• Nie Znaleziono Wyników

Arcybiskup gnieźnieński Janusz i nieznany synod prowincjonalny roku 1258

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Arcybiskup gnieźnieński Janusz i nieznany synod prowincjonalny roku 1258"

Copied!
82
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Nowacki

Arcybiskup gnieźnieński Janusz i

nieznany synod prowincjonalny roku

1258

Collectanea Theologica 14/1-2, 92-172

(2)

A R C Y B I S K U P GNIEŹNIEŃSKI J A N U S Z

I N I E Z N A N Y S Y N O D P R O W I N C J O ­

N A L N Y R O K U 1258.

i.

ARCYBISKUP JANUSZ (125 8 — 1272).

1. Jego przeszłość k ościelna i polityczna.

D yplom w rocieryski arcy biskup a-elek ta gnieźnieńsk ieg o Ja ­ nusza i innych p ra ła tó w K ościoła p o lsk ieg o z 17 w rześnia 1258 r., k tó ry w zw iązku z niniejszą ro z p raw ą o so b n o już o p u b lik o w a­ liśm y i bliżej rozp atrzy liśm y * ), p o siad a szczególne znaczenie dla dziejów m etro p o lji g nieźnieńskiej w w ym ienionym roku.

W szy stk ie ow e w ypadki i spraw y, k tó re w pew nem o p arciu o w spom niany dok um en t p ragn iem y tu rozpatrzyć, łączą się ściśle z osobą now ego elekta gnieźnieńskiego Janusza.

W obec niezup ełn ie jeszcze u stalo n ej chronolo gji początków jeg o p o n ty fik atu dyplom ów stan o w i niezw ykle cenny przyczy­ nek, rzucający spo ro no w eg o św iatła n a przekazy innych źród eł w spółczesnych i późniejszych i pozw alający rozsądzić nasu w ające się sprzeczności, a chronolo gję u stalić ostatecznie.

*) P o r. pracę au tora p. t. „ N ie zn a n y d ok u m ent elek ta g n ie ź n ie ń s k ie g o Janusza z r. 1 2 5 8 “ , C o llec t. T h e o lo g . XI I I , r. 1 932, z. 4, str. 3 5 5 — 3 6 9 . R zecz ta sta n o w i z n in iejszą ro zp ra w ą jed n ą ca ło ść , a ty lk o w druku p o ­ d z ie lo n a z o sta ła na d w ie o so b n e prace. T am że n a le ży p o p ra w ić E r r a t a : str. 3 5 9 i 3 6 1 , przyp. 6 i 10 ma być M o n u m . H is t. D io e c .

W la d . t. X IV ·, a nie t. VI w z g lę d n ie X V I; n a d to w streszczen iu ła ciń sk iem

(3)

N ie po p rzestając na tych z n atu ry rzeczy suchych do cieka­ niach chronologicznych bierzem y n a stęp n ie kolejno po d u w agę

przeszłość arcybiskupa Janusza, jeg o k arje rę kościelną i p o li­ tyczną, n a stę p n ie szczegółow y p rz eb ieg jego w yn iesien ia n a s to ­ licę arcybiskupią i początki je g o rządów , o d chw ili jeg o kan o ­ nicznej elekcji aż do n ad a n ia mu w raz z paljuszem pełn i w ładzy m etro p o litaln ej. W łaśnie bow iem w niniejszym w ypadku z a g ad ­ n ien ia pow yższe budzą szczególne zaciekaw ienie z kilku w z g lę­

dów n a tu ry prawno-kościelinej i politycznej.

W o p arciu o szersze tło historyczne i praw o -k ościelne s ta ­ ram y się zarazem wyjść w pracy niniejszej daleko poza zakres zain te reso w a n ia jedynej n ow szej m o n o g rafji arcy bisk up a J a n u ­ sza, zaw artej w księdza K orytkow skiego żyw otach „A rcybisku­ pów gnieźn ień sk ich “ 1).

C h ro n o lo g ja śm ierci arcybiskupa P ełki, a elekcji i p o ­ czątków rz ąd ó w jeg o n astęp cy p o zo staw ała dotychczas m im o b adań ks. K orytkow skiego w niejednem jeszcze p od znakiem z a p y ta n ia 2). Z apiski bow iem średniow iecznych roczników , k ro ­ nik i k a ta lo g ó w arcy biskupów nie p rzek azały nam w tej k w estji relacyj zgo dnych ; znaczy to uszczerbek przy sto su n k o w o tak szczupłym m aterjale dyplom ow ym z o w eg o czasu, jaki nam przechow ano. D otychczas n ajstarsz a w zm ianka doku m en tó w o now ym arcybiskupie Januszu pochodziła d o p iero z dnia 3 s ie r­ pnia 1260 r . s), a pierw sze znane nam dokum enty jeg o d op iero z sy n o d u prow in cjonalnego w Sieradzu z 17 w rześnia 1262 r o k u 1). Tem w iększej w agi n ab iera w ięc o p ełn e cztery lata w cześniejszy dyplo m jeg o w rocieryski, który w y staw ił Janusz, będąc jeszcze ty lk o gnieźnieńskim elektem .

Ś m i e r ć zasłużonego poprzed n ik a jego, a r c y b i s k u p a P e ł k i , zan o to w ały dw a roczniki średniow ieczne, k rak ow ski5)

T T . I, str. 4 1 3 — 4 3 8 . 2) I b i d ., str. 4 0 7 n., 4 1 3 nn.

3) K o d . d y p l . W i e l k o p o l . nr. 3 8 8 .

4) P e r ł b a c h , P o m m er ell. U rkdb. nr. 103; K o d . d y p l . W i e l k o ­ p o l . nr. 4 0 2 ; por. U l a n o w s k i , D ok um . kuj. i m az., str. 2 0 0 , nr. 2 8 — d o k u m en t o d w a dni p ó ź n ie jsz y , w y s ta w io n y w id o c z n ie już po u k oń czen iu ob rad sy n o d u (p o r. niżej rozd z. o s y n o d z ie ).

5) M o n u m . P o l . H i s t . , t. II, str. 8 3 9 :

(4)

i m iechow ski 6), w widocznej w zajem nej zależności, d o p iero pod rokiem 1259. D ata ta m o g łab y w ydaw ać się w iaro g o d n ą w o ­ bec stosu nk ow o tak późnych, gd y ż o dw a w zględn ie trzy lata późniejszych pierw szych ślad ó w p o n ty fik atu jeg o n astęp c y w raa- te rja le dyplom ow ym . N adto i k atalo g pierw szy arcybiskupów , n ao g ó ł nieźle p o in fo rm ow any już o arcybiskupach X III s tu le ­ cia, staw ia posunięcie Janusza n a sto licę gnieźnieńską d o p iero pod r. 1260 7). Z g o ła m ylną d atę zgonu arcyb isku pa P ełk i, m ianow icie rok 1251, podaje k a ta lo g dru g i a rc y b is k u p ó w 8), k tó reg o g łó w n y trzon skom plikow ano czy p rzepisan o d o p iero w początkach XVI w ieku za pry m asa Jana Ł askiego, źró d ło o bardzo m ętnych, błędnych danych chronologicznych, chociaż po- zatem w treści dość p o p ra w n e i n a w e t ciekaw e. N ie ste ty n a nim o p a rł w żyw otach innych arcyb isk up ów sw ą chronologję B u ż e ń s k i9) i inni późniejsi. W św ietle doku m en tu w rociery- sk ieg o daty pow yższe są oczyw iście m ylne. N ato m iast wiano- g od nem i okazują się zgodne re la cje innych źró deł, w e d łu g k tó ­ rych arcy b isk u p P ełk a u m arł już w r. 1258. D atę pow yższą p rzekazały nam R ocznik w ie lk o p o ls k i10) i Krotnika w ielk o p o l­

1 2 5 9 . F u l e o a rc h e p is c o p u s G n e z n e n sis o b iit, J o h a n n e s s u c ­ c e d i t . D u x B o le s la u s P o lo n o r u m a c c e p it J o h e le m , filia m r e g is H u n g a rie.

Jak ok a zu je się z z esta w ie n ia tych kilku za p isk ó w , c h r o n o lo g ja R o cz ­ nika k r a k o w sk ie g o je s t w tern m iejscu w o g ó le o je d e n rok p rz esu n ięta . P r z e m y s ł I u m arł b o w iem ju ż 4 cze rw ca 12 5 7 r. ( K r o n i k a W i e l k o - , , p o l s k a , M onum . P o l. H ist. t. II, str. 5 7 9 ; por. B a l z e r , G e n e a lo g ja P ia s tó w , K rak ów 1 895, str. 2 3 0 ). Slub brata j e g o B o le s ła w a P o b o ż n e g o z Jolan tą o d b y ł się ju ż w r. 1 2 5 6 , a w r. 1258 sp r o w a d z o n o jąl z d w o ru k r a k o w sk ie g o d o W ie lk o p o ls k i ( B a l z e r , o . c. str. 2 3 3 ).

6) I b i d . , str. 8 8 2 : „ 1 2 5 9 . F u l с o a rc h ie p isc o p u s G n e z n e n sis o b iit.

J a n u s i u s s u c c e d i t “ (jak w R oczn . k rak .). — W id o czn ie stą d w z ią ł

b łęd n ą d atę tę V ö l k e r , K irch en g esch ich te P o le n s , B e rlin -L e ip zig 1 9 3 0 , str. 37. ■>) I b i d . , t. III, str. 3 9 3 . 8) I b i d ., str. 406. °) P o r. słu szn e u w a g i w y d a w c y K sa w e r eg o L i s k e g o ( i b i d . , str. 4 0 2 — 4 0 5 ). 10) I b i d . , t. III, str. 3 2 — 3 3 : „ I te m e o d e m anno ( 1 2 5 8 ) N o n i s A p r i l i s d o m in u s F u lc o , q u i P e lk a p r o p r io n o m in e v o c a b a tu r , a rc h ie p i- s c o p u s G n e z n e n s is , in L a n c i c i a d ie m v ite su e c la u sit e x tr e m u m . V ir b o n u s in m o r ib u s e t h o n e s te v ite , su b cuius r e g im in e to ta e c c le sia P o l o ­ n ica tr iu m p h a v it“ .

(5)

s k a 11), R ocznik S ę d z iw o ja 12), R. k a p itu ły k ra k o w sk ie j13) i R. lu b iń s k i14), n ad to k atalo g p ierw szy a rc y b is k u p ó w 15), w reszcie niezależnie od nich także D łu g o szo w e „ Ż y w o ty “ 16) i „D zieje“ 17).

