• Nie Znaleziono Wyników

Kompania Węglowa, 2016, nr 2 (79)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kompania Węglowa, 2016, nr 2 (79)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

www.kwsa.pl

wydarzenia w kompanii LUdzie i mieJSCa XXV Szkoła Eksploatacji

Podziemnej Z optymizmem w przyszłość

Szansa kopalni „Pokój”

Człowiek i maszyna

Niezwykły album Marka Lochera

Rząd znalazł inwestorów

dla Polskiej Grupy Górniczej

(2)

w kompanii

Trzeba działać szybko i skutecznie, bo cud się nie zdarzy 3 Rozmowa z Tomaszem Rogalą, pełniącym obowiązki prezesa Kompanii Węglowej SA

Jest szansa na porozumienie 4

Za nami spotkanie kierownictwa Ministerstwa Energii oraz zarządu KW ze stroną społeczną. Rozmowy były twarde, ale merytoryczne.

KW zostanie dofinansowana kwotą 2,2 mld zł

Zmieniamy górnictwo, zmieniamy regiony 5

Pod takim hasłem przebiegała sesja plenarna XXV Szkoły Eksploatacji Podziemnej, największego w kraju spotkania nauki i praktyki górniczej w ydarzenia

XXV Szkoła Eksploatacji Podziemnej

– prezentacja potencjału rozwoju Kompanii Węglowej 7 Podczas XXV Szkoły Eksploatacji Podziemnej zaprezentowano aż 26 referatów poświęconych inicjatywom rozwojowym

Kompania Węglowa w drodze do rentowności 10 Mimo kolejnego ciężkiego roku i trudnego procesu restrukturyzacji, udało się zwiększyć produkcję i obniżyć koszt jednostkowy wydobycia

Z optymizmem w przyszłość 12

Eksploatacja pokładu 414/2 w partii środkowej kopalni „Pokój”

szansą na poprawę wyników ekonomicznych

Oni dobrze pracują 14

Oddział GZL kopalni „Bolesław Śmiały”

Bezpieczne remonty 18

W kopalni „Ziemowit” zastosowano nowe urządzenia, mające na celu eliminację zagrożenia upadkiem z wysokości pracownika podczas

wykonywania kontroli oraz prac remontowych i konserwacyjnych wewnątrz naczyń i zbiorników rozładowczych górniczych wyciągów szybowych

Górnicy „Jankowic” najbardziej solidarni 20 Fundacja Rodzin Górniczych działa już od ponad 15 lat

ludzie i miejsca

Zebrane okruchy... 21

Emerytowany dyrektor ds. ekonomicznych kopalni „Bolesław Śmiały” zebrał w jednym tomie humor i anegdoty górnicze.

Książeczkę wydało Towarzystwo Przyjaciół Łazisk

Dragons Pszów – górnicy na lodzie 22

Pierwsze sztuczne lodowisko – „Toran” w Pszowie powstało w roku 1971 dzięki ówczesnemu dyrektorowi kopalni „Anna”

– mgr. inż. Zygmuntowi Studentowi

Człowiek i maszyna 24

Marek Locher – znany fotografik pochodzący z Mysłowic poświęcił dwa lata na dzieło niecodzienne. Przygotował album zatytułowany

„Człowiek i maszyna”, poświęcony pracy ludzi nadzorujących maszyny wyciągowe w kopalniach

Śląskie bojki dziadka Edka 28

Edward Jon wydał CD ze zbiorem popularnych bajek po śląsku Dowcipy z długiej brody Helmuta + Krzyżówka nr 79 30

Galeria 31

Nasze Święte Barbary 32

luty '16

24 Człowiek i maszyna

Marek Locher – znany fotografik pochodzący z Mysłowic poświęcił dwa lata na dzieło niecodzienne. Przygotował album zatytułowany „Człowiek i maszyna”, poświęcony pracy ludzi nadzorujących maszyny wyciągowe w kopalniach

18 Bezpieczne remonty

W kopalni „Ziemowit” zastosowano nowe urządzenia, mające na celu eliminację zagrożenia upadkiem z wysokości pracownika podczas wykonywania kontroli oraz prac remontowych i konserwacyjnych wewnątrz naczyń i zbiorników rozładowczych górniczych wyciągów szybowych

7 XXV Szkoła Eksploatacji Podziemnej

Prezentacja potencjału rozwoju Kompanii Węglowej

Podczas XXV Szkoły Eksploatacji Podziemnej Kompania Węglowa zaprezentowała aż 26 referatów poświęconych inicjatywom rozwojowym.

naokładce:

Górnicy z kopalni „Bolesław Śmiały”. fot.: Jan Czypionka

oddanododruku: 09.03.2016 r.

adresredakcji:

40-039 Katowice, ul. Powstańców 30, p. 64 tel. 32 757 20 25

(3)

• Polska Grupa Górnicza to jedyna na- dzieja na ratunek dla przemysłu wydo- bywczego?

– Mądra restrukturyzacja tak wielkiego przedsiębiorstwa, jakim jest Kompania Wę- glowa może odbywać się tylko na warun- kach rynkowych. Przeniesienie kopalń do Polskiej Grupy Górniczej to konieczność, bo pozwala je faktycznie uratować, ale mu- simy pamiętać, że nowy podmiot musi po- krywać swoje koszty. Dziś już nie możemy dłużej czekać, ponieważ nie ma możliwości dosypywania pieniędzy i nie należy też cze- kać na cud, bo go nie będzie.

• Jaka jest pańska diagnoza tego co się stało? Dlaczego polski węgiel stanął nad przepaścią.

– To nie jest problem, przed którym stanął tylko polski węgiel. Jak wiemy, kilkadzie- siąt kilometrów stąd, w Czechach najwięk- sza spółka węglowa redukuje zatrudnienie, a gdzieś w niedalekim horyzoncie widać li- kwidację tamtejszego górnictwa. Utrzymu- jące się od dłuższego czasu bardzo niskie ceny surowca na rynkach światowych spra- wiają, że niektóre kraje nie chcą podjąć tru- du ratowania branży.

• Skoro Czesi likwidują i wygaszają swo- je kopalnie, a tamtejszy rząd nie chce dołożyć do ratowania górnictwa ani jed- nego euro, to znaczy, że nie mają już na- dziei na jego ratowanie. Polska odwrot- nie – chyba nadal wierzy.

– Nie chcę oceniać działań naszych połu- dniowych sąsiadów i polityki tamtejszego rządu. My sądzimy, że Polska powinna ra- cjonalnie zrestrukturyzować górnictwo, aby

mogło ono zaspokajać przede wszystkim potrzeby rynku krajowego, tj. elektrowni, ciepłowni, odbiorców indywidualnych, przez co też zapewnić ich bezpieczeństwo energetyczne. Po drugie restrukturyzacja powinna umożliwić zachowanie miejsc pra- cy w sektorze, a jej tempo nie powinno po- wodować zdarzeń nagłych jak bezrobocie strukturalne, które zazwyczaj jest bezpo- średnim skutkiem nieprzemyślanych i na- głych likwidacji. W związku z tym Rząd zapewnił środki na restrukturyzację w ra- mach SRK i przygotowano program inwe- stycyjny (tj. kwota 2,2 mld zł) dla Polskiej Grupy Górniczej, ale jeszcze raz podkre- ślam, Polska Grupa Górnicza ma działać na

zasadach rynkowych, nie przynosząc strat.

• Gdzie w takim razie popełniono błędy.

Jak można ich było uniknąć?

– Chcę przypomnieć, że za obecny stan gór- nictwa, w tym Kompanii Węglowej, nie od- powiada ani obecny rząd, ani obecny za- rząd spółki. Proszę pamiętać, że jesteśmy również związani ustaleniami z Komisją Europejską i nie da się tu niczego szybko zmienić, a czasu nie mamy. Skupiliśmy się na tych działaniach, które szybko poprawią sytuację spółki i pozwolą uniknąć zapaści.

Ministerstwo uruchomiło środki w ramach SRK i przyspieszono pracę nad programem inwestycyjnym aby pozyskać wspomniane 2,2 mld zł.

• Czy jest już gotowy biznesplan dla Pol- skiej Grupy Górniczej? Związki zawodo- we proszą o niego od wielu miesięcy...

– Tak, biznesplan jest przygotowany i zo- stanie przekazany do konsultacji związkom zawodowym. Teraz będzie dyskutowany ze stroną społeczną. Pragnę zaznaczyć, że w toku konsultacji przyjmę każdy pomysł na oszczędności i ratowanie sytuacji, któ- ry będzie się mieścił w realiach rynko- wych. Stawiam na rozmowę i otwartość.

Jestem przekonany, że wszystkim – zarzą- dowi spółki, Związkom Zawodowym oraz pracownikom Kompanii Węglowej zależy na tym samym – na zachowaniu miejsc pra- cy w naszych kopalniach oraz uczynieniu z Polskiej Grupy Górniczej firmy, która bę- dzie stabilnym pracodawcą.

• Dziękuję za rozmowę.

Trzeba działać szybko i skutecznie, bo cud się nie zdarzy.

Nie chcemy powtórzyć scenariusza likwidacyjnego z Republiki Czeskiej.

Rozmowa z Tomaszem Rogalą, pełniącym obowiązki prezesa Kompanii Węglowej SA

Tomasz Rogala, pełniący obowiązki prezesa Kompanii Węglowej SA

(4)

Jest szansa na porozumienie

Za nami spotkanie kierownictwa Ministerstwa Energii oraz zarządu KW ze stroną społeczną.

Rozmowy były twarde, ale merytoryczne. KW zostanie dofinansowana kwotą 2,2 mld zł.

W skład Polskiej Grupy Górniczej ma wejść 11 kopalń i 4 zakłady. Rząd zapowiada ograniczenie importu rosyjskiego węgla

W

spotkaniu na które zaproszono przedstawicieli stro- ny społecznej uczestniczyli Krzysztof Tchórzewski, minister energii, Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii oraz Adam Gawęda, senator PiS i zarazem szef specjalnego zespołu audytorów KW. Na początku spotkania, minister Tchórzewski przedstawił stronie społecznej Tomasza Rogalę, nowego prezesa Kompanii Węglowej, który objął swoje stanowisko 24 lutego br.

