• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.10.20, R. 15, nr 124

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.10.20, R. 15, nr 124"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C ena num eru pojedynczego 10 groszy D zisiejszy num er zaw iera 6 stron gazety, 4 strony „N aszego P rzyjaciela” i arkusz pow ieściow y.

BEZPARTYJNE POLSKO KATOLICKIE PISMO LUDOWE.EDCBA

W eksped. miesięcznie 79gr.zodnosze-

1 PZeupidiał niem przez pocztę 21 gr. więcej. W wy­

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, ztotenia pracy, przerwanip komunikacji, abonent niema prawa żądać pozaterminowych dćfttarczeń gazety, lub zwrotu ceny abona­

mentu. Za dział ogłoszeniowy Redakcja nie odpowiada. Redaktor przyjmuje od 10—12. Nadesłanych a nie zamówionych rękopisów Re­

dakcja nie zwraca i nie honoruje. Redakcja i administracja ul. Mickie­

wicza 1. Telefon 80. Konto czekowe P. K. O. Poznań 204,252.

Sumiennem wykonywaniem obowiązków, budujemy silną Ojczyzny!

OrzJ’Aćpania* Za ogłosz. pobiera się od wiersza mm. (7 L/(|1UoZ<7lllas łam.) 10 gr., za reklamy na atr. 4-łam. w wiadomościach potocznych 30 gr. na pierwszej str. 50 gr. Rabatu udziela alę przy częatem ogłaszaniu. „Głoa Wąbrzeski* wychodzi trzy razytygodn. i to: w poniedziałek, środę i piątek. Przy sado- wem ściąganiu należności rabat upada. Dla spraw spornych jest właściwy Sąd w Wąbrzeźnie. — Za terminowy druk, przepisane miejsce ogłoszenia administracja nie odpowiada. Wydawnictwo zastrzega sobie prawo nieprzyjęcia ogłoszeń bez podania powodów

N r. 124 Wąbrzeźno, Kowalewo, Golub, sobota dnia 20 października 1934 r. R ok X V

Społeczeństwo powiatu wąbrzeskiego

zdało egzamin dojrzałości obywatelskiej Zwyeięstwo listy kompremisowej na Pomorsu

Z chw ilą ogłoszenia w D z. U . R . P. regulam inu w yborczego do rad grom adzkich zrobił się ruch w w io­ skach naszego pow iatu. Z inicjatyw y ludzi, zrozum iejących zadania sam o­

rządu rzucona została m ^śl pójścia do w yborów w ystaw iając jedną w spólną listę. C hciano w ten sposób zabezpieczyć w radach grom adzkich interesy w szystkich w arstw ludności w iejskiej, a zupełnie w yrugow ać in­

teresy partyjno — polityczne czy też am bicje jednostek. Jako hasło list kom prom isow ych w ysunięto „Z goda i tw órcza praca sam orządu dla dobra P aństw a, sam orządu i ludności w har m onijnej w spółpracy z w ładzam i państw ow em i. ----

H asło to znalazło oddźw ięk w szerokich m asach ludności w iejskiej.

N a nic zdały się naw oływ ania szta­

bów partyjnych w zyw ające do roz­

gryw ki w yborczej, m ające na celu w prow adzenie do rad grom adzkich partyjników , którzyby na rozkaz partji prow adzili w alkę z w łasnym R ządem . 15 lat istnienia niepodległe­ go P aństw a, potrafiło w yżłobić w duszach ludu w iejskiego koryto dla zdrow ej i trzeźw ej m yśli państw o­ w ej. L ud nasz zrozum iał, że m isja jego o w iele w iększa aniżeli m u prze­

znaczali m enerzy partyjni z lew ej czy praw ej strony. Poznał naszą zasadę że, zgoda budujeniezgoda rujnuje. L ud zrozum iaw szy to, nie chciał i nie będzie burzył tego, o co krw aw iły całe pokolenia N arodu pol­

skiego, a chce i um ie sw oją spraco­

PO T Ę PIO N E PA R T Y JN IC T W O

Świetne zwycięstwo Jednej listy

przy wyborach gromadzkich w powiecie wąbrzeskim

PO D H A SŁ EM W SPÓ L N E J PR A C Y D L A SA M O R Z Ą D U I PA Ń ST W A - W 56 G R O M A D A C H N IE O D B Ę D Ą SIĘ W Y B O R Y ! - W Y B R A N O JU Ż

800 R A D N Y C H . U biegłej środy, jak w iadom o, u-1

płynął term in składania list kandy-1 datów na radnych grom adzkich.

Z decydow ana w iększość nasze­ go społeczeństw a w ie jsk ie g o , na terenie pow iatu w ąbrzeskiego da­ ła należytą odpraw ę dem agogom po­ litycznym . Z w yciężyła m yśl zdrow a, m yśl tw órczej pracy dla sam orządu, a tem sam em dla ludności i P aństw a.

D otychczas w ynik przedstaw ia się następująco:

N A 61 G R O M A D - W 56 G R O M A­ D A C H W Y B O R Y SIĘ N IE O D B Ę D Ą PO N IE W A Ż Z G Ł O SZ O N O T Y L K O JE D N Ą L IST Ę .

W pięciu pozostałych grom adach odbędą się w ybory 27 października rb. i to:

w aną dłonią i zdrow ym rozum em chłopskim , sw oją tw ardą pracą budo­

w ać potężny gm ach m ocarstw ow ej Polski. L ud chce zgodnie w spółpra­

cow ać z w ładzam i państw ow em i, któ­

re z niego pochodzą i które lud nasz darzy pełnem zaufaniem , a które też dla ludu tego i jego dobra pośw ięca­

sw oją w iedzę i pracę. W jedno­

ści silni — to dew iza, która pociąg­ nęła za sobą nasz lud w iejski w o- statnich w yborach grom adzkich na terenie pom orskim .

N a terenie naszego pow iatu 56 grom ad stanęło m urem za koncepcją list kom prom isow ych. T ylko 5 gro­

m ad, na skutek agitacji partyjników , dla osobistych celów jednostek tej jedynej a słusznej zasady nie zrozu­

m iało i staje do w alki w yborczej.

P ocieszającym jednak objaw em w zrostu m yśli państw ow ej jest w ła­

śnie kom prom is w tych 56 grom a­ dach.

N ie pom ogły groźby sztabów par­ tyjnych zakazujące jakichkolw iek kom prom isów . T en lud od dołu dał im należytą odpow iedź i nauczkę, że na pierw szem m iejscu staw ić trzeba interes ogólny, a nie osobisty czy partyjny. Poznał bow iem , że to stay łe ujadanie na w łasny R ząd szkodzi tylko Polsce i przeszkadza m iaro­ dajnym czynnikom w pracy nad nale żytem opracow aniem program u w y­ brnięcia z kryzysu gospodarczego.

L ud m a dosyć w alki z w iatraka­

m i, a żąda tw órczej pracy.. I to m u­ szą sobie partyjnicy zapam iętać.

O SIE C Z E K — zgłoszono 3 listy:

B B W R. N . D . i N iem cy.

PŁ Y W A C Z E W O - 2 listy; B B W R.

i N . D .

PL U SK O W Ę SY - 2 listy: B BW R . iN . D .

O R Z E C H O W O - 2 listy: B BW R . i N . D .

L IPN IC A - 2 listy: B B W R . i N . D .

