SPRAWy SZKOLNE HA ŚbOSKlI
DODATEK DO MIESIĘCZNIKA „CHOWANNA“
Od dłuższego już czasu w śląskich kołach społecznych zwracano uwagę na brak czasopisma, któreby odzwierciadiało w sposób ciągły życie bieżące w dziale szkolnictwa śląskiego, któreby tern samem pozwoliło społeczeństwu wniknąć w tok prowadzonych prac, śledzić na bezpośrednio z praktyki co
dziennej czerpanym materjale, czy, w jakim kierunku i w jakim stopniu odbywa się rozwój tego szkolnictwa, jakie środki do jego podniesienia są stosowane przez władze szkolne i jak dla tego celu pracuje nauczycielstwo.
Czyniąc zadość potrzebie wypełnienia tej luki, redakcja
„Chowanny" przystępuje do wydawania niniejszego stałego dodatku sprawozdawczo-informacyjnego, w którym będą za
mieszczane z jednej strony wiadomości o ukazujących się zarządzeniach władz szkolnych, z drugiej zaś — sprawozda
nia ogólne ze stanu szkolnictwa oraz wiadomości z odbywa
jących się na Śląsku ważniejszych imprez, konferencyj rejo
nowych, ogniskowych, zebrań Komisyj Międzyszkolnych, streszczenia wygłaszanych na konferencjach referatów i t. p.
Redakcja wyraża nadzieję, iż ta jej inicjatywa zostanie przychylnie przyjęta przez społeczeństwo, a zwłaszcza przez szerokie sfery rodziców, posiadających dzieci w wieku szkol
nym i przez nauczycielstwo, które znajdzie w naszym dodatku wyrazisty obraz przedsięwzięć podejmowanych przez wła
dze i swych własnych żmudnych wysiłków.
2
Przedszkola Śląskie.
W dniu 1 października 1933 r. znajdowało się na terenie województwa śląskiego 274 przedszkoli, w tern — 216 publicz
nych, utrzymywanych przez Wydział Oświecenia Publicznego i samorządy, oraz — 58 utrzymywanych przez czynniki spo
łeczne. Ilość polskich przedszkoli wynosiła 251 (publ. — 210 i społ. — 41), "ilość zaś mniejszościowych — 23 (publ. — 6 i społ — 17).
Rozmieszczenie przedszkoli jest nierównomierne. Naj
gęściej są rozsiane w obwodach przemysłowych, rzadziej w powiatach rolniczych, z których najmniejszą ilość przed
szkoli wykazuje powiat lubliniecki (9 polskich i 1 mniejsz.).
Jedno przedszkole polskie przypada przeciętnie na 744 polskich dzieci uczęszczających do szkół powszechnych, jedno przedszkole niemieckie — na 688 niemieckich.
W przedszkolach śląskich znajduje opiekę
20.422dzieci, z tych 1.079 (a więc zaledwie 5,28% ogólnej ilości) uczęszcza do przedszkoli mniejszościowych. Wskutek podniesienia dol
nej granicy wieku szkolnego do lat 7-miu, zwiększyła się w przedszkolach ilość dzieci rocznika 1927, stanowiąc obecnie 45,8% liczby ogólnej. Równocześnie ilość dzieci poniżej 4-ch lat obniżyła się do 4%.