– Pan prezes jest młodym człowiekiem, ale z bardzo dużym doświad- czeniem zawodowym. Pracował już w Kompanii Węglowej, zna proble- my spółki oraz branży węglowej – stwierdził minister Krzysztof Tchó- rzewski i dodał, że zarząd KW został uzupełniony o nowych członków.

Obowiązki wiceprezesa do spraw ekonomiki i finansów KW SA będzie sprawował Andrzej Paniczek, dotychczasowy dyrektor biura skarbca centrali Kompanii Węglowej, zaś dyrektorem pionu ds. pracy został Jerzy Janczewski, dotychczasowy dyrektor do spraw pracy kopalni

„Jankowice”. Andrzej Tor pozostaje wiceprezesem do spraw produk- cji, a Michał Sobel wiceprezesem do spraw sprzedaży i marketingu.

– Uzupełniony o nowych członków zarząd daje nadzieję, że proces tworzenia Polskiej Grupy Górniczej dojdzie do szczęśliwego finału – stwierdził minister Tchórzewski.

Szef resortu energii podczas spotkania ze stroną społeczną zapo- wiedział także pierwsze rozwiązania systemowe, które pomogą w re- strukturyzacji górnictwa. Już w tym roku należy spodziewać się m.in.

ograniczenia importu o 3,5–4 mln t węgla rosyjskiego i odejścia od zużycia węgla rosyjskiego przez energetykę zawodową. Spółki wę- glowe, w tym Kompania Węglowa, będą starały się także powrócić na rynek odbiorców indywidualnych.

– Czekają nas duże inwestycje w tym zakresie – podkreślił minister Tchórzewski.

Po spotkaniu ze stroną społeczną, szefowie resortu energii spotkali się z dziennikarzami. Minister zaznaczył, że związki i zarząd powinny wypracować taką formułę pracy, aby wynik PGG na koniec 2017 roku był dodatni. To zapewni wejście do spółki inwestorów oraz pozyskanie

środków na inwestycje w kopalniach. Za najważniejsze obecnie dla KW minister energii uznał stworzenie – optymalnie od 1 maja – Pol- skiej Grupy Górniczej, która przejmie 11 kopalń i 4 zakłady Kompanii.

– To jest najważniejsze w tej chwili, dlatego, że możliwość funkcjono- wania Kompanii Węglowej w takiej formule jak jest obecnie wyczerpuje się, i to dosyć szybko – powiedział minister. – Rozumiem, że załogi mia- ły wielokrotnie niedotrzymane ustalenia ze strony władz spółek, a sytu- acja władz spółek była uzależniona także od stanowisk właścicielskich.

Teraz chcę doprowadzić do tego, żeby to, co ustalimy było realne i moż- liwe, żeby się wzajemnie nie oszukiwać. W takim kierunku chcę rozma- wiać – dodał minister Krzysztof Tchórzewski.

W drugiej części ze stroną społeczną spotkał się zarząd KW. Na począt- ku prezes Tomasz Rogala stwierdził, że obecnie priorytetem jest urucho- mienie działań związanych z dokapitalizowaniem KW kwotą 2,2 mld zł.

– Jesteśmy na dobrej drodze, uruchomiliśmy wszystkie działania aby zamknąć proces pozyskiwania inwestorów w założonym przez nas cza- sie. Przed nami kluczowe negocjacje, jesteśmy na nie gotowi – mówił prezes Rogala i dodał, że liczy na twarde, ale konstruktywne rozmowy ze stroną społeczną.

Spotkanie w ramach sporu zbiorowego odbyło się w spokojnej atmo- sferze. Strony wspólnie ustaliły, że kolejna tura rozmów odbędzie się 14 marca.

– Pierwszy etap tych rozmów jest za nami. Poznałem panów ze związ- ków zawodowych. Ludzie bardzo bezpośredni i nie ukrywają tego, co myślą. Rozmowy są trudne, ale mam nadzieję, że w kolejnych dniach bę- dziemy dochodzić do porozumienia – podsumował prezes Tomasz Ro- gala podczas spotkania z dziennikarzami.

W spotkaniu, na które zaproszono przedstawicieli strony społecznej uczestniczyli Krzysztof Tchórzewski, minister energii, Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii oraz Adam Gawęda, senator PiS i zarazem szef specjalnego zespołu audytorów KW

– Pierwszy etap tych rozmów jest za nami. Poznałem panów ze związków zawodowych. Ludzie bardzo bezpośredni i nie ukrywają tego, co myślą. Rozmowy są trudne, ale mam nadzieję, że w kolejnych dniach będziemy dochodzić do porozumienia – podsumował prezes Tomasz Rogala podczas spotkania z dziennikarzami.

(5)

Zmieniamy górnictwo, zmieniamy regiony

Pod takim hasłem przebiegała sesja plenarna XXV Szkoły Eksploatacji Podziemnej, największego w kraju spotkania nauki i praktyki górniczej

J

ubileusz 25-lecia SEP, jednej z najbar- dziej znaczących konferencji nauko- wo-technicznych o profilu górniczym, zbiegł się z okresem niezwykle trud- nym dla górnictwa węgla kamiennego. Nie spowodowało to jednak, że spotkania kon- ferencyjne były mniej ciekawe. Wręcz prze- ciwnie. Dominowała chęć i determinacja wy- tyczenia kierunków i wskazania sposobów skutecznego wparcia tej gałęzi przemysłu.

Znaczący udział w tegorocznej Szkole Eksploatacji Podziemnej miała Kompania Węglowa SA.

– W środowisku górniczym głośno jest o procesie tworzenia Polskiej Grupy Gór- niczej i trudnej sytuacji finansowej Kom- panii Węglowej, natomiast opinia publicz- na ma mniejszą wiedzę o restrukturyzacji technicznej i organizacyjnej. Z tego powodu

w Kompanii zdecydowaliśmy, że podczas te- gorocznej Szkoły zaprezentujemy aż 26 re- feratów poświęconych inicjatywom o cha- rakterze rozwojowym. Mam nadzieję, że udowodnią one, iż proces restrukturyza- cji przebiega w Kompanii intensywnie i jest to spółka o dużym potencjale rozwojowym – mówił podczas obrad SEP Andrzej Tor, wi- ceprezes zarządu KW SA.

W sesji plenarnej, zatytułowanej „Zmie- niamy górnictwo, zmieniamy regiony”, An- drzej Tor przedstawił wdrożone i planowane działania poprawiające efektywność Kom- panii Węglowej, obejmujące przekształ- cenia organizacyjno-kapitałowe. Omówił program poprawy efektywności działalno- ści operacyjnej kopalń i zakładów oraz cen- tralnego zarządzania w KW SA, a także główne przedsięwzięcia restrukturyzacyjne

i proefektywnościowe – dotyczące m.in.

nieodpłatnego zbycia oznaczonych części zakładów górniczych do SRK, połączeń or- ganizacyjnych i technologicznych kopalń, pozyskania nowych złóż węgla, zwiększe- nia gospodarczego wykorzystania metanu, poprawy bezpieczeństwa i warunków pracy oraz zaangażowania w projekty o charakte- rze innowacyjnym.

W programie Szkoły znalazło się ponad 230 referatów, wygłoszonych w ponad 20 se- sjach tematycznych. Do wiodących należały sesje:

• „Nowe techniki i technologie w podziem- nej eksploatacji złóż”,

• „Inteligentna i bezpieczna głęboka kopal- nia przyszłości”,

• „Transport i odstawa w podziemnych za- kładach górniczych”,

WYBRANE REFERATY NASZYCH AUTORÓW

• „Wydłużenie odstawy głównej z poz. 400 do poz. 600 w kopalni «Marcel» jako przykład poprawy efektywności wydobycia po- przez modernizację oraz uproszczenie modelu odstawy i transportu”,

• „Skuteczne zwalczanie zagrożenia klimatycznego w KWK «Rydułtowy-Anna» poprzez zastosowanie klimatyzacji grupowej jako czynnika poprawy efektywności pracy”,

• „6-dniowy tydzień pracy w KWK «Chwałowice» i KWK «Rydułtowy-Anna» poprawiający akumulację na sprzedaży węgla oraz jednostkowy koszt produkcji”,

• „Innowacyjne rozwiązania w zakresie ograniczenia skutków zagrożenia sejsmicznego i oddziaływania wstrząsów na powierzchnię terenu”,

• „Nowoczesne formy prowadzenia szkoleń i profilaktyki w zakresie BHP”,

• „Techniczne i ekonomiczne efekty połączenia KWK «Bielszowice» i KWK «Pokój» jako możliwość osiągania lepszych wskaźników techniczno-ekonomicznych funkcjonowania połączonych kopalń w stosunku do tych, jakie kopalnie osiągałyby, działając niezależnie”,

• „Połączenie części systemów odstawy kopalń «Chwałowice i «Jankowice» jako przykład wykorzystania wolnych mocy produkcyj- nych ciągu technologicznego KWK «Jankowice» w zakresie transportu pionowego oraz Zakładu Przeróbki Mechanicznej Węgla”,

• „Pogłębienie szybu 8 i budowa poziomu 880 m KWK «Jankowice» jako szansa na utrzymanie zdolności wydobywczej kopalni w perspektywie po roku 2020”.

(6)

KOPALNIA „JANKOWICE” NAJBEZPIECZNIEJSZA

Kopalnia „Jankowice” po kolejny raz wygrała konkurs Bezpieczna Kopalnia – ogłoszono podczas uroczystej gali Szkoły Eksploa- tacji Podziemnej w Krakowie.

Drugie miejsce zajęły ex aequo kopalnie „Bolesław Śmiały” oraz „Brzeszcze”. Na trzecim miejscu znalazły się kopalnie „Chwało- wice” i „Pokój”.

