• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2001, nr 2.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2001, nr 2."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

N ie m o d lin

Referendum

W środę do wojewódzkiego ko­

misarza wyborczego w Opolu wpły­

nie wniosek o o d w o ła n ie R ady Miejskiej w Niemodlinie. U tw orzo­

ny komitet ds. referendum i wyło­

niony jego pełnomocnik rozpoczną działalność w tym tygodniu.

Dlaczego doszło d o tak d ra ­ stycznej decyzji?

• str. 14 P a k o sła w ic e

W ielki sukces nyskiej m łodzieży

NASZYM DZIECIOM

Głównym zadaniem inwestycyj­

nym gminy Pakosławice w bieżącym roku będzie rozpoczęcie budowy sali gimnastycznej. Na inwestycję w budżecie zgromadzono ponad 700 tys. zł.

• str. 12

TRYTON NYSKI '2000

Pomóżmy Muzeum

13 stycznia o godz. 17.00

S zczeg ó ły n a sir. 2

N Y S A , ul. A rm ii K r a jo w e j 2 6

tel.

4 3 5 51 9 7 , t e l./fa x 4 3 3 4 7 9 9 N Y S A , ul. K r z y w o u s te g o 2 8

te l. 4 3 3 4 7 9 8

N Y S A , u l. C e ln a 2 6 , te l. 4 3 3 0 4 0 9

SPR ZĘT RTlf, SPR ZĘT ACD,

ANTENY SATELITARNE

P O L S A T W I Z J A _____

C Y F R A

+

C A N A L +

N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

Śmierć w barakach

Makabrycznego odkrycia dokonali policjanci, kiedy weszli do obskurnego mieszkania w jednym z baraków przy ulicy Chrobrego w Paczkowie. Zwłoki 74-letniej Janiny S. i jej 33-letniego syna Stefana były w stanie rozkładu. Ciało mężczyzny w kilku miejscach było roz­

szarpane. Część twarzy, potylicy i tułowia została zje­

dzona przez psa.

Czytaj na str. 5

Ulica w kolegium

inwestycje

Dokończenie na str. 4

I V B a l K u lin arn y

Z a b a w a na 102

Są jeszcze wolne miejsca na niezwyczajny bal kar­

nawałowy. Prawie dwieście osób będzie się bawić na IV Balu Kulinarnym „Nowin Nyskich” i firmy Lucky.

Gwoździem programu jest konkurs na najlepszą potra­

wę wigilijną i świąteczną oraz najlepszy wypiek.

Dokończenie na str. 2

Drodzy Czytelnicy!

Od 1 stycznia 2001 r. minister finansów obciążył po­

datkiem VAT druk (22%) i sprzedaż gazet (7%). Wzro­

sły także o 20% ceny papieru. Decyzje te oznaczają w praktyce nieunikniony wzrost ceny gazety, jednak dopóki to jest możliwe będziemy tego unikać. Staramy się utrzy­

mywać stałą cenę jak najdłużej. Obecna cena nie była zmieniana, pomimo licznych podwyżek, od 1,5 roku.

Zarząd Nyskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego

W n ied zielę 150 w olon tariuszy akcji „N ysa-d zieciom ” zb ierało p ien iąd ze na p o­

m oc d la potrzebujących nyskich d zieci. D zięki ofiarn ości m ieszkańców i ich życzli­

w em u p odejściu do całej akcji, u dało się zebrać p onad 17 tysięcy złotych.

Te pieniądze już w najbliższych dniach zostaną przekazane na szczytny cel. W części artystycznej akcji „Nysa-dzieciom” i w licytacji, które odbyły się w Nyskim Domu Kultu­

ry, udział wzięło ponad 600 osób. Ludzi przyszło tak dużo, że zabrakło miejsc siedzą­

cych. Część osób stała lub siedziała na schodach.

Zagrała także Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Wolontariusze WOŚP zebrali w Nysie nieco ponad 23 tysiące złotych. Z powodu bardzo niskiej frekwencji odwołano au­

kcję w kinie Pokój i koncert w SP nr 2. Na główną imprezę WOŚP w Nysie, do Klubu Garnizonowego Dąbrowszczak, przyszło niespełna 100 osób.

Czytaj na str 3

Sprawa bezprawnego zamknięcia ulicy Drzymały w Nysie znajdzie swój epilog w kolegium ds. wykroczeń.

Czytaj na str. 3

Idzie zdrowsze

Zmiany w przychodni przy uli­

cy Mariackiej. "tym razem jednak zmiany na lepsze!

Od początku roku dotychczaso­

we przychodnie nr 1 i 4 mieszczące się w budynku przy ulicy Mariackiej przestały należeć do ZO Z-u. W ich miejsce powstał Niepubliczny Z a ­ kład Opieki Zdrow otnej o nazwie

„Przychodnia Rodzinna M ariacka”.

D la tej największej w Nysie przy­

chodni rozpoczyna się długa droga zmian na lepsze.

(2)

II stycznia120001 ~

Koncert w katedrze

Tak jak w ubiegłych latach, w niedzielę 14 stycznia o godz. 17.30 w kościele pw. św. Jakuba i Agnieszki w Nysie z tradycyjnym kon­

certem kolęd i muzyki na Boże Narodzenie wystąpią zespoły ny­

skiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia. Wykonawcy ser­

decznie zapraszają.

Pomóżmy Muzeum!

...ta k za ty tu ło w a n y z o s ta ł koncert kolęd, który odbędzie się w sobotę 13 stycznia o godz. 17.

Wykonawcą będzie chór żeński przy nyskim ZSR, pod dyrekcją Jad w ig i C h lew ick ie j. C a ło ść wzbogacą recytacje zespołu recy­

tatorskiego prowadzonego przez Danutę Polak. *

D ochód z koncertu zasili bar­

dzo skromny - zmniejszony o 50%

- tegoroczny budżet nyskiej pla­

cówki muzealnej. Istnieją obawy jej

dyrekcji i miejscowego środowiska artystycznego, że tak drastyczne cię­

cia są p o cz ątk iem stopniow ego upadku tej zasłużonej instytucji.

Organizatorzy tym goręcej apelują do nysan, aby wsparli cenną inicja­

tywę młodzieży z Z espołu Szkół Rolniczych w Nysie i wzięli udział w koncercie. G w arantują wspaniałe przeżycia duchowe, gdyż program przewiduje najpiękniejsze kolędy polskie oraz równie piękną poezję.

d w

Remont kościoła

Zabawa na 102

dokończenie ze str. 1

W tym ro k u z a p o w ia d a się bardzo ostra konkurencja w k ate­

go rii p o tra w a św ią tec zn a i wy­

piek. O rganizatorzy spekulują już co może przebić zeszłorocznego zwycięzcę - pieczonego prosiaka,

który z a ją ł całe tylne sied zen ie poloneza! Bal zapow iada się na 102 faje rk i - po k o n k u rsie ro z­

pocznie się zabaw a trw ająca do rana.

N apoje „pro cen to w e” zapew ­ nia klub H efajsto s. A trakcji nie zabraknie.

I V B a l K u l i n a r n y

1 3 s t y c z n i a 2 0 0 1 r.

P e n s j o n a t O g r ó d k ó w D z i a ł k o w y c h p r z y u l i c y M i c k i e w i c z a w N y s ie .

P o c z ą te k o 1 9 . 0 0 I n f o r m a c j e i z a p i s y :

„ N o w i n y N y s k i e ” - 4 3 3 4 6 7 8

Pani mgr JOANNIE BŁASZCZYSZYN wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

OJCA

składają

pracownicy Działu Podatku Dochodowego Urzędu Skarbowego w Nysie

Panu ARTUROWI TRYTCE serdeczne wyrazy współczucia

z powodu śmierci

ŻONY

składa Agencja Biurowa PZU Inspektorat w Nysie

uraąte

Długowieczność na baterie Kapsułka kremlowska, której po­

dobno zaufali radzieccy dygnitarze, miała zapewnić niemal wieczną mło­

dość. Połykali ją chętn ie L eonid Breżniew i inni przywódcy bratnich państw. Były też próby wprowadze­

nia jej na polski rynek. Ale nasze wła­

dze sanitarne nie pojęły jednak „ge­

niuszu” odkrycia sąsiadów ze wscho­

du.

