nasszym mieście, jak Pan je obecnie postrzega, jako architekt?

— Pierwsze co rzuca się w oczy, co muszę z żalem stwierdzić, to znaczna de­

gradacja infrastruktury zieleni miejskiej.

Boleśnie, w odczuciu estetycznym, odbie­

ram tereny pod Oborą jak i tereny towa­

rzyszące zabudowie przemysłowej. Z nie­

pokojem przyjmuję fakt, że pod względem estetyki śródmieścia i prężności usług handlowych, zdystansowały nas takie mia­

sta, jak Wodzisław czy Rybnik. Stworzono tam czytelną koncepcję starego centrum handlowo-usługowego. Tyczy się to rów­

nież wystroju, tak zewnętrznego, jak i we­

wnętrznego znajdujących się tam sklepów.

Rozczarowanie moje budzi realność roz­

wiązania koncepcji zagospodarowania przestrzennego ulicy Mickiewicza, gdzie nie uwzględniono realiów społeczno-go­

spodarczych.

— Jak Pan ocenia decyzje dotyczące Rynku?

— Jestem za zamknięciem Rynku, a także idąc dalej, ulicOdrzańskiej i Chopina oraz pełnego wykorzystania obwodnicy ul.

Reymonta. Sam nie brałemudziału wkon­ kursie na zagospodarowanie przestrzenne Rynku,gdyżaktualnie niewidzę możliwo­ ści realizacjiproponowanych rozwiązań na tle polityki gospodarczej władz miasta.

Mam tu głównie na myśli brak bezpośre­ dniego wciągnięcia kapitału obecnych i przyszłych najemców poprzez stosowanie różnego rodzaju ulg preferencyjnych. A ogólniej. Nie czuje się, że miasto jestcen­

trum współżycia trzech kultur polskiej, nie­ mieckiej i czeskiej, choćby w strukturze usług gastronomicznych — polska karcz­ ma, niemiecka bierstuba iczeskihostinec.

— Na zakończenie trochę pomarzmy.

Ma Pan możliwości i środki, jakie zmia­

ny należałoby przeprowadzić?

— Moim marzeniem jest powrót na­

brzeży Odry do ich przedwojennego wy­

glądu oraz odtworzenie zabudowy ulicznej ul. Mickiewicza, jako osi handlowej pro­

wadzącej do Rynku. Na samym zaś Rynku przebudowałbym nawierzchnię, wyrównu­

jąc ją. Obecny podział na chodnik i jez­

dnię stwarza sztuczne podziały i nie po­

zwala na pełną swobodę realizacyjną tak obecnych, jak i przyszłych inwestorów.

Gdybym miał natomiast nieograniczine możliwości finansowe, to zafundowałbym miastu po jednym dodatkowym moście, tak od strony Rybnika, jak i Gliwic.

— Dziękuję za rozmowę.

miasta. Sportowcy pobiegnąna dystansie 1000 m w przerwie meczu ligowegoNa­

przodu. Nauczyciel z SP- 2Bogdan Bojka obiecał zapewnić mocną obsadę. Sponso­ rem nagródjest prywatne przedsiębiorstwo p. Kamiński. Zawodnik, który ustanowi lepszy czas niż w poprzednich biegach, otrzyma cenny zegarek. Biegacze z czo­

łówki otrzymajązaśsprzętsportowy w

Gminy naszego regionu

cie, a bezrobotni obciążają budżet pań­

stwa, które z tego powodu musi podnosić podatki i tym samymrujnować wszelką inicjatywę gospodarczą. Błędnekoło.

SZKOLNICTWO

1 stycznia 1996 r. Gmina staniesię organem zarządzającym dla szkół. Jest ich siedem. Pełne, bo ośmioklasowe są w Rudniku, Szonowicach, Gamowiei Grze- gorzowicach. Niepełna, sześcioklasowa szkoła znajduje się w Brzeźnicy; małe trzyklasowe szkółki są w Sławikowie i Łubowicach. Z budżetuGminynieobliga- cyjniedotowano placówki oświatowe;w tymroku na sumę 400min zł., by prze­ prowadzić najkonieczniejsze remonty.