Kapitule konkursu przewodniczył wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego Wojciech Magiera. Nagrody laureatom i wyróżnio- nym wręczył szef nadzoru górniczego Mirosław Koziura.

Konkurs Bezpieczna Kopalnia jest wspólnym przedsięwzięciem WUG, Głównego Instytutu Górnictwa, Fundacji „Bezpieczne Gór- nictwo” im. W. Cybulskiego, Okręgowego Inspektora Pracy w Katowicach, katowickiego Oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecz- nych oraz Komitetu Organizacyjnego Szkoły Eksploatacji Podziemnej. Załoga kopalni „Jankowice” na 21 przeprowadzonych edycji sześciokrotnie zajęła pierwsze miejsce.

Obrady otworzył dr inż. Jerzy Kicki, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Szkoły Eksploatacji Podziemnej. fot.: Jan Czypionka

• „Dobre praktyki w zakresie zwalczania zagrożeń aerologicznych”,

• „Dobre praktyki udostępniania złóż oraz techniki i technologii głębienia szybów”,

• „Zarządzanie bezpieczeństwem w kopal- niach”.

Nadzwyczajnym zainteresowaniem cie- szyła się sesja „Dobre praktyki w technice i technologii kotwienia wyrobisk”. Uczestni- czyła w niej liczna grupa zainteresowanych z Kompanii Węglowej. Warto w tym miej- scu wspomnieć, że stosowanie kotwienia to jedna z inicjatyw proefektywnościowych

podjętych w Kompanii. Specjalnie z okazji 25-lecia SEP wydana została publikacja pt.

„Praktyczne aspekty doboru i stosowania obudowy kotwiowej”, która z pewnością bę- dzie przydatnym poradnikiem dla inżynie- rów górników.

Szczególnym wyróżnieniem było zorgani- zowanie odrębnej sesji poświęconej wyłącz- nie działaniom w kopalni „Marcel”.

Również na sesję zatytułowaną „Restruk- turyzacja techniczna i organizacyjna kopal- ni” złożyły się wyłącznie referaty przygo- towane przez autorów z kopalń Kompanii

Węglowej. Ponadto należy zwrócić uwagę, że w sesji laureatów konkursu im. Bolesła- wa Krupińskiego pod patronatem Przeglądu Górniczego znalazł się wyróżniony referat z Kompanii Węglowej pt. „Metan – zagro- żenie i korzyści w kopalniach Kompanii Węglowej SA” autorstwa Haliny Potoczek i Lucjana Lipnickiego.

Tegoroczna Szkoła Eksploatacji Podziem- nej była nie tylko jubileuszowa, ważna dla górnictwa węgla kamiennego, ale również wyjątkowa z powodu nadzwyczajnie aktyw- nego udziału Kompanii Węglowej.

(7)

Wydłużenie żywotności kopalń, poprzez udostępnianie nowych rejonów wydobyw- czych

Dostrzegając problem wyczerpywania się złóż kopalnie czynią starania celem udo- stępnienia nowych rejonów wydobywczych.

Działania w tym kierunku zaprezentowały cztery kopalnie Kompanii.

Koncepcja przedłużenia żywotności ko- palni „Bolesław Śmiały, zakłada gospodar- cze wykorzystanie złoża za Rowem Beł- ckim, jako najbardziej perspektywicznego kierunku rozwoju kopalni. Przedstawiono koncepcję udostępnienia i eksploatacji tego złoża oraz zwrócono szczególną uwagę na wynikający z niej model przewietrzania ko- palni.

Dwie kopalnie przewidują udostępnienie nowych poziomów eksploatacyjnych po- przez pogłębienie szybu oraz uruchomienie nowego poziomu wydobywczego.

W kopalni „Jankowice”, prowadzone jest pogłębianie szybu 8, które umożliwi budo- wę poziomów wydobywczych 880 m i 1070 m i pozwoli uniknąć uciążliwej eksploatacji podpoziomowej. Zasoby operatywne, możli- we do wyeksploatowania po udostępnieniu złoża na poziomie 880 m pozwolą przedłuży

żywotność kopalni po roku 2019 o ko- lejne 18 lat. Z kolei w kopalni „Rydułtowy- Anna” prowadzi pogłębianie szybu Leon IV.

W dwóch referatach na ten temat przedsta- wiono nie tylko celowość tego przedsięwzię- cia, ale również ciekawe aspekty techniki głębienia szybów.

Kopalnia „Pokój” przedstawiła koncep- cję wykorzystania pokładów zalegających

w filarze szybów Północnych I i II sąsied- niej kopalni „Halemba-Wirek” po likwidacji tych szybów.

Przedstawione możliwości przedłużania żywotności kopalń wybrano jako najbardziej perspektywiczne kierunki ich rozwoju.

Zwiększenie efektywności poprzez popra- wę warunków klimatycznych pracy W kopalniach Kompanii Węglowej, w któ- rych eksploatacja jest prowadzona na dużych głębokościach, występują trudne warunki

mikroklimatu w miejscach pracy. Poprawa tych warunków przez doprowadzanie du- żych ilości powietrza do rejonów, usuwanie źródeł wilgoci w wyrobiskach doprowadza- jących prąd powietrza jest niewystarczająca.

Dlatego w celu likwidacji występującego za- grożenia oraz poprawy warunków mikrokli- matu w kopalniach, zachodzi konieczność stosowania urządzeń klimatyzacyjnych do schładzania powietrza.

W jednym z referatów zaprezentowa- nych przez Kompanię w tym zakresie

XXV Szkoła Eksploatacji Podziemnej

Prezentacja potencjału

rozwoju Kompanii Węglowej

Podczas XXV Szkoły Eksploatacji Podziemnej Kompania Węglowa zaprezentowała aż 26 referatów poświęconych inicjatywom rozwojowym. Są one dowodem, że proces restrukturyzacji w naszej Spółce przebiega intensywnie, a firma i wchodzące w jej skład kopalnie mają ogromny potencjał rozwoju

Celem poprawy efektywności pracy w kopalniach Kompanii Węglowej poszukiwane są nowe rozwiązania również w sferze organizacji pracy. Jednym z przykładów jest wprowadzenie w kopalni „Rydułtowy-Anna” sześciodniowego systemu organizacji pracy. fot.: Jan Czypionka

(8)

przedstawiono kształtowanie się zagroże- nia klimatycznego w kopalniach Kompanii Węglowej, stosowaną profilaktykę zwalcza- nia tego zagrożenia, a na przykładzie kopal- ni „Rydułtowy-Anna”, szczegółowo koszty oraz uzyskiwane efekty związane ze stoso- waniem klimatyzacji grupowej.

Drugi referat dotyczył klimatyzacji gru- powej wyrobisk w partii K i L południowej części obszaru górniczego kopalni „Halemba -Wirek”. Przedstawione prognostyczne obli- czenia rozkładu temperatury w wyrobiskach eksploatacyjnych i drążonych przodkach wykazały, że konieczne będzie chłodzenie powietrza w wyrobiskach górniczych. Na podstawie analizy zagrożenia temperatu- rowego określono zapotrzebowanie mocy chłodniczej dla eksploatacji w partii K i L w pokładzie 402 i 405 obszaru górniczego kopalni „Halemba-Wirek”.

System klimatyzacji wyrobisk będzie op- arty na agregatach chłodniczych wytwarza- jących wodę lodową. Woda rozprowadzana będzie rurociągami do wodnych chłodnic powietrza zlokalizowanych w rejonach eks- ploatacji i prowadzonych robót przygoto- wawczych w partii K i L. Ciepło skraplania z agregatów chłodniczych odprowadzane będzie do wody z systemu odwadniania ko- palni.

Zmiana systemu organizacji pracy dla po- prawy wyników ekonomicznych kopalń Celem poprawy efektywności pracy w ko- palniach Kompanii Węglowej poszukiwane są nowe rozwiązania również w sferze orga- nizacji pracy.

Jednym z przykładów jest wprowadze- nie w kopalni „Rydułtowy-Anna” sześcio- dniowego systemu organizacji pracy. Pilo- tażowo projekt ten został wprowadzony od maja 2015 i trwa nadal (w ograniczonym jednozmianowym systemie). W referacie przedstawione zostały społeczne aspekty tego rozwiązania, w tym opinie załogi na temat korzyści dla pracowników i zakładu.

Zaprezentowane zostały także wyniki eko- nomiczne osiągane w takim modelu (wpływ na poprawę akumulacji na sprzedaży wę- gla), wpływ na jednostkowy koszt produk- cji w poszczególnych miesiącach badanego okresu.

Innym sposobem na poprawę wyni- ków ekonomicznych jest zmiana w kopalni Piast polegająca na wprowadzeniu system pięciozmianowego. W referacie przedsta- wiono jaki wpływ na wielkość wydobycia,

efektywniejsze wykorzystanie zasobów ludzkich i parku maszynowego miało przej- ście przez kopalnię „Piast” z czterozmia- nowego na pięciozmianowy system pracy, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby od- działów ścianowych i przodkowych. Wpro- wadzając pięciozmianowy system pracy za- łożono, że nie będzie miał on wpływu na pogorszenie bezpieczeństwa pracy załogi oraz jakości wykonywanych robót.

Zwiększenie gospodarczego wykorzysta- nia metanu

Niezwykle istotne zagadnienie zagospodaro- wania metanu przedstawione zostało w refe- racie traktującym jednocześnie o zagrożeniu, które niesie z sobą występowanie metanu.

W kopalniach Kompanii Węglowej SA występuje duże zagrożenie metanowe. Oko- ło 70 proc. wydobycia węgla pochodzi z po- kładów metanowych.

Dla poprawy efektywności funkcjonowania obu kopalń zaprojektowano przekierowanie części nadawy z Chwałowic do Jankowic. fot.: Jan Czypionka

(9)

Odmetanowanie jest skutecznym sposo- bem zmniejszającym wydzielanie metanu do wyrobisk górniczych. Każda ilość metanu wyprowadzona z rejonu objętego robotami górniczymi wpływa korzystnie na bezpie- czeństwo pracującej tam załogi i na zmniej- szenie zagrożenia metanowego. Kompania Węglowa SA systematycznie prowadzi dzia- łania inwestycyjne w zakresie rozbudowy systemów odmetanowania.

