Racibórz • Wodzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów • Radlin • Kietrz Rok IV Nr 8 (157) 24 LUTEGO 1995 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 40 gr / 4000 zł
Jedna z większych prób przemytu dzieł sztuki miała miejsce ostatnio na przejściu granicznym w Chałupkach. Celnicy uda remnili przemyt 41 ikon prawosławnych.
Udaremniono przemyt ikon
*^0koło 21.00 15 lutego tego roku na iOnendzie wrzało. Ściągnięto komen
danta. Wieczorem na międzynarodo
wym przejściu granicznym w Chałup
kach celnicy znaleźli w bagażach dzie
sięciu podróżnych ikony. Naliczono się ich w sumie 41. Celnicy zatrzymali au
tobus z wycieczką z Pruszkowa. Potra
fiący oględnie ocenić ikony celnicy po
stanowili powiadomić organy ścigania.
Wszystko wskazywało, że ikony przed
stawiają wartość muzealną. Takich dzieł sztuki w myśl obowiązujących przepisów, bez zgody odpowiednich władz, nie wolno przewozić.
Święty Mikołaj, ikona z 1536 roku (reprodukcja)
Na ostateczną decyzję, czy mamy do czynienia z zabytkowymi dziełami sztu
ki sprzed 1946 roku czekano do piątku 17 lutego. Wtedy to na wniosek Proku
ratury Rejonowej w Raciborzu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, na ten temat wypowiedziała się rzeczo
znawczym Irena Kontna z Państwowej Służby Ochrony Zabytków w Katowi
cach. Podejrzenia celników potwierdzi
ły się w pełni. Biegła orzekła, że ikony są zabytkowymi dziełami sztuki.
Wstępnie także próbowano je datować.
Oceniono, że najmłodsze z nich pocho
dzą z XIX i XX wieku. Nie wykluczo
no, że część z nich może pochodzić na
wet z XVIII wieku. Byłyby to więc
dzieła sztuki nadzwyczaj cenne.
W jaki sposób ikony dostały się w ręce podróżnych z Pruszkowa? Prawdo
podobnie większość z nich pochodzi z małych domowych kapliczek z terenu głównie Białorusi a także Ukrainy i Ro
sji. Czy zostały tam wcześniej skradzione nie wiadomo. Trudno także orzec w jaki sposób przemycono je wcześniej z terenu byłego ZSRR. Co do jednej powzięto podejrzenia, że została skradziona w cer
kwi w Augustowie na Białostocczyźnie.
Zatrzymani przemytnicy wyjaśnili, że ikony nabyli na bazarze przy Stadionie X-lecia.
Proceder kradzieży i przemytu ikon prawosławnych w ostatnim okresie się wzmaga. Eksperci kryminologii wskazu
ją, że w ostatnim okresie kradzieże i przemyt dzieł sztuki sakralnej prawo
sławnej wyprzedzają podobne przestęp
stwa skierowane na dobra kościołów ka
tolickich i muzea. Taki stan rzeczy ma swoje uzsadnienie w tym, że otwarte są granice (łatwość przemytu) oraz istnieje duży popyt na ikony na Zachodzie. Dzie
ła sztuki sakralnej prawosławnej są także słabo opisane i skatalogowane stąd ła
twość ukrycia kradzieży. Zabytki kościo
łów katolickich, muzeów są w innej sytu
acji. Takie dzieła sztuki na Zachodzie sprzedać trudniej.
W początkowej fazie śledztwa nie ustalono także, gdzie miały być sprzeda
ne ikony Autokar jechał do Włoch. Po wykryciu próby przemytu został zawróco
ny. Wiadomo jednak, że rynki zbytu znaj
dują się w Austrii i Niemczech. Nie wy
kluczone więc, że tam miano ikony sprzedać. Tam za ikonę można dostać kil
ka tysięcy marek niemieckich. Wartość niektórych z nich jest nieoceniona. W stosunku do przemytników Prokuratura Rejonowa zastosowała poręczenia mająt
kowe w wysokości od 500 do 1500 zł.
Próba przemytu ikon w Chałupkach potwierdza przypuszczenia, że przejście graniczne w tej miejscowości stało się ważnym obiektem przemytu dzieł sztuki i złota. Wcześniej z podobnym procederem musieli walczyć przede wszystkim celni
cy na granicy wschodniej i zachodniej.
Okazało się tym samym, że przez granicę południową prowadzą także szlaki prze
mytnicze.
G. Wawoczny
Pan Tadeusz Mazur wylosował w konkur
sie „Joker" Nowin Raciborskich trzecią z najcenniejszych nagród zegarek Citizen wartości blisko 250 zł ufundowany przez sklep z kosmetykami i biżuterią „Victoria"
przy ul. Długiej w Raciborzu. Pan Mazur ma 43 lata. Pracuje jako ślusarz w Rafa- ko. Żona Helena jest sprzedawczynią
w
sklepie „Mazgaj”. Najstarsza córka Alicja wyszła już za mąż — p. Mazur doczekał się wnuka. 17-letni syn Sebastian uczy sięRACIBÓRZ, ul. Polna 2, tel. 39 28 WODZISŁAW, ul. Jana Pawła I11, (były “Diament” tel. 55 42 61 ________________________ OPOLE, ul. 1 Maja 38, tel. 39 169
SOSNOWIEC, ul. Kilińskiego 3, tel. 66 31 25
które oferują:
♦
♦
♦
♦
♦
♦
♦
wykładziny dywanowe: około 200 wzorów wykładziny PCV: około 150 wzorów tapety: ponad 250 wzorów
fototapety, okleiny samoprzylepne
dywany, chodniki dywanowe i łazienkowe, wycieraczki
farby emulsyjne, kleje, listwy progowe i wykończeniowe
oraz akcesoria malarskie
Drogi Kliencie! Gwarantujemy najwyższą jakość, nowoczesny styl i przystępną cenę.
Pawilony Handlowe “ DY-WY-TA ” czynne od poniedziałku do piątku w godz. od 9.00 do 18.00
oraz w każdą sobotę w godz. od 9.00 do 14.00
w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Naj
młodszy syn Dariusz uczy się jeszcze w SP 15.
„Kiedy
w
domu powiedziałem, że chcę wziąć udział w konkursie wszyscy zaczęli się śmiać. Nigdy nic nie wygrałem w żadnym konkursie" — mówi p. Mazur, który jest stałym Czytelnikiem Nowin Racibor
skich. Na ręce nosi pamiątkowy zegarek
„Poliot" po ojcu. Cenny Citizen będzie no
sił prawdopodobnie Jeden z synów.
zaprasza
na zakupy
do swoich
sklepów:
Tydzień na świecie
Sześciodniową podróż po Ameryce Połu
dniowej prezydent Lech Wałęsa rozpoczął od Rio de Janeiro, światowej stolicy karnawału.
Pierwszym punkiem pobytu w Rio było wręcze
nie polskiemu prezydentowi dokumentu po
twierdzającego tytuł Honorowego Obywatela Miasta.
□□□
Prezydent USA Bill Clinton zaaprobował nowy francuski plan przewidujący czasowe zniesienie sankcji gospodarczych ONZ wobec Serbii. W zamian za to Serbia miałaby uznać Bośnię i inne kraje powstałe po rozpadzie byłej Jugosławii.
□□□
Peru i Ekwador doszły do porozumienia w sprawie wysłania międzynarodowej misji na sporny odcinek granicy. Ma ona nadzorować przestrzeganie rozejmu, który wszedł w życie.
□□□
W szóstą rocznice obłożenia Salmana Ru- shdiego fatwą - muzłumańską klątwą - Unia Eu
ropejska zaapelowała do władz irańskich o jej uchylenie.
Tydzień w kraju
Prezydent Litwy Algridas Brazaukas zapro
ponował w polskim Sejmie utworzenie wspól
nej strefy wolnego handlu, polsko - litewskiego batalionu sił pokojowych, wspólną kontrole ob
szaru powietrznego i granic morskich oraz zmodernizowanie granic.
