POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI
TYGODNIK
Rok X Nr 8 (464) 21 LUTEGO 2001 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,80 zł
KUŹNIA RACIBORSKA
Witold Cęcek przestał być burmistrzem Kuźni Raciborskiej. Grupa inicja
tywna rozpoczęłd zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie re
ferendum nad odwołaniem Rady Miasta. B7 Prokuraturze Rejonowej jest wniosek W. Cęcka o ściganie osób, które groziły mu wysadzeniem domu jeśli sam nie ustąpi
Burmistrz odwołany
Tworkowska Biesiada Śląska byłakulturalnymhitem minionegoweekendu. Czytaj na stronie 15
RACIBÓRZ
Wciąż brakuje decyzji co do przekazania raciborskiemu szpitalowi prowadzenia miejscowego pogotowia ratunko
wego. Znajdująca się u nas jedna „R-ka" musi obsłużyć także sąsiednie powiaty, choć nawet nie spełnia wszystkich wymogów stawianych karetkom reanimacyjnym. Jeśli będzie u chorego w Rudach, to do osoby z zawałem serca w Chałupkach najlepiej wołać...księdza. W podobnie beznadziejnej sytuacji są też sąsiednie miasta.
Szybszy ksiądz niż karetka
Problem nie dotyczy więc samej Raciborszczyzny, choć troskąkażdej gminy i powiatu z osobna jest jego rozwiązaniezkorzyściądla własnych mieszkańców. Ogromny region ryb- nicko-raciborsko-wodzisławski obsłu
gują dwie karetkireanimacyjne. Jedna znajduje się co prawda w Raciborzu, ale musi jeździćna wezwaniado sąsia
dów. Obok niej raciborska stacja Po
gotowia Ratunkowegodysponujejesz cze karetką transportową typu ford transit. To właściwie całe siły, które służba zdrowia może wystawić nawy
padek np. katastrofy drogowej zwielo ma ciężko rannymi. 1 choć na szczę
ście do takiej sytuacji jeszcze nie do
szło,to jest przecieżmożliwa.
Coraz częściej zdarzasię, że karet
ki brakuje do zwykłego wypadku dro gowego. Ostatniodoszłodo takiej sy
tuacji wRzuchowie. Służby ratowni
cze czekały na nią półgodziny. Przy jechała z Rydułtów i zabrała tylko jednego rannego. Drugiczekałna nią kolejne kilkadziesiąt minut. Do nie
dawnego wypadku przy ul. Wileń skiej-Ogrodowej przysłano... pielę gniarkę, bo akurat nie było lekarza.
Realna jestteż groźba, że „R-ka” nie zdąży do ciężkiego zawału. Rodzinie pozostanie tylko wołaćksiędza. Nikt nie będzie wówczas winny śmierci człowieka. Winnybędzie system -po
wiedział nam jeden z lekarzy.
Wspomniany system sprawił, że pogotowiew Raciborzu podlega dy rekcji wWodzisławiu Śl.Ma dwa nie najnowsze furgony: „R” i forda transi ta oraz trzy małe karetki wizytowo- transportowe.Odkąd władzepowiatu chcą przejąć miejscowe pogotowie i włączyć je w strukturę Szpitala Rejo
nowego, Wodzisław -jak dowiedzieli
śmy się od lekarzychcących zachować anonimowość - Raciborzem niezbyt sięinteresuje. Dyrekcja zapewnia, że sprzęt i obsada jest naRaciborszczy- znę wystarczająca.
Brakuje decyzji władz samorządo
wych województwa o podziale.Zarząd miał ją przedstawić do akceptacji rad nym wojewódzkim pod koniec stycz
nia tego roku. Z niewiadomychprzy
czyn projektuchwałyzostałwycofany.
Formalnie wytłumaczonotokoniecz
nością przeprowadzenia wśród rad nych dyskusji nad projektem woje
| Realizujemy wnioski Kas Chorych
TECHNIK
•EKONOMISTA
•
RACHUNKOWOŚCI•INFORMATYK
NABÓR
ZIMOWYTowarzystwo Edukacji Bankowej
RACIBÓRZ, ui. Słowackiego 55 tel (0321 417 85 15
WODZISŁAW SL jl. Górnicza 7 tel. (0321456 18 43
wódzkiej strategii dotyczącej służby zdrowia.Wpraktycebędzieto zwykłe gadulstwo, które Raciborzowi nic do
brego nie przyniesie.
Dobrych wieści spodziewać się więc nie należy.Szpitalw Raciborzu nie doznał ostatnio łask wojewódz kich włodarzy. Na budowę komplek su przy ul. Gamowskiej przekazały one raptem 4,5 min zł, choć w ustawie budżetowej na 2000 r. zapisano, że miało być ponad 30 min zł. Podobne cięcia nie spotkały Rybnika i Bielska Białej - miast, które mają wpływ na podejmowane wKatowicach decyzje.
Władzom powiatu raciborskiego zależy, bypogotowie zostało przeka
zane jak najszybciej. W Raciborzu tworzony jest bowiem, w ramachkra
jowego pilotażu, zintegrowany sys tem ratownictwa medycznego.
czytaj dalej na stronie 3
Po kilkumiesięcznych zabiegach opozycyjnekluby „Jedność” i „Cen trum” w Radzie Miejskiej zdołały do prowadzić, 15 lutego podczas nad
zwyczajnej sesji, do odwołania bur mistrza WitoldaCęcka i jednocześnie zarządugminy. Do odwołania, opozy
cji, która praktycznie od kilku już miesięcy dysponowała ponad połową głosów, potrzebne było poparcie 2/3 radnych. Ponad sześć miesięcytemu, kiedy pierwszy raz głosowano nad odwołaniem burmistrza, zabrakło jed
nego głosu. Teraz głosów było „na styk”, czyli 15. Wcześniej obakluby dały burmistrzowi możliwość złoże
niarezygnacji. Ichoćtakowąmiał na piśmie przygotowaną, to podczas krótkiej przerwy zrezygnował zjej przedłożenia dającdozrozumienia, że nie wycofasiędo końca. Dodał,iż nie widzi możliwości dalszej pracy w Urzędzie, więc i tak zrezygnuje ze.
stanowiska, ale dopiero wówczas, gdybydo odwołania nie doszło. Stało się inaczej.
Problemy kuźniańskiegosamorzą du zaczęły się już naprogukadencji.
„Jedność” i „Centrum”, wówczas jeszcze nie działające formalnie jako kluby, głosowały przeciwko powoła
niu Witolda Cęcka nastanowisko sze fa zarządu (funkcję tę pełnił przez dwie poprzedniekadencje).Minimal nie wygrał on wówczas jednak z Hen
rykiem Siedlaczkiem, obecnie etato
wym członkiem zarządu powiatu.
Praktycznie był to początek końca rządów burmistrza. Opozycjoniści nie ukrywali,że wykorzystają każdą oka
zję,bygo odwołać.Takowa zaś nada
rzyłasię wiosną tamtego roku, kiedy to ujawniono raporty Najwyższej Izby Kontroli i Regionalnej Izby Ob
rachunkowej. Tenpierwszy okazał się kluczowy, bo znalazło się w nim sze
reg zarzutów, wedle których przywy
datkowaniu środków na usuwanie skutków powodzi doszło do niepra
widłowości i naruszeń prawa. Rapor
ty, którejuż wcześniej byłyniektórym opozycjonistom znane, zostały na
tychmiast wyciągnięte z półki, do
kładnie prześwietlonei, jak się póź
niej okazało, stały sięstudnią, z której obficiejczerpano zarzuty wobec bur mistrza.
Ostatecznie, 23 czerwca 2000 r., opozycja złożyławniosek o jego od
wołanie zarzucając: niekompetencję w działaniuprowadzącą do wielu na
ruszeń prawa, samowolne podejmo wanie decyzji leżących wkompeten cji Rady,dopuszczenie do kryzysu fi nansówgminnychw związku z zacią
gnięciem wielomilionowych kredy tów, poświadczenie nieprawdy w do
kumentach urzędowychipublicznych wypowiedziach, wykorzystywanie stanowiska do prywatnychkorzyści i - w konsekwencji - utratęzaufania pu
blicznego. Burmistrz Cęcek, po dwóch wcześniejszych sesjach prawie całkowitego milczenia, przygotował wówczas obszerny referat, wktórym punkt po punkcie odpierał zarzuty Najwyższej Izby Kontroli.
