• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 16 (268).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 16 (268)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Racibórz • Wodzisław Śl. • Radlin • Rydułtowy • Pszów • Kietrz

Rok VI Nr 16 (268) 18 KWIECIEŃ 1997 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 70 gr/7000 st.zł

łV« początku kwietnia ruszyła produkcja sadzonek drzew w nowej szkółce konte­

nerowej w Nędzy. Na świecie funkcjonuje tylko kilka tego typu obiektów. Ten w Nędzy jest jednym z najnowocześniejszych.

Drzewko z komputera

W szkółce kontenerowej, w przeci­

wieństwie do tradycyjnej, produkowane sa­

dzonki drzew mają zakryty system korze­

niowy. Przeznaczone są szczególnie do od­

nawiania terenów zdegradowanych lub ze . słabymi glebami. „Takąsadzonkę, która na korzeniu ma bryłkę ziemi, można posadzić o każdej porze roku. Przyjmują się prawie wszystkie podczas gdy z tradycyjnej szkół­

ki tylko 75 pręc.” - mówi Samuel Śliwa, kierownik szkółki.

Szkółka kontenerowa zajmuje obszar blisko 28 arów. Składa się na nią: hala wraz z urządzeniami do przygotowania substratu czyli ziemi kwiatowej (torf, na­

wozy, dolomit odkwaszający i styropian), hala siewu z automatyczną linią napełniania kaset substratem i automatycznymi siewni- kami, dwanaście tuneli foliowych klimaty­

zowanych obsługiwanych przez komputer zapewniający odpowiedni klimat, w których sadzonki rosną przez 8 ty nudni oraz pola zraszania z deszczownią. (. alość uzupełniają: kompleks nasienny z dwoma liniami do termoterapii nasion dębów, chło­

dniami do krótko- i długoterminowego przechowywania nasion, pracownią straty­

fikacji oraz laboratorium do produkcji szczepów grzybów mikoryzowych, system zaopatrzenia wodnego, sieć dróg i leśni­

czówka. Wszystko według ogólnych sza­

cunków kosztowało około 16 min zł.

W specjalistyczne urządzenia szkółkę wyposażyła szwedzka firma BCC AB z Landskrony. W ubiegłym tygodniu w Nę­

dzy gościło dwóch jej przedstawicieli, którzy nadzorowali uruchamianie urządzeń.

„Szczególnie przydatne są dla nas ich do­

świadczenia. Ogromną wiedzę przekazał nam Stellan Karlsson, przedstawiciel BCC AB i jednocześnie szef firmy ARBOS, który od 25 lat zajmuje się tego typu dzia­

łalnością. Dzięki niemu chcemy uniknąć tych samych błędów, które oni popełniali ćwierć wieku temu” - dodaje Samuel Śli­

wa.

Prawdopodobnie z Francji pochodzić będzie technologia mikoryzowania sadzo­

nek - tzn. zaszczepiania ich szczepami grzybów, które na co dzień żyją w symbio­

zie z danym gatunkiem drzewa. W naszym regionie grzyby te są bardzo słabe, zaś od nich zależy szybkość wzrostu drzewa ...

dokończenie na str 3

Wodzisław

Różnicę zdań wśród radnych wywo­

łał podczas ostatniej sesji projekt uchwały w sprawie wynagrodzenia prezydenta miasta.

Ile dla

radnego ?

11 kwietnia radni uchwalili, iż wynagro­

dzenie prezydenta miasta Wodzisławia od 24 marca 1997 roku wynosić będzie 4771 złotych.

Na tę sumę składa się wynagrodzenie zasadni­

cze w wysokości 1420 złotych i dodatek funk­

cyjny równy 595 złotych. Dodatek służbowy prezydenta wynosi 2600 złotych, a wysługa lat 156 złotych.

Przed przyjęciem tej uchwały padły dwa wnioski. Radny Andrzej Kania zaproponował aby dodatek służbowy prezydenta był wyższy o 20 procent. „Uważam, że 20 procentowy wzrost stawki powinien mieć miejsce, bo nie powinno być takich sytuacji aby burmistrzowie okolicznych gmin mieli pensje wyższe od pre­

zydenta Wodzisławia. Jest to sprawa prestiżo­

wa. poza tym to rzutuje później na całość spraw finansowych w Urzędzie Miasta.” - twierdził radny Kania. W trakcie dyskusji padl także wniosek przeciwny. Niektórzy radni twierdzili, że nie powinno się zaczynać kaden­

cji prezydenta od podwyżki wy nagrodzenia.

Podczas sesji ustalono także zasady okre­

ślające wysokość diet oraz zwrot kosztów podróży służbowych dla radnych członków sta­

łych komisji, nieetatowych członków zarządu i członków komisji spoza Rady Miejskiej.

Uchwalono, iż radny za każdy udział w w sesji otrzyma dietę w wysokości 25 procent najniż­

szego wynagrodzenia za pracę. Za udział w po­

siedzeniu komisji 15 procent. Przewodniczący Rady M iasta otrzymywać będzie zryczałtowa­

ną dietę miesięczną w wysokości 100 procent najniższego wynagrodzenia, a jego zastępcy 50 procent. Nieetatowi członkowie Zarządu za swoją pracę otrzymają 70 procent tej samej stawki a radny będący przewodniczącym stałej komisji otrzyma 60 procent.

mak

y MOHROEĘ

amortyzatory

Czytaj na s. 4

W numerze

■ Dzisiaj w bardzo wielu rodzinach to kobieta gra pierwsze skrzypce i uwa­

żam, że jest to jak najbar ­ dziej naturalne i prawidłowe.

MENEDŻER W SPÓDNICY

■ Rekordziście, 16-latkowi alkomat wykazał 1,6 promi­

la alkoholu. Najmłodszy w całej grupie, 14-latek miał 0,34 promila.

KONCESJA NA AGRAFCE

Ponadto:

NowinyGospodarcze — s. 5

Sport—s.10, 11, Krzyżówka— s.24 Radni Wodzisławia zdecydowali kto będzie reprezentował miasto

tv

Mię­

dzygminnych Związkach Komunal­

nych.

Przedstawiciele

Do każdego z trzech Międzygminnych Związków Komunalnych, do których na­

leży Wodzisław wybrano po dwóch przed­

stawicieli, po jednym z Zarządu Miasta i Rady Miejskiej. W Międzygminnym Związku Komunikacyjnym miasto repre­

zentować będą Prezydent Ireneusz Ser- wotka oraz radny Andrzej Wuwer. W Związku Ciepłowniczym w Jastrzębiu Zdroju o interesy Wodzisławia będą dbać wiceprezydent Wojciech Mitko oraz były wiceprezydent, a obecnie radny, Andrzej Kania. W Międzygminnym Związku Wo­

dociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu Śląskim miasto reprezentować będą wice­

prezydent, Wacław Mandrysz oraz radny Antoni Kozielski.

mak

AUTORYZOWANY DEALER FORDA - firma HOSSA

Oferujemy pełną gamę samochodów za gotówkę i na raty pełna obsługa gwarancyjna

i pogwarancyjna

Serwis: Racibórz, ul. Fojcika 12, tel./fax 0-36/ 419 03 51

Dział sprzedaży: Racibórz, ul. Rzeźnicza 2 (Rynek), tel./fax 0-36/ 415 20 18

(2)

Tydzień Świat, Kraj, Region Tydzień na świecie

Podczas nieformalnego spotkania w Noordwijk koio Hagi ministrowie finan­

sów UE postanowili, że rada szefów państw, w maju przyszłego roku, podej- mie ostateczną decyzję, które kraje „15”

zostaną dopuszczone do unii gospodar­

czej i walutowej w chwili jej powstania.

Oznacza to, że wspólna waluta pojawi się w Unii 1 stycznia 1999 r.

Izraelski premier Beniamin Netanja- hu spotkał się w poniedziałek w Wa­

szyngtonie z prezydentem USA Billem Clintonem w nadziei na uratowanie bli­

skowschodniego procesu pokojowego.

Palestyński przywódca, Jaser Arafat za­

groził, że nie wróci do stołu rozmów, dopóki budowa osiedla na wzgórzu Har Homa we wschodniej Jerozolimie nie zostanie przerwana.

Do strajkującej już czwarty tydzień francuskiej służby zdrowia dołączyli pracownicy banków i państwowej linii lotniczej Air Inter. Protestują przeciwko rządowym reformom przeprowadzanym w perspektywie przystąpienia Francji do systemu wspólnej europejskiej waluty.

W poniedziałek o godzinie 11.00 pa­

pież, Jan Paweł II przyjął na prywatnej audiencji prezydenta Aleksandra Kwa­

śniewskiego. O to spotkanie prezydent zabiegał od początku swojej kadencji.

Prezydent Zairu Mobutu Sese Seko nakazał aresztować desygnowanego ty­

dzień wcześniej na premiera Etienne’a Tshisekediego. Został on zatrzymany przez oficerów gwardii prezydenckiej, kiedy próbował wejść do siedziby rządu, by formalnie objąć władzę.

Prezydent Francji, Jacuąes Chirac zaproponował, by podpisanie „karty” o stosunkach NATO - Rosja nastąpiło 27 maja br. w Paryżu. Jeżeli do tego czasu dokument będzie rzeczywiście gotowy, Borys Jelcyn przyjedzie do Paryża by go podpisać - obiecał rosyjski minister spraw zagranicznych, Jewgienij Prima- kow.