Metan to nie tylko zagrożenie, to tak- że naturalne źródło energii i ujęcie go na powierzchnię systemami odmetanowania stwarza możliwość jego gospodarczego wy- korzystania. Wykorzystany, jest źródłem do- datkowych korzyści ekonomicznych.

Energia elektryczna produkowana we włas- nych instalacjach zasilanych gazem z odme- tanowania zużywana jest w kopalniach KW SA. Redukuje to koszty jej zakupu. Produk- cja energii elektrycznej na własne potrze- by nie wymaga ponoszenia kosztów zakupu

energii produkowanej w odnawialnych źród- łach energii i w kogeneracji oraz kosztu zaku- pu certyfikatów efektywności energetycznej.

Wytwarzane z metanu ciepło wykorzystywa- ne jest na potrzeby własne oraz sprzedawane do odbiorców zewnętrznych. Produkcja ener- gii elektrycznej w kogeneracji umożliwia tak- że otrzymanie dodatkowych korzyści finan- sowych wynikających z uzyskiwania tzw.

certyfikatów. Dotychczas KW SA korzysta- ła z systemu wsparcia w zakresie „żółtych”

i „fioletowych” certyfikatów.

Korzyści z zagospodarowania meta- nu poprawiają wynik ekonomiczny spółki, w związku z czym planowane są kolejne in- westycje dla zwiększenia mocy jednostek kogeneracyjnych w najbliższych latach.

Połączenia technologiczne

Jednym z takich przedsięwzięć jest zamie- rzone połączenie kopalń „Bielszowice”

i „Pokój”. W referacie poświęconym temu

zagadnieniu przedstawiona została koncep- cja opłacalnego z punktu widzenia firmy łą- czenia tych kopalń. Model funkcjonowania połączonych kopalń wskazuje na możliwość osiągania lepszych wskaźników techniczno- ekonomicznych w stosunku do tych jakie ko- palnie osiągałyby działając niezależnie. Pro- ponowane rozwiązanie przewiduje przejęcie funkcji technologicznych kopalni „Pokój”

przez kopalnię „Bielszowice” w zakresie transportu poziomego i pionowego całości urobku oraz jego wzbogacania. Łączone ko- palnie będą zachowywały swoje złoża w nie- zmienionym stanie. Można przyjąć, że likwi- dacja jednego z ruchów połączonych kopalń spowoduje, że w dyspozycji kopalni będzie całe dotychczasowe złoże, łącznie z filara- mi ochronnymi i granicznymi. W przypadku kończenia się bazy zasobowej i wygaszania eksploatacji na jednym z ruchów połączo- nych kopalń filary ochronne dla szybów, za- kładów głównych, wyrobisk dołowych oraz filary graniczne będzie eksploatowała pozo- stała kopalnia. Prowadzone działania w tym zakresie pozwolą na zmianę postrzegania poszczególnych zakładów górniczych jako odrębnych ogniw produkcji, w kierunku mo- delu wzajemnego dopełnienia się sumy ich potencjału produkcyjnego i zasobowego

Równie interesującym przedsięwzięciem jest planowane połączenie technologiczne części systemów odstawy urobku kopalni

„Jankowice” i kopalni „Chwałowice”. Dla poprawy efektywności funkcjonowania obu kopalń zaprojektowano przekierowanie czę- ści nadawy z Chwałowic do Jankowic. Ce- lem połączenia jest wykorzystanie wolnych mocy produkcyjnych ciągu technologiczne- go kopalni „Jankowice” w zakresie trans- portu pionowego i ZPMW, których brakuje w układzie ciągu technologicznego kopalni

„Chwałowice”. We wspólnym referacie au- torów z tych kopalń przedstawione zostały techniczne i ekonomiczne aspekty istnieją- cego połączenia technologicznego kopalń, jak również planowane, konieczne zamie- rzenia dla dostosowania istniejących oraz wykonania nowych wyrobisk, pozwalające na prowadzenie wydobycia z pokładów za- legających w obszarze górniczym kopalni

„Chwałowice” poprzez ciąg technologiczny kopalni „Jankowice”.

Kompania Węglowa SA systematycznie prowadzi działania inwestycyjne w zakresie rozbudowy systemów odmetanowania.

fot.: Jan Czypionka

(10)

Kompania Węglowa

w drodze do rentowności

Mimo kolejnego ciężkiego roku i trudnego procesu restrukturyzacji, Kompanii Węglowej SA udało się zwiększyć produkcję i obniżyć koszt jednostkowy wydobycia.

W

2015 r. produkcja 11 ko- palń KW SA wyniosła 26 mln t, tj. o 0,7 mln t więcej niż w 2014 r. Koszt produk- cji węgla spadł natomiast o 8,3% w 2015 r.

do poziomu 259 zł/t.

Kompania osiągnęła w 2015 r. przycho- dy ze sprzedaży (dane dla wszystkich ko- palń w grupie) na poziomie ok. 6,7 mld zł, co w porównaniu z 2014 r. stanowi spadek o 9,6%. Łącznie sprzedano 28,5 mln ton wę- gla, tj. o 287,5 tys. ton mniej niż w 2014 r.

Porównując jednak wyniki dla 11 kopalń wchodzących do PGG udało się zwiększyć przychody ze sprzedaży o 6,5% do pozio- mu 6,4 mld zł w 2015 r. Sprzedaż w 2015 r. wyniosła natomiast 27,4 mln t, tj. udało się sprzedać o 3,84 mln t węgla więcej niż w 2014 r.

Kompania Węglowa SA podjęła szereg decyzji handlowych mających na celu po- prawę swojej sytuacji finansowej i uzyska- nie – w tak trudnej sytuacji, jak najlepszych wyników. Jednym z nich była sprzedaż od- łożona w czasie, która pozwoliła pozyskać wcześniej środki finansowe, bez koniecz- ności wywozu węgla. Udało się również zmniejszyć stan zwałów o 2,1 mln t, w sy- tuacji gdy obniżenie stanu zapasu dla całej branży wyniosło 2,4 mln t.

Zwiększenie udziałów KW SA w rynku Największym jednak sukcesem firmy jest zwiększenie udziału w sprzedaży na rynku krajowym. Udziały Kompanii w segmencie energetyki zawodowej w 2015 r. wynoszą 36%. KW SA udało się również zwiększyć udział w sprzedaży dla pozostałych odbior- ców krajowych.

Segment pozostałych odbiorców kra- jowych (w skład, którego wchodzą m.in.

ciepłownie, przemysł i inni odbiorcy poza energetyką zawodową) jest bardzo rozpro- szonym segmentem rynku, bardzo wrażli- wym na parametry fizyko-chemiczne wę- gla oraz na warunki atmosferyczne. Należy podkreślić, że ostatnie ciepłe zimy odbi- ły się bardzo negatywnie na poziomie za- potrzebowania na węgiel w kraju, przede wszystkim w ciepłowniach. Efektem jest wysoki wolumen zapasów węgla po ubie- głorocznym sezonie grzewczym.

Węgiel wydobywany w kopalniach KW SA jest sprzedawany w czterech gru- pach produktowych:

• miały energetyczne (wartość opałowa od 18 do 30 MJ/kg, zawartość siarki od 0,4%

do 1,4 %),

• węgiel koksowy (typ 34),

• węgiel opałowy (sortymenty grube, śred- nie i paliwa kwalifikowane),

• pozostałe sortymenty (muły i flotokoncen- traty).

Obecnie kopalnie KW SA możemy po- dzielić, z uwagi na jakość produkcji i seg- menty rynku, jakie obsługują na kilka grup:

1. KWK „Piast” i „Ziemowit” – głównym rynkiem są odbiorcy indywidualni węgla opałowego (sieć Autoryzowanych Sprze- dawców) i energetyka zawodowa.

2. KWK „Chwałowice” i „Jankowice” – głównym rynkiem są krajowi odbiorcy przemysłowi miałów energetycznych poza energetyką zawodową oraz odbiorcy indy- widualni węgla opałowego (sieć Autory- zowanych Sprzedawców).

3. KWK „Halemba”, „Bielszowice”, „Mar- cel”, „Rydułtowy-Anna” – dostarczają

węgiel przede wszystkim do energetyki zawodowej, koksowni oraz na eksport.

4. KWK „Sośnica” i „Pokój” – dostarczają głównie węgiel do energetyki zawodowej, mniejsze ilości do obiorców pozostałego rynku i na eksport.

5. KWK „Bolesław Śmiały” – dostarcza głównie węgiel do energetyki zawodowej.

Podsumowując sytuację KW SA w 2015 r.

należy pamiętać o zmianie liczby kopalń.

Do końca lipca 2014 r. w strukturach KW SA funkcjonowała KWK „Knurów-Szczy- głowice”, która sprzedała w tym okresie 2,2 mln t węgla oraz kopalnie: „Brzeszcze”,

„Piekary”, „Bobrek-Centrum”, „Makoszo- wy”, które nie są w strukturze KW SA od początku maja 2015 r.

Pomimo zmniejszenia liczby kopalń, a tym samym redukcji wolumenu wypro- dukowanego węgla, jak również utraty seg- mentu rynku obsługiwanego przez oddane kopalnie, KW SA udało się w 2015 r. zwięk- szyć udział w rynku. Zwiększyło się rów- nież wydobycie grupy kopalń wchodzących do PGG z około 100,8 tys. t/dobę w 2014 r, do 102,8 tys. t/dobę w roku 2015.

Sytuacja na rynku węgla

Trudna sytuacja na krajowym oraz mię- dzynarodowym rynku węgla wynika prze- de wszystkim z wysokiej nadpodaży wę- gla oraz drastycznych spadków jego cen.

Ceny węgla energetycznego na rynku eu- ropejskim określa indeks API 2 (średni po- ziom cen węgla o wartości opałowej 6000 kcal/kg (25,1 MJ/kg) w portach Amsterda- mu, Rotterdamu i Antwerpii – ARA), któ- ry w 2015 r. spadł z 60 USD/t w I kwartale

(11)

2015 r. do 51 USD/t w IV kwartale 2015 r.