Powlekana nierdzewnym m eta­

lem „pigułka szczęścia”, zdaniem ra­

dzieckich specjalistów ham owała proces starzenia. Jej zawartość przez lata pozostawała ścisłą tajemnicą to­

warzyszy ze wschodu. Do Polski tra­

fiła dopiero kilka lat temu.

, - Dostałem kapsułkę do zbada­

nia - przyznaje prof. Augustyn Chwa- leba, szef Instytutu Podstaw Elektro­

niki WAT. - Osłupiałem, gdy przepi­

łowaliśmy metalową obudowę. W środku była bateria litowa.

Kpiny z prawa

Proces w sprawie Funduszu Ob­

sługi Z ad łu żen ia Z agranicznego znów zablokowany. Tym razem nie stawiła się jedna z sześciu oskarżo­

nych - Irene E., obywatelka Niemiec.

Dzień przed rozprawą przesłała faks, że jest w Nicei i nie dotrze do War­

szawy, gdyż z powodu złej pogody odwołano rejsy do Polski.

Sąd był jednak dociekliwy. Usta­

lił, że we wspomnianym przez Irene E. dniu wszystkie trzy rejsy do War­

szawy odbyły się w terminie. Co wię­

cej, na jednym z dokumentów wysła­

nych ponoć z Nicei widniał numer świadczący o tym, że przesłano go faksem z Niemiec.

- Widocznie moja klientka prosi­

ła swoje biuro w Niemczech o po­

średnictwo - tłumaczył niezrażony obrońca Irene E.

Poseł 07 na gazie

Poseł SLD Bronisław Cieślak, popularny aktor znany z seriali „07 zgłoś się” zaprzecza, by w Wigilię prowadził w Krakowie samochód po pijanemu.

Poseł jechał pod prąd jednokie­

runkową ulicą i nie zatrzymał się na sygnał policjanta, zrobił to dopiero po zajechaniu mu drogi przez radio­

wóz. Policjanci czuli od niego alko­

hol, ale zatrzymany nie zgodził się na badanie krwi, powołując się na im­

munitet poselski.

Na pytanie dziennikarzy PAP-u, dlaczego nie chciał poddać się bada­

niu, poseł SLD odpowiedział: - Cza­

sy są, jakie są. Być może popełniłem błąd, być może trzeba było dać tę krew, ale ja się boję AIDS, zamiany fiolek.

Sędzia poniżej przeciętnej Ostatnią sensacją w środowisku prawniczym jest stwierdzenie u jed­

nego z sędziów ilorazu inteligencji nie przekraczającego 90 punktów (sporo poniżej przeciętnej). Od daw­

na krążyły opowieści o „nieobyczaj- nym” i „dziwnym” zachowaniu sę­

dziego na sali rozpraw. Kolejne skar­

gi zaowocowały interwencją Krajo­

wej Rady Sądownictwa.

Co z wyrokami, które w ciągu ostatnich lat wydał rzeczony sędzia?

- Jeżeli podstawą odsunięcia sę­

dziego będzie jego złe zachowanie, wyroki nie będą zmienione, jeżeli np.

choroba psychiczna, to pewnie tak - mówi jeden z sędziów.

Basen później

Zakończenie malowania ko­

ścioła pw. Matki Boskiej Bolesnej w Nysie początkowo zaplanowano na 10 grudnia. Jednak ten czas na pewno wydłużył się, ponieważ wcze­

śniej nie uwzględniono konserwacji ołtarzy.

Na pew no też przewidywany koszt malowania (150 tys.) będzie przez to większy. Przy okazji malo­

wania robotnicy wymieniają instala­

cję elektryczną. Docelowo zainsta­

lowane będą nowe lampy, ponieważ te, które są, dają zbyt mało światła.

Być może też w przyszłym roku, je ­ śli pozwolą fundusze, zostaną wy­

mienione ławki.

- M amy już w stępną - u stną umowę na wymianę nagłośnienia.

To są być może moje marzenia, ale to wszystko zależy od tego czy pa­

rafianie są w stanie udźwignąć cię­

żar rem ontów - mówi proboszcz parafii ojciec Piłek.

Gdyby nie ofiarność parafian m a lo w an ie św iątyni nie byłoby możliwe. - Jestem pełen podziwu dla tych ludzi szczególnie dzisiaj, kiedy jest takie duże bezrobocie i pieniędzy w rodzinach nie ma. Je­

stem ogrom nie wdzięczny i zobo­

wiązany naszym parafianom - cie­

szy się o. Piłek.

an

Sprzątaj za pupilem!

W grudniu ubiegłego roku obiekt byłego lodowiska przy ul. Piłsud­

skiego w Nysie został sprzedany w drodze przetargu jednej z grodkow- skich firm.

Nowy właściciel nie zamierza raczej odtwarzać funkcji rekreacyjno- sportowej pełnionej przez ten obiekt. Najważniejsze jednak, że teren po lodowisku będzie po wielu latach bezużyteczności zagospodarowany.

ag Mimo wcześniejszych zapowie­

dzi qie został dotrzymany termin zakończenia remontu nyskiej kry­

tej pływalni. A wszystko dlatego, że kafelkowana jest główna ściana obiektu, co niewątpliwie wpłynie na estetykę.

Jak p o inform ow ało nas k ie ­ rownictwo pływalni próbne napeł­

nienie niecki wodą nastąpi praw ­ dopodobnie 15 stycznia, a całość zostanie oddana do użytku miło­

śnikom pływania 1 lutego.

D o tej pory ekipy rem ontowe założyły specjalną folię w nowej niecce basenu oraz terakotę wokół niej. Zakończono instalację stacji a u to m a ty c z n e g o u z d a tn ia n ia

wody. Dzięki temu nie będzie ko­

nieczne ręczne pobieranie wody i badanie jej składu.

Basen będzie typowym obiek­

tem sportowym, spełniającym wy­

mogi stawiane przez U rząd Kultu­

ry Fizycznej i Sportu. W yremonto­

wany basen będzie głębszy. Jego poziom będzie kształtował się od 135 do 190 cm. Przed rem ontem głębokość kształtowała się między 110 a 160 cm.

W p rzy sz ło śc i ma ró w n ie ż dojść do rem ontu zaplecza obiektu i p o s z e rz e n ia św iad czo n y ch tu usług, np. o zjeżdżalnię, solarium i kawiarenkę.

ag

Właściciele czworonogów mają obowiązek sprzątania po swoich pupilach. Sprzęt do tego typu za­

biegów otrzymuje bezpłatnie wła­

ściciel po uiszczeniu podatku za swojego psa.

Jak wynika ze statystyk straży miejskiej nysanie nie mają jednak na­

wyku używania torebki i łopatki. W

Lodowisko sprzedane

ubiegłym roku niesforni właściciele czworonogów zostali ukarani za takie przewinienia 143 mandatami. Ci, któ­

rzy odmówili przyjęcia mandatów zo­

stali skierowani na kolegium.

Strażnik miejski może ukarać właściciela psa, który nie posprzątał po zwierzęciu nieczystości, m anda­

tem w wysokości od 20 do 250 zł.

ag

(3)

11 stvrznia 21)01

NASZYM

DZIECIOM

Pora na prezenty

J

u f i M

Natalia Bezak z upragnionymi lalkami

Kasia Butor ze swoją nową piłką

Æ :

Wojtek Rydliński - posiadacz nowych

klocków lego Wszystkie prezenty od św. Mikołaja zostały już rozdane. Dzieci, które wygrały konkurs na najoryginalniejszy list do św. Mikołaja otrzymały wy­

marzone upominki. Ci, którym się nie powiodło, być może będą mieli ko­

lejną szansę za rok.

Ulica w kolegium

Straż Miejska w Nysie skierowała wniosek do kolegium ds. wykroczeń o ukaranie prezesa firmy EDO z Wrocławia Janusza K. za bezprawne zamknięcie części ulicy Drzymały w Nysie.

Przypomnijmy. W listopadzie ub.r. pracownicy spółki ED O zagrodzili część ulicy Drzymały stawiając metalowe słupki i znak zakazu ruchu z ta­

bliczką „teren prywatny”. Prezes spółki nie reagował na pisma z nyskiego Starostwa (do którego należy ulica Drzymały) wzywające do otwarcia dla ruchu kołowego bezprawnie zagrodzonej ulicy w term inie do 31 grudnia 2000 r. Ponieważ pisma ponaglające nie odniosły żadnego skutku, został skierowany wniosek do kolegium o ukaranie.

