• Nie Znaleziono Wyników

Z gospodarki nie dało się wyżyć - Henryk Gawlik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Z gospodarki nie dało się wyżyć - Henryk Gawlik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HENRYK GAWLIK

ur. 1931; Ludwików

Miejsce i czas wydarzeń Ludwików, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Ludwików, dwudziestolecie międzywojenne, zawód fryzjera, fryzjerstwo, Wandalin, projekt Rzemiosło. Etos i

odpowiedzialność, życie na wsi, praca na wsi, rolnictwo

"Z gospodarki nie dało się wyżyć"

Ojciec dodatkowo trudnił się fryzjerstwem. We wsi był jedynym fryzjerem. Jako chłopocek uczył się u Żyda, który prowadził zakład. Ojciec podłapał trochę fryzjerstwa i tych narzędzi, maszynka tylko ręczna, grzebyk, brzytwa, nożyczki. Dzisiaj brzytwa jest w niełasce. Przychodzili do ojca sąsiady, mężczyźni, kobietom też skracał włosy.

Przychodzili, kiedy chcieli. Na święta ojciec chodził po gospodarzach, przechodził na Wandalin, tam miał znajomych, to były zamożniejsze gospodarze, zarobił parę złotych. Z gospodarki nie dało się wtedy wyżyć. Nie rodziło się, było te trzy i pół morgi pola, nie było sprzętu, czyli konia, nieuprawiane, nawozów nie stosowano. Słabo się rodziło, do dziesięciu metrów z hektara zboża to góra. Nie tak jak dzisiaj, z hektara 60-70 metry.

Data i miejsce nagrania 2016-08-19, Poniatowa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Małgorzata Daniłko

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kościół był w Chodlu, to 10 kilometry, ale przeważnie to się więcej na Boby chodziło, bo tam było 5 kilometry do kościoła. Data i miejsce nagrania

Słowa kluczowe Ludwików, II wojna światowa, Niemcy, okupacja niemiecka, Żydzi z Ludwikowa, Holocaust.. Żydzi

Wyobraża sobie twarz klientki czy klienta i co można zrobić, jaki loczek, kosmyczek wypuścić, podwinąć, czy to będzie pasować. Wtedy jest

Niemiec przyjechał w to miejsce, gdzie był zatrzymany pociąg, było tam ludzi trochę i mówi: „Cośta zrobili dobrego.. Przecież ten cukier wiozłem dla

Robotnicy i wszyscy inni dostawali przydział mieszkania, bo pracowali w zakładzie socjalistycznym. Ja jako rzemieślnik, jeśli chorowałem trzydzieści dni, bez żadnych zwolnień,

Robiłem w Bełżycach ze Stasiem Kamińskim, w sobotę po południu strzyżeń już nie robiliśmy, tylko golenia. Kiedyś jeden starszy, schorowany człowiek poprosił

Tak samo ochrona to brwi, rzęsy, włosy w uszach, w nosie, one mają swój cel, trzymać, bronić, żeby się kurzu nie dostawało tam, nie zapychało czy w nosie, czy w uszach. Data

Widać po twarzy, że klient jest zadowolony z usługi, przychodzi, poddaje się temu zabiegowi. Klienci zadowoleni, widać, uśmiechnięci - to właśnie jest