• Nie Znaleziono Wyników

"Polska a Zakon Krzyżacki w Prusach w początkach XVI wieku. U źródeł sekularyzacji Prus Książęcych", Marian Biskup, Olsztyn 1983 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polska a Zakon Krzyżacki w Prusach w początkach XVI wieku. U źródeł sekularyzacji Prus Książęcych", Marian Biskup, Olsztyn 1983 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Dygo, Marian

"Polska a Zakon Krzyżacki w Prusach w

początkach XVI wieku. U źródeł

sekularyzacji Prus Książęcych", Marian

Biskup, Olsztyn 1983 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 75/4, 813-814

1984

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

Z A P I S K I 813

M a ria n B i s k u p , Polska a Z a k o n K r z y ż a c k i w Prusach w p o ­

. cz ą tka c h X V I w iek u. U źródeł se kulary zac ji Prus K rzyżac kic h, W y­

daw nictw o P ojezierze, O lsztyn 1983, s. 647.

A u to r stw ierdza, że p roblem se k u lary za cji P ru s K rzyżackich m a dw a asp ek ty : w ew n ę trz n y i ze w nętrzny. P ierw szy zw iązany je s t z p rzeo b rażen iam i społeczeństw a i Z ak o n u w P ru sa ch , d ru g i — i tem u pośw ięcone je s t p rez en to w an e dzieło — w ią ­ że się z sto su n k iem P o lsk i do P ru s K rzyżackich.

M am y w ięc w książce, o p a rte j n a bardzo szerokiej bazie źródłow ej, u k az an ą p o lity k ę p olską w obec Z akonu K rzyżackiego w P ru sa c h od początku la t d ziew ięć­ dziesiątych X V w iek u do r. 1519, tj. w czasach b a ta lii dyplom atycznej m iędzy P o l­ sk ą i Z akonem , k tó re j sta w k ą b y ła rea liza cja postan o w ień tr a k ta tu toru ń sk ieg o z 1466 r. i — w k o n se k w e n cji — przynależność p ań stw o w a ziem położonych n ad dolną W isłą.

P o niew aż Polsce nie udało się u n ik n ą ć in te rn a c jo n a liz a c ji sp ra w y P ru s K rz y ­ żackich, siłą rzeczy spór P olski z Z akonem u k a z a ł a u to r w kontekście w ielkiej po ­ lity k i śro d k o w o eu ro p ejsk iej, przede w szystkim ak ty w n o ści H absburgów , M oskw y, czynników Rzeszy, a ta k że p apiestw a.

Nie ulega w ątpliw ości, że sform ułow anie krzyżackiego p ro g ra m u re w in d y k a c ji ziem u trac o n y ch przez Z akon po w o jn ie trz y n a sto le tn ie j (przedstaw iono go bez osłonek ju ż w 1510 r. w tra k c ie ro k o w a ń w Poznaniu), byłoby niem ożliw e bez um ięd zy n aro d o w ien ia k o n flik tu z Polską. Z akon w szelkim i sposobam i dążył do uczynienia sp o ru z P o lsk ą sp raw ą m iędzynarodow ą, przed e w szystkim w op arciu 0 H ab sburgów i czynniki Rzeszy. T rudno je d n a k oprzeć się w rażen iu , że p o lity k a polska, od schyłku p an o w a n ia J a n a O lb rac h ta, sp rz y ja ła ta k ie m u o b rotow i rzeczy, chociaż nie było to jej in te n cją. Pozw olono bow iem , ab y godność w ielkiego m istrz a p rzy p a d ła w u dziale przed staw icielo m książęcych rodów Rzeszy, k tó re — ja k p o k a ­ zuje a u to r — tr a k to w a ły P ru sy jako sy n e k u rę dla sw oich członków, nie m ając y ch innego zao p atrzen ia. W ko n sek w en cji m obilizow ały one opinię Rzeszy przeciw P o l­ sce. P o lsk a n ie o p atrzn ie szukała p o p arcia u czyn n ik a m iędzynarodow ego ja k im było pap iestw o (Ju liu sz II, L eon X ), dopuściła siię m e d iac ji k sią ż ą t Rzeszy, w łączyła też W ęgry w sp raw ę Z akonu.