Janusz K. będzie odpowiadał z trzech artykułów kodeksu wykroczeń, m.in. za utrudnianie ruchu na drodze publicznej.

JOTPE

Pierwsza

nysanka XXI w.

Zebrano naprawdę dużo pieniędzy

Dokładnie o godzinie 19.30, 1 stycznia w Szpitalu Miejskim w Nysie przyszła na świat pierwsza nysanka XXI wieku i zarazem pierwsza córka pani Agnieszki Czarnopolskiej. Dziewczynka ma na imię Paulina.

Waży 4,5 kg, ma 56 cm. Szczę­

śliwa m am a nie ukrywa w zru sze­

nia. - Dopiero dzi­

siaj dowiedziałam się, że moje dziec­

ko jest pierwszym n o w o r o d k i e m trzeciego tysiącle­

cia w gminie Nysa.

Jestem b ard z o szczęśliwa.

Jak mówi pani Agnieszka poród nie był łatwy. Ter­

min został wyzna­

czony na 28 grud­

nia, ale jak widać P aulince się nie spieszyło i przyszła na świat 3 dni póź­

niej. - W dniu po­

rodu, jeszcze zanim wszystko się zaczęło, mówiłam koleżance, że dzisiaj jestem tak zmęczona, że nie mam siły rodzić. Zawsze, tylko nie dzisiaj - śmieje się pani Agnieszka.

- A tu taka niespodzianka.

4 stycznia w szpitalu m łodą mamę i jej córeczkę odwiedził bur­

mistrz Nysy Janusz Sanocki. Pierw­

sza nysanka dostała od burmistrza fotelik sam ochodow y i kocyk, a mama kwiaty i dyplom. Nie obyło się bez gratulacji i najlepszych ży­

czeń dla Paulinki i jej mamy.

Pani Agnieszka już nie może się doczekać, kiedy wyjdzie ze szpi­

tala razem ze swoim małym skar­

bem. Mówi, że Paulinka to praw­

dziwa córeczka mamusi, nie może bez niej wytrzymać ani chwili.

My życzymy w szystkiego co najlepsze zarów no m am ie ja k i dziecku oraz tego, żeby Paulinka we w szystkim ju ż zaw sze była pierwsza i najlepsza.

ab

Rzekomy konflikt pomiędzy organizatoram i nyskiej akcji a WOŚP okazał się wytworem me­

dialnym. Dziennikarze z całej Pol­

ski przyjechali w niedzielę rano do Nysy w poszukiwaniu taniej sensa­

cji i w oczekiwaniu na konfronta­

cję sztabów. Na ich nieszczęście nie było wojny wolontariuszy i wiel­

kich zadym. Po południu rozczaro­

wani spokojem reporterzy odje­

chali.

- Panująca pom iędzy w olonta­

riuszami atm osfera nie była taka zła. Nie dochodziło do jakiejś nie­

zdrow ej rywalizacji. N asza m ło­

dzież i zb ierający p ie n ią d z e na W O ŚP rozmawiali ze sobą, a na­

wet nawzajem wrzucali pieniądze d o p u s z e k i p r z y k le ja li so b ie znaczki - mówi jed en z organiza­

torów akcji „N ysa-dzieciom ” Ta­

deusz Drewniak.

Nie oznacza to jednak, że obe­

szło się bez zgrzytów. Było kilka drobnych incydentów. D o spięcia pomiędzy kwestującymi w ram ach akcji „Nysa-dzieciom” a w olonta­

riuszam i W O ŚP doszło w okoli­

cach kościoła św. Dominika. M ło­

dych poniosły nerwy. Obrzucili się wyzwiskami. W kilku przypadkach w olontariusze zachowali się zbyt natarczywie, nie chcąc, bądź nie potrafiąc zrozum ieć, że cała akcja polega na dobrowolności i życzli­

wości, a nie na wymuszaniu.

- Wszystkich, którzy doświad­

czyli natarczywości lub nieuprzej- mości ze strony naszych w olonta­

riuszy pragniem y przeprosić. Wy­

ciągniemy z tego wnioski i p osta­

ramy się następnym razem wyeli­

minować takie zachow ania - za­

pewnia Tadeusz Drewniak.

A le najważniejsza rzecz zd a­

rzyła się w pobliżu kościoła o.o.

Franciszkanów. Z jadącego obok kościoła sam ochodu oderw ało się koło, które z ogrom ną siłą uderzy­

ło w nogę trzynastoletnią wolonta- riuszkę WOŚP. Dziewczynie n a ­ tychm iast z po m o cą pośpieszylj stojący w pobliżu młodzi ludzie z akcji „N ysa-dzieciom ” . Pechowa w olontariuszka ze skręconą łękot- ką trafiła do nyskiego szpitala. Wi­

dzący to ludzie z podziwem p a ­ trzyli na zachow anie się nyskiej młodzieży.

Dwie różne akcje prowadzone w tym samym dniu, wbrew wcze­

śniejszym przew idyw aniom , nie p o d z ie liły n y skiego s p o łe c z e ń ­ stwa. W ręcz przeciwnie, doprow a­

dziły do specyficznej integracji.

- W N y sie j e s t b ie d a . C o czw arta osoba nie ma pracy, ale okazało się, że ci ludzie, którzy nie mają wielu pieniędzy, sami rozu­

mieją innych w nieszczęściu i chcą ich wesprzeć - zauważa Piotr Bo­

rzykow ski, k tó ry był je d n y m z głów nych o r g a n iz a to ró w akcji

„Nysa-dzieciom”.

Piotr, tegoroczny m aturzysta, tak jak wszyscy w olontariusze, od ósm ej ra n o w n ie d z ie lę z b ie ra ł pieniądze, a wieczorem profesjo­

nalnie poprowadził w N D K część artystyczną imprezy i aukcję dzieł sztuki ofiarowanych przez nyskich artystów.

- Trzeba powiedzieć wszystkim ludziom w Nysie, że oni są wielcy i są wspaniali. Przecież Nysa dała łącznie czterdzieści tysięcy złotych - podkreśla Piotr.

Rzeczyw iście. To praw dziwy rek o rd zbiórek charytatyw nych, jakie przeprow adzono w naszym mieście. 17 tysięcy złotych w akcji

„ N y sa -d z ie c io m ” i 23 z e b ra n e przez W O ŚP uzasadniają opinię Piotra.

- Chcielibyśm y podziękow ać ludziom za to, co zrobili. Dla nas mniej istotne jest to, gdzie wrzu­

cali. W ażne, że chcieli w esprzeć potrzebujących i to zrobili - mówi Piotr.

W sp a rc ie akcji „ N y sa -d z ie ­ ciom ” wynosi dokładnie 17.488,15 zł. Taką kwotę udało się zebrać w ulicznej kweście i w trakcie im pre­

zy w Nyskim D om u Kultury.

To o g ro m n y su k c es nyskiej . m ło d z ie ży . Tym c e n n ie jsz y , że osiągnięty wbrew medialnym ata­

kom i o g ó ln o p o lsk iej n agonce, w brew p ró b o m u p o lity cz n ien ia akcji „N ysa-dzieciom ” i sprow a­

dzenia jej do sporu personalnego pom iędzy burm istrzem Nysy J a ­ n u sz e m S a n o c k im a Je rz y m Owsiakiem. Nyska młodzież udo­

wodniła, że jest znacznie bardziej d o jr z a ła i o d p o w ie d z ia ln a od większości lokalnych polityków.

- O k azało się, że ta k a akcja cieszy się zrozum ieniem . Jest gru­

pa ludzi, którzy tego dnia wcale nie chcą wspierać pana Owsiaka, tylko chcą zrobić coś dla Nysy - do ­ daje na koniec Tadeusz D rewniak.

A rtu r K u ro w ski

D rodzy Państwo!