O gółem w ybrano (bez głosow ania) 800 R A D N Y C H . — W pozostałych gm inach w ybierze się ogółem 84 radnych.

W edług grup w ybór przedstaw ia się jak następuje:

541 M A N D A T Ó W B . B . W . R .: 55 sym patycy B B W R : 46 N . D . 29 N . P.

R . 55 S tronnictw o L udow e; 42 N iem­ cy: 74 bezpartyjni.

D o rabinatu w arszaw skiego zgło­

siła się osobliw a delegacja 5 chłopów białoruskich z W ołynia. D elegacja poinform ow ała kahał, że jest ona przedstaw icielką sekty * „M esjani- stów“ i prosi rabinat o podjęcie kro­

ków w śród żydów , by przez pokutę przyspieszyli przybycie M esjasza.

W edług słów delegatów istnieje

KTO 1 ILE ZYSKAŁ ?

W pow . grudziądzkim : 7 gm in, grom ady w yborczych 83. W 75 grom adach zgłoszono listy kom prom isow e. N a ogólną liczbę rad­

nych 992 z list kom prom isow ych B B W R o- trzy m ało 763 m andatów , S tronnictw o N aro ­ dow e 28, N P R 25, P P S — socjaliści 25, C hrz.

D em . 2, S tr. L udow e 16, N iem cy 133. W ybory odbędą się ty lk o w 8-m iu grom adach.

P ow iat św iecki: 14 gm in grom ad 121. L ist kom prom isow ych 117. Z list kom prom isow ych w ybrano rad n y ch 1692, w tern B B W R 1287, S tr. N ar. 92, N P R 115, S ir. L ud. 19, N iem cy 179. W ybory odbędą się w 4-ch grom adach.

P ow . brodnicki: gm in 10, grom ad w y­

borczych 73, lisi kom prom isow ych złożono w 68 grom adach. Z list kom prom isow ych w y­

b ran o radn y ch 964 w tern B B W R 708, S tr.

N ar. 88, N PR 25, S tr. L ud. 7, N iem cy 51. B ezi p arty jn i 10. W ybory odbędą się w 5-ciu gro­

m adach.

P ow . tczew ski: gm in 9, grom ad w y b o r­

czych 68, list kom prom isow ych 44. Z list kom ­ prom isow ych w ybrano 600 rad n y ch — w tern B B W R 459, S tr.’ N ar. 94, N P R . 17, S tr. L ud.

— 0, N iem cy 10, t. zw . dzicy 20. W ybory od- i będą się w 24 grom adach.

P ow . sępoleński: grom ad 51, list kom pro­

m isow ych 49, w ybrano rad n y ch 548, w tern B B W R 296, S tr. N ar. 4, N P R . 38, S tr. L ud - 0, N iem cy 199, w czem N iem cy-hitlerow cy 117, inni 11. W ybory odbędą się w 2-ch grom a­

dach. W jed n ej grom adzie zgłoszono 2 listy niem ieckie, w 2-giej 2 listy, jed n a B B W R , d ru g a zblokow ano S tr. N ar. i N P R .

P ow . kościerski: gm in 8, grom ad 92, list kom prom isow ych 66, w y b ran o rad n ych 888, w tern B B W R . 614, S tr. N ar. 158. N P R . 67, S tr.

L udow e 1, N iem cy 48. W ybory odbędą się w 20 grom adach.

B rak n arazie dalszych w iadom ości z k il­

ku grom ad.

P ow . k artu sk i: gm in 12, grom ad w y b o r­

czych 113, list kom prom isow ych złożono w 100 grom adach. W y b ran o ' radnych 1404, w tern B B W R . 850, S tr. N ar. 332, S tr. L ud. 8.

N P R . 123, N iem cy 63, inni 28 W ybory odbędą się w 13-tu grom adach.

P ow . lubaw ski: gm in 11 grom ad w y b o r­

czych 75, list kom prom isow ych 55, w ybrano radn y ch 780, w tem B B W R . 450, S tr. N ar. 195, N P R . 44, S tr. L ud. 24, N iem cy 6, B ezp arty jn i o zap atry w an iach prorządow ych 63. W ybory

odbędą się w 19 grom adach.

P ow . m orski: gm in 11, grom ad w ybor­

czych 105. W 97 — listy kom prom isow e. W y­

b ran o radn y ch 1442, w tem B B W R . 1064, S tr.

N ar. 138, N P R . 76. S tr. L ud. 5, N iem cy 31, t. zw . dzicy 130. W ybory odbędą się w 8-m iu grom adach.

P ow . staro g ard zk i: gm in 9, grom ad w y­

borczych 87. W 65 listy kom prom isow e, w y­

b ran o radn y ch 920, w tem B B W R . 588, S tr.

N ar. 91, N P R . 46, S tr. L ud. 1, N iem cy 21.

inni 173. W ybory odbędą się w 22 grom a­

dach.

P ow iat tucholski: gm in 8, grom ad w y­

borczych 64. w 60 grom adach listy kom pro­

m isow e. W y b ran o radn y ch 852, w tem B B W R 604, S tr. N ar. 111, N P R . 51, S tr. L ud. 19, N iem cy 47. W ybory odbędą się w 4 grom a- difchĄ

P ow . to ru ń sk i: gm in 10, grom ad w y b o r­

czych 82. Z głoszono w 78 grom adach listy kom prom isow e. Z list kom prom isow ych w y­

b ran o 1088 rad n y ch , w tem B B W R 771, S tr.

N ar. 45, N P R . 110, S tr. L udow e 5, N iem cy 130, P P S . 4, b ezp arty jn i 55. W ybory odbędą się w 4 grom adach.

P ow . chełm iński. L ist kom prom isow ych zgłoszono 65. W ybory odbędą się w 3 g ro­

m adach. Z list kom prom isow ych w ybrano 900 radnych, w tem B B W R . 601, S tr. N ar. 73, N P R . 79, S tr. L ud. 8, N iem cy 153, P P S . 6.

P ow . działdow ski: gm in 8, grom ad w y­

borczych 67, w 60 grom adach' zgłoszono listy kom prom isow e z k tó ry ch w y b ran o 810 rad­

nych, w tem radn y ch B B W R . 681, S tr. N ar.

75, N P R . 69, S tr. L ud. 27. W ybory odbędą się w 10 grom adach.

Pow . chojnicki. N a 87 grom ad utw orzonych w tym pow iecie 75 zgłoszono listy kom prom i­

sow e, w 12 zatem odbędą się w ybory. N a 1088 radnych — B B W R . zdobyło 655 m andatów S tr. N ar. — 252, N PR . — 20, P P S — 2, bez­

partyjni — 22, N iem cy — 137.

Z atem razem w 16-tu już pow iatach, na ogólną liczbę 1288 grom ad w 1123 złożono listy kom prom isow e. W obec czego w tych grom adach w ybory się nie odbędą, a odbędą się tylko w 161 grom adach. N a ogólną liczbę radnych w y­

branych z list kom prom isow ych — 15,643 — B ezpartyjny B lok przeprow dził 10,606 radnych czyli przeszło 67 proc, w szystkich radnych, a poza tem S tr. N ar. uzyskało 1,814 radnych czyli ponad 9 proc., N P R — 906 czyli 5 proc.

