• Nie Znaleziono Wyników

Zabory : czasopismo regionalne Ziemi Zaborskiej, 1938 nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zabory : czasopismo regionalne Ziemi Zaborskiej, 1938 nr 4"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

ABORY

C Z A S O P IS M O R E G IO N A L N E 2SEWII Z A B O R S K IE J

R o k IV IV* kwartał 1938 r* N r . 4 .

T R E Ś Ć : Jan Karnowski, Historia Czerska i Ekonomii Czerskiej.

%

JAN KARNOWSKI

H i s t o r i a C z e r s k a

i Ekonomii C zerskiej

i.

W n a jd a w n ie js z y c h czasach nazyw ano ziemię, »v k tó re j Czersk leży, Z ie m ią Zahorską. Nazwa ta za­

chow ała się do dziś d n ia w nazwie wsi „W ysoka Za borska“ , należącej do p o ra fii le siń skie j. Do ziem i Zaborskiej należały dzisiejsze p a ra fie ; Czersk, Ląg K a rs in , W iele, B rusy, Leśno i część p a r a fii Sworzyń skiej i ' R y te ls k ie j. G ra n ice te j ziem i tw o rz y ły : B rd a na zachodize, Z bryca na północy, je zio ro W dzydzkie i Czarna W oda od wschodu, a Czerska S truga C zernica) od p o łu d n ia . (F ry d ry c h o w ie , .,Ge- schichte der S tad T u c h e l“ , K u jo t: „K a s z te la n ia R aciążka“ .)

Jeszcze za czasów k rz yża ckich m ia ły Zabory swe go osobnego sędziego ziemskiego. Nazwa Zabory, u K rzyżaków „S a b irsg e b ie t“ albo „das la n d S aborn“ , ięga praw dopodobnie czasów pierw otneg o z a lu d ­ n ie n ia P morza, ' y li czasów o rg a n iz a c ji p le m ie n ­ nej. (Pańsko 131, 135, 137). P lem ie zaborskie ,osia dłe na Z ie m i Zaborskiej, należy do szczepu kaszu­

bskiego. Jest obecnie w edług dzisiejszych g ra n ic e t­

n o g ra ficzn ych , jego o s ta tn ią , n a jb a rd z ie j na p o łu ­ dnie w ysu n ię tą odnogą. M ewa kaszubska sięga na Z ie m i Zaborskiej na p o łu d n ie aż do Niechwaszcza, k tó ry sta n o w i tu ta j po łu d n io w ą g ranicę kaszub- szczyzny. Czersk, leżący 10 km . na p o łu d n ie od Niechwaszcza należy dziś pod względem językow ym do obszaru d ia le k tu borow iackiego, ale w daw nych czasach n ie w ą tp liw ie d ia le k t kaszubski sięgał dalej na p o łu d n ie poza Niechwaszcz, może aż do Czer­

skiej S tru g i, lub n a w e t jeszcze dalej. O ty m św iad­

czą jeszcze dziś pewne nazw y topograficzn e, zacho­

dzące na p o łu d n iu od Czerskiej S tru g i ja k : G a rd k i K u ń c b ło t, R edunek o w yra źn ym typ ie starokaszub- skim . To by wskazywało na cofanie się kaszub- szczyzny z l i n i i Legbądzkiej S tru g i na lin ię N ie c h ­ waszcza.

Z a lu d n ie n ie pustego tr ó jk ą ta borów : Czersk — Ś liw ice — T u c h o la n a s tą p iło ju ż w czasach h is to -

ryczm e. , ,ą m ia n o w icie w' 17 w ie ku i to przeważna:

przez lu ność Z ie m i Z aborskiej, ja k to w yka ,u j.<

nazw iska n a jsta rszych osadników,, o ile stw ie id ze - n ie ic h nazw isk na podstaw ie n a js ta rs z y c h ks-as hipotecznych 1 Jo m ożliwe. .

Być może że w czasach p rzedhistoryczn ych, gdzie jeszcze panow a ł u stró j p le m ie n n y, sta n o w iła Czerska S tru g a p o łu d n io w ą p le m ie n n ą g ranicę d l;

Zabór/,an z o b ro n n ym fro n te m , skie ro w a n ym na po łu d n ie . N ato w skazyw ałyby n ie k tó re p u n k ta f o r ­ ty fik a c y jn e na te j li n i i obronne j się z n a jd u ją c a T a k im p u n k te m fo r ty fik a c y jn y m była zdaniem m oim Ł ysa-G óra, leżąca na g ra n ic y Czerska i Będz m ierow ic, niedaleko u jś c ia B aby do S tru g i K la - Jskawskiej. D ru g i ta k i p u n k t u m o cn io n y może z n a j­

dował sie przy p u stko w iu G a rd k i, n a co nazwa tej m iejscow ości zupełnie w yra źn ie w skazuje, śladów ta k ie j f o r t y f ik a c ji je d n a r;w ó ż dotychczas ta m nie stw ierdzono. — Trzecim p u n k te m fo rty fik a c y jn y m b y ł gródek w K u n ig o rc ie nad B rd ą , leżący nad b ro ­

dem m iędzy R ytle m , a M ylo fe m , o czym świadczy jeszcze dziś nie ty lk o nazwa m iejscow ości, ale ta k ­ że znaczny nasyp nad brodem sit- z n a jd u ją c y . N a ­ syp te n czyni także w rażenie w iilk ie g o k u rh a n u .

B adań archeolog icznych tu. o ile m i wiadom o, je ­ szcze nie prowadzono.

Za g ra n icą p le m ię im ą przem aw ia także i ta oko liczność. że w edług krzyżackiego d o k u m e h tu osad- czego Czerska, granice g m in n e Czerska biegną na p o łu d n iu rów nolegle z Czerską S tru g ą i po za ni?

ju ż nie wychodzą. Jeżeli osada leży nad strugą, a, je j poła biegną w ty ł, a nie sięgają także n a d ru g i brzeg, to f a k t ten dowodzi, że osada napew no leży nad ja k ą ś znaczną granicą.

Czersk leżał niedaleko t. zw. tr a k tu książęcego, k tó ry szedł od grodu N a kła przez W ięcbork. Cer­

kw ice do grodu R aciąż i pod R ytle m przechodzi!

przez Brdę. Jednym ra m ie n ie m szedł stąd przez Siennicę, M okre, Kiszewę do ¿Gdańska, a d ru g im do B yto w a i Słupska. R ó w n ie ż '^'p ro w a d z ił osobny

. fi

(2)

Str. 2 Z A B O R U Nr. i.

tr a k t z Raciąża do S tarogardu, a później z T u c h o li do S taro g a rd u przez Śliwice. Czersk sąm w czasach daw nych nad żadnym g łó w n ym tra k te m nie leżał.

(P rzeciw nie K u jo t, I. 291). N astąpiło to dopiero w czasach p ru s k ic h .T ra k t pom iędzy C h o jn ic a m i a S tarogardem bowiem daw n ie j nie b y ł tra k te m g łó ­ wnym .

K ie d y Czersk pow stał, o ty m nie posiadam y ża­

dnej h is to ry c z n e j wiadom ości, ale is tn ie n ie grobów' p rze d h isto ryczn ych (np. na posiadłości p. B a rtla opodal w si) dotychczas niezbadanych, świadczy o dawności te j osady. Również w y m ie n ia Lissauer (Die p ra e h isto risch e n D e n km ä le r Westpreussens — pod nazwą Czersk) że v f zbiorach historycznego to ­ w arzystw a w K w id z y n ie z n a jd u ją się 2 p ie rścio n ki (S p ira lrin g e ) z d ru tu bronzowego i fra g m e n t p ie r­

ścionka spojonego, na wewmątrz pustego.

Sama nazwa Czersk w skazuje, że je s t to osada słow iańska. E tym ologiczne spaczenie nazw y Czer­

ska w do ku m e n ta ch krzyża ckich pisanej ja k o — C zirsk-C zyrske-C zyrsk (Panske 9a) je s t niepewne.

Z w ykle tłom aczy się ją w te n sposób, że Czersk o- znacza osadę, leżącą nad strugą, k tó ra się p ie rw o t­

nie nazyw ała Czerna. Rzeczywiście przez Czersk przepływ a struga, nazw ana Czerską S trugą. Da w n ie j nazyw ano ją Czernicą, co p o tw ierdza n ie ty l- ko tra d y c ja ludow a, ale także stare a k ta h ip o te cz­

ne Czerska. Ale nazwy „C zerna“ nigdzie stw ierdzić się nie dało. Nazwa „C ze rn ica “ je s t w idocznie n a ­ zwą pochodną od Czerna. Ale sądzę, że Czersk od tej nazw y pochodzić nie może, gdyż tru d n o sobie w ytłum aczyć z a n ik „ n “ . Zresztą n a jsta rsza piso­

w n ia C zernicy b rz m i w w spom nianym dokum encie krzyża ckim „C z irs e n itz “ (Panske 92). To wskazuje na p ie rw ia s te k in n y , a m ia n o w icie „c ie rń “ . A n a lo ­ gia to p o g ra fic z n a zdaje się tę hipotezę p o tw ie r­

dzać. Nad je zio re m „D e b rz k “ m iędzy Czyczkowam i a M ę cikałem (w powiecie c h o jn ic k im ), leży m ły n , k tó ry się zwie o fic ja ln ie Czernica, ale lu d go inaczej nie nazyw ał i nie nazywa ja k „C ie rn ic a “ . Nazwa pochodzi n a jw id o c z n ie j od „c ie rń “ Od tego samego p ie rw ia s tk ą pochodzi także nazwa w si C ierznia w powiecie w e jh e ro w skim . K rzyżacka piso w n ia „C z ir­

senitz, nasuwa m ysi, że dzisiejsza Czerska S truga Czernica nazyw ała się p ie rw o tn ie „C ie rz n ic a “ , a od n ie j w zięła osada nazw isko i p ie rw o tn ie nazy­

w ała się „C ie rs k “ albo „C ie rzsk“ .

Również leży Czersk ś w ie c k i nad m a łą rzeczką, k tó ra się wedle K u jo ta n ie w ą tp liw ie nazywa Czerz- nica, tyle co C ierznica. ( K u jo t — K to założył p a ra ­ fie, I, 271. Prócz powyższych dw óch Czersków zn a ­ n y je s t jeszcze Czersk K ra iń s k i po niem . B ra h n a u . położony nad rzeką B rd ą ). A u to rz y zarysu D iecezji C h e łm iń s k ie j także wywodzą nazwę Czerska od p ie rw o tn e j nazw y rzeki, k tó rą n a z y w a ją „C zerz- n ic ą .“ .

