• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1931.05.23, R. 9, nr 21

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1931.05.23, R. 9, nr 21"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

D odatek tygodniow y „G łosu W ąbrzeskiego" pośw ięcony spraw om ośw iatow ym kulturalnym i literackim

Nr. 21 Wąbrzeźno dnia 23 maja 1931 r. Rok 9

IHGFEDCBA

E w a n g e lja

św . Jana rozdz. 14. w iersz 23 — 31.

O nego czasu rzeki Jezus do Sw ych uczniów ; Jeśli M nie kto m iłuje, będzie chow ał m ow ę M oją, a O jciec M ój um iłuje go, i do niego przyjdziem y, a m ieszkanie z niego uczynim y. K to M nie nie m i­

łuje, m ów M oich nie chow a, a m ow a, którąście słyszeli, nie jest M oja, ale T ego, który M ię posłał, O jca. T om w am pow iedział, u w as m ieszkając.

L ecz P ocieszyciel D uch św ięty, którego O jciec pośle w Im ię M oje, O n w as w szystkiego nauczy i przypom ni w am w szystko, cokolw iekbym w am po­

w iedział. Pokój zostaw uję w am , pokój M ój daję w am ; nie jako daw a św iat, Ja w am daję. N iech się nie trw oży seice w asze, ani się lęka. Słyszeliście, żem Ja w am pow iedział: odchodzę i przychodzę do w as. G dybyście M nie m iłow ali, w zdybyście się radow ali, iż idę do O jca, bo O jciec w iększy jest, niż Ja. I terazem w am pow iedział przedtem , niż się stanie, iżbyście, gdy się stanie, w ierzyli. Już w iele z w am i m ów ić nie będę, albow iem idzie książę św ia­

ta tego, a w e m nie nic nie m a, ale iżby św iat po­

znał, że m iłuję O jca, a jako M i O jciec rozkazanie dał.

N a u k a

JA K W A Ż N A N A U K A Z A W A R T A JE ST W T E J E W A N G E L JI.

P a n J e zu s m ó w i o n a jp ierw s z em i n a jw aź n ie j- sz e m p rz y k a za n iu , o m iło śc i p o w in n e j B o g u . W y k a ­ z u je: 1. ja k i je s t o lb ja w p ra w d z iw ej m iło śc i B o g a i p o c z e m ją p o z n a ć m o ż n a , t. j. p o w ie rn e m w y k o ­ n y w a n iu p rz y k a z a ń B o ż y c h . K to p rz y k a za n ia śc iśle i su m ien n ie p e łn i, te n m iłu je B o g a . K to te g o n ie c z y n i, n ie m iłu je B o g a , M iło ść B o g a b e z u c z y n k ó w n ic n ie w a rta . 2 . W y k a z u je d a le j b ło g ie s k u tk i te j m iło śc i. K to z o w iem m iłu je B o g a , te n te ż d o z n aje

n a so b ie J e g o m iło ści. O jc ie c i S y n m ie s z k ają w n im ; ja k p a n w d o m u , ja k o jc ie c w ro d z in ie , ta k O n i w n im rz ąd z ą, z a o p a tru ją g o w e w s z y stk o , co p o trz e b n e d o z b a w ie n ia i b io rą g o p o d ta rc z S w e j o p ie k i. M iłu ją cy B o g a c ie sz y się n a jsło d sz y m d a ­ re m , sp o k o jem s e rc a , k tó ry p rz e w y żs z a w s z y s tk ie in n e d a ry . 3 . P a n J e z u s u c z y , ż e D u c h ś w ię ty je s t ź ró d łem te j m iło ści B o g a i b ło g ic h jej s k u tk ó w i d la teg o te ż słu sz n ie się z o w ie ,,P o c ie sz y c ie le m “ .

„ M iło ść B o ż a ro z la n a je s t w s e rc ac h n a s zy c h p rz e z D u c h a św ię te g o , k tó ry n a m fe st 'd a n .“ (R zy m . 5 , 5 ). 4 . W re sz c ie S ta w ia się n a m P a n J e z u s ja k o w z ó r te j b o g a te j w u c z y n k i m iło ści B o g a , m ó w ią c :

„ N iec h aj św ia t w ie , iż m iłu ję O jc a , c z y n ią c , ja k M i O jc ie c ro z k a z a ł."

H Y M N D O D U C H A (ŚW IĘT E G O .

,,Z w ó l p rze z C ię w T o b ie O jca, z n ać ,

„ z w ó l, b y b y ł p rz ez C ię p o z n a n S y n , ,,z w ó l w T o b ie Ś w iatłość św iatu d ać, ,,zw ó l z w iarą w iek ó w p o d jąć C zy n“. ( P rzy jd ź D u ch u Ś w ięty z w y so k o ści n ieb,

zn ijd ź p raw y W ład ca dum , jak o co d zien n y d u ch ó w ch leb , jak o m o rza tajem n y szum , jak o p ieśń lu d ó w zak lęta, jak o zam y słów w ielk ich czyn, jak o B óg — P raw d a św ięta — z n iep o p ełn io n y ch m azan a w in...