Chłopi białoruscy nawołują żydów do pokuty

v A B Y PR Z E Z N IĄ PR ZY SPIE SZ Y L I PR Z Y B Y CIE M ESJA SZA na W ołyniu w ielu zw olenników po­ w yższej sekty, odbyli oni naw et nie­ daw no zjazd w R ów nem . W śród

chłopów białoruskich w edług re­

lacji delegatów —f pow stała ostatnio sekta „Z w olenników S jonu“, którzy zam ierzają odbyć pielgrzym kę do Jerozim y, św iętują soboty itp.

(2)

NR. 124 „G Ł ó S WĄBRZESKI"XWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA S tr. 2 — ■ — ■ -

Skróty

K rasnystaw nad głow ą

sw ego

deipe-

kondo lencje.

zm arł b. m in. kultury i

Zapominamy o kiesce powodzi!

Dotychczasowa akcja powetowała zaledwie cząstkę stra^

N ie pozbaw ione b y stro ści jest spo- nego p o ry w u . B ył p iękn y o b jaw po ­ strzeżenie psychologiczne, że n ajw ięk - m ag an ia, osuszenia łez, n ak arm ien ia

głodnych, p rzy o d zian ia pozbaw ionych d o b y tk u dom ow ego. M inęło ledw o k il­

k a m iesięcy, a sk ala n aszy ch zain tere­

sow ań o p ad ła — jak te w ody potoków górskich, w czasie pow odzi n ab rzm ia­

łych, a dziś cicho szem rzących dokoła p u stki i ru in y n a teren ach zniszcze­

nia... B o to zniszczenie przecież jest.

D ziś w iem y ju ż dokładnie, jak ie osiągnęło ro zm iary: 1285 m iejscow oś­

ci uległo zniszczeniu, k atastro fa prze- strzen iła się n a 3876 k ilo m etrach k w a­

d rato w y ch , w ody zerw ały 176 m o­

stów , a uszkodziły 244, całkow icie zni­

szczonych zostało 59.634 m etrów dróg, a uszkodzonych 102.625, plony poprze- p ad aly na 21.680 h ek tarach ...

C óż z tego, że w ody o p ad ły , że fi- lan tro p ja u lży ła chw ilow o doli niesz­

częśliw ych — k ied y niem a tego, co staro rzy m scy p raw n icy określili m ia­

nem „restitu tic ad in teg ru m " — po ­ w ró t do stan u porzedm ego, n ap raw a zła, b y sy tu acja b y ła tak a, jak przed k atastro fą...

A o to przecież chodzi. M usim y so­

bie zd ać sp raw ę, że co innego jest szla­

ch etn y odruch uczuć h u m an itarn y ch , p ięk n e p rzejaw y łilan tro p ji — a co in ­ nego przyszłość ty ch terenów , n a k tó ­ ry ch żyw ioły dokonały tak w ielkich spustoszeń. C o innego jest chw ilow o zaspokoić doraźne p o trzeb y o fiar po ­ w odzi — a co inengo uw zględnić in te­

res pow szechny: p rzy w ró cić do stan u norm alnego obszerne tery tor ja, o d b u ­ dow ać w arsztaty p racy , o d tw o rzy ć po ­ trzeb n e kom unikacje, słow em u ch ro­

nić ludność p rzed konsekw encjam i zniszczenia nie na dziś, a na ju tro , na ro k n astęp n y , n a d alszą przyszłość.

C zy żb y śm y nie zd aw ali sobie sp ra­

w y, że w yłączenie tak w ielkiego tere­

n u z tw órczej p racy , z realn ej p ro d u k ­ cji,, stan o w i d la całego P ań stw a p o w a­

żn y u b y tek w ytw órczości k rajo w ej, o zw iększenie m ajątk u narodow ego?

N ie w olno n am w ięc uciszyć su­

m ień tern, żeśm y przecież w chw ilach grozy u k azali nasze w spółczucie, w y ­ su p łali d atk i n a ratu nek pow odzian.

B y łab y to krótkow zroczność, szko­

d liw y daltonizm . P o tw o rzy ły się p rze­

cież w całem P ań stw ie lokalne kom i­

tety pom ocy. R ola ich nie jest skoń ­ czona w raz z d o raźn ą ak cją filan tro­

p ijn ą. N ie w olno im spocząć, póki w szy stk ie n astęp stw a k atastro fy nie b ęd ą uchylone, a teren klęski nie b ę­

dzie z pow rotem tętn ił życiem tw ór- czem i nie w róci w cały m rozm iarze do p racy p ro d u k ty w n ej.

strzeżenie psychologiczne, że n ajw ięk - szem szczęściem człow ieka jest d ar zap o m in an ia. Z w łaszcza, gdy chodzi o nieszczęścia... Jak że trag iczn y b y łb y nasz los, g d y b y dobrotliw e d ziałan ie czasu nie goiło ran, g d y b y in sty n k t sa­

m ozachow aw czy m e odnosił triu m fu n ad w spom nieniam i i nie rzu cał zasło­

n y na ciężkie i p rzy k re doznania.

N iem niej jed n ak lekkom yślnością b y ło b y przechodzenie do p o rząd k u n ad k atastro fam i społecznem i, obejm ujące- m i sw ym zasięgiem ju ż nie jednostkę czy rodzinę, a całe w arstw y , całe ob­

szary, czy też całe p ań stw a, lu w y ­ m ów ka, że „czas goi ran y " nie m a w a­

loru. W ręcz przeciw nie: stanow isko tak ie w iedzie do fataln ych n astępstw . ,N ie „czas“ jest rem edium n a klęski Z KRAJU

= W ieś T arzym iechy pow . spłonęła całkow icie, B ez dachu pozostało 250 osób,

= P or. P olaczkow a, k tó ra zadusiła m ęża skazana została na 6 lat w ięzienia.

= P an P rezydent R zplitej otrzym ał szę od królow ej M arji z podziękow aniem za złożone przez P olskę

-sr W W arszaw ie

sztuki, w iceprezydent W arszaw y inż. M edard D ow narow icz w w ieku

= N adzw yczajna sesja R ady L igi N arodów odbędzie się 20 listopada.

„Ż egluga P olska" zam ów iła dw a now e statk i w stoczniach angielskich.

— W ydany został zakaz w yśw ietlania w P olsce film u obrazującego zam ach na k róla A leksandra w M arsylji.

— W obec zgłoszenia tylko jednej listy

w ybory do Izby P rzem ysłow o — H andlow ej w społeczne, a in tensy w n a p raca, zbio­

ro w y w ysiłek.

G dyni nieodbędą się.

56 lat.

ogłoszona została ustaw a śm ierci za niektóre prze-

pogłoski, że plebiscyt w

został

D anji w rze-

Z ZAGRANICY

= W H iszpanji o przyw róceniu kary stępstw a.

= R ozeszły się

Z agłębiu S aary m a być odroczony.

— W nocy na w torek zam ordow any burm istrz W iednia K aiblinger.

G w ałtow ne deszcze i ulew y w spow odow ały w całym k raju przybór w ód kach i pow ódź. S zkody są olbrzym ie.

— O rkan śnieżny przeszedł nad S łow encją (Jugosław ia). R uch kolejow y i telefoniczny został przerw any

— O jciec św . pobłogosław ił zw iązek m ał­

żeński sw ego b ratan k a z córką senatora C respi.

= G andhi zgłosił sw e ustąpienie ze stano­

w iska przew odniczącego kongresu hinduskiego.

Z życia politycznego jednak się nie w ycofuje.

— W e F rancji spadły pierw sze śniegi.

