• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 33 (437).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 33 (437)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI

Rok IX Nr 33 (437) 16 SIERPNIA 2000 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,50 zł

Pietraszyn

Przez przejście w Pietraszynie mogą, od 8 sierpnia, przejeżdżać samochody do 20 ton ładowności. Nie zmieniono jednak znaku drogowego. Nadal obowiązuje więc tu zakaz poruszania się samochodów ponad 12 ton. Czytaj więcej „Tonaż w górę”

RACIBÓRZ

Już drugi rok z rzędu powiat, podobnie jak prawie wszystkie H' kraju, będzie się zmagać z problemami oświaty. W tamtym roku zabrakło na utrzymanie oświaty w ogóle, w tym na wypłatę wynagrodzeń, w tym roku nie ma pieniędzy na wypłatę należnych nauczycielom podwyżek. Problem samorządowców może stać się problemem nauczycieli, którzy do 6 października mogą po prostu nie otrzymać obiecanych pieniędzy.

Głucha cisza w MEN-ie

Władze powiatu raciborskiego, choć w trudnej sytuacji finansowej, mają nadzieję, że do najgorszego, czyli do zaniechania wypłacenia pod­

wyżek, nie dojdzie. By jednak uczy­

nić zadość zmienionej karcie nauczy­

ciela potrzeba aż 3,1 min zł. To ogromna suma. Na razie nie wiemy skąd ją wziąć. Jesteśmy w trudniejszej sytuacji od gminy. One mogą wstrzy­

mać inwestycje, przesunąć zaoszczę­

dzone pieniądze i wypłacić należne podwyżki. My bazujemy tylko na sub­

wencjach i dotacjach. Dochody wła­

sne to 1 proc, z tytułu udziału w po­

datku dochodowym od osób fizycz­

nych, w tym roku niecałe milion zło­

tych. Z innych działów nie da się nic ściągnąć. Nie można przecież zabrać policji, a dać nauczycielom - mówi Henryk Siedłaczek, odpowiedzialny za sprawy oświaty etatowy członek zarządu powiatu.

Subwencje i dotacje przekazywane są z budżetu państwa na określony cel. Przesunięciami budżetowymi nie da się więc załatać dziury. Pozostało pisać do Ministerstwa Edukacji Naro­

dowej i monitować o zwiększenie subwencji. Dziś piszą prawie wszyst­

kie gminy i powiaty. W ministerstwie zaległa głucha cisza. Nie ma mini­

stra, który przyznał się do błędu i, niestety, nie ma dziś z kim też rozma­

wiać. Nikt nie może udzielić kluczo­

wej dla nas informacji, czy będą do­

datkowe środki - dodaje H. Siedla- czek. Jego opinia w tej sprawie jest ja­

sna. Cały bałagan powstał z powodu niekompetencji ministerstwa. Jeśli nauczyciele nie dostaną podwyżek, to nie będzie to wina samorządów. Na­

wet Salomon z pustego nie naleje. Nie myśmy wymyślili tę reformę, choć przeciwko zwiększeniu wynagrodzeń dla nauczycieli, oczywiście nic nie mam. Sam jestem pedagogiem i wiem, że te pieniądze ludziom się należą.

Rząd jednak powinien był nam je za­

gwarantować - puentuje Siedłaczek.

Władze powiatu, poza monitowa­

niem o zwiększenie subwencji, mają jeszcze dwa wyjścia: dokonać zmian w budżecie i przekazywać na oświatę wszelkie dodatkowe pieniądze oraz zaciągnąć kredyt. O 3,1 min zł zadłu­

żenia nikt nie chce w Starostwie na razie mówić, bo oznacza ono nic inne­

go jak śmierć finansową tego samo­

rządu. Co ostatecznie zaproponuje za­

rząd wiadomo będzie na sesji 5 wrze­

śnia. Tam wspólnie z radnymi, człon­

kowie zarządu radzić będą o wyjściu z tej trudnej sytuacji.

Powiat raciborski, w związku z oświatą, znalazł się już w niej po raz drugi. W ubiegłym roku dość długo wisiało nad Starostwem widmo ko­

nieczności zaciągnięcia kredytu. Pań­

stwo, wprowadzając reformę samo­

rządową, przekazało powiatom szkol­

nictwo ponadpodstawowe, ale na jego

utrzymanie wyasygnowało niewystar­

czające środki. Zabrakło więc na pen­

sje i zakupy rzeczowe, mniejsze re­

monty o kapitalnych już nie mówiąc.

Przed kredytem powiat uratowały przesunięcia budżetowe, restrykcyjna polityka oszczędnościowa i - w ostat­

niej niemal chwili - zwiększenie sub­

wencji oświatowej. Ubiegłoroczny kazus, który dotknął także większość pozostałych powiatów, pokazał, że państwo ceduje na samorządy swoje własne kłopoty i to potem na nich spoczywa obowiązek znalezienia re­

cepty na wyleczenie.

Grzegorz Wawoczny

RACIBÓRZ

Wzrosła ranga przejścia granicz­

nego Pietraszyn-Sudice.

Tonaż w górę

Od 8 sierpnia całkowita waga po­

jazdu, który może przekroczyć to międzynarodowe, całodobowe przej­

ście graniczne wynosi nie 12 a 20 ton.

Jest to spełnienie postulatów samo­

rządowców z Krzanowic, Raciborza i powiatu. Jak niedawno informował nas wójt Manfred Abrachamczyk, ruch na przejściu, w porównaniu do roku ubiegłego, znacznie wzrósł.

Zwiększenie dopuszczalnego tonażu

RACIBÓRZ

Resort środowiska uwzględnił budowę zbiornika „Racibórz” w projekcie swojego przyszłorocznego budżetu.

Krok dalej

Budowa zbiornika, jako inwestycji o znaczeniu przede wszystkim prze­

ciwpowodziowym, jest priorytetem przyszłorocznych działań minister­

stwa środowiska. Jak dowiadujemy się, szef tego resortu, Antoni Tokar­

czuk, wpisał oczekiwaną od wielu lat inwestycję do projektu budżetu swo­

jego ministerstwa na przyszły rok.

Zbiornik jest też uwzględniony w grupie podstawowych zadań Narodo­

wego Programu Odbudowy i Moder­

nizacji oraz stanowi jeden z najważ­

niejszych elementów omawianej przez Sejm strategii pn. „Program dla Odry - 2006”. Od posłów zależeć też będzie, czy budowa zbiornika ruszy 'już w przyszłym roku i jakimi kwota­

mi, poza pożyczkami i dotacjami fun­

duszów ochrony środowiska, będzie zasilana z budżetu państwa.

Obecnie też minister Tokarczuk polecił Regionalnemu Zarządowi Go­

spodarki Wodnej w Gliwicach zinten­

syfikować działania, zmierzające do pełnego przygotowania inwestycji do realizacji, w tym w zakresie wymaga­

nych zmian w planach zagospodaro­

wania przestrzennego. Jeszcze w tym roku RZGW ma otrzymać na to do­

datkowe środki.

Przypomnijmy, że w rządzie nikt nie wątpi, że zbiornik powinien po­

wstać. Tylko w lipcu tego roku dwa razy ogłaszano alarm przeciwpowo­

dziowy. Anomalie pogodowe spra­

wiają, że ryzyko wystąpienia podob­

nej powodzi jak w 1997 r. jest duże, a jedynym panaceum na kataklizm jest zbiornik. Rząd i posłowie muszą jed­

nak zdecydować, co dalej z nadwerę­

żoną czasem tamą we Włocławku. Na dwie duże inwestycje hydrotechnicz­

ne państwa nie stać. Nieoficjalnie wiadomo, że decydenci będą musieli wybrać. Mimo wielu zapewnień nie jest wcale pewne, że wygra zbiornik

„Racibórz”.

(waw)

spowoduje zapewne, że przejście bę­

dzie jeszcze częściej uczęszczane. W przyszłości ma ono przecinać trasę międzynarodową Racibórz-Opawa, która, począwszy od Krapkowic, umożliwi szybkie połączenie z cze­

skimi autostradami polskiej autostra­

dy Wrocław-Kraków.

Przez przejście w Pietraszynie nie można przewieźć towaru podlegają­

cego kontroli weterynaryjnej i sani­

tarnej. 20 ton to, w myśl przepisów, całkowita waga pojazdu wraz z towa­

rem. Kontrola fitosanitarna, przypo­

mnijmy, ma być wprowadzona na międzynarodowym przejściu Chałup- ki-Bogumin.

(waw)

W numerze

Rolnicy z utęsknieniem wyczeki­

wali na słoneczną pogodę. 10 sierp­

nia zaświeciło słońce i na polach uwijano się jak w ukropie. Czas przecież robić dożynki, a tu zboże jeszcze na polach, a w ogóle to nie ma w tym roku zbyt wiele okazji do radości - mówią zgodnie rolnicy.

Tak czarnego scenariusza w Polsce nie spodziewali się nawet w najgor­

szych snach.

Po

suszydeszcz strona 3

UWAGA

OKAZJA

- średnie wykształcenie (Liceum Ogólnokształcące)

w ciągu 10 miesięcy.

Przyjdź na spotkanie w dniu 29.08.2000 r.

o godz. 18.00 do Szkoły Podstawowej nr 12

w Raciborzu przy ul. Kasprowicza.

Informacje pod nr tel.

415-33-44 w godzinach

od 8.00 do 14.00.

(2)

Vfj skrócie

RACIBÓRZ

10 sierpnia w Urzędzie Miasta w Rybniku odbyło się spotkanie wójtów, burmistrzów i prezyden­

tów miast i gmin aglomeracji ryb- nicko-raciborskiej, na którym oma­

wiano sprawy powołania Związku Gmin Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego i Aglome­

racji Rybnickiej. Subregion utwo­

rzono na potrzeby realizacji strate­

gii rozwoju województwa śląskie­

go. Gminy mają realizować wspól­

nie zadania o charakterze ponadlo- kalnym., na których realizację po­

trzebne będą środki pomocowe z Unii Europejskiej.

