• Nie Znaleziono Wyników

"Jan Tyssowski i rewolucja 1846 roku w Krakowie. Dzieje porywu i pokuty", Marian Tyrowicz, Kraków 1986 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Jan Tyssowski i rewolucja 1846 roku w Krakowie. Dzieje porywu i pokuty", Marian Tyrowicz, Kraków 1986 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Szwarc, Andrzej

"Jan Tyssowski i rewolucja 1846 roku w

Krakowie. Dzieje porywu i pokuty",

Marian Tyrowicz, Kraków 1986 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 78/2, 343-344

1987

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

ZAPISKI

343

okresie. W k olejnych ośm iu ro z d ziałach o m ó w io n o e m ig ran tó w zd o b y w ający ch w ykształcenie m edyczne, techniczne, praw nicze, rolnicze i h u m an isty c zn e ; uw zględ n io n o tak że nieliczne grupy p lasty k ó w , m u zy k ó w i duch o w n y ch . R óżnice p o p u larn o ści poszczególnych k ieru n k ó w studiów były o g ro m n e: p o d czas gdy m edycynę i farm ację w y b rało 440 P o lak ó w , teologię zaledw ie dziew ięciu (głów nie zm artw ychw stańcy). C h o ć p o d o b n e zestaw ienie nie m oże być m ia ro d ajn e dla refleksji nad p rzen ik an ie m now ych idei, w a rto zastan o w ić się nad tym i liczbam i w przyszłych ro zw ażan iach o polskiej recepcji fran cu sk ieg o m odelu k a to licy z m u w X IX w. P rzy k ład pow yższy nie p o zo staje w b e zp o śre d n im zw iązku z m arg in aln y m i n aw et w ątkam i niniejszej pracy, u k azu je je d n a k , że b ę d ą m ogli ją w ykorzystyw ać naw et b a d ac ze odległej p ro b lem aty k i. Z a d a n ie u łatw ią im przy tym szczegółow e zestaw ienia statystyczne.

N a szczególną uw agę z asługuje ro zd ział IX . dotyczący p rocesów asym ilacyjnych w śro ­ d o w isk u p o lskiego w y ch o d źstw a; sprzyjały im m ałżeń stw a z F ra n c u zk a m i i, niezbyt co p raw d a liczne, k ariery zaw o d o w e i finansow e p o lsk ich lekarzy czy techników . W o bfitej lite ratu rze historycznej o d noszącej się d o W ielkiej E m igracji kw estie te były przew ażnie po m ijan e. T ru d n o zresztą o ich pełne o p raco w a n ie z racji p łynności k ry terió w i ro zp ro szen ia źródeł. B. K o n a rsk a ustaliła, że o k o ło 15% P o lak ó w objętych jej b a d an iam i uzyskało francuskie; obyw atelstw o. N ie zaw sze św iadczyło to o o d ch o d zen iu od polskości — decyzję o n a tu ra lizacji w ym uszały niekiedy w zględy zaw o d o w e. Z d arz ały się p rzy tym p o w ro ty do k ra ju je d n o s te k w rastający ch ju ż. ja k m ogło by się zd aw ać, we fran cu sk ie śro d o w isk a (p rzy k ład em m o ż e 'b y ć zn an y lekarz W ik to r S zokalski). By lepiej ro z p o zn a ć d ro g i asym ilacji należało b y zresztą p rzek ro czy ć ram y ch ro n o lo g iczn e k siążki i prześledzić losy em ig ran tó w , w dru g im i trzecim p o k o len iu (choć i oni w racali czasam i n a ziem ie polskie — p rzy p o m n ijm y ch o ćb y B ronisław a Szw arce).

P raca B. K o n a rsk iej m oże stanow ić d o b ry p u n k t w yjścia d la p o d o b n y c h studiów . Jej d ru g a część (s. 219— 453) przynosi bow iem o k o ło 1200 zwięzłych b io g ram ó w P o lak ó w stu ­ diujących we F ran cji. A u to rk a o p a rła się n a obszernej kw erendzie, p rzep ro w a d zo n ej m .in. w A rchives N a tio n a le s i A rchives d e M in istère des A ffaires E tran g ères w P ary żu o raz w szeregu arch iw ó w d e p artam e n ta ln y c h (M o n tp e llier, D ijo n . T o u lo u se, P o itiers, S tra sb u rg i inne). W y k o rzy stała też zb io ry B iblioteki Polskiej w P aryżu i oczyw iście kolekcje krajow e, zw łaszcza m ate ria ły przechow yw ane w B ibliotece C z arto ry sk ich . Jest rzeczą z ro zu m iałą, że w b io g ram ac h sk o n c e n tro w a n o się na em ig ran ck ich i stu d en ck ich e p iz o d ach życia o m aw ianych je d n o s te k ; w w ielu p rz y p ad k a ch n a p o d staw ie innych źródeł m o żn a by n iejed n o pow iedzieć o ich dalszych losach, k tó re a u to rk a ty lk o sygnalizuje. W grę w ch o d ziło b y je d n a k od tw o rzen ie życiorysów setek m a ło znan y ch o só b . przek raczają ce m ożliw ości sa m o tn e g o b a d acza.

