• Nie Znaleziono Wyników

Spalanie róży - Franciszka Ogonowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Spalanie róży - Franciszka Ogonowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

FRANCISZKA OGONOWSKA

ur. 1945; Dobużek

Miejsce i czas wydarzeń Dobużek, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Dobużek, wierzenia ludowe, medycyna ludowa, len, spalanie róży

Spalanie róży

Pamiętam że, palili ale co to było, chyba len te te włókna lnu. Jak ktoś miał róże na twarzy, to kładli, to widziałam jak się robiło, kładli na twarz mmm sito, na sito jakeś tam szmatkę i nad tym palili te te... włókna lnu. Tak to len ten ten, to przędziwo jak to się u nas mówiło.

Data i miejsce nagrania 2012-05-16, Łaszczów

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I tak było, że młocarnia była rozbita, ale to nie jest wina gospodarza, ani wina niczego, tylko po prostu konie [się spłoszyły]. Ciągników było wtedy bardzo

Pamiętam ze mną chodziła do szkoły, Zezula się nazywa, ale ona też taka nie wiem skąd była.. Matka taka

Byłam na Majdanku z samego początku, to jeszcze widziałam to wszystko - te taczki, te kości w tych piecach to wszystko.. Tam było dwunaste pole, tam gdzie ten piec stoi, to tam

Trzymałyśmy te świece, paliły się te kulki, a ona tak dmuchnęła na nią tym konopiem i pacierz mówiła.. Jaki pacierz, to

Później żeśmy się przeprowadzili na ulicę Ogródkową, też na Wieniawie, ponieważ ten dom, to mieszkanie, w którym żeśmy mieszkali, było bardzo zimne, słabe..

[…] ja przeżyłem wojne, naloty, to jak Żydów w Sobiborze tam w piecach palili, to ten smród przychodził aż do naszej wioski i po dzisiejszy dzień ten smród

Bo to są wałki, to takiej były grubości, ja wiem, grubszy niż ten mój palec, to są gdzieś około… Musiałbym na suwmiarkę spojrzeć, taki wałeczek jeden gdzieś koło

Tylko pytały teraz, która tę książkę zdjęła z tej wystawy, która sprzedała książkę, której nie było.. No jakoś taka