Na 30 sierpnia została przenie­

siona kolejna sesja Rady Miejskiej.

Pierwotnie miała się odbyć 23 sierpnia. Tematem głównym będzie gospodarka nieruchomościami.

5 września ma się odbyć pierw­

sza po wakacjach sesja Rady Po­

wiatu, na której omówiona zostanie strategia rozwoju powiatu.

19 i 20 sierpnia w Domu Kultu­

ry w Rybniku Niewiadomiu trwać będzie III. Międzynarodowa Wy­

stawa Mieczyków, Dalii i Kompo­

zycji Kwiatowych.

Po 25 tys. zł przeznaczył zarząd miasta na remont nawierzchni ulicy Szkolnej na Płoni i odnowienie kładki nad Odrą przy parku zamko­

wym. Gmina tylko częściowo par­

tycypuje w tych zadaniach. Więk­

szość kosztów pokrywa budżet państwa w ramach środków na usu­

wanie skutków powodzi.

Do 1 września w Urzędzie Mia­

sta można składać oferty na stano­

wisko dyrektora Miejskiej i Powia­

towej Biblioteki Publicznej w Raci­

borzu.

24 i 25 sierpnia w Raciborzu go­

ścić będzie 27-osobowa grupa dzie­

ci z francuskiego Saint-Etienne. Z okazji 10-łecia ustanowienia kon­

wencji praw dziecka zaprezentuje ona w Raciborzu przedstawienie te­

atru ulicznego. Koszt pobytu Fran­

cuzów (około 2,5 tys. zł) pokryje budżet miasta.

Wkrótce ukaże się nowy prze­

wodnik po Raciborzu i okolicach.

Tym razem inicjatorem jego wyda­

nia są władzę miasta. Będą tu mapy turystoczno-krajoznawczych tras spacerowych, rowerowych i samo­

chodowych po ziemi raciborskiej - poinformowano nas w Wydziale Rozwoju i Współpracy Zagranicz­

nej Urzędu Miasta.

14 września Miejska i Powiato­

wa Biblioteka Publiczna w Racibo­

rzu zaprasza, o godz. 17.00 do czy­

telni przy ul. Kasprowicza, na spo­

tkanie z pisarzem Bolesławem Lu- boszem, autorem książki o Adamie Mickiewiczu pt. „Kobieto, boski diable”.

Na dwa spektakle zaprasza we wrześniu Raciborski Dom Kultury.

22 września o godz. 19.00 z „Ban­

kietem” wystąpi zespół teatralny

„Tetraedr” działający przy RDK-u, zaś 29 września, o godz. 9.00 i 11.00, aktorzy Sceny Polskiej z czeskiego Cieszyna wystawią

„Anię z Zielonego Wzgórza”.

30 września o godz. 19.00 Dom Kultury „Strzecha” zaprasza na jaz­

zową atrakcję - recital Anny Marii

RACIBÓRZ

Powiat chce uzyskać ponad milion złotych ze sprzedaży starych przy­

chodni przy ul. Ludwika.

Transakcja roku

Grunt ma powierzchnię 0,06 ha a budynek cztery kondygnacje o ponad 700 m kw. powierzchni użytkowej.

To wszystko zostało wystawione na sprzedaż za 1,027 min zł. Przetarg odbędzie się 30 sierpnia. Pierwsza cena powinna wynieść 10,2 tys. zł.

Budynek dawnych przychodni specjalistycznych przy ul. Ludwika

i 1 ««I

Ul*® Jj

W* |

Władze powiatu mają więc nadzieję, że budynek starych przychodni wraz z gruntem uda się sprzedać za przy­

najmniej 1,037 min zł. Do budżetu mają wpłynąć potrzebne środki, a

Była drukarnia przy ul. Staszica

Z kwoty transakcji do budżetu powia­

tu wpłynie co prawda jedynie 5 proc., ale jak najszybsza sprzedaż uratuje obiekt przed dalszą dewastacją. Cho­

dzi o były biurowiec Kolzamu przy

Biurowiec przy ul. Piaskowej obiekt poddany zostanie remontowi.

Teraz zbierają się tu bezdomni. Nie mamy pieniędzy na stróżowanie. Co chwilę coś stąd ginie - mówi wicesta- rosta Krzysztof Kowalewski. Ogło­

szenia o przetargu ukazały się w

„Rzeczpospolitej” i „Gazecie Wybor­

czej”. W Starostwie liczą, że pomoże

KANIÓW MAR-KDR

marka z tradycjami

Hk..

P olecamy

3 FfAR-KOR è

F.H.U.

A

P olecamy :

________________

• korzystanie z kabiny gwarantującej bezpieczeństwo dokonywanej operacji

•możliwość negocjacji cen

• miłą i profesjonalną obsługę

Racibórz, ul. Szewska 5a 815 - 1700 tel. 419 07 53 Racibórz, ul. Opawska 15 900 - 1700 tel. 415 26 35

, - I. .

H

to w znalezieniu potencjalnego kup­

ca. Na razie mieliśmy kilka telefonów zainteresowanych osób - dodaje wi­

cestarosta.

Do sprzedaży powiat przygotowu­

je także dwie inne nieruchomości, tym razem własności skarbu państwa.

ul. Piaskowej i nieczynną drukarnię przy ul. Staszica. W tym pierwszym budynku władze powiatu chciały zor­

ganizować inkubator przedsiębior­

czości, ale, jak wyjaśnił nam wicesta- rosta, nie udało się przejąć go na wła­

sność powiatu.

(waw)

- informacje«

RACIBÓRZ

Przyszłość po reformie

Środowiska miejscowego AWS-u, Forum Raciborskiej Izby Gospodar­

czej i mniejszości niemieckiej skupiły się w Stowarzyszeniu Przyszłość Re­

gionu Raciborskiego, które ma zostać wkrótce zarejestrowane.

Obecnie w radach: powiatowej i miejskiej działają jedynie kluby rad­

nych Przyszłość Regionu Racibor­

skiego. W powiecie jest to najliczniej­

szy klub, stanowiący trzon koalicji rządzącej. Do powiatu pod takim wła­

śnie szyldem startowali reprezentan­

ci: AWS, mniejszości niemieckiej, Ligi Raciborskiej i Forum Racibor­

skiej Izby Gospodarczej. W mieście

RACIBÓRZ

Władze miasta i powiatu chcą wspólnie działać na rzecz odnowie­

nia raciborskiego zamku.

Razem do przodu

Pierwszym etapem tego działania, realizowanym w ścisłym uzgodnieniu Starostwa i ratusza, ma być powoła­

nie nowego składu Społecznego Ko­

mitetu Odbudowy Zamku Piastow­

skiego. Gremium to, w którego skład mają wejść: starosta Marek Bugdol, wiceprezydent Mirosław Lenk, wice- starosta Krzysztof Kowalewski, radni miejscy Adam Dzyndra, Leszek Wy­

rzykowski i Wojciech Nazarko oraz miejski konserwator zabytków Joan­

na Muszała-Ciałowicz, będzie inspi­

rowało wszelkie działania, sprzyjają­

ce odbudowie zamku i pozyskiwaniu na to środków, nadzorowało wydat­

kowanie pieniędzy zebranych w cza­

sie publicznych zbiórek, w tym na dalszy remont kaplicy zamkowej i raz w roku przedstawiało sprawozdanie ze swoich działań. Oba samorządy wspólnie też przygotowują projekt zagospodarowania i użytkowania tu­

ry styczno-promocyjnego zamku.

(waw)

RACIBÓRZ

Budynek Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Kasprowicza docze­

kał się wreszcie niezbędnego remontu.

Wspólna inwestycja

Remont rozpoczął się dzięki stara­

niom dyrekcji placówki, Towarzy­

stwa Społeczno-Kulturalnego Niem­

ców Województwa Śląskiego oraz władz powiatu. Środki dały dwie nie­

W planach jest budowa łącznika i nowych sanitariatów mieckie fundacje i - 3D0 tys. zł jako

udział własny - powiat, któremu pod­

lega szkolnictwo ponadpodstawowe.

Remontowany jest obecnie dach i bu­

dowane przyłącze do sieci ciepłow-

PRR jest - razem z SLD - w opozycji, ale jej radni kandydowali z odrębnych list AWS i Forum Raciborskiej Izby Gospodarczej. Wicestarosta Krzysz­

tof Kowalewski, szef klubu radnych PRR w powiecie, uważa, że utworze­

nie stowarzyszenia porządkuje sytu­

ację. Wedle statutu ma ono: wspierać wszelkie inicjatywy służące rozwojo­

wi gospodarczemu oraz działania pro­

europejskie oraz prowadzić działal­

ność charytatywną oraz humanitarną.

Wicestarosta Kowalewski nie kryje jednak, że jednym z celów jest także stworzenie organizacji, pod której szyldem sympatycy i obecni radni AWS, mniejszości niemieckiej, Raci­

borskiej Izby Gospodarczej i inni chętni niezależni mogliby kandydo­

wać do rad: powiatowej i miejskiej.

Po rejestracji wybrany zostanie 9- osobowy zarząd Stowarzyszenia.

(WH’)

RACIBÓRZ

Tegoroczne dożynki miejskie od­

będą się w Studziennej.

Starostowie wybrani

Ilona Franiczek i Bernard Psota, rolnicy z Raciborza-Studziennej zo­

stali poproszeni przez władze miasta do objęcia funkcji starościny i staro­

sty tegorocznych, miejskich dożynek.