Czersk is tn ia ł ju ż praw dopodobnie za czasów ksią żą t p o m o rskich , chociaż żaden d o k u m e n t z ty c h czasów o n im nie w spom ina. W okresie u s tro ju ziem stw , plem ion,,, n ależał Czersk do ziem stw a Z a ­ borskiego, a pc zaprow adzeniu u s tro ju ka szte la ń ­

skiego należał Czersk podobnie ja k cała ziem ia Z a ­ borska do ka s z te la n ii R aciąskiej, k tó rą u tw o rz y ł do piero M e stw in I I (1292 r.) Z d okum entó w krzyżac­

k ic h (Panske, 39, 92) dotyczących Czerska w iem y, że Czersk b ył od początku wsią w łościańską i w ła s­

nością księcia a po zaję ciu Pom orza przez K rz y ż a ­ ków (1309) własriością zakonu krzyżackiego, k tó re ­ go reprezento w ał nazew ną trz W ie lk i M istrz. Czersk rz ą d z ił się n ie ty lk o za czasów ksią żą t pom orskich, ale także jeszcze w pierw szych dziesiątkach la t za rządów krzyżackich — praw em polskim . Prawo to było zwyczajowe i nienapisane. Na czele wsi Czer­

ska s ta ł starosta. Takiego starostę czerskiego im ie ­ n ie m M a rc in n a p o ty k a m y przy w y sta w ie n iu d o ku ­ m e n tu krzyżackiego na m ły n w Czersku w r. 1350

(Panske 39).

Również nie są znane początki kościoła i p a ra ­ f i i czerskiej. W edług ks. K u jo ta (P a ra fie I. 291 i nast.) m a m y tu ta j do czynienia z p ra s ta rą p a ra fią . B yć może, że p o czą tki je j sięgają czasów Bolesława K rzyw oustego, lub jeszcze dalej wstecz. Ks. K u jo t czasu p ow stania a n i w p rz y b liż e n iu nie wkreśla. Po­

dobnie ja k sąsiednie p a ra fie B ru sy i W iele jest fu n d a c ja kościoła i utw orzenie p a r a fii dziełem j a ­ kiegoś księcia pom orskiego. O tern świadczy w ie lk i obszar p a ra fii i okoliczność, że kościół s ta n ą ł na książęcym gruncie. Obszar sta re j p a r a fii czerskiej je s t w ie lk i, obejm ow ał on także Łąg (ja k o filię ) , G ra n ice tw o rz y ły : Niechwaszcz, B rda, Czerska S tru ga. K la ska w ska S tru g a i C zarna Wodą. Z w iz y ta c ji ks. biskupa Rozdrażewskiego wiem y, że do czerskiej p a r a fii należały także Zapędowo i L u to m , leżące ju ż poza Czerską S trugą. Ale w iz y ta to r zaznacza, że ciążą one ku R aciążow i i na kościół czerski nic nie dają. Z czasem, ja k w. puszczy m iędzy Czer­

skiem , Ś liw ic a m i i T u ch o lą pow stały w 17 w ieku rozm aite p u stko w ia , s iłą fa k tó w przesunęła się gra n ica p a ra fii dalej w bory. T u ta j b yła g ra n ic ą m ię ­ dzy p a ra fią czerską a ś liw ic k ą dosyć p łyn n a .

II.

W ro ku 1309 z a ję li K rzyżacy po k rw a w y c h w a l­

kach w G dańsku i w Tczewie całe Pomorze G dańskie i z a p ro w a d zili w n im w łasną a d m in is tra c ję , dzieląc k ra j na k o m tu rs tw a . Z ie m ia Zaborska, a zatem i Czersk zostały zrazu przyłączone do k o m tu rs tw a człuchowskiego, a dopiero w ro k '1 G k o m tu r ­ stwa tucholskiego, gdy w ' o w ła s ­

ną kom andorię. Kg • k ła d a ła

się z 2 części, przędza :v tu c h o i

skiej i zaborskiej. Zab e śro ­

dowisko a d m in is tra c y j ■ v ' gdzie

K rzyża cy m ie li w ła sn y r t t e i-

hof.

i

Zaprow adza jąc własn ■ ■ v ń e -

ś li K rzyża cy od razu ist> , ..•• ; ol- ,wa zwyczajowego, lecz c z y n ili >ow> io - szczególnym m iastom , na A u o d

wsiom praw a c h e łm iń s k ie j/ o Praw o to nie m ie ckie prze\

(3)

Nr. 4. Z A B O R Y S'r. i.

czasowe polskie prawro zwyczajowe, że było spisane i m ia ło ju ż ustalone orzecznictw o w in s ta n c ji od­

w oław czej. Z czasem przeszły n ie m a l wszystkie wsie i m ia sta na praw o niem ieckie.

Czersk uzyskał p rz y w ile j p ra w a ch e łm iń skie g o 24. I I . 1382 r. W y s ta w ił go w im ie n iu W ielkiego M i­

strza k o m tu r tu c h o ls k i, H e n ry k von B u lle n d o rf w ję z y k u k rzyża ckim (Panske, 92). G łó w n y ustęp te ­ go ciekawego d o ku m e n tu b rz m i w tło m a cze n iu n a ­

stępująco:

M y H e n ry k von B u lle n d o rf, k o m tu r tu c h o ls k i pp osadzamy wieś Czersk, k tó ra b y ła dotychczas na praw ie polskim , obecnie na praw ie n ie m ie ckim . Wieś ta m a m ieć 51 w łó k w obrębie swych g ra n ic, ja k ie je j zostały wskazane przez nas i naszych bra ci, rozpoczynając p rzy s tru m ik u , zw anym B orucką S tru g ą (B oruschebach) przy dębie stanow iącym g łów ny p u n k t g ra n ic z n y ; stąd przez t r a k t c h o jn ic ­ k i aż do dębowej g ra n ic y p rzy g a ju cisowym , dalej

wzdłuż cisowego g a ju aż do boru, a to do p u n k granicznego, w ykazanego m iędzy Czerskiem a M a - le c h in e m ; stąd od kopca do kopca aż do lis ic h

d z iu r w yrą b a n ych w b u k u ; od lis ic h d z iu r aż do ko pca granicznego, usypanego p rzy sośnie; stąd od kopca do kopca 'w z d łu ż g ra n ic y M a le ch in a , k tó rą m ie li od daw ien dawna, aż do p u n k tu granicznego zwanego D itk ó w la s ( G itk o fla s c h ); od te j g ra n ic y aż do starego pieca smolnego D a rg u s ta f a; od tego pieca g ra n ic a m i przez pewną łączkę aż do dębu z dwom a ro z g ra n ia m i, od tego p u n k tu granicznego prosto od kopca do kopca aż do d ro g i prowadzącej z Czerska do Łęga. D a le j od kopca do kopca aż do s tru g i zwanej B aba; od B aby aż do znaku g ra n ic z ­ nego wyrąbanego w dw óch olszach, k tó re s to ją w pew nej strudze, w pad a ją ce j do Baby, dalej od k o p ­ ca do kopca przez sosnowe bagno, aż do kopca, k tó ­ ry z n a jd u je się n a górze opodal ic h ugorów, od tego kopca aż do C zernicy (C zirse n itz) a stąd Czernicą w górę do wsi, dalej m ły ń s k ą stru g ą aż do p ie rw ­ szego znaku granicznego przy dębie. — Proboszcz m a m ieć 5 w łó k w e w n ą trz ty c h g ra n ic ; sąd w ie js k i 4 w olne w łó k i. Sądow nictw o w ie jskie odsprzeda­

liś m y rze te ln ie Januszow i i je odstępu jem y i pozwą la m y rów nież jego spadkobiercom i p ra w n y m po­

tom kom w łó k i te w edług pra w a chełm iń skie g o po­

siadać, i to na pra w ie dziedziczno e m fite u ty c z n e m po wieczne czasy. M ieszkańcy w si m a ją m ieć 33 w łó k czynszowych. Resztę w łó k w obrębie ty c h g ra ­ n ic d a je m y im i ic h dziedzicznym poto m ko m ja k o zasiłek, aby nam ja k n a jle p ie j czynszowali i słu żyli. Je żliby później wieś m ia ła ponow nie być przem ierzana, a w ykazałoby się m n ie j obszaru w obrębie g ra n ic, n ie m a n a stą p ić uzupełn ienie, a je ­ ślib y się okazało w ięcej obszaru, to należy im go zostawić. R ów nież je s t w olą naszą, by w spom niany sołtys, jego dziedzice i potom kow ie m ie li trzecią cześć k a r sądowych, a na m o d s ta w ia li rze te ln ie dwie części. D alej zezwalam y im ła skaw ie i także spadkobiercom i p o to m ko m paść b ydło w naszych lasach, zezw alam y na zbieranie gałęzi na opał i na w olne rybołóstw o dla w łasnej potrzeby m a łą siecią w staw ie m ły ń s k im opodal wsi, Jako odszkodowanie

za powyższa darow iznę m a ją sołtys i jego następ­

cy na m i naszym braciom p e łn ić służbę w oje n n ą podobnie ja k i in n i sołtysi, i to w ew nątrz i zew­

n ą trz k r a ju , kie d y i dokąd m y lu b b ra cia nasi m u rozkażem y.