Przedszkola na przysłowiowym gar­

nuszku budżetugminnego sąjużod stycz­ nia 1991 r. Od 1 wrześniabr.będzie tyl­ ko 6 przedszkoli: w Rudniku,Gamowie, Modzurowie, Brzeźnicy, Szonowicachi Grzegorzowicach.W Łubowicach i Sła­

wikowie utworzono tzw. „zerówki”. Te­ goroczne wydatki na przedszkola obcią­

żająbudżetgminy sumą 3 midzł. (sta­

rych).Ich sytuacjamoże być dramatycz­ na. Spada bowiemprzyrost naturalny. W minionych latach więcej ludzi umierało, niż sięrodziło. Obecnie nastąpiła popra­ wa: notuje się współczynnik zerowy, równowaga między ilością zgonów a na­

rodzin.

Dość trudnasytuacja demograficzna jest „zawiniona” przez ludzi młodych,bę­

dących w najlepszym wieku prokreacyj­ nym. Oni wyemigrowali do RFN i tam wyręczają Niemców w biblijnym obo­

wiązkuzaludniania ziemi.

KULTURA

W 1992 r. z powodów oszczędno­ ściowych zlikwidowano gminny Ośrodek Kultury.Pozostały trzy Domy Kultury: w Sławikowie, w Ligocie Książęcej i w Szonowicach. W Sławikowie budynek Domu KulturyprzejęłaOchotnicza Straż Pożarna i powstał Dom Strażaka. Gmina kupujestrażakom opał i opłaca również palacza.DomKulturywLigocie Książę­ cej 1 stycznia br. przekazano tamtejszej Radzie Sołeckiej.Organizowane są w Li­ gocie imprezy różne, alespecjalnością są stypy, o czym wartopamiętać, gdy bę­ dziemy odprawiać swoich bliskich do wieczności. FunkcjonowanieDomuKul­

tury w Szonowicach stoi pod znakiem za­

Sklep wielobranżowy w Raciborzu

RENIFER

OFERUJE:

• Odzież skórzaną

• Modne obuwie

• Szeroki asortyment wyrobów kaletniczych (nesesery, torby podróżne, saszetki, M F portfele, portmonetki, paski itp.)

• Modną konfekcję

• Jeans znanych firm

• Sztuczną biżuterię

• Kosmetyki uznanych firm, m.in. Adidas, Care Reaction, Ex ’ cla-Ma ’tion, Old Spice, Extase, Coty, Margaret Astor, Nivea, L’Oreal

pytania z przyczyn różnychsocjologicz­ nie złożonych,aleto temat wymagający odrębnego potraktowania. Sąświetlice:

w Grzegorzowicach i Czerwięcicach podlegają radomsołeckim przy czym w Grzegorzowicach na rzecz świetlicy świadczy sporąpomoc tzw. mniejszość niemiecka. Koła DFK -oprócz Grzego­ rzowie- sąwidocznew Rudniku, Gamo­ wie,Ligociei Modzurowie.Koła te pro­ wadządobrą robotę. Np. koło DFK w Rudniku wyposażyło miejscowe przed­ szkolew sprzęt dydaktyczny i zabawki.

W Łubowicach działaTowarzystwo Mi­

łośnikówEichendorffa.

Na obszarze Gminy znajdujesię wie­ le zabytkowych budowli, niestety, Więk­ szość w stanie opłakanym, w ruinie, a więc zamek w Modzurowie, będący w rękach AgencjiRolnej; zamkiw Strzyb- niku, Rudniku, Szonowicach, Czerwięci­

cach, Jastrzębiu iSławikowie. Ten ostat­

ni kompletnie zdewastowany: zdjęto jego miedziany dach, a reszta w ruinie, a prze­ cie jeszcze po ruinie byłtam lokal i orga­

nizowanozabawy. Ówczesna władza,ko­ munistyczna tego typuobiekty niszczyła dokładniej niż wojna. Gmina częściowo partycypuje w wydatkach na rzecz ochrony zabytków. W Łubowicach,skąd pochodzi Eichendorff, uporządkowano ruiny ipark; budowany jest hotel dla tu­

rystów - miłośników wielkiego poety. W 1993 r. z budżetugminnego na ten szla­

chetny celwydatkowano 50 min zł.