W ramach Dni Raciborza odbędą się one 3 września właśnie w Studzien­

nej. Obaj wzorowi rolnicy-ogrodnicy ze Studziennej przyjęli zaproszenie.

Rozpoczęły się przygotowania do do­

żynek. Rozpoczną się o godz. -10.30 uroczystą mszą świętą w kościele p.w.

Św. Krzyża. O godz. 13.00 wyruszy korowód dożynkowy, podczas które­

go zaprezentowane zostaną korony żniwne. Organizatorzy przewidują również występy zespołów artystycz­

nych, a po nich zabawę ludową.

0*9

nicznej. W planach jest budowa łącz­

nika pomiędzy dwoma budynkami szkoły oraz nowych sanitariatów. Na razie Starostwo przygotowuje inwen­

taryzację obiektu. To warunek otrzy­

mania od Niemców kolejnych środ­

ków. W przyszłym roku, przypomnij- my, przy ul. Kasprowicza ma działać polsko-niemieckie gimnazjum.

2 ŚRODA, 16 SIERPNIA 2000 r.

(3)

■ INFORMACJE ■

RACIBÓRZ

Trwają kolejne prace adaptacyjne w biurowcu „Prodrynu” przy ul. Bo- sackiej na potrzeby komórek Starostwa Powiatowego.

RACIBORSZCZYZNA

Po suszy deszcz SIEDZIBA PIĘKNIEJE

Kosztem 70 tys. zł powstanie tu kotłownia gazowa oraz pomieszcze­

nia dla referatu ochrony środowiska, gospodarki wodnej i rolnictwa, który zostanie przeniesiony z budynku przy ul. Klasztornej. Budynek, nadwerężo­

Centrum geodezyjno-architektoniczne Starostwa ny w 1997 r. przez powódź, wymaga takie wzmocnienia. Zdecydowaliśmy więc, że w zakres robót wejdzie także

RACIBÓRZ

Dziecięca Biesiada będzie częścią tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Zespołów Folklorystycz­

nych organizowanego - w ramach Dni Raciborza - przez Dom Kultury

„Strzecha”.

Folklor

z uśmiechem

Tegoroczne Święto Folkloru odbę­

dzie się 9 i 10 września na raciborskim Rynku. W pierwszy dzień, począwszy od godz. 15.00, wystąpią zespoły dzie­

cięce: „Uśmiech” z Tworkowa, „Vla- dislavia” z Wodzisławia Śląskiego,

„Mała Strzecha” z Raciborza, „Skow­

ronek” z czeskich Stepankowić oraz

„Mały Koniaków” z Koniakowa. Dru­

giego dnia wystąpią dorośli: „Strze­

cha” z Raciborza, „Vladislavia” z Wo­

dzisławia, „Bobowczanie” z Bobrow- ników, „Mogilanie” z Mogilany,

„Nowa Ruda” z Nowej Rudy i „Sed- mikvitek” z czeskiego Frenśtatu.

Gwiazdą, podobnie jak rok temu, bę­

dzie z pewnością ukraińska „Tysmeni- czanka”, prezentująca niezwykle ży­

wiołowe i trudne układy. Początek wy­

stępów 10 września też o godz. 15.00.

(waw)

RACIBÓRZ

Odbył się przetarg na sprzedaż pałacu w Rzuchowie, ale zabytek nadal nie zmienił właściciela:

Rzuchów na sprzedaż

Przetarg na sprzedaż zabytkowego pałacu z przyległym do niego parkiem odbył się wiosną. Wygrała firma Drogbud, która zdecydowała się dać za nieruchomość 820 tys. zł gotówką.

Do dziś nie dała, bo po raz trzeci prze­

sunięto termin spisania aktu notarial­

nego. Najnowsza data to 21 sierpnia.

Jeśli do transakcji nie dojdzie, to od­

stąpimy od tego przetargu i będziemy szukać nowego nabywcę - powiedział nam wicestarosta Krzysztof Kowa­

lewski. Obiekt jest własnością skarbu państwa. Zgodnie z ustawą o gospo­

ankrowanie - wyjaśnia wicestarosta Krzysztof Kowalewski. Prace, po wy­

granym przetargu, wykonuje firma Tak-Bud. Zakończą się one przed te­

gorocznym sezonem grzewczym.

Przy ul. Bosackiej mieści się, przypo-

mnijmy, tzw. centrum geodezyjno-ar­

chitektoniczne Starostwa, które two­

rzą: referat architektury i budownic­

twa, wydział geodezji oraz Powiato­

wy Inspektorat Nadzoru Budowlane­

go. Znajduje się tu także inspektorat Śląskiego Zarządu Melioracji i Urzą­

dzeń Wodnych.

(waw)

RACIBÓRZ

W przyszłym roku miasto po raz kolejny będzie gościło raciborzan z całego świata.

W nowe tysiąclecie

„Wspólne wejście w trzecie tysiąc­

lecie” - pod takim hasłem władze mia­

sta chcą w przyszłym roku zorganizo­

wać drugi już Zjazd Raciborzan z ca­

łego świata. Impreza miałaby się od­

być 19 lipca. Teraz przyjdzie ustalić szczegóły imprezy. Poprzednia, zor­

ganizowana na początku sierpnia 1998 r„ powiązana była z nadaniem medalu „Zasłużony dla Raciborza”

dla Herberta Hupki. Odbył się festyn i spotkanie miast partnerskich. W Zjeź- dzie wzięło udział kilka tysięcy gości, głównie z Niemiec. Z organizacją ra­

ciborzan w Niemczech (Bund Ratibo- rer) władze miasta chcą też rozma­

wiać na temat programu imprezy.

darce nieruchomościami, powiatowi raciborskiemu, który organizował przetarg przypadnie 5 proc, z kwoty transakcji. Musi jednak do niej dojść.

Oferta Drogbudu jest najatrakcyjniej­

sza, bo w grę wchodzi gotówka. We­

dług pierwszych zapowiedzi niedo­

szłego jeszcze właściciela ma tu po­

wstać centrum biznesu, z miejscami noclegowymi i restauracją. Pozostali oferenci chcieli przejąć pałac w za­

mian za utracone mienie zabużańskie.

(waw)

Rolnicy z utęsknieniem wyczeki­

wali na słoneczną pogodę. 10 sierpnia zaświeciło słońce i na polach uwijano się jak w ukropie. Czas przecież robić dożynki, a tu zboże jeszcze na polach, a w ogóle to nie ma w tym roku zbyt wiele okazji do radości - mówią zgod­

nie rolnicy. Tak czarnego scenariusza w Polsce nie spodziewali się nawet w najgorszych snach. Wiosenna susza, deszczowy lipiec, mocno spóźnione żniwa, słabiutkie plony, niskie ceny w skupie, wzrost kosztów produkcji, to wszystko sprawia, że tegoroczne do­

żynki, z założenia święto plonów, miną chyba w ponurych nastrojach.

Nasze dożynki wyznaczyliśmy na 28 sierpnia w Tworkowie i jak tu rozma­

wiać z rolnikami o ich organizacji sko­

ro 80 proc, zboża leży jeszcze na po­

lach? - mówi wójt Wilhelm Wolnik z Krzyżanowic. Obok dekoniunktury w rolnictwie, przeciwko chłopom sprzy- sięgła się sama natura. Plony, wedle

szacunków rządu, są mniejsze o około 10 proc. W niektórych gospodar­

stwach spadek wynosi nawet od 20 do 30 procent. Jakby nie liczyć tych pro­

centów jest bardzo źle. Rolnicy z led­

wością odzyskają, to co włożyli wio­

sną, a przecież muszą zarobić na odno­

wienie parku maszynowego, spłatę kredytów, rozwijanie upraw i hodowli.

O wielkich zyskach dawno już zapo­

mniano. Rolnicy z raciborszczyzny, podobnie jak ich koledzy w całym kra­

ju, trwają w stagnacji zastanawiając się, co przyniesie im integracja z Unią Europejską i kolejne żniwa.

W powiecie raciborskim struktura zasiewów obejmuje: zboża, kukury­

dzę, ziemniak wczesny, rzepak i burak cukrowy. Buraka, tak charakterystycz­

nego dla raciborszczyzny, z roku na rok ubywa. Cukrownie ograniczają kontraktację i na dodatek zalegają z płatnościami. Rolnicy nie chcą więc

Powracająca Fala OPELMANII w Rybniku

ASTRA II 4500 zł taniej

ASTRA CLASSIC już od 33950 zł

I to

nie wszystko !!!

OPEL

FIJAŁKOWSKI

gwarantuje

dla

Każdego coś

interesującego...

_______________________ ZAPRASZAMY _

Rybnik,ul. Żorska 75(naprzeciwko makro)

Salon tel. 42 39 700

Serwis tel. 42 39 700 w. 37

Sprzedażczęści tel. 42 39 666 w. 40

ryzykować. Aura była najgorsza z możliwych dla plonowania roślin.

Długoletni gospodarze nie pamiętają czasów, by pod koniec czerwca, jak w tym roku, rozpoczynały się żniwa. Po skoszeniu jęczmienia zimowego i rze­

paku, wskutek bardzo wysokich tempe­

ratur, bardzo szybko dojrzewały pozo­

stałe zboża. IV lipcu nastąpiło załama­

nie pogody. Z powodu ulewnych desz­

czów, które dwa razy zagroziły nam powodzią, zboża wyległy a niektóre za­

częły przerastać - analizuje sytuację wójt Wolnik. Tak samo, jak w Krzyża­

nowicach jest w pozostałych gminach powiatu. Prawie cały lipiec kombajny stały. 10 sierpnia zaświeciło słońce. Na polach widać było pełno sprzętu. Go­

spodarze śpieszyli się jak mogli, by uratować to, co jeszcze się dało.

Średni zbiór rzepaku oscylował w tym roku na poziomie 32 q z hektara.