□□□
Rosyjski premier Wiktor Czernomyrdin przyjechał do Warszawy zawierać umowy o ga
zociągu i połowach. Manifestanci wołali wolna Czeczenia.
□□□
Kilka godzin 22 maja Papież spędzi w Sko
czowie (woj. bielskie), gdzie urodził sie błogo
sławiony Jan Skankander. Dzień wcześniej w Ołomuńcu Jan Paweł II ogłosi go świętym.
□□□
Powiedzieliśmy dużo, ale właściwie nic nie powiedzieliśmy - tak prezydent Wałęsa sko
mentował spotkanie z marszałkiem Oleksym.
□□□
W Katyniu i Miednoje powstaną polskie cmentarze wojskowe. Porozumienie na ten te
mat osiągnięto po dwóch dniach rozmów w Warszawie między delegacja polskiej komisji ds. Upamiętnienia Zbrodni Katyńskiej a delega
cją rosyjskiego Komitetu Koordynacyjnego ds.
realizacji przedsięwzięć związanych z pochów
kiem i upamiętnieniem ofiar represji totalitar
nych w Katyniu i Miednoje.
Tydzień w regionie
Nad wejściami do komend i komisariatów policji województwa katowickiego zawisły flagi z białym emblematem NSZZ Policjantów. Funk
cjonariusze przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu.
□□□
19 letnia Barbara Nowicka z Tychów, uczennica Zespołu Szkół Górniczych jest nową Miss Śląska i Zagłębia. Przyznano jej również tytuły Miss Foto i publiczności. I Wicemiss zo
stała 18 letnia Urszula Zielińska z Chorzowa, natomiast II Wicemiss - 20 letnia Iwona llczuk z Gliwic.
□□□
Spółdzielnia mieszkaniowa w Rybniku może poszczycić się znacznym osiągnięciem finansowym. Udało się jej mianowicie uzyskać nadwyżkę w opłatach za dostarczane ciepło do mieszkań.
□□□
Na terenie ROW znowu pojawiły się fałszy
we banknoty. Tym razem w Jastrzębiu odkryto puszczone w obieg 100.000 starych złotych.
wyboru dokona) wp
Upadki i wzloty raciborskiej galerii
Od 1979 roku na ulicy Długiej 13 istnie
je galeria sztuk plastycznych. Od tego czasu już kilkakrotnie zawieszała swoją działal
ność. Czyżby właśnie teraz miał przyjść jej koniec?
Czasy Salonu BWA
Historia Galerii Sztuki rozpoczyna się w momencie, kiedy to pod patronatem Biura Wy
staw Artystycznych zaczął ją prowadzić Ma
rian Chmielecki. Jak sam mówi, były to dobre czasy dla sztuki. BWA opłacało wszystkie ko
szty związane z prowadzeniem galerii, w tym także dwa etaty pracownicze tak, że nie istniały żadne problemy finansowe. W salonie wysta
wiało wielu znanych artystów; można było zo
baczyć twórców na poziomie Jerzego Dudy Gracza, Stanisława Mazusia czy Jadwigi Kis- sel-Bamat (miniatury).
Jak mówi M. Chmielecki salon działał na wy
sokich obrotach.
Po odejściu opiekuńczego socjalizmu, nastał okrutny kapitalizm. Nagle zniknęły fundusze, nie znalazł się też nikt odpowiedni, kto mógłby inwestować i dalej prowadzić galerię. W związku z tym w marcu 1991 r. ze ścian zdjęto obrazy, a lokal przekazano MPGKiM.
Policja (nie)mocy
W całym kraju tnva protest policjan
tów przeciwko przyznaniu zbyt małych środków budżetowych na Policję w tym roku. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów zwraca uwagę na utrzymywaniu się od wielu lat małej liczby etatów w resorcie. Na ulicach miast poja
wia się coraz mniej radiowozów. O nowo
czesnych środkach technicznych policja może tylko marzyć.
Związkowcy policjanci wskazują, że przy tak nikłym zasileniu budżetowym skuteczność policji zmniejsza się z roku na rok - proporcjo
nalnie do przyznawanych pieniędzy To wszyst
ko w konsekwencji prowadzi do obniżenia się poziomu bezpieczeństwa w miastach. W ulotce protestacyjnej czytamy: „Ze swej strony gwa
rantujemy Ci Obywatelu, że w walce z prze
stępczością poświęcać będziemy nadal swoje zdrowie i życie. Lecz to za mało, aby zatrzymać ciągle narastającą falę przestępczości”.
Sponsorowanie policji to zawiła dosyć dro
ga. Środki pochodzą głównie z kas miejskich i gminnych. Tak dzieje się w rejonie działania raciborskiej Komendy. Miasto daje na bieżące - konieczne potrzeby. W ubiegłym roku radni z Kuźni Raciborskiej przekazali tamtejszemu Ko
misariatowi pieniądze na telefony i faksy. W Raciborzu tymczasem funkcjonuje, łatana co
I BAL RACIBORSKIEGO BUSINESSU
Na swoim pierwszym balu, organizowa
nym przez Raciborską Izbę Gospodarczą, spotkał się niemal w komplecie raciborski business, zarówno ten duży, jak i ten mniej
szy. Gospodarzami tego wspaniałego, bardzo dobrze zorganizowanego balu byli Teresa Gołębiowska i Cezary Magott, którzy witając przybyłych gości z prezydentami Raciborza na czele, wyrazili pogląd , że „bale te wejdą do stałej tradycji naszego miasta ”,
Zabawa była przednia, a i menu niekon
wencjonalne, składające się z salcesonu, smal
cu z cebulką, krupnioków i żymloków oraz go
lonka, przygotowanych specjalnie na tą okazję przez Danutę Szulik.
Bal prowadziła z dużym wdziękiem Berna
deta Chłapek. Głównymi atrakcjami balu były, tu szczególne brawa, bardzo dobra grupa
„Trzy ofiary drogi do Europy” z Czerwionki - Leszczyn, para taneczna Ewa Krawczyk i Mi
rosław Siwek z Klubu Tańca Towarzyskiego
Czasy Studia TRS
Kolejnym dzierżawcą lokalu stal się Tade
usz Smyk, który otrzymał go z przeznaczeniem na działalność kulturalną. Postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i w otoczeniu obra
zów' założył zakład fotograficzny. Jeśli chodzi o wystawy, to owszem, były; szczególnie udała się ta pierwsza. Później T. Smyk zajęty zapew
ne interesami, mniejszą - sądząc po efektach - do nich przywiązywał wagę. Wkrótce jednak musiał odejść, gdyż w związku z zaległościami czynszowy mi wypow iedziano mu lokal. Wraz z odejściem T. Smyka zniknął z galerii telefon.
Niestety, nie miałam możliwości porozmawia
nia z nim o ty m. W Telekomunikacji Polskiej uzyskałam informację, że numer jest obecnie nieczynny. Jak do tego doszło? - nie wiadomo.
Na tym epizodzie zakończyły się dzieje Stu
dia TRS. Pozostał po nim lokal w dobrym punkcie miasta, który stał się obiektem dużego zainteresowania i w najbliższym czasie miał być przedmiotem przetargu...
Czasy Art Gallery
Lokal miał iść „pod młotek”. Dla środowi
ska raciborskich plastyków utrata galerii byłaby
raz, 20-letnia centrala Radmora. Firmy i insty
tucje nie mogą przekazać bezpośrednio pienię
dzy. Najlepiej jeśli przekażą potrzebny sprzęt.
Osoby prywatne, po aferze poznańskiej, pomóc policji nie mogą. Ma to w mniemaniu władz resortu wyeliminować kumoterstwo.