Poszczęściło się miłośnikom zamku wJastrzębiu. Zinicjatywy AdamaSała- niewskiego budynek przejęła Śląska Akademia Medyczna. Sponsorem jest polonia amerykańska. Będzie tam ośro­

dek opiekujący się ludźmi w wieku pode­

szłym. Na bogatych „wujków” czekają pozostałe obiekty zabytkowe.

TRUDNOŚCI

Zmieniasięna terenie gminystruktu­

ra zakładów pracy. Likwidacji uległa Gminna Spółdzielnia (GS). Kombinat PGR wszedł w skład AGROMAXU z siedzibą w Raciborzu.Część gruntów b.

PGR przejęła RSP w Pietrowicach W.

Zakłady rolnicze likwidują produkcję zwierzęcą, zwalniająludzi. Rośnie bezro­

bocie.Aktualnie 118 mieszkańców gminy poszukuje pracy, w tym 61kobiet. Rynek pracy kurczy się. Dobrze funkcjonują małe zakładyrodzinne.

Gmina ma swojeszanse. Są wielkie sady; można rozwijać przetwórstwo.

Benedykt Motyka

ul. Odrzańska 4 tel. 0-36 / 15 44 38

BIESIADA PIWNA

Towarzystwo Miłośników Rydułtów oraz Związek Zawodowy Górników przy KWK „Rydułtowy”organizują 19 sierpnia o godz. 17.00 wośrodku „UHajera” spo­ tkanie biesiadneprzykuflu piwa. Zabawę uświetniwystęporkiestrykopalni „Ryduł­

towy”.Będzie miała miejsce również pre­ zentacja najlepszych piosenek o mieście.

Wystąpi zespół taneczny i muzyczny.

Organizatorzy przewidzieli ponadto kon­

kurs niespodziankę i zabawęludową.

(g)

Należymy do sieci sklepów RING 2000

Prowadzimy sprzedaż butów LASOCKI

(6)

W skrócie

W Brzeziuoddano już do użytku sieć gazową, którapowstała m.in. dzięki czy­

nom społecznym tamtejszych mieszkań­

ców. W Markowicach powstaje również sieć gazowa. Jejczęśćplanuje się oddać do użytku już wtym roku.Robotysą zaawan­ sowane w 80 procentach. Częściowo ko­ sztyzostaną pokryte z budżetu miasta Raci­ borza. Prawdopodobnieuzyskasięrównież pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiskai Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz z PolskiegoGórnictwa Naftowegoi Gazowego wWarszawie. Li­ kwidowana jest kotłownia przyul. Kiliń­

skiego w Raciborzu. Miasto podjęło się tegozadania wspólnie ze Spółdzielnią Mie­

szkaniową i Rafako. Na miejscu kotłowni powstanie wymiennikownia ciepła, skąd będzie ono doprowadzane do poszczegól­

nych mieszkań. Na ten celprzeznaczono w tym roku 500tys.zł. Remontowane będą nawierzchnie ulic: Kościelnej, Brzozowej, Wałbrzyskiej,Tuwima, Mariańskiej iSta­

rowiejskiej. Ulica Wałbrzyska i Tuwima będą miały ponadtokanalizacjędeszczową.

Na budowę szpitala miejskiego w Racibo­ rzu przeznaczono do przerobienia wtym roku 4 min zł. KuratoriumOświaty prze­

znaczyło fundusze na budowę szkoły pod­ stawowej przyul. Magdaleny i na remont dachu na szkole podst.nr 11 oraz na mo­ dernizację szkoły podst. nr3w Markowi­

cach.

* * *

ZPC „Mieszko” w Raciborzu planuje we wrześniu „wypuścić,, na rynek dziewięć nowych rodzajów cukierków oraz nowe wyroby czekoladowe. Pojawią się nowe rodzajepralin, wiśnie wczekoladzie i cu­

kierkinadziewane w metalizowanych owij- kach. Uruchomiona zostanie produkcjano­

wych bombonier - będą to czekoladki o smaku śmietankowym iorzechowym (zca­ łym orzechem laskowym w środku). Wszy­

stkie te wyrobybędąmiały bardzo atrak­ cyjneopakowania.Nastąpi również zmiana szatygraficznej opakowań będącej już w sprzedażykrajanki raciborskiejoraz czeko­ ladek kokosowych - na bardziejkolorową.