Rządząca we Włoszech koalicja do­

szła w środę do porozumienia z prawi­

cową opozycją w sprawie zgłoszenia w Izbie Deputowanych wspólnego wnio­

sku o wysianie żołnierzy do Albanii.

Wcześniej premier Romano Prodi zagro­

ził, że poda się do dymisji jeśli Marksi­

stowska Odbudowa Komunistyczna nie poprze operacji.

Wydawnictwo

Nowiny Raciborskie

Sp. z o.o.

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.

■Redakcja: 47-400 Racibórz, ul.Podwale1,tel. (0-36)415 47 27 tel./fax (0-36)4150958

■ Prezes Zarządu Arkadiusz Gruchot

■ RedaktorNaczelny Bolesław Wołk

■ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

■ Redakcja techniczna Piotr Palik

■ Sekretarz redakcji Katarzyna Gruchot Materiałównie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

■ Druk: PPP „Prodryn”, Racibórz, ul. Staszica 22

Racibórz posiada w zasobach komunalnych ogromną liczbę ponad 5.2 tys. mie­

szkań, często

w

pięknych zabytkowych kamienicach. Remonty bieżące i kapital­

ne tej substancji kosztują majątek.

Dla kogo kamienica ?

Generalnie mieszkaniowy zasób gminy pozostąje w złym stanie technicznym. Mimo przeprowadzonej wiatach 1960-75 moderni­

zacji wielu budynków obecnie stan większo­

ści z nich jest daleki od wymaganych stan­

dardów - brakuje centralnego ogrzewania, odpowiedniej instalacji elektrycznej i bez­

piecznej wewnętrznej gazowej. Nie opłaca się prowadzić remontów w budynkach wy­

budowanych przed 1945 rokiem. Okazuje się bowiem, że tańsze jest wybudowanie podob­

nego nowego domu.

W całym miejskim zasobie aż 36 proc, z 524 budynków wybudowano przed 1916 ro­

kiem, 23 proc, w latach 1918-1945 i tylko 41 proc, po zakończeniu II wojny światowej.

Przykład bloków przy ul. Odrzańskiej świad­

czy, że budowano nie pamiętając o sztuce budowlanej. W efekcie trzeba wykładać pie­

niądze na eliminowanie fuszerek powojen­

nych pionierów. Komunalne mieszkania mają standard średni bądź niższy. Jedynie te w no­

wym osiedlu przy ul. Dąbrowskiego można zaliczyć do mieszkań atrakcyjnych. Ocieple­

nie i wykonanie nowych elewacji na blokach przy ul. Opawskiej, Piwnej i Długiej, to kro­

pla w morzu potrzeb.

Część miejskich budynków, to wspaniałe budynki i kamienice z ciekawymi detalami architektonicznymi, w tym z kariatydami.

Pięć z nich wpisano do rejestru zabytków:

Londzina 8 i 10, Ogrodowa 15 i 23 oraz Batorego 4. Remont lub modernizacja takie­

go obiektu jest niezwykle kosztowna. Przy­

kładowo ze względu na duże koszty remontu miasto ma zamiar sprzedać budynek przy ul.

Solnej 21, który został wybudowany w roku

Oblężenie PLUS ’a

Niedawno w Wodzisławiu firma „Plus”

otwarła swój pierwszy pawilon handlowy.

Otwarciu nowego punktu handlowego towa­

rzyszyło ogromne zainteresowanie ze strony konsumentów. Nic w tym zresztą dziwnego wszak zachodnie koncerny wprowadziły nowąjakość w polskim handlu, wprowadza­

jąc silną konkurencję, cieszą się również w wielu wypadkach dobrą opinią wśród klien­

tów.

W Wodzisławiu oczekiwanie na otwarcie supermarketu było tym większe, że przecież w mieście nie ma dla niego zbyt wielkiej konkurencji. Jak bardzo był on potrzebny

1893. Polskie miasta nie dysponują nato­

miast takimi środkami, by należycie dbać o to dziedzictwo i choć budowa nowego domu jest o wiele tańsza, to należy zadbać o to, co przetrwało wojenną zawieruchę. Pewne nadzieje można wiązać z projektem ustawy o renowacji miast. Główny problem to wskaza­

nie źródeł finansowania.

Zarząd miasta uwzględniając najpilniejsze potrzeby opracował i przekazał do zaakcep­

towania radnym plan remontów kapitalnych i modernizacji na lata 1998-2007. Przewiduje on dokończenie w przyszłym roku remontu kapitalnego budynków przy ul. Staszica 13 i 15, rozpoczęcie remontu domów przy ul.

Długiej 39, 43-45 (zakończenie w roku 2000) oraz przy ul. Wojska Polskiego 2 i 4.

W kolejnych latach plan przewiduje: rok 1999 - ul. Długa 40 i 42 (zakończenie w 2000 roku), ul. Zborowa 5 (zakończenie w 2000 roku), rok 2000: ul. Opawska 70 i 70a (zakończenie w roku 2001), rok 2001: ul.

Stalmacha (zakończenie w roku 2002), rok 2002: ul. Stalmacha 6 i 8 (zakończenie w roku 2003), rok 2003: ul. Stalmacha 12a i b oraz Głubczycka 25 (zakończenie w roku 2004) , rok 2004: ul. Stalmacha 1 i 3, Głub­

czycka 24 i 24a (zakończenie prac w roku 2005) , rok 2005: ul. Stalmacha 5 i 7a (za­

kończenie w roku 2006) oraz w latach 2006- 2007: Plac Wolności 7 i ul. Rybnicka 15.

Przypomnijmy też, że przy ulicach:

Opawskiej, Eichendorffa i Kochanowskiego miasto zamierza rozpocząć budowę wieloro­

dzinnych budynków mieszkalno-usługo- wych, pierwszy ze 112 , drugi ze 160 mie­

szkaniami. Pierwszy budynek będzie przyle­

gać do ul. Opawskiej. Jego pro­

jekt ma powstać do końca lipca tego roku. Zakłada się, ze będzie to budynek 4 kondygnacyjny z użytkowym poddaszem o po­

wierzchni około 6.5 tys. m kw Parter zostanie przeznaczony na cele handlowo-usługowe. 70 proc, obiektu zajmą mieszkania M-4, reszta M-3. Blok miał hyc budowany w ramach Towarzy­

stwa Budownictwa Społecznego.

Obecnie władze miasta nie wy­

kluczają. ze będą to mieszkania na sprzedaż.

Duże nadzieje na pozbycie się części mieszkań gmina wiąże z uchwaloną niedawno uchwalą o zasadach sprzedaży lokali użytko­

wych i mieszkalnych stanowią­

cych własność gminy. Wprowa­

dzone preferencje mają sprawić, że najemcy skuszą się wykupie­

nie swoich lokali. Jeśli zrobią to wszyscy w budynku, to, oprócz znacznych ulg, 40 proc, uzyska­

nej ze sprzedaży kwoty miasto przeznaczy na remonty obiektu, zaś w przypadku budynku wpisa­

nego do remontu kapitalnego 100 proc.

(G.W.)

świadczyć może kolejka, która ustawiła się pod drzwiami nowego sklepu już od siódmej rano, pomimo że sklep otwierano dopiero od ósmej.

Pytaliśmy pierwszych klientów, jak oce­

niają ofertę handlową nowego pawilonu.

Najczęściej powtarzała się opinia, że sklep jest Zbyt skromnie zaopatrzony w stosunku do oczekiwań, niemniej wielu cieszyły niskie ceny. Po euforii pierwszego dnia wodzisła- wianie nabrali bardziej racjonalnego stosunku do nowej placówki i w następnych dniach kolejek już nie widzieliśmy.

J.M.

Umowy pod kontrolą

Członkowie Gminnej Komisji ds. Roz­

wiązywania Problemów Alkoholowych w Raciborzu nie otrzymają diet za prace w tym gremium. Przypomnijmy, że w nie­

których gminach, przykładowo w Krzano­

wicach, praca ta jest sowicie wynagradzana (diety za udział w posiedzeniach, rozmo­

wach motywacyjnych, wynagrodzenie za wywiad środowiskowy). W Raciborzu członkowie Komisji, ale tylko ci, którzy nie są pracownikami Urzędu Miasta, mogą tyl­

ko liczyć na wynagrodzenie za konkretne wykonane prace np. opracowanie progra­

mów, prowadzenie szkoleń, prelekcji i itp.

Odpowiednie umowy o dzieło lub umowy - zlecenie zawierać będzie z członkami Prze­

wodniczący Komisji czyli wiceprezydent Adam Dzyndra. On, lub jego zastępca - Da­

nuta Hryniewicz, jednocześnie Pełnomoc­

nik Prezydenta ds. Uzależnień i Niedostoso­

wania Społecznego, będą też akceptować do zapłaty wszelkie dokumenty finansowe.

Obsługę finansowąi biurową zapewni Urząd

Miasta. . .

Bez nałogów

Z okazji Międzynarodowego Dnia Zapo­

biegania Narkomanii, który obchodzony jest co roku 26 czerwca, Biuro ds. Narko-.

manii oraz Stowarzyszenie „Karan” zorga- nizowałokonkurs pod hasłem „Bądź sobą bez nałogów”.