A NIK, przypomnijmy, zarzucił zarządowi miastakierowanemu przez Witolda Cęcka łamanie prawa bu
dowlanego (braki dokumentacji i po
zwoleń budowlanych na inwestycje popowodziowe) orazozamówieniach publicznych (zaniechanie wymaga
nych trybów przetargowych), atakże nieprawidłowe wydatkowanie środ ków powodziowych.
czytaj dalej na stronie 3
0 SKOK
Śląska Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa
Racibórz, ul. Ogrodowa 13, tel. 417 32 11
KREDYTY
IPOŻYCZKI - CHWILÓWKI
-Promocyjna pożyczka
„ŚWIĄTECZNA” do 15%
O
Lokaty z gwarancją do 15 000 euro
„FORTUNA” 15-17%
„SUKCES” do 20%
„KONKURSOWE”
z nagrodami AGD i wycieczką zagraniczną Racibórz, ui. Ogrodowa 13
w godzinach 8.00 -16.00
skrócie
RACIBÓRZ
28 kwietniaodbędzie się Zjazd Absolwentów I Liceum Ogólno kształcącego im. Jana Kasprowi cza. Okazją jest 55-lecie istnienia szkoły. Zaplanowano uroczystą akademię izabawę w hali Rafako.
❖
27 lutego odbędzie się kolejna sesja RadyPowiatu.Omówionezo
staną sprawydotyczącedziałalności Referatu Komunikacji oraz sytuacji kultury w powiecie raciborskim.
❖
28 lutegoz kolei odbędziesię kolejna sesja Rady Miasta. Tema
tem głównym obrad będąsprawy z zakresu ochrony środowiska.
❖
23 lutego Gimnazjum nr 2 na Ostrogu zaprasza na zabawę
„Ostatki po staropolsku”.Początek imprezy o godz. 20.00.
❖
12 lutego zarząd miasta zdecy dował, że niebędzie przeniesienia biblioteki dziecięcej z budynku przyul.Wojska Polskiego dogłów
nego gmachu przy ul. Kasprowi cza. Ma sięona znaleźć w budynku Raciborskiego Domu Kultury przy ul. Chopina. Na przenosiny trzeba jeszcze poczekać aż do czasu utwo
rzenia na bazie RDK-u i Domu Kultury „Strzecha” Raciborskiego Centrum Kultury.
❖
Rada Miasta zatwierdziła zmia
ny w planie zagospodarowanie przestrzennego umożliwiając tym samym budowę w Raciborzu-Stu- dziennej centrumlogistycznegofir
my TBG.Rada odstąpiła też od po brania 30 proc, opłaty z tytułu wzrostu wartości gruntu spowodo
wanegozmianąplanu. Wcentrum, którego budowa będziekosztować około 20 min marek, znajdzie do jesienipracę około 150 osób, głów
nie mieszkańców Raciborza.
❖
22 lutegowMiejskiej i Powia towej Bibliotece Publicznej przy ul.
Kasprowicza otwarta zostanie, o godz. 11.00, wystawaintegracyjna prac plastycznych i technicznych
„Sprawne ręce”. Organizatorzy:
Dom Dziecka w Gorzyczkach, DomPomocy Społecznej wGorzy
cach, Zakład Opiekuńczo-Leczni czy w Gorzycach, Specjalny Ośro dek Szkolno-Wychowawczy w Wodzisławiu Śląskim.
❖
8 lutego Towarzystwo Przyja
ciółDzieci z Raciborza wespół ze swoim oddziałem w Kuźni Raci
borskiej zorganizowałowyjazddo Wisły grupy50 uczniów szkół pod
stawowych i gimnazjów.
1 1
Nowiny Raciborskie sp. z o.o.
Wydawnictwo Prasowe
■Redakcja:
47-400 Racibórz,
ul. Podwale 1, tel. 0-32/415 47 27, 415 09 58; fax 0-32/414 02 60, e-mail: nowiny@netpol.pl, www.nowiny.rapi.pl
■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot
■ Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny
■Sekretarzredakcji Ewa Halewska
■Redakcjatechniczna Paweł Okulowski,Piotr Palik
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.
Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.
Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.
■ Druk: PRO MEDIA, Opole.
■ INFORMACJE ■
RACIBÓRZ
Kłopoty’ z funkcjonowaniem referatu komunikacji mamy już za sobą - twierdząn> Starostwie szukając jednocze
śnie pieniędzy na zatrudnienie w nim dodatkowych pracowników. Teoretycznie jest też możliwie ponowne przekaza
nie zadań z tego zakresu ościennym gminom.
Komunikacyjny zamęt
Referat komunikacji przy Staro stwiePowiatowym,mieszczący się w budynku dawnej delegatury oświaty przy pl. Okrzei, zakorkował się jesie- nią ubiegłego roku. Związane tobyło z przeniesieniem tu dokumentów z ościennych gmin, które wskutek de
cyzji Sejmuniemogłyjuż prowadzić namocy porozumienia spraw z tego zakresu, a więcwydawać praw jazdy czy dowodów rejestracyjnych. Na do datek doszłaplotka, żetylko wymiana prawa jazdydo końca rokugwarantu
je uniknięcie ponownych badań. W referacie zakłębiło się od ludzi, za
równo mieszkańców południowych jak i północnych krańcówRaciborsz- czyny. Dokolejki trzeba było zapisy
wać się bardzo wcześnie rano. Nie było gdzie parkować.Zamknięto bra
mę wjazdową na tereninternatuSMS- u, zaś kierowcyustawiali swe samo chody na trawnikach.
Boom na wymianę praw jazdy mi nął. Sytuacja zostałaustabilizowana.
Referatpracuje już bez nadmiernych obciążeń - zapewnia starosta Marek Bugdol, dodając, że w planie poprawy jakości obsługi klientów jest zatrud-
RACIBÓRZ
Kolejny raz władze powiatu chcą zmienić regulamin wynagradzania za pracę nauczycieli podległych Sta
rostwu placówek oświatowych.
Więcej zarobią
Będzie tojużtrzeciazmiana regu laminu. W styczniu zwiększono do datki za trudnąpracę nauczycielom jednostek specjalnych. Terazdodatek za warunki pracy - liczonyod wyna grodzenia zasadniczego - dostanątak
żeci, którzynie są zatrudnieniw peł nym wymiarze pracy w ośrodkach szkolno-wychowawczych. Dotych
czas otrzymywali je tylko tzw. eta- towcy. W myśl poprzednich dwóch uchwał wysokość tego dodatku się zmieniła. Nowa uchwała wejdzie więc w życie w dwóch turach.Z mocą wstecznąod 1 września 2000 r. dla dodatków 10 proc, dla nauczycieli i 20 proc, dla wychowawców, zaś od 1 września tego roku dla dodatków 15 proc, dla nauczycieli i 25 proc, dla wychowawców.
(w)
Zapraszamy Szanownych Państwa do nowego domu przyjęć „ VIVAT”, który otworzy! swe gościnne progi w 200! roku. W bogatej ofercie istnieje możliwość m.in. organizowania wszelkich imprez rodzinnyoh,
branżowych, biznesowych do 170 osób. Obiekt znajduje się w sąsiedztwie budynku dyrekcji ZEW, na 40 arowej działce, z parkingiem oraz terenami rekreacyjnymi, przy ulicy Fabrycznej 6.
W sprawie rezerwacji terminów, prosimy o kontakt telefoniczny:
nieniew referacie dodatkowych osób.
Na razie niema jednak na to pieniędzy.
Nie ma ich też na programy specjalne.
Gdyby były środkifinansowe na pro gramy specjalne, byłaby wówczas możliwość, by zatrudnićosoby w ra
mach pracinterwencyjnych lub staży absolwenckich. To był chory pomysł decydentów w Warszawie, by gminy pozbawiać wydziałów komunikacji.