I n n i m ieszkańcy w si m a ją z ty c h 33 w łó k, ka ż­

dego ro k u na M a tkę Boską G rom iczną p ła cić z kaz dej w łó k i po 14 skojców p ru s k ie j m onety, po 2 k u ry , po 1 ko rcu owsa i 2 d n i staw ać do naszych łowów, kie d y ty lk o zechęemy, dalej m a ją nam posiadacze ty c h 33 w łó k skosić 22 m orgów tra w y na łą k a c h kosobudzkich, albo ta m gdzie im wskażemy, w ysu­

szyć i zawieść dokąd im rozkażem y. A łą k i te, któ re m a ją w naszych borach, lub swych lasach, m a ją soł­

tys

i

gburzy d la siebie zatrzym ać, z w y ją tk ie m łą k na d Czernicą i m a ją na m za z a p ła tą stosownie do każdej w łó k i skosić 1 m orgę łą k i, wysuszyć i za­

wieść dokąd im rozkazujem y. W szystkie służebności robocizny i zaciągi, k tó re in n e wsie są zobowiązane czynić w e w n ą trz k ra ju , czy zew nątrz, p o w in n i oni także w ykonyw ać, ja k np. budować nowe za m k i lub n a p ra w ia ć i zryw ać stare, i to k ie d y k o lw ie k m y, lub b ra c ia nasi im to rozkażem y“ . — Panske, 92). To je s t g łów na treść d o ku m e n tu . Został on w y s ta w io ­

ny w zam ku w T u c h o li (24. I I . 1382). ś w ia d k a m i tego a k tu b y li: k ilk a b ra c i zakonnych , a prócz n ic h n ie k tó rz y obyw atele z T ucholskiego i z Zaborszczy- zny. Z ziem i Zaborskiej b y li obecni: Jaś z Osowa, sędzia Z ie m i Zaborskiej i M ik o ła j z G liśna, le n n ik krzyża cki. B y li to bez w ą tp ie n ia ro d o w ici P om orza­

nie, przodkow ie dzisiejszych Ossowskich i G lisz­

czyńskich.

A u to r b ro szu rki „F e s ts c h rift“ w n io s k u je z fa k tu n a d a n ia Czerskowi pra w a niem ieckiego i u tw o rz e ­ n ia sądu sołeckiego i o rg a n iz a c ji ła w n ic z e j, że w

Czersku panow ała ju ż w 14-tym s tu le ciu mowa n ie ­ m iecka. Jest to błahe, niczem nie poparte tw ie r ­ dzenie. N adanie pra w a niem ieckiego niczem nie nie z m ie n iło składu lu d n o ści wsi. T a sam a ludność co przed n a d a n ie m pra w a m ieszkała, została ta k ­ że po n a d a n iu pra w a niem ieckiego. Z tre ś c i d o k u ­ m e n tu bow iem w yra źn ie w y n ik a , że Czersk nie zo­

s ta ł osadzony na świeżym ko rze n iu , lecz, praw o n ie m ie ckie nadano wsi, k tó ra się dotąd rzą d ziła praw em polskim . N aw et sołtys, k tó ry k u p ił od za­

k o n u ju ry s d y k c ję , c z y li sądow nictw o sołeckie, no sił polskie nazw isko Janusz (Jenusz). Skąd zatem m o ­ żna przypuszczać, że ta sama polska ludność pizez noc nauczyła się po n ie m ie cku i ję zyka n ie m ie c ­ kiego n a w e t w m owie potocznej używ ała. N adanie prawa, niem ieckiego, m ia ło ty lk o te n skutek, że sołtys ty lk o m u s ia ł znać ję zyk n ie m ie c k i — bo in a - czejby nie zro zu m ia ł pra w a ch e łm iń skie g o i nie u m ia łb y go zastosować. Z d o k u m e n tu osadczego w y n ik a , że dawne granice Czerska po części ty lk o są te same, co d zisia j. N ie któ re w dokum encie w y m ie ­ nio n e p u n k t a to p o g ra ficzn e m ożna jeszcze dziś u -

s ta lić. I dziś is tn ie je s tru m ie ń (B oruschebach) p rz e p ły w a ją c y przez szosę c h o jn ic k ą (nazw a a to li

się na zachow ała w żywej m owie lu d o w e j) s tru m ie ń Baba i C zernica (Czerska S tru g a ). S tu m ie ń w p a d a ­ ją c y do B aby to K la ska w ska StfiSga. Cisowego ga-

(4)

Str. 4. Z A B O R Y Nr. 3 ju w praw dzie niem a, ale is tn ie je tu ż nad g ra n icą

północną Czerska n a dleśn ictw o Cis, k tó re d a w n ie j­

szy gaj przyp o m in a . Z g in ą ł n a to m ia s t bór m iędzy Czerskiem a M a la ch in e m i piec sm o la rn y D a rg u - stawa. N iew iadom o m i, czy znane je s t jeszcze dziś m iejsce D itkó w la s. Znaczenie w yrazu „ d itk o “ — Złe, je s t w Czersku znane.

Na g ra n ic y p o łu d n io w e j w id z im y dziś znaczne zm iany. Otóż w edług d o ku m e n tu biegła g ra n ic a od stawu m łyń skie g o wzdłuż brzegu C zernicy. Obec­

nie sięgają granice Czerska dalej - na połudn ie. To rozszerzenie się Czerska k u p o łu d n io w i po d ru g im brzegu C zernicy n a s tą p iły zdaniem m o im dopiero na początku 19 w ie ku za czasów W a rczy-D e m b iń - skiego.

Przypuszczam także, że w o g raniczen iu wsi Czersk, ale niezależnie od g ra n icy, m u s ia ły istn ie ć także ja k ie ś p ry w a tn e dobra. W n io sku ję to z tego że w krz y ż a c k im spisie p o d a tko w ym (Z in sb u ch — Panske, 136) Czersk p ła c ił n ie ty lk o czynsze i d a n i- ny wyszczególnione w powyższym dokum encie, ale także s ta rą d a n in ę pom orską, zw aną u K rzyżaków , .,vor ku und sw yn“ (w m iejsce kro w y i ś w in i), k tó ra ą według tego opisu p ła c iły ty lk o p ry w a tn e m a ją tk i

■ dacheckie. Ten m a ją te k p ry w a tn y w obrębie Czer­

ska m ożna ju ż napewno stw ie rd zić w 17 stulecia. ' W ro ku 1648 bow iem posiadała szlachcianka p a n i T okarska 3 w łó k i w obrębie Czerska.

W spom niany spis p o d a tko w y (Z in sb u ch ) daje szczegółowe zestaw ienie czynszów i d a n in wszyst­

k ic h wsi i m a ją tk ó w k o m tu rs tw a tucholskiego, a zatem i Czerska.

Zestaw ienie to zgadza się z p o z ycja m i w y m ie ­ n io n y m i w dokum encie z w y ją tk ie m czynszu p ie ­ niężnego. W edług d o k u m e n tu m ie li gburzy p ła cić od każdej w łó k i po 15 skojców, a w edług spisu (Z in sb u ch ) po 10 skojców i pół w ia rd u n k a dziesię­

c in y b is k u p ie j. Dziesięcinę b is k u p ią bowiem K r z y ­ żacy ju ż przedtem a b lu o w a li na m ocy osobnej ugo­

dy z biskupem w ło cła w skim , a za to p o b ie ra li od ludności na sw oją rzecz osobny podatek,

w

obec­

n ym w yp a d ku p ó ł w ia rd u n k a od w łó k i. Na in n y m m iejscu w y m ie n ia Z insbuch jeszcze podate k (je d n ą m arkę p ru s k ą ) w m iejsce sta re j d a n in y „v o r ku und sw yn“ (Panske, 136).

D o ku m e n t k rzyża cki re g u lu je ty lk o czynsze, d a ­ n in y i robocizny, k tó re każdy g b u r rocznie m ia ł u - iszczać za posiadanie i używ anie w łó k na praw ie che łm iń skie m . Pozatem m u s ie li czynszow nicy jesz­

cze opłacać rocznie po 1 ko rcu owsa (W a ld h a fe r) od w łó k i za używ anie łą k, k tó re leżały po za o g ra n i czeniem g m in n e m w borach państw ow ych. Są to niezaw odnie łą k i p rzy T w arożnicy, k tó re jeszcze dziś do Czerska należą. W całości p ła c ił Czersk:

10 ko rc y owsa, 20 m arek p ru s k ic h , 1 w ia rd u n e k czynszu i 4 m a rk i i p ó ł w ia rd u n k a dziesięciny b i­

sku p ie j.

D o k u m e n t jednakow oż nie w ylicza a n i nie re g u ­ lu je służebności różnych, do k tó ry c h każdy m ieszka nieć b y ł zobowiązany. B y ły to służebności praw em

zw yczajow ym nakazane, k tó re pochodziły jeszcze z czasów ksią żą t pom orskich. Jako n a jw a żn ie jszą powinność w .i m ie n ia d o ku m e n t obowiązek staw ania do budowy, n a p ra w y i b urzenia zamków.

Obowiązek te n w czasie w o je n n ym b y ł bardzo p rz y k ry . Z powyższego w idać, że obow iązki gburów czerskich nie b y ły m ałe. Jak dalece praw o n ie ­ m ieckie, a z tego w y n ik a ją c y u stró j g m in n y , czyn­

sze, d a n in y i obow iązki publiczne, było d la lu d n o ­ ści dogodniejsze od dotychczasowego polskiego pra w a i osądzićby m ożna je d yn ie wtenczas, gdybyś­

m y z n a li dokładn ie treść zwyczajnego praw a p o l­

skiego. .Znamy dotychczas n ie s te ty je d y n ie o k ru ­ chy. P rzy n a d a n iu pra w a niem ieckiego d ą żyli K rz y żacy do p rze m ia n y daw niejszych d a n in w n a tu rze na pieniądze. Ale Z insbuch w ykazuje, że w uboż­

szych s tro n a c h , nie przeprowadzono w zupełności system u pieniężnego. Ze spisu podatkowego d o w ia ­ d u je m y się d a le j, że pra w ie wszystkie wsie zabor­

skie tr u d n iły się b a rtn ic tw e m , i to w lasach p a ń ­ stw ow ych i za to p ła c iły d aninę w m iodzie. T a k

np. Czersk p ła c ił 29 w ia d e r i 1 k w a rtę m iodu, oraz rą-i 1 m arkę i 2 skojce p o d a tk u miodowego. Ta gospo­

d a r k a b a rtn ic z a k w itn ę ła przez całe w ie k i w t u ­ c h o lskich borach i d la spraw b a rtn ic z y c h is tn ia ł później za czasów p o lskich osobny sąd b a rtn ic z y w T u c h o li i Osiu.

