Stella Mnichówna – koleżanka z klasy - Danuta Riabinin - fragment relacji świadka historii [TEKST]

Ale oczywiście, że to tango nie miało nic wspólnego z tym, co dzisiaj się ogląda, z takimi wielkimi wygibasami… To bardzo spokojnie się właśnie tańczyło.. No,

[Nazywam się] Marian Milsztajn, urodzony 15 sierpnia 1919 roku w Lublinie przy ulicy Ruskiej 46, a po kilku latach przeszliśmy do domu pod numerem 52, który należał do mojej babki..

I co ciekawego było jeszcze przed wojną, tuż przed wojną rozpoczęto budowę głównej hali produkcji fabryki samochodów. Ona nie

To przejście do zamku inaczej wyglądało, bo teraz jest zrobiony most, tak, to było bez tego.. Tak w dół to dość prymitywnie wyglądało

Coś, co jakieś nowe rządy inaczej zakładają te swoje rządzenia i takie wszystko rozluźnione, wszystko rozpartaczone, jak to się mówi, tak że nie chce się patrzeć, ani słuchać

No przed wojną, to właśnie powiedziałem, przerost był inteligencji, bo jak była defilada to wszyscy szli na tą defiladę, patriotyczne pieśni, wszystko było, Bóg, Honor

Lubiła też kościół bernardynów, zresztą [jej] ojciec był zaprzyjaźniony z księdzem Dziubińskim, to wtedy był proboszcz, który troszkę jeździł też za granicę, więc

Jak budowali lotnisko, to zrobili tę szosę i później do Mełgwi dołączyli, to przed wojną autobus już chodził i bilet kosztował złotówkę. Nie każdego było stać, na