Nie było, na szczęście, kłopotu ze zby­

tem. Cena w skupie wahała się od 680

do 830 zł za tonę. Na pieniądze rolnicy musieli czekać 30 dni. Firmy, które płaciły najwięcej, proponowały trans­

akcje wiązane. Część należności spła­

cały w towarze, głównie w nawozach.

W tym roku nie będzie również kłopo­

tów ze zbytem zboża, choć jego plony będą na pewno mniejsze niż rok temu, szacunkowo 40 q z hektara. Rząd zde­

cydował o interwencyjnym imporcie.

Polskim rolnikom przyjdzie się zado­

wolić 530 zł za t. pszenicy paszowej i 600 zł za t. konsumpcyjnej. Wiadomo, że kto potrzyma zboże dłużej, sprzeda je później drożej. Wiadomo także, że wielu rolników nie będzie mogło sobie na to pozwolić, bo przechowywać nie będzie co. Agencja Rynku Rolnego za pszenicę zachowującą wszelkie para­

metry proponuje w sierpniu 550 zł za t.

plus 70 zł dopłaty, we wrześniu już - odpowiednio - 560 zł i 80 zł, a w paź­

dzierniku 580 zł i 100 zł.

(waw)

VECTRA 4350 zł taniej

Jopek.

20 września Towarzystwo Miło­

śników Ziemi Raciborskiej zapra­

sza na otwarcie wystawy malarskiej

„Zaułki Raciborza”, na której zo­

staną zaprezentowane obrazy Ma­

riana Chmieleckiego. Uczestnicy imprezy spotkają się również z ra­

ciborskimi poetami.

Szpital Rejonowy w Raciborzu informuje, że przy ul. Gamowskiej, na miejscu dawnej poradni dziecię­

cej, została otwarta nowa poradnia onkologiczna z salą do przeprowa­

dzania zabiegów chemioterapii.

30 września odbędzie się XXXV Rajd PTTK „Po ziemi raci­

borskiej”. Zbiórka uczestników o godz. 9.00 na pl. Długosza.

Od 22 do 24 września odbywać się będzie w Raciborzu Śląskie Sympozjum Krajoznawcze pt.

„Losy polsko-czeskiego pograni­

cza”. Jego organizatorami są: Opol­

ski Klub Krajoznawców, Oddział Regionalny PTTK Śląska Opol­

skiego w Opolu, Oddział PTTK w Raciborzu, Związek Górnośląski w Opolu i Matice Slezskâ w Opawie.

Zakład Remontowo-Budowlany Danuty Kampki wygrał przetarg na odnowienie elewacji budynku przy ul. Londzina 8. Wartość robót 110 tys. zł.

Trwa drugi etap budowy osiedla

„Warszawianka” przy ul. Warszaw­

skiej. Inwestorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowoczesna”, a generalnym wykonawcą ZRB Po­

chwała. Cena m kw. powierzchni użytkowej wynosi 1952 zl.

Z budynku przy ul. Warszaw­

skiej na ul. Gamowską została przeniesiona poradnia pulmonolo­

giczna (chorób płuc).

Jeszcze raz przypominamy, że nowe numery telefoniczne ma Szpi­

tal Rejonowy w Raciborzu - przy­

chodnie specjalistyczne przy ul. Ga­

mowskiej. Centralna rejestracja to teraz 755 50 00 do 5004. Na oddział okulistyczny należy dzwonić pod numer 755 52 00, zaś na wewnętrz­

ny II 755 52 20. Numery do szpitala przy ul. Bema pozostają bez zmian.

Niepubliczny Zakład • Opieki Zdrowotnej „Vita-Med” Specjali­

styczne Gabinety Lekarskie przy ul. Wileńskiej informuje, że w ra­

mach programu zdrowotnego

„Mammografia 2000” wykonuje badania mammograficzne u kobiet w wieku od 50 do 54 lat w ramach kontraktu ze Śląską Kasą Chorych.

Badania wykonywane są codzien­

nie w godzinach od 15.00 do 17.00.

Wcześniejsza rejestracja pod nu­

merem tel. 415-87-29.

GŁUBCZYCE

Pod koniec czerwca odbyły się miejskie kolonie, zorganizowane przez władze gminy Głubczyce nad morskim kurortem w Drobnicach.

Zakończył się rozruch technicz­

ny kompleksu oczyszczalni ścieków w Głubczycach. Inwestycja proeko­

logiczna kosztowała miasto ponad 16 min zł, choć dzięki temu doro­

biono się niezwykle wydajnej i sku­

tecznej oczyszczalni mechaniczno - biologicznej, skomputeryzowanej i wyposażonej w najnowocześniejszy system kontroli ruchu.

ŚRODA, 16 SIERPNIA 2000 r. 3

(4)

VJjskröcie

Prawie 200 tys. zł kosztowało gminę oddanie do użytku nowego kompleksu wodociągowego w so­

łectwie Krzyżowice. Od lipca woda zasila krany w tejże ostatniej miej­

scowości.

Od kilku lat najpoważniejszą in­

westycją oświatową dla władz miejsko-gminnych w Głubczycach była budowa nowej sali gimna­

stycznej w Pietrowicach Głubczyc- kich. W lipcu zakończyła się ofi­

cjalnie budowa sali. Łączny koszt tej inwestycji wyniósł 835 tys. zł.

Zarząd Miasta i Gminy Głubczy­

ce na lipcowym posiedzeniu zdecy­

dował o przyjęciu jednej rodziny polskiej z Kazachstanu, na prawach emigracyjnych, zobowiązując się do zapewnienia jej mieszkania i pracy zarobkowej na miejscu.

Głubczycki chór z Liceum im.

A. Mickiewicza otrzymał zaprosze­

nie od organizatorów targów mię­

dzynarodowych Expo w Hannowe- rze do występów podczas ekspozy­

cji w pawilonie polskim. Chór ma występować tam 2 września - ma to być jeden z etapów planowanej podróży do Wielkiej Brytanii, z re­

wizytą u członków londyńskiego chóru Alana Murdocka.

Lipiec był miesiącem imprez sportowych, organizowanych przez działaczy klubów z terenu gminy.

Jubileusz 35 lat istnienia obchodzi­

li między innymi działacze w Zu­

brzycach.

Nowy gimbus, który przedsta­

wiciele gminy odebrali w Opolu od wojewódzkich władz oświatowych będzie kursować na trasach gmin­

nych już od 1 września tego roku.

Komisja rolnictwa powiatu głubczyckiego obradowała nad sprawami bepieczeństwa przeciw­

pożarowego u rolników. Stwier­

dzono, iż sporo wypadków w cza­

sie żniw wynikną z nieuwagi i nie­

dbalstwa ludzkiego.

KIETRZ

Ekipa archeologów z Uniwersy­

tetu Jagiellońskiego w Krakowie za­

kończyła prace wykopaliskowe w Dzierżysławiu pod Kietrzem. W trakcie prac ujawniono dwie figurki tzw. Venus, uszkodzone w nieznacz­

nym stopniu oraz stanowisko miesz­

kalne z paleniskiem i licznymi na­

rzędziami. Stanowisko to mieści­

ło się na polu kukurydzy w odległo­

ści 500 metrów od zabudowań, w niewielkiej kotlince koło rzeczki.

Jego wiek szacowany jest na ok. 13 tys 500 lat temu. Pracami na terenie odkrywki dzierżysławskiej kierowa­

li prof. archeologii Bogusław Gin­

ter, dr. Mirosław Broniewski oraz mgr Marta Połtowicz.

CISEK

Pod koniec lipca w GOK-u od­

był się koncert disco-polo Tii Ma­

rii, Boys i Milano.

ZAKŁAD STOŁARSKO-TAPICERSKI

oferuje

KOMPLETY WYPOCZYNKOWE

3 + 2 + 1 rogówki i inne ♦ Sprzedaż detaliczna i hurtowa

P.P.U.H. „BOLEX” s.c.

Bogunice k/Lysek, ul. Raciborska 44, tel. 43 OO 777 1O km od Raciborza

—Ifff.. ..

gratis III Raty

--- ■ ZDANIEM CZYTELNIKÓW ■ ---

Wycieczka po Raciborzu

Wielu ludzi narzeka, że nie stać ich na ciekawe podróże, a ich życie mija w nudzie i rutynie.

Poprosiliśmy uczestników sondażu o wskazanie ciekawych miejsc w Raciborzu i okolicach, gdzie warto zawitać w niedzielne, słoneczne popołudnie.

Adam Szczepanik, raciborzanin W samym Raciborzu są ciekawe budowle i warto zwiedzić Muzeum.

W okolicach leży Łężczok, gdzie można wypocząć na łonie przyrody.

Jednak ja, jako młody człowiek wolę swój wolny czas spędzać w różnych lokalach ze znajomymi. Jak już mam czas po południu i jest fajna pogoda to grzech siedzieć w domu. Wtedy to wybieram się na spacer do parku koło Mechanika. Szczerze mówiąc Raci­

bórz może ma jakieś atrakcje, ale dla młodych ludzi nie ma nic. Po racibor­

skich okolicach raczej nie jeżdżę i nie znam takich miejsc, które można by zwiedzić. Wynika to może stąd, że nie mam czasu. Z ręką na sercu mogę po­

wiedzieć, że gdybym miał ten czas na takie wojaże, to wsiadłbym na rower i zaglądnąłbym tu i tam.

Anna Torczyło, raciborzanka

Dariusz Mikołajczyk, raciborzanin

Racibórz nie jest brzydki. Trzeba umieć doszukać się w nim piękna.

Moi znajomi wiecznie narzekają na brak rozrywek i nudę. Tylko gadają, że w tym mieście nie ma się gdzie po­

bawić ani napić piwa, a w godzinach wieczornych ruch uliczny umiera a knajpy są zamykane. Może to nie jest Kraków albo Londyn, ale za to ca­

łkiem przyjemna i spokojna mieścina.