= R zym ska „L a T ribuna" zam ieszcza k o res­

pondencję z G dyni, pisząc, że G dynia to w yraz w oli P olski w spółczesnej.

— N ad T unisem przeszedł gw ałtow ny or­

kan, R zeki w ystąpiły z brzegów zalew ając w iel­

kie obszary gruntów . L iczba ofiar w ludziach nie została ustalona,

— W H iszpanji w ybuchł ponow ny strajk pow szechny. S ytuacja się znow u zaostrzyła.

‘P rezy d en t R ooseveldt w ydał dekret m ocą którego obow iązuje 36 godzin pracy na tydzień.

Jak że łatw o zapom nieliśm y o zgro­

zie, k tó ra latem ogarnęła P ań stw o na w ieść o straszliw ej k atastro fie pow o­

dzi! W spom nijm y hiobow e relacje z terenów klęski... R o zp ętan y żyw ioł w sw ym niszczycielskim pochodzie o g ar­

ną! d o b y tek setek ty sięcy p raco w ity ch rolników , pozbaw ił ich plonu, n arzęd zi p racy , m ożliw ości p rzetrw an ia do n a­

stęp n y ch zbiorów . W ezbrane w ody w y rząd ziły też ogrom ne szkody P ań ­ stw u, sam orządow i m iejskiem u i w iej­

skiem u: podm ulone to ry kolejow e, zer­

w an e m osty, rzeki zm ieniające bieg i żłobiące sobie p rzejścia przez żyzne łan y , zniszczone gościńce, drogi po ­ w iatow e i polne...

W szyscy b y liśm y pod w strząsa- jącem w rażeniem k atastro fy . S p o n ta­

nicznie p o w stała w społeczeństw ie ak ­ cja zarad zen ia n astęp stw o m klęski, o- b u d ziły się sum ienia ludzkie, o d ezw a­

ło głębokie w spółczucie. A k cja ratu n ­ kow a p rzy b rała pow szechny ch arak ­ ter. A le b y ła to ty lk o ch w ila szlachet- gssaaGgmgfrM■unii ■■iiiiriMW miriii ...

W e W łoszech jest obecnie 887, 345 osób bezrobotnych.

= N iedaleko C ottbus (N iem cy) znajduje się lotnisko podziem ne.

— - P od M anillą zatonął statek japoński

„K oto — M ari“ w raz z załogą liczącą 45 osób.

OBAWA NOWEJ POWODZI

L u d n o ść M ałopolski, d o tk n ięta straszn ą pow odzią, źy je znow u w o b aw ie p rzed now ą straszn ą k lęsk ą. T rw ające od k ilk u d n i d esz­

cze sp o w od o w ały w ielk i p rzy p ły w w ód w g ó rn em d o rzeczu W isły. Już w n iek tó ry ch o k o licach doszło do lo k aln y ch w ylew ów p o ­ to k ów g ó rsk ich . W ody n a W iśle stale w zb ie­

rają.

NOWEJ POŻYCZKI NIE BĘDZIE

L an so w an a w iadom ość, jak o b y m iała b y ć ro zp isan a now a p o ży czk a w ew n ętrzn a, nie o d p o w iad a p raw d zie.

P O T R Ą C E N IE P O D A TK Ó W , P R ZY O B L IC Z A N IU D O C H O D Ó W .

M inisterstw o skarbu w ydało okólnik w sp ra­

w ie potrącania św iadczeń publicznych z docho ­ du płatników przy w ym iarze państw ow ego po ­ datku dochodow ego. O kólnik ten podkreśla, iż od cyfry dochodu potrącana m a być rów nież nadzw yczajna danina m ajątkow a.

P O M N IK K U C Z C I W Ł A D Y S ŁA W A JA G IE Ł Ł Y

W d n iu 28. bm . o d b ęd zie się odsłonięcie p o m n ik a k u czci W ład y sław a Jag iełły w D ziałd o w ie, o d d alo n em o 30 km od T an n en- b erg u , gdzie N iem cy w zn ieśli p o m n ik „B i­

tw y N aro d ó w ‘ś z o k resu w ielk iej wro jn y . P o m n ik w D ziałdo w ie, k tó ry o d sło n ięty b ęd zie w p ięćsetn ą rocznicę zgonu W ład y s­

ław a Jag iełły , u fu nd o w an y zo stał ze sk ład ek m ło d zieży szk o ln ej. U roczystość o d sło n ię­

cia stan o w ić b ęd zie m an ifestację uczuć d la p ierw szeg o o b ro ń cy n aszy ch k resó w zach o d ­ nich.

N a u ro czy sto ść o d słon ięcia p rzy by ć m a m in ister w y zn ań relig ijn y ch i o św iecen ia p u b liczn eg o , w o jew o da p o m o rsk i, o raz liczni p rzed staw iciele w ład z sam o rząd o w y ch , k o ­ m u n aln y ch , szk o ln y ch itd.

P o m n ik zap ro jek to w an y zo stał p rzez a r­

ch itek ta B . N o w ak a z W arszaw y . W y o braża on o rła o p arteg o o dłoń, trzym ającą m iecz, k tó ra sy m b o lizu je gotow ość n aszą do o b ron y g ranic w razie p o trzeb y .

Ks. Dr. Władysław Łęgowski. .

Z pielgrzym ką do Z iem i św .

22 (C iąg dalszy)

W stajem y od śn iad an ia i u d ajem y się na zw ie­

dzenie kościoła i ru in go okalający ch. W kościele p rzy ciąg a m nie k ry p ta. O g ląd am ją teraz w szcze­

gółach. Ś ciany p o k ry te now oczesną m ozaiką. O b ra­

zy p rzed staw iają P . Jezu sa w poniżeniu: D ziecięc­

tw o i M ęka bolesna w ch w ale: Z m artw y ch w stan ie i P rzem ienienie n a T ab o rze oraz tajem n ica E ucha- ry stji. P rzed staw io n e osoby m ają postaw ę szla­

ch etn ą i w y gląd w dzięczny, a jed n ak noszą zn a­

m ię nadziem skości. D o ty k am z czcią o łtarza w iel­

kiego, zbudow anego z ciosu w apiennego. Ile w ie­

ków stoi on n a tern m iejscu! S u łtan B ibars k azał w ro k u 1263 budow le ch rześcijań sk ie n a T aborze zró w n ać z ziem ią. O n w y trw ał pod gruzam i i dziś św iad czy nam , że ch rześcijan ie ju ż w pierw szych w iek ach pod „górą w y so k ą" ew an g elji św . M ateu ­ sza rozum ieli górę T abor. Z obu bocznych naw w iodą schody do o łtarza N iep o k alan ej D ziew icy, z lew ej i św . F ran ciszk a z p raw ej stro n y i d alej do o łtarza w ielkiego n ad k ry p tą. W obu w ieżach zn aj­

d u ją się k ap lice z o łtarzam i M ojżesza i E ljasza.

D aw n iej stały n a T aborze osobne k ap lice im po­

św ięcone. P o szczegółow em obejrzeniu kościoła, k tó ry m a godno ść b azy lik i, spoglądam od w ejścia n a całość. B azy lik a odznacza się w ielk ą dostojno ­ ścią i godnie rep rezen tu je tajem n icę P rzem ien ie­

nia, jak a oprom ienia tę górę.

R esztę czasu pośw ięcam n a zw iedzenie ruin.