Złośćludzi skupiła się na nas. Musieli- śmy jednak przejąćdokumentację, za pewnićsprawne funkcjonowanie syste mu informatycznego oraz zorganizo
wać pracę zespołu nie dla 65 tys.
mieszkańców Raciborza jak dotych
czas, ale dla całego 120-tysięcznego powiatu - dodaje starosta.
Gminy tymczasem wciąż chcą, by wydziały komunikacji do nichpowró ciły. Mieszkańcowi Chałupek łatwiej bowiem jechać do Krzyżanowic, a z Rud do Kuźni Raciborskiej. Jak do
wiedzieliśmysię w Starostwie,jest to teoretycznie możliwe,pod warunkiem jednak, że gminy siędogadają. Zda
niemstarostynie ma przeciwskazań ku temu, by jedna duża gmina obsłużyła także sąsiedni samorząd, np. Kuźnię Raciborską także Nędzę. Musi dojść do zawarcia odpowiedniego porozu- mienią bona wygodę swoich obywa teli gminy będą musiały dać pieniądze.
Wówczas wterenie mogłyby działać filie powiatowegoreferatu.
Przypomnijmy, że prawa jazdy
•wydane bezterminowo zachowują swoją ważność.Wzwiązku z wymia ną nie trzebateż przeprowadzaćżad
nych dodatkowych badań. Pogłoski, wedle którychdo końca tamtego roku trzeba byłowymienićstare prawo jaz
dy, by otrzymać nowy dokument uprawniający do bezterminowego kierowania pojazdem, są nieprawdzi we. Ministerstwo Transportu i Go
spodarki Morskiejjednoznacznie za pewnia, że dotychczasowe zasady wydawania praw jazdy zachowują swoją ważność, przez co nie ma żad
nych dodatkowych badań ani opłat.
Zgodnie ze znanymi już wcześniej przepisami kontrolnymbadaniom le karskim podlegają kierowcy tylko
♦określonych typów pojazdów: o do puszczalnej masie całkowitej powy żej 7,5tony, przewożących materiały niebezpieczne ipojazdów uprzywile jowanych. Posiadacze praw jazdy ka tegorii A, B, B+Elub T wwieku po wyżej 55 latmuszą wykonywaćbada
nia co pięćlat,kierowcy w wieku od 55 do 65lat co trzylata, zaś kierowcy mającywięcejniż 65 latbadaniawy
konują corocznie.Cotrzylatamuszą wykonywaćbadaniakierowcy wwie
kudo 55 lat mający prawojazdyC, C+E,Cl+E, D, D+E, Dl lub Dl+E.
Jeśli mająnatomiastwięcej niż 55lat do lekarza muszą się udaćcorocznie.
Lekarz czeka równieżna kierowców chcących uzyskać ponownie prawo jazdy cofnięte ze względu na zły stan
zdrowia oraz tych, którzy uczestni
czyli w wypadku, w którym sąranni lub zabici, a na badaniazostali skiero
waniprzez organ kontroliruchu.
Wzwiązku z innymi,licznymipo
głoskami o konieczności wymiany do końca ubiegłego roku starych praw jazdy, StarostwoPowiatowe w Raci
borzuprzypomina również, że obecne posiadane prawa jazdyważne są do:
świadectwa kwalifikacji (starydoku ment) - 31 grudnia 2001 r.;prawajaz dy wydane na podstawie Dziennika Ustaw z 1954 r.- 30 czerwca 2001 r.;
prawa jazdy wydane na podstawie Dziennika Ustaw z 1962 r. - 30czer
wiec2001 r.; prawa jazdywydane na podstawie Dziennika Ustaw z1972r.
- 31 grudnia2002 r.; prawa jazdywy
dane napodstawie Dziennika Ustaw z 1992 r. - 31 grudnia2004 r.; prawa jazdywydaneod 1 maja 1993 do 30 czerwca 1999 r. -30 czerwca2006r.
Szczegółowe informacje można uzy skać pod numerem telefonu Referatu Komunikacji Starostwa Powiatowego 415 35 79.
(waw)
RACIBÓRZ
Pojawiła się realna szansa na oficjalne otwarcie wyższej szkoły za
wodowej jeszcze w październiku tego roku.
Przyjdą żacy
W budżecie państwa znalazło się 180 minzl nauruchomieniejeszcze w tym roku pięciu nowych wyższych szkół zawodowych, dofinansowanie dwóch działającychjuż uniwersyte tów oraz dopłaty dowynagrodzeń na uczycieli akademickich. Wśród tych pięciu szkół, według naszychinforma
cji, jest także Racibórz - powiedział nam starosta raciborski Marek Bug
dol. Złożony już kilkanaście miesięcy temu wniosek, opracowany przez miejscowych pracowników nauko
wych, nie budzi zastrzeżeń Minister
stwa Edukacji Narodowej. Uwag nie zgłosił resort finansów. Najtrudniej
sze mamy więc zasobą- dodaje staro
sta.W ubiegłym tygodniku zostałwy znaczony - spośród członków Komi sji Akredytacyjnej - recenzent wnio
sku.Ladadzień ma się pojawić wRa ciborzu. Jeśli jego opinia będziepo
zytywna, sprawa trafi na forumRady Głównej Szkolnictwa Wyższego. Po
tem pozostaje już tylko Rada Mini strów i Sejm, do którego należy osta
teczna decyzja w sprawie.
To długiiskomplikowanyproces.
Jesteśmy optymistami. Wierzymy, że szkoła powstanie jeszcze w tym roku - twierdzi starosta. Szkoła powstanie na bazie działającego już Kolegium Wychowania Fizycznego i Zdrowot
nego. Obok alma materdziałać ma, jako samodzielna jednostka, Nauczy
cielskie Kolegium JęzykówObcych.
(>!’«»')
RACIBÓRZ
Szkoła
do lamusa
Po dziesięciu latach działalności przestanieistnieć Zespół Szkół Tech
nicznych na Ostrogu, dawna szkoła przyzakładowa ZEW-u.Zlikwidowa nie ZST przyul. Cecylii władzepo
wiatu zapowiadały już dawno.Budże
tu nie stać na utrzymywanie tak dużej liczby szkół ponadpodstawowych, tym bardziej, że nie przeprowadzą one naborunaprzyszły rok szkolny, a w kolejnych będą się zmagać z niżem demograficznym. U podstaw decyzji legły więc przede wszystkim względy finansowe jak i chęć zrestrukturyzo wania, w zgodzie z wymogami refor mysystemu oświaty, sieci szkół. Na likwidację musisię formalnie zgodzić Rada Powiatu. Nic jednak nie wska
zuje na to, by na jej forum zapadła inna decyzja. Jest prawie pewne, że od 1 wrześniauczniowie ZST staną się formalnie słuchaczami Zespołu Szkół Mechanicznych, choćnadal, aż dotzw. wygaszenia, uczęszczaćbędą do tegosamego budynku dydaktycz nego. Zatrudnienie w nowym miejscu znajdzie też kadra pedagogiczna oraz pracownicy obsługi.
(waw)
RACIBÓRZ
Nowe
gimnazjum
PrzyZespoleSzkół Ogólnokształ cących powstanie dwujęzycznegim
nazjum. W zamyśle z językamiwykła
dowymi polskim i niemieckim, roz- pocznie działalność 1 września tego roku. Nowaszkoła,naktórej powsta nie musi się jeszcze zgodzićRada Po- • wiatu, działać będzie przy Zespole Szkół Ogólnokształcących na ul. Ka sprowicza. Obejmieswym zasięgiem powiaty: raciborski, rybnicki, kędzie- rzyński, wodzisławski i głubczycki.
Utworzenie placówki, jak uzasadnia w przygotowanymnanastępną sesję pro jekcie uchwały zarząd powiatu, jest zgodne zoczekiwaniami sporej grupy rodziców uczniów szkół podstawo
wych, którzy chcą, by ich pociechy uczyły się języków obcych. Jest też efektem wieloletniejwspółpracyZSO z Towarzystwem Społeczno-Kultural
nym Niemców. Jak powiedział nam starostaraciborski Marek Bugdol,jed na z niemieckich fundacji obiecała przekazać namodernizację łącznika w I LO kwotę pół miliona marek. Mają powstaćnowe salelekcyjne i sanitaria
ty- (waw)
RACIBÓRZ
Na najbliższej sesji radni powia
towi podzielą nadwyżkę budżetową.