Z czasów krz y ż a c k ic h posiadam y także osobny d o k u m e n t o m ły n ie i ka rczm ie w Czersku w y s ta ­ w io n y w ro ku 1350 (Panske, 30). W ty m d o ku m e n ­ cie daje kom t u r tu c h o ls k i K o n ra d W u lle ko p m ły n i karczm ę P aw łow i (P o w ił - zapewnie P o m o rza n in ) M ły n b y ł o je d n y m kole. K a rczm a zn a jd o w a ła się w m ły n ie i m ia ła także gościniec. W ka rczm ie w o l­

no było sprzedawać Chleb, piwo, mięso, sól, ry b y i in n e p rz e d m io ty spożywcze. W ro k u 1398 w y s ta w ił k o m tu r Jan von S trie fe n dla m ły n a p rz y w ile j p ra ­ wa chełm ińskiego i p rz y d z ie lił do m ły n a jeszcze 6 m orgów łą k i 4 m o rg i r o li i zezw olił na w olne r y ­ bołów stw o d la w łasnej potrzeby na m ły ń s k im s ta ­ wie. D alej m ia ł m ły n a rz w olne pastw isko w lasach państw ow ych i praw o z b ie ra n ia leżaniny. Za to p ła c ił m ły n a rz 4 i pół m a rk i rocznie czynszu i b:R zo­

bow iązany do robocizny, podobnie ja k i in n i m ły ­ narze k o m tu rs tw a . M ły n te n i karczm a z n a jd o w a ły sic na Czerskiej Strudze, w m iejscu, gdzie Czerska S tru g a przecina obecną ulicę M ły ń s k ą p rzy m o ­ ście.

I I I .

Po ukończen iu niszczycielskiej trz y n a s to le tn ie j w o jn y (1466) w ró c iły P rusy K ró le w skie i W a rm ia , a zatem i Czersk do Polski. Rozpoczął się okres p o l­

skich rządów, k tó ry trw a ł od 1466 do 1772 r.

Za rządów p o lskich b y ł Czersk królewszczyzną i n ależał do dóbr sta ro stw a tucholskiego, k tó re u - tw orzono z k o m a n d o rii tu c h o ls k ie j. Podobnie ja k za czasów k rz y ża ckich skła d a ło się starostw o t u ­ cholskie z 2 części: tu c h o ls k ie j i zaborskiej. Z u p e ł-

(5)

Nr. 4

nie w yraźnie u ka zu je się to w yodrębnie nie w w ie ku za s ta ro sty tu cholskieg o K a z im ie rz a B ie liń ­ skiego (1687— 1702). W ro ku 1699 w yd zie rża w ił on swe starostw o (oczywiście za zezwoleniem, k ró le w ­ sk im ) M ic h a ło w i K a zim ie rzo w i Raczyńskiem u, k tó ry ju ż w ro k u 1691 p isa ł się starostą tu c h o ls k ie j dzierżawy, klucza kosobudzkiego i e ko n o m ii czer­

skiej. B ie liń s k i sam pisa ł się n a w e t w p ro st starostą czerskim , ja k to w y n ik a z d o ku m e n tu k ró la Augus­

ta I I z d n ia 24. 12. 1724 r. (p rzy s ta ry c h a kta ch łiip o t. C zerska). gdzie k ró l potw ierdza oddanie cze ści T w a ro żn icy na własność in d y w id u a ln ą szla ch ci­

cowi Ja ku b o w i G ierszewskiem u. O d tą d sta n o w i kom pleks dóbr czerskich odrębną całość, pod naz­

wą „E ko n o m ia Czerska“ i przechodzi w drodze dzierżaw y w posiadanie coraz to in n e j ro d z in y szła checkiej .W ro ku 1702 dostaje się ekonom ia czer­

ska w posiadanie ro d zin y K liń s k ic h na N ieżóiaw ie, później ro d z in y Łukow iczów , o czym poniżej szcze­

gółowo będzie mowa.

Taksam o w y m ie n ia „O pis królew szczyzn“ z ro ku 1664 dwie części a d m in is tra c y jn e sta ro stw a : część tu ch o lską czyli polną i ,klucz k o s o b u d z k i, alias Za- b o rski do S tarostw a T iich o lskie g o należący* k ró tk o p o ty m n a s tą p ił p odział zaborskiej części na klucz kosobudzki i Ekonom ię Czerską (Fontes, 32 str.

203).

Z czasów p o ls k ic h posiadam y o Czersku ty lk o skąpe w iadom ości h istoryczne. D o sta rcza ją ic h t a ­ r y fy podatkow e i p ro to k ó ły w iz y ta c y jn e kościoła i p a r a fii czerskiej.

N ajstarszą wiadom ość z czasów p o lskich o Czer­

sku daje na m lu s tra c ja starostw a tu cholskieg o z r.

1565 (F e s ts c h rift, 11). Wówczas było w Czersku 10 gburów na 30 w łó ka ch , 3 w łó k i b y ły puste. Is tn ia ł m ły n i karczm a ja k za czasów krzyża ckich . O gólny dochód sta ro ściń ski ze w si w yn o sił 142 fl. 20 gr.

W ro k u 1570 m a Czersk 27 w łó k osiadłych, z ty c h 4 proboszczowskie. Wieś p ła c i p o d a tk u razem 19 fl.

28 gr., i to po 20 gr. od w łó k i. Jest ta m także 3 ogro­

d n ikó w (c h a łu p n ik ó w ), 1 karczm a dziedziczna, 1 karczm a za czynszem rocznym , m ły n dziedziczny i 2 cieślów. T u ta j uderza przedew szystkim szczegół, że ta r y fa p odatko w a notuje, ty lk o 4 w łó k i proboszczo­

wskie,. chociaż z d o ku m e n tu krzyżackiego w iadom o, że b yło ic h p ie rw o tn ie 5. Jedna w łó k a w idocznie prze szła w drodze p ra w n e j, czy n ie p ra w n e j w cudze po­

siadanie (B a ra n o w ski, ź ró d ła dziejow e pod Qzersk).

W ro ku 1570 is tn ia ły w o ko licy Czerska ty lk o nastę­

pujące m iejscow ości, M okre, M a le c h in , L egm und t?, Nieżórawa, L u to m , Zapendowo, W iele, K a rs in , D ąbro wa, Borsk, Cysewie, P rz y ta rn ia , G ó rk i, Pandzenica, (dziś B ro d a ), Ossowo, W o y ta l. O dry, K lic z k o w y , Łąg, Prusyj Będźm ierow ice i Złemięso.

W ty m czasie siedziały ta m jeszcze p ie rw o tn e ro ­ dziny, k tó re z ty c h gniazd w zięły swe nazw iska. — I ta k siedzieli w M o kre m : W o jcie ch M o k ie rs k i i W o j­

ciech Ossowski, w M a le c h in ie 2 M a le c h iń s k ic h , w Nie żorawie 3 N ieżóraw skich, w L u to m iu 4 L u to m s k ic h , w Zapędowie 2 Zapędow skich, w Cysewiu 3 Cysew-- skich w Ossowie 3 Ossowskich, w K lic z k o w a c h 3 Kuczkowskich i k ilk u szla ch ty z p rz y d o m k a m i ja k :

Stasiek, K ru s k a , Szymon, Z a ra p a ty, W o jte k , K u n d e l, Szymon, G ru jid e l, M a cie j, M szik, W o jte k , D zięcioł, Ci w idocznie nie p rz y ję li jeszcze nazw iska, wtenczas p rzym io tn iko w e g o pochodzącego od rodź.

gniazda, lecz nazw iska m i są ic h p rzyd o m ki. W P ru ­ sach siedział 1 M o k ie rs k i i 2 P ru skich . W Będzm ie- row icach sam i Będźm ierowscy,

C iekaw y obrazek z Czerska z n a jd u je m y 14 la t pó­

źniej w p ro to k o ła c h w iz y ta c y jn y c h bisku p a R ozdra- żewskiego, k tó ry w a rc h id ia k o n a c ie pom orskim sam lu b przez delegatów prze p ro w a d ził lu s tra c je (1584 r. Fontes, I — I I I pod Czersk). Czersk n a le ża ł ja k o p a ra fia od samego początku do die ce zji w ło cła w skie j a m ia n o w icie do t. zw. a rc h id ia k o n a tu pom orskiego.

A rc h id ia k o n a t pom orski sięga od G dańska aż do B rd y. Co po d ru g ie j s tro n ie B rd y leżało (p o łu d n io ­ w e j), należało ju ż do a rc h id ia k o n a tu g n ie źn ie ń skie ­ go. G łó w n ym powodem w iz y ta c ji za biskupa Roz- drążswskiego b y ły sm utne sto su n ki re lig ijn e i oby­

czajowe na Pom orzu. Szerzył się bow iem pod w p ły ­ wem b o gatych n ie m ie c k ic h m ia st, szczególnie G dań ska, T o ru n ia i C h o jn ic iu te ra n iz m , k tó ry nie ty lk o w m ia s ta c h zdobył dużo zw olennikó w , ale także i na wsi. L u d b y ł wówczas pogrążony w ciem nocie, a d u ­ chow ieństw o w znacznej m ierze zarażone in o w ie r- stwem . Ła m a n ie c e lib a tu i zaw ieranie m ałżeństw przez duchow nych, lu b s ta ły k o n k u b in a t b y ły w ów ­ czas na porządku dziennym . D la p rzyw ró ce n ia w ia ry k a to lic k ie j i czystości obyczajów u rz ą d z ił biskup R ozdrażewski sam, lu b przez sw ych delegatów w iz y ­ ta c je i pow oli za p ro w a d ził porządek. Otóż z p ro to ­ k o łu w izyta cyjn e g o , dotyczącego Czerska, d o w ia d u ­ je m y się, że Czersk n o sił wówczas nazwę M a ły Czersk

(p a rv u m Czersk) zapewne dla o d ró żn ie n ia go od fo l w a rk u Czersk, k tó ry ju ż wtenczas w edług naszego zdania obok wsi Czerska is tn ia ł. Do p a r a fii należały prócz małego Czerska, M okre, M a le c h in , L u to m ie (!) Zapędowo i karczm a R yte l, prócz tego f ilia Łęg ze wsią Łęgiem , B ę dźm ierow icam i, Złem m ięsem i k a r ­ czmą P iłą . (Nazwa dziś nie is tn ie ją c a . Sądzim y, że

karczm a ta sta ła ta m , gdzie dziś z n a jd u je się S ta ra Czarnawoda. W ty m m ie jscu p rzechodził t r a k t przez Czarną W odę).