P ółnocnę część p łaszczy zn y zajm u ją zw alisk a k la­

sztoru B en ed y k ty n ó w z C lu n y w e F ran cji. B udo­

w ę rozpoczęto w r. 1101, ale ju ż w r. 1187 O jcow ie m usieli opuścić k laszto r, po klęsce, k tó rą ponieśli K rzy żo w cy n a górze H atlin . Z achow ały się części k u ry tarzy sklepionych i cel zakonnych. P rzebie­

gam k u ry tarz, zag ląd am do cel i rozw ażam , czy by z zw alisk nie dał się odbud ow ać gm ach k laszto r­

ny. Jego styl ro m ań ski p ięk n ie b y harm onizow ał z now ą b azy lik ą. A le sk ąd n a to w ziąć p ien ięd zy ?

N astępn ie oglądam ru in y zam k u K rzyżow ców , którego dolne m u ry ocalały. W chodzę na n ajw y ż­

szy m u r i zaży w am w idoku czarującego. S poglą­

dam na w schód. Z za gór g alilejsk ich w y ziera nie­

bieskie oko jezio ra G enezaret. Z a niem bieli się w yniosły szczyt H erm onu. O d tej góry ciągnie się k u p o łu d n iu pasm o fioletow e gór H au ran u . P otem w idoczna jest głęboka dolina Jo rd an u . K ied y od­

w racam się k u południow i, w zgórza S am arji ro z­

p o ścierają się p rzed em n ą jak n a m ap ie p lasty czn ej.

Z nam ju ż poszczególne szczyty. P rzy pom ocy m a­

p y staram się stw ierd zić n azw y osiedli, k tó re są w idoczne. E ndor, N aim , S unam , to w szystko n az­

w y b ib lijne. N a zachodnim w id n o k ręg u m odrym szlakiem ry su je się M orze Ś ródziem ne, po części przesłonięte m asyw em K arm elu. P an o ram a n ap ra­

w dę piękna!

G ó ra T ab o r z p łaszczy zn ą n a szczycie i z stro­

m o sp ad ającem i ścianam i n ad aje się w yśm ienicie n a tw ierdzę. I b y ła n ią aż po czasy K rzyżow ców . R esztki m urów n a k rań cu p łaszczy zn y pochodzą jeszcze z czasów b ib lijn y ch . Jak czy tam y w księ­

dze S ędziów tu p ro ro k in i D eb o ra zgrom adziła w o­

jow ników izraelsk ich i płom iennem i m ow am i za­

chęciła ich do w alk i z najeźdźcam i. P odczas w ojny ży d o w sk iej od 66. do 70. ro k u po N arodzeniu J. C hr.

um ocnił górę F law ju sz Józef i tu staw iał opór le- gjonom rzym skim . A le dow ódca rzy m sk i P łacy d u ży ł fo rtelu : co fając się w ciąg n ął w ojsko żydow ­ skie n a rów ninę, rozgrom ił je i zdobył tw ierdzę.

Jest godzina 9-ta. P rzew o d nicy n aw o łu ją do odjazdu. S chodzę z m u ru i w m ały m kam ienioło­

m ie w y szu k u ję u łam ek w ap ien ia n a p am iątkę. Je­

dno spojrzenie n a w arstw y w ap ien ia poucza m nie, że T ab o r nie jest pochodzenia w ulkanicznego, jak­

b y się w y d aw ało z w y g ląd u kopulastego, ty lk o górą załam an ą czyli horstem . C o to zn aczy ? W ar­

stw y w ap ien n e dokoła T ab o ru zap ad ły się i tw orzą dziś rów ninę E zdrelon. T ab o r n atom iast zatrzy m ał p ierw o tn y poziom . W ietrzenie sk ał z biegiem w ie­

ków zaokrągliło go i dziś m a k ształt kopuły.

Z aczy n a się zjazd. Jeżeli ju ż w jazd n a górę n ab aw ił nas zaw ro tu głow y, to teraz k ark o ło m n y zjazd b u d zi w nas tern w iększy lęk, że pędzim y zy g zak am i w dół, m ając p rzed sobą przepaść. Z a­

k ręty są m iejscam i tak ostre, że w ozy się co fają i dopiero za d ru g im zapędem biorą zak ręt. N asz w óz jest krótszy, dlatego za jed n y m zam achem p rzejeżd ża zak ręty . K orzysta z tego nasz szofer i m ija inne w ozy a przez to dostaje się n a czoło korow odu sam ochodów . Z adow olony z udanego m an ew ru p o śp iew u je sobie w esoło.

N am nie śpieszno, odzyw am się do niego, — ale b ard zo nam zależy na tern, żebyśm y cali i ży­

w i w rócili na rów ninę.

N ie b ó j się E fendi, u sp o k aja, szofer arab sk i m a b y stre oko i p ew n ą rękę. D ow iozę W as, jak w ielu p rzed W am i, ży w y ch do autobusów , które czek ają n a szosie jerozolim skiej.

Jedź ostrożnie, a dostaniesz baszisz p rzy au to b u sach !

O ! E fendi dobry, odpow iada, A rab biedny, to bakszisz lubi.

S am ochód nasz w p ad ł do w ioski D ab u rjeh i zw olnił biegu. N a ulicę bow iem w yległy dzieci i p rzy w itały nas głośnem : bakszisz, bakszisz...!

D ziew czątk a siedzą n a m urze i rzu cają nam k w ia­

ty , a chłopcy czep iają się śm iało sam ochodu i bie­

gną za nam i. Jed en z nich w skoczył n a stopień i szczerzy do nas b iałe zęby. Ż yw o p rzy p om in a m i chłopca opętanego, którego w tej w iosce nie m ogli u zd ro w ić apostołow ie, pozostali u stóp ffóry.

S ilili się w szyscy razem , ale nie d ali rad y złem u duchow i. K iedy M istrz w rócił z góry, w y p ęd ził szatan a „i u zd ro w io n y jest on m łodzieniec od ow ej godziny". A postołow ie zaw sty d zen i zap y tali na uboczu P . Jezusa: „C zem uśm y go w y rzu cić nie m ogli?" P . Jezus w y tkn ął im niew iarę ich, potem w y jaśn ił: „A tenci ro d zaj nie b y w a w ypędzon, je­

dno przez m odlitw ę i post".

(C iąg d alszy nastąpi).

(3)

NR 124 ---■' „GŁOS WĄBRZESKI" --- --- "---* STR 3 ...

Nową ordynację podatkową

UTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

P R Z Y JM Ą Z Z A D O W O L E N IE M S Z E R O K IE R Z E S Z E P Ł A T N IK Ó W .

S k o m p lik o w a n y s y s te m p o d a tk o w y , z a - , k u , ja s n o ś c i i s p r a w ie d liw o ś c i. U s u n ie s k a r - w ie r a ją c y w ie le s p r z e c z n y c h p r z e p is ó w , z o - g i i w y r z e k a n ia p o d a tn ik ó w n a n ie p r z y ­

c h y ln e n a s ta w ie n ie a p a r a tu a d m in is tr a c ji s k a r b o w e j d o o b y w a te la , a p o d a tn ik o m s k r ó ­ c i c z a s z a ła tw ia n ia f o r m a ln o ś c i p o d a tk o w y c h . D z ię k i ty m n o w y m p r z e p is o m o b y w a te l c h ę t­

n ie j i z p e łn ią z a u f a n ia z w r a c a ć s ię b ę d z ie d o u r z ę d u s k a r b o w e g o . S p o tk a s ię ta m z o d ­ n o s z e n ie m p r z y c h y ln e m i s p r a w u e d iiw e m tr a k to w a n ie m , g d y ż ta k ą in s tr u k c ję o d b io r ą u r z ę d n ic y s k a r b o w i w r o z p o r z ą d z e n iu w y k o - n a w c z e m . R o z p o r z ą d z e n ie to n ie o d b ie g a w n a k a z a c h , u d z ie la n y c h p e r s o n e lo w i a d m in i­

s tr a c ji s k a r b o w e j, o d d u c h a u s ta w y . P r e c y ­ z u je o n o ś c iś le ic h k o m p e te n c je , s p o so b y p o s tę p o w a n ia i in te r p r e tu je d o k ła d n ie te p r z e p is y u s ta w y , k tó r e m o g ły b y b u d z ić j a ­ k ie k o lw ie k w ą tp liw o ś c i.