Niezwykle ważną, wymagającą planowego uregulowania jest sprawa przepełnienia przedszkoli przy równoczesnym braku lokali i wychowawczyń. Na jedno przedszkole polskie przypada przeciętnie 77 dzieci, na jedno zaś mniejszościowe
— 47. Największe przepełnienie występuje w okręgach prze
mysłowych, tak np. w Królewskiej Hucie na jedno przedszkole przypada 93 dzieci. Wynikające stąd trudności łagodzi w pewnym stopniu wprowadzenie zajęć oddziałowych, przed- i popołudniowych, kierowanych często przez tę samą wycho
wawczynię. Przy uwzględnieniu oddziałów przypada na 1 od
dział w przedszkolach polskich przeciętnie 50, a w mniej
szościowych — 38,5 dzieci. Na jedną wychowawczynię w przedszkolach polskich przypada przeciętnie 64 dzieci, a przedszkolach zaś mniejszościowych 40. Największa ilość dzieci przypada na 1 wychowawczynię w Tarnowskich Gó
rach (w przedszkolach polskich 77, a w mniejszościowych — 71). Frekwencja w przedszkolach polskich waha się w grani
cach od 86,7% (Lubliniec) do 77,7 % (Cieszyn), w mniejszościo
wych zaś w granicach od 96% do 81%. Pod względem wyzna
niowym stosunki w przedszkolach przedstawiają się następu
jąco: w przedszkolach polskich — 97% ogółu dzieci stanowią
rzym.-katolicy, 2% ewangelicy i 1% Mojżeszowego wyznania,
w mniejszościowych zaś — 75,7% rzym.-katolicy, 22% ewan
niemal stan rzeczy panuje w przedszkolach mniejszościowych, gdzie 28 oddziałom odpowiada 27 wychowawczyń. W przed
szkolach polskich dla osiągnięcia tego stanu należałoby zamia
nować dodatkowo 84 nowe wychowawczynie. Największy brak wykazują pod tym względem Katowice (30). Fachowe wykształcenie wychowawczyń jest bardzo nierównomierne i naogół słabe. Polepszenia można oczekiwać dopiero po wpro
wadzeniu w życie dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej 0 kwalifikacjach wychowawczyń przedszkoli. W ciągu ostat
niego roku szkolnego urządzono w Katowicach, Szarleju i My
słowicach 3-tygodniowe kursy metodyczne dla wychowaw
czyń przedszkoli, na których przeszkolono przeszło 100 wy
chowawczyń pod kierownictwem p. Łabęckiej, dyrektorki seminarjum dla wychowawczyń przedszkoli w Mysłowicach.
Omówiono konferencyjnie najważniejsze zagadnienia wycho
wania w przedszkolu, plany pracy, aktualizację i korelację zajęć, obchody świąt i rocznic państwowych, wychowanie państwowe, występy dzieci, dokształcanie się wychowawczyń 1 t. p. W ciągu roku bieżącego Wydział Oświecenia Publ.
zamierza zorganizować podobne kursy w Katowicach, Pszczy
nie, Rybniku i Bielsku dla wychowawczyń tych obwodów szkolnych, by tym sposobem przeszkolić wszystkie wycho
wawczynie. W przygotowaniu jest 4-tygodniowy kurs dla wychowawczyń niekwalifikowanych, który ma za zadanie dokładnie zapoznać kandydatki z metodami pracy i odpowied
nią literaturą naukową, celem przygotowania do egzaminu, przewidzianego rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospo
litej. Egzamin ten wychowawczynie winny zdać do końca roku 1936, po którym to terminie znikną z przedszkoli siły niekwalifikowane.
Wiele do życzenia pozostawiają pomieszczenia, w których znajdują się przedszkola. Z ogólnej liczby 274 przedszkoli, zaledwie 46 (40 polskich i 6 mniejszościowych) korzysta z trzech lub więcej izb szkolnych, 77 (71 polskich i 6 mniej
szościowych) — z dwóch, a 151 (140 polskich i 11 mniejszościo
wych) — tylko z jednej. Przedszkola znalazły w 176 wypad
kach pomieszczenie w szkołach, względnie w innych budyn
kach publicznych, w 55 wypadkach — w budynkach prywat
nych i w 43 wypadkach — w klasztorach. Z pomieszczeniem przedszkoli w klasztorach wiąże się wykonywanie przez siostry zakonne obowiązków wychowawczyń. Zagadnieniu temu zarówno ze względów wychowawczych, jak też i spo
łecznych należałoby poświęcić specjalną uwagę.
W przedszkolach naszych dotkliwie daje się odczuwać
brak odpowiednich boisk. W 75 wypadkach brak jest zupełny.
4
w pozostałych — korzysta się głównie z boisk szkolnych.
Ogródki przy przedszkolach są rzadkością. Inną bolączkę przedszkoli śląskich stanowi nieodpowiedni inwentarz szkolny.