Wszystkim, którzy zorganizow ali i uczestniczyli w zbiórce pien ięd zy w ram a ch akcji „N ysa-dzie- ciom ” składam y serdeczne podziękow ania. D zię­

kujem y także gorąco w szystkim nysanom , którzy naszą akcję w sparli sw oim i d a tka m i, uczestni­

kom aukcji, sponsorom, którzy um ożliw ili p rze­

prow adzenie zbiórki. W następnym num erze „No­

w in ” opublikujem y p ełn ą listę sponsorów.

Jeszcze w tym tygodniu Stow arzyszenie „Nysa- dzieciom ” podejm ie decyzję, co do przeznaczenia zebranych pieniędzy.

O rg a n iza to rzy A k cji C h a ry ta ty w n ej

„ N ysa-d ziecio m ” Paulinka Czarnopolska z mamą

(4)

sir. 4 11 stycznia 20001 B a l m a tu ra ln y to spory w ydatek

Studniówki czas rozpoczęć

Styczeń to czas tradycyjnych balów maturalnych. Mniej więcej na sto dni przed egzaminem doj­

rzałości młodzież ostatnich klas szkół średnich stara się nie myśleć o czekającej ją w najbliższej przy­

szłości ciężkiej pracy umysłowej, a jedynie o dobrej zabawie.

Studniówka, by była niezapo­

m niana, potrzebuje odpowiedniej oprawy, a to sporo kosztuje: lokal, menu, dekoracja, zespół muzyczny no i oczywiście koszty własne czyli strój.

Dam skie kreacje studniówko- we w zasadzie już nie różnią się od tych obowiązujących w sylwestra czy w karnawale. D om inują oczy­

wiście małe i duże czarne, czasem ze srebrnymi lub złotymi dodatka­

mi. Tylko odważniejsze panny za­

kładają na siebie strój w innej tona­

cji. Młodzi panowie natom iast obo­

wiązkowo, mim o częstych up rze­

dzeń do tego typu rozwiązań, wci­

skają się tradycyjnie w garnitury.

Choć wydawałoby się, że to strój konserwatywny, i tu p an u ją te n ­ dencje i mody. Podobnie dzieje się z koszulami. Buty? Byle były wy­

godne i pasowały do całości. Prze­

cież tego niepow tarzalnego balu nie można kojarzyć z opuchnięty­

mi stópami.

Zgodnie z tradycją i przesąda­

mi, a m oże inaczej - m ąd ro ścią tych, którzy m a tu rę m ają ju ż za sobą - maturzystki nie mogą zapo­

minać o jednym istotnym szczegó­

le: jakkolw iek suknia m oże mieć kolor dowolny, to barwa bielizny może być tylko jedna - czerwona.

S ąd zą c p o c e n a c h o d zieży ,

umownie nazwijmy ją studniówko- wej, trudno jest*źmieścić się w ma­

gicznej granicy 300 zł.

Niemal drugie tyle kosztuje ro­

dziców tegorocznych maturzystów studniówkowa zabawa. W Zespole S zkół E k o n o m ic z n y c h ro d z ic e składają na ten cel właśnie 300 zł, ale z nadzieją, że z sumy tej uda się jeszcze zorganizow ać śn ia d an ie m aturalne. N ieco m niej, bo 200 złotych, zapłacą za zabawę swoich dzieci i towarzyszących im osób ro­

dzice maturzystów z III LO. W tej cenie na stołach pojawi się kilka ciepłych dań, przystawki, owoce, lampka szam pana oraz. napoje. Po­

dobne menu będzie obowiązywało na stołach maturzystów z „Caroli­

num ”. Wszelkie słodkości przygo­

towują sami rodzice.

Studniów ki najczęściej odby­

wają się w lokalach mogących po­

mieścić ponad sto, a najlepiej oko­

ło dwustu osób. Wówczas je d n o ­ cześnie bawić może się kilka klas.

Chyba najpopularniejszym loka­

lem jest pod tym względem Klub G arnizonow y D ąbrow szczak. Są również klasy, które pragną orga­

nizować sobie bal maturalny w ka­

meralnym, czyli we własnym gro­

nie. I takie też niewielkie, a przy­

tu ln e lokale w ybierają na stu d ­ niówkę. Oby tylko udało się zatań­

czyć poloneza z wymaganym dosto­

jeństwem!

Na progu studniówek wszyst­

kim m aturzystom życzymy w spa­

niałej zabawy, która będzie zwia­

stunem późniejszego pomyślnego egzaminu dojrzałości.

a g

Festiwal kolęd

14 stycznia o go d z. 17.00 w N yskim D o m u K u ltury o d b ę ­ dzie się III F estiw al K o lęd i P a sto ra łe k . W ezm ą w nim u d ział dzieci, m ło d z ie ż i d o ro śli, k tórzy w ystąp ią w dw óch k a te g o ­ riach: so lo i w ze sp o ła ch . C h ę tn i d o z a p re z e n to w a n ia swoich w okalnych u m ie ję tn o śc i m o g ą je szc ze zgłaszać się u in s tru k ­ to ró w N D K -u.

ag

Podziękowanie

Uczniowie Gimnazjum nr 1 w Nysie klas Is i Imn wraz z wy­

chowawcami składają podziękowanie panu Broniewskiemu i Vi- gaturowi za nieodpłatne udostępnienie autokaru na wycieczkę do Bierkowic. W Muzeum Wsi Opolskiej uczniowie obejrzeli spek­

takl teatralny „P astorałki” i wspólnie z aktoram i podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia świąteczne w XV-wiecznym ko­

ściółku.

r e k l a m a SERDECZNIE ZAPRASZAMY

DO SALONOW W NYSIE przy ul. Orzeszkowej 16 (u Transbudem).

Tel.433 46 3S

przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).

Tel.433 06 80

t e r a ł

PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA

- r a i

Kłopotliwe śmieci

Przy ulicy Bielawskiej (tył Cel­

nej) tuż za rogiem jednego z blo­

ków, swoje kontenery na śmieci trzyma kilka sklepów , a także mieszkańcy owego bloku.

Nieszczęśliwie wszystkie śmie­

ci sto ją po d b alkonem je d n e j z mieszkanek. Nie jest to przyjemne nie tylko z uwagi na odpychający zapach, dochodzący do m ieszka­

nia. Pojemniki na śmieci stoją bar­

dzo blisko ulicy i zastawiają wjazd na podwórko sam ochodom . - Czę­

sto, także późnym wieczorem, sa­

mochody nie mogąc wjechać stoją pod moim balkonem, trąbią niemi­

łosiernie, a wszystkie spaliny dola­

tują prosto do mojego mieszkania.

Są to zazwyczaj duże samochody ciężarow e, dow ożące tow ary do sklepów - mówi m ieszkanka ul.

Bielawskiej. - Kilkakrotnie prosi­

łam panów wywożących śm ieci, żeby stawiali kontenery na prze­

znaczonym na to małym placyku.

Ale im widocznie sprawia trudność pokonanie krawężnika, bo za każ­

dym razem stawiają je na ulicy - kontynuuje. Opowiadając o swoim problem ie starsza pani nie mogła opanować zdenerwowania i łez. - Jestem chora na serce i już zm ę­

czona tą całą sytuacją. Nie mogę spać w nocy, bo te ciężarówki cią­

gle wystają pod moimi oknam i, ha-1 łasują i zanieczyszczają powietrze.!

Jak długo będę m usiała to znosić? I Miejmy nadzieję, że panów wy-1 wożących śmieci ruszy wreszcie su-1 mienie i potraktują poważnie „ka-l prys” starszej pani.

a b

I d z ie z d r o w s z e

Dokończenie ze str. 1

Dla pacjentów opieka medycz­

na pozostaje bezpłatna dzięki kon­

traktowi z O polską Regionalną Kasą Chorych.

Z e „starego” w przychodni po­

zostaje tylko to, co dobre i bardzo dobre - doskonała lokalizacja i wy­

sokiej klasy fachowcy - interniści:

dr B arbara Oleksyk, Stanisława Se- tla, M arian Pasieka oraz pediatrzy:

Grażyna Broczkowska i A nna Wi- śn ie w sk a-O rz ec h o w sk a. D o tej grupy udało się pozyskać wzmoc­

nienie w osobach: dr Ewy Machow­

skiej (cenionego p ed iatry ), M a­

rzanny Derkacz-Jedynak (interni­

sty, dotychczasowego asystenta od­

działu szybkiej diagnostyki) oraz P aw ła K o ro n c z o k a (in te rn is ty , starszego asystenta oddziału we­

wnętrznego szpitala w Nysie). Cały zespół jest niewątpliwą siłą nowej przychodni - lekarze o wysokich

kwalifikacjach, doświadczeni i sza­

nowani przez pacjentów.