* N ap ełn ij serca lu d u ,

W o jczy zn y jed en śp ie w --- ’ i g o d zin ą zn ijd ź C udu,

N ad g w iezd n y Z ew ...

I ro li stań A n io łem , g d zie h u czy b u rza, g rad ...

N iechaj w śró d n ieb sp o łem cały d ąży św iat!.,.

Z stąp N ieśm ierteln y , m o żn y W ład n ad to n ie, b ło g o sław iący siejbie, szm ero m łąk i gajów ...

N ad g ło w y lu d ó w w zn ieś T w e św ięte d ło n ie, b ło g o sław p ieśnio m b o ró w i ru ęzajó w !...

U śm ierz b u rze i złą d o lę w raz, /

Z nijdź p raw y W ład ca — B oży S yn, ' i ,,byś m y śli g o d n e w zb u d ził w n as,

zw ó l z w iarą w iek ó w p o d jąć C zy n ",

Stanisław Jasiński. J

(2)

Ml O. Q S

q

' S Łg « 8 3

C 8 •£ > ł-SH pH ? 0 on d ^r Ń £‘o>-£ O 3 c ^.“0d'°?5N x co fi n o rQ ?> ,p Ph.^LtS 45 n ns 'on p i> -n o n«j

—■90 —

— 91 —CBA

R A D O Ś Ć Ż Y C I A .

biglarne oczy pięknej artystki filmowej Nancy Carroll z lubością patrzą w świat i zdają się mówić.* „Nie martwcie się, życie jest tak piękne"

N a g r o b e k p o l e g ł y c h N i e m c ó w w W a r s z a w ie Na wojskowym cmentarzu na Powązkach odby­

ła się uroczystość odsłonięcia pomnika ku czci żołnierzy niemieckich, poległych podczas wiel­

kiej wojny na ziemiach polskich. Aktu odsło­ nięcia dokonał poseł niemiecki w Warszawie

hr. Moltke.

N a p o l a c h h i a c e n t o w y c h w H o la n d j i w r e g o r ą c z k o w a p r a c a . O g r o d n i c y r o z r ó ż n i w s z y k o l o r p ą k ó w k w i a t o w y c h k o s z ą c a ł ą r o ś l i n ę i j a k o n i e u ż y t e c z ­ n ą w y r z u c a j ą ś w in i o m n a p o k a r m . D r o g o c e n n e c e b u l k i w y d o b y w a s i ę z

z i e m i , s e g r e g u j e i w y s y ła n a r y n k i z b y t u .

Z n a k o m i t y a r t y s t a d r a m a t y c z n y A l e k s a n d e r Z e lw e r o w i c z , o b e c n i e z a j m u j ą c y s t a n o w is k o d y r e k t o r a t e a t r ó w m i e j s k i c h w W i l n ie , w d n iu 5 - g o m a ja o b c h o d z i j u b i le u s z 3 0 - l e c i a p r a -

< . c y s c e n ic z n e j .

O t w a r c ie s e z o n u w i o ś l a r s k i e g o . Otwarcie sezonu wioślarskiego odbyło się nie­

zmiernie uroczyście. Członkowie klubów wioślar­ skich po wysłuchaniu nabożeństwa wsiedli do ło­ dzi i przedefiiadowali przed licznie zebraną na

brzegach publicznością.

N a m ie j s c e o d w o ł a n e g o l o r d a I r w in a , w ic e - k r ó la I n d ji W s c h o d n i c h , z o s t a ł m i a n o w a n y s i r W i ll in g t o n , d o t y c h c z a s o w y g e n e r a l n y g u b e r n a t o r K a n a d y . W B o m b a ju , g d z i e w y l ą d o w a ł , w i t a n y b y p r z e z w ła d z e m i e j s c o w e n i e -

z w y k le u r o c z y ś c i e i w y s t a w n ie . BRIAND minister spraw zagranicznych Francji,

który kandydował na prezydenta Francji.

K U P A M I Ę C I P O L E G Ł Y C H . W Łukowie wzniesiono granitowy pomnik ku czci bohaterów powstania listopadowego. Na pięknym obelsku umieszczono Orła białego i tablicę z napisem;—

„1832 r. ofiara ich czynów i krwi zarzewiem mi­

łości Ojczyzny na dalsze stulecie 1931 roku.

D A R M I Ł U J Ą C E G O .