Gdyby skwalifikować inwentarz przedszkoli według trzech stopni, to na ocenę według pierwszego stopnia (inwentarz od
powiedni) zasługiwałoby zaledwie 176 (w tern 18 mniejsz.), na ocenę według drugiego stopnia (ledwie dostateczny — 48 (w tern 5 mniejszościowych)), a na ocenę według trzeciego stopnia (zupełnie niedostateczny, które należałoby całkowicie zmienić) 50 urządzeń. Nadto należałoby przystąpić do ujedno
stajnienia w przedszkolach pomocy naukowych i zaopatrzenia niemi tych przedszkoli, które ich nic posiadają.
Dla należytego postawienia sprawy przedszkoli należa
łoby przede wszystkiem:
1. rozbudować je w miejscowościach przemysłowych i wogóle tam, gdzie ilość dzieci jest duża i frekwencja znaczna, natomiast znieść je tam, gdzie są słabo uczęszczane (np.
ochronka mniejszościowa w Cieszynie),
2. ochronki przepełnione rozbić na oddziały, ilość dzieci w przedszkolu nie powinna przekraczać 60-ciu,
3. doprowadzić do tego, by każdy oddział miał swój lokal i osobną wychowawczynię,
4. za podstawę podziału przedszkola na oddziały brać wiek dzieci i lata ich uczęszczania do przedszkola,
5. dążyć ku temu, by w przedszkolach jak najmniej było dzieci poniżej 4 lat życia, a jak najwięcej dzieci w ostatnim roku przedszkolnym,
6. otworzyć szereg kursów dokształcających dla wycho
wawczyń (w Katowicach, Rybniku, Pszczynie, Tarnowskich Górach i Bielsku) celem umożliwienia im złożenia egzaminu uzupełniającego,
7. dążyć do zastępowania zwolna w przedszkolach zakon
nic siłami wykwalifikowanemu
8. zaopatrzyć przedszkola w place do gier i zabaw,
9. przystąpić do likwidacji w przedszkolach urządzeń przestarzałych (np. ławki szkolne) i zastąpienia ich nowo
czesnemu
10. przeprowadzić w przedszkolach rewizję pomocy nau
kowych i planowo zaopatrzeć przedszkola w pomoce nowo
czesne,
11. zamianować w Wydziale Oświecenia Publicznego spe
cjalną instruktorkę dla przedszkoli w związku z potrzebą pod
niesienia przedszkoli pod względem wychowawczym i prze
prowadzenia selekcji wśród wychowawczyń.
Jak widzimy, na polu wychowania przedszkolnego na
Śląsku jest jeszcze wiele do zrobienia.
Szkolnictwo powszechne na Śląsku
(według stanu z dnia 15 września 1934 roku).
Ilość dzieci urodzonych w latach 1921—1927 wynosi na Śląsku ogółem 208.616, z czego na publiczne szkoły powszech
ne łącznie z komunalnemi szkołami wydziałowemi w Katowi
cach przypada 196.585 dzieci, na szkoły prywatne — 5.025, oraz na inne zakłady (szkoły średnie, ćwiczeń, specjalne i przedszkola) — 6.734. W domu naukę pobiera — 48, odro
czono obowiązek szkolny 128 dzieciom, zwolniono od obo
wiązku szkolnego 59, nie przyjęto do szkoły 28, i nie zgłosiło się — 9.
Ilość lokali klasowych w bieżącym roku szkolnym znacz
nie się zwiększyła. Ody w dniu 15 września 1933 r. było na Śląsku ogółem 3.698 izb szkolnych (w tern 3.576 izb w szko
łach publicznych i 122 w prywatnych), to w dniu 15 września 1934 r. ilość izb wzrosła do 3.922 (w tern — 3.781 w szkołach publicznych i 141 w prywatnych). W roku przyszłym będą wykończone 23 nowe szkoły, obejmujące 185 sal lekcyjnych, oraz zostanie podjęta budowa dalszych 26 szkół (237 sal szkol
nych) celem usunięcia braku lokali i zastąpienia pomieszczeń nieodpowiednich przez dostosowane do wymagań szkol
nictwa. Daiszy plan rozbudowy przewiduje wzniesienie w naj
bliższych latach 77 szkół, co usunie prawie zupełnie brak lokali szkolnych i umożliwi normalna naukę.