W raciborskiej Komendzie brakuje na pa
pier, długopisy, i inne drobne rzeczy. Technicy kryminalistyki nie mogą sobie pozwolić na kupno kolorowego negatywu. Policyjne polo
nezy mają limit 180 tys. kilometrów. Na dziś przekroczyły go dwukrotnie. Usterki łata się czym można. Na bieżąco zabezpiecza się po
trzeby paliwa. Limity jego spalania wyostrzono polonezom do 10,5 litra na 100 km. Biorąc pod uw'agę ich „żarłoczność” eliminuje to wszelkie szaleństwa patrolowe.
Kolejna kwestia to etaty. Zdaniem komen
danta, by na odpowiednim poziomie zabezpie
czyć ludzi przed przestępstwami potrzeba zatru
dnić od 80 do nawet 300 nowych policjantów w Raciborzu. Wolnych, lecz zablokowanych etatów'jest tylko pięć. Coraz trudniej też skusić kogoś na 297, 45 zł wypłaty netto.
Samych policjantów' irytują dwie sprawy.
Pieniędzy, których się domagają prawdopodob
nie nie dostaną. Prosić innych - to w pewien sposób utrata prestiżu.
waw
przy Raciborskim Domu Kultury, których opie
kunem jest Małgorzata Dziedzic oraz występ Zbigniewa Zippla, a także wybór królowej i króla balu. Królową została Zofia Bociuk, a królem Andrzej Żylak.
W trakcie balu wręczono także akty nomi
nacyjne nowym członkom Raciborskiej Izby Gospodarczej. Otrzymali je: Raciborska Fabry
ka Kotłów „Rafako” SA, Zakład Elektrod Wę
glowych SA, Zakłady Przemysłu Cukiernicze
go „Mieszko”, Rejon Energetyczny, RSP Bole
sław, Firma Jerzego Kęsickiego, Firma GO- TEX, Sklep Galanteryjno - Psmanteryjny Mał
gorzaty Kustoś, Spółdzielnia „Ogrodnik”, Sklep Mięsno - Wędliniarski Danuty Szulik, Radio „Vanessa” i „Nowiny Raciborskie”.
Życzymy organizatorom tego stojącego na wysokim, pod każdym względem, poziomie, balu aby ich życzeniu stało się zadość i zabawa ta weszła na stałe do kalendarza Raciborza, bo naprawdę warto.
wp
niemałą stratą, zatem zbiorowym wysiłkiem, w sile 60-ciu osób napisali pismo do ówczesnego w iceprezydenta z prośbą o przyznanie lokalu z przeznaczeniem na salon sztuki. Była to ostat
nia rzecz, jaką wspólnie zrobili, od tej pory cią
gle się kłócą.
Władze lokal przydzieliły, nie zgodziły się go jednak finansować. Jako, że nie było podstaw prawnych, aby niezrzeszona grupa plastyków brała coś w dzierżawę, Leszek Wyka, jako dy
rektor DK „Strzecha”, zgodził się na tymczaso
we przejęcie lokalu, do momentu aż środowi
sko raciborskich plastyków ukonstytuuje się.
To jednak nigdy nie nastąpiło. Brak dotacji ze strony miasta był sprawą niezmiernie przykrą, tak że w krótkim czasie „wykruszyła się” cała 60-tka, a na placu boju, czyli w pustej galerii bez telefonu pozostał jedynie Janusz Rżodecz- ko,
Sens istnienia salonu stanął pod znakiem zapy
tania.
Znaleziono jednak sponsora. Inicjatywą za
interesowano T. Gajdzińskiego z ZPC „Mie
szko” i od tej chwili ta firma finansuje salon.
We wrześniu 1994 r. nastąpiło otwarcie Art Gallery. Od tego czasu Rzodeczko wzbudza kontrowersje wśród „zawodowych” plastyków, gdyż wystawia podobno młodych amatorów a nie artystów o uznanych nazwiskach. W ogóle pod adresem Rzodeczki kierowane są liczne żale i pretensje, np. że zaczął on prowadzić swoją prywatną galerię. Według dyr. „Strze
chy” L. Wyki: „takie zarzuty przeciw Rzodecz- ce są całkowicie bezpodstawne. Nikt mu prze
cież nie płaci za prowadzenie salonu. Myślę, że oskarżający Rzodeczkę kierują się zasadą psa ogrodnika: sam nie może to i drugiemu nie da.”
Sprawa Art Galery, która wywołała rt sporów w artystycznym środowisku Racibces nie przyczyniła się bynajmniej do wzrostu zan>- teresowania galerią wśród mieszkańców mia
sta. Salon wciąż nie cieszy się popularnością!
Przy tak niskiej frekwencji nad Art Gallery ponownie zawisła czarna chmura. Aby uatrak
cyjnić salon i sprawić, by stał się on miejscem spotkań środowisk artystycznych Raciborza po
trzeba sum niebagatelnych (budowa zaplecza sanitarnego, bufetu, remont wnętrz). Rzodecz
ko - podobnie jak kiedyś Chmielewski - poszu
kuje kogoś, kto prowadzenie swego interesu potrafiłby połączyć z istnieniem galerii tzn.
współuczestniczyć w kosztach z tytułu prowa
dzenia w galerii swojej działalności gospodar
czej. Na razie trwają rozmowy z Izbą Gospo
darczą.
Nie wiadomo jeszcze jak potocząsię dalsze losy An Gallery. Wiązano z nią wielkie nadzie
je i te nadzieje chyba wszystkich przerosły...
Ola Wojnarowska
Nędza
Przystań emerytów „e
xy- Koło emerytów i rencistów w Nędzy bę
dzie już miało gdzie urządzać spotkania. Jest ich aktualnie blisko 170. Za pieniądze gminne wyremontowano i oddano do użyt
ku świetlicę, w której niegdyś mieściła się dyskoteka. Przedtem raj miała młodzież, która z czasem przesadziła doprowadzając na dyskotekach do sztańskich wybryków.
Okolicznym mieszkańcom to wszystko się nie spodobało. Szatańską młodzież zastąpią więc spokojni emeryci i renciści tym bar
dziej, że koło jest bardzo zintegrowane zaś członkowie zżyci. Lubią się spotykać i świe
tlica bardzo się im przyda. Będą się w niej odbywać, oprócz spotkań, zebrania i zaba
wy.
waw
Rejon Energetyczny Racibórz - GZE Spółka z o.o. informuje i prosi o podawanie w zamieszczanych informacjach, że pod numerem telefonu 30-43 informacje przyj
muje pogotowie energetyczne przez całą dobę oraz w dni wolne i świąteczne.
Pod numerem 48-38 przyjmowane są in
formacje przekazywane faxem.
Wydawnictwo NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.
Wydawca: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o. Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Solna 7/3. Tel. 0-3615/47 27; Fax 0-3615/52 95.
Prezes Zarządu: Arkadiusz Gruchot, TYGODNIK redaguje ZESPÓŁ. Redaktor naczelny Gabriela Lenartowicz.
Redaktor prowadzący: Grzegorz Wawoczny. Redakcja techniczna/Layout: Piotr Palik, Robert Markowski-Wedelstett.
Korekta tekstów: Maria Orłowska. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00 Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Skład i łamanie: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o. Druk: PPP "Prodryn", Racibórz ul. Staszica 22.
NOWINY— ---
RACIBORSKIE
Szanse cukrowni
Rozmowa z Czesławem Cukrow ni w Raciborzu.
Stanowisko zarządcy komisarycznego piastuje pan od 30 stycznia hr., jak pan myśli, dlaczego akurat pan został wybrany przez Wojewodę Katowickiego do tej funkcji?
— Raciborska Cukrownia ma przejściowe trudności finansowe, w związku z tym poszuki
wano człowieka doświadczonego w tej branży.
Już wcześniej byłem znany załodze więc człon
kowie Związków Zawodowych zaproponowali moją kandydaturę na to stanowisko.
Jakie były przyczyny odejścia poprzednie
go zarządcy?
i — Mój poprzednik wszedł w konflikt ze Związkami Zawodowymi, z czego powstały niepotrzebne napięcia. Przyczynąjego odejścia była również nieudana kampania cukrownicza.