Średnioroczna cena 2015 r. wyniosła na- tomiast 57 USD/t tj. o 18 USD/t mniej niż w 2014 r. Niestety początek roku 2016 nie zapowiada poprawy sytuacji, następuje dal- szy spadek cen na rynkach międzynarodo- wych. Ceny węgla w ARA w styczniu 2016 r wynosiły ok. 46 USD/t.

Ceny na rynku węgla (wykres)

Rynek węgla koksowego również prze- chodzi głęboki kryzys. W I kwartale 2015 r. cena węgla typu „hard” wynosiła 117 USD/t i przez pozostały okres roku spadała do poziomu 89 USD/t w IV kwartale 2015 r. Podobnie w przypadku węgla typu „semi -soft” cena spadła z 86 USD/t w I kwartale 2015 roku do 71 USD/t w IV kwartale. Po- ziom cen dla I kwartału 2016 r. wynosi 81 USD/t dla węgla typu „hard” oraz 66 USD/t dla węgla typu „semi-soft” (Typ 34).

Sytuacja na rynku światowym ma bez- pośredni wpływ na krajowy rynek węgla kamiennego. Stan zapasów w górnictwie na koniec roku wyniósł 8,2 mln t, w tym

7,3 mln t stanowiły miały energetyczne.

Dodatkowo zapasy w energetyce zawodo- wej wyniosły 8,3 mln t. Nadpodaż węgla, szczególnie w zakresie niskojakościowych miałów energetycznych, powoduje ko- nieczność ostrej konkurencji i walkę ceno- wą wśród krajowych producentów węgla kamiennego. Takie działania negatywnie wpływają na wyniki całego sektora i dodat- kowo pogłębiają i tak trudną sytuację pol- skich kopalń.

Na sytuację całej branży miało wpływ również zwiększenie konkurencji krajo- wej, poprzez przekazanie do SRK i Węglo- koks Kraj części kopalń z KW S.A. Należy pamiętać, że każda z kopalń – z uwagi na eksploatowany rodzaj węgla – ma określo- ne możliwości dostaw do określonych seg- mentów rynku.

Polska Grupa Górnicza w drodze do ren- towności

Miniony rok był bardzo trudny dla Kompanii Węglowej, jednak wdrażany

konsekwentnie program restrukturyzacji przyniósł już pozytywne efekty. Obniżyli- śmy koszty wydobycia węgla, sprzedaliśmy nadwyżkę węgla ze zwałów i wdrożyliśmy wiele inicjatyw oszczędnościowych w ko- palniach. To jednak dopiero początek pozy- tywnych zmian. Trwają intensywne prace nad utworzeniem Polskiej Grupy Górniczej, w skład której wejdzie 11 kopalń i 4 zakła- dy. Nowa spółka powinna osiągnąć rentow- ność już w 2017 roku. Dlatego zarząd będzie konsekwentnie dążył do dalszego obniżenia kosztów produkcji węgla do ok. 220 zł/t, wzrostu wydajności pracy oraz poprawy wyników poszczególnych kopalń. Spółka będzie inwestowała w najbardziej efektyw- ne pokłady węgla i sukcesywnie zwiększa- ła produkcję surowca o najlepszej jakości.

Wyniki finansowe są ważne, ale najważ- niejsi są ludzie, czyli załoga KW SA. Dla- tego priorytetem w dalszej restrukturyzacji będzie bezpieczeństwo pracy górników, na którym firma nigdy nie będzie oszczędzać.

(12)

Eksploatacja pokładu 414/2 w partii środkowej kopalni „Pokój” szansą na poprawę wyników

ekonomicznych

opr.: MM

W

listopadzie 2015 r. kopalnia rozpoczęła eksploatację partii środkowej pokładu 414/2 ścianą 143. Pokład ten stanowić będzie podstawową bazę eksploatacyj- ną kopalni w latach 2016–2022. Rozpoznanie pokła- du potwierdziło wysokie parametry jakościowe węgla, sposób jego zalegania i miąższość. Informacje te zostały również potwierdzone rozpoznaniem dokonanym przez kopalnię „Halemba-Wirek” w części pokładu 414/2, zlokalizowanego w obszarze górniczym tej kopalni.

W celu ekonomicznego wybrania największej części złoża w tej partii kopalnia uzyskała zgodę przedsiębiorcy na eksploatację pokła- du w części należącej do „Halemby-Wirka”.

W związku z powyższym kopalnia „Pokój”, kierując się zasadą dy- wersyfikacji wpływów oraz polityką poprawy parametrów jakościo- wych wydobywanego węgla, rozpoczęła w kwietniu 2013 r. roboty udostępniające i przygotowawcze do eksploatacji pokładu 414/2 serii rudzkiej, w partii środkowej tego pokładu.

Od północy rozpoczęto drążenie chodnika badawczego górnego 414, a od południa udostępnianie przedmiotowego pokładu poprzez drążenie przekopu 1/414. W założeniach projektowych uwzględnio- no również stan poprawy efektywności pracy załogi na etapie wyko- nywania robót przygotowawczych oraz eksploatacji ścian. Kopalnia założyła wykonanie przekopu 2/414, który w założeniu ma skrócić czas transportu materiału do przedmiotowych robót z poz. 450 przy szybie „Lech II”, natomiast w celu skrócenia czasu dojścia do i ze ściany kopalnia wykonała przekop transportowy na poz. 600. Obec- nie transport materiałów i załogi realizowany jest za pomocą ciągni- ków podwieszanych z napędem własnym.

Po wykonaniu całości robót udostępniających oraz części robót przygotowawczych na bazie uzyskanego rozpoznania złoża zaprojek- towano eksploatację sześciu ścian o numerach 143, 144, 145, 146, 147 i 148. Planowane wybieranie tych ścian prowadzone będzie systemem z zawałem stropu i doszczelnianiem zrobów pyłami pochodzącymi

Z optymizmem w przyszłość…

Górnicy oddziału G-2 Grzegorz Strzeja i Dariusz Smura. Zdjęcie archiwalne z 2010 roku. fot.: Jan Czypionka

(13)

z elektrowni na wysokości 2,1 m i głębokości od 490 do 590 m. Dłu- gość poszczególnych ścian nieznacznie przekroczy 200 m, natomiast ich wybieg osiągnie wartości od około 760 do 950 m. Udostępnione zasoby węgla w pokładzie 414/2 charakteryzują się bardzo dobrymi parametrami jakościowymi. Wartość opałowa węgla określona zosta- ła na 28–29 tys. kJ/kg przy średniej zawartości popiołu 11,2 proc.

oraz siarki 0,80 proc., typie węgla 34.1 oraz spiekalności RI 65–67.

W zakresie występujących zagrożeń naturalnych przedmiotowy re- jon należy do atrakcyjnych i stosunkowo bezpiecznych, gdyż oma- wiana część pokładu została zaliczona do I kategorii zagrożenia me- tanowego, I stopnia zagrożenia tąpaniami, I i II stopnia zagrożenia wodnego, klasy B zagrożenia wybuchem pyłu węglowego.

Zasoby operatywne węgla kamiennego, możliwe do wybrania przy planowanej eksploatacji partii środkowej pokładu 414/2, wynoszą łącznie 3 190 tys. t.

Projektowana eksploatacja obejmie swoim zasięgiem centralną i południową część dzielnicy Wirek. Z uwagi na przebieg autostrady A4 zasięg planowanej eksploatacji został od strony południowej ogra- niczony w taki sposób, aby prognozowana granica zasięgu wpływów głównych przebiegała w bezpiecznym oddaleniu na północ od szlaku komunikacyjnego. Podobnie z uwagi na ochronę budynku kościoła pw. św. Andrzeja Boboli miejsce rozpoczęcia eksploatacji ściany 143 zostało przesunięte w kierunku północnym.

W związku z istniejącą zabudową na powierzchni w rejonie pla- nowanej eksploatacji prowadzona będzie profilaktyka górnicza i bu- dowlana wskazana przez instytucje prowadzące nadzór naukowy i konstrukcyjno-budowlany, a uzgodniona z użytkownikami obiek- tów budowlanych i infrastruktury technicznej.

Górnicy kopalni „Pokój”. fot.: Jan Czypionka

Zasoby operatywne węgla kamiennego możliwe do wybrania przy planowanej eksploatacji partii środkowej pokładu 414/2 wynoszą łącznie 3 190 tysięcy ton. fot.: Jan Czypionka

(14)

Piotr Październy – górnik rabunkarz. Grzegorz Waligóra – górnik rabunkarz.

Oni dobrze pracują

S

ztygarem oddziałowym jest mgr inż. Paweł Mijalski, a jego zastępcą mgr inż. Artur Sowa.

Opiekunem oddziału GZL jest nadsztygar górniczy ds. zbrojenia i likwida- cji mgr inż. Robert Kamiński. Nad całością prac oddziału GZL czuwa kierownik robót górniczych ds. przewozu dołowego, trans- portu, zbrojenia i likwidacji mgr inż. Da- riusz Wiener.

Na poszczególnych zmianach roboczych oddziałem GZL kierują sztygarzy zmiano- wi: Dariusz Paździorek, Szymon Radomski, Bartosz Hirsz, Krzysztof Wowra oraz nad- górnik Dominik Kaszuba.

Pracami poszczególnych brygad kieru- ją przodowi: Adam Białoń, Adam Smak,

Andrzej Kędzia, Grzegorz Tomczyk, Leszek Wyleżoł, Dariusz Kiecka, Piotr Morcinek, którzy cieszą się szacunkiem oraz uznaniem wśród kolegów.