Zainteresowani mogą startować w. kon­

kursie w następujących kategoriach:

Fotografia (kolorowa lub czarno-biała), dzieło plastyczne (plakat, rysunek, grafika itp.), - szkoły podstawowe i ponadpodsta­

wowe, oraz utwór literacki (wiersz i opo­

wiadanie) - dla szkół podstawowych, a dla ponadpodstawowych, dodatkowo reportaż i esej

Prace wraz z podanym nazwiskiem, imieniem, wiekiem oraz dokładnym adre­

sem należy nadsyłać w terminie do dnia 30 kwietnia 1997 r. na adres: Stowarzyszenie

„Karan”,'03-750 Warszawa, ul. Grodzień­

ska 65, Box 206. Wręczenie nagród dla au­

torów najlepszych prac nastąpi w Radomiu podczas Centralnych Obchodów Dnia Za­

pobiegania Narkomanii w dniach 24 - 26.06.1997 r. Organizatorzy nie przewidują zwrotu nadesłanych prac i zastrzegają sobie możliwość wykorzystania ich w różnego roY dzaju publikacjach. . >

€All|*|EX

SKLEP SALON WYSTAWOWY

NOWOCZESNE SYSTEMY WYKAŃCZANIA WNĘTRZ WYROBY FIRMY "ATLAS1' PŁYTY KARTONOWO-GIPSOWE

SUFITY PODWIESZANE TYPU _________THERMATEX_________

SYSTEMY WENTYLACJI ________POMIESZCZEŃ________

PANELE BOAZERYJNE ŚCIENNE I PODŁOGOWE PŁYTKI CERAMICZNE

HURTOWNIE:

RACIBÓRZ, ul. Kolejowa 20, tel. (0-36) 415 31 65 RYBNIK, ul. Mikotowska 107, tel. (0-36) 422 14 81-2 w. 15 WODZISŁAW ŚL., ul. Michalskiego 2,

tel. (0-36) 455 26 21 47 400 RACIBÓRZ, UL. NOWA 13 TEL./FAX (036) 415 37 20, (036) 415 72 91

9

^rsssrrt^r n a z-mrmeru-

(3)

W ciągu miesiącu nu wieży kościoła p.w.

,s'n’.

Jana Chrzcicielu nu Ostrogu

w

Raciborzu pojawi się 5.5 - metrowa iglica strącona w marcu 1945 roku.

liżej nieba

Elementy potrzebne do rekonstrukcji wieży znajdują się już na kościelnym dzie­

dzińcu. Projekt konstrukcji, na podstawie zachowanych archiwalnych zdjęć, wykonali dr inż. I. Grochowski, dr inż. W. Wuwer i mgr inż. B. Kowolik z Politechniki Śląskiej.

Wcześniej inwentaryzację techniczną ko­

ścioła wykonał prof. dr hab. Jerzy Witeczek również z Politechniki Śląskiej, który ucze­

stniczył również w pracach renowacyjnych kościoła p.w. św.św. Piotra i Pawła w Tworkowie. Konstrukcję iglicy wykonała raciborska firma „Ek-Pol” mieszcząca się na Ostrogu.

Prace rozpoczną się od zdjęcia małej ko- pulki nasadzonej na zwieńczenie wieży w 1947 roku. Później trzeba założyć dwa pier­

ścienie i zalać je betonem. Iglicę nałoży,

Wodzisław

24 marca br. na pierwszej sesji radni zaakceptowali projekt uchwały budżeto­

wej. W projekcie budżetu znalazł się błąd, który był szczególnie ostro dyskutowa­

ny na kolejnej sesji, która odbyła się 11 kwietnia br.

w budżecie

Uchwała budżetowa ustaliła dochody miasta w wysokości 44 382 727 zł. Wydat­

ki wynosić będą 44 301 727 zł. 80 000 zł przeznaczone zostanie na spłatę kredytu preferencyjnego z Wojewódzkiego Fundu­

szu Ochrony Środowiska. Rezerwę budże­

tową na wydatki nieprzewidziane ustalono na poziomie 400 000 złotych.

Dla jednostek gospodarki pozabudżeto­

wej takich jak MOSiR, MOK, Żłobek, Muzeum, Przedszkola, Biblioteki, Służby Komunalne Miasta i Zakład Gospodarki Mieszkaniowej przewidziano dotację z bu­

dżetu w wysokości 11 768 283 złote.

Do budżetu wprowadzono subwencję ogólną równą 11 045 621 złotych z tego 10 646 708 złotych zostanie przeznaczone na zadania oświatowe: finansowania szkół podstawowych, świetlic dziecięcych oraz Miejskiego Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych. Wprowadzono także 16 procentowy udział w podatku dochodo­

wym od osób fizycznych, który wynosi 12 118 131 złotych. Dotacja celowa na finan­

sowanie zadań zleconych i powierzonych z zakresu administracji rządowej wynosi w sumie 2 068 514 zł . Do tegorocznego bu­

dżetu wprowadzono także przewidywaną

przy wykorzystaniu specjalnego wysięgni­

ka, prawdopodobnie zabrzański Mostostal.

Konstrukcja metalowa zostanie obudowana zapuszczonym drewnem, które z kolei zo­

stanie pokryte blachą miedzianą. Prace montażowe mają kosztować 20 tys. zł. Cała inwestycja pochłonie ponad 100 tys. zł.

Neogotycki kościół p.w. Jana Chrzcicie­

la, który postawiono na miejscu starego drewnianego, zbyt małego na potrzeby ów­

czesnej rozrastającej się parafii, przekazano do odprawiania nabożeństw w 1865 roku.

Wieża mierzyła wówczas 190 stóp, co, przyjmując tzw. stopę pruską stanowiącą ok. 0.314 metra, daje ponad 59 metrów wysokości od gruntu. Kościół na Ostrogu miał więc nąjwżyszą wieżę w mieście. Iglica pod koniec marca 1945 roku została zni­

szczona przez rosyjski samolot.

Spadając wbiła się w ziemię przed głównym wejściem. Do dziś praw­

dopodobnie jej resztki znajdują się w gruncie. Nie wiadomo też, czy wieńczący obecną kopulkę krzyż pochodzi z tej iglicy. Wcześniej Niemcy zdjęli z ostrowskiej wieży trzy dzwony. Obecnie znajduje się tam tylko jeden i to w dodatku sta­

lowy.

Kościół p.w. Jana Chrzci­

ciela zaczął odzyskiwać swój blask od początku 1991 roku, kiedy to tutejszą parafię objął ks. Jerzy I let- mańczyk. W tym czasie odmalo­

wano wnętrze, zamontowano ogrzewanie, uprzątnięto dwa para­

fialne cmentarze, w tym tzw. stary cmentarz tuż obok kościoła założo­

ny prawdopodobnie na początku XIV wieku i wpisany do rejestru zabytków. Proboszcz chciałby też jak najszybciej zamontować na wieży mai) zestaw dzwonów spi­

żowych - 900. 600 i 301) kg. Teraz dźwięk dzwonów, ale za to waty­

kańskich, odtwarzany jest z taśm) magnetofonowej. Na nowe dzwo-

dotację celową na dofinansowanie wła­

snych zadań bieżących równą 546 400 zł.

Do dyspozycji jednostek pomocniczych pozostawiono 529 070 zl.

Potrzeby zgłoszone przez dysponentów wydatków budżetowych wynosiły, aż 52 274 044 zł i były o 17, 8 procent wyższe od projektowanych dochodów. Potrzeby te na posiedzeniu Zarządu Miasta zostały ograniczone i dostosowane do dochodów.

Dyskutowany na sesji błąd dotyczył do­

tacji celowej na dofinansowanie zadań in­

westycyjnych w zakresie szkół podstawo­

wych. Konkretnie chodziło o kwotę 210 000 złotych, która w uchwale jeszcze z ubiegłego roku została przeznaczona na re­

monty szkół. Ponad 206 tysięcy ma być przeznaczone na remont Szkoły podstawo­

wej nr 2, pozostała część na Szkołę pod­

stawową nr 15. W wyniku pomyłki skarb­

nika miasta w projekcie budżetu całe 210 tysięcy zapisano na szkołę nr 15.

Pomimo faktu, iż skarbnik omyłkowo nie rozbił tej kwoty na dwie szkoły, pienią­

dze te zostaną wydane zgodnie z ich wcze­

śniejszym przeznaczeniem to znaczy ponad 206 na Sp 2, pozostała część na Sp 15.

M.Kasprzyk

ny trzeba będzie wydać około 50 tys. zl.

Proboszcz Jerzy Hetmańczyk nie ukry­

wa, że pracy pozostało jeszcze na kilka lat.

Sen z powiek spędza bezpieczeństwo prze­

pięknych monachijskich witraży po bokach nawy głównej i nad prezbiterium. Cudem ocalały one z wojennej zawieruchy. Ksiądz Hetmańczyk zamierza je zabezpieczyć od zewnątrze szkłem. „Chrzciciel” , zaprojek­

towany przez architekta Staatza młodszego z Kolonii, który wzorował się m.in. na ko- lońskiej katedrze znakomicie nadaje się, ze względu na liczne detale architektoniczne, do nocnego podświetlenia. „Jestem w stanie zakupić odpowiednie reflektory, ale pod warunkiem, że miasto zgodzi się pokryć ko­

szty energii” - mówi proboszcz. Obecnie z kasy miejskiej pokrywane są rachunki za oświetlenie kościoła farnego. Ksiądz Het­

mańczyk chciałby, by źródło światła znaj­

dowało się wewnątrz wieży. W późniejszym czasie dojdzie też prawdopodobnie do my­

cia murów kościoła.