W zestaw ieniu z d atą dokum entu w rocieryskiego zyskuje także na w iarogod ności p o dana przez kilka źród eł d a t a d z i e n ­ n a śm ierci arcybiskupa P ełki. W e W spom inkach gnieźnieńskich zapisano ją pod dniem 6 k w ie tn ia 18), n ato m iast w Roczniku w ie lk o p o lsk im 19), K alendarzu k ra k o w sk im 20), k atalo g u p ie rw ­ szym 21) i obu dziełach D łu g o s z a 22) pod dniem 5 kw ietnia. D acie o statn iej, tak zgodnie p o tw ie rd z a n e j przez kilka źródeł, n ależy się pierw szeństw o. Jako m iejscow ość zgonu p o d aje kil­ ka przek azów zgodnie w ieś arcybiskupią pod Łęczycą t. j. rezy ­ dencję arcybiskup ów K ościół czyli Tum .

Jeżeli w eźm ie się pod uw agę tak sk ąp e nieraz p rzekazy źródłow e, g d y chodzi o chronologję ininych b isku pó w ów cze­

n ) I b i d . , t. II, str. 5 8 2 : „E o d em , v e r o ann o ( 1 2 5 8 ) F a lco a rch ie -p is c o -p u s G n e z n e n s is , q u i P e lk a n o m e n p r o p r iu m h a b u it, in L a n c i c i a d ie m su u m c la u sit e x tr e m u m . V ir in m o r ib u s c o m p o s itu s , lite r a tu s e t h o ­ n e s te v ite , su b cuius r e g im in e e c c le sia P o lo n ic a in o m n ib u s f e lic ite r tr iu m ­ p h a b a t“ .

12) I b i d . , str. 8 7 8 : „ 1 2 5 8 . F a lco a rc h ie p is c o p u s o b iit“ .

13) I b i d . , str. 8 0 6 : „ 1 2 5 8 . F u lk o a rc h ie p isc o p u s G n e z n e n sis o b iitx‘.

u ) I b i d . , t. V , str. 8 7 2 .

15) I b i d . , t. III, str. 3 9 3 : „ F u lk o ... m o r tu u s e s t a tq u e s e p u ltu s in

ecc le sia G n e z n e n s i ann o D o m in i M C C q u in q u a g e sim o o c ta v o , q u i n t a d i e A p r i l i s “ .

16) D ł u g o s z , O p . t. I, str. 3 5 2 п .: „A n n o D o m in i m ille s im o d u ­

c en te sim o q u in q u a g e sim o o c ta v o , q u i n t a d i e A p r i l i s , in cu ria su a a rch ie p is c o p a li a p u d L a n c i c i e n s e m e c c le sia m , p o s t m e n s e m e x q u o t a n g u e r a t, m o r itu r “ .

1?) T e n ż e , H ist. t. II, str. 3 6 7 p o d r. 1 2 5 8 : „Q u i n t a d i e A p r i ­

l i s L a n c i e i a e F u lco G n e s n e n sis a rc h ie p is c o p u s v ir g r a n d a e v u s , li­ te r a tu s e t r e lig io n e p le n u s , cum an n is q u a tu o r e t v ig in ti in s e lla m e lr o - p o litic a s e d is s e t, p o s t m e n s e m e x q u o l a n g u e r a t , m o r itu r “ .

18) M o n u m . P o l . H i s t . , t. III, str. 4 5 : „ I te m e o d e m ann o F u lco ,

a rch ie p is c o p u s G n e z n e n sis o b iit 6 d ie m e n s is A p r ilis “ . Z ap isek ten zn a la zł

się w roczniku tym na m iejscu n ie w ła śc iw e m , g d y ż po zap isk u z r. 1333 o k o ro n a cji K azim ierza W ie lk ie g o .

19) L. c.

20) M o n u m . P o l . H i s t . , t. V I, str. 6 5 0 : „ 5 A p r ilis . F u lco G n e z ­

n e n s is a rc h ie p isc o p u s o b iit“ .

21) L. c. 22) L. c.

(6)

snych i n aw et późniejszych, zadziw ia w tym razie ścisłość d a­ nych pow yżej przytoczonych. Szczególnie należy tu w yróżnić o b a przekazy D ługosza, k tó ry w om aw ianych tu zagadnieniach, jak nieraz już w tylu innych, okazał się szczególnie dobrze poinform ow anym . On jedyny p o d a ł nam , w idocznie na p o d sta ­ w ie dobrych źródeł, k tóre m iał jeszcze pod ręką, dw a dalsze dotyczące szczegóły, skądinąd nam nieznane, n ien o to w an e n a ­ w et w w spółczesnym Roczniku w ielkopolskim , m ianow icie w ia ­ dom ość o całom iesięcznej chorobie arcybiskupa P e ł k i 23), k tóra p o p rz ed ziła jego zgon w' dniu 5 kw ietnia, a p o w tó re d a t ę W y b o r u jego następ cy J a n u s z a , t. j. dzień 20 m a j a 1258 r . 24). W zestaw ieniu z d atą śm ierci arcybiskupa P ełk i (5 k w ie t­ nia) a d atą w y staw ienia dokum entu w rociery skiego (17 w rz e ­ śn ia), w którym Janusz jako w y b ran y m etro p o lita w y stęp u je już na czele sw ych su frag an ó w , pow yższa D łu go szow a data jego elekcji w ydaje się nie tylko m ożliw ą, lecz i ze w szech m iar w iaro go dną.

B y ło b y rzeczą bardzo ciekaw ą i dla krytycznej analizy dzieł D łu g o sza n ad e r w ażną móc stw ierdzić, skąd zaczerpnął o n p o ­ w yższe szczegóły o o b u arcybiskupach z połow y X III w ieku, niew ym ienione w żadnych innych źró dłach z w iek ów średnich, nie w yjm ując naw et w spó łczesnego ow ym w ypadkom R ocznika w ielk o p o lsk ieg o czyli w łaściw ie Rocznika kap itu ły poznańskiej i o partej na nim K roniki w ielk o p o lsk iej. W o d p o w ied zi n asu w a się przedew szystkiem sam e G niezno, jaki zaginiony dziś śre d ­ niow ieczny k atalo g arcybiskupów , z k tó reg o sk o rz y sta ł D łu go sz także w innych razach. Je st rzeczą zrozum iałą, że o ja k ie k o l­ w iek dane o arcybiskupach gnieźnieńskich zw rócił się p rz e d e ­ w szystkiem do samej stolicy m etro p o litaln ej, k tó re j k ap itu ły członkiem był zresztą przez dłuższe lata. O tóż w p o ło w ie XV

2S) L. c.

24) D ł u g o s z , Vita'e (O p. t. 1), str. 353 : „ V i c e s i m a s M a i i

p e r c a p itu la re s Q n e s n e n se s c e l e b r a t a a p u d O n es n e n se m ecc le sia m e c l e c t i o n e ] a n u s s i u s, p r a e p o s itu s G n es n e n sis , n a tio n e P o lo n u s , g e n e r e n o b ilis d e d o m o e t fa m ilia G r z im a lita r u m , v ir tu te a tq u e d o c tr in a o rn a tu s , c o n c o r d i t e r e l e c t u s e s t “ . — T e n ż e , H ist. P o l., t. II,

str. 3 6 7 : „A d su b stitu en d u m autem alteru m a rch iep isco p u m dum c a p itu ­ la res d i e v i c e s i m a M a i i i n d i c t a c o n v e n isse n t, J a n u s s i u m , p ra ep o situ m O n esn en sem , g e n e r e P o lo n u m et n o b ile m , c o n c o r d i b u s v o t i s e l i g u n t in p a sto re m “ .

(7)

stulecia przechow yw ano w G nieźnie taki k atalo g , dziś nam n ie ­ znany. O taczano go tak w ielkiem pow ażaniem , że w e d łu g d a­ nych jeg o rozsądzano w sądzie k onsystorskim w iarog od no ść dat i autentyczność dokum entów arcybiskupich. W r. 1440 oficjał i k an to r gnieźnieński Jan z B rzo stk o w a w y słał celem s tw ie r­ dzenia autentyczności pew nego aktu in w esty tu ry na p ro b o stw o w C hlew ie pod Kaliszem kom isję do katedry, p o lecając jej, aby w y n o to w a ła urzędow o datę śm ierci arcybiskupa D o b ro g o sta N o­ w o d w o rsk ieg o (um. 14 w rześnia 1401) z p s a ł t e r z a , u m i e ­ s z c z o n e g o w' c h ó r z e k a t e d r y p o s t r o n i e p r a w e j 25). W p sa łte rz u tym znajdow ał się w ięc n i e z n a n y k a t a l o g a r c y b i s k u p ó w g n i e ź n i e ń s k i c h , zaw ierający zapew ne n iety lk o d aty ich zgonów , lecz i inne dane z ich po nty fik ató w . Jak d alek o sięg ał w stecz, n ie ste ty niew iadom o. W raz z p s a łte ­ rzem p rz ep ad ł rów nież ów k atalo g bez śladu, a z nim z p ew n o ­ ścią cenne średniow ieczne zapiski gnieźnieńskie o arcybiskupach, m oże oficjaln y k atalo g kościoła gnieźnieńskiego.

P om ijając narazie bliższe ro z p atrzen ie sp ra w y w y bo ru Ja­ nusza i innych szczegółów , zw iązanych z jego w yniesieniem na stolicę gnieźnieńską, p rzystąp im y w p ierw do zbadania jego kar- jery kościelnej i politycznej aż do elekcji.

W spółczesny, tak dobrze p oin form ow an y o spraw ach sw ej dzielnicy Rocznik w ielkopolski, przekazał nam w iadom ość, że Janusz b y ł p oprzedn io p r o b o s z c z e m k a p i t u l n y m w G n ie­ ź n ie 26). T o sam o stw ierd za K ronika w ie lk o p o ls k a 27) o raz D łu ­ gosz, zarów no w swych „D ziejach“ jak „Ż y w o ta ch “ , k o rz y sta­ jący w tym razie, jak w skazano pow yżej, z źró d eł o d rę b n y c h 28). Z adziw ia, że k atalo g p ierw szy arcyb isku pó w nie podaje te g o szczegółu zupełnie. N ato m iast k atalo g dru g i, o p a rty n iezaw o d ­

25) A r c h i w u m k o n s y s t . w G n i e ź n i e , A cta caus. A 21, k. 96. 2(i) M o n . P o l . H i s t . , t. III, str. 3 3 : „ Ite m e o d e m ann o ( 1 2 5 8 )

G n e z n e n se s c an on ici c o n v e n e r u n t in e cc le sia m e tr o p o l it ana, in v o c a ta S p ir i­ tu s S a n cti g ra c ia , e le g e r u n t d e c o m m u n i v o lu n ta te d o m in u m J a n u ssiu m , p r e p o s i t u m in a rch i.episcopu m G n e z n e n s e m “ .

