n
A<łw»j
C H E Ł M
« Ł L w b e ls k a SC
*«l. 301 -rećfakter
Karim. Czernicki
C c i t i e i
10 gr.
Frwminetata:
•łH .iję .a m l. 3 «ł. 30y.
•■•d.<,*s.uiktn «!« domu ląb preeryłka pocztowo.
- a,
a. U ^ - ' 1
„ o A O t.’* * ’’ ’ , V,A * H * _
• V
C H E Ł M S K I E EW j t
Ceny* «ył«««eC.
Za w tem m lilat.tr. , wyt rwyeg. |B gr., w f«V-
<*5< Ml gr,
tjkfaa <>$'?•»•$ jft ?<•
w e i y.
0K*bpt 10 gr. tii iryr>ę
*'"*•« y <t»- jrk 9Ą o 3& %
7,9 1i»rwi« <frol» < frretju*nir odpowiada.- ,
B W f
I 9 34 Maj
Czwartek
J o a n n y
W. g. 3 m 30 Z g 19 m 35
Właściciel sklepu bandytą.
Tragiczna walka o 2000 złotych.
Sprawca nieudanego napadu powiesił się.
Mowa Ojca Św. do Polaków.
Pielgrzymi otrzymali pamiątkowe medale.
Solec Kujawski, 24 maja. — Firma Fltzermann w Solcu Kujawskim w ysła la sw ego pracownika Feliksa Fliskow Ikłego do miasta celem zmiany na drób ne 2,000 złotych, potrzebnych do wypła ty zarobków.
Fliskow skl często spełnia! podobne czynności, wyw iązując sie z nich za
w sze bez zarzutu. W poszukiwaniu irobnych pieniędzy, udał się Fllskowski do składu kolonialnego Franciszka Hej nicha, który w yraził
gotow ość zmiany pieniędzy I w tym celu poprosił Fliskowskiego do sw ego mieszkania prywatnego, gdzie rzekomo posiadał większa gotówkę.
Fllskowski nie przeczuwając nic złego, gdy spokojnie liczył pieniądze, dostał
nagle śliny cios, jak się później ok.a’+a ło, dw ukilow ym ciężarkiem w głow ę.
Po oszołomieniu w yw iązała się po
między Fliskowskim i Hejnlchem tra giczna walka o 2,000 złotych. Fliskow ski zdołał w y sk o czy ć przed atakującym go kupcem przez okno na podwórze.
Krótko potem przybył on wraz z po llcją, która zamierzała aresztować kup ca, jednak go w domu nie zastała. Na stole leżały jeszcze porozrzucane plenią dze. Kupiec uclekł do pobliskiego lasu, gdzie
pow iesił się na drzewie.
Czy kupiec napadł Fliskowskiego w przystępie szału, czy też z premedyta cja, a następnie przed karą sam sobie w ym ierzył sprawiedliwość, nlewlado
f
mo. N iezw ykłe to zajście, w yw o ła ło w ielkie w rażenie w całej okolicy.
Miasto Watykańskie, 24 m aja,__ Pod
czas audiencji udzielonej pielgrzymce polskiej, przybyłej w liczbie
250 osób do Rzymu,
Ojciec Ś w ięty w ygłosił przemówienie, dając w yraz sw ym szczególnie serdecz nym uczuciom w stosunku do naszego kraju.
Na zakończenie audiencji Ojciec Św .
podarował wszystkim pielgrzymom pa miątkowe medale z wizerunkiem św . Jana Bosko, który według słów Papie ża, specjalny ma tytuł do wdzięczna ścl ze strony Polski, ze względu na niezw ykle owocną pracę zakonu salezjari skiego na polu w ychow aw czem 1 zaw o
dowem.
Aresztowanie morderców służącej.
ODZYSKANY SKARB
Byli studenci Sztuk Pięknych — naśladowcami
KRWAWY POJEDYNEK NA NOŻE
w obecności w iarołom nej zony.
W iln o . 24 5. U lic a B etlejem ska s tała Się widownią tragicznego wypadku.
Zam. przy tej ulicy Włodzimierz Szyb- czyk podejrzewał swoją żonę o niedocho- wywanie wierności małżeńskiej.
Objektem zazdrości byi ich wspólny zna
jomy niejaki Jan Jankowski zamieszkały w sąsiedztwie przy ul. Betlejemskiej 8.
Kiedy Szybczyk niespodziewanie powró
cił przedwcześnie do domu zastał w swojem mieszkaniu Jankowskiego, który czule
obejmował Jego żonę.
Wówczas Szybczyk pochwycił nóż i rzucił się z nim na Jankowskiego.
Jankowski również wydobył nóż i po
między zazdrosnym mężem, a kochankiem rozpoczął się śmiertelny pojedynek.
Krzyki kobiety, która była powodem krwawej rozprawy, zwabiły sąsiadów, lecz
walczący nie dali się obezwładnić 1 w dal
szym ciągu kontynuowali pojedynek, acz
kolwiek z obu spływała już obfitemi mieniami krew.
Wkrótce jednak obaj stracili siły i padli na podłogę.
Zawezwany lekarz stwierdził, iż odnieśli po kilkanaście ran kłutych i tych i że stan ich jest bardzo ciężki.
Rannych przewieziono w stanie bardzo groźnym do szpitala, gdzie obaj walczą ze śmiercią. Zdaniem lekarzy jest słaba na
dzieją utrzymania ich przy życiu.
Na Szybczykową wypadek ten tak działał, żc dostała
ataku nerwowego.
Odmówiła w tej sprawie złożenia jakichkol
wiek bądź zeznań.
’. L —
stru-
obaj cię-
po
ci się dam żenić!
tiłna m l
Czeladź, 24 maja___ W kościele cze
ladzkim miał odbyć się ślub Stanisława Pęczka z Plasków, W arszawska 8, z p.
Mojewska. W chwili, gdy orszak ślub ny stanął przed balustradą, odgradzają cą wielki ołtarz, w kościele
wynikła nagle awantura.
Z grupy przygodnych widzów w y rwała się nagle jakaś młoda kobieta i z okrzykiem: „Ja cl się dam żenić”, rzuciła sie z pięściami na „młodego pa na”* Po stronie atakującej stanęła gru
pa osób, to też zanosiło się na łormal ną bójkę. Do kościoła w ezw ano poił cję, która zlikwidowała zajście i asy stow ała przy udzieleniu ślubu.