„Mieszko,,przygotowuje się do uczestnic­

twa wnajważniejszych wPolsce targach rolno-spożywczych„Polagra” w Poznaniu, które będą trwały od 6-11 października.

Będzie tam prezentować swoje wyroby obok tak znanych firm, jak: „Wawel”,

„Bałtyk”, „Wedel” i „Cadbury”.

* * *

Obecniemodne są dla dziewcząt trzy rodzaje fryzurek. Włosy bardzo króciutkie w styluFrancoiseSagan dla tych, które lu­ bią krótkieobcięcia, proste, równościęte włosy z grzywką oraz włosy długiez trwa­ łą wstylu „ mokra Włoszka „. Najmodniej­ szymkoloremjestczerwony oodcieniu „ mocna wiśnia „. Dla chłopców modne są fryzury w stylu boy’a amerykańskiego - bardzokrótkoobcięte po bokachwłosy, na czubku jeżyk. Chłopcy mogąlekko rozja­

śniać czubek głowy.

* * *

Pracownicy StacjiOpieki „Caritas”w Raciborzu odwiedzili w lipcu 639 razy chorych w ich domach. Wzakres ich pracy wchodzi pielęgnacja pacjentów, stawianie baniek,pobieraniekrwi do badań,robienie zastrzyków, mierzenie ciśnienia oraz wypo­ życzanie sprzętu, takiegojak:łóżka, wózki, materace i baseny. Wszystkieusługiwyko­

nywane są bezpłatnie.Jedynie za wynajęcie sprzętu pobieranesą symboliczne opłaty.

Pielęgniarki oraz rehabilitantka pracująw każdą sobotę i niedzielę. Wytrwale poma­

gają chorym iniedołężnymznajdującymsię często wtragicznejsytuacji.Wielunie zda- je sobie sprawy, że w Raciborzu są miej­

sca, przypominające slumsy.Równieżtam docierają pracownicy„Caritasu”.Kierow­

nik Stacji - Helena Maślanka chciałabyw przyszłości stworzyć „grupę szybkiego rea­ gowania”, którawynajdywałabyludzi po­

trzebującychpomocy. Wśród raciborzan są osoby o wielkim sercu,którebezinteresow­

niepoświęcają sięsłużbie potrzebującym.

Przykładem tego jest Janina Morajda współpracująca z „Caritasem”. Oby jak najwięcejbyło takichludzi.

* * *

5sierpnia mężczyzna wwieku 44lat zostałpotrącony przezpociąg. W ciężkim stanie został przewieziony do Szpitala Miejskiego wRaciborzu. Zmarl9sierpnia.

9 sierpniana skrzyżowaniu ulicWieczorka iBogumińskiej zdarzyłsię wypadek. Sa­

mochód osobowy z niemiecką rejestracją najechał na jadący ciągnik należący do Zie­

leni Miejskiej. Dwieosoby z ciągnikazo­

stały poszkodowane i przewiezione do szpitala. Od 1do9 sierpnia karetka wyjeż­

dżała 133 razy. Zdarzają się również bez­

podstawne wezwania karetki pogotowia.

Stosunkowo często telefonują dzieci bez uzasadnionejprzyczyny. Często pogotowie jestwzywane doosób będących podwpły­

wem alkoholu. Po przyjeździe karetki oka­

zuje się najczęściej, żesątylko pijani ibez zranień. W sytuacjach wątpliwychosoby te sąprzyjmowane do Izby Przyjęći podda­ wane obserwacji. W 1994 rokukaretki wy­

jeżdżały 6953 razy, w tym 306 do osób będących w stanie upojeniaalkoholowego.

* * *

27 lipca o godz. 10.00 wNadleśnic­ twie RudyRaciborskie, w Leśnictwie Bo­ rowiec palił się3-letnidrzewostan dębu i sosny napowierzchni 0,06 ha. Przyczyna pożaru nie została ustalona. Straty sięgają 500zł.

Wtymsamymdniuo godz. 20.30zau­

ważono na tereniestrzelnicyŚląskiegoOd­

działu Straży Granicznejpożar kulochwytu.