O w i o s n o ! W b o g ó w o g r o d z i e , k i e d y p r z e d s t u l e c i a m i r o z w a r ła ś b r a m ę p o ł u d n i a i s t ą p a ć p o c z ę ła ś p o n a j p ie r w s z e j m ł o d o ś c i t e j z i e m i , w t e d y m ę ż o w i e i n i e w ia s t y w y b i e g l i z d o m ó w , ś m ie j ą c s i ę , p l ą s a j ą c i o b r z u c a j ą c s i ę n a w z a j e m c h m u r a m i k w i e c i a w n a g ł e m s z a l e ń s t w ie r a d o ś c i .

R o k w r o k p r z y n o s i s z t e s a m e k w ia t y , k t ó r e m i d r o g ę s w o j ą u s ł a ł a ś w o w y m n a j s t a r s z y m k w i e t n i u . D l a t e g o i d z i­

s ia j w i c h p r z e j m u j ą c e j w o n i o d d y c h a w e s t c h n ie n ie d n i, k t ó ­ r e s n e m s ą t e r a z i s m u t e k u p o r n y n a d u t r a c o n e m i ś w i a t a m i . T w o j e w e s t c h n i e n i e n i e s ie z e s o b ą l e g e n d y o k o c h a n i u , k t ó ­ r e p o w i ę d ł y w e w s z y s t k i c h l u d z k ic h j ę z y k a c h .

A d n ia j e d n e g o p r z y s z ła ś z e ś w i e ż y m c u d e m , k i e d y ż y ­

c i e m o j e t r z e p o t a ło s i ę w p i e r w s z e j m ił o ś c i , I o d t ą d s k r y ­ c i e c o r o k p r z y c h o d z i w p ę k a c h w c z e s n e g o k w ia t u c y t r y n y , r z e w n ą l ę k l iw o ś ć t e j n i e z n a n e j r o z k o s z y . T w o j e c z e r w o n e r ó ż e w ż a r li w e m m il c z e n i u k r y j ą w s z y s t k o , c z e g o j a w y p o ­ w i e d z i e ć n i e u m ie m . I w s p o m n i e n ie g o d z i n s z c z ę s n y c h , o - w y c h d n i m a j o w y c h , s z e l e ś c i w d r ż e n i u t w o i c h ś w ie ż y c h l i ś c i , k t ó r e w i e c z n i e r o d z ą n a n o w o .

(3)

i r - [U

— 92 —

Republikańska Hiszpanja zo­ stałaogarnięta płomieniamibun­

tów. Zrewoltowane tłumy, pa­

łając nienawiścią do kleru, ni­

szczą kościoły i klasztory pa­

ląc je. W płomieniachginą bez­

cenne dzieła sztuki. Na widzi­

my pożar kościoła klasztorne­ go karmelitanek w Madrycie, pod wezwaniem Santa Teresa

de Jesus.

@©@©©e@©e©©€

Tuney znany bokser, były mistrz świata wszystkich wag

bawi obecnie w Jerozolimie.

©@@eee©@®G©G

Na stadjonie pierwszego dywi­

zjonu artylerji konnej odbyły się konkursy hippiczne z udzia­ łem najlepszych naszych jeźdź­

ców.Komisja sędziowska przy­ znała pierwszą nagrodę pani Zofji Sikorskiej, która jechała na koniu „Łaskawy Pan". Na ilustracji widzimy moment wrę­ czenia przez p Marszałkową Pił­

sudską, puharu srebrnego zdo­

bywczyni pierwszej nagrody p.

Zofji Sikorskiej

Cytaty

Powiązane dokumenty

sta świętego i postawił Go na ganku kościelnym i rzekł Mu: Jeśliś jest Syn Boży, spuść się na dół, albowiem napisano jest, iż aniołom Swoim rozkazał o Tobie, i będą

sa, nie iżbyśmy byli dostatecznie sami z siebie co my- ślić, jako sami z siebie, ale dostateczność nasza z Boga jest: który też uczynił nas godnymi sługami nowego te­..

W rzeczywistości tak jest, jednak nie udaje się nam przez dłuższy czas utrzymać skóry w tym stanie.. Świeży naskórek, powstający po słuszcze- niu starego jest bardzo

niów: Gdy przyjdzie pocieszyciel, którego Ja wam poślę jod Ojca, Duch prawdy, który od Ojca pochodzi: on o Mnie świadecwo dawać będzie.. I wy świadectwo wydawać będziecie, bo

Nie jest ci uczeń nad mistrza: lecz doskonały będzie każdy, jeżeli będzie jako

chodzi godzina, gdy już nie przez przypowieści mówić wam będę, ale jawnie o Ojcu oznaj­..

I stało się, gdy szli, byli oczyszczeni, A jeden z nich widząc, że był uzdrowiony, wrócił się, głosem wielkim chwaląc Boga, i padł na oblicze u nóg Jego, dziękując: a ten

Druga połowa lipca i pierwsze dni sierpnia, to okres najpiękniejszy dla rolnika, okres zbierania plonów za całoroczny ciężki trud i znoje,.. W tym to okresie lud