K sią żk a nie je s t je d n a k osk arżen iem pol'ityki polskiej w obec Z ak o n u K rz y ża c­ kiego w P ru sa ch . P rzeciw n ie, a u to r u k a z u je je j o b ie k ty w n e u w aru n k o w a n ia . B yła ona bow iem w y p ad k o w ą całej po lity k i za granicznej Jagiellonów , zaangażow anych rów nocześnie w spór litew sko-m oskiew ski, ry w a liz a c ję z H ab sb u rg am i w stre fie n a d d u n a jsk ie j, k o n flik t z T a ta ra m i. Te k ie ru n k i działan ia p rzy sła n ia ły n ie je d n o ­ k ro tn ie p ro b lem krzyżacki, tym b ard z iej, że aż do 1519 r. Z ak o n p o w strzy m y w ał się od w y stą p ien ia m ilitarnego.

W p ersp e k ty w ie se k u la ry z a c ji P ru s K rzyżackich w 1525 r. k siążka dostarcza odpow iedzi n a bard zo isto tn e pytan ie: czy po 1466 r. P o lsk a dążyła do całkow itego zniszczenia Z ak o n u K rzyżackiego w P ru sa ch . A u to r nie u k ry w a , że w ysuw ano w Polsce p o stu la t p rze n iesien ia Z ak o n u z P ru s na Podole, a n a w e t w re jo n M o­ rza Ś ródziem nego, czy też fa k tu , że J a n Ł ask i p ro je k to w a ł o bjęcie godności w ie l­ kiego m istrz a przez k ró la polskiego i zjednoczenie Z akonu z P olską. W skazuje je d n ak , że b y ły to p ro je k ty efem eryczne lu b n ie re aln e . P o d k reśla, że zasadniczo P o lsk a sta ła n a g ru n cie n ien aru sza ln o śc i p o sta n o w ień tr a k ta tu z 1466 г., co w ięcej, skłonna była um ożliw ić Z akonow i pow iększenie w ład z tw a te ry to ria ln e g o w stre fie czarnom orskiej w za m ia n za re a ln y udział w w alce z zagrożeniem ta ta r s k o -tu re c - kim . O fe rta ta d o sta rc zy ła Z akonow i ideologicznego u za sa d n ien ia jego egzystencji.

W sum ie odpow iedź a u to ra n a pow yższe p y ta n ie je s t n astęp u jąca : „Jeśli k s ią ­ żęcy w ielcy m istrzo w ie odrzu cali w szystkie polskie propozycje, u siłu jąc resty tu o w a ć to, czego się re sty tu o w a ć nie dało, dow iedli b ra k u zrozum ienia dla rea lió w epoki 1 swego k o n se rw aty zm u , spow odow anego zresztą, ja k w w y p ad k u A lb rech ta, p rze d ­ 12

(3)

814 Z A P I S K I

k ła d an ie m in te re su w łasnego rodu, w łasn ej g ru p y społecznej n ad in te re s rządzonej przez nich k o rp o ra c ji zakonnej — —. To w łaśn ie książęcy w ielcy m istrzo w ie s t a ­ w ali się g rab a rz am i istn ie n ia Z ak o n u nad B ałtykiem , a nie jag iello ń sk a P o lsk a i sta n y P ru s K ró lew sk ich ”.

M. D.

J a n in a B i e n i a r z ó w n a , J a n M. M a ł e c k i , Dzieje K r a k o w a t. II: K r a k ó w w -wiekach X V I —X V I I I , W ydaw nictw o L iterack ie, K r a ­ ków 1984, s. 670, ilu str.

Z k ilk u letn im opóźnieniem (oddany do sk ła d an ia w e w rześn iu 1980) ukazał się dru g i tom „Dziejów K ra k o w a ”. O m aw ia on o k res n a d e r istotny dla politycznej, gospodarczej i społecznej h isto rii m iasta. A utorzy p rzy ję li chronologiczny tok w y ­ kład u , m ieszcząc w jego ra m a c h w ą tk i problem ow e. B ardzo w y raźn ie ry su je się tu cezu ra p rz y p a d a ją c a n a połow ę X V II w. („czarna śm ie rć ” 165,1!— 1652, n a ja z d szwedzki). K siążka d aje p rz e jrz y sty obraz ew olucji, ja k ą przeszło m iasto od stolicy Polski, ce n tru m k u ltu ry i jednego z głów nych ośrodków gospodarczych po K ra k ó w prow in cjo n aln y , położony n a uboczu w yd arzeń politycznych, oddalony od głów nych szlaków w y m ia n y h an d lo w e j. W arto zauw ażyć, że nie był to proces p rzy p ad k o w y i n iezrozum iały lecz w y ra źn ie zbiegał się z podobnym i p rze m ian a m i zachodzącym i w całym p ań stw ie polskim .