Człowiek inteligentny nigdy się nie nudzi - tak mawia mój chłopak. Niech no jeden z drugim wsiądzie na rower i pojeździ sobie po Oborze lub żwirow­

ni. Jest to propozycja dla tych bar­

dziej leniwych. Tym, którym nie jest ciężko pedałować przez kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów, propo­

nuję wycieczkę w stronę Kuźni Raci­

borskiej lub Zawady Książęcej. Jeśli ktoś szuka kontaktu z przyrodą - niech zawita do Łężczoka. Można też pojechać pokarmić łabędzie pomię­

dzy Lubomią a Bukowem. Warto tak­

że pojechać na wypoczynek do Dzier- gowic lub Nieboczów. Powiem jesz­

cze tyle - jeśli ktoś szuka rozrywki, niech jej szuka gdzie indziej, jeśli ktoś chce natomiast spędzić wakacyj­

ne weekendy w spokoju - Racibórz.i okolice są w sam raz dla niego.

Zastanawia mnie gdzie podziały się te lata, kiedy w Raciborzu działo się coś ciekawego. Jak na dosyć duże miasto, nie organizuje się tu nic, co mogłoby zająć raciborzan i choć tro­

chę urozmaicić ich życie. Niby są fe­

styny, ale są albo dwa naraz w dwóch różnych miejscach, albo długo nic się nie dzieje. Wydaje mi się, że kiedyś było tego więcej. Ciekawy jestem co w wolnych chwilach porabiają miesz­

kańcy okolicznych miejscowości, bo skoro w Raciborzu nic się nie dzieje to tam dopiero jest nudno. Nie rozu­

miem jednej rzeczy. W Raciborzu przybywa sklepów i barów, ale nie ma basenu na wolnym powietrzu, ani bo­

gatych ośrodków rekreacyjnych.

Dzieci nie mają co ze sobą robić, bo placów zabaw nie ma zbyt wiele, a jak są, to są bardzo zaniedbane. Na przy­

kład park Jordanowski kiedyś był miejską atrakcją, a teraz szkoda ga­

dać. Nie chcę tutaj wielce krytykować Raciborza, bo nie taki jest temat tej sondy, ale mam nadzieję, że w przy­

szłości coś się w tym kierunku zmie­

ni. Jak już mam wymienić ciekawe miejsca to zacząłbym od Muzeum.

Takimi zbiorami można się naprawdę pochwalić. Warto zwiedzić jeszcze kilka raciborskich kościołów, które przecież są zabytkowe. Jednak zdaję sobie sprawę, że nie każdy lubi oglą­

dać starocie. Można pojechać do Obory albo nakarmić łabędzie w Par­

ku przy szpitalu. Można też usiąść na Rynku i napić się piwa. Muszę powie­

dzieć, że raciborski Rynek od trzech lat bardzo dobęze się prezentuje i jest tam dosyć przyjemnie.

Małgorzata Warchoł, studentka Moim sposobem na spędzanie wolnego czasu jest zwiedzanie zabyt­

ków i ciekawych miejsc związanych z historią Polski. Niestety ostatnio nie mam zbyt wiele pieniędzy by pozwo­

lić sobie na buszowanie po ogólno­

polskich atrakcjach turystycznych.

Długo się głowiłam, co tu robić, by nie „skisnąć” w domu. W jakimś przewodniku po Raciborzu i okolicz­

nych wioskach wyczytałam, że tu na Raciborszczyźnie jest wiele miejsc do zwiedzenia. Można je zobaczyć nie tracąc ani grosza jadąc na rowerze lub ewentualnie poruszając się samocho­

dem, zużywa się benzyny co kot na­

płakał. Pierwszą atrakcją, którą warto zwiedzić są ruiny zamku w Łubowi­

cach. Ponoć mieszkał w nich Eichen- dorff. Niemcy tłumnie odwiedzają to miejsce, więc dlaczego my - racibo- rzanie nie mielibyśmy go znać? Kilka kilometrów za Łubowicami leży Sła- wików, do którego należy obowiąz­

kowo pojechać. Są tam ruiny zamku z XIX wieku. Można w tamtym miejscu też zrobić całkiem ciekawe zdjęcia za­

nim nie zostanie się przegonionym przez stróża. Przed wejściem na teren zamku jest tabliczka z napisem „teren prywatny”, ale widząc taką budowlę, aż się prosi, by podejść bliżej. Co jeszcze? Aha! W Tworkowie jest też całkiem ładnie. Jeśli się znajdzie dziu­

rę w płocie, można wejść na teren ko­

lejnych ruin. Ja spędziłam tam prawie całe popołudnie zachwycając się ar­

chitekturą zeszłej epoki.

Andrzej Niklewicz, raciborzanin Nigdy się nie zastanawiałem nad jakimiś specjalnymi urokami Racibo­

rza. Ogólnie mi się to miasto podoba, choć ubolewam nad tym, że poza ład­

nymi kwiatkami w klombach i odno­

wioną kostką brukową na Rynku, mia­

sto się nie rozwija tak jak należy. Ni­

gdy też nie próbowałem doszukiwać się w tym mieście jakichś cudownych miejsc. Po prostu tutaj mieszkam, żyję i pracuję. Nie mam czasu na żadne zwiedzanie. Czasem widzę, jak do Ra­

ciborza przyjeżdżają grupki turystów i rozglądają się, robią zdjęcia i wzdy­

chają. Musi coś tu być, skoro turyści chcą przyjeżdżać. Choć wydaje mi się, że można by wyjść im na przeciw i za­

chęcić ich jeszcze bardziej do tłumne­

go przybywania do Raciborza. Gdyby tak zająć się zamkiem na Ostrogu i zrobić z niego wielką atrakcję, to po­

dejrzewam, że niewiele zabytków na Śląsku mogłoby dorastać mu do pięt.

Ja osobiście, jak mam odrobinę wolne­

go czasu w niedzielę lubię pojechać z żoną i dzieckiem do minizoo w Obo­

rze. Mogę tam pooddychać świeżym powietrzem a i córka ma radochę wi­

dząc pawia i inne zwierzątka. Może dobrym pomysłem byłoby wybudowa­

nie miejskich atrakcji dla dzieci, takich jak basen lub małe wesołe miasteczko.

Okolic Raciborza od strony rekreacyj­

nej to nie znam. Raczej przez te wszystkie miejscowości przejeżdżam, kiedy wybieram się w jakąś podróż.

Ernest Chroboczek, lekarz

Mieszkam w Nędzy, więc jako mieszkaniec tej miejscowości chciał- bym opowiedzieć właśnie o tych oko­

licach. Lasy koło Nędzy są zawsze atrakcyjne, niezależnie od pory roku.

Można sobie tam organizować wy­

cieczki i nie trzeba się bać, że się czło­

wiek zgubi. Są tam tak przejrzyste ścieżki, że zawsze odnajdzie się drogę.

Pamiętam też piękne grzęzawiska koło Kuźni Raciborskiej na trasie do Rud.

Jest to ok. 3-kilometrowy odcinek za Kuźnią. Nie byłem tam prawie 40 lat.

Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy były tam bagna. Było to bardzo urokliwe miejsce. W ogóle wszędzie wiele się zmieniło. Lasy się przerzedziły. Jedy­

nie Łężczok pozostał bez zmian. Jest to dosyć stary rezerwat pochodzący od zakonu cystersów. Oprócz stawów i roślinności jest tam wiele ciekawych gatunków ptactwa, które nie występują w innym rejonie Polski. Co do Racibo­

rza, to wystarczy oglądnąć widokówki z lat 30-tych i 40-tych. Wtedy był on pięknym i urokliwym miastem. Teraz jest zadbany, ale brakuje mu tego uro­

ku sprzed lat. Jedynie Rynek przypo­

mina ten dawny styl.

oprać. E. Wawoczny, G. Orszulka,

4 ŚRODA, 16 SIERPNIA 2000 r.

(5)

■ GOSPODARKA* 11 ' "'---

KUŹNIA RACIBORSKA

Tutejsza Fabryka Obrabiarek Rafamet czeka na inwestorów. Do końca września mają zakupić od dwóch polskich banków pakiety akcji zapewniają­

ce całkowitą kontrolę nad spółką.

Raciborska spółka przystąpiła do wprowadzania na rynek swojego nowe­

go produktu. We wrześniu dojdzie do kolejnych spotkań z reprezentantami handlowymi.

Vivat Witaminy

ranżowe wsparcie

Obecnie kuźniańska spółka, nie li­

cząc skarbu państwa i akcjonariatu pracowniczego, należy do dwóch du­

żych polskich banków: Banku Ślą­

skiego w Katowicach i Banku Han­

dlowego w Warszawie, które kilka lat temu przejęły akcje w ramach kon­

wersji zadłużenia. Oba banki, jako in­

westorzy pasywni, już kilka miesięcy temu podpisały umowę przedwstępną sprzedaży swoich pakietów akcji fir­

mom z branży: DTI (kapitał amery­

kański) i Rafamet - Trading (w 100 proc, zależna od Rafametu) oraz współpracującym z nimi podmiotom amerykańskim i francuskim. Cenę jednego waloru określono na 2,71 USD, co - według obecnego kursu dolara - daje około 11,6 zł. Jest to obecnie drożej niż za akcje Rafametu płaci się na publicznym regulowanym rynku pozagiełdowym CeTO (obec­

nie około 9 zł). Transakcja sprzedaży bankowych walorów ma być zrealizo­

wana do końca września. Niską wyce­

nę spółki przez rynek zarząd tłumaczy malejącymi przychodami ze sprzeda­

ży i stratami, które Rafamet ponosił.