27) I b i d . , t. II, str. 5 8 2 : „ E o d e m q u o q u e an n o ( 1 2 5 8 ) e le c tu s f u it

Ja n u ssiu s, p r e p o s i t u s G n e z n e n sis , d e c o m m u n i v o lu n ta te e lig e n tiu m in a rch iepiscopu m . ecc le sia e p r e d ic ta e “ .

2S) P о r. w y ż e j.

(8)

nie na źródłach starszych, chociaż tak b łęd n y w chronologji, p rz e ­ kazał nam w iadom ość, jakoby Janusz w ybrany został arcybisku ­ pem z d z i e k a n a k ap itu ły g n ie ź n ie ń sk ie j29). Tę sam ą w ersję p o d aw ał rów nież nieznany dziś bliżej uniejow ski k atalo g arcy ­ bisku pó w , z któ reg o w iadom ość ta p rz ed o stała się do rów nież nieznanej ju ż dziś h isto rji arcybiskupów gnieźnieńskich O r o t - k o w s k i e g o z XVII w ieku, skąd p rzejął ją B u ż e ń s k i 30). T akże już D a m a 1 e w i с z 31), N i e s i e с к i 32), i R z e p n i c - k i 33) p odali tylko w ersję drugą. Ks. K o r y t k o w s k i od rzucił ją i ośw iadczył się słusznie za p ie rw s z ą 31). Lecz i d ru g a w e rsja niezu p ełn ie pozbaw iona jest w szelk iego p ierw ia stk a p ra w d o p o ­ d o b ień stw a. Spraw ę w yjaśniają nam o stateczn ie dokum enty w spółczesn e w tym sensie, że Jan u sz b y ł zapew ne przez k ilk a­ naście la t dziekanem k ap itu ły gnieźnieńskiej, a proboszczem d o ­ piero trz y lata przed swym w yborem na arcybiskupa.

Jako d z i e k a n g n i e ź n i e ń s k i w ystępuje Janusz, jeżeli pom iniem y niedatow any przyw ilej księcia P rzem ysła I dla k la­ sz to ru cy stersó w w Ł e k n ie 35), tylk o na dwóch dokum entach d la bożogrob ców z szp itala g n ieźnieńskiego św. Jana, n a p rz y ­ w ileju księcia P rzem ysła z r. 12 4 3 36) i na drugim arcy ­ b isk u p a P ełk i z 5 kw ietn ia 1255 r o k u 37). U derza, że w e w szystkich tych trzech razach nazw ano go Janem , a nie J a n u ­ szem . Jednakże w śró d znanych nam ów czesnych członków k ap itu ły nie spotykam y żadnego innego o tych im ionach, n ad to nie w ydaje się p ra w d o p o d o b n e, ab y Janusz w chodząc w sk ład jej o trzym ał natychm iast jej p ierw szą godność t. j. p re p o zy tu rę i już po kilku latach p o su n ął się na arcy bisk up stw o . W reszcie

29) M o n u m . P o l . H i s t . , t. Ш , str. 4 0 6 : „ J o a n n es II, e x d e ­

c a n o G n e s n e n s i a rc h ie p is c o p u s , o m n iu m c o n sen su e le c tu s “ .

80) Ż y w o ty arcy b isk u p ó w g n eź n ień sk ic h , W iln o I8 6 0 , t. 1, str. 1 1 6 .— Ο k a ta lo g u u n iejo w sk im i „ Ż y w o ta c h “ G r o tk o w sk ie g o p or. M o n u m . P o l . H i s t . , t. III, str. 3 7 9 — 380.

31) S e r ie s arch iep isco p o ru m G n esn en siu m , W a r sza w a 1 6 4 9 , str. 146. S2) H erbarz P o lsk i, w y d . B o b ro w icza , L ipsk 1842, t. IX , str. 25. 33) V itae praesulum P o lo n ia e , P ozn ań 1 7 6 1 , t. I, str. 59.

Sł) A rcyb isk u p i, t. I, str. 414.

35) K o d . d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 239. 36) I b i d . , nr. 238.

(9)

i arcy bisk up a Janusza nazw ano w niektórych źródłach J a n e m 38). T e w z g lęd y ułatw iają nam utożsam ienie dziekana Jana la t 1243 do 1255 z późniejszym proboszczem i arcybiskupem Januszem . P r o b o s z c z e m k a p i t u l n y m został Janusz po dniu 5 k w iet­ nia 1255 roku. M iejsce to zajm ow ał od r. 1250 aż do sw eg o w yn iesienia ina b isk upstw o poznańskie m istrz B o g u fał z Czer- le jn a 39). W y bór jeg o n a stą p ił w e d łu g D ługo sza co praw da już 10 czerw ca 1254 r., lecz sp ra w a p o tw ierd zen ia jeg o, p o do bn ie jak je g o p o przedn ik a P io tra, p rzeciąg n ęła się przez dłuższy czas, zdaje się w sku tek rezerw acji p ap iesk ie j i tru dn ości ze s tro n y leg ata O p iz o n a 40). Tern tłum aczy się, że B o g u fał przyjął sakrę d o p ie ro 21 lutego 1255 r., z rąk arcybiskupa P ełki w klasztorze lą d z k im 44). W m yśl obow iązującego p r a w a 42) zaw akow ały jeg o beneficja z chw ilą jeg o prom ocji na stolicę poznańską, a więc najw cześniej z chw ilą konfirm acji, jeżeli nie d o piero z chw ilą sak ry ; n astąp iło to zapew ne w ięc d op iero w początkach 1255 r. Jeżeli Jan usz jeszcze 5 k w ietn ia t. r. w y stęp o w a ł jako dziekan gnieźnieński, n ależ ało b y stąd w nioskow ać, że p re p o zy tu rę p o ­ w ierzono mu dop iero na następn ej k apitule g en e raln ej św. W o j­ ciecha, a w ięc tuż po 23 kw ietnia. W zw iązku z tern n a s tą p iły oczyw iście dalsze przesunięcia na urzędach (d ig n itates, p e rso n a ­ tus) kapitulnych, które m imo dość skąpe dane z la t tych jeszcze są w idoczne. Dziekanem zo stał po Januszu F alęta, w sp om n iany pod r. 1262, późniejszy elekt p o z n a ń s k i43) ; archidiako na T eo fila z r. 1 2 5 3 44) zastąp ił niebaw em now y archidiakon W alenty, w y ­ stęp u jąc y 3 lipca 1256 r. jak o pełnom ocnik arcybiskupi w k urji rzym skiej 45).

P rep o z y tu rę, pierw szą godno ść w kapitu le gnieźnieńskiej,

38) D ł u g o s z , V itae (O p . t. I ), str. 3 5 3 ; M o n u m . P o l . H i s t . , t. Il l , str. 4 0 6 ( K a t a l o g d r u g i a r cy b isk u p ó w ).

39) K o d . d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 2 8 3 , 2 8 5 . — P or. ks. К o- r y t k o w s k i , P ra ła ci, t. I, str. 27 W stę p u i str. 54.

40) V itae, str. 4 9 3 n.

41) R o c z n i k w i e l k o p o l s k i , M onum . P o l. H ist., t. III, str. 23. 42) H i n s с h i u s, S ystem d e s k a th o lisch en K irchenrechts, B erlin 1 87 9 , t. III, str. 2 9 5 n.

43) K o d . d y p l . W i e 1 к o p o 1., nr. 4 0 5 ; ks. K o r y t k o w e ki . o . c., t. I, str. 3 1 ; D ł u g o s z , V itae, str. 495.

44) K r o n . w i e l k o p o l s k a , M onum . P o l. H ist., t. II, str. 570. 45) P t a ś n i k , A n alecta V aticana, t. I, nr. 80.

(10)

d zierży ł Jan u sz przez trzy lata, aż do sw eg o w yboru na arcy­ biskupa. W m aterjale dyplom ow ym w spom niano go w tej g o d ­ ności tylko n a dwóch dokum entach z r. 1257. W dniu 2 m arca t. r. uczestniczył w raz z książętam i K azim ierzem kujaw skim i Z ie­ m ow item m azow ieckim i w ielu dostojnikam i św ieckim i i d u ­ chow nym i w Korczynie w uroczystym akcie potw ierd zen ia fu n ­ dacji i uposażenia p ierw szego w P olsce klaszto ru k lary sek w Z aw ichoście przez księcia B o le sła w a W s ty d liw e g o 46). Z ko ń­ cem n astęp n e g o m iesiąca, w dniu 24 kw ietnia, z okazji więc u roczystości św. W ojciecha i k ap itu ły g en e raln ej, w idzim y Ja ­ nusza w G nieźnie. U zyskał on w tenczas od księcia B o lesław a

P o b o żn eg o zatw ierdzenie sw ej daro w izn y dla kościoła gn ieźn ień ­ skiego, m ianow icie w si „ B isk o w “, w cielonej zczasem w sk ład m ajątku Śnieciska, oraz pew ne p rz y w ile je im m un iteto w e; wieś tę n ab y ł Janusz p oprzednio od księcia za sześćdziesiąt grzyw ien s re b ra i przekazał ją sw ej kated rze, z w ykluczeniem w szystkich krew nych i sp adk ob ierców s w o ic h 47).

Jeżeli w źródłach w spółczesnych poza tem i dw om a razam i nie sp o ty k a się już w ięcej Janusza w charak terze p re p o z y ta g nieźnieńsk iego , fa k t ten n ie tłum aczy się bynajm niej tylk o sk ą­ pym zasobem przechow anych dyplom ów kap itulnych z teg o czasu. Przyczyna teg o leży w czem innem . O prócz godności d zie­ kana w zg lęd n ie proboszcza k ap itu ln eg o dzierżył Janusz przez sze reg la t przed sw em w yniesieniem na arcy biskup stw o także w ysoki u rząd polityczny, k a n c l e r s t w o w dzielnicy kujaw sko- łęczycko-sieradzkiej księcia K azim ierza K onradow ica. Pisząc go kanclerzem pom ijano w dokum entach zazwyczaj jeg o godności kościelne, a tylko na w spom nianym przyw ileju B o lesław a W sty d ­ liw eg o z 2 m arca 1257 r. dla k larysek zaw ichoskich po d an o obok jeg o u rzędu politycznego także jeg o urząd kościelny. Lecz pow yższa w iadom ość o k anclerstw ie Janusza n ap ro w ad za nas n a dalsze szczegóły, pozw alające uzup ełnić dotychczasow y obraz jego kar je ry kościelnej i p olitycznej, a p rzedew szystkiem także w yśw ietlić jej początki.

