• Nie Znaleziono Wyników

Praktyka weterynaryjna - Tomasz Patyra - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praktyka weterynaryjna - Tomasz Patyra - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TOMASZ PATYRA

ur. 1952; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, Włodawa, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, praca weterynarza, Włodawa, prywatna inicjatywa

Praktyka weterynaryjna

Ponieważ było mało lekarzy weterynarii, po studiach musieliśmy w ciągu 3 miesięcy wybrać sobie miejsce pracy albo byliśmy kierowani do jakiegoś ośrodka. Ja najpierw odbyłem staż w województwie skierniewickim. Po pewnym czasie chciałem wrócić do Lublina, ale nie mogłem, bo musiałem 3 lata tam odpracować ze względu na taki pseudo nakaz pracy. Na szczęście pojawiła się możliwość przeniesienia do województwa chełmskiego w ramach akcji „Chełm 80”, ponieważ brakowało tam osób z wyższym wykształceniem. Włodawa leżała w województwie chełmskim wówczas.

Uważałem, że z Włodawy to już szybciutko do Lublina dam radę wrócić. Dlatego nigdy się tam nie zameldowałem. Sądziłem, że jestem tam tymczasowo, ale pracowałem tam praktycznie przez 10 lat. Ponieważ byłem już kapitanem jachtowym oraz instruktorem żeglarstwa, zostałem komandorem sekcji żeglarskiej nad Jeziorem Białym. Prowadziłem tę sekcję, zajmując się równocześnie praktyką weterynaryjną.

Później wróciłem jednak do Lublina. Pracowałem w klinice chirurgii w ówczesnej Akademii Rolniczej w Lublinie i bardzo sobie tę pracę chwaliłem. Było sympatycznie, ponieważ w tej klinice zajmowaliśmy się zwykle leczeniem zwierząt towarzyszących, więc koszt leczenia względem wartości pacjenta nie był istotny. Jak się pracuje w terenie jako lekarz weterynarii, to bardzo istotny jest koszt leczenia pacjenta. Bo ten pacjent musi przynosić hodowcy zysk, więc nie może to być leczenie przewlekłe z długim okresem rekonwalescencji. W przypadku zwierząt towarzyszących był ten komfort, że można było rzeczywiście leczyć, nie licząc się z kosztami. Choćby po to, żeby pokazać studentom, że niektóre przypadki – wydawałoby się beznadziejne – da się wyleczyć. Kiedyś przyszedł pan z psem obwieszonym medalami i tak mówił:

„Panie doktorze, proszę bardzo uważać, bo to niezwykle drogi pies, ma wiele medali”.

Ja go zapytałem: „Ale czy pan go lubi?”. To jest istotniejsze dla mnie.

W naszej klinice nie wolno było mieć prywatnej praktyki. W związku z tym moje

(2)

zarobki były bardzo niskie. Ratowałem się w ten sposób, że wydzierżawiłem kiosk

„Ruchu” na ulicy Północnej, przy komendzie policji. Tam dorabiałem praktycznie rzecz biorąc drugą pensję, zatrudniając emerytowane nauczycielki jako sprzedawczynie. Ludzie, którzy nie mieli klasy, mówili o mnie „stara kioskara”. Ludzie z inteligentni nazywali mnie magnatem prasowym. A robiłem dokładnie to samo.

Data i miejsce nagrania 2019-07-17, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Śmieję się, że dlatego, bo na jachcie, jak się płynie, to do kobiety, którą się kocha, żony czy partnerki życiowej, można powiedzieć: „Kocham cię” – i

Za to był większy i można było tam popływać, bo na Grottgera pływać się nie dało.. Tam można było skakać, wychodzić,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, żeglarstwo, wyjazdy na Zachód, Norwegia, NATO, obóz dla uchodźców w Austrii, przesłuchania na SB.. Przesłuchania

Co jakiś czas trzeba było przesuwać meble i dywany do góry, w tą stronę po której podłoga była nieco wyżej. Jak się położyło ołówek, to on się toczył, w jedną stronę –

Mój serdeczny kolega ze studiów, z którym do dnia dzisiejszego się przyjaźnię, był po studium nauczycielskim.. Przed rozpoczęciem studiów trzeba było ukończyć Ochotniczy

Słowa kluczowe Lublin, PRL, bar mleczny przy ulicy Krakowskie Przedmieście, bar W-Z, Fafik, Tip-Top, piwo, życie

Dzięki temu, że ją lubiłem i rozumiałem, później bardzo polubiłem nawigację, która przecież jest z matematyką bardzo związana.. To nie była taka nawigacja, jaką się

Nie było dyskotek, tylko były tak zwane holówki, które odbywały się na holach akademickich. Była