Jego przyczyna nie została ustalona. Straty - ok.500 zł.

Ogodz. 21.00 paliło sięsiano na łące przy ul. Bojanowskiej w Raciborzu-Stu- dziennej. Stratywyniosłyok. 100 zł.

* * *

28lipca o godz. 13.40 paliło się po­ szycieleśne o powierzchni 0,02 ha. w Nad­ leśnictwie Rudy, Leśnictwie Nędza.

W związku z susząw Nadleśnictwie Rudy Raciborskie wydano zakaz wstępu do lasu od 3 sierpnia do odwołania.

* * *

29lipca ok. godz. 11.00przyul. Ryb­ nickiej w Raciborzu-Dębiczunajechałyna siebie trzy samochody marki renault, ford escort iVolkswagenjetta. Poważniejszym obrażeniom uległ kierowca forda. Stwier­

dzonou niego nadwyrężeniekręgówszyj­

nych. Straż Pożarna zneutralizowała rozla­ ną na szosie plamę paliwa.

» * *

1 sierpniaok. godz. 11.00 w Bojano­

wienaul. Bonickiej wypadkowi uległ kie­ rowca samochodu marki renault. Zpowo­

du wystrzału dętki w prawym przednim kole, prowadzącypojazdksiądz stracił pa­

nowanie nad samochodem i uderzył w przydrożne drzewo. Doznał złamania uda, podudzia i prawej ręki orazlicznych ran ciętych. Po przewiezieniu do szpitala - zmarł. Towarzyszący mu ministrant uległ tylko ogólnym potłuczeniom.

* **

Poszukiwania sprawcy wywozu nie­ czystościw postaci rynien, dachówek, gru­

zu i innych materiałów budowlanych do przydrożnego rowu przy ul. Miejskiej w Raciborzu-Ocicach Górnych zakończyłysię powodzeniem. Straż Miejska wystawiła sprawcy mandat kamy. Rekontrola wyka­ załausunięcie w/wodpadów.

* ♦♦

StrażMiejska przyłapała na gorącym uczynkukierowcępojazdu, który jeździł po wale przeciwpowodziowym przy ul.Armii Krajowej,costanowi wykroczenie zart.80

§ 1 KW. Sprawca został ukarany manda­

tem.

Funkcjonariusze stwierdzili również nieprzestrzeganie przepisówprzeciwpoża-

Werner S. był Polakiem. Na stałe mieszkał w czeskim Boguminie. Był zatrudniony w tamtejszych zakładach

„Żelezarny a Dratovny Bohumin”. W południe 27 grudnia ubiegłego roku, jego zwłoki znaleziono na trawniku przy ul. Kopernika w Chałupkach.

OBCY

Raciborska Prokuratura wszczęła po­

stępowanie w sprawienagłegozgonu. Kie­

dy na miejscu zdarzenia znalazło sięPogo­

towie, okazało się,że zwłoki Wernera S.

ktoś nakrył wcześniej prześcieradłem.

Funkcjonariusz Komisariatu Policji w Krzyżanowicach znalazłw kieszenikoszuli zmarłego polski paszport konsularny wy­ danyprzez Konsulat RP w Ostrawie. W rubryce zat. „kogo powiadomić w razie wypadku”,nie znaleziono żadnego zapisu.

Prokurator zarządził poszukiwaniarodziny zmarłego. Jednocześnie zaczęto wyjaśniać okolicznościzgonu.

Wernera S. przed śmiercią widziało kilka osób, klienci pobliskiej Restauracji

„Relaks” oraz kasjerka kantoru. Podążał on od dworca w kierunku przejścia gra­

nicznego. W czasie marszu przystanął na pięćminut ioparłsięo przydrożny słup.

Kiedyprzechodził skrzyżowanieulic Ko­ pernikai Bogumińskiejnagleupadłna be­

tonowy krawężnik.Jak się później okazało, uderzył weń prawą stroną twarzy. Zauwa­ żył to jeden z gości restauracji. Na miejsce zdarzenia pobiegło dwóch innych, próbo­

wali ratować WerneraS. Bez skutku. Le­

karz z Ośrodka Zdrowia w Chałupkach stwierdził zgon. Jeden z mężczyzn nakrył zmarłego prześcieradłem. Świadkowie wy­ kluczyli, że wcześniejmógłzostać potrąco­ ny przez samochód. Zeznalitakże,żenikt wcześniej Wernera S. nie szarpałi nie ude­

rzył.