Komu
pieniądze?
Ponad 900 tys. zł nadwyżki wypra
cował w 2000 r. powiat. Pieniądzepo
chodzą z tzw. dochodów własnychw zakresie komunikacji, oświaty i do
chodów z tytułu odsetek na rachun
kach bankowych. Mniejszeniż plano wano były teżwydatkiwdwóch dzia
łach. Dodatkowe środki zarządpowia
tuchceprzeznaczyć na: funkcjonowa nie Starostwa (603 tys. zł),oświatę i wychowanie (194 tys.zł) i opiekę spo łeczną (120,5 tys. zł). Ostateczna de
cyzja w tej sprawienależydo radnych.
(h9
2 ŚRODA,
21LUTEGO
2001r. NOWINY
RACIBORSKIE■ INFORMACJE ■
KUŹNIA RACIBORSKA ciąg dalszy ze strony 1
Burmistrz odwołany
Sam burmistrz przez dłuższy czas biernie odpierał te zarzutyogranicza
jącsięwłaściwiedostwierdzeń, że sy
tuacjawymagała balansowaniana gra nicyprawa. Nasesji, kiedy głosowano wniosek o jego odwołanie, znów do
kładnieodnosił siędo zarzutów. Mam moralnyobowiązek podjęcia polemiki wobec zaprezentowanych zarzutów i przedstawienia pewnych faktów, któ rych ukazanie,pomimo zapadłego już przecież wyroku, pozwoli, być może.
Swój ostatni głos jako burmistrzoddał Witold Cęcek oczyścić dobre imię obecnego ipo
przedniego zarządu miasta,poprzed
niej iobecnejRady Miasta,jak i moje osobiście- podkreślił. Dla większości
iuuiijvii nu? nnaiu tv ŁiravŁvinxr. i7fiu
tojednak większość o jeden głos za mała, by W.Cęcka odwołać.
Po fiasku opozycja musiała czekać sześć miesięcy na możliwość złożenia nowego wniosku. W międzyczasie
Podczas głosowania zachowano wszelkie wymogi tajności jednak obniżyła burmistrzowi pensję
z7 do 3 tys. zł brutto. W. Cęcek stał się najmniej zarabiającym szefem za rządu wcałympowiecie. Zaraz po tej sesji udał się na długie chorobowe.
Wrócił kiedy byłowiadomo, żeznów postawiony zostanie podpręgierzem.
Tym razem, wzłożonym w styczniu wniosku, opozycja zarzuciła mu m.in.: niekompetencję prowadzącą do naruszeń prawa, samowolne podej mowanie decyzji zastrzeżonych do gestii Rady, poświadczenie niepraw dy w urzędowych dokumentach i pu blicznych wypowiedziach, wykorzy stywanie stanowiska służbowego do osiąganiaprywatnych korzyści mająt
kowych, dopuszczenie dokryzysufi
nansów gminy, niegospodarność w przypadkubudowy wodociągu w Ru dach, naruszenie dyscypliny finansów publicznych (burmistrz otrzymał na
ganę od RIO) i utratę zaufania. W. Cę
cek tych zarzutów nie odpierał. W rozmowie z nami powiedział tylko, że cała sprawato igrzyska,które serwuje się ludziom w sytuacji, kiedy nic in
nego dać im Rada nie może.
Tymczasem zapowiada się, że igrzyska w Kuźni Raciborskiej się nie skończyły. Pojawiłasięgrupa, zdecy dowana wszcząć działaniaprowadzą
ce do referendum gminnego. Pytanie mabrzmieć: czy jesteś za odwołaniem RadyMiejskiej? W uzasadnieniu czy
tamy, że Rada nie realizuje zadań wy
nikających z programówwyborczych, zajmuje się sporami i rozgrywkami personalnymi, nie realizuje budow
nictwa mieszkaniowego, nie wykazu
je inicjatyw wzakresie rozwoju gmi
ny oraz manipuluje informacjami o istotnym znaczeniu, co ma sprzyjać realizacjiosobistych ambicji.-i. ---j...
regionie było już wiele. W powiecie raciborskim jest topierwsza. By wy
paliła, inicjatorzy muszązdobyćpo
parcie 10 proc, uprawnionychdogło sowania, czyli podpisy blisko 950
osób. Jeślitak się stanie, w samorzą
dowych igrzyskach będąmogli wziąć udział wszyscy obywatele. Jeśli do urn przyjdzieprzynajmniej30 proc, z nich, a ponadpołowa będzie za odwo łaniem Rady, toodbędą się nowewy
bory samorządowe.
Co będzie teraz robił Witold Cę cek?Zapowiada, że czynnie włączy się w prace Rady. Na razie posiedzi w domu,a potem poszuka jakiejśpracy, prawdopodobnie w Raciborzu. W Prokuraturze Rejonowej jest jego wniosek o ściganie autora groźby skierowanej do rodziny byłego bur mistrza, której miano grozić „wysa
dzeniemdomu jeśli nie dojdziedo sa
mowolnego zrzeczenia się funkcji”.
Rozmowy są ponoć nagrane, ale nie wiadomo,kto dzwonił.
Na kolejnej sesjiRada będzie mu siała wybrać nowy zarząd i jego szefa.
Jak się dowiedzieliśmy, burmistrzem ma zostać dotychczasowy wicebur mistrz Ernest Emrich, zaśjego zastęp
cą Mariusz Brześniowski.
Grzegorz Wawoczny
RACIBÓRZ
Z końcem roku szkolnego mają przestać istnieć samodzielne domy kultury:
RDK i „Strzecha”. Na ich miejscu powstanie Raciborskie Centrum Kultury.
Centrum coraz bliżej
Powstaniejeślioczywiście zgodzą się natona kolejnej sesjiradni Rady Miasta. Pomysł połączenia obu placó
wek przewijasię już przezkilka do
brych lat. Jednak dopiero we wrze
śniu tamtego roku Rada zdecydowała się podjąć uchwałęintencyjnąw tej sprawie. Był to wymóg ustawowy.
Teraz dla połączenia zarząd ma już zieloneświatło.Brakuje jednak zgody radnych, której uzyskanie będzie ra czej formalnością. Nowe Raciborskie CentrumKultury rozpocznie działal
ność l lipca. Do tego czasu zostanie też wybrany dyrektor jednostki. W
ciąg dalszy ze strony 1
RACIBÓRZ
Szybszy ksiądz niż karetka
Dzięki specjalnym środkom koń czysięjuż remont izbyprzyjęć w szpi talu przy ul. Bema. Wnowej znajdzie się pomieszczenie do nadzorowania ciężkichstanów i kilka innych - od
dzielonych specjalnymi kotarami - przeznaczonych do wykonywania za
biegów. Zakupiono najnowocześniej szy sprzęt, w tym wielofunkcyjnekar- diomonitory. Takie samo pomieszcze
nie ma się znajdować przy ul. Gamow- skiej. Miało współtworzyćtu oddział intensywnej opieki medycznej w tym roku. OIOM-u nie będzie, bo dotacja z województwa na budowę szpitala jest niewystarczająca. Nie tworzy się teżtak nowoczesnej jak na Bemaizby przyjęć.Powodem jestbrak decyzji o przekazaniu pogotowia.
Pozostanie więc marazm.Izba przy
RACIBÓRZ
Rozstrzygamy plebiscyt
1 marca w raciborskim Muzeum przy ul. Gimnazjalnej odbędzie się wieczór historyczny, podczasktórego redakcja tygodnika NowinyRacibor
skieogłosiwynikiplebiscytu na „Ra- ciborzanina tysiąclecia”. Plebiscyt trwał przez cały ubiegły rok. Na ła machnaszej gazety przedstawialiśmy sylwetki najbardziejznanych i zasłu żonych raciborzan. Potem przyszedł czasna głosowanie. Po raz pierwszy przyjmowaliśmy głosy nie tylko na kartkach pocztowych, ale także po przez Internet. W sumie, do końca stycznia,napłynęłoich kilka tysięcy.