G.Wawoczny

dokończenie ze str. 1.

Drzewko z komputera

i jego kondycja. Materiał sadzeniowy mi- koryzowany zapewnia szybszy wzrost i uodpamia roślinę na negatywny wpływ środowiska. Mikoryzację prowadzi się na razie tylko we Francji, USA i Kanadzie.

Na początku kwietnia rozpoczęto pro­

dukcję pierwszych 2.2 min sztuk sadzo­

nek. Docelowo ma się ich produkować rocznie 8 min sztuk wszystkich gatunków drzew, głównie jednak: sosny, modrzewia, świerku, buku, dębu, olszy, jesiona, klonu i krzewów. Odbiorcami będą okoliczne nad­

leśnictwa oraz, być może, te z odleglej­

szych regionów krajów. Każdy mikrore­

gion nasienny musi jednak dostarczyć do produkcji sadzonek swoje własne nasiona.

Do końca tego roku zakończona zostanie budowa ostatniego obiektu - kompleksu nasiennego, w którym odbywać się będzie wyluszczanie, przechowywanie i przyspo­

sabianie nasion do wysiewu.

Sadzonka ze szkółki kontenerowej jest przy zakupie droższa od tradycyjnej, ale w ciągu dziesięciu lat okazuje się być tańsza.

Przyjmuje się w ponad 95 proc, podczas gdy tradycyjne tylko w 75 proc. Tańsza jest też jej pielęgnacja. Istotne jest również to, że u wielu gatunków drzew obfity urodzaj nasion występuje co kilka lat (np. u dębu co 3-5 lat, u buka co 5-8 lat), co wiąże się z częstym deficytem sadzonek danego ga­

tunku, przy jednoczesnym okresowym ich nadmiarze. Wybudowanie w Nędzy kom­

pleksu nasiennego pozwoli na przechowy­

wanie w chłodni nasion zebranych w latach urodzaju i ich wysiew w późniejszym okre­

sie.

(waw)

ZAPRASZAMY DO SALONU, SERWISU I ZAKUPU CZĘŚCI.

--- ZAPRASZAMY

□PELS

BP AUTO GLIWICE

ul. 1 Maja 56 tel. 0-32/312 667 fax 0-32/319 478

Tydzień Świat, Kraj, Region Tydzień w kraju

W połowie tygodnia bank Pekao S.A.

zdecyduje, czy przyzna 16 milionów do­

larów kredytu na dokończenie przez Stocznie Gdańską budowy jednego ze statków - poinformował Andrzej Wierciń­

ski, syndyk stoczni. Dzięki temu zatru­

dnienie znalazłoby 800 stoczniowców.

Projekt ustawy o zapobieganiu i prze­

ciwdziałaniu narkomanii jest już gotowy do trzeciego czytania. Pojawił się w nim przepis o niekaralności osób posiadają­

cych narkotyki na własny użytek w nie­

wielkich, ściśle określonych ilościach . Manifestacja „Solidarności” w obro­

nie Stoczni Gdańskiej najprawdopodob­

niej zostanie zawieszona . Związek przed­

stawi w zamian pozytywne dokonania na rzecz stoczni, w tym związane ze sprzeda­

żą cegiełek Stowarzyszenia „Solidarni z SG”.

Rząd przyjął i postanowił przekazać do Sejmu program decentralizacji pań­

stwa i rozwoju samorządu zatytułowany

„Państwo sprawne, przyjazne i bezpiecz­

ne”. Materiał zawiera dwie koncepcje utworzenia drugiego - oprócz gmin stop­

nia samorządu terytorialnego. Proponuje się w nim wprowadzenie samorządowych powiatów lub samorządowo - rządowych województw w obecnych granicach. O wyborze reformy zdecyduje Sejm.

Tydzień w regionie

W poniedziałek został parafowany jednolity tekst Kontraktu Regionalnego.

Podpisano też protokół uzgodnień i roz­

bieżności, który ma być punktem wyjścia kolejnej aktualizacji.Tadeusz Donocik, przewodniczący Regionalnego Komitetu porozumiewawczego do sukcesów zali­

cza też obietnicę strony rządowej, która gotowa jest podjąć rozmowy na temat stworzenia projektu rozwiązywania pro­

blemów komunikacyjnych w regionie.

Żory postanowiły wziąć przykład z okolicznych gmin i także dofinansować ekologiczne ogrzewanie. Wszyscy mie­

szkańcy miasta, którzy w tym roku za­

montowali w swych domach nowoczesne systemy grzewcze, mogą liczyć na czę­

ściowy zwrot kosztów. Do magistratu wpłynęły już pierwsze wnioski o dofinan­

sowanie.

Aż 33 radnych głosowało za przyję­

ciem absolutorium dla Zarządu Miasta Rybnika na ostatniej sesji budżetowej.

Radni okazali się także zgodni w ustala­

niu budżetu na bieżący rok. 37 było za przyjęciem planu budżetowego tylko je­

den wstrzymał się od głosu i jeden był przeciw.

W Tychach trwają przetargi na tereny w tyskiej specjalnej strefie ekologicznej.

Od dwóch miesięcy swój „kawałek zie­

mi” w strefie posiada spółka „Agora”, wejdą tam również Amerykanie z branży motoryzacyjnej.

(4)

^Jjskrócie

♦ Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Raciborzu przedstawiła plan swojej pracy od marca do października tego roku. Od marca trwa kontrola Zakładu Usług i Higieny Komunalnej. W maju rozpocznie się kontrola Zakładów Wo­

dociągów i Kanalizacji. W czerwcu ko­

misja skontroluje działalność Ośrodka Pomocy Społecznej, w lipcu Raciborski Dom Kultury i Dom Kultury „Strze­

cha”, Na koniec, we wrześniu, roz­

pocznie się kontrola w Ośrodku Sportu i Rekreacji.

♦ Jan Basista, właściciel Restauracji

„Vena” przy ul. Nowej wystąpił do miasta z wnioskiem o kupno działki przylegającej do jego lokalu. Działka ta, jeśli zgodzi się na to Rada Miejska, zostanie sprzedana w drodze przetargu.

Projekt odpowiedniej uchwały trafił już do biura Rady.

♦ W związku z otrzymaniem ostatecz­

nych kwot subwencji ogólnej i oświato­

wej Rada Miejska w Raciborzu uchwa­

liła zmiany w tegorocznym budżecie.

Subwencja oświatowa zwiększyła się o 97.5 tys. zł, zaś ogólna zmniejszyła się o 8.1 tys. zł. By zrównoważyć budżet Rada musiała zmniejszyć rezerwę bu­

dżetową.

♦ Dział Historii raciborskiego Mu­

zeum przekaże do konserwacji XIV- wieczne, niezwykle cenne inkunabuły, m.i. pisma św. Tomasza z Akwinu, czo­

łowego średniowiecznego myśliciela oraz zabytki sfragistyczne czyli pieczę­

cie.

♦ Dwa dni, 10 i 11 kwietnia, w Mu­

zeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu odbyła się Międzynarodowa Konferen­

cja Naukowa pt. „Środkowoeuropej­

skie Dziedzictwo Świętego Wojciecha”

z udziałem naukowców z Polski, Czech i Słowacji. Wśród 24 zaproszonych prelegentów znalazł się Norbert Mika, dyrektor SP 18 w Raciborzu. Wygłosił on referat pt. „Postać św. Wojciecha w historiografii europejskiej wieków śre­

dnich. Prezentacja wybranych wzmia­

nek źródłowych”. Konferencję zorgani­

zował Instytut Górnośląski w Katowi­

cach, Urząd Miejski w Zabrzu i Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Katowicach. Patronat honorowy nad sesją objął arcybiskup katowicki Da­

mian Zimoń i biskup ostrawski Franti- sek Lobkowitz, biskup gliwicki Jan Wieczorek i biskup opolski Alfons Nossoł.

♦ Poszczególne sołectwa gminy Ku­

źnia Raciborska będą miały w tym roku do dyspozycji ponad 190 tys. zł. Naj­

więcej, bo ponad 70 tys. zł, otrzymają Rudy. Ponadto: Budziska 20 tys. zł, Tu­

rze 22 tys. zł, RudalS tys. zł, Siedliska 23 tys. zł, Jankowice 18 tys. zł i Ruda Kozielska 22 tys. zł.

♦ 34 tys. zł kietrzański samorząd przekazał na tegoroczną konserwację nabrzeży i zabezpieczeń na rzece Ostrej i Morawce.

♦ 13 tys. zł radni z Krzyżanowic prze­

kazali na rozwój sportu szkolnego w gminie. 65 tys. zł dostaną gminne LZS- y i LKS-y, głównie na remonty obiek­

tów sportowych i szatni. Środki na działalność bieżącą zostaną przekazane na konto z obowiązkiem rozliczenia się, zaś remonty będą prowadzone i nadzo­

rowane bezpośrednio przez odpowie­

dzialnego pracownika UG.