Przed kościołem jeszcze raz zaatako wano parę oblubieńców, przyczem w rę ku jednej z atakujących kobiet błysnął nóż. Jak sprawdzono, Inicjatorką ata
ku była Stanisława Soczewłanka z Cze ładzi, ul. Niwa, ex - narzeczona Pęczka, która rościła sobie do niego prawa, ma jąc ku temu podstawę.
K ra k ó w , 24 maja. Po ośmiodniowym po śclgu udało się policji aresztować sprawców ohydnego morderstwa dokonanego na służą cej dr. Niissenfelda, — ś. p. Garncarzównlc ł rabunku 70,000 złotych przy ul. Potockie
go w Krakowie.
Najpierw aresztowano w szynku przy rogatce rakowickiej robotnika Henryka W a nata, w chwili gdy chclai płacić
złotą monetą 20-dolarową.
Następnie aresztowano kochankę Wanata, a na podstawie jej zeznań policja aresztowa
ła wspólnika W anata, niejakiego Jana Doń- ca, również robotnika zamieszkałego w Koc- mynowie. Przy nim znaleziono szereg zra
bowanych monet złotych i medal dr. Nusscn- iclda.
Na podstawie ich zeznań ‘ aresztowano trzech
głównych sprawców napadu,
którymi* okazali się. r /u itn lc iŁ Schcnkimyk, lat około 25, relegowany student Akademji Sztuk Pięknych w Krakowie.
Stanisław Bobrzecki, lat około 25, handlo wiec, oraz brat jego Władysław Bobrzecki, lat około 24, relegowany student Akademji Sztuk Pięknych. •
„ B a b s k i w ę z e ł ”
Według dotychczasowych przypusz
czeń właściwym mordercą byi Władysław Bobrzecki.
Według obecnego wyświetlenia sprawy upada hipoteza, iż w morderstwie brała u- dział również kobieta. Wysnuwano tę hipo tezę na tej podstawie, iż chustka, którą by
ła związana śp. Garncarzówna, miała t.
zw. „babski węzei“. Również fakt przykry
cia twarzy ofiary dywanikiem wskazywał na to, że w napadzie brała udział osoba o niezbyt bandyckiej wrażliwości.
Krupp objął zbrojenia Niemiec!
Forsowna produkcja armat, tanKów i amunicji.
Cyniczne ła m a n ie T ra k ta tu W ersalskiego.
strzelanie pod kątem 90 st., czyli zupełnie pionowo. Krupp przygotował już 30 tan
ków średniej wielkości. Części do tych tan
ków skonstruowane w różnych warsztatach, zostały zmontowane w specjalnym oddziale Rhein-Metal otrzymał szereg zamówień na Paryż, 24. 5. „Pariser Tageblatt" za
mieszcza rewelacyjne doniesienie, iż Niem
cy od czasu dojścia hitlerowców do władzy dokonywują wielkich zbrojeń, nad któremi czuwa urzędująca w ministerstwie Reichs- wehry specjalna „komisja dla ustalenia pla
nów mobilizacji przemysłu niemieckiego” . Zakłady Kruppa przyjęły w ciągu roku 4 tys.
nowych robotników, którzy fabrykują broń w działach, wyrabiających dotychczas w y- lokomotywy i samochody ciężarowe, (n i października 1433 / . zakłady te produ
kują lawety do arrtiat 7,5 cm. i 10,5 cm. Spe cjalńe warsztaty, określone cyfrą m. b 9, przystąpiły do budowy lawet do dział 2W mm i 280 mm. Te ostatnie są tego samego typu co t. zw. „gruba Berta” , która ostrzeli
wała w czasie wojny Paryż.
Dziennik wymienia również szereg zamó wień, udzielonych przemysłowi niemieckie
mu. M . in. Krup buduje lawety dla 100 dział przeciwlotniczych f. 1. a. k., a zakłady Rhein- Metal w Duesseldorfie fabrykują lufy i spe
cjalny aparat umożliwiający tym działom
działa f. 1. a. k., które montuje w warszta taeh Sommerda. Zakłady te produkują rów uleż działa małokalibrowe 1 amunicję. W pierwszej połowie października wyproduko
wały one 16 tys. pocisków 20-miiimetro- wych. Rhein-Metal farykuje również działa dużego kalibru 30 mm., 160 mm., i 170 mm.
oraz tanki. Nie mogąc podołać tym inten
sywnym zamówieniom Rhein-Metal zmuszo
ny był odstąpić część zamówień fabryce lo
komotyw Borsib-Berlin-Tegel. Pociski są fabrykowane przedewszystkiem w Bochum, aby podołać zamówieniom. W zakładach
„Bochumer-Verein” przyjęto 1.400 nowych robotników. Fabryka ta wytwarza dzien
nie 2.200 pocisków 27 mm. i 2 tys. pocisków 105 mm., wyrabia się tam też obecnie p oct ski do „grubych Bert” .
G łó w n e w y g r a n e
w 14-tym dniu ciągnienia,
G Ł Ó W N E W Y G R A N E . 15 tys. zł. — 36578
10 tys. zł. — 152419 154433.
5 tys. zł. _ 43479.
2 tys. zł. — 9187 10209 25280 26328 27076 25702 34911 45048 64120 79444 86217 92306 96966 111513 114069 127473
150857 162062.
Po zł. 1 tys. — 2410 3308 4462 10071 10170 11541 15938 24867 24645 24704 26067 29658 34431 39340 40883 50052 51330 54640 55402 56460 59416 70006 73798 72754 73891 73439 90943 98490 99172 108937 111518 114006 125435 127615 ]3 °6 0 2 139118 146013 149041 160701 167536.
II- G IE C IĄ G N IE N IE , lo tys. zł. 42854 57743 107213.
5 tys. zł. 73475 96391.
2 tys. zł. 3164 56352 67804 77326 101577 100873 110450 111394 147902.
1,000 zł. ~ 16984 18048 16116 23236 32845 36614 42541 47026 55368 57202 56145 57776 71696 73863 81121 89091 99809 105042 106370 110501 115390 115283
115681 123075 144290 152246 159684 161167 167773.