TO JUŻ PRAWDZIWY SZOK
ASTRA II rok. prod. 2001 - już za 41.300 zł
Nowa CORSA - już za 32.000 zl
OPEL FIJAŁKOWSKI
Rybnik, ul. Żorska
75(naprzeciwko makro) SalonSerwis Sprzedażczęści
tel. 42 39 700 w. 40
tel. 42 39 700 w. 37
tel. 42 39 700 w. 35, 36
projekcie statutu czytamy, że swoją działalnością ma nawiązać „do trady
cji ziemiśląskiej oraz wartości histo rycznych i kulturowych Domu Pol skiego „Strzecha”, czerpiąc z dzie
dzictwa kultury polskiej”. Poza nor malną działalnością kulturotwórczą, RCK będzie też mogło zajmować się gastronomią i handlem. Działalność będzie prowadzona w oparciu o bu dynki przy ul. Londzina i Chopina.
Organem doradczym dyrektora bę
dzie kolegium.
(ww)
ul.Bemabędziemogławprawdzie po móc w ostrych zachorowaniach, ale co z tego skoro może być kłopot z dowie zieniemchorego. Naorganizację czę ści OIOM-u przy ul. Gamowskiej są pieniądze. Przeznaczonemająbyćna zakup nowoczesnychurządzeń. Karet
ki z wodzisławskiego Pogotowia, któ re prawdopodobnie prędzej czypóź
niej przejmie szpital w Raciborzu, pój dą -jak zapewnia dr RomanGnot, za
stępcadyrektora ds. medycznych - po prostu na złom. Na rynku funkcjonuje więc nie trzebaichkupować. Również chcemy skorzystać ztej możliwości z zastrzeżeniem, że ma to być sprzęt nowy. Docelowo chcemymiećdwie ka
retki „R” i jedną„ W” plus kilka do wożących - dodaje dr Gnot.
Grzegorz Wawoczny
W programie wieczoru znajdzie się także otwarcie wystawy fotograficznej autorstwaGrzegorzaWawocznego pt.
„Raciborszczyzna końca wieku”. Po
kazanych będzie 40 zdjęć reporter
skich z lat 1992-2000 pokazujących najważniejszewydarzenia,do których doszłona ziemi raciborskiej. Z insce
nizacją pt. „Piastowie z Raciborza” wystąpią uczniowie Gimnazjum nr 3 przyul. Żorskiej. Do wzięciaudziału w imprezie zapraszamy wszystkich na
szych Czytelników. Początek o godz.
18.00. Współorganizatorem jest Mu zeum w Raciborzu.
(M-J
* jazda próbna
* samochód w rozliczeniu
* kredyt bez poręczycieli preferencyjny
pakiet ubezpieczeń PZU
VJJskrócie
W związku z końcem kadencji zarząd miasta postanowił ogłosić konkursy na stanowiska dyrekto
rów: Przedszkolanr23, SP 13 i 15.
❖
Od lutego,wpałacu w czeskim Krawarzu, prezentowana jest wy
stawa pt. „Zabytki Raciborszczy- zny w fotografii Marka Krakow
skiego”. Porazpierwszy ekspozy
cja zostałapokazana w raciborskim Muzeum, które współpracuje z pla cówką w Krawarzu. Teraz ma prze konać naszych południowych są
siadów do odwiedzenia naszego re gionu. Wystawaczynna będzie do maja. Odczerwca przeniesiona zo
stanie do Muzeum w Hradcu nad Morawicą.
❖
Liczba bezrobotnych w powie
cie raciborskim przekroczyła w styczniu4 tys.osób, podczas gdyw sąsiednim powiecie wodzisław skim bez pracy pozostajejuż ponad 8,1 tys. ludzi. Powiat raciborski ma 120 tys. mieszkańców, a powiat wodzisławski o blisko 40 tys. wię
cej. Stopa bezrobocia jest tam o pięć punktówprocentowych więk sza i zbliżonado średniej krajowej.
NaRaciborszczyżnie należy donaj
niższych wwojewództwie śląskim i wynosi 10 proc.
❖
Zarząd powiatu zaakceptował nową, poprawionąwersjęPowiato
wego Programu Poprawy Stanu Bezpieczeństwa.
grał konkurs na stanowiskozastęp
cy dyrektora Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego ds. medycznych.
❖
Do 15 marca można się ubiegać odotacje unijne na programy roz
wijające współpracę przygranicz ną. Będą one przyznawane przez Program WspółpracyPrzygranicz
nej Phare Polska-Czechy 1999 i Fundusz Małych Projektów (Fun dusz SFP) poprzez Stowarzyszenie Gmin DorzeczaGórnejOdryiEu
roregion „Silesia”. O dofinansowa
nie projektów mogą się ubiegać wszystkieniedochodoweorganiza
cje lokalne: władze samorządowe, związki istowarzyszeniamiędzyg
minne, izby handlowe, stowarzy
szenia społeczne, kulturalne i za
wodowe oraz organizacjepozarzą
dowe wchodzącew skład Eurore
gionu „Silesia” (to samo dotyczy samorządów). Preferowane będą projektydotyczącewymianykultu
ralnej, rozwojów kontaktów mię
dzyludzkich, prowadzenia trans- granicżnych studiówrozwojowych, rozwijające współpracę gospodar czą oraz turystykę. Maksymalna kwota dofinansowania może wy
nieść20tys.euro, minimalna tysiąc euro, przy czym udział własny wnioskodawcy powinien wynieść przynajmniej 25 proc, kosztów.
Istotny jesttransgraniczny charak
ter projektu oraz deklaracja jego współfinansowania przez czeskie
gopartnera. Formularze wniosków można pobierać w sekretariacie Stowarzyszenia Gmin Dorzecza Górnej Odry przy ul. Batorego 6 pok. 22 w godzinach od 9.00 do 12.00.
❖
Powiat wespół z ościennymi gminami zamierza doprowadzićdo powstania fundacjimającej wspie raćfinansowo raciborską Komendę Powiatową Policji, która borykasię obecnie z problemami finansowy
mi np. z zakupem paliwado radio wozów.
lYJskrócie
15 marca w Starostwie w Raci
borzu gościć będzie delegacja władz niemieckiego powiatu Mar- kischeKreis. Podczas wizyty nastą pipodpisanie umowy owspółpracy z powiatem raciborskim.
❖
Zarząd miasta skierował do rąk radnych projekt uchwały w sprawie powołaniaRadyMuzeum. Zgodnie zwcześniejszymi zapowiedziami w skład tego gremium mają wejść:
prof. AntoniBarciak,Zbigniew Ci szek, Adam Dzyndra, Wojciech Krzyżek, Norbert Mika, Ludmiła Nowacka, Adam Szecówka i Le
szek Wyrzykowski.
❖
Władze powiatu zdecydowały o wyborze ofertymiasta codo sposo bu zagospodarowania zamku pia
stowskiego. Część obiektu, wzdłuż specjalnie wytyczonych ścieżek, ma być udostępniona zwiedzają cym. Na dziedzińcuma sięznaleźć letni ogródek.
❖
Władze powiatu zamierzają wprowadzić odpłatność za pobyt dzieci w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Ru
dach oraz w Ośrodku Szkolno-Wy chowawczym dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu.
❖
Zarząd miasta zatwierdził rocz ny plan imprez kulturalnych orga
nizowanych przez ratusz przy wsparciu gminnej kasy. Zgodnie z
procesjakonna, X Konkurs Poezji Młodych „Nadzieja2001”, VII Dni Muzyki, 11 FestiwalSzkolnych Ze
społów Artystycznych, VIRacibor
skie Dni Tańca, Dzień Opawy w Raciborzu, IX Święto Pieśni -Tro- jok Śląski, Święto Folkloru, Dni Raciborza, Dni Muzyki Organo
wej, XRaciborski Przegląd Piosen ki Religijnej „SpotkałemPana”, VI Konkurs Poetycki „Okruch”, XI Festiwal Pieśni Chóralnej do słów Josepha von Eichendorffa oraz IX RaciborskiFestiwal Piosenki Dzie cięcej pt. „Malujemy nasz świat piosenką”. Raz w miesiącu odby
wać się będą również koncerty umuzykalniające.