Dewiza przychodni to „dobra - lepsza - M ariacka”. Dobra, ponie­

waż do tej pory była to dobra pla­

cówka, a lepsza, gdyż działania w tym kierunku podejmuje grupa le­

karzy i personelu.

W przychodni jeszcze przez ja ­ kiś czas będzie trwała reorganiza­

cja pracy, sposobu działania. M oże wiązać się to z pewnymi utrudnie­

niam i dla pacjentów . L ek a rz e i personel proszą o cierpliwość.

Planów , wizji je st wiele. Nie jest jednak możliwe by w krótkim czasie naprawić wieloletnie zanie­

dbania. Szczególnie dużo zastrze­

żeń budzi stan budynku. Z e wzglę­

du na bardzo wysokie koszty re ­ montów, w pierwszej kolejności zo­

stanie wybudowana nowa recepcja i sanitariaty. Dla pacjentów jest już wprowadzany szereg udogodnień:

szybki dostęp do badań USG , na r e k l a m a '

(3#

N Z O Z

P rz y c h o d n ia R o d z in n a M a r ia c k a

GABINETY INTERNISTYCZNE - tel. 43 55 602 PORADNIA PEDIATRYCZNA - tel. 43 55 604

Godziny przyjęć:

poniedziałek-piątek 8.00-18.00 GABINET ZABIEGOWY

Godziny przyjęć:

poniedziałek-piątek 7.30-19.00 w dni wolne od pracy 9.00-11.00 i 18.00-19.00 Poza godzinami pracy Przychodni dyżur lekarski

tel. 43 55 602

DLA PACJENTÓW PRZYCHODNI USŁUGI BEZPŁATNE KONTRAKT Z OPOLSKA REGIONALNA KASA CHORYCH

bieżąco badania EK G , oznaczanie poziomu glukozy we krwi, rejestra­

cja na ustaloną godzinę (rów nieżl telefoniczna), wydłużone godziny pracy, stacjonarny dyżur lekarski przez całą dobę (tylko w nagłych przypadkach), wizyty dom ow e w ' g odzinach pracy p rzychodni. W niedługim czasie planow ane jest!

p o sz erze n ie diagnostyki o U SG tarczycy, uruchom ienie punktu po­

b rań d o b ad a ń la b oratoryjnych, wprowadzenie opieki specjalistycz­

nej, przeprow adzanie akcji profi-|

laktycznych, rozdawany będzie też biuletyn z ciekawymi informacjami o p rac y p rz y c h o d n i i te m aty ce ! ochrony zdrowia.

„Pacjent musi czuć się ważny” ! to dewiza podobna do królowej za-1 sad ekonomicznych - „Klient nasz p an ”. Tak też można interpretow ać zmiany godzin pracy przychodni - 1 czynni zawodowo nie muszą się już j zwalniać z pracy by spotkać się z | lekarzem . Przychodnia Rodzinna j M ariacka czynna je st od 7.30 do 18.00 (rejestracja), lekarze przyj­

mują w godzinach 8-18, a gabinet j zabiegowy czynny jest od 7.30 do j 19.00.

Z aw arte w nazwie słowo „ro­

dzinna” jest hasłem przyświecają-1 cym całej przychodni. Całe rodziny mogą być i są objęte fachową i miłą j opieką.

Okazuje się że dwa lata po w ej-1 ściu w życie reform y zdrowia jest i jeszcze wiele osób, które do tej pory nie zapisały się do żadnego lekarza, I narażając się w ten sposób na ryzy- j ko poniesienia wysokich kosztów le­

czenia i inne kłopoty organizacyjne, i W arto więc to sprawdzić. Wszyscy, którzy nie mieli jeszcze czasu na to by zapisać się do wybranego lekarza j mogą zrobić to w każdej chwili w Przychodni R odzinnej M ariacka, i Naprawdę warto. Warto też zapisać sobie nowe numery telefonów - 43 55 602 (poradnia internistyczna), 43 i 55 604 (poradnia pediatryczna).

łk

(5)

Od kilku tygodni nie widziano ich w Paczkowie. Mówiono, że wyjechali z miasta, a tymczasem ich martwe ciała leżały w domu.

Ś m ierć w b a ra k a c h

Makabrycznego odkrycia do­

konali policjanci, kiedy weszli do obskurnego mieszkania w jednym z baraków przy ulicy Chrobrego w Paczkowie. Zwłoki 74-letniej Jani­

ny S. i jej 33-letniego syna Stefana były w stanie rozkładu. Ciało męż­

czyzny w kilku miejscach było roz­

szarpane. Część twarzy, potylicy i tułowia została zjedzona przez psa.

- Widok był straszny. R óżne rzeczy już widziałem, ale tego, co zobaczyliśmy w tym mieszkaniu nie da się opisać. Mało kto mógłby to wytrzymać - mówią paczkowscy p o ­ licjanci. - Ten pies nie chciał nas dopuścić do zwłok, jego pysk był cały we krwi. To był naprawdę ma­

kabryczny widok.

Żyli nędznie, um arli...

Obydwoje trudnili się zbiera­

niem złomu, szmat, m akulatury i różnych odpadów , k tó re m ożna było sprzedać i kupić coś do jedze­

nia. Byli też stałymi klientami opie­

ki społecznej. - Pamiętam, że czę­

sto widziałam ich jak grzebią po śm ie tn ik a c h . Tó byli n ap ra w d ę biedni ludzie - mówi jedna z miesz­

kanek Paczkowa.

Ich nieobecność zaniepokoiła sąsiadkę mieszkającą naprzeciwko.

Nie widziała ich od dwóch tygodni więc postanowiła zawiadomić poli-.

cję. W niedzielę 7 stycznia udała się na komisariat. - Nam też wyda­

ło się to dziwne, że nikt ich nie wi­

dział od tak dawna. Ich trudno było nie zauważyć, kręcili się bez prze­

rwy po mieście - mówi kom endant K om isariatu Policji w Paczkowie Józef Warchał.

Jak w spom ina w iceburm istrz Paczkowa Teresa Karol nie było ich też na kolacji wigilijnej dla bied­

nych 22 g ru d n ia . - K toś w tedy wspomniał, że nosili się z zam ia­

rem wyjazdu z Paczkowa.

Wysłany do mieszkania rodziny S. policjant przez okno. zobaczył Janinę S. leżącą na łóżku i częścio­

wo odkryte nogi na drugim łóżku. - Jak się później okazało leżał tam

Stefan S. - Ledwo go rozpoznałem, tak m iał zm ien io n ą tw arz. C ała rozszarpana.

Według wstępnych ustaleń po­

licja jako przyczynę zgonu wyklu­

cza udział osób trzecich. - Drzwi były zam knięte od środka, w zam ­ ku był klucz. Co prawda mała szyba w oknie była rozbita, ale nie było śladów, że ktoś próbował to okno otworzyć. Tam jest pełno kurzu i zostałyby jakieś ślady. Zresztą jak tam je s t b ru d n o to się panow ie sami przekonacie na miejscu. To są rudery nie mieszkania. Jak tam w ogóle można mieszkać? - zastana­

wiają się policjanci.

Slumsy na obrzeżu m iasta Faktycznie na miejscu przeko­

nujemy się o tym dobitnie. Pierw­

sze co u d e rz a to w szechobecny smród. W koło parterowych rozpa­

dających się budynków pełno śmie­

ci, miejscami są ich całe góry. Nie brakuje też odchodów niekoniecz­

nie zwierzęcych. Z jednego z bara-

„Tryton Nyski” 2000

Uprzejmie in fo rm u ję m iesz­

kańców gminy Nysa, że już po raz czwarty będzie przyznawany „Try­

ton Nyski” za d o k o n an ia i o sią ­ gnięcia w 2000 roku, w czterech ka­

tegoriach tj.