No właśnie, jak wyglądała kampania ?
— Rok 1994 był nieudanym rokiem w rol
nictwie pod względem produkcji buraka cukro
wego. Mala ilość buraka powodowała, że urzą
dzenia były niedociążone, co automatycznie po
dniosło ceny. Kampania była krótka, wyprodu
kowaliśmy 15 tys. ton cukru, tj. o 6 tys. ton mniej niż w poprzednim roku.
Wśród mieszkańców naszego miasta krą
ży opinia, że do kampanii cukrowniczej za
trudniani są wciąż ci sami ludzie. Dlaczego tak się dzieje, czyżby było coś do ukrycia?
— Nasza cukrownia jest swego rodzaju ro
dzina- pracował ojciec, pracuje syn. Ludzie, kt^ pracowali w kampanii już wcześniej, większe doświadczenie i pewnie dlatego y?łidniani są ponownie. W dzisiejszych cza
sach mamy możliwość doboru pracowników, więc wybieramy tych, którzy dobrze pracują.
Czy słyszał pan coś o kradzieżach cukru w czasie ostatniej kampanii?
— Żadne informacje w tym stylu do mnie nie doszły. Sam jestem tu zbyt krótko, aby oce
niać to, co było wcześniej.
Jak zakończyła się słynna afera z Elek- tromisem?
W 1991 roku spółka, której pracownicy wywodzili się z „Elektromisu” „naciągnęła cu
krownię na 4.5 tys. ton cukru, który później
„Elektromis” sprzedał i zainkasowal pieniądze W dzisiejszych cenach nasze straty można by szacować na ok. 47 mid starych złotych. Do dzisiaj nasz zakład nie otrzymał ani złotówki Od tego czasu w Cukrowni Racibórz jest za
Odznaczono AK-owców
Po wielu lalach żołnierze Armii Kra- i“vej, raciborskiego oddziału Swiato- Związku Żołnierzy Armii Krajo
wej, doczekali się dawno należącego się im odznaczenia. Dnia 15 lutego w hote
lu „Ragos” /siedzibie związku/ zastały rozdane, przez kawalera orderu Yirtuti Militari Franciszka
Stała,
Krzyże Armii Krajowej. Krzyże przyznało Mini
sterstwo ds. kombatantów.. Do odzna
czenia krzyżem Armii Krajowej wystą
pili:
Janina
Bara, ReginaJeziorska.
Adela
Kaczmarek,
BronisławKamiń
P rofesjonalne i kompleksowe wykonawstwo:
druków reklamowych i informacyjnych, folderów, katalogów i książek oraz wszelkich prac z zakresu grafiki wydawniczej
i komunikacji wizualnej.
Gwarantujemy fachowe opracowanie graficzno
typograficzne i wysokiej jakości druk w kraju i za granicą!
Wolnym nowym zarządcą komisarycznym
rządca komisaryczny.
Sąd uznał „Elektromis” jako tego, kto dzia
łał pośrednio przez spółki w celu zagarnięcia mienia Cukrowni Racibórz. „Elektromis” jed
nak wciąż szuka odpowiednich kruczków pra
wnych zwalniających go z odpowiedzialności.
Czy zapoznał się pan już z finansami?
Na bieżąco rozliczamy się ze wszystkich zobowiązań. Co do zysków: nie wygospodaro
waliśmy takiej sumy, abyśmy byli w stanie dużo inwestować.
Ilu pracowników zatrudnia Cukrownia?
W tej chwili pracuje u nas ok. 270 osób.
W okresie kampanii liczba ta zwiększa się do 440 pracowników. Jest to może trochę za dużo jak na takiej wielkości zakład, jednak pracy, na dzień dzisiejszy nie powinno zabraknąć.
Czy są jakieś zapasy cukru?
Zapasy cukru są. Sądzę, że nie powinno go zabraknąć na rynku raciborskim. Jego cenę ukształtuje natomiast wolny rynek.
Co chciałby pan, jako nowy szef zmienić w zakładzie, czy szykują się jakieś decydujące zmiany?
— Moim zdaniem największą wartością są ludzie, mam nadzieję, że wspólnie będą chcieli wydobyć zakład z kryzysu.
Planuję w przyszłości różnego rodzaju in
westycje, zarówno takie, które będą zmierzały do obniżenia energochłonności, jak i te zmniej
szające skutki uciążliwe dla miasta tj. ograni
czenie składowania osadów na zbiornikach (np.
bioto).
Chciałbym także zabezpieczyć limity pro
dukcji naszy m rolnikom tak, abyśmy stali się rejonem nie tylko przetwórstwa, ale i produkcji rolnej. Zdaję sobie sprawę, że do tego można dojść jedynie uczciwą i solidną pracą.
Dziękuję z.a rozmowę. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy będziemy mogli przedsta
wić czytelnikom efekty pana działań.
— Oczywiście, będzie mi bardzo miło.
Czesław Wolny — od 30 stycznia 1995 Za
rządca Komisaryczny Cukrow ni Racibórz, lat 45. Studia ukończył na Politechnice Śl. z tytułem mgr inż automatyki. Zamieszkały w Lubomi, żonaty: żona Włady sława, czwórka dzieci, w tym trzech synów.
Rozmawiało Ola Wojnarowska
ski.
AlojzyLepiejko, Karol Łamaza, Helena
Martynuska,Edyvarda Pałka, Władzsława Pyra,
Joanna Radke,Ka
zimierz Skoczkowski, Pasreł Szpilka, Antoni
Szewczyk, MarianSzlapański,
RomualdSzyksznian,
StanisławTa- landa.
Jadwiga Wiatrowa. JerzyZię- bicki, Witold
Pidek (pośmiertnie). Na spotkaniu był obecny dr hab. Zbigniew Gregorosvicz, profesor zwyczajny Politechniki Śląskiej, prezes Śląskiego od
działu Światowego Związku Żołnierzy
Armii Krajowej. .
Zthi
Nowiny Raciborskie Sp. z o. o.
Wydawnictwo & Agencja Reklamowa ul. Solna 7/3, tel. (0-3615) 47 27, 47-400 Racibórz
N asza obsługa obejmuje również: uzyskanie zezwoleń administracyjnych na lokalizację reklamy, montaż, 12-miesięczną gwarancję jakości ńa realizowane zamówienia.
W szystkie prace wykonywane są przez zawodowych plastyków i grafików przy użyciu profesjonalnego sprzętu i wysokiej jakości materiałów.
Oferujemy ponadto:
... -... NOWINY
RACIBORSKIE
WIEŚCI GMINNE
Babice
W niedzielę 22 stycznia br.
chór parafialny z Babic znany ze swojej maestry, wystąpił w Za- brzu-Mikulczycach. Impreza nosi
ła nazwę: Chóralne Spotkania Kolędowe. Przybyło 10 chórów, m. in. chór chłopięcy pod dyrek
cją Brygidy Tomali, która dyry
guje także chórem parafialnym z Babic. Były nadto zespoły z Kę
dzierzyna, Stolarzowic, Zabrza, Gliwic, Knurowa i Radzionkowaa.
Poziom występów bardzo wysoki.
Konkursu nie było, więc miejsc i dyplomów nie rozdawano. Piękna muzyka nie zawsze musi być po
łączona z igrzyskami typu: kto pierwszy, kto lepszy. Najlepsi są... wszyscy.
Jeszcze w minionym roku ka
lendarzowym zakończono w Ba
bicach prace nad budową chodni
ka cmentarnego. Małe bloczki ka
mienne podarowała jedna z ryb
nickich firm budowlanych. Dzięku
jemy.