P o d o b n ie jak w spółczesny m u b iskup kujaw ski W olim ir,

46) C o d . d i p 1. P o l . , t. 1, nr. 46, III nr. 34. 4?) K o d . d y p l . W i e l k o p o i . , nr. 354.

(11)

jego p o p rzed n ik w urzędzie kanclerza K a zim ie rzo w e g o i8), ró w ­ nież Janusz rozpoczął: sw oją k arje rę na dw orze i w kancelarji w ielk ieg o arcybiskupa P ełki. N ajdaw niejszy ślad je g o w p rz e­ chow anych dokum entach znajdujem y pod r. 1229 w ziemi San­ dom ierskiej, gdzie o siad ły b y ł także ród T arnaw ów , do k tó re g o trad y cja zalicza arcybiskupa Janusza. M oże to on b y ł w ów czas kapelanem biskupim w Kielcach — lecz pew ności w tern n ie m a — i należał do bliższego otoczenia biskup a krakow skiego Iw ona czy raczej ów czesnego k an to ra gnieźn ień sk ieg o i w iślickiego P ełki, k tó ry s ta ł w szczególnie bliskich stosunk ach z biskupem Iwo- nem , sądząc z n ad an ia m ajątków , jakie od n iego uzyskał w doży­ w o c iu 50). W trzy la ta później, z chw ilą w y b o ru P ełki na arcy ­ bisk u p a gnieźnieńskiego, Janusz p rzenosi się n a d w ór jeg o i p ia ­ stu je przez l a t d w a d z i e ś c i a , od r. 1232 do 1252, u rz ąd k a n c l e r z a a r c y b i s k u p i e g o , urząd w ysoki i o d p o w ie­ dzialny, jeżeli uw zględn i się ów czesną pozycję kościelną, praw - n o -p ań stw o w ą i p olityczną m etro p o lity P olsk i oraz niezw y kle ro z le g ły o b sz a r daw nej archidiecezji gnieźnieńskiej i o w e prze- iczne i różnorodne spraw y, w chodzące naonczas w zakres dzia­

4S) W o 1 ' m i r n a leża ł w r. 1235 ( i b i d . , nr. 176) w ra z z Iw onem d o g r o n a n a d w o rn y ch k a p ela n ó w , zarazem w ię c n o ta rju szy k an celarji a r­ cy b isk u p a P ełk i. W dn iu 9 lip ca 1 2 3 9 r. b y ł W o lim ir , naon czas ju ż p r o ­ b o szcz k ru szw ick i ( C o d . d i p l . P o l . , t. II, nr. 2 1 ; Ks. F i j a ł e k, U s ta le n ie c h r o n o lo g ji bisk. w ło c ł., str. 1 6 ), zarazem arch id iak onem rudzkim i u c z e s tn ic z y ł z Januszem u b o k u s w e g o arcyb isku p a w k o lo k w ju m , o d b ytem w P rzed b o rzu m ięd zy B o lesła w em W sty d liw y m a K onradem i je g o syn em Z iem o w item ( K o d . d y p l . W i e 1 к o p o 1. nr. 2 2 1 ). M oże stą d d atu ją b liższe sto su n k i W o lim ira z księciem m a z o w ieck im . W o lim ir b y ł n a s tę p ­ nie o d r. 1241 p o c z ą w sz y p rzez d łu g ie la ta , aż d o s w e g o w y b o r u na b isk u p a w ło c ła w s k ie g o w r. 1 2 5 2 , kan clerzem n a jp ie r w k sięcia K onrada, p otem j e g o sy n a K azim ierza ( K o c h a n o w s k i , K od. m az. nr. 4 1 6 : p o p rzed n ik W o lim ira kanclerz Jan w sp o m n ia n y je s t o sta tn i raz 19 styczn ia 1241 r., i b i d . , nr. 4 1 0 . — M a u r e r , U r z ę d n icy k an celaryjn i k siążąt i k r ó ló w p o lsk ich , j. w . III, str. 8 , 16— 1 7 ). D ok u m en t z 23 k w ietn ia

1 2 3 8 , p o d a ją cy ju ż W o lim ira w roli kan clerza K o n r a d o w e g o , razi; tak że św ia d k o w ie sęd zia D o b ie sła w i p o d sę d e k W it są w tych urzęd ach m o ż ­ liw i d o p ie r o o d r. 12 4 7 ( K o d . m a z . nr. 3 7 4 ; U l a n o w s k i , D ok um . kuj. i m az. str. 3 7 4 , nr. 1).

4a) J a n o t a , Z b iór d y p lo m a tó w k lasztoru m o g ils k ie g o . K raków 1 8 6 7 , nr. 9.

50) T h e i n e r, V et. M onum . P o l., t. I, nr. 1 3 5 ; ks. K o r y t k o w - s к i, A rcy b isk u p i, t. I, str. 3 6 4 .

(12)

łalności arcybiskupów i ich kancelarji i dw oru. Po raz pierw szy zjaw ia się Janusz w tym charakterze w dniu 12 kw ietnia (p o n ie­ działek w ielkanocny) 1232 r. p o d Łowiczem , na przyw ileju księcia m azow ieckiego K onrada dla kom esa W ierzbięty z ro d u G ry fitó w w zg lędnie jego fundacji, klaszto ru b enedy kty nek w Sta- niątkach 51). Na przyw ileju tym łow ickim w spom niany je s t ró w ­ nież, i to na czele św iadków „dom inus archiepisoo pu s“ , lecz im ienia jeg o nie podano. N iew ątp liw ie chodzi tu o n o w e g o elek ta gnieźnieńsk ieg o P ełkę, k tó ry w y b ran y w początkach roku 1232, k ró tko przed 18 m aja t. r. uzyskał sw e p o tw ierd zen ie p a ­ p ie s k ie 52), a p ra w d o p o d o b n ie tu ż p rzed uroczystością św. P io tra i P aw ła t. r. przyjął w Łęczycy sakrę b is k u p ią 53). O prócz p o ­ w yższego dyplom u w spom inają Janusza jako kanclerza arcyb. P ełk i jeszcze dokum enty z lat 1235, 1237, 1239, 1250 i 1252* Z nich odnoszą się cztery do m ajątku O stro w ite.

Już w początkach sw eg o u rzęd o w an ia na dw orze arcy­ b isk u p a P ełk i um iał Janusz zaskarbić sob ie w zg lęd y księcia

51) P i e k o s i ń s k i , Kod. dypl. M ałop ol., t. II, nr. 402; c h a ­ n o w s k i , K od. maz. nr. 3 2 1 : „ D o m in u s a rc h ie p is c o p u s , L asoth a, M i ­ r o n e g , c a n c e l l a r i u s a r c h i e p i s c o p i J a n u s , F a lib o g o (s .) ca ­ m e ra r iu s...“ — Ks. U m i ń s k i , (A rcy b isk u p W in cen ty , str. 2 7 ) łą czy s ło w a „ ca n cella riu s a r ch ie p isc o p i“ z im ien iem p op rzed n iem i na tej p o d sta w ie p rzy jm u je, że ch o d zi tu o M iron a c zy li M iron k a, sy n a a r cy ­ bisk up a W in c e n te g o , p op rzed n ik a P ełk i. M n iem an ie to je s t m y ln e . P o ­ n iew a ż żad en kan clerz a rcyb isk u p i te g o im ien ia n ie je s t zn an y, n a le ż y o w e s ło w a n ie za w o d n ie łą czy ć z Janu szem , jak to u c zy n ił tak że K och a­ n o w sk i (1. c .) , g d y Janusz o d tą d isto tn ie j e s t kanclerzem arcyb isk u p im . N a to m ia st M i r o n i e g b y ł bratankiem stry jeczn y m a rcyb isk u p a P e łk i, w sp o m n ia n y m je szc z e w r. 12 3 9 ( K o d . d y p l . w i e l k o p o l . , nr. 2 2 1 ). O b ecn o ść M iro n ieg a na p r z y w ile ju ło w ick im d o w o d z i, jak i o b e c n o ść kan clerza Janu sza, że ch od zi tu ju ż o n o w e g o arcyb isk u p a P ełk ę. — K o ­ c h a n o w s k i (1. c.) p o d a ł p r z y w ile j p o w y ż s z y n iesłu szn ie za fa ls y fik a t, idąc w tem za zdaniem U 1 a n o w s к i e g o (O za ło żen iu i u p o sa żen iu k la szto ru b en ed y k ty n ek w Stan iątk ach , R. H is t.-F il. Ak. U m ., t. X X V III, K raków 189 1 , str. 15 п п .), w e d łu g k tó r e g o p o d sta w ą aktu n in ie js z e g o m ia łb y być jed n a k że p e w ien n iezn a n y d ziś au tentyk , w y s ta w io n y przez, k an clerza a r cy b isk u p ieg o Janusza. — P i e k o s i ń s k i (1. c.) o g ło s ił d o ­ kum en t b ez za strzeżeń , au ten ty czn o śc i j e g o broni także M a l e c z y ń s k i , S tu d ja n a d d y p lo m a m i i k an celarją O d o n ica i L a sk o n o g ie g o , L w ów

1 9 2 8 , str. 6 8 n.

;’2) T h e i n e r, M onum . P o l., 1. c. ; K o d . d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 1 3 5 ; por. K o r y t k o w s k i , A rcy b isk u p i, t. I, str. 364.