In n y c h wsi i karczem p ro to k ó ł nie w spom ina, być może, że n a kościół n ic nie p ła c iły . W iz y ta to r nie w y m ie n ia np. m a ją tk u szlacheckiego N ieżuraw y i Prusów i ka rczm y w Legbądzie, chociaż te m ie jsco ­ wości ju ż przedtem dowodnie is tn ia ły .

P o ró w n u ją c świadczenia, k tó re w edług tego p ro ­ to k o łu poszczególne m iejscow ości na kościół czerski p ła c iły , uderza, że dobra szlacheckie wówczas m ało p ła c iły w p o ró w n a n iu do w si g b u rskich . T a k n. p.

M okre i M a le c h in (szlacheckie) p ła c iły ty lk o po 20 gr., podczas gdy M a ły Czersk św iadczył razem 15 k o r cy żyta i 15. ko rc y owsa. Szlacheckie m a ją tk i L u to m i Zapędowo wogóle n ic nie p ła c iły , tw ierdząc, że n a ­ leżą do Raciąża.

Proboszczem czerskim b y ł wówczas n ie ja k i L e v i- n iu s (może L e w iń s k i), k tó ry p rzyzn a ł, że d a w n ie j byl n a w e t h e re ty k ie m . D o ku m e n tó w o św ięceniach k a p ła ń s k ic h nie m ia ł w porządku i is tn ia ło p o d e j­

rzenie, że p o słu g iw a ł się fa ls y fik a te m . Swem życiem d aw ał p a ra fia n o m zgorszenie, LA żył razem z ja k ą ś

(6)

Sir. 6. Z A B O R Y Nr. 4.

kobietą, m ia ł z n ią dzieci, m ia ł ciągłe z a ta rg i z o r­

ganistą, k tó ry go nie c h c ia ł słuchać itd . Podobnie w yglądało wówczas n a ca łym Pomorzu, ja k to ze sm utną rezygnacją zaznacza w iz y ta to r.

Dalsza wiadom ość h is to ryczn a pochodzi z ro ku 1648. W ty m ro ku u c h w a liły Prusy K ró le w skie n a d ­ zw yczajny podatek na cele w ojenne. Polska z n a jd o ­ w a ła się wówczas po śm ie rci K ró la W ładysław a IV . we w ie lk im niebezpieczeństwie, gdyż p ro w a d ziła n ie ­ szczęśliwą w ojnę z K o za ka m i .W ojsko polskie p o n io ­ sło wtenczas w ie lk ie klę ski pod K o rsu n ie m , ż ó łte m i W odam i itd . Nie było wtenczas a n i K ró la — (W ła d y sław IV . wtenczas w łaśnie z m a rł) — a n i w ojska, ani h e tm anów , a n i pieniędzy. S ejm zażądał także od Prus K ró le w s k ic h nadzw yczajnej pomocy. Na s e jm i­

ku g e n e ra ln ym w M a lb o rk u (25. 6. 1648) uchw alono ja k n a jp rę d z e j d la obrony k r a ju zaciągnąć 2000 w o j­

ska pod kom endą L u d w ik a W eyera i nałożono na k ra j nadzw ycza jn y podatek, t. zw. pobór i akcyzę po d w ójną. T a pom oc b y ła w rzeczyw istości m ało s ku ­ teczną, gdyż zaciągnię te w ojsko za trzym a n o w k r a ­ ju a nie w ysłano go na pom oc k ró lo w i Jan o w i K a z i­

m ie rzo w i pod Beresteczek. W ta r y fie u s ta la ją c e j ten n a d zw yczajn y podatek fig u ru je także Czersk. Wieś m ia ła p ła c ić : P oddan i od 10 w łó k osiadłych, 9 pus­

tych, 4 karczem 52 flo re n ó w i 10 gr., a p a n i T o k a r­

ska od 9 w łó k p u stych 9 fl. (R o czn iki, Tow. P rz y ja ­ ció ł N a u k w Poznaniu z 1871 r.)

Z tego w y n ik a , że w ty m czasie b y ł Czersk słabo z a lu d n io n y i że y3 a re a łu gm innego b y ła pusta, a dru g a trze cia z n a jd o w a ła się w posiada niu p a n i T o k a rs k ie j, k tó ra wtenczas posiadała także in n e m a ja t k i w o k o lic y Czćrska (np. N ieżurawę, część M o ­ krego itd .) T a ry fa n o tu je także pierwsze pustkow ia, k tó re w o ko licy Czerska pow stały, a m ia n o w ic ie : O- siny, (dziś Ł o sin y) Tw arożnicę, K ło d n ię , N o w y -M ły n N a d o ln ik i sm olne piece w O s tro w ite m i K urczem .

D ru g ą wiadom ość podatko w ą posiadam y z ro ku 1682 (Fontes, IV - V ) t j. z przedednia w y p ra w y K ró la Sobieskiego pod W iedeń. W edług te j ta r y fy m ia ł Czersk p ła c ić : Od m orgów osia d łych 15, p u stych 6 i ka rczm y je d n e j. N o ta tk a ta je s t n ie s te ty n iezrozu­

m ia łą i nie u m o ż liw ia w ysn u w a n ia ja k ic h k o lw ie k w niosków T a ry fą w y m ie n ia prócz powyższych pustko w i, także dwa dalsze, a m ia n o w icie Sienicę i W o zi­

wodę, k tó re w idocznie w międzyczasie pow stały.

„O pis K rólew szczyzn“ z r. 1664, sporządzony k ró ­ tk o po ukończen iu I I- g ie j w o jn y szwedzkiej, w ym ie ­ nia wieś i fo lw a rk Czersk, ja k o królewszczyzny. We wsi było ty lk o 2 gburów , p rze d tym było ic h 10. W łó k plebań skich było 5, sołeckich 4. G burzy p ła c ili z w łó k i po 3 fl. 10 gr., oraz 3 korce owsa i 2 k u ry . R oboty w y k o n y w a li w edług zw yczaju. K a rc z m a rz y było po­

dówczas 4. Czersk (w ieś) u ż y tk o w a ł także t. zw. barć Czerską i p ła c ił d a n in ę w m iodzie, i to 1 „p o kó w “ od 1 boru. B a rć Czerska obejm ow ała wówczas 10-12 borów. W d ru g ie j w o jn ie szwedzkiej s p a lili Szwedzi fo lw a rk i po części także wieś. W sku te k pożaru nie było na fo lw a rk u a n i dw oru, a n i stodół (Fontes 32, str. 214, 215).

Z okoliczności, że p a n i T o ka rska m ia ła w ro ku 1048 w p o s ia d a m ; 9 w łó k pustych, m ożnaby w n io s­

kować, że posiadała je z ty tu łu własności wpraw dzie pow stanie je j ty tu łu w łasności je s t niew yjaśnion e.

Za w nioskiem ty m przem aw ia zapis na Czersku w kwocie 5000 z ło ty c h na rzecz A n n y M o rtę skie j, za­

ko n n ic y kla szto ru bened yktynek w C hełm nie, o k tó ­ ry m w spom ina K ro n ik a B e n e d yktyn e k C h e łm iń s k ic h

(o d b itk a z zapisków Tow. N auk. w T o ru n iu t. V I. i V II. str. 56 i 57), którego geneza je s t następu jąca:

O s ta tn i z M o rtę s k ic h z m a rł ja k o wojew oda c h e łm iń ­ ski 25. 8. 1615. Z o s ta w ił dwie c ó rk i: Z ofię C h u d z iń ­ ską i A nnę zakonnicę w spom nianego k la szto ru k tó ­ rego ksienią b yła s łyn n a M agdalena M ortęska, je j ciotka, czyli siostra ojca. W ojew oda M o rtę s k i z a p i­

sał córce A n n ie jeszcze za życia 4000 zł. i d a ł d la tej k w o ty zabezpieczenie na swym m a ją tk u ś w ie rk o s i- nie. Po śm ierci w ojew ody s ta ła się jego dziedziczką córka Z o fia M ortęska, żona Sam uela Z alińskiego, wówczas w ojew ody pom orskiego, a przedtem (1603

— 1611) sta ro sty tucholskiego. W sku te k ugody zo­

s ta ł te n zapis przeniesiony z ś w ie rko sin a na Czersk, którego dziedziczką b y ła Z o fia M ortęska, zam. Z a- łiń s k a , i podwyższony na 5000 zł. Z te j k w o ty m ia ła A n n a M ortęska rocznie pobierać 400 zł. odsetek, i to we fo rm ie wieczystego czynszu. Jeśli zatem Z o fia M ortęska b y ła dziedziczką Czerska i m ogła sam o­

dzielnie m a ją te k te n obciążać, m u s ia ła być in d y w i­

d u alną , czyli p ry w a tn ą w łaścicielką, n a to m ia s t wszy stkie dotychczasowe źró d ła o kre śla ją Czersk ja k o Królewszczyznę. Z tego sta n u rzeczy by w y n ik a ło , że rozchodzi się tu ta j o in n y Czersk (może Czersk ś w ie c k i), k tó ry dowodnie ju ż w r. 1570 b y ł p ry w a tn ą własnością, albp je ś li rozchodzi się o nasz Czersk, m u sia ł ju ż wtenczas is tn ie ć w obrębie Czerska f o l­

w a rk p ry w a tn e j własności, za tern w łaśnie przem a­

w ia n o ta tk a p. T o k a rs k ie j w r. 1648. F a kte m je s t ró ­ wnież, że w Czersku w 17 i 18 stu le ciu is tn ia ł obok g m in y także fo lw a rk , ale fo lw a rk te n b y ł także k ró - lewszczyzną.

W o jn y szwedzkie d a ły się także w o ko licy Czer­

ska bardzo we zn a ki. W w o jn ie pierwszej z K a ro le m X (1655-1660) to czyły się zawzięte boje m iędzy Szwe darni i P o la ka m i o T ucholę, a zatem cała najb liższa okolica m u sia ła odczuć ciężar w o jn y. W ro ku 1655 zdobył generał szwedzki H o rn Tucholę, lecz n ie b a ­ wem ją Polacy odzyskali z pow rotem . Następnego ro ku po w tó rzyło się to samo, przyczem Szwedzi część T u c h o li p u ś c ili z dym em . Po nieszczęśliwej b i­

tw ie pod W arszawą p ró b o w a li Szwedzi ponow nie T u ­ cholę zdobyć, lecz nadarem ne b y ły ic h u siłow ania.