W obecnej chwili w mieszkaniach Bo- brzeckich i Schenkłrzyka odbywa się rew i
zja szczegółowa. Już pierwsze jej wyniki dały spodziewany rezultat — znaleziono bowiem niezbite dowody współudziału wszystkich sprawców.
Przedewszystkiem przystąpił do ba
dania ich rzeczoznawca sądowy prof. dr.
Olbrycht. Już pierwsze badanie aresztowa
nych wykazało liczne ślady zadrapań. Jak wiadomo, śp. Garncarzówna przed śmier
cią tragiczną stoczyła niedługą wprawdzie, ale wcale energiczną walkę z napastnika
mi. Najprawdopodobniej owe ślady zadra
pań są pozostałościami z tej walki. Dalsze badanie rozstrzygnie, czy rzeczywiście śla dy owe są pozostałościami z tragicznego dnia.
Sprawcy napadu zostaną oddani w ręce władz sądowych wraz z całym materiałem, zebranym przez dotychezaśbwe śledztwo.
Dotychczas w całej sprawie Jest jesz
cze szereg niejasnych punktów,
Pożostaje do wytłumaczenia, w jaki spo sób mordercy dowiedzieli się o przechowy waniu przez d-ra Niissenfelda większej go tówki, bo sięgającej kilkudziesięciu tysię
cy — skąd wiedzieli, że dr. Niissenfeld przechowuje tę gotówkę
w zwyczajnym kufrze,
nie posiadając nawet prowizorycznej choć by kasy w mieszkaniu. W tym składzie na
pastników, jaki dokonał napadu rabunko
wego, najmniej oporna kasa byłaby się 0- parla usiłowaniom niefachowych i niewpra
wnych włamywaczy.
Stąd też powstało przypuszczenie, iż u- dzlal w napadzie Wanata, który jest ro- botnlklem-ślusarzem, był warunkowy — po moc jego miała być użyta dopiero wtedy, gdyby natknęli się na Jakiś żelazny scho
wek.
Poza tem pożostaje do rozstrzygnięcia
Inne pytanie: skąd ,
znajomość bandytów
ze śp. Garncarzówną, a ewentualnie niektó
rych Inteligentniejszych spośród nich z d rem Nusselfeldem. I ta zagadka nłewątpll wie zostanie wyjaśniona.
Przy aresztowanych znaleziono więk
szość zrabowanego łupu.
Potrafiono odebrać olbrzym ią ilość złotych monet 20’dolarow ych, b iżu terii, zegarków i t. d.
T a k więc w gruncie rzeczy strata dra Niisseułelda nie będzie ta k w ie lk a, iakby się tego należało spodziewać.
W łaściciel obrabowanego mieszkania wy chodzi ze sprawy obronną ręką. Jak wiadomo, dr. Niissenłeld przeznaczył za w ykrycie sprawców nagrodę w wysoko
ści 5 proc, odzyskanej sumy.
J a k k o lw ie k procentowo nagroda jest naogół skąpa, to jednak wobec re ko r
dowego ujęcia bandytów i faktu , że nie p o tra fili oni jeszcze pozbyć się zrabow a
nych pieniędzy i b iżu terii — sięgać mo-
śledztwo postawione było na bardzo wy sokim poziomie.
Morderstwa dokonali niefachowcy Nasze władze śledcze od pierwszej chwi
li zorjentowaly się w tym tak zasadui czym szczególe i na nim oparły całe dal sze dochodzenia.
Pozostałaby do wyjaśnienia sprawa kapelusza z literami S. S, Jak się oka zało następnie, kapelusz ten zostr
przez sprawców
umyślnie podrzucony, celem zmylenia śladów.
Jak z tego wynika, mordercy mieli plan znakomicie, aż do najdrobniejszych szczegółów obmyślony/ Wzorując się po
niekąd na niedawnym napadzie MaPsza, nostanowili oni pozostać na miejscu zbm dni i zupełnie nie zmieniać trybu życia.
Tem większy przato jest sukces poli
cji, sukces, Iflóry powiiilen być mlerzo.
ny nu europejską skalę.'
Wobec znie**4 »-ila sądów doraźnych sprawcy staną przed sądem Zwykłym, gdzie jednak grozi im również kara śmierci, ko
deks nasz bowiem przewiduje karę od 5 lat aż do kary śmierci włącznie.
Szczególnie silny oddźwięk spruwa ti znalazła wśród studentów Akademji Sztul Pięknych, którzy nie spodziewali się, iż w gronie b. kolegów znajdą się bandyci i mordercy.
Jeśli chodzi o osoby sprawców, to daw
ni Ich koledzy określają Władysława Bo- brzeckicgo Jako zwyrodniałeś. Jeśli zaś che dzi o drugiego sprawcę ze słer inteligenci!
Schenkłrzyka to udział jego w zbrodni, q potem aresztowanie go Jako sprawcę wywo
łało niezwykle zdumienie. Poprostu nie wic rzono, że mógł on w tej sprawie brać u- dział.
że kwoty kilku tysięcy.
Należy zaznaczyć, iż morderstwo było z kategoryj takich, które są najtrudniej- sze do wykryci®. M°żn® powiedzieć iż
D o l a r 5 . 2 5
P r y w a tn ie dolar p a p ie ro w y w żąda nlu 5,27, w płaceniu 5.26: d o lar zło ty w żądaniu 8.94, w płaceniu 8.92; funt angielski w żądaniu 27, w p ta c e ify 26,90; rubel z lo ty w żądaniu 4,65. w
płaceniu 4.60; m a rk a w żądaniu 2.08 ! pół, w płaceniu 4-0S; za 100 franków francuskich w żadanlu 35, w płaceniu 34,90.
Bank Polski w godzinach rannych ku pował dolary po 5,25.
SZW EDZKA ESKADRA LO TN IC ZA PRZYBYW A DO POLSKI.
Sztokholm, 24 maja. Szwedzka cskadri lotnicza, która udajc się z wizytą do Gdy
ni, opuszcza Karlskronę 28 maja. Zabawi ona w Polsce sześć dni.