(13)

W ielko po lsk i W ład y sław a O donica i o trzy m a ł o d n iego w darze w ieś książęcych dziesiętników i naro cznik ów O stro w ite pod T rzem esznem na p ełn ą w łasność. G d y niebaw em w yło n iły się za ta rg i z klasztorem trzem eszeńskim na tle przyw ileju rybo- łó stw a Janusz uzyskał od księcia W ład y sła w a 23 stycznia 1235 roku w N akle, w obecności także księcia pom orskiego Ś w ięto­ p ełk a i arcyb isku pa P ełki, korzystny d la siebie w yrok 54). W dw a lata później, 15 stycznia 1237 r. w G nieźnie, znów w obecności arcybisk upa, w y staw ił mu książę przyw ilej (no w y ?) na O s tro ­ w ite, pozw alając mu dow olnie zadysponow ać w testam encie m a­ jątkiem p o w y ż sz y m 55). W r. 1239, 9 lipca, uczestniczył Janusz w raz z arcybiskupem sw ym w kolokw jum w P rzed bo rzu nad P ilicą, odbytem m iędzy B olesław em W stydliw ym i m atką jego księżną G rzy m isław ą z jed n ej, a księciem m azow ieckim K onra­ dem i jeg o synem Z iem ow item z d ru g iej strony . Na zjeździe tym arcybisku p P ełka d aro w ał opactw u sulejow skiem u sw ą p o sia d ­ łość ro d o w ą K ępinę pod R ozprzą, k tó rą d ro g ą zam iany n ab ył od sw eg o b ra ta stryjecznego P io tra i syna jeg o M ironiega. Książę p o tw ierd z ił darow iznę pow yższą, a dotyczący przyw ilej w y staw ił, jak św iadczy fo rm u ła datacji, kanclerz arcybiskupi J a n u s z 56). Z następnych la t dziesięciu nie d oszedł nas żaden przekaz źró d ło w y o Januszu. D o p iero z rokiem 1250 sp otyk am y go znów i to w zw iązku ze sp ra w ą O stro w iteg o . Na kolokw jum , odbytem w Szym anowicach m iędzy księciem P rzem ysłem z je d ­ nej a arcybiskupem P ełką i biskupem poznańskim B o g u fałem U z dru g iej strony , kanclerz Janusz d aro w ał p osiad ło ść sw ą O s tro ­ w ite na w ieczne czasy arcy biskup stw u gnieźnieńskiem u i uzyskał od księcia p o tw ierd zenie tej c e s ji57). W dotyczącym dyplom ie Janusz nazw any je st także s c h o l a s t y k i e m ł ę c z y c k i m . Je st to jedyna w iadom ość o jeg o przynależeniu do k ap itu ły

54) K o d . d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 176 — tu w sp o m n ia n o o n ie ­ znanym w c ze śn iejsz y m akcie d a ro w izn y . Z e w z g lę d u na n a stęp n y d o k u ­ m en t, któ ry o m a w ia m y w tek śc ie, n a su w a ją się w ą tp liw o ś c i co d o a u ten ­ ty czn o ści aktu n in ie js z e g o ; M a l e c z y ń s k i (o . c. str. 6 6 nn ., 1 1 3 , 1 5 1 , 2 3 3 ) w ą tp liw o ś c i tych n ie p o d n o si i p rzy jm u je akt za a u ten ty czn y (p o r . tam że d a lszą lite ra tu rę ).

55) К p d. d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 2 0 0 ; por. M a l e c z y ń s k i , 1. c. i str. 2 3 5 n.

r,e) K o d . d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 221.

(14)

p ra sta rej k o leg jaty N ajśw . M arji P anny w Łęczycy. F akt ten nie przeczy bynajm niej p op rzedniem u sp ostrzeżen iu naszem u, że Janusz był w ów czas p raw d o p o d o b n ie także dziekanem g nieź­ nieńskim . N iezaw odnie w szedł on do k ap itu ły m etro p o litaln ej już w początkach rządó w arcybisku pa P e łk i; a oprócz sw ej p re b en d y gnieźnieńskiej dzierżył sch o lasterję łęczycką aż do sw eg o w yb oru na arcybiskupa. K um ulacja beneficjów b y ła w ó w ­ czas także w P olsce rzeczą p rz y ję tą; w p ływ o w y i tak zasłużony d la naszeg o u staw o d aw stw a sy n o d aln eg o leg at Jakób, arch id ia­ kon leodyjski, późniejszy p ap ież U rban IV, nie zdołał je j zu p e ł­ n ie w ykorzenić mimo dane mu przez Inocentego IV szczególne w tym w zględzie p e łn o m o c n ic tw a 58). Z resztą i Stolica A po­ sto lsk a szafo w ała w ów czas dość hojnie dyspensam i od zakazu kum ulacji. N astępca Janusza na sch o lasterji łęczyckiej P rzyby- s ła w zjaw ia się do p iero w r. 1263; jak w ynika z u dzielonej mu pew nej d y sp ensy p apiesk iej o trzy m ał to beneficjum d o p iero n ie­ daw no 59).

O statn im z d okum entów tej g ru p y , zw iązanych z o so b ą kanclerza arcyb isku piego Janusza, je st dyplom gnieźnieński k się­ cia Przem yśla I z 20 stycznia 1252 r.

K siążę d aru je w nim arcybisku pstw u dw a m ajątki, które n abył p o p rzed n io d ro g ą zam iany od kom esa O siem bo ra z Mie- rucina, m ianow icie P io tro w o i O stro w ite, graniczące z dru- gierr. O stro w item , darow anem katedrze gnieźnieńskiej przez Janusza. W p rzyw ileju tym fig u ru je kanclerz Jan usz w raz z arcybiskupem P ełką i innymi w rzędzie ś w ia d k ó w 60). C zęsta ta łączność osoby Janusza ze sp raw ą O stro w ite g o uderza. Z zestaw ien ia dotyczących dyplo m ów o d n o si się w ra ­ żenie, jakoby sp raw a teg o kom pleksu m ajątk ow ego , k tó rego jedną dziedzinę Janusz sam p o d aro w ał K ościołow i g n ieźn ień sk ie­ m u, była mu szczególnie dro g a i jakoby przedew szystkiem od

58) P t a ś n i k, A n alecta V aticana, nr. 63.

M) I b i d ., nr. 92. Z aktu d y s p e n s y tej n ie w yn ik a b y n a jm n iej, ja k o ­ by P r z y b y s ła w o trzy m a ł sc h o la ste r ję łęczy ck ą już za c za s ó w leg a c ji arch id. le o d y js k ie g o Jakóba w P o ls c e a r zą d ó w In o ce n te g o IV c zy li w latach 1 2 4 7 i następ n ych . P a p ież U rb an IV w sp o m in a ty lk o , że p o d ­ c za s sw e j le g a c ji u d z ie lił jem u d y s p e n s y a d e fe c tu n a ta liu m , b y m ó g ł w o g ó le o b ją ć jak ie b en eficju m , a tu r o zc ią g a d y s p e n s ę tak że na s c h o ­ la ste rję łęc zy c k ą , którą P r z y b y s ła w u zy sk a ł ju ż po u d zielen iu m u o w e j d y s p e n s y .

(15)

niego w ychodziły w szelkie dalsze zabiegi m etro po lji o za o k rą g le ­ nie tam tejszeg o stan u p o siad an ia sw ego. Lecz i późniejszy arcy ­ biskup Janusz dążył rów nież do zcalenia tej p o siad ło ści K ościoła sw eg o i m ó g ł poszczycić się dobrym w ynikiem sw ych starań . W zam ian za daw ne w łości arcyb isk u p stw a Ś w iepraw ice i S w ier- czew o n ab y ł on w r. 1263 od kom esa W incen teg o syna A le ­ ksandra i synów jeg o dalszy d ział O s tro w ite g o 61). C h ara k te­ rystyczn y to rys p ostaci kanclerza Janu sza i arcy biskup a tegoż im ienia, zrozum iały w całej pełni, jeże li już skądinąd w iadom o, że chodzi tu o jedn ą i tę sam ą osobę.

W sp o m n ian y pow yżej dokum ent księcia P rzem y śla I z 20 stycznia 1252 r. p rz ed staw ia nam po raz o statn i Janusza jeszcze w charakterze kanclerza arcybiskupiego. N ied łu g o potem ob ej­ m uje on w ysoki urząd p ań stw ow o-polityczny jako nadw orny k a n c l e r z k s i ę c i a K a z i m i e r z a K o n r a d o w i c a, pana dzielnicy kujaw skiej, łęczyckiej i sieradzkiej. N a stąp iło to w zw iązku z pow ołaniem dotychczasow ego kanclerza W o lim ira na sto lic ę bisk u p ią w e W łocław ku, o p różnio ną w dniu 8 czy 17 sierp n ia t. r. przez śm ierć biskupa M ichała (ok. 12 1 5— 12 5 2) 62). Na d w ó r księcia K azim ierza p rzen ió sł się Janusz zapew ne jeszcze pod koniec r. 1252. Tem u zd aw ałb y się przeczyć dokum ent o cały ro k w cześniejszy, z 9 w rześnia 1251 r., w e d łu g k tó re g o już w tenczas Janusz byłby kanclerzem k siążę cy m 63). Lecz dyplom jest przynajm niej p od tą d a t ą 64) n ie w ia ro g o d n y ; p ra w d o p o d o b ­ nie jest on falsy fikatem , sporządzanym przez cy stersó w su le jo w ­ skich krótk o p rzed r. 1291 w trakcie ich przew lekłych sp o ró w

61 ) I b i d . , nr. 4 1 4 .

r’2) R o c z n i k w i e l k o p o l s k i , M onum . P o l. H ist., t. III, str. 19;

ks. F i j a 1 e k, U s ta le n ie c h r o n o lo g ji b isk u p ó w w ło c ła w sk ic h (od b . z P rzew o d n ik a nauk. i lite r .), K rak ów 1 8 9 4 , str. 15— 16.

63) C o d . d i p I. P o l . , t. I, nr. 37.

64) T e k st dok u m entu p o d a n o (I. c.) z o r y g in a łu . D ata b rzm i: „actum et datum in C h o w a lu ( — K o w a le !) ann o D o m in i M .C C . q u in q u a g esim o p rim o , in d ie beati G o rg o n ii m a r ty r is“ . Z m y len ie d aty w y d a je się z u p e ł­ nie n ie p r a w d o p o d o b n e ; p rzyn ajm niej niem a podstaw ' p rzyjąć to. R zecz inna, czy p o d ra b ia ją c dokum ent na p o d sta w ie au ten tyk u nie z m ie n io n o z ro zm y słem d a ty , by p r z ed sta w ia ją c g o wr tok u p ro cesu w r. 1291 (p o r. w tek śc ie) m óc w y to c zy ć p rzeciw k o stro n ie d ru g ie j daw m ość ziem sk ą lat p rzeszło tr zy d ziestu i trzech.