O s ta tn ią próbę p o d ję li w ro k u 1659. I ta próba im się nie udała. Z ato udało im się pobić większy od­

d zia ł Polaków (p o d ja zd ) pod W oziwodą, nad B rdą, m n ie j więcej na połow ie dro g i m iędzy T u c h o lą a Czerskiem. Józef P ołczyński kazał w ro ku 1882 w y ­ kopać kości p oległych i pochować w p rz y le g ły m m a ­ ją tk u M a łe j K om orzy, gdzie nad ic h grobem p o sta ­ w ił p o m n ik z ta k im napisem : ,,Tu spoczyw ają zw ło ­ k i w potyczce ze Szwedami pod W oziwodą w ro ku

1659 poległych b ra c i Józef J a n ta P ołczyński wzniósł im te n p o m n ik w ro ku 1882“ .

Gorsze b y ły d la Czerska i o ko licy s k u tk i d ru g ie j w o jn y szwedzkiej t. zw. północnej (1700-1721). Z te -

(7)

N r. 4. Z A B O R Y Sir. 7 go czasu is tn ie ją bardzo ciekawe, choć sm utne za­

p is k i czerskiego proboszcza G radzikow skiego, k tó re zn a jd o w a ły się w czerskim a rc h iw u m p a ra fia ln y m . W ow ych czasach ludność nękana cią g łe m i nap a d a ­ m i w ojsk poucieka ła z d o b ytkie m w lasy i spędzała ta m całe la ta . N aw et proboszcz k r y ł się k ilk a la t w borach i d z ie lił wszelkie przygody ze sw ym i p a ra ­ fia n a m i. S k u tk ie m te j w o jn y popadła ludność czer­

ska w o s ta tn ią nędzę. Podobnie działo się w całej okolicy. W ro ku 1709 zgorzała w skutek napadu w ojsk szwedzkich wieś B ru sy i ta m te jsza plebania. (A k ta h ip . Żabna).

P rzy końcu rządów polskich , bo w r. 17G4 u dzie­

l i ł Czerskowi po lski K r ó l S ta n isła w A ugust pozwole­

n ia na odbyw anie ja rm a rk ó w 4 razy do ro ku , i to:

26. 3., 8. 5., 22. 6., i 7. 10. (F s e s c h rift, 12. 30— 31). — Z tego w idać, że ju ż wtenczas m ia ł Czersk dla o k o li­

cy pewne ekonom iczne znaczenie, życie w ew nętrzne w si sta ro ściń skich pod względem a d m in is tra c y jn y m i p o lic y jn y m re g u lo w a ł t. zw. w ilk ie rz tu c h o ls k i, w ydany w ro ku 1643 przez księcia A lb re c h ta R a d zi- w iła , ówczesnego starostę tu cholskieg o (od 1632—

1656). W ilk ie rz ten p o p ra w ił w ro k u 1749 M ic h a ł h r.

Sapiecha, także starosta tu c h o ls k i, 1746— 1760 (Cza­

piew ski ,208,209) W ilk ie rz te n sta n o w i z b ió r zarzą­

dzeń podatko w ych, so cja ln ych , s a n ita rn y c h , p o lic ji bezpieczeństwa i t d „ a n a w e t r e lig ijn y c h (np. o świę ceniu n ie d z ie li i uczęszczaniu do k o ś c io ła ). C h a ra ­ kte rystyczn e i zupełnie szczegółowe są przepisy prze ciwpożarowe. Postępowe i nacechowane w ysokim poczuciem społecznym są przepisy o o chronie przed ubóstwem i o opiece społecznej. T a k np. is tn ia ł n a ­ kaz, że każda g m in a m u s ia ła w ła sn ym kosztem p o ­ budować spichlerz. Do tego spichlerza m u s ia ł każdy gospodarz oddawać po żniw ach pew ną ilość żyta i owsa, a na przednów ku, lu b podczas pogorzeli w y ­ pożyczał sołtys zboże z tego spichrza, lu b udzie la ł zapomóg. Rów nież is tn ia ła w każdej g m in ie osobna sk rz y n ia w iejska, do k tó re j w kła d a n o w p ły w y ze są­

d o w n ictw a w iejskiego (sołeckiego) i ro zm a ite o p ła ­ ty z poszczególnych w łók. Pieniądze te b y ły przezna­

czone na u trz y m a n ie ubogich g m in y i na je j p ie rw -

■ SZe potrzeby. W ty m w ilk ie rz u są także bardzo tr a - fne i szczegółowe rozporządzenia o o chronie g ranic, kopców, n a p ra w ie dróg i m ostów o chorobach za­

kaźnych u b y d ła i ko n i, o t. zw. p a ń d o w a n iu itd . Przepisy te i ic h przestrzeganie p rz y c z y n iły się w ie l­

ce do w y ro b ie n ia poczucia praw nego u naszej lu d ­ ności Fontes, V. 225 i nast.

IV .

O kościele i p a r a fii czerskiej in fo r m u ją nas do­

syć d o kła d n ie spraw ozdania z w iz y ta c y j kościelnych k tó re w ub ie g łych w ie ka ch k ilk a razy się odbyły w ' a rc h id ia k o n a c ie p o m o rskim (r. 1584, 1686/87, 1710, 1728, 1746, 1786). P ro to k o ły w iz y ta c y jn e z n a jd u ją

, w a rc h iw u m k a n c e la rii b isku p ie j w P e lp lin ie . — O dpisy p ro to ko łó w , dotyczących Czerska, posiada

także a rc h iw u m p a ra fia ln e w Czersku Odpisów u - d z ie lił m i obecny proboszcz Ks. Sprengel łaskaw ie do w glądu.

N a jsta rszy p ro to k ó ł pochodzi z ro ku 158'* z cza­

sów biskupa Rozrażewskiego. G łó w n ą treść p ro to ­

kó łu p odaliśm y powyżej. T u w ypada jeszcze nadm ie nić, że ówczesny kościół czerski, zbudow any pod we­

zw aniem św. M a rii M agdaleny, b y ł dobrze k ry ty , a cm entarz dobrze ogrodzony. O ro z m ia ra c h nie m a w pro to kó le żadnej w z m ia n k i. Do kościoła należały 4 w łó k i ro li, k tó re b y ły przedzierżaw ione na 4 -ty snop.

Ł ą k i proboszczowskie w y d a ły 10 f u r siana. Również skąpe są zapiski o f i l i i Łęskiej. K ośció łe k Łęski, r a ­ czej ka p liczkę z drzewa zbudowano pod wezwaniem M a tk i B oskiej. W czasie w iz y ta c ji p rze p ro ­ wadzono w łaśnie reparację. W kapliczce b y ły 2 o łta ­ rze. Do uposażenia należały 4 w łó k i ro li, w ydzierża­

w ione n a 4 -ty snop i 2 ogrody po 1 m orgu i łą k a zw ana „K essa“ . Nazwę tę p rz yp o m in a jeszcze dziś p ustkow ie „K ęsza“ , leżące niedale ko Łęga. (Ks. K u ­ jo t m y ln ie nazwę tę in te rp re tu je ja k o łą k a „K s ię ­ ża“ )-

P ro to k ó ł w iz y ta c y jn y z ro k u 1686 je s t ju ż nieco obszerniejszy, przedew szystkiem daje d o k ła d n ie js z y opis kościoła.

D zw onnica b y ła z drzewa, dziuraw a, w n ie j 2 dzwony. D ach kościoła k r y ty dachów ką, nieco d z iu ­ raw y, w środku kościoła wieżyczka, k r y ta deszczuł-

k a m i ze sygnarkiem . W e w n ą trz 1 o łta rz i k ilk a ła ­ wek. S u fit w p re z b ite riu m skle p io n y z belek, w ch ó ­ rze p ła ski. W środku kościoła krzyż. Podłoga p re sb i- te riu m z cegły, w kościele z belek. Po pra w e j o łta rz a z a k ry s tia z drzewa. P rzy w e jściu k ru c h ta d la ubo­

gich. Długość ko ściółka w y n o siła 60 stóp, a szero­

kość 30. Z opisu tego nie m ożna w yw nioskow ać, czy kościółek z ro k u 1686 b y ł te n sam co w ro k u 1584, czy in n y , gdyż b ra k w łaśnie dokładnego opisu k o ­ ściółka z ro k u 1584.

Od ro k u 1703 is tn ie ją ju ż za p iski ówczesnego pro poszczą Tomasza Ignacego G radzikow skiego, k tó re są dość szczegółowe (z n a jd u ją c e się obecnie w a r ­ ch iw u m w G d a ń sku ). Z a p is k i o piera a u to r na ksią ż­

ka ch i tr a d y c ji u s tn e j. Od ro k u 1676 w ylicza on n a ­ stę p u ją cych proboszczów czerskich: A n d rz e ja G ra ­ bowskiego, M a rc in a Zabrakow skiego, Sam uela F in ­ ka. H ie ro n im a W ilczka , M ic h a ła Stoleckiego, T o ­ masza G radzikow skiego. D alej rozw odzi się a u to r na d niespokojem ówczesnych la t w o je n n y c h i daje opis w yg lą d u zabudowań kościelnych. P le b a n ia je s t zupełnie zaniedbana, posiada 2 izby. W iększa izba m a 4 okna, a m n ie jsza 2. W obu p o k o ja c h z n a jd u ją się piece z cegły i g lin y . Za piecem je d n e j izby znaj d u je się alkierz, k tó re j proboszcz używa ja k o s y p ia l­

nię. Obok sie n i z n a jd u je się ko m o ra i ,b ra x a to riu m ‘ , to je s t u b ik a c ja do w y ra b ia n ia p iw a, w k tó re j z n a j­

d u je się także spiża rn ia . N aprzeciw p le b a n ii z n a jd u ­ ją się 2 k u r n ik i, obok n ic h s ta jn ia d la k o n i, chlew d la b y d ła i stodoła. Obok p le b a n ii z n a jd u je się sad z m a ły m staw kiem .