Eskadra składa się z sześciu sarnolo tów. Załoga Jej Uczy 9 oficerów i 3 podo
ficerów. Do Polski udają się: komandot Dernberg, pułkownik Bjocrnberg, kpt. Gaer- dln, kpt. Aluhr, kpt. W lgert, kpt. Runlus ‘ kpt. Bergstroem oraz por. Haard i por.
BJuggren.
Wizyta dziennikarzy holenderskich
w W arszaw ie. ■ ■ ■ ■
Czy jesteś czło n kiem
L.O.P.P.?
Warszawa, 24-go maja. — O godzi
nie 19-ei przybędzie do W arszaw y sa
molotem komunikacyjnym z Berlina w y cieczka dziennikarzy holenderskich
w liczbie 5 osób.
Dziennikarze holenderscy zabawi
w W arszaw ie 2 dni jako goście Polsklcl
Llnlj Lotniczych „Lot”.
P o u c z a j ą c y p r z y k ł a d .
przewrót majowy na iCotwie doko nał się w tempie htyskawls.rneni. W cła j?u 21 godzin rząd przeprowadził sw e za mierzenia. A więc: wprowadził stan wy łątkowy, uw ięził szereg przy „ćdeów par tyjnych, zakazał wydawania płsm anty rządowych, obsadził wojskiem gmachy państwowe, hnje kolejowe, mosty.
Jakie były motywy tych nadzwyczaj nych zarzadzetó?
Tkwiły one w przeroście »>partyj uictwa” 1 wynikających stad niebezpie
czeństw. Parlament łotewski składa sie ze 100 posłów, podzielonych na,., dwa cłzieścia stronnictw! Atom’zacJa posunie la do tego stopnia, iż uniemożliwiała wśzelkle próby stabilizacji stosunków wewnętrznych. A miedzy dwudziestoma partiami prym wiodły dwie krańcowo sobie przeciwne, biegunowo sprzeczne:
socjalistyczna i prawicowo nacjonalisty czna. Obie wzajem się zwalczały najo strzejszemł środkami 1 ~ obie zgodnie toczyły namiętną kampanie przeciw au lorytotowl władzy w kraju
Równocześnie z frontem przecłwrza dowym, coraz szerzej przez partie orga nizowanym, poczęły się krzewić zaku
sy zamachowe w kraju. Rząd miał w re ku szereg dowodów, że z różnych cen traii partyjnych padały hasła spiskowe, że szykują sie akcje terorystyczne, że
pieni sie zarzewie buntu.
Tej sytuacji trzeba było słlną rzeka
•>ołożyć kres. I tak słe też stało. Mo
ment zaskoczenia był tak dobrze dobra ny, a wykonanie tak precyzyjne, iż bez oporu niemal rząd stał sie panem sytua cjl. Pierwsza czynnością było oczywiś cle— rozwiązanie party!, jako głównego
źródła zła. Obecnie— jak donoszą telegra my— zapanował na Łotwie spokój i nie ulega wątpliwości, że~ podobnie Jak to sie stało przed trzema miesiącami w Es tonjł— drugie państwo bałtyckie znajdu Je sie w przededniu spokojnego 1 celowe go rozwobf politycznego, rowej ery, któ rej nie zmąci więcej przekora partyjna I rozgrywki młedzystronnłcze.
A w warunkach, w jakich żyja pań stwa bałtyckie. Jest to sVażna przesłanka Ich przyszłości. Polska może słe tylko cieszyć, że stłumiono zostaje zarzewie uiepokojów I następuje tak pożądana obecnie dla struktury państw wschód nio- europejskich stabilizacja stosunków.
Motywy, które skłoniły prezydenta Łotwy I szefa rządu do wzięcia gruntów nego rozbratu z przerosłem ducha par
Zdarzenia i wypadki
ubiegłe} doby,
f— Wojna w Arab# zakończyła się podpi
saniem układu pokojowego między królem, nedżasu Ibn Saudem, a imamem Yemenu.
(-»> Do Warszawy ptzybył wczoraj samo
lotem z wizytą oficjalną estoński minister fcpraw zagranicznych Seljamaa w towarzystwie
wiceministra LareteJ.
I — ) W pobliżu Barcelony, wydarzyła się katastrofa kolejowa. Maszynista pociągu oso
bowego odchodzącego z Barcelony, usłysza
wszy gwizdek dany żartami przez jednego 2 pasażerów, sądził, że jest to sygnał do odei- ścia pociągu.
Personel kolejowy me zdołał zatrzymać przedwcześnie odchodzącego pociągu W l0 km. od Barcelony nastąpiło zderzenie z po
ciągiem, zdążającym do Barcelony. Kilka wa
gonów zostało zupclaie strzaskanych. Dotych' czas wydobyto 20 zabitych oraz 25 ciężko rannych
Zachodzi obawa,
żepod gruzami znajduje się więcej ofiar katastrofy.
(—) Sąd Apelacyjny waszawski wyrokiem z dnia 22 b. ni. oddalił powództwo Natalii Bras sow przeciw skarbowi państwa polskiego o własność majątków ziemskich Zagórze. Ostro
w y i Kłobucko, zasądzając na rzecz skarbpu państwa polsktegó 10 000 złotych kosztów pro
cesu za obie instancje.
(—) Na polecenie prokur atom został aresz
towany inspektor gminny nn powiat brzeziński Zygmunt Fijałkowski oskarżony o szereg nadu
żyć.
Przed wyborami prezydenta Czechosłowacji.
Jak w ybierany b ęd zie p rezyd en t re p u b lik i. — W historycznej sali W ładysław a Jagielloń
czyka na H radczynie praskim . — Wybór T. G. M asaryka zadaw niony.
Praga, w maju.
Naród czechosłowacki znajduje słę przed wielkim momentem historycznym. Dnia 24 maja odbywać się będą wybory prezydenta republiki. Od dłuższego już czasu czyniono przygotowania do tego doniosłego aktu po
etycznego. Tym razem wybory bowiem od
bywać się będą nie jak dotychczas w sałl posiedzeń sejmu, ale na zamku królewskim, na Hradczanach w sali historycznej, wybu
dowanej w latach 1493— 1502 przez W łady
sława Jagiellończyka. Tem większą donio
słość mieć będą tegoroczne wybory głowy państwa.