W sum ie m ate ria ł zeb ran y przez B arb arę K o n a rs k ą d o b rz e ch ara k te ry zu je n iem ałą i w ażną część inteligencji polskiej, k tó rej nie zaw sze d a n e było p raco w ać w k ra ju , ch o ć w iększość jej s ta ra ła się p ra co w a ć dla k ra ju . Idzie przy tym o g ru p ę p o m ija n ą d o ty ch czas lub zaledw ie w z m ia n k o w a n ą przez h isto ry k ó w zajm u jący ch się dziejam i inteligencji.

K siążk ę z a o p a trz o n o w b ibliografię, in d ek s nazw isk i streszczenie w jęz y k u francuskim . C ałości d o p e łn ia ją interesujące ilu stracje — p o rtre ty em ig ran tó w , re p ro d u k c je d o ty czący ch ich d o k u m en tó w i w izerunki b u d y n k ó w fran cu sk ich szkół wyższych, nie w y k o rzystyw ane przew ażnie w polsk ich p u b lik acjach .

A . S.

M a ria n T y r o w i c z . Jan T yssow ski i rewolucja 1846 ro ku w K rakow ie.

D zieje poryw u i p o k u ty . K ra jo w a A gencja W ydaw nicza, K ra k ó w 1986, s. 264,

ilustr.

Przeszło 50 lat tem u n a k ła d em K asy im . M ian o w sk ieg o u k a za ła się pierw sza p raca M a ria n a T y r o w i c z a o przyw ódcy p o w sta n ia k rak o w sk ieg o (Jan T yssow ski d y k ta to r kra k o w sk i

(3)

344

ZAPISKI

reedycją ani naw et p rz eró b k ą pierw o tn eg o te k s tu ; ujaw n ien ie szeregu now ych ź ró d eł i znaczny p o stęp b a d a ń n a d dziejam i Polski X IX w. skło n iły a u to ra d o n a p isan ia w łaściw ie now ej m o n o g rafii. Z m ia n y d o ty cz ą bow iem nie ty lk o p o szerzen ia lub w eryfikacji fa k to g ra fii lecz rów nież n iek tó ry ch ocen i in te rp reta cji. Szerzej z ary so w an o tło h istoryczne, p rz y p o m in ają c np. o w y d arzen iach e u ro p ejsk ich po p rzed zający ch W iosnę L u d ó w i in fo rm u jąc czy teln ik a o z a g ra ­ nicznych reak cjach na w y p ad k i zach o d zące n a ziem iach p o lskich. K o rz y stają c z now ych u staleń o d n o śn ie k o n sp iracji galicyjskich z re k o n stru o w a n o p o czy n a n ia T yssow skiego ja k o uczestn ik a p rzy g o to w ań pow stańczych i rew olucyjnych, jeg o k o n ta k ty z E d w a rd em D e m b o w sk im , przedstaw icielam i Z w iązku C h ło p sk ieg o ks. P io tra Ściegiennego czy Z w iąz k u Plebejuszy.

Z n aczn a liczba now ych w ą tk ó w sp raw iła, że a u to r zrezygnow ał z w ielu szczegółów , k tó re z n ajd o w ały się w p o p rzed n iej b io g rafii, zw łaszcza d otyczących b e zp o śre d n io osoby T yssow skiego. W m niejszym zak resie i bard ziej krytycznie w y k o rzy stan o też osiem to m ó w jeg o zeznań z 1847 r., k tó re n ad al są p rzech o w y w an e w lw ow skim a rch iw u m . N ajw ażniejszą częścią książki p o z o stał je d n a k szczegółow y opis w y d a rzeń z o k resu dziew ięciodniow ej d y k ta ­ tu ry T yssow skiego. Z w raca uw agę o stro ż n a o c en a roli E d w a rd a D em b o w sk ieg o ; a u to r przypisuje m u( sp o re zasługi, w ystępuje je d n a k p rzeciw k o n ad m iern ej idealizacji „czerw o n eg o k a sz te la n ica ” w now szej h isto rio g rafii i dow odzi sa m odzielności d y k ta to ra w w ielu je g o p la n a ch i dzia­ łan iach .

