• Nie Znaleziono Wyników

Szabas. Wesele żydowskie - Feliks Zaręba - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szabas. Wesele żydowskie - Feliks Zaręba - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

FELIKS ZARĘBA

ur. 1920; Branewka

Miejsce i czas wydarzeń Branewka, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, kultura żydowska, judaizm, wesele żydowskie, szabas, Godziszów, Chrzanów, Branewka, Goraj, sobota, Jargiłowie, baldachim, rabin, wódka, kieliszek, deptanie kieliszków, kluski

Szabas. Wesele żydowskie

Tu [w Branewce] przyszło w sobota, to tu spacerowały het [...] To był szabas, to przychodziły [...] z Godziszowa, [...] z Chrzanowa, z Goraja i tu tak chodziły o tędy ło.

My robili w sobota wszystko, a oni chodziły. Dla nich [było] święto.

Nawet tu było [...] u tych Jargiłów [...] wesele żydowskie. Byliśmy. [...] panna młoda siedzi za stołem [...] w jednem mieszkaniu, [...] ma welon [...] na oczy powieszony.

[...] pan młody to jest za drzwiami. Przychodzi tak raz, zajrzy jej tak pod ten welon, [...] opuści i poleci. Potem drugi raz, zajrzy, potem trzeci raz.

[...] po późni u Jargiła [...] tu gdzie były te Karole to tutaj były te Żydy, mieszkały, tu miały chałupa i tu było to wesele. A my na krzaki aż powyłazili, bo tak patrzeli [...]. I po późni przyszły oboje i taki miał jakby baldachim [...] jak u nas ksiądz [...] na Zmartwychwstanie [...] tylko taki czerwony. We czterech Żydów trzymało ten baldachim [...] rabin dawał jem wódka w kieliszku. Jedno popiło troszkę, potem drugie popiło troszkę tej wódki. A potem on tak deptał na szczęście te kieliszki. [Rzucał] na podłogę i tak deptał te kieliszki [...] potem wszystkim [...] cieszyły się tak. Miały takie korowale [...] podpiekane, takie w blaszkach takich [...] takie cukierki, takie groszek [...] był posypany i w kółko kręciły się, że się udało. [...] w to wesele to uny tak miały [...] kluseczki takie ciente, bo jeszcze makaronów nie było wtenczas. [...] kluski cieły czy to na mliku czy to na czymś to i tak jadły [...]. I miały takiego śpiewaka, że wyszedł tak na krzesło i tak śpiewoł [...]. Tak my się opatrzeli, a tu nazjeżdżało się [Żydów], że u nas o ta pełna chałupa była tych walizek różnych, tu przychodziły, przebierały [się]. Przebierały się takie pany niby, były takie Żydy, ale były pany, z miasta gdzieś. Pachniały tak.

(2)

Data i miejsce nagrania 2011-11-30, Branewka

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzisiaj, jak się jedzie ulicą Kunickiego, jak się jedzie Łęczyńską, jak się jedzie tutaj Fabryczną, wszystko tu zostało jak za dawnych przedwojennych czasów, zresztą

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Żydzi, sąsiedzi, wesele żydowskie..

To było jak gdyby te domy były trochę ruchome, bo one były takie stare już, ale to drzewo było takie suche, takie wiekowe.. Tak jak sami

Dopiero po jakimś czasie, jeżeli człowiek czyta, jeżeli się tym interesuje, to po jakimś czasie po prostu te wiadomości jakoś tam dochodzą i dowiadujemy się po kolei

Jurek mnie zawołał i mówi takim swoim spokojnym głosem: „Proszę pana, niech pan to przeredaguje, niech pan to zmieni, żeby było poprawnie”.. Więc ja się

Kiedyś się uparłem i przepychałem się przez tłum, głośno krzycząc, że mam passe-partout, bo tak napisane było na tej kartce, że mam passe-partout.. Tak że złośliwości

Były dwie takie, jedna była Michalina, się nazywała, a druga jak znowuż... To płachty takie mieli, to tam dziadek im dał, to jajów, to chleba kawałek, to przyszli

No i oczywiście ojciec brylował, dowcipy polityczne opowiadał różne, a nie wiedział o tym, może się domyślał albo specjalnie to robił, że na przyjęciu był pan X i Y, nazwisk