(16)

z rycerstw em z rodu Z ado rów o w ieś Ł ę c z n ę 65). Św iadkow ie dokum entu są na odnośnych urzędach m ożliw i do piero z k o ń ­ cem r. 1257 i w latach n a s tę p n y c h 60). Ze w zględu zw łaszcza na osobę w ojew ody Sieciecha, tudzież kanclerza Janusza

na-6δ) I b i d., nr. 75. D ok u m ent ten p o w o łu je się w y ra źn ie na d a w ­ n ie j s z y p r z y w ile j, p r z ed ło ż o n y p rzez op a ta s u le jo w s k ie g o , i g łó w n ie na j e g o p o d sta w ie książę W ła d y sła w Ł o k ietek z a w y ro k o w a ł na k o r zy ść c y ­ s te r s ó w (N o s ... ex certis p r iv ile g iis ip siu s ab b atis a g n o s c e n te s...). W e d łu g K ę t r z y ń s k i e g o (S tu d ja n ad d ok u m en tam i X II w iek u , K rak ów , Ak. Urn., 1 8 9 1 , str. 104) je s t fa lsy fik a te m także p rz y w ile j K onrada m a z o ­ w ie c k ie g o z 23 paźd ziernik a 12 4 2 r. ( C o d . d i p l . P o l . , t. I, nr. 3 1 ) , tr a n su m o w a n y 28 m aja 12 7 9 p rzez księcia L eszka C za rn eg o ( i b i d . , nr. 6 1 ). Jest rzeczą zn am ien ną, że i ten d ok u m ent d o ty c z y m . i. w s i Ł ęczn y. F a ls y fik a t ten sta w ia w ię c o ty le rów n ież d o k u m en t z r. 1251 w ś w ie tle n iek o rzy stn em . — P or. też w y ż ej o d o k u m en cie ró w n ież w sp ra ­ w ie Ł ęczn y z r. 1238.

66) S z e r e g ś w ia d k ó w dok u m entu j e s t n a stęp u ją c y : w o je w o d a łęczy ck i S ieciech , kan clerz k sią żęcy Janusz, P a n c ła w k asztelan łęczy ck i, B u d zisła w sęd zia , W itek skarbnik i T o m a sz p o d s to li łęc zy c c y . S ieciech , ło w c z y z r. 12 4 8 ( U l a n o w s k i , D ok um . kuj. i m az., str. 2 9 5 , nr. 11 — fa ls y fik a t o p a rty na a u te n ty k u ), b y ł je szc z e 19. VIII. 1254 ty lk o łęczyck im k o n iu ­ szym ( C o d . d i p l . P o l . , t. II, nr. 6 3 ) , a p alatyn at łęczy ck i o b ją ł on d o p ier o p o B o g u szy M iecz sła w ic u , k tó ry d z ier ży ł g o je szc z e 16. IX. 1257 r. (W ö 1 к y , U rkd b. C ulm nr. 5 1 ) i być m o że k rótk o p otem g o z ło ż y ł z p o w o d u sta ro ści; d ok u m en ty z o b u lat n astęp n ych m ien ią z m a rłe g o Bo- g u s z ę w o je w o d ą łęczyck im (p o r. tek st d y p lo m u w r o c ir y sk ie g o i U l a ­ n o w s k i , о . c., str. 197, nr. 23, 2 4 ). Jako w^ojew^oda łęczy ck i zja w ia się S ieciech d o p ier o 10.X I. 12 5 7 na fa ls y fik a c ie b y szew sk im ( i b i d . , str. 192, nr. 1 9 ), a jako w o je w o d a łę czy ck i sy n a K a zim ierzo w eg o Leszka w latach 12 6 0 i 1261 ( K o d . d y p l . M a ł o p o l . , t. II, str. 114, nr. 4 5 9 ; C o d . d i p l . P o l . , t. I, nr. 4 9 ) i siera d zk i o d 12 6 4 dp 12'79 ( { b i d . , t. I, nr. 6 1 , II, nr. 8 7 , 9 8 , 1 0 3 ). P a n c ła w b y ł je sz c z e 1254 r. k a s zte la ­ nem sp icy m irsk im , łęczyck im b y ł 12 4 8 i 1 2 5 4 U rb an , d o p ier o w ię c po r. 1254 m ó g ł P a n cła w p o stą p ić na k a sztela n ję łęczyck ą ( i b i d . , t. II, nr. 63; U l a n o w s k i , о. c., str. 2 9 5 , nr. 1 1 ). T rzej o sta tn i św dad kow ie w y s tęp u ją zw ła szcz a na d y p lo m a ch k sięcia K azim ierza z lat 1 2 5 5 — 1260. W it n ie m ó g ł być skarbnikiem łęczyck im w r. 1 251, g d y ż 1248 i 12 5 2 r. b y ł nim F lo r ja n ( U l a n o w s k i , о. c., str. 184, nr. 12; C o d . d i p l . P o l . , t. II, nr. 52 — FI. b y ł 1 2 5 4 f 1 2 6 4 k asztelan em ro zp iersk im , ( i b i d . , nr. 6 3 , 8 7 ) ; w r e s z c ie sę d z ią n a d w o rn y m łęczyckim b y ł 1254 r. M ś c ig n ie w ( i b i d . , nr. 6 3 ) , a B u d zisła w zja w ia się d o p ier o o d r. 1255 ( i b i d . , nr. 64, 69; U l a n o w s k i , о. c., str. 192, nr. 1 9 ), je ż e li p o m i­ n iem y p o d ejr z a n y d ok u m en t ląd zki z r. 1 2 5 1 , za tw ierd za ją cy znany f a ls y ­ fik a t z r. 11 5 0 ( C o d . d i p l . P o l . , t. I, nr. 3 6 ; por. K ę t r z y ń s k i , S tu d ja n a d d ok u m en tam i X II w ie k u , str. 8 6 ).

(17)

leżało b y ew en tu aln y autentyczny w zór te g o falsy fik atu odnieść do końca 1257 lub początków 1258 roku, do czasu przed w y ­ borem Janusza na arcybiskupa (20.V) 6T).

Lecz na pow yższym n iew iarogod ny m dokum encie, w y m ie­ niającym kanclerza książęcego Janusza już pod r. 1251, u s iło ­ w ano o p rz eć i tem uzasadnić tezę, jakoby „am bitny k anclerz“ W o lim ir jeszcze przed swym w yborem na b isku pa w ło cław sk ie­ go p o ró ż n ił się ze sw ym księciem i w skutek tych niechęci i n ie ­ porozum ień u su n ął się czy został u su n ięty z k a n c le rs tw a 68). P rzypuszczenie to okazuje się w ięc m ieuzasadnionem . Z resztą n a su w a ło b y się zgó ry zasadnicze zastrzeżenie także z innych w zględów . Znając ingerencję ów czesnych m onarchów naszych do rzekom o zu pełnie sw obodnych kanonicznych w y bo ró w b i­ skupich 69) należy p o w ątpiew ać o tem , by am bitny kanclerz, p o ró żn iw szy się isto tn ie z gw ałtow n ym i despotycznym k się­ ciem K azim ierzem do teg o sto p n ia, że m usiał złożyć u rząd k an ­ clerza, został przez kapitu łę w ybrany na bisk u p a i czy m ó g łb y w brew jeg o w oli utrzym ać się przy b isk u p stw ie. O jak im k o l­ w iek za ta rg u z okazji elekcji w łocław skiej roku 1252 nic n ie w iadom o. N ato m iast w e d łu g D ługosza W o lim ir zo stał p o tw ie r­ dzony przez Stolicę A posto lsk ą „prom oven tibus illum literis tam ducis Kazim iri quam c a p itu la rib u s“ 70) ; przekaz to o tyle charakterysty czn y i n a w skroś w iaro g o d n y , że w łaśn ie za p o n ty ­ fikatu Inocentego IV kurja rzym ska dopuszczała się dalekiej ingerencji p rzy obsadzaniu zw ykłych b isk u p stw z w yraźną te n ­ dencją o k ro jen ia kom petencyj m e tro p o litó w , do których praw n ie n ależało p o tw ierd z an ia i w yśw ięcania b iskupów swej p ro w in ­ c j i 71). W reszcie inne dokum enty stw ie rd z a ją ponad w szelką w ątp liw o ść, że W o lim ir dzierżył urząd kanclerski jeszcze w r. 1252. W tym charakterze w ym ienia go także, pom inięty przez autorkę ow ej tezy — w idocznie z przeoczenia — dokum ent b i­

,!7) P o r. U 1 a n o w s к i, о. c., str. 1 9 2 , nr. 19.

°8) K a r w a s i ń s k a , P o lity czn a rola b isk up a W o lim ira (A teneum K apł. 1 9 2 8 , z. 140, str. 4 4 6 , p rzyp. 2 ).

C9) P o r. z a ta rg o b isk u p stw o p o zn a ń sk ie w r. 1265 i in g eren cję ks. B o les ła w a P o b o ż n e g o ( K r o n i k a W i e l k o p o l . , M onum . P o l. H ist., t. II, str. 5 9 0 ) ; por. też Ks. U m i ń s k i , A rcyb isk u p W in c en ty , str. 4 nn.

70) D ł u g o s z , V itae (O p . t. I ), str. 5 2 6 n.

71) A 1 d i n g e r, D ie N e u b esetz u n g d er d eu tsch en B istüm er u n ter P a p st In n ocen z IV. 1 2 4 3 — 1 254, L ipsk 1900.

(18)

skupa w łocław skieg o M ichała z 5 października 1251 r. d la p o ­ w stającego w ów czas now ego opactw a cystersów ’ w B y szew ie72). D yplom ten zasługuje zupełnie na w iarę. K ry terja w ew nętrzne nie nasuw ają żadnych w ątpliw ości czy zastrzeżeń, ow szem p rz e ­ m aw iają na korzyść jego, a k ry te rja zew nętrzne — stw ierd zam y to na p o d staw ie autopsji dokum entu — św iadczą b ez w zg lęd ­ nie o jeg o autentyczności. Ś w iadkow ie o d noszą się do „ d a tu m “ jego, stąd i pod tym w zględem niem a żadnych n iejasno ści. W reszcie jeszcze w dniu 25 m aja 1252 czyli w dw a i p ó ł m ie ­ siąca p rzed zgonem biskupa M ichała je st W o lim ir jeszcze kanc­ lerzem książęcym , jak św iadczy znany dokum ent K azim ierza w sp ra w ie D o b ro w szczy zn y 73). Ś w iadków aktu teg o po d an o najw yraźniej w zw iązku z ro b o racją p rzyw ileju, przytłoczeniem pieczęci, a więc „ d a tu m “ . P rze to n iep o d o b n a odnieść ich do cza­ su akcji p raw n ej, k tó ra n a stą p iła jeszcze za życia bisk u p a p ru ­ sk ieg o C h ry stjan a czyli przed r. 1245. N adto kilku z św iadków o d p o w iad a p rzedew szystkiem dacie 1 2 5 2 74), a do ku m ent p o w y ­ żej przyw iedziony z 5.X. 1251 p rzem aw ia n a korzyść n aszej in­ terp retacji.