Proboszcz m a praw o u ż y tk o w a n ia dw óch łą k , .je­

dnej obok p le b a n ii, a d ru g ie j w B ie la w a ch , ja k o też łąkę w „N a ja n a c h “ . — N iew iadom o gdzie ta łą k a leżała. Is tn ie je dziś łą k a te j nazw y nad po- łu d n . cyplem w dzyckiego je z io ra pod P rz y ta rn ią ,

ale P rz y ta rn ia n ig d y do p a r a fii czerskiej nie n a le ­ żała. In n e przyw ła szczyli sobie so łtysi i gburzy. W e­

d łu g p rz y w ile ju krzyżackiego — zaznacza G ra d z i- kow ski, m a do proboszcza należeć ,5 w łó k. F a k ty c z -

(8)

Str. 8 — Z A B O R Y Nr. 4 nie je s t ty lk o je d n a w łó ka odpow iednia do obróbki.

Reszta je s t porosła k rz a k a m i. Na g ru n ta c h probo­

szczowskich z n a jd u je się ch a ta , zam ieszkała przez 2 ro b o tn ik ó w za o p ła tą kom ornego. W razie n ie m o ­ żności z a p ła ty są zobow iązani do d n ió w k i (28 d n i).

O rg a n istó w ka obok p le b a n ii z n a jd u je się ró w ­ nież w o p ła k a n y m stanie. O rg a n ista służy czerskie­

m u i łęskiem u kościołow i. Jem u należy się ogród dla w arzywa. Jako h o n o ra riu m pobiera o rg a n ista z K a ­ sy K ościelnej po 2 flo re n y za półrocze. We w ie lk ie św ięta dostaje on n adto 6 groszy od czerskiego i łę - skiego kościoła. Z Łęga pobiera on poza tern jeszcze 1 fl. i 15 gr. W Łęgu posiada o rg a n ista w a rz y w n ik , a na n iw a c h łę s k ic h rolę „b o re k “ zwaną. In n ą rolę

„k a c z k i“ zwaną, przyw łaszczył sobie jeden z g b u ­ rów. O rg a n ista b y ł zarazem bakałarzem . Z tego w y ­ n ik a , że p rzy kościele is tn ia ła także szkoła p a r a fia l­

na, k tó re j nauczycielem b y ł o rg a n ista . G ra d ziko w - ski daje także zestaw ienie dziesięcin, ja k ie od p o ­ szczególnych g m in i dóbr szlacheckich pobierał. Są one ze względu na czas w o je n n y bardzo m ierne. W Czersku b yła większa część w łó k — w y ją tk ie m 3 pustą. Puste w łó k i tra k to w a ła g m in a ja k o własność g m in n ą . Z Czerska p o b ie ra ł proboszcz z 3 w łó k osia­

d ły c h 3 korce owsa i 1 p ó ł korca żyta. Z reszty Włók (g m in n y c h ) 6 ko rcy owsa i żyta. T rze ch z a g ro d n i­

ków p ła c iło 3 korce owsa i 3 korce żyta. C zw arty za­

g ro d n ik nic nie p ła c ił, gdyż n ic nie obsiewał. Z i n ­ n ych m iejscow ości p o b ie ra ł proboszcz następujące meszne:

1) z N ieżuraw y (10 w łó k ) 3 korce owsa i 3 żyta 2) z M okrego (20 w łó k ) 3 owsa i 2 żyta

3) z M a le c h in a (20w łók) 4 owsa, 4 żyta 4) z B ędżm ierow ic 2 owsa i 2 żyta 5) z Prus 1 owsa i 1 żyta

6) z K o n ig o rtu pół owsa i p ó ł żyta 7) z Łosin 1 owsa i 1 żyta

8) z K urczego 1 owsa i 1 żyta 9) z T w a ro żn icy 1 owsa i 1 żyta 10) z P ie n in 10 gr.

11) z R y tla p ła c i sołtys p ó ł ko rca żyta i pół ko rca owsa. D w aj zagrodnicy też tyle . Reszta m iesz­

kańców p ła c i po 15 groszy. G b u r Grzegorz Du le k od 50 la t n ic nie p ła c i i dlatego w ytoczo­

no m u skargę.

12) ze Zapędowa (20 w łó k ) od p. Zapędowskiego i G łówczewskiego po pół żyta i p ó ł owsa.

13) z L u to m ia (20 w łó k ) nie dostaje n ic, m im o że is tn ie je d o ku m e n t, stw ie rd za ją cy, że L u to m m a p ła cić 4 korce żyta i 4 owsa.

14) z Legbąda od 3 zag ro d n ikó w po p ó ł żyta i 1 ko rcu owsa. Reszta (5) m ieszkańców p ła ci 15

groszy.

15) B ro d y i w ybudow anie legbądzkie nie płacą nic.

16) Uboga p ła c i do Urzędu w Kosobudach 1 k o ­ rzec żyta i 1 owsa. Szlachcic Czapiewski, k tó ry przedtem p ła c ił mesznego po pół żyta i ty le owsa, nie p ła c i nic, w sku te k czego należało go zaskarżyć.

17) z O stro w itego płacą 2 gburzy po p ó ł żyta i pół owsa.

18) K ło d n ia nie p ła c i nic, chociaż się rolę ta m u p ra w ia .

19) ze Złegomięsa płacą dw aj c h a łu p n ic y 1 korzec żyta i 1 owsa.

20) z Z im n y c h z d ro jó w płacą 2 gburzy 2 korce ży­

t a ' i 2 owsa. (F e s ts c h rift, str. 29 i nast.) Powyższe zestaw ienie w ykazuje, że dziesięciny proboszczowskie (meszne) nie b y ły w ielkie. C h a ra ­ kte rystyczn e je s t przedew szystkiem n ie ró w n o m ie r­

n y ro zkła d ciężarów. D obra szlacheckie płacą sto­

sunkowo m ało, a gburzy i c h a łu p n ic y (zagrodnicy) stosunkowo dużo. D ziesięciny proboszczowskie, czy­

l i meszne nie są w ym ie n io n e w dokum encie k rz y ­ żackim , ale m im o to są one in s ty tu c ją starą, pole­

gająca na pra w ie zw yczajow ym . Powyższy p rz y k ła d dowodzi także, że nowo pow stałe osady i p u s tk o ­ w ia dziesięciny te j nie p ła c iły , p rz y n a jm n ie j m o ż li­

wie długo się je j o p ie ra ły. Nie w iadom o, na czem polegał zwyczaj, że n ie k tó re osady (np. Uboga) nie p ła c iły mesznego w p ro st proboszczowi, ,lecz o d sta ­ w ia ły je do zam ku, lub urzędu w Kosobudach.

K ościół p a ra fia ln y zniszczył p ra w ie doszczętnie w r. 1756 pożar. Ówczesny proboszcz Szymon P lu to - w ski zapisał w łasnoręcznie, że z płonącego kościoła niczego nie zdołano u ratow ać, coby dla nowego k o ­ ścioła było przydatne. Budow a nowego kościoła zo­

sta ła w ykończona w ro ku 1764. S ta n ą ł on przede­

w szystkiem dzię ki w ie lk ie j o fia rn o ś c i podstarosty F ra n ciszka Łukow icza, k tó ry d zie rża w ił wtenczas dobra czerskie n a p ra w ie e m fite u ty c z n y m i o fia ro ­ w a ł na kościół prócz in n y c h d a tkó w 1000 zł. P rz y ­ c z y n ili się także znacznem i o fia ra m i in n i dobro­

dzieje, ja k F ranciszek K liń s k i, w ła ścicie l dóbr N ie- żu ra w skich i chorąży B ra c ła w s k i, k tó ry fu n d o w a ł 300 zł., F ranciszek O rlik o w s k i (F e s ts c h rift m y ln ie podaje „O rszew ski“ ), asesor ziem ski tu c h o ls k i, k tó ­ ry rów nież legow ał 300 zł., dalej M ic h a ł Lew ald

(Jezierski) i F ranciszek K ow alew ski. Ale i ówczesny proboszcz Szymon P lu to w s k i tru d u i pienięd zy na kościół nie szczędził.

Z -jego zapisków w y n ik a , że z w łasnej kieszeni w y ło ż y ł 611 zł. na zapłatę rzem ieślników , a 1200 zł.

na zapłatę dzwonów.

Opis nowego kościoła d a ją p ro to k o ły w iz y ta c y j­

ne z ro ku 1765 i 1786. Pierwszy je s t k r ó tk i, d ru g i dosyć obszerny. W edług ostatnieg o b y ł w yg lą d k o ­ ścioła n a stę p u ją cy:

K ośció ł p a ra fia ln y w Czersku ca ły w zrąb bud o ­ w any, k s z ta łte m czw orogrania stym co do m ałego, w cw elach n a g n iły , fila r a m i drewnianem u i sworze- n ia m i ( ! ) żelaznem i, w ścianach do u p a d ku n a k ło ­ n io n ych , u m o cn io n y, dachów ką h olend erska n a k ry ty. Co do dach u nowego podrzucen ia potrzeba;

szczyt w ie lkie g o c h ó ru ta rc ic a m i o b ity , w k tó ry m je s t dzwonek m a ły . D zw onnica od zachodu we w ią - zarek do kościoła przybudow ana, ta rc ic a m i cała o- b ita , w cw elach i p o k ry c iu tarcico w e m n a kopule ja k n a jp rę d ze j p o trze b u je re p a ra c ji. Na w ie rzch u k o p u ły krzyż żelazny z g a łk ą koprow ą. Na dzw on­

n ic y są trz y dzwony nieświęcone, je d e n n a ło kie ć d ru g i na trz y ćw ierci, a trze ci na dw ie ćw ie rci ło ­ k c ia w ysoki, te wszystkie są dobrze żelazem opa­

trzone i m ocno w m ie jsca ch swoich wiszące.