Wiele uwagi poświęcono w roku bieżącym ogrodom szkol
nym i nrowadzeniu przy szkołach hodowli (królików, drobiu, pszczół), przyczem całą akcję oparto o specjalnv regulamin ogrodniczo-hodowlany. Ilość szkół uprawiających ogrody wzrosła w porównaniu z rokiem ubiegłym z 237 do 353, obszar zaś gruntu wydzielonego pod ogrody — z 2.133 a. do 2.858 a.
Ogólna ilość nauczycieli etatowych i kontraktowych wy
nosiła w dniu 15 września 1934 r. — 4.447, w tern 54% męż
czyzn i 46% kobiet. Obciażnie jednego nauczyciela wynosi 43—44 uczniów. W rzeczywistości jest ono wyższe, z ogólnej bowiem ilości nauczycieli należy odliczyć 130 urlopowanych na stud ja, do administracji lub do pracy społecznej, w stanie nieczynnym, zawieszonych w urzędowaniu i t. p. Stosunkowo niskie obciążenie nauczycieli tłumaczy się nadto szczupłością izb szkolnych, których powierzchnia w 119 wypadkach do
chodzi zaledwie do 40 m\ a w 557 wypadkach waha się w gra
nicach od 40 do 50 m2. Obciążenie jednej sali lekcyjnej w szkol
nictwie publicznem spadło w roku bieżącym z 55 na 52 ucz
niów, w szkolnictwie zaś prywatnem utrzymało się na pozio
mic z poprzedniego roku szkolnego, t. j. wynosi nadal
35 uczniów.
6
Mniejsze obciążenie wykazują izby lekcyjne w obwodach przemysłowych o lepiej rozbudowanem szkolnictwie (Kato
wice, Chorzów — 48 uczniów), większe natomiast w obwo
dach rolniczych (55,5 uczniów), gdzie rozbudowa sieci szkol
nej natrafia na znaczne trudności finansowe. •
Prócz nauczycieli etatowych i kontraktowych pracuje w publicznern szkolnictwie powszechnem 148 nauczycieli płat
nych od godziny. Są to nauczycielki robót ręcznych, gospo
darstwa domowego, oraz uczący religji proboszczowie, zwła
szcza w szkołach niżej zorganizowanych. Do szkół powszech
nych zaangażowano też częściowo 36 nauczycieli szkół śred
nich i seminariów nauczycielskich celem uzupełnienia przepi
sanej ilości godzin, zupełnie zaś przydzielono z tych zakładów do szkolnictwa powszechnego 16 nauczycieli, zbędnych w szkołach średnich w związku z ich reorganizacją. Prakty
kantów bezpłatnych śląskie publiczne szkolnictwo powszechne liczy tylko 5-ciu.
W szkolnictwie prywatnem pracują 184 siły nauczyciel
skie, w tern 132 kobiety
(72%)i 52 mężczyzn (28%). W szko
łach mniejszościowych, liczących po wsiach nierzadko po kilkanaścioro zaledwie dzieci, przeciętne obciążenie jednego nauczyciela wynosi 27 dzieci.
W rozwoju publicznego szkolnictwa powszechnego wy
stępuje wyraźnie tendencja do stopniowego zmniejszania się liczby szkół niżej zorganizowanych (od I do IV kl.), a zwięk
szania się liczby wyżej zorganizowanych (od V kl. wgórę).
W dniu 15 września 1934 r. było w porównaniu ze stanem z dnia 15 września 1933 r. oublieznveh szkół: I kl. — 59 (65), II kl. — 89 (91), III kl — 75 (84), IV kl. — 39 (46), V kl. — 47 (45), VI kl. — 41 (42), VII kl. — 103 (92), ponad VII kl. — 183 (165). Odwrotny stosunek występuje w szkołach prywatnych.