Jeśli jednak uwzględnić aktywa, np.:

RACIBÓRZ

W sprawie przejęcia ZEW-u przez niemiecki SGL Carbon poja­

wiają się coraz to nowe wiadomości.

Niemcy nie mają wyjścia?

Ostatnio wśród giełdowych anali­

tyków krąży opinia, że niemiecki SGL Carbon, jeden z potentatów na światowym rynku wyrobów elektro­

dowych, jednak zdecyduje się na przejęcie od NFI Kwiatkowskiego i NFI Jupiter posiadanych przez nich pakietów akcji, które po połączeniu z ponad 27 proc, pakietem należącym już do Niemców, da im całkowitą kontrolę nad spółką. Na jakich prze­

słankach analitycy oparli swoją opi­

nię? Otóż ich zdaniem, tak duże do­

tychczasowe zaangażowanie kapita­

łowe w spółkę sprawia, że zrezygno­

wanie z jej przejęcia będzie dla SGL- u nieopłacalne, bo na rynku nie ma podmiotu, który bez znaczącego spadku kursu akcji, mógłby odkupić od nich aż 27 proc, walorów ZEW-u.

Mimo więc patowego punktu w roz­

mowach na temat ceny, za jaką SGL jest w stanie odkupić od obu NFI ak­

cje ZEW-u, do przejęcia lub konsoli­

dacji raciborskiej spółki w ramach grupy SGL, prawdopodobnie dojdzie.

Niepowodzenie rozmów - paradok­

salnie - spowodowane jest coraz lep­

szymi wynikami finansowymi ZEW- u. W I półroczu przychody ze sprze­

daży sięgnęły 100 min zł (52 min zł w samym drugim kwartale), podczas gdy jeszcze rok temu tylko 81 min zł.

Zysk netto wyniósł 6,35 min zł.

(waw)

odlewnie (należą do kontrolowanej spółki), dom wczasowy, czy produk­

cję w toku, to akcje są zdecydowanie zbyt tanie.

Spółka podtrzymuje swoje tego­

roczne prognozy wyników finanso­

wych. A są one, bacząc na mizerię ostatnich lat, bardzo ambitne. Mówią o 4 min zł zysku netto i 42 min zł przychodów ze sprzedaży. W ze­

szłym roku przychody wyniosły tyl­

ko 27,12 min zł, a strata netto aż 2,89 min zł (strata operacyjna - 1,74 min zł). Pierwszy kwartał tego roku wska­

zuje już na wyraźną poprawę sytu­

acji, ale w drugim kwartale nie było już tak dobrze. Ostatecznie po pierw­

szym półroczu sprzedaż osiągnęła poziom 16,12 min zł, a zysk 1,04 min zł, w tym 1,36 min zł zysku operacyj­

nego. To rezultat znacznie lepszy od notowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale plany na cały ten rok zrealizowane są jedynie w 38,3 proc, (sprzedaż) i 26 proc. (zysk). Do zrealizowania pozostały jednak kon­

trakty o wartości ponad 40 min zł.

Wyniki pierwszego półrocza są więc, zdaniem zarządu, zgodne z planem.

W ostatnim czasie, przypomnijmy, spółka podpisała kontrakty na moder­

nizację i dostawę obrabiarek na łącz­

ną kwotę 2,5 min zł, w tym dla firmy Chori Co. Ltd. z Japonii. Kilka tygo­

dni wcześniej podpisano kontrakty na dostawę, w latach 2000 - 2001, sied­

miu karuzelowych centrów obrób- czych, w tym 6 dla Generał Electric Energy Products z Francji. Łączna wartość umów to 25,5 min zł.

(waw)

Nowy produkt to karmelki Vita Plus, nadziewane sokiem owocowym i witaminami. Produkt powstał już wiosną w laboratoriach Mieszka. Póź­

niej opracowano opakowania. Teraz rozpoczęło się wprowadzanie nowych karmelków na rynek. Odbywa się to w ramach kampanii pod hasłem „Vi- vat witaminy”. To nasza odpowiedź na potrzeby rynku. Zauważalny jest rosnący trend na rzecz wprowadzania wszelkich wyrobów spożywczych wi- taminizowanych. Podporządkowują mu się również producenci słodyczy.

Generalnie nasze karmelki mają zy­

skać uznanie tych klientów, którzy preferujący zdrowy styl życia, nie chcą rezygnować z takich przyjemno­

ści, jak zjedzenie cukierka. Mały kar­

melek ma być elementem zdrowego żywienia i zapewnić wymaganą dla organizmu dawkę witamin - wyjaśnia Marek Kmiecik, szef działu marketin­

gu ZPG Mieszko S.A. Karmelki V+

trafią do sklepów w dwóch smakach:

pomarańczowo-cytrynowym i poma- rańczowo-marchewkowym.

We wrześniu spółka organizuje kolejne jesienne spotkania dla swoich reprezentantów handlowych skupio­

nych w dwóch dystryktach:

„Wschód” i „Zachód”. Dwa ostatnie odbyły się pod Poznaniem i w Kiel­

cach, tuż przed wakacjami. Reprezen­

tantów zapoznano ze zmianami orga­

nizacyjnymi w spółce oraz podpisa­

nymi kontraktami, podsumowano do­

tychczasowe wyniki sprzedaży a tak­

że zaprezentowano nowy asortyment - wafelki familijne oraz nowości z grupy karmelków. W spotkaniach w grupach szczegółowo omówiono stra­

tegię sprzedaży na trwający jeszcze sezon wakacyjny, a najlepszym repre­

zentantom wręczono nagrody. Na ko­

lejnych, jesiennych spotkaniach firma przedstawi swoją ofertę jesienną-zi- mową. Dla reprezentantów będzie to okres wzmożonej pracy. Jesień to bo­

wiem okres przygotowań do świąt bo­

żonarodzeniowych, a więc zwiększo­

nych zakupów słodyczy.

FINANSOWY RAPORT Na początku sierpnia zarząd spółki opublikował wyniki finansowe za II kwartał tego roku. Przychody ze sprzedaży wyniosły 22,83 min zł, zaś zysk netto 318 tys. zł. Sprzedaż była większa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

(KiM)

N q TOW a NI a

RACIBÓRZ

•• Nadal nie wiadomo, gdzie au­

striacka firma Logis Intemational zechce wybudować swoje centrum logistyczne. Stara się Racibórz i Kuźnia Raciborska. W stolicy po­

wiatu centrum miałoby powstać przy ul. Jasnej w Studziennej. W Kuźni Raciborskiej przygotowy­

wany jest teren naprzeciwko Rafa­

metu. Władze Raciborza przystąpi­

ły już w czerwcu do zmian planu zagospodarowania przestrzennego, które umożliwią realizację inwesty­

cji. Kuźnia wyłożyła kilka tysięcy na usługi geodezyjne, niezbędne w procesie przygotowania terenu pod budowę.' Okazuje się tymczasem, że do wyścigu o centrum dołączyły jeszcze Pietrowice Wielkie. Pracę ma w nim znaleźć około 150 osób.

AmerBank ma 7,02 proc, akcji Zakładów Przemysłu Cukiernicze­

go Mieszko S.A. i tyleż samo gło­

sów na walnym zgromadzeniu ak­

cjonariuszy spółki.

Od 19 do 22 października Raci­

bórz będzie się prezentował na Międzynarodowych Targach Tury­

stycznych „Toursalon” w Pozna­

niu.

•• Wydział Rozwoju i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta pro­

wadzi rozmowy z niemiecką gazetą Info&Tips na temat kolportowania przez nią ulotek promujących Raci­

bórz i ziemię raciborską.

Zarząd miasta skierował do rad­

nych projekt uchwały Rady Miej­

skiej w sprawie sprzedaży niezabu­

dowanej działki przy ul. Podmiej­

skiej w Miedoni (obszar: 0,014 ha).

Parcela przeznaczona jest pod bu­

downictwo jednorodzinne.

•• Zarząd miasta zamierza oddać w najem, w drodze nieograniczonego przetargu na wysokość miesięczne­

go czynszu, przeznaczony do re­

montu wolny lokal użytkowy przy ul. Londzina 11/la. Powierzchnia 40,06 m kw.

<• Do końca sierpnia władze po­

wiatu przedłużyły termin składania ofert na stanowisko kierownika Po­

wiatowego Urzędu Pracy w Raci­

borzu. Na razie, na poprzednie za­

proszenie, wpłynęło sześć ofert.

Powiatowa Rada Zatrudnienia nie zdecydowała o wyborze spośród nich najlepszej.

Analitycy Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP rekomen­

dują kupno akcji Rafako S.A. Uza­

sadniają to: prywatyzacją sektora elektroenergetycznego, wprowa­

dzeniem wolnorynkowych zasad handlu energią oraz możliwości jej eksportowania. Według analityków BDM-u spowoduje to wzrost sprzedaży w grupie dostawców produktów dla sektora energetycz­

nego.

Regionalna Izba Handlu i Prze­

mysłu w Bielsku Białej organizuje dla przedsiębiorców z Raciborza pomoc w zakresie refundacji szko­

leń i doradztwa. Punkt konsultacyj­

no-doradczy świadczyć będzie ma­

łym i średnim firmom bezpłatne usługo doradcze, głównie porady prawne oraz z dziedziny zarządza­

nia i finansów, w tym podatków. In­

formacje dostępne są pod adresem:

www.cci.pl (podstrona usługi MSP).

11 sierpnia Powiatowy Zarząd Dróg wyłonił wykonawcę remontu drogi ul. Piaskowej i Kolejowej. In­

westycja finansowana jest ze środ­

ków powiatu i - w ramach usuwa­

nia skutków powodzi - Banku Światowego.