Z a k ry s tia od północy w zrąb do kościoła p rz y ­ budow ana, w cw elach n a d g n iła , dachów ką h o le n ­ derską p o k ry ta , z g ru n tu nowego podrzucen ia po­

(9)

Ni-. 4 — Z A B O R Y — Si>'.

trzebuje. W n ie j je s t okno podw ójne dobre, żelazem opatrzone, pod n ie m s tó ł sosnowy z trze m a s z u fla ­ d a m i do aparatów , w n ie m : c ib o riu m stare m a lo w a ­ ne z d rzw ia m i, zam kiem , kluczem , oprócz tego s tc ł sosnowy na nogach, lis tw a sosnowa do ściany p rz y ­ b ita z 8 k n a g a m i do uw ieszenia komżów, stułów , bupsy, pasków. S tołek d łu g i sosnowy z poręczą. — Przysionek od p o łu d n ia w zrąb do kościoła p rz y b u ­

dowany, ta rc ic a m y p o k ry ty , w ścianach od zacieku nadpsu ty. D rzw i z cm e n ta rza do niego sosnowe, do­

bre na zawiasach i h a k a c h z wrzeciądzem , skobla­

m i, k łó d k ą i kluczem dobrem i. W n im je s t naczy­

nie sosnowe do wody święconej, podłoga i s u fit z ta rc ic n a d g n iłe . P a rk a n około cm e n ta rza s ta ry ro z­

w alony, w olne b y d łu i św in io m daje m iejsce na m iejsce święte. D rz w i z cm e n ta rza do dzw onicy, z dzwOnicy do kościoła podw ójne, sosnowe na za w ia ­ sach i h a k a c h bez zam ków i z zaporam i sosnowe­

m u D rz w i z p rzysio n ką do kościoła sosnowe, dobre na zawiasach i h a k a c h z w rzeciądzem , skoblam i, k łó d k ą i kluczem dobrem i. Podłoga w ca łym k o ­ ci ele je s t z cegły, s u fit z ta rc ic sosnowych nie m a ­ low any, ściany nie m alow ane. O kień poczw órnych

w kościele je s t 7. Ław ek sosnowych, nie m a io w a - n y c h 24. C hór sosnowy na 2 słupach dobry, n ie m a ­ low any, na n im pozytew m a ła z 6 głosam i re p a ra ­ c ji potrzebują ca. A m bona z rogu e w a n g e lii w m a ­ ły m chórze snycerską robotą, ale n ie p rzyzw o itym k s z ta łte m rz n ię ta , n ie m alow an a. C h rz c ie ln ic a w m a ły m chórze z rogu e p isto ły n aprzeciw am bony snycerską ro b o tą i k s z ta łte m p ię k n y m rzn ię ta , przy n ie j je s t p iscin a n a k ry ta . T a b lic a sosnowa nad z a k ry s tią w ra m y opraw iona , m alo w a n a i na n ie j in s tru m e n t pośw ięcenia kościoła w ypisany. K rzyż d re w n ia n y z fig u rą P ana Jezusa ukrzyżowanego, s ta tu a N ajśw iętszej M a rii Bolesnej i św. Jana

ew ange listy n a belce w środku kościoła' .

O łta rz y b yło w kościele r. 1090 ty lk o jeden, r.

1711 trz y , 1764 cztery, 1780 siedem. O łta rz w ie lk i pod wezw aniem św. M a r ii M agdalen y p a tro n k i k o ­ ścioła, zą n im do o d now ie nia s ta tu a te j św iętej n ie ła d n a , w d ru g ie j części o łta rz a obraz M a tk i Bos­

k ie j Częstochowskiej. D ru g i o łta rz z rogu e w a nge lii n ie m a lo w a n y o 2 ko n d y g n a c ja c h z obrazem św. A n ­ toniego z Padw y i obrazem W niebow zięcia Najśw.

M a rii" P anny. T rze ci n ie m a lo w a n y o 2 k o n d y g n a ­ cjach. z obrazem św. Józefa i św. Jana Nepom uce­

na, czw a rty we w ie lk im chórze z rogu e w a nge lii nie m a lo w a n y o 2 ko n d y g n a c ja c h z obrazem s ta ry m Najśw . P anny, a w n im je s t do odsuw ania obraz N ajśw . P a n n y Częstochowskiej z su kie n ką blaszaną posrebrzaną, w d ru g ie j obraz D ucha św. rz n ię ty . P ią ty o łta rz w w ie lk im chórze z rogu e p isto ły n ie ­ m a lo w a n y o 2 k o n d y g n a c ja c h z obrazem św. Jana Nepom ucena, w d ru g ie j ję zyk jego rz n ię ty w m o n ­ s tr a n c ji d re w n ia n e j. Szósty o łta rz w w ie lk im ch ó ­ rze z rogu e w a n g e lii n ie m a lo w a n y o je d n e j k o n d y ­ g n a c ji, w n im s ta tu a N. P a n n y i św. Jana E w a n ­ gelisty.' Siódm y w w ie lk im chórze po rogu episto ły m alow any, o je d n e j k o n d y g n a c ji, w n im sta tu a

rz n ię ta św. M ic h a ła . C horągw i było 2 z obrazam i św. Jana Nepom ucena i św. M ik o ła ja .

Przy kościele is tn ia ło bra ctw o św. Jana Nepo­

m ucena, założone ro k u 1741 przez proboszcza Szy­

mona Plutow skiego. D o ku m e n t papieski zaginął.

B ra ctw o s ta tu tó w nie m ia ło . P row adziło ty lk o księ­

gę członków. O dpust w dzień p a tro n a . B ra c tw o to is tn ie je do dziś. W ro k u 1852 zostało ono n a nowo zatw ierdzone.

W ro k u 1780 n a le ża ły następujące m iejscow ości do p a r a fii czerskiej.

Czersk, Nieżuraw a, M okre, L u to m , Zapędowo, M a le ch in , R y te l (Nazwy oddaję w piso w n i źró d ła ) Łegbont, Łęg, Prusy, B ędźm ierow ice, Lubna , Z im ne zdroje, Złemięso, Łosiny, T w arożnica, O strow y, U - boga, Zawada, P ie n in y, K urcze, Juńeza.

P u stko w ia : Siennica, K ło d n ia . K o n ig o rt, K la s ­ ka wa, P rzyja źń , G o th e lf, G a rtk i, O stro w ite , B u d z i­

ska, K lo n ó w k a , B ielaw y, K a m io n k a , K w ie k i, Cis, Jastrzębie, Mosna, B ród, W ątcze, Lasek.

W edług w iz y ta c ji z ro k u 1686, t j. sto la ł przed­

tem is tn ia ły w obrębie p a r a fii ty lk o następujące osady: Czyrsk, Łąk, M okre, P rusy, Bęźm ierowiee, M a le ch in , N ieżuraw a, Legbdąn, (sic), Zapędowo, R yte l.

P u stko w ia : M in is z y (\v rękopisie n ie czyte ln e ), Z im ne Z d ro je , Złe Mięso, W ieck, Zawada, K urcze, K locek, T w arożnica, Łosiny, K o n ig o rd , O strow y, K ło d n ia , Sienica.

Z p ro to k o łu w iz y ta cyjn e g o z ro k u 1749 d o w ia d u ­ je m y się, że wtenczas uważano za nowo pow stałe p u s tk o w ia : G a rd k i, B rody, O stro w ite , Cis, Juńeza, Służka z ta rta k ie m , Lubna, S todoły, K w ie k i, B re - lus, P ru s k i Las, P rz y ta rn ia , B udziska, P ie n in y , K lo -

now nica, K laskaw a.

Z powyższych zestaw ień m ożna m n ie jw ię c e j do­

k ła d n ie usta lić, k tó re m iejscow ości p o w sta ły po r.

1686. N iezro zu m ia łe m n a to m ia s t jest, ja k im sposo­

bem m ia ła należeć P rz y ta rn ia do Czerska, wszak ona od daw na n o to ry jn ie należy do W iela. Jeśli t u ­ ta j nie zachodzi b łą d po s tro n ie w iz y ta to ra , w te n ­ czas rozchodzić się może je d y n ie o in n ą P rz y ta rn ię , dziś ju ż irie is tn ie ją c ą . N ieznane są dziś rów nież B re lu s i P ie n in y.

Liczba p a ra fia n w yn o siła w ro k u 1746 — 1500, 2 ro d z in y b y ły żydowskie, lu tró w było około 50. W ro ku 1732 ty lk o 800, lu tró w 20, żydów 4. W ro ku 1786 było w Czersku sam ym 377 ka t., 29 lu tró w , ży­

da żadnego.

W ro ku 1710 b y ły w Czersku aż 4 karczm y. K a r ­ czmarze się wówczas n a z y w a li: G otera, Gada, B a r- w iko w ski, S abinarz. (N azw isko jeszcze w Czersku is tn ie je ). Wówczas b yło w Czersku ju ż 2 sołtysów.

N iew iadam o kie d y i z ja k ie g o powodu te dwa so­

łe ctw a po w sta ły. Być może, że z podziału . A u to r

„P a m ię tn ik a “ tw ie rd z i, że s o łtysi urzę d o w a li na p rze m ia n po 6 la t. G dy 6 la t m in ę ło przeniesiono szafę z a k ta m i g m in n e m i i ozn a ka m i sołeckiem i do drugiego sołtysa. A u to r nie podaje, n a czem wiadom ość ta się opiera. P raw dopodobnie czerpał z u stn e j tra d y c ji.

P a ra fia n o m czerskim w y s ta w ił w iz y ta to r ro ku 1780 ta k ie św iadectw o: „O byczaje lu d zi są proste i godne, ale lu d je s t przebiegły. Jaw nogrzeszników n ie m a żadnych. P rzykazań bożych i koście ln ych nie ła m ią . W dzień św iąteczny to w a ró w nie sprze-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozchodzi się tu ta j o obszerne cmentarzysko prehistoryczne, które ciągnie się od tak zwanych Łysych - Gór przy Czarnowie aż do Czarnowskiej drogi.. Rok rocznie

Szczotki kopalne Żubra na ziem iach

Kozacy go ¡przepuścili, jako czło w ieka pochodzącego rzekomo z ¡Wieirzbołowa.. (Wegnerowicza przezw ali

mie, że z Komitetem paryskim staramy się u trz y ­ mać styczność przez delegatów, posiadających odpowiednie informacje.. Dopiero na kongres

Święto poświęcenia kościoła obchodzi .się w dnu giął niedzielę po poście. Ściany kościoła isą, z belek nazewnątrz Obite deskami'. Czwarty pachnie

Borom eusza stw orzono dzie ło niespożytej wartości!, obejm ujące opiekę chorych i żłóbek d la dzieci.. 'Franciszkanek, by ono posiadłość tę

go. wysokiej, znalazły się. Popielnice były już zgniecione przez ciężar kamieni, i uszkodzone przez korzenie drzew, dadzą się jednak .odbudować. od szczytu

MIESIĘCZNIK REGIONALNY POŚWIĘCONY SPRAWOM ZIEMI ZABORSKIEJ.. Rok I Październik 1935