♦ 1.17 min m sześć, wody sprzeda w tym roku raciborski Zakład Wodocią-

Menedżer w spódnicy

W kolejnym spotkaniu z kobietami biznesu, zapraszamy naszych czytelników do spotkania z panią Janiną Pasyk-Stokowską, dyrektorką jednego z najwięk­

szych zakładów w naszym regionie, rybnickiej huty „Silesia”.

- Jaka była Pani droga do stanowiska dy­

rektora tak potężnego zakładu, jakim jest kuta?

- Dość przypadkowa. Na Śląsk przyjecha­

łam 25 lat temu, wraz ze swoją koleżanką ze studiów, która akurat tutaj otrzymała stypen­

dium i ja, prawdę powiedziawszy, miałam do­

trzymać jej tu towarzystwa. Od początku swo­

jego pobytu związałam się z hutą po prostu huta w tym okresie potrzebowała pracownika ,a ja pracy. Rozpoczynałam od stanowiska sta­

żysty, następnie zostałam awansowana na kie­

rownika działu, potem byłam księgową a w końcu wybrano mnie dyrektorem.

- Które z piastowanych wcześniej stanowisk wspomina Pani najmilej?

- Trudno mi jednoznacznie rozstrzygnąć, zaczynałam jako pracownik socjalny. To ozna­

czało ciągły ruch i zmiany, jednym słowem praca niebanalna. Wtedy była to naprawdę bardzo absorbująca funkcja. Huta „Silesia”

miała bardzo rozbudowany majątek, a tym sa­

mym sferę socjalną. Służyliśmy ogromnej licz­

bie pracowników we wszystkich bytowych sprawach. To był bardzo pracowity okres. Na szczęście była to praca ciekawa, nie papierko­

wa ,coś ,czego wtedy nie mogłabym robić.

- Ale wiem, że od „nudnej” pracy papierko­

wej jednak nie udało się Pani uciec.

- To prawda. Po pewnym czasie zostałam główną księgową zakładu. Była to pewna prze­

wrotność losu, ponieważ nigdy wcześniej nie wyobrażałam sobie, że mogłabym coś podob­

nego robić. Jednak gdy już rozpoczęłam pracę na tym stanowisku nagle okazało się, że ta pra­

ca jest bardzo ciekawa. Było w niej coś intry­

gującego, zrozumiałam, że księgowość to coś więcej niż słupki „winien”, „ma”, ale przede wszystkim jest to praca analityczna. Cyfry bar­

dzo wiele mówią o zakładzie i zaczęło mnie to bardzo wciągać. Pozwoliło również świetnie poznać firmę.

- Skoro satysfakcjonowało Panią to. co ro­

biła do tej pory, dlaczego zdecydowała się Pani wystartować w konkursie dyrektor­

skim?

- Szczerze mówiąc przystępowałam do nie­

go bez większej wiary w sukces. Chciałam po prostu sprawdzić się w nowej roli, przekonać, jak oceniają mnie inni ludzie i czy potrafię podjąć tak poważne wyzwanie. Pięć lat temu, gdy organizowany był konkurs, zakład znajdo­

wał się w bardzo trudnej sytuacji, miałam świadomość, że wyprowadzenie go z tej zapa­

ści nie będzie proste i z pewnością bardzo pra­

cochłonne. Ale to właśnie powodowało, że tak bardzo chciałam tego dokonać.

- Pani poprzednikiem na tym stanowisku był mężczyzna, Pani przejmowała z jego rąk niemal stuprocentowego bankruta. Czy wobec tego można zaryzykować stwierdze­

nie, że hutę ocaliła kobieca ręka?

- Cóż, myślę, że każdy nowy dyrektor ,bez względu na pleć, musiał zrobić to samo, co ja zrobiłam. Zakład wymagał głębokiej restruktu­

ryzacji, to wymagało oczywiście pewnej odwa­

gi od jego dyrektora, ja podjęłam to ryzyko i dzisiaj mogę powiedzieć, że się opłaciło. Gdy­

by nie tak zdecydowane działania dzisiaj huty po prostu już by nie było. Tak ten proces prze­

biegał w rzeczywistości, choć czasami żartem dodaję, że kiedyś na święcie panował matriar­

chat i wtedy wszystko się dobrze układało, po­

tem mężczyźni próbowali naprawiać świat i odtąd już nie zawsze było tak dobrze.

- Jest pani jedną z nielicznych kobiet pracu­

jących w tym zakładzie. Ale ,o ironio, pia­

stuje Pani tu najwyższą funkcję. Czy nie jest tak, że pracownicy tego zdominowane­

go przez mężczyzn przedsiębiorstwa nie wo- lełiby, żeby kierował nimi mężczyzna?

- Istotnie, panowie nie lubią być kierowani, a już na pewno nie przez kobietę. Mimo to udało mi się zbudować odpowiedni autorytet i nawet jeśli niektórym z moich pracowników jest to nie w smak, że kieruje nimi kobieta, to nie okazujątego i współpracują dobrze.

- A czy Pani zdaniem fakt, że panowie nie lubią być kierowani, jest powodem ich do­

minacji na wyższych stanowiskach zawodo­

wych?

Dyr. Janina Pasyk-Stokowska - Pewnie coś w tym jest, ale uważam, że więk­

szą rolę odgrywa tu funkcjonujący w naszej narodowej mentalności stereotyp, degradujący kobietę wyłącznie do roli opiekunki ogniska rodzinnego, zaś mężczyzna powinien być stro­

ną dominującą i sprawować bardziej odpowie­

dzialne funkcje od kobiety.

- No właśnie, w Pani rodzinie ma miejsce chyba dokładnie odwrotna sytuacja. Czy w związku z tym mąż nie odczuwa pewnego kompleksu swojej żony?

- Pewnie taki leciutki tak, ale nasz związek oparty jest na zdrowym układzie partnerskim, więc powodów do zażenowania mieć nie po­

winien. Ponadto stary model rodziny odchodzi już do lamusa. Dzisiaj w bardzo wielu rodzi­

nach to kobieta gra pierwsze skrzypce i uwa­

żam, że jest to jak najbardziej naturalne i pra­

widłowe.

- A czy czasami zmęczona trudami życia zawodowego, nie chcialaby Pani pomie­

szkać znowu w tamtym systemie i odpocząć od stresów związanych z zarabianiem pie- niędzy?

- Na pewno to życie byłoby łatwiejsze.

Czasami, gdy jestem zmęczona, to myślę, ze nie byłoby to takie zle. Natomiast gdy już od- pocznę i mam trochę wolnego czasu, zaczyna mi brakować pracy. To trochę trąci pracoholi­

zmem. Ale ja się trudno podporządkowuję i wiem, że w mojej naturze leży taka potrzeba wykonywania czegoś odpowiedzialnego, cie­

kawego i pozwalającego się w jakiś sposób sa- morealizować. Nawet gdy wykonuję czynności prozaiczne, takie jak pranie czy sprzątanie, sta­

ram się to robić jak najlepiej, tak by czuć, że ten czas wykorzystałam maksymalnie. Te na-

Amortyzator nr 1

Centralny skład na R.O.W.

ADMAR S.C.

47-400 Racibórz, ul. Rybnicka 44 tel./fax (036) 415 94 20,415 35 84

• Zygmunt Gajda, ul. Ogrodowa 48, Tworków, tel. (036) 419 62 22

• Gerard Hiltawski, ul. Borowiec 25, Nędza, te! (036) 410 24 25

• Marek Kubica, ul. Klasztorna 9, Racibórz, tel. (036) 419 06 27

• Krzysztof Morański ul. Bydgoska 14, Racibórz, te! 090 308026

• Zygmunt Pinior, ul. Rzeczna 26, Racibórz, tel. (036) 415 1739

• Jan Rudek, u! Wrocławska 5, Racibórz, te! (036) 415 93 39

• Firma Handlowa „CAR", ul. Kolejowa 20, Racibórz, te! (036)415 32 54

• Bronisław Włodarz, ul. Bogumińska 15B, Racibórz tel. (036)4155358

wyki przeniosłam także na życie zawodowe. W każdej branży jest bowiem taki moment, kiedy wpada się w rutynę. To bardzo niebezpieczne.

Raz, że wtedy człowiek zaczyna popełniać błę­

dy, a dwa, że często wydaje nam się, iż wszyst­

ko już wiemy, a to nieprawda.

- Z tego, co Pani mówi wnioskuję, że spory kawałek swojego życia poświęca Pani pra­

cy. Jak więc udało się w Pani przypadku po­

zwolić.

lączyć tak inten­

sywną działalność zawodową z obo­

wiązkami rodzili nymi?

- Wcześniej nic by­

łoby to możliwe.

Rzeczywiście, od kiedy zostałam dy­

rektorem bardzo niewiele czasu pozo- staje mi na życie prywatne. Na szczę­

ście moje dzieci są już samodzielne, mąż akceptuje taki stan rzeczy, więc mogę sobie na to po- - Kocha Pani swoją pracę i potrzebuje cią­

głe nowych wyzwań, którym mogłaby Pani sprostać.

Czy 15, 20 lat temu zdecydowałaby się Pani na pracę na stanowisku dyrektora wiedząc, ile wymaga wyrzeczeń?