Rudy
Na mocy rozporządzenia Wo
jewody Katowickiego (nr 181) po
wstał Park Krajobrazowy - „Cy
sterskie Kompozycje Krajobrazo
we Rud Wielkich”. Park ten obej
muje obszar 481 km kw. Na jego terenie znalazła się część Kotliny Raciborskiej, Płaskowyżu Rybnic
kiego, Wysoczyzny Gaszowickiej, doliny Rudy i Suminy oraz lewo
brzeżna część doliny Bierawki.
W/w jednostki geograficzne nale
żą do 17 gmin i miast, m. in. Ku
źni Raciborskiej, Nędzy, Racibo
rza, Kornowaca, Gliwic i Rybnika.
W okresie kilku najbliższych lat mają być podjęte decyzje, jak Park zagospodarować i prawnie ochraniać. Im wcześniej tym le
piej.
Nasiedle
15 stycznia br. w Wiejskim Domu Kultury odbył się II Festiwal Piosenki Dziecięcej. Organizato
rem było Państwowe Przedszkole w Nasiedlu. Milusińscy artyści walczyli o miejsca i nagrody. Zwy
ciężyła Katarzyna Dobrowolska z Nasiedla. Zapamiętajmy! Może to przyszła Maryla Rodowicz?
Łubowice
Parafia łubowicka jest ostatnio zaniepokojona umieralnością sto
sunkowo młodych, 30-40 - let
nich. Zgony są powodowane tzw.
chorobami cywilizacyjnymi. Są to:
nowotwory, zawały, wylewy.
I po co nam taka cywilizacja?
O zmianach w ruchu drogowym krytycznie
Komunikacyjna łamigłówka
Ostatnio wprowadzono w
centrum Raciborza pewnezmiany wruchu dro
gowym.
Przyjrzyjmy
siętym zmianom bliżej.
UlicaNowa od
Rynku do skrzy żowania
z ulicami LecznicząiBasztowąjest
jednokierunkowa.Tąulicą możnaobecnie
zRynku tylko wyjeżdżać.
Jednokierunkowymistały
siętakże
uliceBasztowa,
Piwna, resztaSzewskieji Lecznicza. Pozostawiono
parkingi na pla cu Długosza. Teren
parkingu chybawkrótcepowiększy
sięo
miejscewśrodko
wej
częścitego
placu.Wprowadzającym zmiany w ruchu drogowym przyświecają zazwyczaj ja
kieś cele. Przyczyną mogą być względy ekologiczne lub poprawa funkcjonowa
nia ruchu drogowego. Rzadziej ma się na względzie wygodę kierowców. Przyj
rzyjmy się zmianom wprowadzonym w ruchu drogowym centrum Raciborza z tych punktów widzenia.
Można domniemywać, że założeniem zmian w ruchu drogowym były względy ekologiczne. Chodziło zapewne o ogra
niczenie ruchu na raciborskim Rynku, na który można obecnie wjeżdżać jedy
nie z ulicy Odrzańskiej i z placu Domi
nikańskiego. Skoro jednak ruch na Ryn
ku - moim zdaniem słusznie - utrzyma
no, samochody będą musiały objeżdżać ciągiem byłej „drogi wokół miasta” (ul.
Wojska Polskiego, ul. Drzymały, Podwa
lem). Te objazdy powodują w sposób oczywisty zwiększenie wydalania spalin na wymienionych ulicach, z których uli
ca Wojska Polskiego jest dość gęsto za
budowana (oby te słowa nie spowodo
wały zamknięcia dla ruchu drogowego tej ulicy!).
O ile można zrozumieć chęć ograni
czenia ruchu na Rynku, to znaczne wąt
pliwości powitają przy ocenie zmiany zasad porusznia się samochodem po uli
cy Nowej. Kierowca przyjeżdżający do Raciborza a zamierzający zaparkować swój samochód na placu Długosza, wjeżdża od skrzyżowania koło sądu w ulicę Nową. Przy najbliższym skrzyżo
waniu musi skręcić w lewo lub w pra
wo. Skręcając w lewo dojedzie jedno
kierunkową ulicą Leczniczą do uley Sol
nej i z niej - przecinając ulicę Nową - wjedzie na parking na placu Długosza.
Tę drogę prawdopodobnie niewielu, kie
rowców, znających miasto wybierze, gdyż jest zbyt uciążliwa.
Nasuwa się zatem pytanie: dlaczego ulica Lecznicza stała się ulicą jednokie
runkową? Czemu to ma służyć? Samo
chody dostawcze, dojeżdżające na zaple
cze sklepów' przy ulicy Nowej oraz do garaży przy ulicy Leczniczej, nie będą mogły już skorzystać z mało obciążonego
Zdjęcie wykonał nasz fotoreporter przy ulicy Opawskiej
— rejon skrzyżowania z Matejki i Eichendorffa.
- skrzyżowania ul. Wojska Polskiego i Browarnej, aby ulicą Browarną i Solną dojechać do ulicy Leczniczej. Te pojazdy będą musiały przyjechać albo z Rynku (wzmagając ruch na ul. Nowej) albo ze skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Nowej, które jest dzisiaj chyba jednym z najbardziej obciążonych w mieście. Już poprzednio dość często zdarzało się, iż w tym miejscu nie wszystkie samochody mogły przy jednej zmianie świateł skrę
cić w lewo, w ulicę Now'ą - co będzie teraz?
Wracając do sprawy wjazdu na par
kingi na pl. Długosza, gdy kierowca wjedzie w prawo w ulicę Basztową, po- jedzie dalej - też jednokierunkową - uli
cą Piwną i tak dojedzie na parking.
Ustalając dla ulicy Piwnej jazdę jedno
kierunkową do ulicy Mickiewicza, auto
rzy rozwiązania uniemożliwili wyjazd z parkingów do skrzyżowania ulicy Ba
sztowej z ulicą Drzymały, a korzystała z tej możliwości znaczna ilość kierowców.
Wyjeżdżając z parkingu trzeba obecnie wjechać w ulicę Nową aby dojechać do przeciążonego skrzyżowania z ulicą Woj
ska Polskiego. Druga możliwość to prze
jazd ulicą Szewską na ulicę Mickiewi
cza. A ta ulica chyba nie powinna być dodatkowo obciążana, skoro jej odcinek do Podwala ma być traktem pieszym.
Twierdzę, że na ulicy Nowa wcale nie zmniejszył się ruch drogowy. Ponad
to skierowano znaczny ruch kołowy' bez
pośrednio pod okna bloku przy ulicy Piwnej, kiedy przy ulicy Nowej zabudo
wania znajdują się w znacznym oddale
niu od jezdni.
Aby nie tylko krytykować, przedsta
wiam także propozycje. Jeden kierunek ruchu należy zachować jedynie na ulicy Nowej od Rynku do skrzyżowania z uli
cą Solną co ograniczy ruch na Rynku zgodnie z podstawową intencją autorów obecnego rozwiązania. Należy natomiast zlikwidować ograniczenia kierunków ja
zdy na ulicy Nowej od ulicy Basztowej do Solnej oraz na ulicach Leczniczej, Basztowej, Piwnej i Szewskiej między Mickiewicza a pl. Długosza.
Umożliwi to zarówno wjazd jak i wy
jazd z parkingów na placu Długosza na wszystkie okoliczne ulice. Kierowcy wy- biorą zapewne dojazdy najkorzystniej
sze. Nie zawsze kierowcy są osobami bezmyślnymi.
Odrzucam stanowczo poglądy wygła
szane przez niektórych tzw. użytkowni
ków dróg, jakoby ostatnie zmiany ruchu drogowego miały na celu zapełnienie kasy miejskiej mandatami karnymi na
łożonymi przez Straż Miejską. Chociaż zastanawiam się, dlaczego strażnicy miejscy zajmują swoje stanowiska przy wjeździe na plac Długosza, a nie przy skrzyżowaniu z ulicą Basztową aby zwrócić uwagę kierowcom popełniają
cym wykroczenia.