ŚRODA, 16 SIERPNIA 2000 r. 5

(6)

Wieści

gminne

Nędza

□ Szkolny autobus, który gmina otrzymała z Ministerstwa Edukacji Narodowej na przewóz dzieci do szkół będzie użytkowany przez ra­

ciborski PKS - poinformował nas wójt Andrzej Chroboczek. Obec­

nie urzędnicy z Nędzy wydzwania­

ją do gmin, które już taki pojazd użytkują, pytając o doświadczenia z eksploatacji. Bus z Nędzy będzie także dowoził dzieci z Szymocic i Jankowie do szkoły w Rudach. Na rozpoczęcie roku szkolnego bus czeka w nieczynnym zakładzie Ra- fako-Eko.

□ 31 sierpnia Rada Gminy doko­

na także: zmian w budżecie, zaak­

ceptuje porozumienie z władzami powiatu w sprawie przejęcia zadań w zakresie lecznictwa ambulatoryj­

nego, ustali pensję wójta i diety radnych oraz wprowadzi poprawkę do uchwały o zasadach utrzymania czystości na terenie gminy, wedle której obowiązkowy wywóz śmie­

ci będzie się musiał odbywać nie dwa, a jeden raz.

□ 280 tys. zł, to najnowsze obli­

czenia kwoty, która jest potrzebna gminie do wypłaty nauczycielom zagwarantowanych ustawowo pod­

wyżek, a której brakuje w budżecie.

Wójt Andrzej Chroboczek zapew­

nia, że pieniądze zostaną wypłaco­

ne. Nad tym skąd wziąć brakujące jeszcze 280 tys. zł, jeśli budżet pań­

stwa nie przekaże dodatkowej sub­

wencji, będą się zastanawiać radni na najbliższej sesji 31 sierpnia.

□ W Zawadzie Książęcej, na od­

cinku około jednego kilometra, kładziona jest sieć telefoniczna.

Przy okazji, kosztem 12 tys. zł, gmina zleciła przekładkę płyt chodnikowych.

□ Firma projektowa z Katowic zakończy do jesieni prace nad opracowaniem „Studium uwarun­

kowań i kierunków zagospodaro­

wania przestrzennego gminy”.

□ 1 września zakończy się oficjal­

nie trwająca już kilkanaście lat bu­

dowa Szkoły Podstawowej w Nę­

dzy. Obecnie trwają końcowe prace przy układaniu w suterenie budyn­

ku nowoczesnej bieżni tartanowej.

Rudnik

□ 8 sierpnia powiat przekazał ostatecznie gminie, w drodze aktu notarialnego, ośrodki zdrowia w Rudniku i Szonowicach.

Krzyżanowice

□ 27 sierpnia w Tworkowie odbę­

dą się gminne dożynki.

□ 8 sierpnia wójt Wilhelm Wolnik gościł w Ostrawie u Konsula Ge­

neralnego RP w Czechach. Mó­

wiono o umowie zmieniającej umowę międzypaństwową o ma­

łym ruchu granicznym pomiędzy RP a RC. W najbliższym czasie mają zacząć obowiązywać nowe przepisy ułatwiające przekraczanie granicy przez zorganizowane gru­

py dzieci i młodzieży z Polski.

□ W 2002 r. władze gminy po­

winny rozpocząć budowę oczysz­

czalni ścieków - uważa wójt Wil­

helm Wolnik. W tym roku zarząd chciałby znaleźć środki na rozpo­

częcie niezbędnych prac dokumen­

tacyjno-projektowych.

' -GMINY

RUDY

Rudzki weekend

17 września odbędą się tu diece­

zjalne dożynki diecezji gliwickiej.

Niezwykle atrakcyjnie zapowiadają się tegoroczne myśliwskie gody. Im­

preza zostanie połączona z rudzkimi dymarkami oraz koncertem Starego Dobrego Małżeństwa.

Diecezjalne dożynki połączone zostaną z jubileuszową pielgrzymką rolników do rudzkiego sanktuarium, które, przypomnijmy, zostało szcze­

gólnie uhonorowane w roku milenij­

nym. W czerwcu nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk nałożył na tutej­

szy cudowny wizerunek Matki Bo­

skiej Pokornej i Dzieciątko Jezus zło­

te korony poświęcone rok temu w Gliwicach przez Ojca Świętego. Uro­

czystości kościelne 17 września zwieńczą obchody roku jubileuszo­

wego w Rudach. Będą również okazją do świętowania 55-lecia miejscowego chóru im. Juliusza Rogera.

Poprzedzą je jednak, 16 września, dwie cykliczne imprezy: myśliwskie gody i rudzkie dymarki. W tym roku zorganizowane zostaną na przypałaco- wej polanie, przed ołtarzem, na którym w czerwcu koronowano obraz. Zanim to jednak nastąpi, w pocysterskim ko­

KUŹNIA RACIBORSKA

Opłaty za wywóz nieczystości, to dla tutejszych radnych przede wszystkim kwestia sprawiedliwości społecznej. Nie przejęto się zbytnio tym, te tylko 30 proc, gospodarstw nie wywozi śmieci, przez co tworzą się dzikie wysypiska.

Śmieciowe

Gmina nie ma własnego wysypi­

ska śmieci. Odpady zebrane z gospo­

darstw domowych trzeba wywozić na składowiska do Knurowa lub Polskiej Cerekwi. Działalnością tą zajmuje się miejscowy Zakład Gospodarki Ko­

munalnej i Mieszkaniowej. Ostatnimi czasy gospodarka odpadami staje się coraz droższa. Jako że ZGKiM kalku­

je ceny na poziomie kosztów zaszła konieczność zwiększenia cen za wy­

wóz i składowanie odpadów. W prze­

ciwnym razie do całego interesu bę­

dzie musiał dołożyć budżet gminy.

Kasa Kuźni Raciborskiej świeci jed­

nak pustkami więc ciężar finansowa­

nia wywozu śmieci, podobnie jak w większości gmin, musi spaść na mieszkańców. Dla radnych tymcza­

sem, choć sprawa ta jest całkiem oczywista, ważna jest batalia o każdy grosz. Sprawa ustalenia wysokości nowych stawek przewijała się więc przez całą sesję i dopiero pod jej ko­

niec zdołano wypracować konsensus.

ZGKiM uzasadniał podwyżkę ro­

snącymi kosztami. Według danych fir­

my tylko 30 proc, gospodarstw wywo­

zi - za jego pośrednictwem - swoje od­

pady choć umowy na wywóz ma pod­

pisane około 70 proc. Tajemnicą poli­

szynela jest, co reszta robi z odpadami.

Zdaniem władz gminy trafiają one na dzikie wysypiska, które “upiększają”

krajobraz gminy albo do pieców, które zimą - jako efekt spalania (np. plasti­

kowych butelek) - wydzielają trujące substancje do atmosfery. ZGKiM za­

proponował cenę 4,90 zł za wywóz jednego kubła o pojemności 110 1 oraz 34 zł za kontener 1100 1. Jeśli właści­

ciel domu nie wystawi kubła miałby płacić miesięcznie 5 zł opłaty stałej.

Mieszkańcy bloków natomiast mieli płacić również 4,90 zł, ale od osoby.

Jeśli Rada nie przyjmie tych stawek, ostrzegał dyrektor Zakładu, potrzebne będzie dofinansowanie wywozu z bu­

dżetu gminy, a jeśli z kolei samorząd nie znajdzie potrzebnych na to pienię­

dzy, to stanie przed alternatywą powie­

rzenia wywozu obcej firmie, tak jak robi to np. Nędza, czy Krzanowice.

Argumentacja przekonała wprawdzie

ściele odbędzie się msza hubertusow- ska połączona z poświęceniem nowe­

go sztandaru miejscowego koła ło­

wieckiego. Otwarta zostanie również ścieżka rowerowa Rybnik-Stodoły- Rudy. O godz. 11.00 rozpoczną się plenerowe myśliwskie gody, czyli wy­

stawy poświęcone łowiectwu od cza­

sów mezolitu i neolitu do czasów współczesnych oraz koncert sygnali­

stów. Równocześnie trwać będą dy­

marki rudzkie. W ogródku archeolo­

gicznym przy budynku Parku Krajo­

brazowego „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich” zostanie rozpalona dymarka, w której wytopio­

ne zostaną rudy żelaza, w ten sam spo­

sób, jak niegdyś czynili to tutejsi cy­

stersi. O godz. 13.00 rozpocznie się program artystyczny, którego kulmina­

cją będzie, o godz. 15.00, koncert ze­

społu Stare Dobre Małżeństwo. Godzi­

nę później swoją rewię mody przedsta­

wią Zakłady Odzieżowe „Bytom”.

16 września swoje 10-lecie w Ru­

dach obchodzić będzie Rybnicka Izba Przemysłowo-Handlowa. Z tej okazji o godz. 20.00 wystąpi w Rudach zna­

na piosenkarka Eleni.

(waw)

dylematy

radnych, ale ich sprzeciw wzbudziła i zaproponowana opłata stała, i sugero­

wane stawki.

Zdaniem radnego Wernera Absa- lona były one za wysokie. Zapropo­

nował, by za pierwszy kubeł płacić 4,90 zł, a za każdy następny 4 zł. Rad­

ny Manfred Wrona, którego później poparła większość radnych, zgłosił poprawkę, wedle której opłata stała wyniesie 4,9 zł i będzie pokrywać koszty wywozu pierwszego kubła, a za każdy następny trzeba będzie za­

płacić 4,5 zł. Do 40 zł, również na wniosek M. Wrony, zwiększono cenę za wywóz kontenera o pojemności 1100 1. Przeciwny stawce 4,9 zł od osoby w blokach był radny Franci­

szek Kozłowski, sam osobiście - z ra­

cji zamieszkiwania na osiedlu - zain­

teresowany jej zmiejszenieniem. Pro­

ponował, by pierwsza osoba płaciła 4,9 zł, a każda następna 4,5 zł. Dyrek­

tor ZGKiM zakwestionował taką pod­

wyżkę twierdząc, że lepiej w ogóle jej nie wprowadzać, bo zakup nowego programu komputerowego, który po­

zwoli naliczać stawki czynszu z uwzględnieniem dwóch różnych opłat będzie większy niż zyski z podwyżki.