R o z b u d o w a n e zostały końcow e p a rtie książki o d n o sz ące się d o p o b y tu T yssow skiego w saskiej tw ierdzy K ö n ig ste in o raz d o o sta tn ie g o , am ery k ań sk ieg o ro zd ziału jeg o życia. Z o stały tu w y k o rzy stan e m .in. w yniki b ^ d a ń M . N . R u t k o w s k i e j , F. S t a s i k a i M . C o p s o n - - N i e ć k o . N iem ożliw e o k a za ło się n iestety d la a u to r a d o ta rc ie d o arch iw alió w zn ajd u jący ch się w D reźnie i C hicago.

Jak się zdaje M . T yrow icz p rag n ął, by jeg o k sią żk a zach o w u jąc a p a ra t n a u k o w y była p rz y stęp n a tak ż e dla niefachow ego czytelnika. Z ro d z iło to je d n a k pew ne niekonsekw encje. Z jed n ej stro n y p rzy tacza się bow iem in fo rm acje n iem al p o d ręczn ik o w e, z d rugiej — używ a się bez o b jaśn ien ia w yrażeń w ro d z aju „u w łaszczen ie bezin d em n izacy jn e” . Z d a rz a ją się też nieco p rzy p ad k o w e dygresje, ja k np. n a s. 88 w yw ód o em ig ran ck ich sp o ra ch m iędzy k o n serw aty stam i a d e m o k ra ta m i, zilu stro w an y saty ry czn y m w ierszem w ym ierzonym w Lelew ela. S k ą d in ąd w książce zacy to w an o sp o ro s ta ra n n ie d o b ra n y c h frag m en tó w ź ró d eł z M anifestem R z ąd u N a ro d o w e g o z 22 lu teg o 1846 p rz ed ru k o w a n y m in extenso (czego nie b y ło w wersji z 1930 r.).

C ennym uzupełn ien iem są aneksy, z aw ierające głów nie w ypow iedzi i listy T yssow skiego z lat sp ęd zo n y ch za oceanem , n aw iązu jące je d n a k d o jeg o roli w p o w sta n iu k rak o w sk im . Z w ró ćm y uw agę, że a u to r przeoczył jeszcze je d n o p o d o b n e św iadectw o: o b szerny list ех-d y k ta to ra d o K a ro la R o g a w s k ie g o 'p is a n y 15 stycznia 1848 w N o w y m J o rk u , w k tó ry m T yssow ski zd aje spraw ę ze sw oich zezn ań w śledztw ie i z w aru n k ó w b y tu w A m eryce (A rchiw um U J D I 32, te k a R astaw ieckiego). Być m o że z o stan ie on uw zględ n io n y w osobnej p u b lik acji zap o w ia d an e j przez M a ria n a T yro w icza a dotyczącej am ery k ań sk iej k o re sp o n d en cji T yssow skiego (jej streszczenia p rzechow yw ane są w dziale ręk o p isó w B iblioteki N aro d o w e j).

/ A. S.

M a ria K a l e r g i , L is ty do A d a m a P otockiego, o p raco w an ie i w stęp H alin a K e n e r o w a , przełożyły z fran c u sk ie g o H alin a K e n e r o w a i R ó ż a D r o j a c k a , P ań stw o w y In sty tu t W ydaw niczy, W arszaw a 1986, s. 424.

W ielka i n iesp ełn io n a ro m an ty c z n a m iłość M a rii K alerg i d o A d a m a P o to c k ie g o w płynęła w sp o só b isto tn y n a k ształto w an ie się jej oso b o w o ści, tłu m aczy też sen ty m e n t do P olski tej, w g ru n cie rzeczy, k o sm o p o litk i. Uczucie z ao w o c o w a ło najpiękniej listam i z ak o c h an e j M arii d o

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w

Bezpośrednią przyczyną działania sen atu było postępow anie W istyl- li pochodzącej z rodziny pretorsk iej, k tó ra w celu uniknięcia k a r przew idzianych przez

[r]