Paweł J. Newerla
Rydułtowy
Stacja
benzynowa dalej będzie służyć
mieszkańcom
’4n>- Pojawiły się wśród mieszkańców Rydut- tów głosy, jakoby miała zniknąć stacja ben
zynowa przy rynku. Nie wszystkim ten po
mysł przypadl do gustu. Szczególnie zanie
pokojeni są oczywiście kierowcy, dla których takie właśnie usytuowanie stacji jest bardzo wygodne. Nie trzeba bowiem wyjeżdżać za miasto w celu zatankowania benzyny. Zainteresowani likwidacją stacji są głównie mieszkańcy i użytkownicy kamie
nic znajdujących się przy rynku. Właściciel nowej, bardzo estetycznej zresztą apteki, uważa, iż tak bliskie sąsiedztwo CPN-u nie bardzo konweniuje ze sklepem, służącym zdrowiu mieszkańców miasta. Jest w tym wiele prawdy. Jednak obecna stacja spełnia wszystkie wymogi jakie narzucają przepisy normujące usytuowanie i zabezpieczenie tego typu instytucji. Urząd Miasta zapropo
nował właścicielowi stacji udział w przetar
gu na działkę pod zabudowę stacji paliw.
CPN nie skorzystał z tej oferty. Tak więc mieszkańcy Rydułtów będą mogli nadałby, rzystać ze stacji, która mocno wpisana w geografię ich miasta.
Ewentualne problemy dla właściciela tej instytucji mogą się pojawić w momencie, kiedy trzeba będzie remontować zbiorniki.
Może się wówczas okazać, że koszt tej ope
racji jest zbyt wy soki. Póki co jednak, stacja jest w pełni sprawna technicznie i likwidacja jej nie grozi. A pamiętajmy, że w cywilizo
wanej i tak dbającej o ekologię Europie Za
chodniej, stacje benzynowe również usytuo
wane są w samych centrach miast, bo służą przecież mieszkańcom tychże miast.
G. P.
SPRZEDAM SŁOIKI
o różnej pojemności.
Wiadomość:
CAMELEON, ul. Mickiewicza, Racibórz, tel. 22 31 /
m NOWINY
I I RACIBORSKIE
wykonuje
♦ KOMPLETY WYPOCZYNKOWE
TYPU 3+2+1 (w dowolnym układzie)
♦ KANAPY ROZKŁADANE
♦ RENOWACJE MEBLI TAPICEROWANYCH
Piotr Obruśnik Starowiejska 72 47-400 Racibórz
Rydułtowy
kuratorium hamuje
Przy Szkole Podstawowej
nr l ma powtać
hala widowiskowo-sportowapołączona
zkompleksem boisk. Obiektten ma mieć
charakterogólnomiejski.
Brak bowiem w Rydułtowach sali,
która
mogłaby być wykorzystywana do imprez miejskich.Obecnie
DM zmuszonyjest wypożyczać
odfirmy
„Silesia-Film
”salę kina „Wawel”. Na raża to jednak
miastoma koszty, a
przedewszystkim zmuszado przypo
rządkowania
się terminom narzuca
nym przezwłaściciela kina.
Sytuację tę zmieniłby obiekt, którego jedynym właścicielem i dysponentm byłby właśnie UM. Taką salą ma być ta
kurtuazja Kuratorium
We wtorek. I4 lutego, w związku ze sprawą SP w Markowicach i SP nr 18 nasze miasto odwiedził dyrektor ekono
miczny Kuratorium Oświaty w Katowi
cach Eugeniusz
Woźniak.
Nie doszłoPszów
Atmosfera przedwyborcza
Wybory
stają
się dlamieszkańców Pszowa
tematembrzmiącym coraz, bar
dziej
swojsko.
Lokal KomisjiWyborczej zaczynają odwiedzać co bardziej
zain teresowani.
Prawdziwej gorączki wyborczejczłonkowie komisji spodziewają
siędopiero
w tygodniubezpośrednio poprzedzającym
wybory.Na prawie 15 tys. mieszkańców, aż 10767 uprawnionych jest o do głoso
wania. Najwięcej uprawnionych posia
dają okręgi obejmujące tzw. „stary Pszów”, a więc ulice wokół centrum. Z kolei okręgi obejmujące osiedla mają najmniejszą liczbę uprawnionych, co jest związane z faktem, iż te skupiska zamieszkiwane są w większości przez ludzi młodych.
Najwięcej inicjatywy z zaangażowa
nia w proces tworzenia miasta wykazu
je lobby nauczycielskie. Dało się to już zauważyć w czasie prac zespołu inicja
tywnego kierującego pracami związa
. . ,s
Ceny producenta
— bez marży handlowej!
przy SP I. Problem jednak jak zwykle w finansach. Kuratorium Oświaty zgodziło się, że będzie współuczestniczyło w fi
nansowaniu tego obiektu. Do tej pory jednak Kuratorium nic prócz zobowiąza
nia w tej sprawie nie zrobiło. Budowa będzie mogła ruszyć, kiedy porozumie
nie zacznie być przez Kuratorium reali
zowane.
Na dzień dzisiejszy gotowy jest pro
jekt budynku, przygotowana jest też cała infrastruktura techniczna pod zabudowę.
Środki na to pochodzą li tylko z budżetu miasta. Urząd planuje też zorganizować przetarg na wykonawcę boisk.
Od postawy Kuratorium zależy więc, kiedy mieszkańcy Rydultów będą mogli zorganizować małe zawody sportowe czy też. zaprosić jakiś ciekawy zespól, do których to imprez posiadanie takiej sali jest warunkiem koniecznym.
!!■ P-
jednak do decydujących rozstrzygnięć ani określenia wysokości sum potrzeb
nych na budowę i renowację szkół. Wi
zyta miała zdaje się charakter wybitnie kurtuazyjny.
nymi z secesją Pszowa. Przykładem tego zaangażowania jest okręg wybor
czy nr 4, w którym na 5 kandydatów przypada aż 4 nauczycieli: pani Okre- sińska, p. Witeszekowa oraz panowie
Szymczyk
i Żydek.Wśród haseł wyborczych dominują te, które głoszą wzbudzanie inicjatyw gospodarczych, zabezpieczenie miastu odpowiedniej infrastruktury, rozwój bazy dla szkół.
Walka o mandat radnego przebiega jednak spokojnie, bez niepotrzebnych konfliktów i wzajemnego „deptania
Rydułtowy
k jednak zostanie
Wydawało
się. żelos budynku
tzw.„starego ośrodka zdrowia
”
został już przesądzony. Podejrzewano, że nieba
wemzniknie
on zmapy Rydultów.
Nikt
tymfaktem nie
był zanadtozdzi
wiony. Pochodzący bowiem z
1920
r.obiekt w
niczym
nieprzypominał
już pięknegozabytku,
jakim był do pew
negomomentu. A momentem
tym była chwila, wktórej
budyneko
pięk
nych wnętrzach, ciekawej elewacjize
wnętrznej
a takżeinteresującej
prze szłości,
został zamienionyna
slams.Trudno
znaleźćsensowną odpowiedź na pytanie
dlaczegotak się
stałoi
kto miał w tymswój udział? Dość powie
dzieć,
żebudyneknie tylko
nie zdobił, alezaczął w ręcz
straszyć.I oto mieszkańcy Rydultów zauważają że coś zaczyna się wokół niego dziać. Nie, nie zostanie zrównany z ziemią. Urząd Miasta zdecydował sfinansować remont mający doprowadzić budynek do stanu używalności. Dom ten zostanie więc ocie
plony, założona zostanie instalacja CO, wyburzone będzie to, co zmurszałe. UM będzie, finansował prace, które skończą się wybialkowaniem obiektu. O dalszych lo
sach lego pięknego budynku zadecyduje jego przyszły właściciel, a będzie nim ten, kio wygra przetarg. Urząd Miasta nie ukrywa, że jest to obiekt przeznaczony dla zamożnych. Można więc przypuszczać, że któraś z bogatszych instytucji lub firm w budynku przy ulicy Traugutta będzie miała sw oją siedzibę.