W p r o w a d z e n ie w p r o c e d u r z e p o d a tk o w e j z m ia n p r z e z n o w ą o r d y n a c ję u m o ż liw iło s ta n ie n ie b a w e m o s ta te c z n ie u p o r z ą d k o w a n y .

C a ły s z e r e g f o r m a ln o ś c i p r a w n y c h i z w y c z a ­ jo w y c h , k tó r y d o ty c h c z a s ta k u tr u d n ia ł o b y ­ w a te lo w i f u n k c ję p ła c e n ia p o d a tk ó w , z o s ta ­ n ie u s u n ię ty d z ię k i n o w e j o r d y n a c ji p o d a t­

k o w e j. Z a m ia s t b łą k a ć s ię w la b ir y n c ie r o z ­ r z u c o n y c h p o r ó ż n y c h u s ta w a c h p r z e p is ó w p r o c e d u r a ln y c h — w ą tp liw o ś c i s w e r o z s tr z y ­ g a ć b ę d z ie p ła tn ik p r z e z p r z e c z y ta n ie o d p o ­ w ie d n ie g o r o z d z ia łu c z y p r z e p is u n o w e j o r ­ d y n a c ji. J e j u k ła d o r a z p r o s ty i ja s n y s ty l g w a r a n tu ją , ż e o b y w a te l n ie b ę d z ie p o tr z e ­ b o w a ł u c ie k a ć s ię d o p o m o c y p r z e r ó ż n y c h d o r a d c ó w s k a rb o w y c h i p o k ą tn y c h o b r o ń c ó w , ja k to c z ę s to k r o ć m a m ie js c e .

N o w a o r d y n a c ja p o d a tk o w a o w ia n a je s t d u c h e m p o je d n a n ia o b u s tr o n , z a ła tw ia ją ­ c y c h f o r m a ln o ś c i p o d a tk o w e : p o d a tn ik a i u - r z ę d n ik a . D ą ż y o n a d o w y tw o rz e n ia a tm o ­ s f e r y w z a je m n e g o z a u f a n ia . P r z e k re ś la w ię c d o ty c h c z a s o w e o b a w y o b y w a te li p r z e d z b y t w y s o k im w y m ia re m p o d a tk ó w . J e g o w y s o ­ k o ś ć o b lic z a n a m a b y ć w e d łu g o b o w ią z u ją ­ c y c h s ta w e k . W y m ia r u p o d a tk ó w d o k o n y ­ w a ć b ę d z ie n ie ja k d o ty c h c z a s k o m is ja s z a ­ c u n k o w a , le c z u r z ą d s k a r b o w y . U r z ę d n ik o b a r c z o n y o d p o w ie d z ia ln o ś c ią z a d o k ła d n e o b lic z e n ie te g o w y m ia r u z w ię k s z ą , n iż d o ­ ty c h c z a s s u m ie n n o ś c ią o d n o s ić s ię b ę d z ie d o w y s o k o ś c i w y z n a c z a n y c h s u m p o d a tk o w y c h , z m n ie js z y to n a p ły w o d w o ła ń i p r z y ś p ie s z y w p ły w y p o d a tk o w e d o k a s s k a r b o w y c h . — C z y n n o ś c i f o r m a ln e u ła tw io n e b ę d ą p r z e z u je d n o s ta jn ie n ie p r z e p is ó w d la w s z y s tk ic h p o d a tk ó w p a ń s tw o w y c h w c a łe j P o lsc e . — U s p r a w n i to f u n k c jo n o w a n ie n a s z e g o a p a r a ­ tu s k a r b o w e g o , p r z y ś p ie s z y je g o d z ia ła ln o ś ć , z w ię k s z a ją c w y d a jn o ś ć p r a c y . N o w a o r d y ­ n a c ja n ie p o z b a w ia o b y w a te la m o ż n o ś c i o d ­ w o ła n ia s ię o d w y z n a c z o n e g o m u w y m ia ru . O d w o ła n ia ta k ie p r z y jm o w a ć i r o z s tr z y g a ć b ę d z ie s p e c ja ln a k o m is ja o d w o ła w c z a , je d n a n a c a ły o k r ę g s k a r b o w y . K o m is ja ta p o z a s w y m p r z e w o d n ic z ą c y m s k ła d a ć s ię b ę d z ie w y łą c z n ie z p r z e d s ta w ic ie li p o d a tn ik ó w . — S k ła d j e j g w a r a n tu je w ię c s k a r ż ą c e m u s ię p o d a tn ik o w i n ie ty łk o b e z s tro n n o ś ć , a le i w z ię ­ c ie g o w o b r o n ę p r z e d e w e n tu a ln e m i w y g ó - r o w a n e m i ż ą d a n ia m i u r z ę d u s k a r b o w e g o . — P r z y s k ła d a n iu ta k ie g o o d w o ła n ia p o d a tn ik b ę d z ie m u s ia ł je d n a k w n ie ś ć n a z n a c z o n ą o - p ła tę i ty lk o w w y p a d k u u w z g lę d n ie n ia je g o o d w o ła n ia s u m a s p o r n a b ę o d z ie m u z w r a ­ c a n a . P r z e p is te n p o w s trz y m a p o d a tn ik ó w p r z e d s k ła d a n ie m n ie s łu s z n y c h o d w o ła ń .

W p o r ó w n a n iu d o d o ty c h c z a so w e g o c h a ­ o s u , p a n u ją c e g o w te j d z ie d z in ie , n o w a o r ­ d y n a c ja p o d a tk o w a b ę d z ie w z o r e m p o r z ą d -

N o w e p r z e p is y o b o w ią z y w a ć b ę d ą z c h w i­

lą o g ło s z e n ia r o z p o r z ą d z e n ia w y k o n a w c z e g o . O b y w a te l p o ls k i o c e n ia o d p o w ie d n io k o n ie c z ­ n o ś ć p ła c e n ia p o d a tk ó w . C h c e je d n a k m ie ć ś c iś le s k o n k r e ty z o w a n e u p r a w n ie n ia s w o je i s k a r b u , ż ą d a s p r a w ie d liw e g o i r o z u m n e g o o d n o s z e n ia s ię d o je g o in te re s ó w . T y m z a s a - ' d n ic z y m p o s tu la to m c z y n ią w ła ś n ie z a d o ść

n o w e p r z e p is y p r o c e d u r y p o d a tk o w e j.