U rząd kanclerza dzielnicy księcia Kazim ierza K onradow ica zaw akow ał w ięc d opiero około w rześnia 1252 r. z chw ilą w y ­ n iesien ia W olim ira na sto licę w łocław ską. N astępca jeg o Janu sz p rz en ió sł się zatem na d w ó r księcia zapew ne jeszcze z końcem roku 1252 lub w początkach- n astęp n eg o . P ierw sza w zm ianka o nim w dokum entach pochodzi jednakże d op iero z 19 w rz e ­ śnia ir. 1254; po dan o ją w przy w ileju K azim ierza d la b isk u p a W o lim ira i jego k atedry, zaw ierającym p o tw ierd z en ie zapisu testam en tarn eg o kasztelana w ło cław sk ieg o Z d z is ła w a 75). Z ko ń­ cem g ru d n ia t. r. i jeszcze w roku n astęp n y m uczestniczył kanc­ lerz Jan u sz w układach inw rocław skich z K rzyżakam i76). D w u ­

72) C o d . d i p l . P o l . , t. I, nr. 3 8 ; o r y g in a ł p r z ec h o w u je się w P a ń stw . A rchiw um w P o zn a n iu : kl. K o ro n o w o A , nr. 2.

73) I b i d . , nr. 39; K o d . d y p l . W i e l k o p o l . , nr. 304.

7ft) S z c ze g ó ln ie E w ra rd i A d o lf zja w ia ją się częściej w o to czen iu k się ­ cia K azim ierza ty lk o w latach 1 2 4 9 — 12 5 2 ( C o d . d i p l . P o l . , t. I, nr. 38, 3 9 , II, 44 [C urardus zam iast E w ra rd u s], 46, 52; U l a n o w s k i , D okum . kuj. i m az., str. 184, nr. 12).

75) C o d . d i p l . P o l . , t. II, nr. 63.

7C) W ö 1 к y , U rk d b . C ulm nr. 3 6 ; P e r 1 b а с h, P o m m er ell, U rkd b. nr. 3 0 3 ; U l a n o w s k i , D ok um . kuj. i m az., str. 189, nr. 15.

(19)

krotnie w reszcie zjaw ia się Janusz w tym charak terze jeszcze w r. 1257. Na przyw ileju fundacyjnym B o lesław a W sty d liw e­ go d la klary sek zaw ichoskich z 2 m arca 1257 r. w ym ieniono go obok księcia Kazim ierza, przydając m u obok ty tu łu k an cler­ skiego także jego godność kościelną p rep o zy ta g nieźnień ­ s k ie g o 77). O statn i raz zjawia się Janusz jak o kanclerz książę­ cy na przyw ileju jeg o dla klaszto ru byszew skieg o z 10 lis to ­ p ad a 1257 r . ; dokum ent jest w obecnej postaci falsy fik atem z XIV w ieku, lecz niezaw odnie p o le g a n a autenty ku , k tóry ro z­ szerzono, in terp o lu jąc o b szern y p assus im m u n ite to w y 78).

W y b ó r odpo w ied niej o so b isto ści na tak w ażny, o d p o w ie ­ dzialny i obok godności w ojew ody najw yższy urząd pań stw o w o - polityczny m o g ło , nieraz przed staw ić n iejed n e trud no ści, zw ła­ szcza ze w zg lęd u na doniosłe zadania p olityk i zew nętrznej, k tó ­ rej w łaściw ym kierow nikiem b y ła zazwyczaj osoba sam ego kan ­ clerza. Z aró w n o polityczne aspiracje księcia m azow ieckiego K on­ rada i syna jeg o Kazim ierza jak i położenie rozleg ły ch dzielnic ich w y m agały szczególnie zdolnego i zręcznego dyp lo m aty na stan o w isk u kanclerza, zw łaszcza w zaw iłych zagadnieniach ich stosunk ów z książętam i polskiego P om orza lub z Krzyżakam i. Rzutkich p raw n ik ó w i dyplom atów m ogła dostarczyć księciu m oże i k ap itu ła w ło cław ska czy kruszw icka. Jest rzeczą znam ien­

ną, że K onrad M azow iecki w y b ra ł sobie w r. 1241 sw ego k an ­ clerza z dw oru i szkoły w ielkiego arcybiskupa P ełki, W o lim i­ ra, k tó reg o n iep o sp o lite zdolności polityczne u w y d a tn iły się ró w n ież tak bardzo w ciągu rządów jeg o biskupich na sto licy w ło c ła w sk ie j79). Po śm ierci K onrada książę K azim ierz p rz e ją ł ojcow skiego kanclerza, wkońcu w yniósł go n a b isk up stw o , a n a ­ stęp cę u p ro s ił sobie znów z dw oru arcybiskupa P ełki, tym r a ­ zem jego kanclerza Janusza. Z arcybiskupem P e łk ą po zostaw ali książęta K onrad i K azim ierz, jeżeli pom iniem y sp ra w ę stracen ia scholastyka p łockiego Jana i z a ta rg z b isk upstw em krakow - skiem zpow odu w ojny o K raków w latach 1241— 1243, zdaje się w stosunkach dobrych. O jakichkolw iek spo rach, np. na tle m ajątk ó w arcy b isk u p stw a łow ickich lub łęczyckich, nic nie

,7) C o d . d i p 1. P o l . , t. I, nr. 46. 7S) U 1 a n o w s к i, о . c., str. 192, nr. 19.

79) Por. znakom itą charakterystykę W olim ira w e w spom nianej jż rozp raw ie K a r w a s i ń s к i e j,. P o lity c zn a rola b isk up a W olim ira.

(20)

słyszym y. N ato m iast w iadom o nam, że g ałąź tak w p ły w o w eg o naonczas m ałopo lsk iego ro d u rycersk ieg o Lisów, z k tó reg o w y ­ w odził się arcybiskup P ełka, ud zieliła księciu K onradow i w p rz e­ łom ow ych latach owych w alk o stolec w ielkoksiążęcy sw eg o poparcia. Z teg o rodu pochodził M ściw ój, w ojew oda łęczycki lat 1239— 1241, którem u książę K onrad w r. 1241 po zajęciu M ałop olski pow ierzył p a la ty n a t k ra k o w sk i80).

P o w o łan ie na kanclerza K azim ierzow ego o so b isto ści tak bliskiej arcybiskupow i Pełce, a przytem cieszącej się także w z g lę ­ dam i o b u książąt w ielkopolskich P rzem y sław a I i B o lesław a P o b o ż n e g o 81) m ogło pociągnąć za so b ą w ażniejsze k o n sek w en ­ cje polityczne, przedew szystkiem utrzym ać ich dotychczasow e w zajem ne porozum ienie, pozw alające zwrócić się tern sw o b o d ­ niej ku innym spraw om . Być m oże, iż podob ne rachuby w cho­ d ziły tu isto tn ie w grę. Lecz n ajp raw d o p o d o b n iej zad ecyd ow a­ ły o w ybo rze kan d y d atu ry Janusza przedew szystkiem jeg o w a ­ lo ry o so b iste , jeg o zdolności, w ykształcenie praw nicze i d łu g o ­ letnie dośw iadczenie w działalności publicznej, n ab y te w słu żbie arcybiskupa Pełki.

P ięciolecie działalności Janusza na stanow isku kanclerza dw oru księcia K azim ierza K onradow icza w raziło g łębo ko sw e p iętn o na jeg o polityce w latach 1252 do 1258, tak od m ienn ej od w szelkich jego poczynań w okresie poprzednim . Jeżeli jeszcze do niedaw na niem al tradycyjnie pow tarzan o p o g ląd , jak o b y wo- góle w polityce jego, zarów no w ew n ętrzn ej jak zew nętrznej m imo n iew ą tp liw ą dzielność jego oso b istą nie m ożna d o strzec żadnego celu i p la n u 82) nie p o d o b n a zdania teg o zpew nością odnieść także do la t kanclerstw a Janusza. Lecz szczególnie ten okres d oznał w ^najnow szej lite ra tu rz e historycznej m awskroś odm iennej o c e n y 83). Sama po stać księcia zary so w ała się pod

80) K o c h a n o w s k i , K od. m az., nr. 3 9 6 , 3 9 0 , 4 1 0 , 4 7 5 ; 4 1 8 , 4 3 3 , 4 3 7 ; P i e k o s i ń s k i , R y c e r stw o p o lsk ie w ie k ó w śred n ich , K raków 190 1 , t. III, str. 44.

81) P o r. w y ż e j w zw iązk u ze sp ra w ą d ób r O str o w ite.

82) Z a c h o r o w s k i , W iek XI I I i p a n o w a n ie W ła d y sła w a Ł ok ietk a, G ró d eck i i Z a ch o ro w sk i, D z ieje P o lsk i śr e d n io w ie c z n e j, t. I, K raków 192 6 , str. 285.

8!!) K a r w a s i ń s k a , S ą s ie d z tw o k u jaw sk o-k rzyżack ie 1 2 3 5 — 134 3 , R ozpr. h ist. T o w . N . W a rsz., t. VI I, z. 1, W a rsza w a 1 9 2 7 , str. 36 пп., zw ła szcza 6 4 — 69.

(21)

niejednym w zględem w św ietle korzystnem , a działalność jeg o od r. 1252 począw szy teraz d o p iero o cenion o należycie.' Je d ­ nakże przytem nie zw rócono zu p e łn ie uw ag i na fakt zm iany, za­ szłej w tenczas w urzędzie książęcego kanclerza i nie zadano p y ­ tania, czy n ow a o rjen ta cja polityczna i now y pro g ram nie były dziełem n ow ego kanclerza i czy g łó w n ie dzięki jeg o pracy i w pływ om nie znalazły także uznania i energicznego poparcia ze stro n y zdolnego i p rzedsiębiorczego księcia.