Dokonanie wyboru prezydenta w history
cznej sali gmachu królewskiego jest nawro tem do wielkiej tradycji. Na zamku praskim nie baw ili zawsze tylko Habsburgowie. — Przez Hradczyn przesuwały słę wielkie cza sy starej demokracji w hłstorjł narodu cze chostowackiego. I w demokratycznej Fran
cji wybór prezydenta nie odbywa się w gma chu izb ustawodawczych, lecz posłowie i se
natorowie dla dokonania tego aktu zgroma
dzają się pod Paryżem w historycznym zam
tylnego, są zresztą identycznie te same, jakie działały u nas przed ośmiu laty.
Dziś, w perspektywie minionych lat, u świadamiamy sobie w całej pełni, jak wa żna 1 dla Polski konieczna była decyzja, która spowodowała przewrót majowy.
I dziś widzimy, że przykład, dany przez Polskę, wywołał naśladowców wszędzie
S R E B R O O B O K Z Ł O T A
Orędzie Roosevelta do kongresu. w
Waszyngton, 24 maja. Prezydent Roo
seyelt zw rócił się do kongresu z zapowiada- nem od pewnego czasu orędziem w sprawie srebra.
Orędzie zaleca udzielenie rządowi pełno
mocnictw do wydawania ustaw, mających na celu wprowadzenie pokrycia srebrem obiegu pieniężnego. Pokrycie to ma stano
wić 25 procent ogólnego pokrycia kruszco
wego (reszta przypadnie na złoto). Przyjnio wana będzie zapłata, jak i srebro, kupowane czynione w St. Zjednoczonych, przyczem srebro to, zarówno ,jak i srebro, kupowane na rynku krajowym, będzie liczone po 50 centów za uncję. Zapłata w srebrze oraz zakupy kruszcu, czynione będą w celu stwo
rzenia niezbędnych rezerw.
Rooseyelt wspomina w swem orędziu o młędzynarodowem porozumieniu w sprawie wprowadzenia bimetalizmu, jako o defini- tywnem rozwiązaniu problemu srebra. Przy tej okazji, prezydent komunikuje, że rozpo
czął już z sąsiedniemi krajami rokowania, dotyczące równoległego użycia srebra i zło
ta, jako podkładu pieniężnego.
Orędzie domaga się jednocześnie pełno
mocnictw do przejęcia „obecnego zapasu srebra monetarnego w Stanach Zjednoczo
nych, nieużywanego na cele przemysłowe, przyczem przejęcie to nastąpi za sprawie
dliwą zapłatą oraz do uregulowania importu eksportu i innych operacyj srebrem mone
tarnem” .
Roosevelt proponuje wprowadzenie po
datku w wysokości conajmniej 50 proc, od zysków, osiągniętych z operacyj handlo
wych srebrem monetarnem.
Ustawodawstwo, mające na celu wpro
wadzenie -w życie j propozycji Roosevcjta, jest już opracowane i gotowe do złożenia izborrj ustawodawczym. Spodziewane jest szybkie przyjęcie tych ustaw, zważywszy na zgodność istniejącą między zwolennikami remonetyzacji srebra, reprezentującymi za
chodnie stany, gdzie znajdują się największe ośrodki produkcji srebra.
CO ZAWIERA NOWA USTAWA?
Waszyngton, 24 maja. Złożony kongreso
wi projekt ustawy o wprowadzeniu srebra, jako
Rozbitkowie „Czeluskina"
w drodze do W ładywostoku
Moskwa, 24 maja. Statek „Smoleńsk"
wyruszył z zatoki Opatrzności w kierunku Władywostoku, maiąc na pokładzie wszystkich rozbitków „Czeluskina” t lotników, którzy bra li udział w akcji ratunkowej. Po drodze statek zatrzym się na dwa do trzech dni w Petropa- wlowsku na Kamczatce. „Smoleńsk” oczekiwa
ny jest we Władywostoku około 8 czerwca.
Statek ,Stalingrad” wylądował na przyląd
ku Weilen, wyładował żywność i paliwo i za
bierając 40 zimujących ruszył w kierunku Pe‘
tropawłowska. %
Łamacz lodów „Krasin” udaje się do No- mc na Alasce po lotnika Slepnlowa i jego samo lot, na którym prof. Schmidt i kierownik akicji ratunkowej Uszakow byli przewiezieni do Ame
ku wersalskim.
Tam, gdzie dawnie] żyli najwięksi fran
cuscy t ladcy, Luw ik XIV, który w sław ił się swem powiedzeniem „Państwo — to ja " i Napoleon Bonaparte. A przecież demokracja francuska nie została tem naruszona. Trze- ciwnie, pomniki dawnych czasów są przestro gą na przyszłość. Zresztą prezyucnt sam jest symbolem wolności, demokracji i republiki.
W ybory prezydenta Massaryka będą w roku obecnym manifestacją ogólno - -naro dową, ogólno - państwową. Jego wybór jest zapewniony. Głosować będą wszystkie stronnictwa dzisiejszej koalicji rządowej, głosować będą stronnictwa opozycyjne, ba nawet stronnictwa niemieckie, ia k , że po
mijając nic nie znaczącą demonstrację ko
munistów, powiedzieć będzie można, że T.
G. Massaryk wybrany będzie jednogłośnie, będzie to po raz trzeci, a właściwie już po raz czwarty. Było to dnia 28 października 1918-go, kiedy T . G. Maseryk jeszcze pod
czas swego pobytu na gruncie Stanów Zje
dnoczonych obwołany był entuzjastycznie orzez caiv naród prezydentem republiki. W
gdzie autorytet władzy wykonawczej był na szwank narażony. Tam zaś, gdzie jeszcze tych następstw nie spowodował, mamy widowisko smutne i ponure. Tam władza państwowa miota się w sieci chronicznych przesileń I w swej zależno ści od pokłóconych ze sobą, niezdolnych do wytworzenia stałej większości par
środka pokrycia obiegu pieniężnego upoważnia prezydenta Stanów Zjednoozonych do objęcia w posiadanie zapasu monet srebrnych i uprawnia sekretarza skarbu do nabywania srebra w Sta
nach Zjednoczonych i zagranicą po cenie i na Warunkach, jakie uzna za najbardziej korzystne.