Stan z dnia 15 września 1934 r. w porównaniu ze stanem z dnia 15 września 1933 r. przedstawia się tu jak następuje:
1 kl. — 7 (5), II kl. — 5 15), 111 kl. — 2 (1), IV kl. — 5 (3), V kl. — 1 (2), VI kl. — 3 (6). VII kl. 6 (3), ponad VII kl. — 4 (4).
Jest to spowodowane przez wciskanie się szkół mniejszościo
wych do gmin wiejskich w postaci najniżej zorganizowanych komórek. Naogół liczba szkół I—IV kl. zmalała o 19, liczba zaś szkół od V kl. wgórę wzrosła o 29.
Liczba dzieci, korzystających ze szkół niżej zorganizowa
nych (I—IV-klasowych) spadła w roku bieżącym z 16,4% na
15,6%, natomiast liczba dzieci uczęszczających do szkół wyżej
zorganizowanych podniosła się z 83,6% na 84,4%. Zmiana
w tym kierunku uwydatni się jeszcze bardziej po przejęciu
ze szkół mniejszościowych dzieci zakwalifikowanych do
szkół polskich. Dzieci te, jako niewładające należycie językiem
niemieckim, są przeważnie przydzielone do niższych klas
szkół mniejszościowych. W szkołach polskich wiele z nich będzie można zaliczyć do klas wyższych.
W roku szkolnym 1933/34 ilość dzieci nowoprzyjętych do szkół wynosiła 9.700, w roku zaś 1934/35 — 35.483. Tak znaczna różnica tłumaczy się podniesieniem z początkiem ubiegłego roku szkolnego dolnej granicy wieku szkolnego z 6 na 7 lat i przeprowadzeniem w związku z tern tylko częściowych wpisów do klas pierwszych (rocznik 1925) przy pozostawieniu 2-letniej klasy pierwszej.
W bieżącym roku szkolnym zaznacza się w szkolnictwie powszechnem znaczne zwiększenie się ilości uczniów wyzna
nia mojżeszowego, których jest obecnie 2.586, wobec 2.322 z roku ubiegłego, a więc o 264 więcej. Liczby dzieci innych wyznań wykazują spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Dzieci katolickich mniej o 1.669, dzieci ewangelickich — o 206.
Wzmocnienie akcji germanizacyjnej, uprawianej przez szkol
nictwo mniejszościowe i pastorów niemieckich wśród dzieci ewangelickich, zwłaszcza w powiecie pszczyńskim, wywołało spadek ilości dzieci ewangelickich w publicznych szkołach polskich z 711 na 603 przy równoczesnym wzroście ich liczby w prywatnych szkołach niemieckich z 481 na 565. Są to dzieci w olbrzymiej większości polskie. Zahamowanie procesu ger- manizacyjnego jest jednem z najpilniejszych zadań nie tylko polskiej polityki szkolnej, lecz i państwowej.
W dniu 15 wrzenśia 1934 r. było w porównaniu ze sta
nem z dnia 15 września 1933 r.:
1. szkół polskich: publ. — 581 (567) i pryw. — 10 (9), 2. szkół niemieckich: publ. — 55 (63) i pryw. — 23 (20).
Zwiększenie się ilości polskich szkół publicznych nastą
piło wskutek rozbicia w obwodach przemysłowych nadmier
nie rozbudowanych, ponad 14 oddziałów liczących komplek
sów na mniejsze odrębne jednostki. Zmniejszenie się zaś liczby publicznych szkół mniejszościowych zostało spowodowane skomasowaniem szkół słabszych, względnie ich zniesieniem.
W powiecie pszczyńskim w miejsce trzech zniesionych szkół publicznych powstały trzy mniejszościowe szkoły prywatne.
Jest to znamienny objaw polityki szkolnej Yolksbundu, niedba- jącego o szkoły publiczne, a dążącego do pokrycia Górnego Śląska siecią prywatnych szkół mniejszościowych, które, jako uprzywilejowane przez Konwencję Genewską, zasilane bez przeszkody dziećmi ze wsi okolicznych, a nadto wzorowo urządzone i obficie zaopatrzone, stanowią lepszy instrument germanizacyjny od publicznych. Ogółem liczba szkół polskich wzrosła w roku bieżącym o 15, liczba zaś szkół mniejszościo
wych zmalała o 5, w całym więc okręgu ilość szkół pow
szechnych wzrosła o 10.