- Trudno mi teraz rozstrzygnąć, ale wydaje mi się, że jednak nie. Rodzina w tym wypadku byłaby ważniejsza, przecież karierę mogę zro-J bić właściwie w dowolnym momencie życia,|

natomiast dzieci wychowuje się tylko raz.

- Skoro rozmawiamy już o dzieciach, proszę powiedzieć, czy wybrały podobną drogę ka­

riery jak mama?

- Starszy syn założył j uż własną rodzinę i | prowadzi małą firmę. Młodszy, podobnie jak I ja, kończy ekonomię i być może kiedyś rów- | nież zostanie dyrektorem dużego zakładu. Co ] prawda nie próbuję i nigdy nie próbowałam I wpłynąć na ich wybory, ale cieszy mnie, że to I co robią jest w pewnym stopniu zbieżne z moją I drogą życiową. To upewnia mnie w przekona- 1 niu, że stanowię dla nich autorytet i odniosłam 1 sukces wychowawczy. Ponadto najważniejsze jest, by wykonywali pracę twórczą i ciekawą ,to gwarantuje, że wykonają ją dobrze, ta świa-;

domość pozwoli im dobrze czuć się w swej roli.

- Na koniec chcialbym zapytać, jak spędza Pani swój czas wolny?

- Najchętniej w górach, kiedyś jeździłam na nartach, ale dzisiaj nie mam już na to czasu, kondycji i chyba umiejętności, toteż teraz jeż­

dżę tam ,by pospacerować i podziwiać piękno natury.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.

Rozmawiał Jacek Mirosławski

A

o

Dla bezpieczeństwa amortyzatory muszq być sprawdzane co 20.000 km

iMONROE^

amortyzatory

I

(5)

Jednym z najważniejszych elementów procesu resocjalizacji skazanych jest pra­

ca. Od początku lat 90-tych skazani mają ogromne kłopoty z jej zdobyciem.

Przywięzienne przedsiębiorstwa mają trudności z utrzymaniem się na rynku.

Raciborski „Rakon”, choć zatrudnia jedynie blisko 170 skazanych, należy do największych przywięziennych przedsiębiorstw w Polsce.

Bezrobocie za kratkami

E Na przełomie lat' 70- i 80-tych praco­

wało, głównie w budownictwie, blisko 90 proc, skazanych. Przywięzienne przedsiębiorstwa jeszcze w 1985 roku zatrudniały ponad 11.6 tys. osób - pra­

cowników wolnościowych i skazanych.

W 1995, według danych Centralnego Zarządu Zakładów Karnych, tylko 1978 osób, przy czym ilość pracowników z zewnątrz była dwukrotnie wyższa od liczby pracujących skazanych. Obecnie utrzymuje się tendencja spadkowa w za­

trudnianiu osób pozbawionych wolno­

ści. Pracę, głównie ci zobowiązani do płacenia alimentów lub grzywien, mogą praktycznie znaleźć jedynie w funkcjo­

nujących obecnie 19 przywięziennych przedsiębiorstwach państwowych, 29 gospodarstwach pomocniczych i jednej spółce prawa handlowego.

. Przywięzienne Przedsiębiorstwo Przemysłu Odzieżowego „Rakon” przy Zakładzie Karnym w Raciborzu istnieje od 1953 roku. Zatrudnia obecnie 169 skazanych, podczas gdy jeszcze rok temu pracowało ich ponad 200. W Raci­

borzu wyroki odbywa ponad 700 skaza­

nych. Pracować chcialaby większość z nich. Przy ZK R-rz funkcjonuje także szkoła zawodowa kształcąca w zawodzie krawca. Obecnie uczęszcza do niej 83 skazanych, co roku opuszcza ją 30 ab­

solwentów. Dokształcanie ma dla wię­

źniów ogromne znaczenie. Ponad poło­

wa z nich 'legitymuje się jedynie ukoń­

czeniem szkoły podstawowej.

Wskaźnik fluktuacji w przywięzien­

nych przedsiębiorstwach jest bardzo

NFI na

•giełdę

Komisja Papierów Wartościowych dopuściła do notowań na giełdzie akcje Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.

Za jedno świadectwo udziałowe otrzy­

mamy po jednej akcji każdego NFI.

Fundusz im. Eugeniusza Kwiatkow­

skiego, mający w swym portfelu akcje ZEW-u i kietrzańskiego Weluru, pod względem wartości (356020.88 tys. zł) zajmuje piąte miejsce. Wartość jednej akcji tego Funduszu wynosi 11.7 zl.

Pierwsza jest NFI Fortuna z 407736.95 tys. zł wartości i 13.4 zł za jedną akcję.

duży, w Raciborzu wynosi 120 proc. - tylu pracowników zmienia się w ciągu roku. Istnieje jednak 70-osobowa grupa skazanych, przede wszystkim uczniów szkoły przyzakładowej, którzy pracuje przez okres dwóch lat. Wskaźnik fluktu­

acji jest tu bardzo niski. W pozostałej grupie dochodzi natomiast do 200 proc.

Dzieje się tak wskutek przetransporto- wań do innych ZK z powodu zmiany grupy klasyfikacyjnej lub tzw. rejoniza­

cji tzn. umieszczenia więźnia w ZK naj­

bliżej miejsca zamieszkania.

Wydajność pracy skazanego jest o 25 proc, mniejsza od pracownika wolno­

ściowego. Dynamicznie jednak wzrasta, co powoduje, że więzień powoli staje się atrakcyjnym pracownikiem. Wpływ na to ma świadomość skazanych, co do deficytu miejsc pracy i reguł gospodarki rynkowej wymagającej dużej mobilno­

ści. Przeciętna płaca w ubiegłym roku w

„Rakonie” wyniosła 347 zł. Obecnie, po styczniowym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, skazany nie może otrzymać za swą pracę mniej niż wynosi pensja minimalna, obecnie 406 zł brut­

to. Z zarobionych pieniędzy skazanemu potrąca się 10 proc, na fundusz pomocy

ZEW poręcza Rafako

Według wstępnego raportu rocznego Rafako SA osiągnie za ubiegły rok zysk netto równy 3.4 min zł. Jest to o 983 tys. zł mniej niżby wynikało z raportu za IV kwartał 1996. Spółka zaciągnęła w Powszechnym Banku Kredytowym 4.3 min DEM kredytu obrotowego.

Kredyt ten na kwotę 550 tys. zł porę­

czył ZEW SA. Niedawno zostało zareje­

strowane podwyższenie kapitału akcyj­

nego ZEW-u poprzez emisję akcji serii B. Zarząd spółki złożył do Rady Giełdy wniosek o dopuszczenie akcji spółki do notowań na rynku podstawowym war­

szawskiej Giełdy Papierów Wartościo­

wych. Rafako SA, zgodnie z wcześniej­

szymi zapowiedziami, zbyło 10 proc, akcji katowickiego Energomontażu Po­

łudnie. Spółka z Raciborza posiada nadal 49 proc, akcji katowickiej firmy i tyle samo głosów na WZA.

postpenitencjarnej oraz zapobiegania przestępczości. On sam otrzymuje mini­

mum 50 proc, zarobku, za wzorową i systematyczną pracę może być on podwyższony o 20 proc, jednak nie wię­

cej niż 75 proc., zaś jeśli jest zobowią­

zany do płacenia alimentów lub grzyw­

ny nawet ponad 75 proc. Pozostałe kwoty wędrują do Skarbu Państwa.

Najbardtiej wydajni więźniowie potra­

fią zarobić, jak dowiedzieliśmy się w

„Rakonie”, nawet 1400 zł.

W 1996 roku PPO „Rakon” uzyskało 8.4 min zł przychodów ze sprzedaży produkowanej tu odzieży roboczej. Zysk brutto wyniósł 404.4 tys. zł. Podatek dochodowy od osób prawnych odprowa­

dzany jest do Centralnej Dyrekcji Za­

kładów Karnych w Warszawie. Na pod­

stawowej działalności firma notuje stra­

tę. Zysk brutto uzyskano dzięki pozosta­

wieniu w kasie firmy różnicy pomiędzy wartością naliczoną, a należną podatku VAT. Wszystkie przywięzienne przed­

siębiorstwa osiągnęły w 1995 roku 6 min zł zysku netto, którego źródłem było właśnie zwolnienie z VAT. Gdyby nie było zwolnienia łączny zysk netto zmalałby do 51 tys. zł, co spowodowa­

łoby, że deficytowymi byłoby 13 przed­

siębiorstw.

Emisja

gwarantowana

Bank Inwestycyjny MC-BB1 Securi- tes objął gwarancjami 500 tys. z puli

1.5 miliona emitowanych przez ZPC

„Mieszko” SA akcji serii C. Pozstałe akcje gwarantuje wchodząca w skład MC-BBL polska firma MC „Concor­

dia”, która podpisała umowy o subgwa- rancji z: XI NFI, PKO BP, PBR, Wood

& CO i AmerBank. Opłata za gotowość objęcia akcji wynosi 2 proc, wartości emisji. Przypomnijmy, że cena emisyjny akcji wynosi 13 zł. Spodziewany do­

chód z ich sprzedaży ma wynieść 19 min zł, z których 60 proc, przeznaczone zostanie na inwestycje (w ciągu 2 lat

„Mieszko” chce wydać na nie 19 min zł i podwoić moce produkcyjne w galante­

rii czekoladowej i o 40 proc, w karmel­

kach), 10 proc, na marketing i 30 proc, na zmniejszenie zobowiązań i powięk­

szenie zapasów. Od stycznia do lutego ZPC „Mieszko” osiągnęły 9.7 min zł, zaś zysk netto 1.15 min zł. Zysk netto za ubiegły rok w kwocie 4.1 min zł Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy przekazało na kapitał zapasowy.

kol.opr. g.w.