W razie, gdy cena rynkowa przekroczy wartość monetarną srebra albo gdy zapasy przewyższą przewidzianą proporcję 25 procent, sekretarz skarbu będzie mógł sprzedawać srebro. Będzie
S e n s a c y j n y s k a n d a l
w m oskiewskich kołach politycznych
Moskwa, 24 maja. W moskiewskich kołach partyjnych wybuch! sensacyjny skandal.
Komunista Szarow, członek partjl z r. 1020 złożył podanie o przyjęcie go do towarzystwa starych bolszewików twierdząc, że brał udział w walkach przedrewolucyjnych. Przy poszuki
waniach archiwalnych wyszło na jaw, że przed rewolucją nie był on robotnikiem, za jakiego się podawał, lecz był urzędnikiem telegrafu. Ponad
to znaleziono jego podanie o posadę w carskiej policji. Szarow został wydalony z partji wraz
Dwa udane przewroty.
w Bułgarji i na Łotwie.
Solja, 24 maja. — Król Borys od
był liczne konferencje z przedstawicielami nowego rządu. O godz. I I min. 30 złożył mu raport minister wojny gen. Złatew. Po
południu o godz. 18-ej prezes rady m ini
strów Kimon Gieorgiew przedstawił królow i członków nowego rządu.
ZA PROGRAMEM rteWEGO RZĄDU. ■ Solja, 24. 5. Bułgarska Agencja Telegra
ficzna donosi: poszczególne partie polityczne po
czynają już zajmować stanowisko wobec nowe
go rządu. „Porozumienie demokratyczne” z pod znaku Cankowa wystosowało odezwę do swych członków, w której poleca poprzeć nowy rząd.
Szereg wybitnych działaczy porozumienia de
mokratycznego, zbliżonych do Burowa i Molo
wa, ze swei strony w specjalnej deklaracji, ogło szonej w prasie, poparł program nowego rządu, zwracając się jednocześnie z atpełem do opinj!
ry k i, a następnie również udaje się do Wtady- wostoku.
Sw iatobarae plany francuskich socjalistów.
Kongres blumowców w Tuluzie.
D yskusja na te m a t w spólnej akcji z kom unistam i.
Paryż, 24 maja. Na posiedzeniu kon-1 konstruktywnych, łzard podkreślił, że nie na gresu socjalistów blumowców w Tuluzie d ysku ! leży ograniczać działlności partyjnej wyłącznie towano nad polityką partyjną.
Delegat Philip domagał się opracowania pro gramu minimaliiego, który możnaby było zreali zować. Przedstawiciel grupy rewolucjonistów
kilka dni potem, dnia 14 listopada 1918 kie dy w historycznej sali sejmu czeskiego zgro madziło się rewolucyjne Zgromadzenie Naro dowe T . G. Masaryk wybrany został przez konstytuantę pierwszym Prezydentem Repu
b liki Czechosłowackiej. Dnia 29 lutego 1920 konstytuanta uchwaliła konstytucję republiki czechosłowackiej. W konstytucji tej wyraża się największą wdzięczność dla Masaryka, postanawiając, że Masaryk wybierany mo
że być bez ograniczeń, podczas gdy jego na stępcy wybierani mogą być w przyszłości tylko dwukrotnie. Dnia 27 maja 1920 odby
wały się drugie wybory i wybrany został znowu T. G. Masaryk, który, korzystając z przywileju wyżej wspomnianego, kandyduje na prezydenta po raz trzeci w roku 1927, a więc w siedem lat później, dnia 27 maja. Za siedem lat od tego czasu, dnia v24 maja br.
odbędą się wybory trzecie, a właściwie już czwarte. Sędziwy, 84 la t liczący T. G. Masa ryk wybrany zostanie znowu głową państ
wa. Tegoroczne wybory będą najwiekszem świetem całego narodu i państwa.
lamentarzystów— niema mowy wypro wadzenia państwa z opresy) gospodar czych I brzemiennych następstw kryzysu
Podobne warunki wywołały również nagłą zmianę rządu, w formie przewrotu w Bułgarji.
Przykład Estonji, Łotwy i Bułgarji jest więc bardzo pouczający, świadczy
on również upoważniony do wypuszczenia cer
tyfikatów na srebro wartości nominalnej, nie niższej od sumy za jaką nabyto catą ilość srebra.
Wreszcie sekretarz skarbu będzie mógł wyda
wać zarządzenia, dotyczące reglamentacji i za
kazu nabywania, przywozu, wywoz« i przewo
żenia srebra. Naruszenie tych przepisów kara ne będzie grzywną do 10.000 dolarów lub wię
zieniem do lat 10.
z trzema poręczycielami, za których skoiei on ręczył, potwierdzając pewne fakty z ich rewo
lucyjnej karjery.
Jak się okazuje system wzajemnego poręczy cielstwa jest w partji komunistycznej dość roz
powszechniony, zwłaszcza jeżeli chodzi o stwier dzenie udziału w walkach czerwonej gwardjl lub w oddziałach partyzanckich podczas wojny do
mowej, co stanowi m. łn. tytu ł do zwolnienia od wszelkich podatków i do uzyskania szeregu ulg i przywilejów.
publicznej o współdziałanie przy realizacji haseł rządu.
Komitet wykonawczy partji radykalnej (grupa Stankowa) postanowił również poprzeć rząd Komitet wybrał specjalną delegację, która udała się do premiera Georgjswa, któremu zakomuni
kowano powyższą decyzję komitetu wykonaw- czegę. ,
Inne ugrupowania rozważają sytuację, celem powzięcia odpowiednich uchwał.
Cały szereg związków patriotycznych zgła
sza na ręce rządu gotowość współpracy.
NA ŁOTWIE.
RYGA, ’ J .5 — Sytuacja wewnętrzna kraju jest całkowicie ustabilizowana. W kraju panuje zu
pełny porządek. Premier Ulmanls otrzymał ty siące depesz z gratulacjami z całego kraju od różnych instytucyj i organizacyj gospodarczych i kulturalnych, reprezentujących wszystkie od
cienie polityczne.
Przywódcy centrum demokratycznego „b . opozycjonistów” złożyli wizytę premierowi U i- manisowi, gratulując mu zwycięstwa. Z prze
wrotu zadowoleni są wszyscy obywatele — mieszczanie, chłopi t robotnicy — i obiecują współpracę z rządem.
do akcji na terenie parlamentarnym, tembae dziej, że życie wykazało‘ upadek parlamenta
ryzmu. Mówca wzywa do zbiorowego opusz
czenia izby przez deputowanych socjali
stycznych.