I d la te g o n ie u le g a w ą tp liw o ś c i, ż e w p r o ­ w a d z e n ie w ż y c ie n o w o c z e s n y c h , ja s n y c h p o s ta n o w ie ń o r d y n a c ji p o d a tk o w e j p o w ita ­ n e b ę d z ie p r z e z w s z y s tk ie s f e r y p o d a tn ik ó w z d u ź e m z a d o w o le n ie m i z w ie lk ą u lg ą .

o—

K s ią ż ę J e r z y , c z w a r ty s y n k r ó la a n g ie ls k ie g o z a rę c z y ^ s ię z k s ię ż n ic z k ą M a r ia n ą , c ó r k ą b y łe g o n a s tę p c y tr o n u g re c k ie g o . N a o b r a z k u w id z im y b . - k s ię c ia a p o - p r a w e j s tr o n ie n a r z e c z o n ę je g o .

"13^

R o z p r a w a z a n a lf a b e ty z m e m

W IE L K A A K C J A Z R Z E S Z E Ń S P O Ł E C Z N Y C H M a m y d o ty c h c z a s w P a ń s tw ie P o lsk ie m

p o n a d 6 .0 0 0 .0 0 0 d o r o s ły c h a n a lf a b e tó w , z u - p e łn ie n ie u m ie ją c y c h c z y ta ć . J e s t to n ie ty ł­

k o p o n u r a p o z o sta ło ś ć z n ie w o li, ’e c z i p r z y ­ k r e ś w ia d e c tw o b r a k u in ic ja ty w y i o r g a n i-

p r z e s u n ię c ie te r m in ó w w y m ia r u i te r m in ó w p ła tn o ś c i n ie k tó r y c h p o d a tk ó w n a o k r e s y w y ­ g o d n ie js z e d la p o d a tn ik ó w . T a k n p . w y m ia r p o d a tk u o d n ie r u c h o m o ś c i i p o d a tk u lo k a lo ­ w e g o b ę d z ie u s ta la n y w ta k ic h te r m in a c h , a b y p ła tn o ś ć ty c h p o d a tk ó w p r z y p a d a ła z a ­ w s z e w n a s tę p n y m m ie s ią c u p o u k o ń c z e n iu k a ż d e g o k w a r ta łu .

EK8

z a c ji s a m o p o m o c y k u ltu r a ln e j s p o łe c z e ń s tw a p o ls k ie g o .

T o te ż z g o r ą c e m u z n a n ie m p o w ita ć n a ­ le ż y in ic ja ty w ę w s p r a w ie w a lk i z a n a lf a b e ­ ty z m e m , z ja k ą w y s tą p iła o s ta tn io P o ls k a

M a c ie r z S z k o ln a . W m y ś l te j in ic ja ty w y s z e r e g w ie lk ic h z r z e s z e ń s p o łe c z n y c h i k u l­

tu r a ln y c h p o s ta n o w iło p r z y s tą p ić w n a jb liż ­ s z y m c z a s ie d o w a lk i z a n a lf a b e ty z m e m d r o ­ g ą n a u c z a n ia in d y w id u a ln e g o . P o s z c z e g ó ln i c z ło n k o w ie ty c h z r z e s z e ń p o d e jm u ją s ię w o k r e ś lo n y m c z a s ie n a u c z y ć c z y ta ć c o n a j- m n ie j je d n e g o a n a lf a b e tę . A k c ja to c z y ć s ię b ę d z ie p o d h a s ła m i: „ U M IE J Ą C Y C Z Y T A Ć U C Z Y T Y C H , K T Ó R Z Y D O T Y C H C Z A S C Z Y ­ T A Ć N IE U M IE J Ą * i „ K A Ż D Y Ś W IA T Ł Y C Z Ł O N E K O R G A N I Z A C J I - Ż O Ł N IE R Z E M P O L S K I E J A R M JI O Ś W IA T O W E J * .

W te n s p o s ó b n a d r o d z e z b io r o w e g o w y ­ s iłk u , u ję te g o je d n a k w f o r m ę in d y w id u a l­

n e g o c z y n u o ś w ia to w e g o p o s z c z e g ó ln y c h o - s ó b . k tó r e r o z u m ie ją z n a c z e n ie i d o n io sło ś ć w a lk i z a n a lf a b e ty z m e m — o s ią g n ą ć b ę d z ie m o ż n a z m n ie js z e n ie w r k r a ju ilo ś c i a n a lf a ­ b e tó w .

A k c ja ta , k tó r a o tr z y m u je m ia n o „ M IE ­ S IĄ C A L I K W I D A C J I A N A L F A B E T Y Z M U * , r o z p o c z ę ta z o s ta n ie ju ż w p ie r w s z y c h d n ia c h lis to p a d a r b .

S T Y P E N D J A D L A U C Z N IÓ W S Z K Ó Ł Z A W O D O W Y C H .

M in is te r s tw o W . R . i O . P . o g ło s iło k o n ­ k u r s n a 8 s ty p e n d jó w d la u c z n ió w s z k ó ł r z e ­ m ie ś ln ic z y c h i 2 s ty p ć n d ja d la u c z n ió w n iż ­ s z y c h s z k ó ł o g r o d n ic z y c h . W y s o k o ś ć k a ż ­ d e g o s ty p e n d ja w y n p s i 4 0 0 z ł.

S ty p e n d ja p r z y z n a n e b ę d ą p r z e d e w s z y s t- k ie m d z ie c io m o f ic ja lis tó w w ie js k ic h , k tó r z y p r z y n a jm n ie j p r z e z 1 0 la t p o z o s ta w a li ja k o o f ic ja liś c i w je d n e m g o s p o d a r s tw ie w ie j- s k ie m . P ie r w sz e ń s tw o p r z y s łu g iw a ć b ę d z ie d z ie c ic m ty c h o f ic ja lis tó w , k tó r z y w y k a ż ą s ię ś w ia d e c tw a m i s łu ż b y w ’o js k o w re j. P o d a n ia k a n d y d a tó w w rr a z z z a ś w ia d c z e n ie m s z k ó ł, d o k tó r y c h u c z ę s z c z a ją , o r a z z a ś w ia d c z e n ie m p r a c o d a w c y , d o ty c z ą c e m c z a s u s łu ż b y r o d z i­

c ó w , p o ś w ia d c z o n e m p r z e z w ó jta g m in y , n a ­ le ż y w n o s ić d o M in is te r s tw a W . R . i O . P . d o d n ia 1 s ty c z n ia 1 9 5 5 r o k u .

NA RZECZ POWODZIAN

W w y n ik u a k c ji, p r o w a d z o n e j n a r z e c z p o w o d z ia n w A m e r y c e d o ty c h c z a s p r z e s ła n o z a p o ś r e d n ic tw e m lin ji G d y n ia — A m e r y k a , 6 9 .6 7 9 d o la r ó w .

Przez moje okulary

N ie je s te m ja k Z b ie r z e h o w s k i, s ła w n y d z iś p o e ta , L e c z s o b ie z ła s k i B o ż e j ta k i w ie rs z o k le ta — Z P o m o r z a — z M ic h a ło w s k ie j g lin y w y r o b io n y , Ś w ię c o n ą w o d ą z O s y w k o ś c ie le o c h rz c o n y . — Z n a m w s z y s tk ic h , w s z y s tk ie s ta n y , ic h s z la c h e tn e

d u s z e C h o ć k ilk a z a c n y c h ro d ó w tu w y m ie n ić m u s z ę : R u tk o w s k ic h , K o m ie ro w s k ic h , K a lk s te in ó w , Ł y s -

k o w s k ic h , K o z ło w s k ic h , D o n im irs k ic h , F r ą g s te in ó w , M ie c z -

k o w s k ic h — C o r o k ó s m e g o g r u d n ia — w s z y s c y s ię z je c h a li D o J a g u s z e w ic d w o r k u — M a r ji w in s z o w a li.