Z BIBLIOTECZNEJ PÓŁKI Ostatnio Filia Miejskiej i Po wiatowej Biblioteki Publicznej mieszcząca się w dzielnicyBrzezie przy ul. Myśliwca-9 wzbogaciłasię o kilka nowych powieści sensacyj nych i obyczajowych. Są to m.in.
nowa powieść Tami Hoag „I w proch się obrócisz” - thriller psy
chologiczny, w którym znajdziemy wszystkie ważne dla tego gatunku elementy czyli: seryjnego zabójcę, młodą agentkę FBI oraz fabułę trzymającą w napięciu do ostatniej strony. Wśród powieści obyczajo wychucieszyzapewne czytelniczki nowa pozycja Danielle Steel -
„Dom przyHope Street” i Barbary Taylor Bradford - „Nagłaodmiana losu”.Przypomnijmy, bibliotekaw Brzeziu czynna jest w poniedzia
łek, środę i piątek od 11.00 do 17.00, wewtorekod9.00 do15.00.
Lektury na kasetach video można natomiast wypożyczyć wFilii Bi
bliotecznejw dzielnicy Ocice przy ul. Kołłątaja3. Dostępne tytuły to m.in.: „W pustyni i w puszczy”,
„Potop”, „Krzyżacy”, „Lalka”,
„Szatan z siódmej klasy”. Zapra szamy w poniedziałek, czwartek i piątek od 13.00 do19.00.
■ ZPflNIEM CZYTELNIKÓW ■
Za czy przeciw?
Już od dawna sposobem na spełnienie
roszczeńpracowniczych był
protest.Nierzadko
przynosił on
skutekpozytywny.Jak
ustosunkowujemysię
do osóbprotestujących?
Jaką grupę
zawodowąbylibyśmy
gotowipoprzeć, ajaką
nie?Sabina Staniek
Z pewnością komuś udzieliłabym tegopoparcia. W Raciborzu, z tego, co mi wiadomo, protestpielęgniarek miałcharakter bierny,przez co wża den sposób nie odbiło się to na pa
cjentach. Moimzdaniemichroszcze nia były i są nadal uzasadnione. Ta grupazawodowa mogłaby z pewno
ścią liczyć na moje poparcie. Komu Ciężko mi powiedzieć. Nie przypomi
nam sobie wielkichstrajków w Raci
borzu. Protesty jako takie uważam w ogóle za rzecz pozytywną. Jeśli do kogoś niedocierają argumenty słow ne, trzeba sięgnąć po inne środki.
AgnieszkaGórska
Jesttodosyćniebezpieczny temat, na który sobie możnajedynie pogadać, ponarzekać, ale i tak niewiele się da zrobić. Jeślipowiem, że popieram rol
ników- to moje zdanie i tak niedużo da,ponieważ, gdyby znalazły się dla nich pieniądzeibyłoby możliwespeł nienie ich postulatów-już dawno nie byłoby problemu. Dlatego uważam,że trzeba spojrzeć również na drugą stro
nę medalu, czyli na to, czy protest przyniesie zamierzony skutek.Z innej strony patrząc, jeśli ktoś nie ma czego dogarnka włożyć, będziez determina
cją walczyłoswoje, by żyć na jako ta
kim poziomie. Tak jak już powiedzia łam, jeszczesiętaki nie urodził, który znalazłbyjakieś lekarstwo na to, by wyleczyć Polskę z braku pieniądza. Je
śli tak sięstanie, protesty będą nieuza sadnione.Powracając jednak dościsłej odpowiedzina pytanie mi zadane, to na pierwszym miejscupostawiłabym nauczycieli.Tylko osoby związaneze szkołą zdająsobie sprawę ztego, jaki wysiłek musi włożyć nauczyciel, by
nauczyć czegoś30 dzieci podczas jed
nej lekcji. Pomnóżmy to przez 30 lat.
Wynik:nauczycieljestskazany na zo staniekłębkiem nerwów za niewielkie pieniądze.
Tomasz Somerla
W protestach zawsze są dwie stro
ny konfliktu. Trzeba przyznać, że jeśli jakiś właścicielzakładu pracynie ma przynosi niewielkie zyski, to trudno żeby byłgotów jeszcze wykładać do
datkowepieniądze. Ale jeśli jakiśpra codawca tepieniądze ma, a pracow
nikjest rzeczywiście pokrzywdzony, to taką protestującą osobę z pewno ścią bym poparł. Ja bynajmniej nie muszę narzekać na swoje zarobki, więc ten problem niejest mi szczegól nie bliski. Obserwując obecną sytu ację wPolsce, widzę,że nie dzieje się nic dobrego. Ludzie strajkują a pie
niędzy dla nich i takw kasie państwa brakuje. Więc jaki jest w tym sens?
Może tylko taki, by pokazać swoją niedolę i zaznaczyć, żew naszym kra
ju jest coś nie tak.
Marek Bugdol,
Starosta Powiatu Raciborskiego Myślę, że powinniśmy udzielić po
parciawszystkimosobom, które tego potrzebują, natomiastbyłbym daleki od analizowania tego zagadnienia, bio- rąc poduwagę podział nagrupyzawo
dowe. Uważam, że w każdym przy
padku udzieleniepomocy wymagało by otrzymania bardziej szczegółowych informacji na ten temat. Na pytanie ogólnemogę odpowiedzieć właśnie w ten sposób,alekażdorazowodecyzja o udzieleniutej pomocy i poparcia musi być przedmiotem bardzo dokładnej analizy i indywidualnego podejścia.
Jeżeli mówimyo wszelkiego rodzaju strajkach w Polsce, zawsze pojawia się tu pewna sprzeczność - z jednej strony interesy różnychorganizacji i instytu cji, z drugiej - interesy poszczególnych grup społecznych i zawodowych. Mó wienie tutaj, kto ma rację, a ktonie, mija się z celem, ponieważ wiemy do
skonale otym, że każdagrupa społecz
nai zawodowa może byćw pewnym momencie przekonana, że racja leży właśnie po ich stronie. Zdaję sobie sprawę, że ludzie w Polsce mogą być zdesperowani, biorąc pod uwagę to, że wynagrodzenia w sferze budżetowej są skandalicznie niskie. Onenie gwa rantują życia na godziwym poziomie.
Stąd protesty. Podsumowując, uwa żam, żeludzinie powinnosięróżnico
wać, niezależnie od tego, do jakich grup należą. Powinno się im zawsze w miarę możliwości pomóc.
Aleksandra Płachta
Strajki, które znamy z naszej rze czywistości niewątpliwie są sposobem zwrócenia uwagi na konkretny pro blem. Ważnejest, by dzięki temupro blemy te były rozwiązywane mądrze i trwale, a nie za pomocą półśrodków.
Łatwo popiera się strajk pielęgniarek, rolników, czykolejarzy, jeślijego for
manie dotyka nas bezpośrednioidzie
je się gdzieśdaleko. Możnawtedykry tykowaćtegrupyspołeczne,.którew ten sposóbzmuszone zostały do walki o swoje prawalub interesy. Można też imwspółczuć. Narazie trudno jestmi powiedzieć, za którągrupą ja mogła
bymsię opowiedzieć.Napewno popa
rłabymtę, która oprócz podwyżkipłac, chciałaby również zrobienia czegoś dobrego dla innych, np. wprzypadku pielęgniarek - poprawywarunkówob
sługipacjentów.
Aleksandra Cegielska, zastępca ordynatora oddziału noworodków
Jeśli chodzi o protesty, popieram przede wszystkim grupę zawodową, bęzdrowia. Sądzę, że ze względuna obiektywnieniskiezarobkipielęgnia
rek,znajdującesię dużo poniżej śred niej krajowej, sprawa powinna być jak najszybciej rozwiązana.Jest zbyt dużoobietnic ze strony rządu,ale tak naprawdę w praktyce nie są one do końca realizowane.Jak tak dalej pój dzie, toza niedługo pielęgniarek bę dzie zbyt mało, ponieważ zaczną sa moistnieodchodzićzpracy. Tutaj, na Śląsku, pielęgniarki mają jeszcze możliwość dobrze płatnej pracy za granicą. Ale przecież trzeba zrobić wszystko,bypielęgniarkom lepiejsię wiodło w kraju,by nie musiały emi
grować. Wartoteż zwrócić uwagę na to, że to, co się dzieje, jest ze szkodą dla pacjentów. Jeśli chodzi o nasze miasto, to raciborskie pielęgniarki nie były zmuszone do czynnego protestu.