Ls Bali w ygłosił wielką mowę, krytykując rząd Doumergue‘a, jako gabinet o charakterze faszystowskim.
Delegat Largogette wzywa do podjęcia ak
cji rewolucyjnej w celu zdobycia władzy.
Przeciw hasłu opracowania planu natych
miastowego zdobycia władzy wystąpił delegat Denin. Następnie kilku mówców poparło wezwa nie do zjednoczenia ruchu robotniczego i propo zycję wysłania do Moskwy specjanej delegacji dia ustalenia zasad takiego zjednoczenia.
Delegat Viel wypowiedział się natomiast za akcją demokratyczną i zaprotestował przeciw Identyfikowaniu klasy robotnłozej z ruchem ko munistycznym.
Przywódca Jedności Pivert, twierdził, że o ile oartfa chce odegrać rolę w przyszłej walce
T r o c k i 1 L i t w i n o w .
Z nó w pogłoski o spotkaniu Paryż, 24 maja. W związku z poby
łem komisarza Litwinowa w Mentonie w paryskich kolach socjalistycznych ro
zeszła się pogłoska, jakoby komisarz Li.
twinow spotkał sję w Mentonie z Troć, kim, z którym odbył dłuższą rozmowę.
Według tychże pogłosek spotkanie to nastąpiło na prośbę Trockiego, który chciał wystosować za pośrednictwem ko misarza Litwinowa obszerną deklarację
*UrimłlV rln kbirta WSZfeCh*
on bowiem, że nietylko wielkie, ale rów nież I mniejsze państwa stają wobec mu su zerwania z przeżytemi formami nstro jowemi, jeśli chca zapobiec chaosowi we wnętrznemu.
To co obecnie przeżywa szereg państw europejskich, u nas należy do dawno minionej, niepowrotnej przeszłości. M.
O czem p izzą inm ?
PR ZEG LĄD PRASY.
MATURA.
Kurier P.
Kto wie zresztą, czy nie przeżywamy w Po., sce ostatnich juz lat tej osławionej matury. Re
organizacja całego naszego szkolnictwa, od szkoły powszechnej zacząwszy a skończywszy na wyższem gimnazjum, pociągnie za sobą praw dopedebnie również i jakąś reformę egzaminu maturalnego, któ iy w dzisiejszej swej tormie nie będzie może zachowany. Oczywiście łączy się to bezpośrednio ze sprawą organizacji li
ceum. Czy uczniowie kończący nowe dwuletnie liceum będą zdawać i w przyszłości maturę w dzisiejszej jej formie — niewiadomo. Chodzą wieści, że nie. Sprawa ta jest w każdym razie ośrodkiem ożywionej dyskusji w naszsm Mini
sterstwie W. R. i O. P. i niewiadomo jeszcze, w jakim sensie będzie rozstrzygnięta.
Oczywiście jest to sprawa dość daiekiej przy szlości. Na rok przyszły dopiero druga klas3 gimnazjum (dawniejsza czwarta) objęta będzie nowym programem i wciągnięte w orbitę re
formy. Złąlm praca nad liceum będzie ukoń
czona, musi być najpierw przerobione cale niż sze gimnazjum, a więc jeszcze klasa trzecia i czwarta. Dopiero potem przyjdzie kolej na li
ceum, którego ukoronowaniem będzie już za
gadnienie matury. Tymczasem zaś egzaminy maturalna będą się odbywać, według starego try bu i... starej tradycji.
NA ITERWSZEM ROZDROŻU.
Kur jer Poranny.
Siedmiuset maturzystów i maturzystek w sa
mej Warszawie przystąpiło dziś do egzaminów. W całem państwie — kilka rysięcy młodzieży obojgi płci znajdzie się wkrótce, po ukończeniu matury na pierwszem życiowem rozdrożu: co robić dalej'
Starsze społeczeństwo niewiele się tern zajmu ję. Pozostawia tę sprawę do rozstrzyganio w gronu rodzinnem. Tymczasem nie jest to bynajmniej spr:
wa całkowicie prywatna, którę możnaby pozostuwia.
automatycznemu biegowi rzeczy. Jeszcze donieduv na jedynem pytaniem, jakie zadawano abiturient, wi, było: do czego caujesz powołanie? Dziś roz.
strzygnięcie tej sprawy nie wystarcza. Na'eżałob stawiać inne pytanie: czy wiesz, w jakim zawodzi, jest najmniej ścieśniony rynek pracy? Czy wiesz w jakich sawodach panuje I panować będzie „admi,, na i zbyteczna społeczeństwu podaż?
Młodzież tego nie wie, — bo i
xstwo nie wie,. Młodzież ma ogran iczon ość!*
stosowane do chwili wymagania. Chce „ T . wać gdztebędf, byle wiedzieć, że- znajdzie cę. Ale gdzież ma je j szukać? Czy znajdziePde stępne dla siebie statystyki, 2obrazowujące co roku istniejący stan rzeczy?
Nie znajduje ich i rokrocznie dąży śle„vrr pędem. Po ukończeniu gimnazjum, aby nie sts nąć odrazu wobec smutnej konieczności na wzięcia decyzji i szukania sobie pola nrnev' zapisuje się do uniwersytetu, bo oto odracza stanięcie oko w oko z koniecznością poezukłwa nia pracy jeszcze na lat kilka. Więc znowu - idąc po linji najmniejszego oporu — na Dra wo, na polonistykę, na historję.
■ u ^yeh traech PrzynaJmni«j rodu jach studjów, tak zawsze przepełnionych ln Hf mi „do wszystkiego", należałoby sięgnąć no cv fry i uważniej się w nich rozejrzeć. Jak Ucz
nąjest coroczna podaż młodych sił, w jakim procencie siły te mogą być wchłonięte Czv nie wytwarza się tu olbrzymia «<ca z' ka/
dym rokiem dysproporcja? A jeśli sie nie tw»
rzy — ta jak liczny kontyngent mógłby przy puszczalnłe znaleźć pracę?
musi Już dziś wytworzyć organizacje, gotowe przeciwstawić się wszelkim ewentualnośclon i wszelkiemi środkami.