Przeprowadzający sekcję biegły, le­

karz medycyny sądowej Aleksander B.

stwierdził zmiażdżenie prawej kości jarz­ mowej oraz złamanie podstawy czaszki.

Obrażenia te według niego powstały w wynikubiernego upadku. Sekcja wykazała ponadto liczne zmianychorobowe.Osta­

tecznie, stwierdzono, że były one przyczy­ ną śmierci. Opinię tę potwierdził prof. Wł.

Nasiłowskiz Zakładu Medycyny Sądowej ŚląskiejAkademii Medycznej. Stwierdził, że wielonarządowezmiany chorobowe,w tym zwłaszcza krążenia mogły doprowa­

dzićdo wystąpienia ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej.Obrażeniagłowy powstaływ wyniku biernegouderzenia. 14 kwietniatego rokudochodzenie w sprawie nagłego zgonu umorzono wskutek nie- stwierdzenia przestępstwa.

Jednocześnie trwałyposzukiwania ro­ dziny zmarłego. Komisariat Policji w Krzy­ żanowicach zwrócił sięopomocdo cze­ skiej policji. Zpolskiego Konsulatu uzy­ skanopotwierdzenie,że Werner S. nie po­

siada rodziny. Czeska policja również nie znalazłakrewnych. Polskąstronę poinfor­

mowano, że zmarły zamieszkiwał samotnie na terenie Czech. Posiedmiodniowychpo­

szukiwaniach utwierdzonosięw przekona­

niu, że dalsze sąbezcelowe. Opomoc po­

proszono jeszcze wydziały ewidencji lud­

ności okolicznych urzędów gmin. Poszuki­

wania znów jednak nie przyniosły pożąda­

nego efektu. 3 stycznia br. prokurator zwrócił siędoOśrodkaPomocy Społecz­ nej o pochowanie zwłok WerneraS. OPS pochowanie WerneraS. zlecił zakładowi Usługi Pogrzebowe Lucjana K. Kilkadni późniejjegodoczesneszczątkizłożono w grobie na cmentarzukomunalnym Jeruza­

lem.

10 stycznia na przejściugranicznym w Chałupkach zjawia się Janina S. Poszuki­

wała swego męża. Udała się do jego sio­

strymieszkającej wBoguminie. Tam nie

znalazła małżonka. Chwilę później obie pa­

nie udałysię do jegomieszkania.Nie było go tam.Nie widzieli go też sąsiedzi. Zroz­

paczona JaninaS. wracała już do Polski, gdy na przejściugranicznym od czeskiego

„pogranicznika” dowiedziała się, że pod koniec grudnia po polskiej stronie, miał miejsce nagły zgon. Po kilku minutach okazało się,żezmarłym był jej mąż We­

rnerS.

Janina S. zaczęła działać.Byłaoburzo­ na, żepochowanojej męża bez wiedzy ro­

dziny. Twierdziła, że bez problemu można było ustalić, że zmarły ma krewnych w Polsce. JaninaS. nie chciała uwierzyć, że zgonnastąpił z przyczynchorobowych i w wyniku biernegouderzenia. Udała się do doktoraAleksandra B.Tego interesowało jakieleki zażywałWernerS. przed śmier­

cią. Chciał wiedzieć, na jakie schorzenia się leczył. W czasie rozmowy,na podsta­

wie zasłyszanych z zewnątrz informacji, poinformował również żonę zmarłego, że zwłokipodczas transportu miały wypaśćz metalowych noszy.Miano je pochowaćw prześcieradle. Fakty te miał potwierdzić właściciel zakładu pogrzebowegoFranci­

szek W. JaninaS. jednak nie chciała z nim rozmawiać.