1. P R O M O C JA M IA S T A I GMINY NYSA

2. DZIAŁALNOŚĆ SPO Ł E C Z ­ NA I CHARYTATYWNA 3. BIZNES I P R Z E D S IĘ B IO R ­ CZOŚĆ

4. ROZWÓJ SA M O R ZĄ D N O ­ ŚCI

osobom, firm om lub instytu­

cjom, które wyróżniają się aktyw­

nością społeczną, za w o d o w ą ,

przedsiębiorczością oraz promocją na rzecz gminy Nysa.

Wyłonienie laureatów „Tryto­

na Nyskiego” przeprowadza Kapi­

tuła Trytona Nyskiego, która w ter­

minie do dnia 31 stycznia 2001 r.

wytypuje po pięć nominacji z każ­

dej kategorii. Oficjalne odczytanie werdyktu Kapituły oraz wręczenie laureatom statuetek odbędzie się na uroczystej gali wręczania Tryto­

nów i balu w dniu 17 lutego 2001 r.

o godz. 18.00 w Nyskim Domu Kul­

tury.

Całkowity dochód będzie prze­

znaczony na rzecz dzieci niepełno­

sprawnych i z ubogich rodzin.

Z a p ra s z a m y w szystkich do

czynnego udziału w czwartej edycji

„Trytona Nyskiego”.

Informuję, że kupony z propo­

zycjami kandydatur można przesy­

łać pocztą na adres U rzędu Miej­

skiego w Nysie ul. Kolejowa 15 lub składać do urn znajdujących się w czytelni M iejskiej i G m innej Bi­

blioteki Publicznej w Nysie oraz w holu U rzędu Miejskiego (I piętro) do dnia 20 stycznia 2001 r.

Po r a z p ierw szy z g ło sz e n ia będą przyjmowane drogą interne­

tową pod adresem:

sekretarz@www.nysa.pl.

Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Mirosław Aranowicz

U r z ą d M i e j s k i w N y s i e

Zgłoszenie kandydata do statuetki "TRYTONA NYSKIEGO 2000”

K a n d y d a t:

im ię i n a z w is k o , n a z w a f ir m y lu b in s ty tu c ji

Kategoria *): |~J PROMOCJA MIASTA I GMINY NYSA

□ DZIAŁALNOŚĆ SPOŁECZNA I CHARYTATYWNA Q BIZNES I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

Q ROZWÓJ SAMORZĄDNOŚCI

U z a s a d n ie n ie : ...

Zgłaszający :

Im ię i n a z w isk o , a d r e s z a m ie s z k a n ia , n r te le fo n u

Kupony można przesyłać pocztą na adres Urzędu Miejskiego w Nysie (ul.Kolejowa 15) lub składać do dnia 20 stycznia 2001r. do urn znajdujących się w czytelni Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Nysie oraz w holu Urzędu Miejskiego (I piętro).

*) z a z n a c z y ć j e d n ą w y b r a n ą k a te g o r ię

ków wychodzi kilku Cyganów. In­

teresuje ich po co przyjechaliśmy. - Tu mieszkała rodzina S.? - pytamy.

- Tak, tam na końcu korytarza po lewej stronie - wskazują na drzwi 30 metrów dalej.

- Panowie przyjechali na wizję lokalną?

- Nie, chcemy zrobić zdjęcie - odpowiadamy. Zawiedzeni odcho­

dzą i znikają w jednym z pomiesz­

czeń.

U dajem y się w stro n ę drzwi.

Smród się nasila. Po obu stronach korytarza są drzwi do mieszkań.

Je st ich chyba dw adzieścia. Jak mogą wyglądać przekonujemy się po drodze. D o jednego z nich nie m a drzwi wejściowych, w innym robi za nie zawieszona na gwoździu szmata. Tego nie da się opisać, bo trudno w to uwierzyć, że tu można m ieszkać. D rzw i do m ieszkania gdzie znaleziono zwłoki zaplom bo­

wała policja. Robimy zdjęcie drzwi i wychodzimy na zew nątrz, p o d ­ chodzimy do okna ze stłuczoną szy­

bą. W jej miejsce wstawiono płytę pilśniową. Przez pozostałe szyby nic nie widać, bo takie są brudne.

Z atru cie, czy może...?

Co spowodowało zgon matki i syna - nie wiadomo. Może odpo­

wiedź przyniesie sekcja zwłok? Po­

licjanci, z którymi rozmawialiśmy sugerują, że być może nieszczęśliw­

cy zjedli coś zepsutego lub wypili jakiś podrabiany alkohol. - Oni je ­ dli nawet odpadki ze śmietnika. Je­

dzenie ze sklepu mogło im się ze­

psuć, bo nie mieli go gdzie trzymać.

M oże czad z pieca? - zastanawiają się policjanci.

- Czad opada na dół, w pierw­

szej kolejności zdechłby pies - ripo­

stuje obecny przy rozmowie lekarz Wit Lotz, który zbiera informacje do miesięcznika “Głos Paczkowa”.

Bliska krew na rodziny S. ze­

znała, że od dawna Janinę S. drąży­

ła choroba, nie stać jej jednak było na kupienie lekarstw. Stefan S. w grudniu lub w listopadzie ub.r. za­

truł się czymś i odchorow ał to w szpitalu.

M iłe psisko

Pies zmarłych został oddany na przechow anie do lekarza wetery­

narii K arola K apuścieńskiego. - Będzie tu dopóki nie odbierze go schronisko z Konradowej. To zwy­

kły mały mieszaniec, bardzo fajne psisko. Nie widać u niego żadnych objawów choroby. To, że żywił się ludzkim mięsem? Cóż, głód go do tego zmusił - stwierdza Karol Ka- puścieński.

M a c ie j B yczek Je rzy P ietraszko r e k l a m a

O R IX

L easin g

Oddział Nysa, FINAN5

tel /fax 077 433 44 68, 40 90 320 ul. G rzybowa 3 (boczna ryn ku )

Procedura uproszczona

już od 10%

Renault 1 QCM

rabat do JLJ/C

F i a t ra b a t do

O p e l ra b a t do

14%

15%

Wymagane dokumenty: REGON, NIP, wpis do ewidencji / RHB

O ferujem y atrakcyjne ubezpieczenia w PZU S.A.

A C - 2,75% , OC, NW, Z K - 480,00 PLN

1191b

(6)

BĄDŹ ZAPOBIEGLIWY - KUPUJ TANIEJ!

A R M A TU R A S A N IT A R N A T E C H N IK I G R ZE W C ZE

W Y P O S A Ż E N IE Ł A Z IE N E K b a te r

E lim inacje d o II O gólnopolskiej O lim piady W iedzy o A ID S

Wiedzieć więcej

O lim piada rozpoczęła się w czwartek 7 grudnia ub.r. w auli Ze­

społu Szkół Mechanicznych. Po­

ziom był bardzo wysoki. Świadczy o tym fakt, że 9 osób zdobyło maksy­

malną liczbę punktów. Dlatego też zorganizowano dla nich dogrywkę, która odbyła się 11 grudnia.

D o finału wojewódzkiego za­

kwalifikowały się trzy uczennice. I miejsce zajęła Katarzyna Walkie- wicz z LO w Głuchołazach, II miej­

sce zdobyła Karolina Juraszek z II LO w Nysie, a III Joanna Tubek z III LO w Nysie.

Wszyscy finaliści otrzymali ko­

szulki i długopisy z logo szkoły, do­

datkowo koszulki i kubki z nadru­

kiem A ID S - „W iele zależy od mężczyzn”. Zwyciężczyni do domu zabrała radiom agnetofon, zdobyw­

czyni II miejsca walkman i portfel, a trzecia z dziewcząt duży plecak.

Organizatorem olimpiady była Powiatowa Stacja S anitarno-E pi­

demiologiczna w Nysie. W spółor­

ganizatoram i: Z espół Szkół M e­

chanicznych oraz Starostwo Powia­

towe.

an

Spore za in tereso w a n ie w ym ia n ą dow odów osobistych w N ysie

Nowy rok

nowe dokumenty

Od 2 stycznia pracownicy Wy­

działu Spraw Obywatelskich Urzę­

du Miejskiego w Nysie mieli sporo pracy. Od pierwszego wtorku 2001 roku można bowiem składać wnio- * ski o wydanie nowych dowodów osobistych.