W sp ra w ach kościelnych nie zaszły w tym czasie w d ziel­ nicy K azim ierza żadne pow ażniejsze kom plikacje lub z a ta rg i; jego sto su n ek do arcybiskupa jak i w łocław skiego biskupa W o ­ lim ira p o zo staw ał w tym czasie zdaje się przyjazny. D obre było także p orozum ienie jeg o z księciem krakow skim i ob u w ładcam i W ielk o p o lsk i. O prócz uroczystości kanonizacji św. S tan isław a (1254) także założenie klasztoru klarysek w Z aw ichoście sku ­ piło K azim ierza o k o ło o so b y B o lesław a W sty d liw eg o . Jem u też zlecił książę kujaw ski jeszcze w r. 1258 rozsądzenie sp o ru o te ­ stam en t zm arłego w ojew ody sw eg o B oguszy, w yp ad ek to o s o b li­ w y w dziejach w zajem nych sto su n k ó w owych w ład có w d zieln i­ cowych XI I I stulecia. P od obnie z książętam i W ielko po lski trw a ły w ów czas stosunki przyjazne, m imo różnic, dzielących o b ie stro n y n a tle sp raw y o k asztelanję lądzką. W so lid a rn e j koalicji sta n ę li w szyscy ci książęta, nie w yłączając B o lesław a W sty d liw eg o , w latach 1255— 1257 do w alki z pom orskim Św ię­ to p e łk ie m 84). M oże to g łó w n ie dyplom acja kanclerza Janusza, o d d aw n a zw iązanego bliższem i w ęzłam i z W ielko po lsk ą i M a­ ło p o lsk ą, tak siln ie łączyła w tenczas sojuszników , gdyż chyba nie tylko przypadkow ym zbiegiem okoliczności sta ło się, że już w r. 1258, z chw ilą w yniesienia Janusza n a arcybisku pstw o g nieźnieńskie, ro z p ad ła się koalicja i rozpoczął się o d lat d łu ż­ szych o d k ład an y i tłum iony z a ta rg zbrojny o Ląd, w którym książę krakow ski niebaw em przeszedł na stro n ę B o lesław a P o ­ bożnego, podczas g d y K azim ierz zyskał pom oc n ajzagorzalsze­ go w ro g a sw ego, księcia Ś w ię to p e łk a 85).

84 ) R o c z n i k W i e l k o p o l . , M onum . P o l. H ist., t. H I, str. 24 nn ; Z a c b o r o w s k i , S tu d ja do d z ie jó w XI II w iek u , R. H is t.-F il. Ak. U m ., t. X X X V II, K rak ów 1 9 2 1 , str. 196 n.

85) R o c z n i k W i e l k o p o l . , I. c., str. 3 2 — 3 4 ; K r o n i k a W i e l ­ k o p o l . , ib id ., t. II, str. 5 8 2 — 585.

(22)

Szczególnie jask raw o zaznacza się o d r. 1252 zasadniczy zw ro t w zew nętrznej polityce księcia Kazim ierza, p rz ed ew sz y st­ kiem w sto sun ku do Z akonu niem ieckiego i do sp ra w y k o ściel­ nej i politycznej eksp ansji P olski na w schodzie na te re n ie P o ­ lesia i Jaćw ieży. Nie w chodząc w szczegóły tych zag adn ień stw ierd zam y , że w obu tych dziedzinach nie tylk o w zrasta w tym czasie najw yraźniej pozycja Kazim ierza, lecz książę w y ­ su w a się naw et na czoło w ów czesnej polityce zew nętrznej P olski 86).

Z ain tereso w an ie się dziełem chrystianizacji po gan na pół- nocno-w schodniem pograniczu M azow sza, z odsunięciem b liż ­ szego tej sp ra w ie Z iem ow ita, i w ciągnięcie tej m isji w sk ład p ro g ram u sw ego politycznego przeciw krzyżackiego, w reszcie i silne o p arcie całej akcji o Stolicę A posto lsk ą celem sp a ra liż o ­ w ania zaw istn eg o w spółzaw o dnictw a Z akonu niem ieckiego, o to m yśli, p o d su n ięte księciu K azim ierzow i zpew nością przez jeg o d uch o w n eg o kanclerza Janusza. Z adziw ia niezw ykła w tej s p ra ­ w ie o b fito ść pism papieskich, począw szy od b u lli z 19 m aja 1253, nadającej K azim ierzow i p ro te k to ra t nad m isją w^śród Po- lesian i G o łęd zian i kraj ich na w łasn o ść jeg o , aż do b u li z r. 1257 w sprawne organizującej się now ej k rucjaty po d wrod zą jego przeciw' poganom i w sprawne erekcji b isk u p stw a m isy j­ n ego w Ł u k o w ie 87). I w tem chcielibyśm y u p atry w ać wypływ działalności kanclerza Janusza.

W bezpośrednich stosunkach z Krzyżakam i u kład z 26 lip- ca 1252 r., zaw arty jeszcze za kanclerstw a W o lim ira stanowo p e ­ w ien kres w polityce księcia kujaw skiego w zględem n ic h 38). O d tąd zarysow'uje się coraz w yraźniej zasadniczy rozdźw ięk m iędzy obu stro nam i i ich in teresam i, w księciu budzi się, jak już p o p rzed n io u Ś w iętopełka, św iadom ość niebezpieczeń stw a po w stającego o d rę b n e g o p ań stw a zakonnego. W atm o sferze ch ło ­ du i nieufności odżyły sp o ry o ziem ię Lubaw ską, zakończone

8li) P o r. K a r w a s i ń s k a , 1. c.

β1) W sp ra w ie m isji w ś r ó d J a d ź w in g ó w p o r. ks. K u j o t , D z ie je P ru s K ró lew sk ich , cz. I, T oruń 191 4 , str. 7 8 8 — 8 0 5 ; A b r a h a m , P o w s ta ­ n ie o r g a n iza cji K ościoła ła ciń s k ieg o na R u si, I, L w ó w 1 9 0 4 , str. 1 5 6 -1 0 1 ; K a r w a s i ń s k a , 1. c.

88) P r e u s s. U r k d b . , t. I, nr. 2 6 0 . — O stosun ku K azim ierza do K rzyżak ów w latach 12 5 2 — 1258 por. K a r w a s i ń s k a , S ą s ie d z tw o ku- ja w sk o -k rzy ża ck ie, str. 3 4 — 69.

(23)

przejściow o n a p rzełom ie roku 1254/1255 z udziałem kanclerza Janusza n a korzyść K azimierza, który zd o łał w yw indykow ać także część po zm arłym bracie sw ym B o le s ła w ie 89). N iestety dalszy rozw ój sp ra w z Zakonem , także przedew szystkiem na polu chrystjanizacji Jadźw ińgów i sąsiednich plem ion, potoczył się na niekorzyść P olski, w pierw szym rzędzie księcia K azim ie­ rza, nie doznającego ze s tro n y innych książąt n ależ y teg o p o p a r­ cia. W spraw ach tych, zw łaszcza także na obszarze m isji, ep i­ sk o p at polski w raz z słab ow itym już p ew nie („ g ran d a ev u s“ ) 90) m etro p o litą sw ym P ełk ą nie użył na te re n ie kurji p apiesk iej całego a u to ry te tu i w pływ ów sw ych. Z adziw ia tylko, że ró w ­ nież n a stę p c a jego Janusz, ta k obezn an y i z pew nością b lisk o zw iązany ze sp raw am i terni z la t k anclerstw a sw eg o u księcia K azim ierza, n ie zd o łał napraw ić s tr a t roku 1257 i n ie p o su n ął sp ra w tych ina lepsze tory.

Z życia i działalności J a n u s z a aż do jego w yb oru n a arcybisk upa gnieźnieńskiego przekazano nam w ięc, jak n a p o stać z X III w ieku, w cale sp o ro w iadom ości, na tle których o so b isto ść jego za ry so w u je się dosyć w yraźnie. N a to m iast b rak nam w sze l­ kich danych, do którychby m ożna n aw iązać chcąc w yśw ietlić je ­ go p o c h o d z e n i e . D ługosz p o d ał g o za P o lak a z p ochodze­ nia i zaliczył go w sw ym k atalo g u arcybiskupów za członka ro ­ du G rz y m a łó w 91). W tym szczególe n iew ą tp liw ie zbłądził, m a­ jąc raczej na m yśli o cały w iek p óźn iejszeg o G rzy m alitę arcy ­ bisk u p a Janusza S trzeleckiego z przydom kiem Suchegow ilka. W sw ych „D ziejach “ D ługosz pom inął o w ą w e rsję o ro dzie Janusza. T radycja p o d ała Janusza za członka rod u ry cerskiego

T a r n a w ó w , których herb uchodzi za odm ianę g o d ła ro du

P ru só w " ) ; lecz z tradycją tą spoty k am y się d o p iero u P a p ro c ­ k ie g o 93) i p ó źn iejsz y ch 94). T ru d n o n a te j tylk o p o d staw ie o rzec cokolw iek o jej słuszności. P oszczególne ro d y rycerskie m o g ły

8Э) P r e u s s. U г к d b. nr. 3 0 3 ; U l a n o w s k i , D ok u m . kuj. i m az., str. 189, nr. 15; K a r w a s i ń s к а, о . c., str. 43. 90) D ł u g o s z , H is t., t. II, str. 3 6 7 . 91) O p ., t. I, str. 3 5 3 . 92) P o r. K. G ó r s k i , P o m o rze w d o b ie w o jn y tr z y n a sto le tn ie j, P ozn ań 1 9 3 2 , str. 218. 93) H er b y , str. 373.

91) N i e s i e с к i, H erb arz P o ls k i, w y d . B o b ro w icza , t. IX , str. 25.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jakuba Wujka, Arcybiskup Władysław Zaleski poprawił cały tekst Pisma Świętego i starannie przygotował do druku.. Oparł się on na 4

Druga część tej form u ły od idcirco necesse ... W dyplom ie owym odnajdujem y też inne cechy charaterystyczne dla dyktatu kanclerza Janusza.. a conse<lui

ną re g u łę141. Bojanowski zaproponował przyjazd choć dwóch z nich do jaszkowskiego nowicjatu celem nawiązania bezpośredniego kontaktu z polskim zgrom adzeniem

arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Kurowski zwołał do Łęczycy synod (być może z inspiracja Władysława Jagiełły), na którym oprócz niego, było obecnych 6

sach ostatnich wyłoniło możność i potrzebę dyskusyi, z podziwem dostrzegłem , że dzieje się przeciwnie, że to co m nie w ydaw ało się ta k proste, jako

W roku 1960 zosta skierowany do pracy w Diecezjalnym Seminarium Du- chownym w Gda sku-Oliwie, gdzie prowadzi wyk ady z prawa kano- nicznego oraz rubryk.. W roku 1967 mianowano

Streszczenie: 25 sierpnia 1972 roku, w przeddzień rozpoczęcia XX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium, podczas Godziny Wspomnień na terenie byłego hitlerowskiego

Poczynajàc od tego momentu, tempo rozszerza- nia si´ wszechÊwiata jest okreÊlane przez g´stoÊç materii, wszechÊwiat wkracza w epok´ materii i zaczyna si´ rozszerzaç