Kilka dni później rozpętała się praw­ dziwa burza. Żona WerneraS.skierowań do Prokuratury Wojewódzkiej w Katowi each skargę na działanie Prokuratury w Raciborzu. Jej zdaniem prokurator nie do­

pełnił swych obowiązków.Żądała ekshu­

macji, ponownej sekcji orazprzewiezienia zwłok do Chorzowa.Twierdzi, żechce na miejscu opiekować sięgrobem męża. Po­

chówek miał się odbyć na koszt Prokuratu­

ry. Wcześniej biegłysądowy zasugerował jej, że Wernera S. mógł potrącić samo­ chód. Najbardziejjednak Janinie S. zależa­

ło na sprostowaniu aktu zgonu. Otóż oka­

zało się, że Werner S. miał córkę. 1 bez odpowiedniego zapisu renta poojcu jejnie przysługuje. Matkapostanowiłao tę rentę walczyć.

Prokuratura wszczęła tymczasem ko­ lejne postępowanie. Tymrazem dotyczące znieważaniazwłok. Ustalono, że zChału­ pek doprosektorium w Raciborzu przewo­ ziła je firma pogrzebowa Franciszka W.

Jego pracownicy wykluczyli, aby miał miejsce fakt wypadnięciazwłok z noszy.

PogrzebuWernera S. dokonała firma

■4.

cjana K. len rowmez wykluczył, aby w czasie jego trwania zwłoki wypadły z trumny. Jego zdaniem zwłok nie można było pochować inaczej niżw prześcieradle.

Przedwłożeniemdo trumny były zamarz­ nięte wskutek czego przyodzianie ich w garnitur było niemożliwe. Zbyt dalekopo­

stąpiło stężenie pośmiertne. Lucjan K.

stwierdził dodatkowo, że cała ta afera ze znieważaniemzwłok, to efekt konkurencji pomiędzy dwomafirmami pogrzebowymi.

DoktorAleksander B. zaprzeczyłiż jakoby sugerował, żezwłoki wypadły z noszy,zaś śmierć mogłabyć spowodowana uderze­

niem samochodu. W dalszejczęścipostę­

powania potwierdził swą wcześniejszą opi­ nię co do zgonu.

Ustalono ostatecznie, że Werner S.

Święta Bożego Narodzenia w ubiegłym rokuspędziłuswejżony w Chorzowie. 3 stycznia miał się stawić na komisjilekar­

skiej. 27grudnia o 9.45 wyjechałzKato­

wic do Rybnika astamtąd do Chałupek. 8 stycznia 1995 miał znów przyjechać do Chorzowa. Jaki był dalszy przebieg wy­ padków jużwiemy. Janina S.twierdzi jed­

nak, że prokurator miał możliwośćustale­

nia adresu rodziny. Miałon się znajdować w zakładziepracy Wernera S. Przy zmar­

łym policja zabezpieczyła przepustkę do zakładu orazlegitymację ubezpieczeniową.

JaninaS. zeznała, że adres ten był tam, kie­ dyodwiedziłazakład pracy męża. Proku-

ciąg dalszy na str. 7

6 NOWINY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

fensywna i spotkała nas za to kara. W 73 minucie Władimir Nidergaus zdobywa pierwszą bramkę dla gospodarzy. Ten zim ­ ny prysznic niestety nie otrzeźwił naszych

Następna tego typu impreza odbędzie się pod koniec sierpnia i tym razem będzie można na niej zobaczyć sprzęt medyczny udostępniony przez ZOZ z Kuźni

Pomieszczenia te ząjmie „paszportówka” Dzięki przeniesieniu pracowni do budynku UM, w którym znajduje się Wydział Geodezji sprawy te będą mieścić się w tym samym

Podczas sportowej rywalizacji w człowieku drzemie taka adrenalina, że nie myśli się o bólu, tylko o tym, aby jak najlepiej pobiec. szłorocznych Halowych

wiatów prowadzenie ogniska stało się zadaniem tego szczebla samorządu, jednak władze miasta na drodze po­.. rozumienia ze starostwem

Złodzieje komputerowcy W nocy z 19 na 20 sierpnia nieznani sprawcy włamali się do pomieszczeń biuro ­ wych firmy OMAN przy ulicy Polnej skąd skradli sprzęt

Inacżej ci, którzy chcą się osiedlić w Raciborzu po raz pierwszy.. Dla obcych, to

Jeżeli jednak ta droga zawie ­ dzie, to można zgłosić się do mnie.. Ja jako rzecznik praw