<7.P.
POLONEZ CARO }
PEŁNY WYBÓR CENY FABRYCZNE ZA GOTÓWKĘ / NA RATY
ZAPRASZAMY!
poniedz.-piątek od godz. 7.00 do 17.00;
w soboty od godz. 9.00 dp 13.00.
CAR-MOT94
j Racibórz, ul. Kościuszki 7c /na terenie Polmozbyt-u/
tel. 38 79, 46 58
Parking strzeżony, całodobowy i usługi składu celnego
WIEŚCI GMINNE
Lubomia
6 lutego wydarzył się w Lubomi pożar w pobliżu stawów tej miej
scowości. Ktoś podpalił łąki. Cały ten obszar został objęty ochroną prawną: jest to bowiem rezerwat przyrodniczy nazywany przez na
ukowców „ptasim księstwem”. Na szczęście, Ochotnicza Straż Po
żarna błyskawicznie opanowała sytuację.
O co chodzi podpalaczom?
Wypadek jak powyższy nie zda
rzył się bowiem po raz pierwszy.
Być może ktoś ze złoczyńców oglądał horror Hitchcocka „Ptaki”
- i znienawidził te sympatyczne stwory? A może piromani? Dla nich miejsce jest w Branicach.
Gorzyce
W gminie tej wychodzi gazeta:
„U nas". Ulubionym zajęciem jej redaktorów jest drukowanie fra
szek. Mnie spodobała się:
„Marynarska miłość”
„Kochał, kochał i nagle zwinął żagle.”
(Cz. Czajka z Czyżowic)
Może zaproponować do Nobla?
Wiadomości zebrał i skomentował
Benedykt Motyka
--- --—... NOWINY
RACIBORSKIE
Zapiski
f
Wiosenny luty zbyt wcześnie bu
PRZECHODNIA
dzi florę do życia. Choć dla nas przecho
dniów jest to przyjemne, dla ledwo cucą
cej się zieloności może stać się krytyczne, gdy raptownie przyciśnie nam dziadek mróz. Na bardziej nasłonecznionych traw
nikach np. obok zabytkowego Zajazdu przy ul. K.s. Londzina kwitną stokrotki, wierzby wiszące nad Odrą dostają młode listki, co ozdabia brzegi żółtawą zielono
ścią. W parkach soczyste kępki trawy wy
bijają się spod liściastej ściółki. W ogród
ku przed domkiem (bardzo zresztą zadba
nym) przy ul. Zamkowej Nr 9b kwitnie (16.11) mnóstwo śnieżyczek. A do kalen
darzowej wiosny jeszcze miesiąc.
Szlachetną i piękną rzeczą jest wdzięczność ludzka. W tygodniowych
„Ogłoszeniach duszpasterskich” w gablo
cie przed kościołem św. Jana na Ostrogu czytam m. in.: „Serdecznie dziękujemy parafianom z ulicy Cycylii: Brachman Krystyna i Beata, Maria Rybka, Roma
nowska Kazimiera, Gabriela Zanger za sprzątanie w kościele i przy kościele”. A muszę dodać, że w tej parafii panuje wzo
rowa organizacja prac porządkowych, oczywiście wykonywanych społecznie, wokół kościoła. Jest dokładny harmono
gram kto i kiedy utrzymuje lad i porzą
dek. A efekty takiej pracy oraz organizacji są widoczne. Duże brawa dla Parafii Ostrogskiej!
Skończyły się ferie zimowe, skończył się czas codziennych zimowych zabaw na lodzie. Nie dopisał w czasie tych wakacji dzieciom i młodzieży śnieg, za to lodowisko co dnia było pełne łyż
wiarzy. Bogaty był program imprez na lo
dzie, gier i konkursów prowadzony w dniach 30.1. - 11.2. Były m. in. turnieje w kręglach, turniej w Curlingu, pokonywa
nie toru przeszkód, strzały na bramkę, wyścig „czarownic”, jazda slalomowa na czas, jazda tyłem, slalom hokejowy, mini golf, turniej parami w Curlingu, wesoły tor przeszkód, turniej parami w kręglach i inne. Uczestników i wyniki tych imprez znalazłem u pani Eleonory Musiol, in
struktorki OSiR-u. Powtarzają się tutaj wiele razy czołowi zawodnicy na czoło
wych miejscach różnych konkurencji m.
h Strzcdula Mardt - SP Gamów, Górecki Michal - SP 7, Kwaśny Karoli
na - SP 15, Cyranek Robert - SP 12, Kuliga Michal - SP 1, Wojnar Dawid - SP 1, Zalęski Daniel - SP 8, Matuszek Anita - SP 5, Klima Michał - SP 12, Steciak Agnieszka - SP 18, Himcl Sonia - SP Wojnowice, Kampik Ewiena - SP Gamów, Olechowski Michał - SP 15 Rybnik, Lewandowski Jakub 1 LO Ryb
nik i inni. Udział w konkursach brało mnóstwo dzieci i młodzieży. Na pierw
szych czterech miejscach (nagrodzonych) w poszczególnych konkurencjach znalazło się aż 364 łyżwiarzy. Codziennie w czasie ferii przewinęło się na lodowisku ok. 700 miłośników sportu na lodzie. To bardzo dużo. Kierownictwu Ośrodka Sportu i Rekreacji, a szczególnie pani Eleonorze Musioł, która się tu najwięcej napracowa
ła, należą się słowa wielkiego uznania i podziękowania od wszystkich bywalców lodowiska. Spotykałem przy lodowisku także starsze osoby, przypatrujące się z zaciekawieniem zabawom. W imieniu wszystkich łyżwiarzy i kibiców powiem krótko: było bardzo fajnie. Dziś, gdy mło
dzi łyżwiarze zasiadają już w ławkach szkolnych, pani Eleonora odpoczywa za
służenie w Krynicy Górskiej - oczywiście na nartach.
Sztuka ludowa Hucułów
W
raciborskimmuzeum dostępna dla zwiedzających jest od niedawna
wystawa „Sztuka ludowa Hucułów”.
Huculi zamieszkują jeden z najciekaw
szych regionów etnograficznych obecnej Ukrainy, a przed wojną leżący w granicach ówczesnej Polski. Pierwsze wzmianki o hu
culskich osadach pochodzą z połowy XIV wieku. Bardzo trudne warunki bytowania spowodowały, że zmiany kulturalne na tym terenie zachodziły dużo wolniej niż na in
nych terenach. W związku z czym w kultu
rze Hucułów zachowało się o wiele więcej archaicznych obrzędów i elementów niż w kulturach sąsiednich.
Prezentowane na wystawie eksponaty reprezentują podstawowe dziedziny sztuki, takie jak m.in. ceramika, snycerstwo, obróbka skóry i rogu, odzież i ozdoby, czyli przedmioty używane w domach i przez pa
sterzy na połoninach.
Eksponaty pochodzą z końca XVIII wie
ku, z XIX i początków wieku XX, a także z lat międzywojennych oraz z czasów współ
czesnych według wzorów, z surowców i technik tradycyjnych. Są to przede wszyst
kim pisanki i wyroby wyprodukowane z sera owczego.
Na ekspozycji zaprezentowane zostały także tradycyjne instrumenty muzyczne:
cymbały, skrzypce, fujarki, dudy, trombity i drumle.