Ograniczyły się jedynie dookazania solidarnościkoleżankom, które straj kowaływinnychplacówkach. Z tego, co zauważyłam,w Raciborzu niema jako takich strajków grup zawodo
wych. A nawet,jeśli są, to dzieją się wewnątrz jakiegoś zakładu pracy i nie odbywają się na wielkąskalę.
Grzegorz Orszulka, Ewa Wawoczny
4
ŚRODA,
21LUTEGO 2001 r. NOWINY
RACIBORSKIERACIBÓRZ
Powiększa się oferta wystawionych na sprzedaż nieruchomości skarbu państwa. Najpoważniejszym oferentem jest powiat.
Bez popytu
Na rynek nieruchomości trafią wkrótce dwa nowe obiekty. Zarząd powiatu chce, by radni zgodzili się sprzedaż dwóch przychodni: byłej pulmonologicznej przyul. Warszaw
skiej i ogólnej oraz terapii uzależnień przy ul. Słonecznej. Obie stały się zbędne dla dotychczasowych zarząd ców - Szpitala Rejonowegooraz Za
kładu Lecznictwa Ambulatoryjnego.
Wpierwszej miał co prawda powstać ośrodek dla osób zzaburzeniami psy chicznymi, ale z planów tychprawdo
podobnie nic nie wyjdzie, bo zarząd skierował do rąk radnych projekt uchwały wsprawie sprzedaży tejnie
ruchomości. Zbycie ma nastąpić w drodze przetargów. Jeśli nieznajdą się chętni, dojdzie do rokowań. Te zaś mogą trwać miesiące, bo chętni na kupnodźiałek i budynków może i są, ale brakujeim pieniędzy.Brakuje też pomysłów, jak duże kubaturowo obiekty zagospodarować, tak by za częły na siebie pracować.
Dotychczas powiat sprzedał za
mek w Rzuchowie. Z 800 tys. zł, któ re zapłaciłaza zabytek pewnafirma z Rydułtów,do kasy Starostwa wpłynę ło 5 proc. Tyle należy się miejscowe
mu samorządowi z tytułu sprzedaży nieruchomości skarbu państwa. Po wiatma i swoją własność. Niezależ nie jednak otego, kto jestuwidocz
niony jako właściciel wksiędzewie
czystej chętnychnakupno nie ma.Na nabywcę czekają byłe przychodnie przyul. Ludwika. Niebrzydki obiekt w samym centrum miastakolewoko, bo różnej maści zbieraczezłomu wy
wożą stąd co się da, apowiatnie ma pieniędzy, by go zabezpieczyć. W pierwszej ofercie wystawiono go po cenie miliona złotych. W drugiej stawka spadła o 200 tys. zł. Przetargi ogłoszonow dziennikach ogólnopol skich. Nabywcy nie znaleziono. Te
raz,jakpowiedzielinam współpracu
jący z „NR” pośrednicy w obrocie nieruchomościami, nie pójdzie za więcej, jak za 400-300 tys. zł. Dlacze
RACIBÓRZ
Na forum zarządu miasta trafiają wnioski najemców byłych mieszkań zakładowych o przeniesienie na nich ich własności Gmina, która byłe zaso
by zakładów pracy przejęła, konsekwentnie odmawia.
Nie dostaniecie!
Najemcy byłych mieszkań zakła
dowych, które zostały nieodpłatnie przekazaneprzezzakłady pracy mia
stuchcą, by przeszły onena ich wła
sność. Dozarządugminy trafiąwnio
ski w tej sprawie, które regularnie spotykają się z odmową. Problem tkwi w nieprecyzyjnym wopinii ratu
sza zapisieustawy o zasadach przeka zywania zakładowych budynków mieszkalnychprzez przedsiębiorstwa państwowe. Wedle niego: właściciel mieszkania zakładowego, nabytego przed dniem w życie niniejszej usta
wy, jest zobowiązany nawnioseklo
katora uprawnionego do zamieszka nia i zamieszkującego w lokalu w dniujego nabycia do przeniesienia na rzecz tegolokatora własności miesz kania w cenie nabycia,z uwzględnie
niem poniesionych kosztów.
Ten z pozoru jasny zapis, z którego najemcy byłych zakładowych, a obec
niejuż komunalnych lokali wywodzą swoje roszczenie, budzi wątpliwości ratuszowych prawników. Twierdzą oni przede wszystkim, żegmina nie
go? Brakujeparkingu, a koszt naby ciajest niczym w porównaniu dopie
niędzy, które trzeba tuwłożyć.
Na nowego właściciela czekateż dawny dom kultury i biurowiec Kol- zamu przy ul. Piaskowej. Budynek mocno nadwerężony przezpowódź w 1997r. stoi pusty i niszczeje.Zainte
resowanie nim jest zerowe. Podobnie z byłą drukarnią przyul.Staszica. Po upadku będzińskiego Przedsiębior
stwa Papierniczo-Poligraficznego Prodryn ogromna przedwojenna fa
bryka cukierków zieje pustką i też niszczeje.Tylko czekać aż pojawią się zbieracze złomu.
Największym„hitem” jestzamek.
Skarb państwa bardzo chętnie pozby
łby się starego piastowskiego gniazda i to nawet za przysłowiowązłotówkę, ale teżbrakuje snoba, który chciałby rezydować na ostrowskim wzgórzu.
Zesprzedaży części zajętejprzez bro war mająteż Browary Górnośląskie SA w upadłości. Nieruchomość jest obciążona narzecz fiskusa ichoć re latywnie jest niedroga, to z powodu tychże właśnie obciążeń nabywcy prawdopodobnie nie znajdzie, choć jeszcze kilkalat temu chętnydo prze jęcia starego książęcego przybytku złocistego trunku był amerykański koncern Ryan. OstatecznieAmeryka nie kupili browar w Namysłowie, a ten w Raciborzu, notabenenajstarszy na Górnym Śląsku, stoibezużytecz nie.
Na domiar złego zdolny jestpro dukować piwo, choć nie może, bo po
pełniono błędyprzy prywatyzacjiza
brzańskich Browarów. Nie istniejący już dziśresort przekształceń własno
ściowych uparłsię,by sprzedać cały zespół browarów, niż pozbywać się pojedynczo. Za tym pierwszym roz wiązaniem stał brak logiki, za tym drugim chętni naBrowarRacibórz in westorzy. Spełnił się niestety najczar niejszy scenariusz.
A wracając do zamku. Co jakiś, czas słuchaćopoważnychoferentach.
mawswoim zasobie mieszkań zakła
dowych, a te, które ma zajmują nie lo katorzy,a najemcy. Rzecz więc w ter
minologii, któradla władzmiasta jest natyle istotna, by odmówić przekaza nia własności. Dalej idąc, skoro gmi
na ma wzasobie tylko lokale komu nalne, a nie zakładowe, to może je zbyć tylkona zasadach przyjętych w ustawie o gospodarce nieruchomo
ściami.Oznacza to, żenajemca (były lokator mieszkania zakładowego) może je kupić korzystając z wprowa
dzonych przez Radę Miastazniżek. W praktyce po złożeniu wniosku gmina wyceni mieszkania,po czym sprzeda albo na raty, albo zagotówkę dając przy tym 50proc,upustu.
Wnioskodawcom przychodzi więc obejść sięzesmakiem, chyba że zde cydująsię naspór sądowy. Pókidota
kiego nie dojdzie, nie będzie znane stanowisko sądów w tej sprawie, a kolejni wnioskodawcy muszą się li
czyć z tym samym: odmową zarządu miasta.
(waw)
■
gospodarka-... ...
