• Nie Znaleziono Wyników

Przedwojenny Lublin - Ruth Goldberg - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przedwojenny Lublin - Ruth Goldberg - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

RUTH GOLDBERG

ur. 1921; Kurów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, ciotka, Lejb Zinger, rodzina Zingerów, ulica Niecała 7, ulica Nowa, kina

lubelskie, ulica Grodzka, ulica Niecała 10, Sala Oberhant, ulica Radziwiłłowska, księgarnia Nissenbauma

Przedwojenny Lublin

Przed wojną jak przyjechałam do gimnazjum, byłam u mojej ciotki, która się nazywała Zinger, była żoną Lejba Zingera. Ona mieszkała na Niecałej 7 obok gimnazjum humanistycznego. Na Niecałej 7 była nasza sala gimnastyczna, obok mieszkała moja ciocia z mężem i dwojgiem dzieci. Ja tam byłam może rok, później byłam u cioci na Nowej – ciocia się przeniosła na Nową. To był dom ojca mojego wujka. On graniczył z magistratem, w tym domu ja mieszkałam, vis-à-vis Bramy Krakowskiej. Na dole była stacja autobusowa, niedaleko targ. Na święta i na wakacje jeździłam do Kurowa.

Co ja pamiętam z tego czasu z Lublina? Pamiętam kino Apollo, kino Stylowy, kino Corso. To było na Radziwiłłowskiej, z Krakowskiego [Przedmieścia] do Radziwiłłowskiej była taka brama, co się przechodziło, i tam było kino Corso. Tam ja chodziłam z koleżankami. Były różne cukiernie, żeśmy chodziły razem. Nie pamiętam nazwisk [koleżanek], ale pamiętam te ciastka napoleonki, były takie dobre. Na Stare Miasto dużo nie chodziłam.

Później ciocia mieszkała na Lubartowskiej. Później ja byłam na stancji jakiś czas, [jak] chodziłam do [szkoły] Kunickiego, to mieszkałam na Grodzkiej, obok drugiej bramy. Na ulicy Grodzkiej od Krakowskiego [Przedmieścia] jak się weszło, był Rynek po prawej stronie, tam był teatr kiedyś też, zdaje się, i później była Grodzka aż do drugiej bramy. Mieszałam tam jakiś czas na stancji – Grodzka 4 albo 7, nie pamiętam dokładnie. Vis-à-vis była ochronka, trochę bliżej bramy była ochronka.

Co jeszcze ja pamiętam? Moje całe życie to była szkoła. Krakowskie Przedmieście pamiętam, kino Stylowy było tam. Chodziliśmy do Ogrodu Saskiego. Ogród Saski dobrze pamiętam. Niecała to była ulica bardzo czysta. Ja mieszkałam pod numerem 7, miałam krewnych wujka, którzy mieszkali pod numerem 10. I tam vis-à-vis w suterynie mieszkała jedna moja koleżanka, biedna dziewczynka, która miała ojca w Argentynie i pojechała tam później. Oberhant się nazywała, Sala Oberhant. Ona

(2)

mieszkała u cioci, w suterynie, w jednym pokoju. Pamiętam, jakie wrażenie to na mnie zrobiło. Wtedy nie było takich luksusowych mieszkań jak teraz, ale ja tak jej współczułam, że ona była w tej suterynie. Pamiętam, że chodziłam do szkoły i ją wołałam, zawsze coś dla niej miałam i tak się musiałam pochylać, żeby podać jej coś przez okno. Co jeszcze dziewczynka może pamiętać? Ten duży plac na Radziwiłłowskiej. Obok naszej szkoły był plac jakby sportowy. Tam była księgarnia Nissenbauma. On sprzedawał [książki], był bardzo słynny.

Data i miejsce nagrania 2006-12-28, Izrael

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Posłali mnie do jakiegoś lekarza, żeby go wysłać, żeby wyzwolić wujka – ja przychodzę do tego pana, a on mówi, że go dzisiaj zabili, wzięli go, wszystkich tych

Ale byli też dobrzy Polacy i mąż miał takich znajomych, którzy mieszkali w Szczecinie Dąbiu, mąż wysłał mnie z nimi.. Ja byłam w Szczecinie Dąbiu, jak się dowiedziałam,

To było kilku Rosjan i jeden Polak, który był złodziejem przed wojną, później był w takiej partyzantce.. Ja nie wiedziałam, ja ich bardzo lubiłam,

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Słowa kluczowe projekt Wagon 2010, lata osiemdziesiąte, Lubelski Lipiec, Lublin, Świdnik, Gdańsk.. Najpierw był Świdnik

Słowa kluczowe Zamość, wygląd Zamościa, sąsiedzi, państwo Brykowie, szkoła, praca, Żydzi, Nowe Miasto, ulica Nadrzeczna.. Przedwojenny Zamość

Więc wysłał mnie do kina Wyzwolenie, była tak koszmarna kolejka, nie wiem na co rodzice chcieli pójść.. Z płaczem wróciłam do domu, bo mnie wypychali z

A gabinety lekarskie mieściły się w tym starym budynku, gdzie była Ubezpieczalnia, bo tam chyba teraz też się zmieniło, budynek Ubezpieczalni i obok stary taki budynek i on po