^\Tjskrócie

gów i Kanalizacji tj. o 100 tys. m sześć, mniej niż w roku ubiegłym. Wynika to z faktu, że mieszkańcy, którzy coraz czę­

ściej zakładają liczniki, zużywają mniej wody niż wynikałoby to z ryczałtów.

♦ W Raciborzu planuje się wyburzyć budynek przy Placu Wolności 2, w którym kiedyś mieścił się Oddział PTTK. Odsłoni się przez to obszerny atrakcyjny plac, który zostanie przezna­

czony do sprzedaży.

♦ 23 kwietnia o godz. 12.00 w sali ko­

lumnowej Urzędu Miasta w Raciborzu odbędzie się sesja Rady Miasta. Pro­

gram przewiduje: sprawozdanie z wy­

konania budżetu za ubiegły rok - udzie­

lenie absolutorium zarządowi miasta, uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania prze­

strzennego miasta, uchwala w sprawie zatwierdzenia regulaminu Gminnej Ko­

misji Rozwiązywania Problemów Alko­

holowych oraz w sprawie zatwierdze­

nia statutów zakładów budżetowych i umowy spółki z o.o. oraz dwie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości.

♦ Program obchodów rocznic uchwa­

lenia Konstytucji 3 Maja i 76-lecia wy­

buchu III powstania śląskiego w dniu 3 maja 1997 roku w Raciborzu:

godz. 9.10 - zbiórka pocztów sztan­

darowych (organizacji społecznych, partii i instytucji) na Placu Długosza przy figurze Nepomucena

godz. 9.30 - msza święta w kościele WNMP w Rynku a po niej przejście uli­

cami: Szewska, PI. Dominikański, Odrzańska, Reymonta aż pod pomnik Powstańców Śląskich.

godz. 11.00 - zaciągnięcie warty ho­

norowej przez funkcjonariuszy ŚOSG pod pomnikiem powstańców, wprowa­

dzenie pocztów sztandarowych i wystą­

pienia okolicznościowe.

godz. 12.00 - uroczystości w Mu­

zeum przy ul. Gimnazjalnej, m.in. wy­

kład dra Otto von Habsburga, Prezy­

denta PANEUROPA-UNION, pt. „Hi­

storia Parlementu Europejskiego” i dra Janusza Dorobisza z Uniwersytetu Opolskiego pt. „Parlamentaryzm polski - rys historyczny". Całość uświetni wy­

stęp chóru „Strzecha”.

opr. G. Wawoczny

SPÓŁDZIELNIA PRODUKCYJNA UCIESZKÓW

gm. Pawłowiczki, woj.opolskie sprzeda budynek wolno stojący

w Pawłowiczkach, 2-mieszkaniowy z przylegającym

budynkiem nadającym się do produkcji pieczarek, na warsztat, hurtownię.

Kontakt: 0-77/ 874 457

Od 7m do 1500

POLONEZ-bonifikata do 2.900zł, NEXIA - bonifikatado4.900 zł*

7 bonifikaty stosowane w przypadku oddania starego auta na złom — informacje w salonie tel. 036-415 4658, tel./fax 036-415 28 83

czynne: 7.00-17.00,soboty: 8.00 -13.00

Rybnik

ul. Rudzka 102, tel. 036-422 15 74

INTER-RRWID Gliwice

ul. Jasna 25tel.032 -31 8715, 3188 47,

RATY - I wpłata: 0,0%

LEASING

bez zaświadczeń z Urzędu Skarbowego i ZUS - minimum formalności

NTn\Y71NTV DA rinni)

5

(6)

Wieści

gminne

Łubowice i okolice

Cyganie i Rumuni - konia z rzędem temu, kto odróżni jednych od drugich - chodzą od domu do domu, zaczepiają mieszkańców, oferując im różne arty­

kuły nieznanego pochodzenia. Nie­

którzy z nich, licząc na ofiarność ludzi dobrej woli, sprzedają „cegiełki”, np.

na budowę kościoła, chore dzieci itp.

Litościwe dusze, zwłaszcza starsze nie­

wiasty, dawały się na to nabrać, tak iż wsie: Grzegorzowice, Sławików, Łu­

bowice, Ligota i Brzeźnica zostały w okresie przedświątecznym trochę wy­

drenowane z pieniędzy. Nadto zdarzały się kradzieże.

Apelowanie o mądre miłosierdzie wobec biedy ludzkiej staje się już nud­

ne, ale jak widać, trzeba je wciąż pona­

wiać.

Głubczyce

Miesięcznik „Głos Głubczyc” wy­

dał swoją wersję dla dzieci - „Głosik”, redaktorzy pisemka napisali, że „Dąże­

niem „Głosika” jest, żeby był redago­

wany i czytany przez dzieci i młodzież wszystkich szkół naszej gminy”.

Kalendarz. Ukazało się już czwar­

te wydanie Kalendarza Głubczyckiego pod redakcją Jana Waca. Liczy 392 stron. Kalendarz jest kopalnią wiedzy o Ziemi Głubczyckiej. Dominuje tematy­

ka historyczna. Autorami szkiców są:

Jan Mruk, Jacek Szmidt, Włodzimierz Maciaszek i inni.

Zaszczyceni nauczyciele. Do Wo­

jewódzkiej Rady Oświatowej powoła­

nej przez Kuratora Oświaty w Opolu weszli nauczyciele z Głubczyc: Urszu­

la Kozakiewicz oraz Krzysztof Zając.

To nowe „ciało” społeczne zdziała być może wiele dobrego, jeśli w oświacie jeszcze cokolwiek dobrego można zdziałać. Pedagogom z Głubczyc wy­

pada pogratulować zaszczytu.

Baborów

Świetlica wiejska w Księżym Polu k/Baborowa została przekształcona w lokal handlowy. Komisja Przetargowa zawyrokowała, że dzierżawcami lokalu zostali państwo Elżbieta i Jan Moryso- wie z Suchej Psiny.

Racibórz

Doskonale spisuje się w olimpia­

dach i konkursach raciborska młodzież licealna. Odnotujmy kilka faktów:

Uczniowie II LO zajęli trzy pierwsze miejsca w diecezjalnej olimpiadzie wiedzy religijnej. Iwona Rutkowska (I LO) zakwalifikowała się do finału cen­

tralnego olimpiady z wiedzy o społe­

czeństwie. J. Morawski (II LO) i P.

Płonka (I LO) w tejże olimpiadzie na szczeblu okręgu znaleźli się w czołów­

ce, to jest w finale ustnym. Agata Za- gmunt (I LO) w I Ogólnopolskim Konkursie na Pracę Literacką otrzy­

mała wyróżnienie za jedną z najlep­

szych prac w kraju. Opiekunami tej uzdolnionej młodzieży byli ks. P. Śnie- gocki, K. Łyczek, Alina Kapuśniak, B.

Motyka i K. Nowosiadła.

Wiadomości zebrał Benedykt Motyka

Wodzisław

Droższa woda

Złożeniem skargi do Urzędu Antymo­

nopolowego zakończyła się sprawa kolej­

nej podwyżki cen wody w Wodzisławiu.

Na decyzję o złożeniu zażalenia przez Spółdzielnię Mieszkaniową ROW wpływ miały nowe, ustalone przez Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji ceny wody, jak również sposób poinformowania o podwyżce.

'Jak się okazuje, Związek decyzję o zmianie cen podjął już 28 lutego. Stosowna uchwała w tej sprawie przewidywała, że nowe ceny obowiązywać będą od 1 marca, tymczasem spółdzielnie mieszkaniowe, dla których taka informacja jest przecież nie­

zwykle ważna, o nowych cenach poinfor­

mowane zostały dopiero w połowie marca.

Opieszałość MZWiK w informowaniu spółdzielców o nowych cenach spowodo­

wała, że nie byli oni w stanie uwzględnić

Rudnik

25 marca tutejsi radni uchwalili budżet swojej gminy, której dochody wyniosą niecałe 4.5 min złotych. Rudnik jest więc najbiedniejszą gminą byłego powiatu raciborskiego.

Ubodzy ponad stan

Ubiegłoroczne dochody Rudnika wy­

niosły 3.8 min zł, w tym roku już 4.48 min zł. Dochody gminy są jednak więcej niż skromne. Uwzględniając 2.1 min zł wydat­

ków na oświatę widać, że na inne zadania niewiele pozostanie. Wydatki na inwestycje wyniosą niecałe 680 tys. zł. Najwięcej pie­

niędzy pochłoną inwestycje wodociągowe w Lasakach, Jastrzębiu i Modzurowie. 35 tys. zł przeznaczone zostanie na dokończe­

nie budowy remizy OSP w Rudniku i 53 tys. zł na opracowanie dokumentacji tech­

nicznej dla wodociągu Ligota Ks. - Ponię- cice oraz budowy kanalizacji Rudnik - 1000-lecie. Uchwalając budżet zastrzeżono jednak, że zaplanowana na III lub IV kwar­

tał budowa sieci wodociągowej dla Ligoty Książęcej i Ponięcic nastąpi pod warun­

kiem sfinansowania części prac przez spo­

Wodzisław

Nowa jakość

Poszukiwanie oszczędności w oświacie stało się zajęciem absorbującym wielu dy­

rektorów szkół w naszym kraju. Sztuka planowania wydatków, tak, by były one nieduże a jednak nie powodowały obniże­

nia jakości prowadzonych zajęć dydaktycz­

nych, to wyzwanie, któremu sprostać musi dzisiaj wiele placówek oświatowych.