Rada zdecydowała więc, że każda osoba w bloku zapłaci za śmieci nie 4,9 zł, a 4,7 zł.

Uchwalone w powyższych kwo­

tach podwyżki zaczną obowiązywać od 1 września. Nie jest jednak powie­

dziane, że na tym podwyżki się skoń­

czą. Ceny składowania odpadów ro­

sną. Rosną też koszty przewozu.

Koszty pod koniec roku na pewno się więc zwiększą przez co może dojść do kolejnej podwyżki. ZGKiM, według zarządu, jest i tak tańszy od prywat­

nych usługodawców. Mimo wzrostu opłat, w Kuźni Raciborskiej będą one i tak mniejsze niż w wielu innych gminach. Nie rozwiązano natomiast problemu likwidacji dzikich wysy­

pisk. Zarząd ma nadzieję, że wprowa­

dzenie stałej opłaty 4,9 zł dla wszyst­

kich gospodarstw sprawi, że przynaj­

mniej część usuwanych teraz pokątnie odpadów trafi na składowisko.

(waw)

RACIBÓRZ

W' ratuszu rozmawiano o budowie drogi łączącej Opole, Racibórz i Opa­

wę. Wszystkie gminy, na trasie przez którą ma przebiegać, dopasowują do przyszłej inwestycji swoje plany zagospodarowania przestrzennego.

Okno na świat

Droga 1-46, łącząca Opole, Raci­

bórz i Opawę ma umożliwić przede wszystkimi dogodne połączenie tych trzech miast z polskimi i czeskimi au­

tostradami. W Krapkowicach droga będzie się łączyć z autostradą Wro- cław-Kraków. Za Opawą z autostra­

dami czeskimi. Dogodne połączenia komunikacyjne są jednym z czynni­

ków rozwoju. Samorządom położo­

nym na trasie drogi 1-46 zależy więc na jak najszybszej budowie.

Podczas spotkania w Urzędzie Miasta w Raciborzu omówiono stan poczynionych już przygotowań, głów­

nie w zakresie gospodarki przestrzen­

nej. Umieszczenie drogi w odpowied­

nich planach to formalny warunek roz­

poczęcia później inwestycji. Władze Raciborza ujęły drogę w przyjętym już przed Radę Miasta studium uwarunko­

wań i kierunków zagospodarowania przestrzennego”. Według tego doku­

mentu, droga ma być częścią wschod­

niej obwodnicy miasta. We wrześniu w ratuszu przystąpią do sporządzania planu przebiegu arterii. Już teraz wła­

dze miasta, wespół z innymi samorzą­

dami polskimi i czeskimi, czynią stara­

RUDY-JANKOWICE

Na dokończenie budowy wodociągu w Rudach potrzebne jest zaciągnię­

cie przez gminę około 300 tys. zł kredytu. Tymczasem na wodę czekają również pobliskie Jankowice. Rada nie podjęła jeszcze w tej sprawie decyzji.

Jak pogodzić wioski?

Do zakończenia budowy wodocią­

gu dla Rudy Kozielskiej i Rud, jednej z większych tegorocznych inwestycji w gminie Kuźnia Raciborska, po­

trzebne jest jeszcze 280 tys. zł. Robo­

ty, które wcześniej szły pełną parą, te­

raz stanęły, bo w kasie miejskiej nie ma już pieniędzy. Woda nie dociera więc do rudzkiej Brantolki i części Paproci. Wodociąg jest w zasięgu ręki, a ludzie nadal muszą korzystać ze studni. By woda tu dopłynęła po­

trzeba, wedle szacunków zarządu miasta i wykonawcy, około 280 tys.

zł. Wykonawca zapewnia, że dokoń­

czy budowę wodociągu jeszcze w tym roku jeśli w najbliższym czasie znajdą się pieniądze. Rada Rud zwróciła się więc do władz gminy o zaciągnięcie 280 tys. zł kredytu na ten cel. Sprawa była omawiana na ostatniej sesji. Za­

sięgnęliśmy w tej sprawie informacji w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który udziela preferencyjnych poży­

czek, bo na kredyt komercyjny nie mo­

żemy sobie pozwolić. Okazuje się, że możemy dostać na ten cel preferencyj­

ny kredyt, z którego 30 proc, będzie potem umorzone. Decyzja należy do Rady Miasta, ale trzeba mieć świado­

mość. że w przyszłym roku nic przez to

KRZYŻANOWICE

Tutejsi rolnicy pomogli swoim kolegom z Krypna na Podlasiu.

Przyjacielska pomoc

Rolnicy z Krypna na Podlasiu od­

notowali w tym roku ogromne straty w zasiewach z powodu suszy. Gospo­

darze z Krzyżanowic pamiętali jed­

nak, że w 1997 r. ich koledzy z innych rejonów Polski pomagali rolnikom z terenów poszkodowanych przez po­

wódź, w tym na terenie gminy Krzy­

żanowice. Zdecydowano więc o zor­

ganizowaniu takiej samej pomocy dla

nia, by inwestycja znalazła się w stra­

tegii województwa śląskiego oraz od­

powiednich strategiach czeskich.

Umożliwi to w przyszłości pozyskanie środków pomocowych z Unii Europej­

skiej. W Raciborzu chcą też, by budo­

wa trasy 1-46 zbiegła się w czasie z bu­

dową drogi średnicowej Racibórz- Rybnik-Pszczyna.

Nad swoim studium pracuje także gmina Pietrowice Wielkie. Wiadomo, że droga ma ominąć Samborowice.

Wskazano dwa możliwe rozwiązania.

Do końca tego roku pietrowicka Rada wskaże to odpowiednie i umieści je w planie zagospodarowania przestrzen­

nego gminy. Na podobnym etapie są prace w Kietrzu. Do swojego planu przestrzennego drogę wprowadzają także przygraniczne Sudice. Ustalono przebieg drogi przez Opawę i jej póź­

niejsze połączenie z Ołomuńcem.

Kolejne spotkanie w tej sprawie odbędzie się w październiku w Opa­

wie. Omówiona będzie sprawa zlece­

nia wykonania studium opłacalności dla planowanej inwestycji oraz finan­

sowania tej inwestycji.

(waw)

nie zrobimy, bo kredyt trzeba spłacić, a nie zwiększać istniejącego zadłuże­

nia - informował radnych burmistrz Witold Cęcek.

Decyzji w tej sprawie na razie nie podjęto, bo trzeba, jak się okazuje, wypracować jakiś konsensus co do Jankowie. Jak się ludzie w Jankowi- cach dowiedzą, że weżmiecie na to kredyt, to macie ich tu wszystkich przed Urzędem Miasta - mówił na se­

sji jankowicki radny, Ginter Depta.

Ludzie w Jankowicach są zmuszeni teraz korzystać z przydomowych studni. Jakość wody stale się pogar­

sza, często jest zanieczyszczona bak­

teriologicznie. Niektórzy mieszkańcy, często starsi ludzie, są zmuszeni do­

wozić wodę z oddalonych nieraz miejsc. Tymczasem wodociąg biegnie około 950 m od tego sołectwa. Ważne żeby na razie pociągnąć wodociąg do samej tylko wioski, bez przyłączy do­

mowych - apelował radny Depta.

Radni zgodzili się, że trzeba zna­

leźć takie rozwiązanie, które uczyni zadość żądaniom mieszkańców obu wiosek. Potrzebne sąjednak na to pie­

niądze, których, niestety, nie ma w budżecie. Sprawa ma wrócić na kolej­

ną sesję.

(waw)

regionów dotkniętych klęską suszy.

Sołectwa: Roszków, Zabełków. Ru- dyszwałd, Tworków, Bolesław i Bień- kowice przeprowadziły więc zbiórkę zboża i śruty, otrębów, siana, słomy i ziemniaków. Udało się zebrać łącznie blisko 27 ton darów, najwięcej siana i zboża, oraz 220 zł, które przekazano na konto gminy Krypno.

0*9

6 ŚRODA,

16

SIERPNIA 2000

r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Budowa bloku rozpocznie się w czerwcu tego roku?.

dobnie nie będzie się już ubiegać o funkcję komendanta, choć niedawno była chwalona przez prezydenta za wzorowe zorganizowane wypoczynku dla dzieci powodzian z

ne. Jednak okazało się już po starcie, że kontuzja wróciła. Był to pechowy bieg, bo poza Arturem nie ukończył go Chińczyk Liu Xiang, który wcześniej też miał

Rywalizacja toczyła się zarówno w konku- rencjach zespołowych (piłka nożna, piłka siatkowa), jak i dyscyplinach indywidual- nych (biegi, tenis ziemny, pchnięcie kulą

Już niedługo może się okazać, że nie bę- dzie miał do tego prawa, co postawi- łoby nową spółkę w bardzo trudnej sytuacji.. Nie jest tajemnicą, że przez najbliższych

fensywna i spotkała nas za to kara. W 73 minucie Władimir Nidergaus zdobywa pierwszą bramkę dla gospodarzy. Ten zim ­ ny prysznic niestety nie otrzeźwił naszych

Następna tego typu impreza odbędzie się pod koniec sierpnia i tym razem będzie można na niej zobaczyć sprzęt medyczny udostępniony przez ZOZ z Kuźni

Podczas sportowej rywalizacji w człowieku drzemie taka adrenalina, że nie myśli się o bólu, tylko o tym, aby jak najlepiej pobiec. szłorocznych Halowych