Oddział GZL w minionym roku zlikwi- dował trzy ściany wydobywcze oraz uzbroił trzy następne. Aktualnie oddział jest w trak- cie zbrojenia kolejnej ściany nr 572 w pokła- dzie 325 i przygotowuje się do jednoczesnej likwidacji ściany nr 551 w pokładzie 325 oraz zbrojenia ściany nr 552 w pokładzie 325. Pra- cę oddziału charakteryzuje bardzo dobra or- ganizacja robót i dbałość o najmniejsze szcze- góły. Wszystkie oddawane do ruchu ściany uzbrojone są perfekcyjnie, co jest wynikiem bardzo dobrej współpracy pomiędzy zało- gą i dozorem oddziałowym. Dzięki dobrej

organizacji pracy oraz dbałości ze strony do- zoru oraz przodowych o przestrzeganie zasad bhp oddział może się poszczycić bardzo nie- wielką wypadkowością w 2015 r.

Pracownicy oddziału są bardzo zdyscy- plinowani i z poświęceniem oraz pełnym zaangażowaniem traktują każde postawio- ne przed nimi przez kierownictwo kopal- ni zadanie. W wykonywaniu powierzo- nych zadań oddział GZL wspierają oddziały GTD-1, prowadzony przez sztygara oddzia- łowego Zbigniewa Sadłochę, MEUD-1, pro- wadzony przez sztygara oddziałowego Pa- wła Fojcika, MMUD-1, prowadzony przez sztygara oddziałowego Krzysztofa Kocimę, GP, prowadzony przez sztygara oddziałowe- go Józefa Niemca.

Oddział GZL kopalni „Bolesław Śmiały” liczy 51 pracowników. Załoga oddziału składa się

w większości z młodych pracowników, kierowanych przez doświadczonych przodowych,

oraz siedmiu młodych osób dozoru

opr.: JC zdjęcia: Jan Czypionka

(15)

Dariusz Kiecka – górnik rabunkarz,

przodowy brygady zbrojeniowo-likwidacyjnej.

Grzegorz Tomczyk – górnik rabunkarz, przodowy brygady zbrojeniowo-likwidacyjnej.

mgr inż. Kamiński Robert – nadsztygar górniczy

ds. zbrojenia i likwidacji. Sebastian Szmajduch – górnik.

(16)

Oddział GZL

kopalni „Bolesław Śmiały”

(17)

od praweJ strony: nadsztygar górniczy ds. przewozu dołowego i transportu mgr inż. Marek Porwoł, kierownik robót górniczych ds. przewozu dołowego, transportu, zbrojenia i likwidacji mgr inż. Dariusz Wiener, inspektor ds. przygotowania produkcji p.z. inż. Marcin Płoneczka, sztygar zmianowy inż. Szymon Radomski, z przodu Dariusz Kiecka, w tyle Adam Białoń, Arkadiusz Szuła, z przodu Mariusz Parysz, za nim Paweł Niedziela, Karol Klęczek, z przodu Grzegorz Tomczyk, za nim Piotr Morcinek, Rafał Boryś, z przodu Adam Smak, następnie Grzegorz Waligóra, Artur Kontny, za nim Marcin Oltman, z przodu nadsztygar górniczy mgr inż. Robert Kamiński, za nim Sebastian Szmajduch, z samego tyłu p.o. sztygara oddziałowego Artur Sowa, przed nim Piotr Październy i Tymoteusz Szymura.

(18)

Bezpieczne remonty

W

celu poprawy warunków pro- wadzenia prac remontowych oraz wzrostu bezpieczeństwa pracowników, wykonujących prace konserwacyjne i remontowe w górni- czych wyciągach szybowych i zbiornikach, kopalnia „Ziemowit” wdrożyła do stosowania urządzenia do opuszczania i podnoszenia pra- cownika chroniące przed upadkiem z wysoko- ści. Zastosowano dwa rodzaje urządzeń:

• przenośne urządzenie z wciągarką ręczną – do prac wykonywanych wewnątrz na- czyń wyciągowych (skipów),

• wciągarkę o napędzie elektrycznym (aku- mulatorowym) – do prac wykonywanych wewnątrz zbiorników rozładowczych.

Przenośne urządzenie z wciągarką ręczną W skład przenośnego urządzenia z wciągar- ką ręczną wchodzą następujące elementy:

• wciągarka linowa,

• urządzenie samohamowne,

• szelki bezpieczeństwa z ławeczką,

• podstawa żurawika czołowego,

• urządzenie kotwiczące.

Konstrukcja urządzenia wykonana jest w postaci wygiętego masztu regulowanego (wysięgnika) o zasięgu 77 cm. Wysokość masztu wynosi maksymalnie 228,6 cm (po złożeniu z dwóch elementów).

Urządzenie używane jest do wykonywa- nia kontroli stanu technicznego skipu poprzez opuszczenie pracownika do wnętrza naczynia.

Wykorzystywane jest również do prac konser- wacyjnych i prac naprawczych wykonywa- nych wewnątrz skipu, obejmujących m.in.:

• czyszczenie ścian bocznych z nagroma- dzonego urobku,

• wymianę gumowych elementów amorty- zujących,

• wymianę blach wykładkowych (elemen- tów trudnościeralnych), które wykazały nadmierne zużycie.

Dzięki zastosowaniu przedmiotowego urządzenia zwiększono także bezpieczeń- stwo podczas wykonywania prac przygo- towawczych, np. montażu rusztowania we- wnątrz naczynia wyciągowego.

Urządzenie składa się z elementów tym- czasowo montowanych do konstrukcji

przyszybia (nie wymaga elementów stale mocowanych w obrębie przestrzeni robo- czej). Maksymalne obciążenie wciągarki wynosi 136 kg, natomiast długość robocza liny to 52 m.

Po zakończeniu prac jest demontowane, rozkładane z możliwością wykorzystania w innym miejscu. Cechuje się niewielkim ciężarem i łatwością montażu oraz demonta- żu. Do wykonywania prac wymaganych jest tylko dwóch pracowników, tj. osoba wyko- nująca pracę w naczyniu wyciągowym oraz osoba obsługująca wciągarkę linową, pełnią- ca również funkcję asekurującą.

Wciągarka o napędzie elektrycznym (akumulatorowym)

Wciągarka wykorzystywana jest do opusz- czenia i podniesienia pracownika w celu kontroli stanu technicznego wnętrza zbiorni- ków rozładowczych.

Do urządzenia podłącza się szelki bezpie- czeństwa z ławeczką lub siedzeniem.

Sterowanie urządzeniem może być reali- zowane z dwóch miejsc: pierwszego – przez

W kopalni „Ziemowit” zastosowano nowe urządzenia, mające na celu eliminację zagrożenia upadkiem z wysokości pracownika podczas wykonywania kontroli oraz prac remontowych i konserwacyjnych wewnątrz naczyń i zbiorników rozładowczych górniczych wyciągów szybowych

tekst: Łukasz Rysiewicz

Prace wykonywane przez pracownika brygady szybowej wewnątrz naczynia wyciągowego – przenośne urządzenie z wciągarką ręczną. fot.: ARC

(19)

Prace wykonywane przez pracownika wewnątrz zbiornika rozładowczego wieży basztowej szybu III – wciągarka o napędzie elektrycznym (akumulatorowym). fot.: ARC

pracownika wykonującego pracę lub kon- trolę w zbiorniku za pomocą pulpitu z prze- wodem podłączonym do urządzenia, dru- giego – poprzez pulpit bezprzewodowy, obsługiwany przez pracownika pełniącego obowiązki osoby asekurującej.

Urządzenie wykorzystywane jest rów- nież do wykonywania prac konserwacyj- nych i drobnych prac naprawczych, obej- mujących m.in.:

• prace remontowe wewnątrz zbiorników,

• wymianę lub naprawę wyposażenia do- datkowego, m.in. urządzenia do kontroli napełnienia zbiornika,

• czyszczenie ścian bocznych zbiorników,

• prace na wysokościach (hale, magazyny).

Wykorzystując wciągarkę, opuszcza się pracownika poprzez właz wejściowy lub pomost stalowy do wnętrza zbiornika ce- lem wykonania prac. Poprzez zastosowa- nie wciągarki znacznie skrócono czas pro- wadzenia niektórych robót naprawczych i konserwacyjnych.

Urządzenie może być demontowane i składane. Montowane jest do elemen- tu konstrukcyjnego budynku (na przykład belki jezdnej nad zbiornikami rozładow- czymi). Maksymalne obciążenie wciągarki wynosi 240 kg, prędkość podnoszenia to 9 m/min.

Po zakończeniu prac urządzenie jest ła- two demontowane z możliwością wyko- rzystania w innym zbiorniku. Cechuje się niewielkim ciężarem i łatwością montażu i demontażu. Do wykonywania prac wy- maganych jest tylko dwóch pracowników, tj. osoba wykonująca pracę w zbiorniku, mogąca własnoręcznie sterować wciągarką, oraz osoba pełniąca funkcję asekurującą, mogąca w nagłych sytuacja sterować wcią- garką z bezprzewodowego pulpitu sterow- niczego.

Urządzenia zostały zastosowane w od- dziale mechanicznym ds. górniczych wy- ciągów szybowych i głównego odwad- niania kopalni „Ziemowit” dla stanowisk pracy obsługi, kontroli i utrzymania ruchu górniczych wyciągów szybowych.

W kontekście niebezpiecznych zdarzeń, które miały miejsce podczas prac remon- towych w naczyniach wyciągowych oraz zbiornikach, należy podkreślić bardzo dużą wagę zastosowanych w kopalni „Ziemowit”

rozwiązań technicznych, mających bezpo- średni wpływ na poprawę warunków oraz bezpieczeństwa pracy.

(20)

Górnicy „Jankowic”

najbardziej solidarni

I

nstytucja ta, powołana w oparciu o so- lidarność zawodową górników, została ukierunkowana na świadczenie pomocy rodzinom dotkniętym tragicznymi zda- rzeniami w kopalniach, a potem w ramach rozwoju także tym, które z różnych względów nie są w stanie same rozwiązywać złożonych życiowych problemów.