Cenną inicjatywą która być może pozwoli w sposób bardziej efektywny gospodaro­

wać skromnymi środkami, jest pomysł po­

łączenia działalności przedszkoli i szkół podstawowych.

Rozwiązanie takie pod ocenę Rady Miej­

skiej zamierza przedłożyć wodzisławski Wydział Edukacji Urzędu Miejskiego. Pro­

jekt dotyczy stworzenia zespołów szkolno- przedszkolnych z placówek, które i tak mają wspólną siedzibę. Zmiana dotyczyła­

by więc tylko nadania im nowej formy organizacyjnej. W Wodzisławiu planuje się stworzenie czterech takich zespołów. Połą­

czone ze sobą zostałyby następujące Szko­

ły i Przedszkola: SP 4 i P. 4, SP 17 i P. 12, SP 16 i P. 14 oraz SP 8 i P. 8. Wychowan­

kowie obu placówek mogliby korzystać z tych samych obiektów i urządzeń sporto­

wych, wykorzystywać te same pomoce na­

ukowe, czy po prostu spędzać czas we

wyższych stawek przy ustalaniu opłat za mieszkania od swoich lokatorów. Taka sy­

tuacja powoduje automatyczny bałagan i zrozumiałe niezadowolenie z obydwu stron, którego być może dało się uniknąć.

Zdaniem spółdzielców nieuzasadniona jest również wysokość podwyżki. W stosunku bowiem do marca ubiegłego roku, kiedy to woda kosztowała 70 gr. za metr sześcien­

ny, nowa cena ustalona na 95 gr. za metr oznacza 36 procentowy wzrost tej ceny, podczas gdy inflacja w tym okresie wyno­

siła niewiele ponad 20 procent. Jakie więc były faktyczne powody ustalenia tak wyso­

kiej ceny za wodę MZWiK powinno wyja­

śnić, tymczasem w informacji przesłanej w tej sprawie do spółdzielni zabrakło jakie­

gokolwiek uzasadnienia do tej decyzji.

O finale tej sprawy rozstrzygnie teraz Urząd Antymonopolowy.

Jacek Mirosławski

łeczne komitety budowy. Pozostałe wydat­

ki ustalono w następujących kwotach: rol­

nictwo 456 tys. zł, drogi 200 tys. zł, go­

spodarka komunalna 240 tys. zł, gospo­

darka mieszkaniowa i niematerialne usługi komunalne 200 tys. zł, w tym na OSP 55 tys. zł, oświata i wychowanie 2.1 min zł, kultura i sztuka 100 tys. zł, ochrona zdro­

wia 40 tys. zł, opieka społeczna 200 tys. zł, kultura fizyczna i sport 42 tys. zł, admini­

stracja samorządowa i rządowa 789 tys. zł oraz bezpieczeństwo publiczne 5 tys. zl.

Na sesji budżetowej radni powołali też pięcioosobowy skład Gminnej Komisji Ds.

Rozwiązywania problemów alkoholowych.

Tworzą ją: Helena Dzięcioł, Stefan Absa- lon, Irena Steczkiewicz, Marek Duda i Mi­

chał Sroka.

(w)

w oświacie

wspólnej świetlicy. Takie rozwiązanie po­

zwala na znalezienie oczywistych oszczęd­

ności, chociażby przy okazji zakupów po­

mocy dydaktycznych, czy planowaniu za­

gospodarowania pomieszczeń, lub sal lek­

cyjnych.

Projektem stworzenia nowych zespo­

łów zajmie się w kwietniu Rada Miasta.

Jeśli radni zaakceptują pomysł Wydziału Edukacji to już od nowego roku szkolnego w Wodzisławiu rozpoczną działalność pierwsze w naszym województwie Zespoły Szkolno-Przedszkolne.

Jacek Mirosławski

Przedsiębiorstwo Handlu Sprzętem Rolniczym

"AGROMA" Sp. z o.o. Głubczyce, ul. Kołłątaja 1 tel. 0-77/ 85 20 75, fax 0-77/ 85 35 61 Sprzedaje:

części zamienne, akcesoria, pasy klinowe, sznury rolnicze, opony, oleje i smary oraz maszyny rolnicze, ciągniki URSUS ZETOR MTZ w cenach producentów.

WŁASNY SERWIS!

Zapraszamy również do placówki w Krzanowicach (baza GSU).

Wodzisław

W związku z zapowiedzianym przei prezydenta Aleksandra Kwaśniewskie­

go referendum konstytucyjnym, h> Wo­

dzisławiu rozpoczęto już przygotowa­

nia do tego aby głosowanie w mieście przebiegło sprawnie.

Przed

referendum

W 1995 roku przed referendum o po­

wszechnym uwłaszczeniu poprzednia Rada Miasta przyjęła uchwałę w sprawie utworzenia obwodów głosowania, ustale­

nia granic i numerów obwodów oraz sie­

dzib obwodowych komisji wyborczych.

Od tego czasu w Wodzisławiu w kwest!

obwodów nastąpiły zmiany i konieczne było przyjęcie nowej uchwały. Zmiany w ich ilości związane są przede wszystkim z odłączeniem się dzielnicy Radlin. Kilka poprawek wprowadzono na wniosek mie­

szkańców.

Największa zmiana dotyczy osiedla Piastów. Obwód ten został podzielony na dwa, z powodu tego, iż był za duży. Ordy­

nacja wyborcza mówi że wielkość obwo­

du nie może być większa niż 3000 tysiące.

mieszkańców, plus minus 20 procent. Na Osiedlu Piastów mogło głosować 4700

osób. 2

W sumie na terenie miasta utworzolW zostaną 23 obwody głosowania. Między]

21 a 28 kwietnia w Urzędzie Miasta wył stawiona będzie urna do której będzie ■ można wrzucać nazwiska kandydatów]

chętnych do pracy w Komisjach Wybor-j czych. Losowanie składów komisji odbę-1 dzie się 30 kwietnia.

mak

Kietrz

IV tym roku zakończy się trwająca jut blisko trzy lata budowa wodociągu dht Ściborzyc Wielkich.

Studnie do lamusa

Podczas trwających już od 1994 roku prac zdołano wybudować 7-kilometroNrj tranzyt sieci wodociągowej z Kietrza ® Ściborzyc oraz przyłączyć do niej pół wsi.

W tym roku woda popłynie do reszty do­

mostw. Będzie to kosztować blisko 450 tys. zł z czego 100 tys. zł wyasygnuje z własnego budżetu gmina, która do tej pory wydała na budowę wodociągu około;

130 tys. zl. Reszta pochodzi z środków Urzędu Wojewódzkiego, kredytu z Funda­

cji Rozwoju Śląska w Opolu oraz z Agen­

cji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnic­

twa. Kredyt z tej trzeciej instytucji był możliwy do otrzymania, gdyż 30 proc, ko­

sztów pokrywają sami mieszkańcy w for­

mie robocizny.

(w)

A

NnwnNVPArronpcvro

Cytaty

Powiązane dokumenty

Strach małżonków spotę- gowany jest wydarzeniami z ostatnich tygodni. Wraz z kilkoma sąsiadami, 31 stycz- nia, byli świadkami mrożą- cej krew w żyłach sceny. Tuż przy

2. sprawozdanie merytoryczne i finansowe /bilans, rachunek wyników lub rachunek zysków i strat, informacja dodatkowa/ za 2006 rok ; 3. program profilaktyczny propagujący zdrowy

Racibórz, ul. Jeszcze dwa lata temu nikt nie przypuszczał, że rze- sza blisko 5 tysięcy osób bez pracy nagle stopnieje do 3 tys. Nasi pracodawcy muszą podwyższać pensje.

W jaki sposób gmina roz- wiąże problem odprowa- dzania ścieków, okaże się w maju. Do tego czasu kato- wicka firma Citek wykona analizy, które odpowiedzą na pytanie, czy

Siostry twierdzą, że żadna z nich nie może jej zabrać do siebie, ponieważ nie są w stanie zajmować się tylko nią, a właśnie takiej opieki potrzebuje.. Obie mają swo-

niezbędnych lekarstw, roz- kurczających mięśnie. Jak- by tego było mało, Łukasz jest alergikiem i cierpi na astmę. Wie- le razy trzeba było wybie- rać, komu kupić lekarstwa,

handlujących codziennie przynajmniej od 5 lat (oni też do wyboru mieli najlepsze miejsca), dwa razy w tygo- dniu oraz sporadycznie. Nie wszystkim się takie kryteria

Uroczystość odbędzie się w środę, 22 kwietnia, w sali koncertowej Polskiego Radia w Katowicach przy ulicy Ligonia. Udział w niej