Partia, zdaniem mówcy, winna już dzisiaj wystosować do rządu Doumergue‘a ultimatum i obalić ten rząd reakcyjny. W rezultacie mów ca zgłosił wniosek, domagający się utworzenia milicji robotniczej i ogólnej reorganizacji trafnych organów Partyjnych. cen’
Jednolite listy wyborcze na K rasach.
Łuck, 24 maja. W Chorobowte, Bereszteczku, Ratnie, Korcu, Radziwiłłowie, Zdołbunowie,, Rożyskach i Bereznie złoszo- no tylko po jednej liście kandydatów do rad miejskich, wobec czego w wymienionych miastach wybory nie odbędą się, a kandy
daci. zgłoszeni na tych listach, automatycz
nie wchodzą do rad miejskich. Zgłoszone listy wysunęły, jako hasło wyborcze współ
pracę gospodarczą społeczeństwa polskiego ze wszystkiemi innemi narodowościami.
związkowej partji komunistycznej. Do tychczas brak potwierdzenia tej sensacy^
nej wiadomości.
Należy przypomnieć, że przed półto
ra roku, fciedy Trocki przybył do Francji
południowe celem odbycia kuracji, do je
dnej z mejscowości kuracyjnej, bawił tam
również komisarz Litwinow, co spowodo
wało uporczywe pogłoski o spotkaniu Li
twinOwa » Trockim,
Odro<l££^;s BetSaiinów. asa-—
N a p o l e o n A r a b j i
I b r t S e u d — w ł a d c a H e d ż a s u .
Skarga spadkobierców, Zoli.
Z N IE K S Z T A Ł C O N A P O W IE Ś Ć .
-*■ ■ Dżedda, w maju.
Wojna w Arabji zwróciła powszech
ną uwagę na władcę Hedżasu Ibn Seu da który cieszy się wielkiem uznaniem swych poddanych.
Wdzięczność mieszkańców Hedżasu należy podkreślić z tego wzglęau, że władca ich, ustanawiając porządek i bez pieczeństwo w miejscach świętych i oko licy, naruszył niejeden interes prywat ny: dzięki niemu, naprz. ani kupcy, ani kierownicy karawan nie mają prawa pobierać opłat od pielgrzymów. Poza tern surowość przepisów religijnych których Ibn Seud strzec każę, niepokoi wiele osób. Ponadto jeszcze niemoral ne obyczaje podlegają karze, zbytek jest wzbroniony. Każdy muzułmanin musi być w meczecie w piątki.
Mimo te niedogodne dla wielu jedno stek prawa, sympatja i szacunek ota czają Ibn Seuda. Przedewszystkiem dla tego, że jest w najwyższym stopniu
sprawiedliwy.
Wszystkim wiadomo, że z każdą krzyw dą lub nadużyciem zwrócić się można do niego i uzyskać sprawiedliwe roz strzygnięcie sprawy.
Truano jest powtórzyć wszystkie szczegóły zresztą dość ciekawe, jakie krążą tutaj o Ibn Seudzie, dyktatorze religijnym swego narodu.
Słynie przedewszystkiem ze skrom
nego i prostego trybu życia oraz niesły
chanej pracowitości.
Niezwykle religijny, wypełnia wszel kie przepisy, związane z pięciokrotne- mi modłami dziennemi, lecz zarazem znajduje czas na wszystkie sprawy swe go państwa, zgłębiając je gruntownie.
Ibn Seud odznacza się nadzwyczajną pamięcią:
naprz. dyktuje dwom sekretarzom ’je dnocześnie przerywa dyktando dla za jęcia się innemi sprawami, i powraca doń, nie tracąc jego wątku. Umysł jego pracuje niezmordowanie.
W rozmowie Odrazu przenika charak ter i ukryte zamiary swych rozmów
ców. Posiada napoleoński dar działa Ą nia na umysły swych żołnierzy.
Zdumiewają przedewszystkiem jego usiłowania połączenia dawnych i no
wych obyczajów. Jako przedstawiciel Wahabitów Ibn Seud zdąje sobie spra
wę z siły, jaką przedstawia ich fana tyzm, lecz stara się skłonić ich zara zem do przyjęcia niektórych wynalaz ków nowoczesnych, uważanych przez większość ich
za pomysły diabelskie,
jak nprz. telefonu, radja, samolotów i czołgów. Przeprowadzenie jego dą żeń wymaga od niego nietylko niesły
chanej cierpliwości, lecz również i nie słychanej zręczności postępowania.
Cytują jedno jego zdanie: „Na je
dnym punkcie nigdy nie żądam niczyjej rady: co do sposobu kierowania be- duinami, ponieważ znam się na tern le piej, niż ktokolwiek inny”. Lecz oświad czył także: „W czasie pokoju, dał bym wszystko, co posiadam. W okre sie wojny, gdy tego żądam, naród mój daje wszystko, co posiada”.
Zaznaczyć trzeba, że Ibn Seud nie stara się o powiększenie własnego bo gactwa. Chodzi mu przedewszystkiem o podniesienie dobrobytu kraju- Wpro wadził w swem państwie nauczanie po
wszechne i przymusowe, oraz dba o hi gjenę społeczną.
W a l k a z k a s l o w o ś c l ą w i n d f a c h
Manifestacja indyjskich mahometan przed meczetem w Dejhl przeciwko kastowości braminów.
Syn głębin Arabji, inaugurator stosun kó” międzynarodowych, posiada dokła dne pojęcie o granicach swej władzy. Nie zwykle czynny, mimo to tylko po do kładnym namyśle przystępuje do czynu i nigdy nie próbuje rzeczy niemożli wych.
T aki obraz swego władcy maluje Dżedda, położona o 600 kilometrów od teatru wojny. Świadczy o niezwykłem zaufaniu ludu do swego władcy, który upatruje w nim nietylko zwycięzcę ima ma Yaya, lecz również i przyszłego wskrzesiciela państwa arabskiego.
Niwiński.
PROSZKI
«KOWALSK1NA»
IT O S U /E SIE OOZY u o o a c z v w v c n
CfcOWY
K O N IE C Z N IE ZE ZN A K IE ..SERCE W P I E R Ś C I E N I U ”