D z iś d u ż o z ty c h w z a ś w ia ty p ie lg r z y m k ą r u s z y ło A ta k s ię z n im i d o b r z e n a P o m o r z u ż y ło ! — D la c h o r y c h , s ta r c ó w , b ie d n y c h , m ie li w c ią ż s ta ­

r a n ie D a j ś w ia tło ś ć w ie k u is tą z a c n e m d u s z o m P a n ie ! — N a Ś lą s k u , d łu g ie la ta w O p o lu „ z e c h ‘ b y w a ł — W „ N o w in a c h 44 p r z e z „ G u s tlik a” N ie m c o m p r a ­

w d ę w c in a ł.

D z iś p is a ć p r a w d ę s z c z e rą — to je s t w ie lk a s z tu k a N a jle p ie j te n c o k r a d n ie lu b k o g o ś o s z u k a — P o s ie d z i z a k r a te c z k ą — s p o c z n ie n a le ż y c ie A w y jd z ie s o b ie z k o z y — ż y je w y ś m ie n ic ie , B o łu p s w ó j d o b r z e u k r y ł — w ię c g o w y d o b y w a I n ib y p ą c z e k w m a ś le ty je i u ż y w a . —

T y b ie d n y d z ie n n ik a rz u — g d y m u p r a w d ę w p a - lis z — T o ju ż a m e n T a te r k a ! — P r z e d k im s ię u ż a lis z G d y c ię o c z e rn i, z b e s z ta , lu b n a w e t n a p a d n ie , Ż e z a m ia s t g o p o c h w a lić — p is a łe ś ż e k r a d n ie ! C z y m a ło to p r z y k ła d ó w ta k ie j b e z c z e ln o ś c i, Ż e d z is ia j to z a p r a w d ę — je s t ła m a n ie k o ś c i! — O b ro ń c ó w z a w s z e z n a jd z ie , m ó w ią je s t b e z s k a z y W ię c c ię te ż u n ik a ją ja k ja k ie j z a r a z y .

P ie s n a w e t g d y c ię z o c z y , p r z e d to b ą u c ie k a I s z c z e k a ż e ś n ie w in n ie o b m ó w ił c z ło w ie k a . —

C h o ć p r a w d a to k a ż d e g o p r o s to w o c z y k o le — J a je d n a k m ó w ię s o b ie : — N a w s z y s tk o n a s m o lę : S a ty ra p r a w d ę m ó w i — w z g lę d ó w s ię w y r z e k a , W ie lb i r z ą d , u c z c i k r ó la — le c z s ą d z i c z ło w ie k a ! C z y W ilu ś d z iś w H o la n d ji p r z y z n a s ię d o w in y , Ż e w o jn ę o n w y w o ła ł — i z je g o p r z y c z y n y D z iś je s z c z e p o ty c h la ta c h s k u tk i o d c z u w a m y N ie m o g ą c z a p a n o w a ć n a d s w e m i n e r w a m i — A k r y z y s ja k p ie s w ś c ie k ły k a ż d e m u d o ś k w ie r a I r e s z tę a n im u s z u d o ż y c ia o d b ie r a ! —

S y n z a b ił o jc a , m a tk ę — a d w o k a t g o b r o n i:

W y s o k i S ą d z ie p r z e c ie ż ja s n e ja k n a d ło n i Ż e tu n a le ż y lito ś ć o k a z a ć z o c h o tą —

P r z e c ie ż te n n ie b o r a c z e k p o z o s ta ł — s ie ro tą !... —

E j, n ie c h s ię s iw a s m u c i — w e ź m y in n ą n u tę — B o i ta k z a z m a r tw ie n ie n ie s y p n ą w a lu tę :

J e c h a ł S o b e k d o W a r s ę g i — n a w e le k c ję ,

N a ją ł s o b ie n a p r z e d m ie ś c iu w k a r c z m ie s ta n c ję . I ję li g o p r z y ja c ie le , n a p iw k o p r o s ić —

A o n im s ię f a m iliją z a c z ą ł w y n o s ić .

D z ia d e k m ó j b y ł k a s z te la n e m — m ia ł s iw ą b r o d ę A w u ja s z e k w o je w o d ą — b o w o z ił w o d ę .

A i ta tu ś m ó j n a jm ils z y , p ie s z o n ie c h o d z ił — G d y p o c z w o ro k o n i n a n o c — w p o le w y w o d z ił.

M a tu ś m o ja n ie u m a r li, — c h o c ia ż n ie ż y ją , B o u m ie li k r e ś lić , g u ś lić — i s p a lili ją .

A m ó j w u je k b y ł h e tm a n e m — z b u ła w ą d u ż ą , C h o d z ił o n c i d o P u ła w ic — n a n o c , n a s tró ż ą . J e d e n s tr y j m ó j b y ł s ta r o s tą — w ie o te rn w ie lu S ta r o s to w a ł n a n ie je d n e m — w k a r c z m ie w e s e lu .

D r u g i s tr y j b y ł p c d s ta r o ś c i — d a w n o n ie ż y je , D o s y ć w c z e ś n ie p r z e d s ta ro ś c ią — z d z ie rg li m u

s z y ję . d r z e c i s tr y je k b y ł s to ln ik ie m — s to ły n a k r y w a ł, A te n c z w a r ty b y ł p o d s to lim — ta f u r k i z m y w a ł.

Z a ś w k o ń c u C z y te ln ic y s z c z e rz e W a s p o p r o s z ę : P r z e d p ła tę ju ż z b ie r a ją w s z ę d z ie lis to n o s z e W ię c d z iś ju ż „ G ło s 4' z a m ó w c ie , n ie w ie le k o s z tu je A ja w a m te ż w p r z y s z ło ś c i h u m o r p r z y g o tu ję .

Felek Kocynder.

Cytaty

Powiązane dokumenty

300 im iennej w artości obligacji służy odtąd nie tylko jak dotychczas pierw onabyw com oraz osobom , które otrzym ały obligacje w drodze spadku, lub na zasadzie w yroku

I Spłata obniżonej w ten sposób reszty ceny I kupna ziemi, czy też reszty należności z tytułu działów rodzinnych i spadkowych będzie rozło­. żone przez Urząd Rozjemczy

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złożenia pracy, przerwama komunikacji, abonent niema prawa żądać pozaterminowych dostarczeń gazety, lub zwrotu

Dzięki informacjom o- trzymanym przez policję francuską w Białogrodzie, udało się stwierdzić że inicjatorem zamachu na króla jugosłowiańskiego i delegatem dr. Pawelicza,

(Bał się ślubu i uciekł z przed ołtarza). W pew nym m om encie gdy cerem onja m iała się

Jednocześnie ostrzega się kobiety sam otne, pragnące w yjechać do Francji, przed zaw ieraniem znajom ości z oso K am i, podającem i się za przedstaw icieli firn

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złołenia pracy, przerwania komunikacji, abonent niema prawa.. •iadać pozaterminowych dostarczeń gazety, lub

padkach nieprzewidzianych, pazy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złożenia pracy, przerwania komunikacji, abonent niema prawa Aadać pozaterminowych dostarczeń gazety, lob zwrotu