8
Ilość dzieci uczęszczających w bieżącym roku szkolnym do szkół polskich wynosi ogółem 186.385 (w tern 184.464 w szkołach publicznych i 1921 — prywatnych), ilość zaś dzieci uczęszczających do szkół niemieckich — 15.225 (w tern 12.121 w szkołach publicznych i 3.104 w prywatnych). W po
równaniu z rokiem ubiegłym ogólna ilość dzieci w szkołach powszechnych zmniejszyła się o 1.626 (w tern w szkołach polskich o 812, t. j. o 0,43'% i w szkołach niemieckich o 814, t. j. o 5%).
Stosunek ten ulega ciągłym zmianom na korzyść szkol
nictwa polskiego, zwłaszcza ostatnio po przeprowadzeniu z końcem listopada egzaminów w szkołach mniejszościowych.
Egzaminy te w pierwszym etapie przywróciły szkołom pol
skim 920 dzieci, niezależnie od 120 dzieci, które od dnia 15 listopada przeniosły się do szkół polskich, czego statystyka z dnia 15 września 1934 r. nie mogła uwzględnić.
Kronika bieżąca.
Awansy nauczycieli. Wydział Oświecenia Publicznego zawiadomił podległe mu urzędy, iż do nauczycieli, którym termin awansu auto
matycznego przypada na dzień 1 stycznia 1935 r., będą rozesłane w okresie styczeń-luty-marzec r. b. indywidualne powiadomienia o dacie awansu,, przyczem będą równocześnit wydane zarządzenia w sprawie asygnowania odpowiednio zwiększonych poborów. Wydział Oświecenia Publicznego zwraca jednocześnie uwagę na konieczność uzupełnienia akt osobowcyh, nadmieniając, że np. wielu nauczycieli szkół powszechnych nie nadesłało dotąd odpisów egzaminu praktycz
nego, co pociągnie za sobą konieczność przeprowadzenia korespon
dencji, a tern samem zwłokę w przesłaniu powiadomienia o awansie (Pismo Wydziału Oświecenia Publicznego z dnia 5 grudnia 1934 r.
Nr. O. P. II-101/4).
Zaliczenie okresów działalności niepodległościowej. Wydział Oświecenia Publicznego podał do wiadomości podległych mu urzędów okólnik Ministerstwa Skarbu w sprawie zgłaszania przez funkcjo- nar j uszów państwowych okresów działalności niepodległościowej celem zaliczenia do wysługi emerytalnej. Zgłoszenia należycie udo
kumentowane mają być skierowane drogą służbową do Ministerstwa Skarbu w nieprzekraczalnym terminie do dnia 31 grudnia 193(1 r.
(Pismo Wydziału Ośw. Publ. z dn. 3 grudnia 1934 r. Nr. O. P. II-112/8).
Ankiety. Wydział Oświecenia Publicznego zwrócił się do pod
ległych mu urzędów w sprawie przeprowadzenia wśród nauczyciel
stwa trzech ankiet. Pierwsza, rozpisana przez Instytut Pedagogiczny w Katowicach dotyczy zagadnienia karności młodzieży szkolnej, druga, zorganizowana przez ognisko metodyczne języka polskiego w Katowicach, zajmuje się sprawą realizacji nowego programu w za
kresie nauki języka polskiego w klasach 11-gich, trzecia wreszcie, pod
jęta przez ognisko metodyczne języka niemieckiego zajmuje się spra
wą podręczników do nauki tego języka (Pisma Wydziału Ośw. Publ.
z dn. 8 XI 1934 r. Nr. O. P. III-153/b/ß, z dn. 10 XII 1934 r. Nr. O. P.
II-190/b/5, oraz z dnia 3 XII 1934 r. Nr. O. P. III-190/b/2).
Drukarnia P. Mitręgi w Cieszynie.