Powołując Fundację, jej założyciele przyję- li, że środki na działalność będzie ona czerpać z dobrowolnych składek darczyńców, w gro- nie których bezpośredni udział powinni mieć także pracownicy kopalń. Oni są najbardziej narażeni na skutki zagrożeń, chociaż w zna- czącym wymiarze rozpoznawalnych, to cią- gle nieprzewidywalnych, bardzo groźnych po uzewnętrznieniu. Wiele z ustaleń, podjętych przez założycieli Fundacji w tym zakresie w 1997 r., sprawdza się do dzisiaj, ale doświad- czenie wykazuje, że nie wszyscy pracownicy kopalń uznają potrzebę własnego, nawet jed- nozłotówkowego zaangażowania na rzecz ro- dzin w potrzebie. Zakładają oni, że wystarczy, jeżeli koledzy rozumiejący ten problem anga- żują się swoim wkładem. Takie stanowisko nie ma nic wspólnego ze zrozumieniem pojęcia

solidarności zawodowej, stąd staje się nie- zbędne systematyczne wskazywanie na prob- lem, systematyczne podkreślanie zbiorowej za niego odpowiedzialności i potrzeby osobiste- go zaangażowania.

– Górnicza solidarność zawodowa to jeden z ważnych elementów charakteryzujących lu- dzi tego przemysłu, element, który decyduje nie tylko o ich bezpieczeństwie, ale daje im po- czucie pewności, że w przypadku nieszczęścia zainteresowany i jego rodzina nie pozostaną sami z trudnymi życiowymi problemami. Ten szeroki temat mógłby być rozwinięty w wielu aspektach, bardzo ważnych w górniczym śro- dowisku, ale wykracza to poza ramy proble- mu, który jest przedmiotem zainteresowania Fundacji Rodzin Górniczych – mówi Ryszard Wyględacz, prezes zarządu FRG.

Temu celowi służy podjęta w roku jubileu- szu 15 lat działalności Fundacji akcja, mają- ca na celu przekonanie każdego pracownika górnictwa, nie tylko w kopalniach, o potrze- bie wsparcia Fundacji chociaż jedną złotów- ką. FRG chce w przejrzysty sposób wskazy- wać na zrozumienie problemu, wyróżniać tych, którzy doceniają go najlepiej, pragnie

wzbudzić refleksje u tych, którzy uważają, że wystarczy, jeżeli zaangażowanie wykazują koledzy. Oceny będą prowadzone w oparciu o przyjęty „wskaźnik górniczej solidarności zawodowej”.

Wskaźnik ten obrazuje jeden z istotnych elementów pojęcia górniczej solidarności za- wodowej i dotyczy zaangażowania pracow- ników w tworzenie funduszy, niezbędnych w celu niesienia pomocy rodzinom dotknię- tym tragicznymi zdarzeniami zaistniały- mi w kopalniach, a także innym, będącym w trudnych życiowych sytuacjach.

Wskaźnik stanowi stosunek sumy wpłat fi- nansowych na rzecz Fundacji, przekazywa- nych przez grupę pracowników bądź cały za- kład górniczy w określonym czasie, do liczby osób przekazujących te wpłaty lub stanu za- trudnienia zakładu.

W roku ubiegłym bezkonkurencyjna oka- zała się kopalnia „Jankowice”. Kwoty przeka- zane na rzecz FRG przez górników tej kopal- ni przełożyły się na bardzo wysoki wskaźnik solidarności, wynoszący 18,15. W czołów- ce znalazły się też kopalnie „Chwałowice”,

„Piast” i „Sośnica”.

Fundacja Rodzin Górniczych działa już od ponad 15 lat

opr.: JC

Jerzy Janczewski, dyrektor ds. pracy kopalni

„Jankowice”, odebrał wyróżnienie dla kopalni za osiągnięcie najwyższego wskaźnika solidarności w roku 2015.

fot.: Maciej Dorosiński

(21)

Zebrane okruchy…

O

to, co sam autor pisze o swoim dziele: „Górnictwo wę- glowe na terenie Łazisk to nie tylko wieże szybowe, za- budowania przemysłowe i hałdy, ale to przede wszyst- kim ludzie z tym przemysłem związani.

Dzięki tym ludziom wykształtował się w Łaziskach pewien lo- kalny koloryt, zaistniały zjawiska kulturalne charakterystyczne dla górniczych środowisk. Zawdzięczamy to trwającej od prawie 230 lat działalności górniczej.

Wspomniane zjawiska kulturowe znajdują między innymi swoje odbicie w piosenkach górniczych, berach, wicach i anegdotach. Tym ostatnim poświęcona jest niniejsza publikacja.

Naszych anegdot nikt nie wymyślił. Rodziły się i rodzą nadal w różnych sytuacjach. Ich bohaterami są autentyczni miejscowi ludzie, współpracownicy, znajomi, koledzy i sąsiedzi.

Opisywane zdarzenia są więc zdarzeniami prawdziwymi, choć być może niektóre z nich zostały lekko okraszone ludzką fantazją.

Anegdoty nadal są chętnie słuchane. Na ten rodzaj humoru istnie- je zapotrzebowanie i trwać ono będzie tak długo, jak długo będzie zapotrzebowanie na śmiech. Wymienione w tym opracowaniu imio- na i nazwiska oraz inicjały zostały zmienione, by nikogo nie urazić.

Ale żyją jeszcze świadkowie tych zdarzeń i oni wiedzą, o kogo chodzi.

Zapewne poza środowiskiem górniczym, w innych łaziskich śro- dowiskach, znane są również miejscowe anegdoty. Apelujemy więc o to, by je zbierać i zapisywać. Bo anegdota przekazywana ustnie jest przemijająca i ulotna. Odchodzi w zapomnienie wraz z odej- ściem ludzi, którzy ją tworzyli i opowiedzieli.

Colligite fragmenta, ne pereant – zbierzcie okruchy, aby nie za- ginęły”.

Autor tomiku obchodzi w tym roku piękny jubileusz – 90 lat.

Wszystkiego najlepszego!

Emerytowany dyrektor ds. ekonomicznych kopalni „Bolesław Śmiały” zebrał w jednym tomie humor i anegdoty górnicze. Książeczkę wydało Towarzystwo Przyjaciół Łazisk

SZPITALNA WIZYTA

Przez wiele lat żyła w Łaziskach pewna górnicza rodzina.

Byli pracowici, ale trochę umysłowo ograniczeni. Ona na- zywała się Berta, a on Alojz.

Kiedyś Berta zachorowała i umieszczona została w mi- kołowskim szpitalu. Alojz wiedział, że chorą żonę trzeba w szpitalu odwiedzić.

Wybrał się więc do mikołowskiego szpitala, odnalazł po- kój i łóżko żony. Jakież było zdziwienie pacjentek szpitala, kiedy zobaczyły, że Alojz rozebrał buty i spodnie i wszedł pod koc do łóżka chorej.

Wezwano siostrę szpitalną i ta nakazała Alojzowi opuś- cić łóżko. Ten jednak nie usłuchał i wciągnął koc na głowę.

Przywołano więc lekarza dyżurnego i sanitariusza. Ci siłą wyciągnęli Alojza z łóżka. Ten jednak był oburzony i krzy- czał: „Dyć to jest moja baba, a nie wasza! Nic wom do niej!”.

rys.: Bogdan Grzywa

(22)

Pierwsze sztuczne lodowisko – „Toran” w Pszowie powstało w roku 1971 dzięki ówczesnemu dyrektorowi kopalni „Anna” – mgr. inż. Zygmuntowi Studentowi

opr.: Jarosław Jasita

P

o zakończeniu głębienia szybu „Chrobry II” metodą mrożeniową wykorzystano dwa agregaty do budowy lo- dowiska. W przedsięwzięcie zaangażowały się kopal- nie „Marcel, „Rydułtowy”, „Zofiówka” oraz „Borynia”.

Była to pomoc z zakresu świadczenia usług w nieodpłatnej for- mie materiałów oraz robocizny. Przedsiębiorstwo Budowy Szybów w Bytomiu przekazało nieodpłatnie dwie kompletne sprężarki oraz kilometry rur do układu chłodniczego.

Była to największa batalia społeczna w rejonie. Do pracy sta- nęli wszyscy: pracownicy kopalni, uczniowie zasadniczej szkoły górniczej oraz sportowcy. Przewidywany koszt budowy lodowiska miał wynieść 3 mln zł, zaś rzeczywistą kwotę obliczono na ponad 7,5 mln zł.

W 1973 r. powołano sekcję hokejową, która funkcjonowała do 1977 r. Na początku lat 90. kopalnia zaprzestała eksploatacji lodo- wiska (instalacja chłodząca nie nadawała się do dalszego użytku) i kilka lat później przekazała cały teren miastu.

W 2001 r. oddano do użytku nowe lodowisko, którego gospoda- rzem zostało miasto Pszów. W 2004 r. jako kolejny krok funkcjono- wania lodowiska wybudowano zadaszenie. Kolejnym etapem było wzniesienie obiektów towarzyszących, aby obiekt służył przez cały rok do celów rekreacyjno-sportowych.

Grupa zapaleńców amatorskiej gry w hokeja na lodzie rozpoczęła swoją przygodę na nowo otwartym obiekcie lodowiska w Pszowie w roku 2004. Początkowo rozgrywki były prowadzone pomiędzy własnymi składami. Po kilku spotkaniach z drużynami z Czech

Dragons Pszów

– górnicy na lodzie

Skład drużyny Dragons Pszów na meczu z Power Silesia w dniu 27 stycznia 2016 roku.

wpierwszymrzędzie, odprawejstronystoją: Ireneusz Szendzielorz – bramkarz, Bogusław Porwoł – drugi bramkarz (kopalnia „Rydułtowy-Anna”), Michał Kabut – obrońca (kopalnia „Rydułtowy-Anna”), Adrian Pawan – napastnik, Wojtek Bugiel – napastnik.

drugirząd, odpraweJ: Maciej Grzegorzek – obrońca, Marcin Wystyrk – obrońca, Jan Mandrysz – napastnik (kopalnia „Rydułtowy-Anna”), Marek Wdzięczny – obrońca (kopalnia „Marcel”), Krystian Pawlik – napastnik i kapitan, Tomasz Riedel – napastnik (kopalnia „Rydułtowy- -Anna”), Ireneusz Nowak – obrońca (emeryt z kopalni „Rydułtowy-Anna”), Daniel Iwan – napastnik, Jarosław Jasita – napastnik (kopalnia

„Rydułtowy-Anna”), Stanisław Bugiel – napastnik.