S ynteza o p a rta je s t n a b ad a n ia ch w łasnych au to ró w oraz na lite ra tu rz e p rz e d ­ m iotu; z ra c ji istn ien ia sporych obszarów nie ro zpoznanych naukow o dosyć często sięgano rów nież do arch iw alió w . K siążkę podzielono n a cz te ry części. P ierw szą, o m a w iają cą „czasy renesansow ego ro z k w itu ” n ap isa ł głów nie J. M. M a ł e c k i (J. B i e n i a r z ó w n a je s t a u to rk ą trzech podrozdziałów ). C hronologicznych ram ty c h rozw ażań (1500—1586) nie p o trak to w a n o sztyw no; np. dla p ro b lem aty k i dzie­ jów d ru k a rstw a uw zględniono w iek XV, zaś opis dziejów p ro te sta n ty z m u w K r a ­ k ow ie w k racza w X V II w.

In te re su ją c e i n o w ato rsk ie je st ujęcie za g ad n ień narodow ościow ych. J. B ien ia­ rzów na w podrozdziale „C ofanie się fa li N iem czyzny” p rz y jm u je jako przełom , k tó ry zadecydow ał o p o lonizacji K ra k o w a w y d arze n ia z r. 1536—1537 (praw na re g u ­ la c ja czasu i m iejsca m szy o d p raw ia n y ch w jęz. polskim i niem ieckim ). U przednio a u to rk a p osługując się „m eto d ą nazw isk o w ą” p rze d sta w ia zm ianę p ro p o rc ji w śród rajc ó w k rak o w sk ic h na korzyść stro n y polskiej w la ta c h 1481—1550. Skrótow o po ­ tra k to w a n o n a to m ia st k w estie społeczności żydow skiej zam ieszkującej K raków .

D ruga część dotyczy „schyłku św ietności” K ra k o w a w la ta c h 1587—1650. J. M a­ łecki pod k reśla tu m .in. niesłuszność tezy o p rze n iesien iu stolicy z K ra k o w a do W arszaw y w 1596 r., tr a k tu ją c to zagad n ien ie ja k o d łu g o trw ały proces, trw a ją c y blisko trz y stulecia, aż do rozbiorów . K o n k lu d u ją c stw ierd za, że „K raków pozostał do końca n ajczcigodniejszym m ia ste m R zeczypospolitej”.

N a dobro a u to ró w należy zapisać fak t, że n ie o g ra n ic z a ją się oni do lo k a c y j­ nego K ra k o w a lecz u w łg lę d n ia ją rów nież K azim ierz i K lep a rz a n a w e t p rz e d m ie ­ ścia G a rb a ry i S tra d o m . S tą d słuszny w y d aje się ich te rm in „sarm ackie tró jm ia ­ sto ” lub „pięciom iasto”. W podrozdziale „M iasto w ieleb n y ch i przew ieleb n y ch ” t r a f ­ n ie zauw ażono zw iększenie się ro li bisk u p ó w k ra k o w sk ic h po przeniesieniu re z y ­ d en c ji k ró lew sk ie j do W arszaw y. P o w stan ie znacznej liczby klasztorów , k tó re nie p ła ciły p o d atk ó w i nie podlegały ju iy s d y k c ji m iejsk iej zm ieniło rów n ież c h a ra k te r m iasta. W n iniejszej części w iele u w ag i pośw ięcono n au c e i sztuce. U w zględnione zostały: rozw ój lite r a tu r y m ieszczańskiej, pró b y u a tra k c y jn ie n ia p ro g ra m u n a u c z a ­ nia n a U n iw ersy te cie Ja g iello ń sk im czy w reszcie znaczne osiągnięcia a rc h ite k tu ry , n a k tó re m ia ł w p ły w m e ce n at duchow ieństw a, m a g n a te rii i m ieszczaństw a.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w

Bezpośrednią przyczyną działania sen atu było postępow anie W istyl- li pochodzącej z rodziny pretorsk iej, k tó ra w celu uniknięcia k a r przew idzianych przez

[r]