Spore zainteresowanie nowymi d o k u m e n ta m i rów n ież w N ysie świadczy o tym, że chcem y mieć dowody osobiste podobne w for­

mie do tych obowiązujących w kra­

jach Europy Zachodniej.

Według urzędników skompliko­

wane, w przeciwieństwie do formy samego dokumentu, są kwestiona­

riusze wymagane przy nowych do­

w odach. W ypełnienie je d n e g o z nich zajmuje nawet pół godziny. W tym czasie pozostali petenci muszą czekać na korytarzu w związku z ochroną danych osobowych.

Pierw szeństw o w otrzym aniu

nowych dowodów będą miały oso­

by, które właśnie osiągnęły pełno- letność, zmieniły nazwisko, np. w związku z zamążpójściem, lub utra­

ciły dowód osobisty. Z a otrzymanie nowego dokum entu trzeba zapła­

cić 30 zł. Jeżeli jednak ktoś utracił dokum ent, musi jeszcze na nowy dowód osobisty przeznaczyć 19 zł.

Teoretycznie na nowy dowód tr z e b a p o c z e k a ć m ie sią c , ale urzędnicy przypuszczają, że będzie to trwało nieco dłużej.

Stare, w formie książeczek, do­

wody osobiste, ważne będą do koń­

ca 2007 roku.

Nieco wcześniej, bo ostatniego d n ia czerw ca 2006 ro k u , strac ą ważność dotychczasowe prawa jaz­

dy. Część kierowców wymiany tych dokum entów dokónała jeszcze w 2000 roku. Z a tę wymianę trzeba zapłacić 55 zł.

a g

BATER

HURTOWNIA ARMATURY

Młodzi fizycy

Z d e c y d o w a n a w ięk szo ść uczniów nie lubi fizyki. Dlaczego?

W ielu uw aża, że je st tru d n a, inni - nudna, nieciekawa i nikomu niepotrzebna.

N ie m ogą pojąć praw , zasad czy wzorów. My w „Szkolnym Kole Fizycznym” działającym w Zespole Szkół Technicznych w Nysie stara­

my się pokazać, że fizyka jest na­

prawdę ciekawa!

N a jednych z zajęć otwartych pt. „Od łuczywa i kaganka do diody p ó łp rz e w o d n ik o w e j” odbyliśm y wycieczkę w krainę źródeł światła począwszy od tych najstarszych - łuczywa, aż do współczesnych - dio­

dy półprzewodnikowej.

M łodzież przy w spółpracy z opiekunem koła Bogusławą Ryba- czyk przedstaw iła historię źródeł światła w form ie inscenizacji. Był to ich debiut w tego typu przedsta­

wieniach, ale wypadli całkiem do­

brze pokonując nieśmiałość i tre ­ mę. Wywarli swoim występem po­

zytywne wrażenie na widzach.

Występowi towarzyszyła wysta­

wa różnych palących się lam p i świec, których najciekawsze okazy przypominały przedwojenne czasy.

Każdy mógł znaleźć coś dla sie­

bie.

inf. wł.

N a czym p o leg a fen om en spotkań w duchu Taize?

Powrót z Barcelony

Nyska 50-osobow a grupa uczestników Europejskiego Spo­

tkania Młodych w Duchu Taize, wróciła z Barcelony. Opiekę dusz­

pasterską sprawował nad nią ks.

Arkadiusz Szyda z parafii św. Ja­

kuba w Nysie.

Przez pięć dni z około 100 ty­

siącami chrześcijan różnych naro­

dów jednoczyli się we w spólnej modlitwie, medytacji i śpiewie.

Obok nich byli Włosi, Niemcy, Łotysze, Litwini. Francuzi, Rosja­

nie... katolicy, prawosławni, ewan­

gelicy... Polaków było najwięcej, przyjechali 500 autokaram i i stano­

wili 1/4 ogółu uczestników.

- N a czym polega fenom en tych sp o tk a ń , że ro k ro c zn ie ściągają one tak liczną rzeszę młodych lu­

dzi? - zapytaliśmy młodych nysan.

- To jest inna form a kontaktu z Bogiem - łatwiejsza, bardziej bli­

ska. Śpiew kanonów , m edytacje pod kierunkiem braci z Taize i to w otoczeniu ludzi przybyłych z odle­

głych krańców Europy... To jest to!

- mówi Andrzej Adamowicz, uczeń II LO.

- Najciekawsza i najbardziej ta­

je m n ic z a je s t w s p ó ln o ta tych wszystkich chrześcijan. Zapom ina­

ją o podziałach narodowościowych, religijnych. To niesamowite! - do­

daje jego kolega Jacek Przeździec- ki.

- Tych ludzi jednoczy Bóg - uzu­

pełnia Natalia Kurnatowska z „Ca­

rolinum ”. - Gdy wychodziło się na plac w B arcelonie i w idziało się

ogrom ne morze młodych chrześci­

jan, to dech zapierało z wrażenia.

Natalia z Jackiem, Andrzejem o raz G rześkiem S ieńką i E dytą Twardochleb mieszkali w centrum Barcelony, blisko Fira de Montjuic - dzielnicy, w której odbywało się Europejskie S potkanie Młodych.

Mogli wolny czas wykorzystać na zwiedzanie miasta. Ten przywilej nasi b o h a te ro w ie za w d zię cz ali temu, że należeli do tzw. grupy pra­

cy, czyli pomagali przy wydawaniu posiłków, sprzątaniu... czyli organi­

zacji. Nie nocowali - jak inni - u ro­

dzin, ale w klasztornej szkole we­

spół z uczestnikami z innych stron Polski i Europy. Nawiązali znajo­

mości, które już owocują.

- Poznałem dwie Łotyszki, k tó - '

re w swoich środowiskach p ropa­

gują ruch Taize. Zaprosiły mnie do siebie, chcą poznać, jak on u nas działa - mówi Jacek.

Uczestnicy spotkania powitali nowy rok na placu Katalońskim.

Nie było jednak żadnej zabawy, fajerwerków i owacji, tylko...

- ...o godz. 23 w kościele odbyła się msza św. o pokój i jedność na świecie - opow iadają licealiści. - Wyszliśmy na plac za 2 minuty pół­

noc. Widzieliśmy z daleka światła petard, ale jak doszliśmy do cen­

trum , wszystko się skończyło. Jed ­ nak nie żałujemy takiego powitania nowego roku, bo nasze było bogat­

sze duchowo - zapewniają i zapo­

wiadają, że za rok pojadą na kolej­

ne spotkanie. .

Borelowskiego w błocie

* Kotły, ogrzewacza wody

* Zbiorniki olejowe

* Grzojniki I zawory

* Pompy tfo c.o.

* Wodomierze

* Zawory bezpieczeństwa

* Zawory kulowe do wody I gazu

* Naczynia przeponowe wyrównawcze

* Filtry I reduktory ciśnienia

* Kanalizacja

* Rynny

* In stalacje z miedzi

* In stalacje z tworzywa klejone I zgrzewane

* Spłuczki pod tynkowe

* Złączki stalowe

* Wkłady kominowe

* Baterie

* C eram ika sanitarna

* Zlewozm ywaki

* Kabiny natryskowe

C iężkie czasy n ad eszły dla mieszkańców ulicy Borelowskiego w Nysie. Brak śniegu i częste opa­

dy deszczu powodują, że trudno im wydostać się z domów.

D roga biegnąca wzdłuż domów jest mom entam i nie do pokonania.

Błoto, które tworzy się tu po opa­

dach powoduje, że można się stąd wydostać jedynie w gumowcach i to wysokich. T rudności m ają także zm otoryzow ani m ieszkańcy tego zakątka Nysy - boją się, że ich sa­

mochód utknie w błotnej mazi.

- M ieszka tu człowiek, który nie ma nóg. Codziennie jeździ do pra­

cy, ale aby to zrobić musi najpierw na rękach dotrzeć do swojego sa­

mochodu. Sąsiedzi pom agają mu przedostać się przez to potw orne błoto, ale przecież nie można tak żyć. To tylko 200 metrów drogi. Czy nie można byłoby tego jakoś utwar­

dzić? - pytają mieszkańcy. - Nasze dzieci wstydzą się swoich brudnych butów w szkole!