100 lat minęło
Pani Karolina
Kucharskazamie
szkała w
Siedliskach
przyul.Kossaka 4,
2lutego tego roku skończyła100
lat.Jak dowiadujemy się w USC Kuźnia Ra
ciborska p. Kucharska jest najstarszą mie
szkanką gminy. Urodziła się dokładnie 22 lu
tego 1895 roku. Do dziś zachowała świetną formę fizyczną. Nie ma większych kłopotów zdrowotnych. Pochodzi ze wsi Kolanki na Białorusi. Po przyjeździe do Siedlisk przez całe życie zajmuje się gospodarstwem domo-
Wody dla Nędzy
W tym roku gmina przystąpi do realizacji pierwszej - projektowej fazy budowy sieci wodociągowej Górki - Szymocice. Wstępne założenia wskazują, że koszt inwestycji wy
niesie około 1,2 min złotych. Jest to więc in
westycja ogromna jak na możliwości gminy, której budżet kształtuje się na poziomie około 1,5 min zł. Z tego względu budowę sieci trze
ba będzie rozciągnąć na kilka lat - zdaniem wójta przynajmniej na 5. Realizację inwesty
cji utrudnia fakt, że wiele domostw na terenie gminy jest rozsianych luźno w terenie. Do sieci ma być podłączonych około 290 do
mów, które dziś korzystają ze studni. Koszt podłączenia jednego domostwa wyniesie, we
dług dzisiejszych cen około 4 tys. zł.
Oszczędności szuka się w wybudowaniu
CO SŁYCHAC W GMINIE...
W ciągu pierwszego tygodnia ferii nasz burmistrz - Michał Łoziński wraz z 20 inny
mi burmistrzami z województwa opolskiego, udał się do miasta Tur we Francji, w celu zdobycia nowych wiadomości na temat go
spodarki wodno-ściekowej. Nowo zdobyte wiadomości na pewno przydadzą się podczas budowy oczyszczalni ścieków w Pilszczu, dzięki której unikniemy kar za zanieczyszcza
nie rzeki Ostry, wpadającej do Czech i trakto
wanej tam jak woda pitna. Koszt planowy inwestycji przewidywany był na 37 mid zł.
Niedawno zgłosili się do nas przedstawiciele Zakładu Komunalnego z Opola i złożyli ofer
Centrum Nowoczesnych Instalacji
in/tapla/t
• otuliny termoizolacyjne i maty ekranizujące POLTING;
• instalacje z miedzi INSTALFITTINGS IBP;
• instalacje z polipropylenu INSTALPLAST;
• przepływowe ogrzewacze wody
> AEG, DIMPLEX, BIAWAR;
• kabiny natryskowe i wyposażenie łazienek
47- 400 R
acibórz, ul. Głowackiego 13, tel./fax 03615/39 70 w.7 44-200 R
ybnik, ul. Chwałowicka 10
48- 100 G
łubczyce, ul. Raciborska 36, tel. 07945/33 31
Eksponowane obiekty w liczbie blisko trzystu, pochodzą z kolekcji Lwowskiego Muzeum Architektury Ludowej. Do Racibo
rza trafiły z Muzeum Śląskiego w Katowi
cach.
wp
wym. Ma dwójkę dzieci, sześcioro wnucząt i czworo prawnucząt.
Cała rodzina, blisko 60 osób, uczciła uro
dziny jubilatki wielkim przyjęciem w świetli
cy Domu Kultury w Siedliskach. Przedtem jednak w domu solenizantki odprawiono jubi
leuszowy mszę świętą. O najstarszej mie
szkance gminy nie zapomniały także władze miasta. Burmistrz, Przewodniczący Rady Miejskiej i Kierownik USC odwiedzili p. Ku
charską w domu i wręczyli jej kwiaty, oko
licznościowy dyplom i drobny prezent.
W okolicznych gminach wokół Raciborza zaczyna się upowszechniać piękny zwyczaj odwiedzania przez władze gminne, najstar
szych mieszkańców. To przede wszystkim pa
mięć o ludziach, którzy bardzo często po
święcili wiele pracy dla dobra gminy.
wspólnej stacji z gminą łyski. Według obli
czeń pozwoli to zaoszczędzić obu stronom około 250 tys zł. Konieczne będzie także szu
kanie finansowego wsparcia w dotacji z bu
dżetu centralnego oraz z różnych fundacji m.
in. Fundacji Polsko-Niemieckiej. Nie ma jed
nak nadziei, że prace zostaną zakończone szybko. Jest to zdaniem wójta gminy inwesty
cja strategiczna.
W tym roku także zostanie podłączona studnia z Babic ze stacją w Nędzy, która użdatnia wodę. Okazuje się, że gminie braku
je wody do ogólnego bilansu. Inwestycja ta w tym roku musi być rozpoczęta. Nie będzie także należała do tanich. Ma kosztować około 100 tys. zł.
Kolejna inwestycja, która pochłonie znaczną część budżetu, to dokończenie budo
wy szkoły w Nędzy. Rozpoczęła się w roku
tę, w której stwierdzili, że mogą wykonać po
wyższą inwestycję za 17 mid zł. Zarząd uwa
ża, że jest to jeszcze zbyt duży koszt i posta
nowił zorganizować przetarg na wykonawcę, przeprowadzenie którego planuje się za kilka miesięcy.
Od pierwszego kwietnia 1995 r. ma funk
cjonować w Kietrzu Straż Miejska. Funkcjo
nariusze SM zobowiązani będąm. in.: organi
zować parkingi, pilnować na nich porządku, wzmocnić bezpieczeństwo, utrzymywać czy
stość w mieście i likwidować dzikie wysypi
ska śmieci na terenie całej gminy. Siłę Kie- trzańskiej Straży Miejskiej ma stanowić...
997 - Kietrz
ATAKI NA INSTYTUCJE
CS
14 stycznia w Kietrzu w kiosku chu", przy ulicy Wojska Polskiego wybito szybę.
18 stycznia ponownie podjęto dochodze
nie o kradzież z włamaniem do budynku Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Kietrzu, która została umorzona w 1994 roku. Skradziono pieniądze i 2 kalkulator).
W wyniku dochodzenia ustalono sprawców, którymi okazali się dwaj nieletni z Kietrza.
18 stycznia podjęto postępowanie w sprawie kradzieży 2 aparatów' telefonicz
nych o wartości 60 zł, na szkodę Gminnego Zespołu I.ecznictwa Otwartego w Kietrzu.
„Staruszka” i magnetofon
20 stycznia 1995 r. dokonano uszkodze
nia samochodu marki Syrena 105 1. Straty oszacowano na 150 zł. Sprawca jest niezna
ny. Tego samego dnia podczas kradzieży za
garnięto z mieszkania radiomagnetofon dwukasetowy, na szkodę mieszkańca Kie
trza. Sprawcy zostali ustaleni, są nimi mie
szkańcy naszego miasta.
8 lutego br. dokonano kradzieży motąr w'eru marki Ogar o wartości 250 zł. W niku dochodzenia ustalono sprawców, którymi są dwaj nieletni uczniowie szkoły podstawowej z Kietrza.
MYSZĄ
1989. W tamtym roku udało się oddać do użytku salę gimnastyczną i sześć klas lekcyj
nych. Pozostało wykończyć pozostałą część budynku i pokryć ją dachem. Kurator Oświa
ty w 1994 roku „wspomógł” sprawę 20 tys.
złotych Dokończenie budowy ma kosztować w sumie 550 tys. złotych. Ile w tym roku przekaże gmina ustali w najbliższym czasie rada.
H’rtH’
dwóch funkcjonariuszy. Podczas sondy ulicz
nej wiele osób zastanawiało się - Czy będzie to prima-aprilisowy żart pana burmistrza ?
Już od czterech lat trwa budowa hali spo- trowej przy Liceum Ogólnokształcącym w Kietrzu. Ciągłą przeszkodą jest brak środków finansowych. Koszt budowy ocenia się na ok.
6-7 mid zł. Powstał Społeczny Komitet Bu
dowy Hali, który stara się pozyskać jak naj
więcej pieniędzy na ten cel. Obecnie Gmina przeznaczyła na budowę 500 min. zł. Obietni
cę pomocy złożyło Kuratorium Oświaty i Wychowania. Miejmy nadzieję, że 600 uczniów LO i SP nr 1 doczeka się wreszcie prawdziwego obiektu sportowego.
.I/FSZ4
Fei NOWINY
I U I RACIBORSKIE