Ponadto do składu drużyny Dragons Pszów należą inni pracownicy kopalń: Jacek Chłapek – obrońca (kopalnia „Marcel”), Mirosław Moskwa – obrońca (emeryt z kopalni „Rydułtowy-Anna”), Marek Hoszycki – napastnik (kopalnia „Rydułtowy-Anna”), Jacek Czerwiński – obrońca (kopalnia „Borynia”).

(23)

– Horni Benesov i Polski – Czarne Pantery – których wyniki były marne, rozpoczęto intensywniejsze treningi. W roku 2013 zawią- zał się amatorski zespół o nazwie Dragons Pszów. W tym samym roku zespół rozpoczął rozgrywki z innymi amatorskimi klubami.

Rozgrywki pomiędzy klubami odbywają się pod szyldem Małej Amatorskiej Ligi Hokeja –MALH.

Kluby grające w MALH: Silesia Bulls z Jastrzębia-Zdroju, Ła- ziska Leaves z Łazisk Górnych (w obecnym sezonie nie prowa- dzi rozgrywek), Power Silesia z Katowic-Janowa, Baribals Kobiór z Kobióra, Dragons Pszów z Pszowa. W niepełnym sezonie MALH 2013/2014 Dragons Pszów zajęli trzecie miejsce na pięć drużyn.

Sezon 2014/2015 okazał się dla naszej drużyny najlepszy, bo za- kończony pełnym sukcesem i pierwszym miejscem w tabeli. Sezon

Podporą drużyny – nie do przejścia dla przeciwnika – jest bramkarz – Bogusław Porwoł, pracownik kopalni

„Rydułtowy-Anna”.

Mała Amatorska Liga Hokeja – wyciąg z regulaminu

To liga zrzeszająca amatorskie drużyny hokejowe, które nie posiadają licencji i nie są zgłoszone w żadnym związku oraz innej lidze, w tym także amatorskiej. Liga nie ma charakteru oficjalnych rozgrywek, jej celem jest podsumowanie spotkań rozegranych mię- dzy zgłoszonymi drużynami. Liga nie posiada oficjalnego organizatora i jest nadzorowana przez uczestników oraz przedstawicieli zespołów biorących udział w rozgrywkach.

Zawodnik biorący udział w meczu ligi musi posiadać pełny sprzęt hokejowy, tj. kask, kamizelkę (bodik), nałokietniki, rękawi- ce, spodenki oraz nagolenniki. Zawodnik nieposiadający ww. sprzętu nie zostanie dopuszczony do meczu. W meczach ligowych obowiązują zasady amatorskiego hokeja, tzn. zabroniona jest gra ciałem (bodiki), rzucanie przeciwnika na bandę oraz strzały z zamachu, tzw. klepy.

W lidze mogą brać udział (być zgłoszeni) tylko i wyłącznie amatorzy bez jakiejkolwiek „przeszłości zawodowej”, tzn. zawodnicy, którzy w trakcie swojej kariery nie uczestniczyli w rozgrywkach ekstraligi, I ligi, II ligi, III ligi oraz turniejach organizowanych przez Polski Związek Hokeja na Lodzie (PZHL); dotyczy to także osób, które zakończyły edukację sportową o profilu hokejowym w wie- ku juniora i juniora młodszego. Mecze są rozgrywane na lodowiskach przystosowanych do gry w hokeja na lodzie, spełniających wymogi licencji. W sezonie zasadniczym czas gry to 3 × 20 minut (trzy tercje po 20 minut) – czas zegarowy bez przerywania; czas może zostać przerwany jedynie podczas dłuższej przerwy, wynikającej z kontuzji lub problemów technicznych. W przypadku re- misu w regulaminowych 60 minutach rozegrana zostanie dodatkowa dogrywka 1 × 5 minut (jedna dodatkowa tercja po 5 minut), w przypadku dalszego remisu o wyłonieniu zwycięzcy spotkania zadecydują rzuty karne po trzy rundy + ewentualnie dodatkowe rudny aż do skutku.

W play-off czas gry to 3 × 15 minut (trzy tercje po 15 minut), w przypadku remisu w regulaminowych 45 minutach będą dodatko- we dogrywki – każda po 15 minut – aż do zdobycia tzw. złotej bramki, która zakończy spotkanie. Między każdą z tercji oraz rzutami karnymi wymagana jest przerwa 5 minut. Wynajem lodowiska i koszt sędziego opłacają drużyny rozgrywające dane spotkanie.

2015/2016 trwa, nasza drużyna będzie robić wszystko, aby obronić tytuł mistrza.

Obecnie na trzech treningach w tygodniu na pszowskim lodowi- sku przewija się około 25 osób – amatorów hokeja na lodzie.

(24)

Człowiek i maszyna

O

to, co Autor sam mówi o swoim dziele:

– Wykonując w ostatnich latach dużo zdjęć w kopalniach, zarów- no pod ziemią, jak i na powierzchni – tworząc ten cały zakres materiału raczej intuicyjnie niż planowo, w pewnym momencie zadałem sam sobie pytanie: „Co mnie wybiórczo najbardziej interesuje z tej górniczej wielości?”. Odpo- wiedź była natychmiastowa – to wieże wycią- gowe górniczych szybów, obiekty charaktery- styczne dla śląskiego krajobrazu, dominujące w zabudowie każdej kopalni, ogromne, z krę- cącymi się kołami linowymi, piękne!

Wieże wyciągowe interesowały mnie już od najmłodszych lat dzieciństwa, szyb kopalniany stał ze 200 metrów od domu i doskonale było go także słychać (szum wentylatorów szybu wydechowego). W okolice innych pobliskich szybów często jeździłem na rowerze i oriento- wałem się, jak to wszystko technicznie działa, dopytując też górników w rodzinie, lubiłem je również rysować i tak to we mnie już na za- wsze zostało – zakodowane wizualne piękno kopalni w pobliskim krajobrazie, wyrażane budowlami wież szybowych. Jednak niniejszy album nie jest o wieżach wyciągowych, bo to tylko jeden z elementów całego wyciągu szybo- wego, jej kręcące się koła dostrzega przecież każdy – zarówno górnik na terenie zakładu, jak i mieszkańcy najbliższej okolicy! Ale te koła

na wieży nie kręcą się same z siebie, coś je na- pędza – to maszyna wyciągowa, która jest już ukryta w odpowiednim budynku na terenie ko- palni. Do maszynowni nie każdy może się do- stać, bo to zamknięte miejsce, w którym panują

spokój i skupienie, bowiem praca, którą wyko- nuje maszynista wyciągowy, jest ogromnie od- powiedzialna – to nie tylko wciskanie guzików i pociąganie za dźwignie, bo za tym kryją się wiedza, doświadczenie, wyczucie. Przecież ten człowiek steruje opuszczaniem i wyciąganiem czegokolwiek w szybie, a głównie opuszcza się i wyciąga załogę – ludzi, za których bez- pieczeństwo w tym czasie bierze on odpowie- dzialność!

Obecnie wysoka technika obsługi maszyny wyciągowej i systemy zabezpieczeń na pew- no tę pracę ułatwiają, ale nie zmienia to fak- tu, że człowiek – operator – maszynista wciąż jest na swoim stanowisku niezbędny.

Marek realizował swój projekt od wrześ- nia 2013 r. do maja 2015 r. W albumie opub- likował 233 zdjęcia maszyn wyciągowych ze wszystkich górnośląskich kopalń, spółek i zakładów wydobywczych oraz instytucji muzealnych.

Marek Locher – znany fotografik pochodzący z Mysłowic poświęcił dwa lata na dzieło niecodzienne. Przygotował album zatytułowany „Człowiek i maszyna”, poświęcony pracy ludzi nadzorujących maszyny wyciągowe w kopalniach

Kopalnia „Rydułtowy” – maszynownia szybu „Leon IV” z nowoczesnym wyciągiem pomocniczym. Maszynista wyciągowy Mariusz Szczeponek.

Marek Locher z autorskim egzemplarzem albumu. Zapowiada, że będzie się starał zainteresować tym projektem firmy i instytucje, mogące pomóc w wydaniu wielkonakładowego druku. Natomiast fragment projektu zostanie pokazany na ekspozycji wystawowej w ramach II Festiwalu Fotografii Industrialnej

wiosną tego roku. fot.: Jan Czypionka

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do Góry Kalwarii śmy doszli, no już widno się robiło, już Niemców nie

W razie niepowodzenia procesów inwestorskich zorganizowanej części przedsiębiorstwa wymienionych w pkt 2 wchodzących w skład SRK SA udziela się gwarancji zatrudnienia dla

Podczas akademii wręczono wyróżniają- cym się pracownikom Kompanii Węglowej odznaczenia państwowe i resortowe oraz honorowe szpady górnicze.. Nagrodzono także

Terminal pobie- rany jest w punkcie wydawania sprzętu strza- łowego, gdzie przechodzi procedurę ładowania podłączony do stacji dokującej, a następnie jako wyposażenie

Czy pakiet osłonowy będzie dotyczył także pracowników zwol- nionych z KWK „Piekary” (nowy podmiot może nie zatrud- nić części załogi – szczególnie administracji)

– Barbórka to dla górników dzień szczegól- ny.  To  czas  podsumowań  i  przedstawiania  planów  na  przyszłość  –  powiedziała 

Długoletni pracownik kopalni „Marcel” Bronisław Capłap podjął się dzieła niezwykłego.. Postanowił zbudować dokładną makietę zabytkowej cechowni

Za pomocą analizy głównych składowych zrzuto- wano na płaszczyznę zmienne opisujące segmenty i pokazano, jak każda ze zmiennych wpływa na rynkowe usytuowanie konkretnej marki