884b

(7)

Włamania i kradzieże

i■ M r

Nysa, u l. W yzwolenia 5 (nowy pasaż handlowy pomiędzy ul. K. M iarki - przedszkole a R ynkiem )

ZAPRASZAMY DO NOWO OTWARTEGO SALONU MODY DAMSKIEJ NAD SALONEM FIRMOWYM PAWO (MODA MĘSKA)

NISKIE CENY - WYSOKA JAKOŚĆ

Dla każdego kupującego powyżej 50,oo zł - PREZENT

L a m a n t K J f f i

/a*/a*',aA O b u w ie na zapas?

N yski sk le p obuw niczy przy ul. Krzywoustego pądł ofiarą wła­

mywacza. 1 stycznia między godz.

1 a 3 nad ranem ktoś wybił szybę wystawową, wszedł do w nętrza i skradł obuwie. Straty oszacowano n a 5 tys. zł.

W ła m a n ia do a u t -

Sylwestrowa noc była pecho­

wa dla kilku właścicieli sam ocho­

dów. W Paczkowie przy ul. K o­

p ern ik a nieznany spraw ca wybił szybę w garażu i z zaparkow ane­

go tam volkswagena golfa skradł radiom agnetofon.

N arzędzia, gaśnica i kom pre­

sor {o łącznej w artości 600 zł) padły łupem złodzieja, który wła-' m ał się do fiata 126p, zaparkow a­

n ego przy ul. W ieniaw skiego w G łuchołazach.

W łam yw acze grasow ali rów ­ nież 3 i 4 stycznia. W Nysie na ul.

Ł u k a s iń s k ie g o u k r a d li z f ia ta 126p akum ulator, a z zaparkow a­

nego przy ul. Z jednoczenia audi 80 - dek o d er telewizji satelitarnej (warty 800 zł).

A u ta w c e n ie

W środę 3 stycznia z ul. M o­

niuszki w Nysie skradziono polo­

n eza ca ro plus, koloru szarego.

W łaściciel poniósł straty w wyso­

kości 15 tys. zł. N atom iast nocą z 3 na 4 stycznia w Łam binow icach z ul. 1 M aja zniknął audi ąuatrOj należący do obyw atela N iem iec.

S am o c h ó d z n a le zio n o , spraw ca porzucił go uszkodzonego.

U k ra d ł n arzęd zia

W a rto śc io w e e l e k tr o n a r z ę ­ dzia (6 tys. zł) skradziono ze sto­

larni w G ośw inow icach. W łaści­

ciel zauważył w łam anie 2 stycznia, ale z a k ła d był nieczynny o d 29 grudnia ub. roku.

d w

W odwiedzinach u m ilenijnych maluszków

M i n ą ł r o k

Rok tem u o d w ied ziliśm y m ieszkańców naszego p o w ia tu , którzy p rzyszli na ś w ia t ja k o pierw si w 2 0 0 0 roku. D ziś m ają ju ż p ełn y roczek i są n ad zw yczaj sam odzielni.

Pierwsza obywatelka G łucho­

łaz przyszła na świat 1 stycznia o godz. 19.35. Nazywa się P aulina Warenicka. To wielki skarb rodzi­

ców i d ziad k ó w . J e s t p o g o d n ą dziewczynką, ale już ujawnia swój charakterek. - Mały tyran - śmieje się mama. - Wszystko musi być po jej myśli. D o k ład n ie wie, czego

chce.

Rodzice dokładnie pam iętają, kiedy córeczce wyszedł pierwszy ząbek -1 9 sierpnia, i kiedy zaczęła stawiać pierwsze kroczki - 29 listo­

pada, i kiedy powiedziała „m am a”

- w czwartym miesiącu. Paulina zna już słowo „baba”, „daj” i „nie”. Sło­

wa „tata” na razie nie wypowiada.

Uwielbia muzykę. Gdy tylko usły­

szy dźwięki, zaraz coś nuci, śpiewa i skacze w rytm. Dziewczynka sama potrafi jeść. - To nic, że 90% zupki wyleje - śmieje się tato. Uwielbia czekoladę. Parówki bardziej ją in­

teresują niż mleko i kaszka. Kocha zwierzątka, zwłaszcza psy. Jam nika państw a W arenickich potrafi po ­ rządnie wytargać za uszy. Rodzice cieszą się, że trafili na wspaniałą op iekunkę dla swojego dziecka.

Dzięki pani D anusi nie obawiają się zostaw ić sw ojego sk a rb u w domu.

an

--- r i k l a u rn --- Grześ, mieszkaniec Ujeźdźca,

przyszedł na świat w Szpitalu M iej­

skim w Paczkowie 1 stycznia 2000 roku jako czwarte dziecko państwa Turniaków. Jego pojawienie się na świecie wyrównało siły w rodzinie:

dwóch chłopców na dwie dziew­

czynki. Grześ, jako najmłodszy, jest pupilkiem wszystkich. Szczególnie dziadka ze strony taty, dla którego jest 15. wnukiem (najstarszy wnuk ma 26 lat). Za maluchem przepada

także jego rodzeństwo - nastoletnie siostry i brat Szymon.

Ten ro k m inął G rzesiow i na sz c z ę ś c ie b e z p o w a ż n ie jsz y c h chorób. Jak na prawdziwego, sil­

nego m ężczyznę p rz y sta ło n a j­

młodszy Turniak od 10. m iesiąca życia je st niezależny i porusza się (w zaskakującym tem pie) na wła­

snych n o g ac h lub na ro w e rk u , który otrzym ał w prezencie u ro ­ dzinowym.

Monika Czuczman była pierw­

szą nysanką, która przyszła na świat w 2000 r. Wprawdzie poród był cięż­

ki - cesarski, ale mała Moniczka, od­

pukać, chowa się dobrze, a rodzice nie mają z nią żadnych problemów.

Wprawdzie zdarzył się mały wypadek, kiedy mama wraz z có­

reczką spadły ze schodów w domu.

Dziecku nic się nie stało, ale pani Małgorzata była mocno poturbo­

wana. Monika jest pogodną dziew­

czynką. Nie boi się ludzi, jest weso­

ła. Podśpiew uje pod nosem , z ochotą tańczy. Zaczęła chodzić gdy miała 11 miesięcy.

Jak na jej wiek mówi też bar­

dzo dużo. Pow tarza wszystko za d o ro sły m i. P ierw sze słow a? -

„mama” - mówi pani Małgosia. - Ja mam inne zdanie - spiera się tato, ale w końcu daje za wygraną.

Z jedzeniem nie ma p ro b le ­ mów. D o mleka jej nie ciągnie. Za to parówki, jajka smażone - to jest to, za czym przepada. A w ciągu nocy wypija cztery butelki herbaty!

Moniczka lubi jeździć sam ocho­

dem u taty na kolanach. Interesuje się telefonami - wie nawet, gdzie się je włącza. Uwielbia się kąpać.

Trudno ją wyciągnąć z wanny.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nym tworzywem, jeśli chodzi o pracę na scenie. Jako obywatel tego kraju śledzę wszystko, co się tutaj dzieje i okazuje się, że przez praw ie sześć­.. dziesiąt

wiada pani M ałgorzata. Może stać się nią także rosły i silny mężczyzna. Są to jednak rzadkie przypadki. Naj­. częściej to właśnie my,

rządzenia, ale w związku z tym, że nie ma pieniędzy to ustawa sobie, a życie so b ie. Boimy się, że pomimo tego, że na początku roku już przeżyliśmy potężną

Radny Bolesław Stychno na sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 29 czerwca poinform ował rajców, że tego samego dnia występuje z klubu rad­.. nych AWS ze

Okazuje się, że dla wymiaru sprawiedliwości świadek koronny jest o wiele ważniejszy niż bardzo wielu tzw. porządnych obywateli, którzy zeznają w

Ale tym już zajmie się Prokuratura Rejonowa w N ysie”.. Jak wynika z wypowiedzi pana Arczyń- skiego, to martwi się on o interesy Banku Światowego, który nawet nie

19 lipca w Nowym Świętowie odbyło się spotkanie władz gminy i miesi- ' kańców wioski w sprawie przejęcia przez nich boiska sportowego. Z taką propozycją do Zarządu

nego rywali, a jeżeli już udało się przedostać pod bram kę Polonii, to zaporą nie do pokonania okazał się bram karz nyskiej drużyny R obert Sadlak. W drugiej