N o TOW ą WI ą
Najnowsza oferta powiatu - byłe przychodnie przy ul. Warszawskiej
Potem okazują się one bliżejnieokre
ślonymigrupami amerykańsko-kana- dyjskich biznesmenów, które wprak tycerozglądają się po polskim rynku mamiącsamorządy i wojewodów wi zjami tworzenia centrów hotelowo- gastronomicznych. Wedle bardzo ostrożnych szacunków odnowienie części mieszkalnej zamku pochłonę
łoby około 30 minzł. Żadnatak duża inwestycja w Raciborzu szybko się nie zwrócić. Bardziejracjonalnawy
daje się propozycja wspólnych dzia
łań miasta i powiatu, które w dłuż
szym okresie mogądoprowadzić do renowacji zabytku. Z punktu widze nia interesu społecznegojest to pożą
dane. Nazamku znajduje siękaplica, całość zaś to niepowtarzalny w skali GórnegoŚląska zabytek.Jego remont potrwa zapewne wiele lat, o czym możnasię przekonać w Rudach,gdzie z ożywieniem pocysterskiego kom
pleksu klasztomo-pałacowegozmaga się diecezja gliwicka.
RACIBÓRZ
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Raciborzu stawia na jakość i spe
cjalizacje produkcji Niedawno jej wysiłki w tym kierunku docenił Związek Śląskich Rolników, przyznając spółdzielni wyróżnienie na Gali Noworocz
nej, zorganizowanej przez Izbę Gospodarczą Śląsk.
Stawiamy na jakość
Raciborska spółdzielnia mleczar
skaod kilku latcoraz bardziej liczy się na rynku. Szczególnie na południu.
Wyróżnienie przyznane przez Związek to dla nasdowód, iż przyjętastrategia rozwoju okazała się słusznai przynosi efekty - mówi MagdalenaCzech,pre
zes Zarządu OSM.Kluczemdosukce
sów okazały sięjakośćoferowanych produktów oraz umiejętnymarketing.
Dostawcy mleka mająświadomość,że jesteśmyzainteresowani tylko surow
cem wysokiejjakości,gdyżjest to m.in.
gwarancjądobrych jakościowo wyro bów - twierdzi prezes OSM. Drugą ko
rzyścią okazała się specjalizacja, szczególnie w sektorze twarogów. Ba
dania wykazały, iż nasi klienci poszu kują dziśkonkretnych produktów. Go dzą się nawet na ich wyższe ceny, ale za tonabywają je regularnie -wyja
śnia M. Czech. Poszliśmy tą drogą i osiągnęliśmy doskonale wyniki.
OSM osiągnęła bardzo dobre efekty przy sprzedaży twarogów. Ma rzy nam się uzyskanie zezwoleńeks
portowych - mówi pani prezes.
Otrzymać je jest bardzo trudno, bo wymogi Unii Europejskiej co do przetworów mlecznych są wyśrubo wane bardzo - większość polskich spółdzielni nie jestnadal w stanie ich spełnići ich ekspansja ograniczasię do rynku krajowego. Dużym utrud nieniem w handlu krajowym jest możenie tyle konkurencja,co proble my z uzyskaniem zapłaty za dostar
czony towar. Faktury, wystawiane
Generalnie dać sięzauważyć, że rynek nieruchomości zapełnia się tym, co w czasach PRL-u było na
szym wspólnym dobrem. Dziś mocno zdekapitalizowanym i niechcianym, w wielu przypadkach objętych rosz czeniami osób trzecich. Sprzedać to wszystko trudno. Można oddać co prawda za tzw. papiery zabużańskie, ale nie w tym sens. W opinii władz powiatu,poniekądsłusznej, nie moż
na oddawać ogromnych budowli ko
muś, kto straciłmienie naWschodzie i teraz chce cokolwiek uzyskać nie mając pieniędzy naremonty i inwe stycje.
Można by rzecz,żeto może dobry czas na kupowanie, bo budynki i dzia łki, na których leżą są tanie. Na to trzeba jednak mieć pieniądze, a w Polsce wolnegokapitału jest, niestety, mało. Nowi kapitaliści nie dorabiali się zaśpoto,bykupowaćruiny.
(waw)
Magdalena Czech
- prezes ZarząduOSM Racibórz odbiorcom, są zprzedłużonymi ter minami płatności,nawet o kilkadzie
siąt dni - twierdzi pani prezes spó
łdzielni. De facto kredytujemy dzia
łalność odbiorcy, a przecieżsami na dalmusimy płacić innym należności regularnie, amimoto notujemyopóź nienia w terminowych płatnościach.
Ustawodawca powinienjak najszyb
ciej dokonać uregulowań prawnych w tym zakresie,bo taka sytuacjapod kopuje wyniki finansowe nietylkona
szegozakładu.
(sem)
34,7minzł to przychody netto ze sprzedaży produktów kuźniań- skiego Rafametu. W IV kwartale przychody wyniosły 14,1 min zł.
Po dwunastu miesiącach 2000 r.
spółkazarobiła na czysto 726 tys.
zł. W ubiegłym roku Rafamet zwiększył przychody. W 1999 r.
wyniosły one 27,1 min zł..
•• Rafamet $A podpisał kontrakt na dostawę wtymroku dwóch ste rowanych numerycznie tokarek ka ruzelowych typu KCH 160NM dla kolei Korei Północnej. Obrabiarki te będą wykorzystywane do wyso- kowydajnej produkcji kolejowych kół monoblokowych. Łączna war
tość zawartego kontraktu wynosi blisko3 min zł.
Zakończyły się konsultacje za
rządupowiatu z władzamiokolicz
nychgmin wsprawie ustalenia za
pisów Powiatowego Programu Zwalczania Bezrobocia. Zostanie on przedstawiony na najbliższym, marcowym posiedzeniu Powiato wej Rady Zatrudnienia. Potem sta nie się przedmiotem obrad Rady Powiatu.
» 14 lutego Raciborska Izba Go spodarcza i katowicka firma Zetom uruchomiły w biurze RIG przy ul.
Podwale punkt konsultacyjny dla małych i średnich firmzaintereso wanych wdrożeniem zarządzania jakością według norm ISO 9000.
W każdy wtorek od godz. 14.00dy
żury pełni pełnomocnik starostyds.
ISO, dr JózefFica.
»• Wciążnie madecyzji oostatecz nym sfinalizowaniu transakcji sprzedażyakcji Śląskiej SpółkiCu
krowejSA w Łosiowie(w jejskład wchodzi też Cukrownia „Racibórz” SA) francuskiemukoncernowi Sa int Luois Sucre.Chcą tego jak naj
szybciej plantatorzy buraków cu krowych. Jak podała ŚSC, ażsied
miu z 16 jej zakładów grozi upa
dłość.
«- Wdrugim przetargu ustnym nie ograniczonym zarząd miasta chce znaleźć nabywcę prawa użytkowa nia wieczystego działki przyul.Bi
twy Olzańskiej w Brzeziu. Po wierzchnia 0,077 ha. Teren prze
znaczony jest pod budownictwo jednorodzinne.
«■ Wdrodze rokowań została wy
stawiona nasprzedaż działka o po wierzchni 0,063 ha o wartości 14,26tys. zł przy ul. Wiosennej w Raciborzu. W planie zagospodaro
waniaprzestrzennego przeznaczo
na jest pod budownictwojednoro dzinne.
«■ W drodze przetargu na wyso kość miesięcznego czynszu zarząd miasta chce oddać wnajemwolne lokale użytkowe przy ul. Długiej 23/8 o powierzchni88,38mkw., z centralnym ogrzewaniem(przezna czony doremontu)i Długiej23/8a o powierzchni 48,23 m kw., z cen tralnym ogrzewaniem.
•• W drodze bezprzetargowej za
rząd miasta chce oddać w najem wolny garaż przy ul. Batorego 7/5 o powierzchni 17,13m kw., przezna czony dla małego samochodu. W poprzednich przetargach zabrakło chętnych.
*- Zarząd miastachce sprzedać za
budowany grunt przy ul. Wodnej na Proszowcu o powierzchni 0,45 ha.
Działka zabudowanajest obiektami nieczynnej już oczyszczalni ście ków. Do rąk radnych skierowano projekt odpowiedniejuchwały.
Zarząd miasta zaakceptował nowe statuty: Zakładu Usług i Hi gieny Komunalnej, ZakładuWodo ciągów i Kanalizacji oraz Miejskie goSkładowiskaOdpadów.