IIISZCZON/ GOTÓWKĄ.
SlrASKI
Cena 10 GROSZY.
KUWET) PORANNY
B # Dziennik niezależny, poświęcony obronie Świnio procy
%*- 289 |rHat^,t:-l,T.ŁCh;,,»r| Cho^ów-JCafactce, mtek21 paidücmika 1938 t.
Konto P. K. O. nr. 300 6991Wychodzi 7 razy w tygodniu!
3M 4
ZIMA
Słowo „zima“ jest dla każdego czło
wieka pracy synonimem wielkich trosk i kłopotów. Natomiast dla ludzi, którym los odmówił błogosławieństwa pracy — zi
ma jest wręcz POSTRACHEM. Podczas gdy innym stać jeszcze na sporządzenie zapasów zimowych, na zakup paru cent
narów węgla, kartofli, na uzupełnienie odzieży, bezrobotni nędzarze, lokatorzy wilgotnych piwnic, drewnianyc|h szop i prymitywnych lepianek, ze zgrozą wsłu
chują się w wycie jesiennego wiatru ...
Z rozpaczą w sercu myślą o swojej bez
bronności wobec niebezpieczeństw, towa
rzyszących zimie. W domu ani łopatki węgla, ani funta kartofli, odzienie zimo
we dawno ROZLECIAŁO SIĘ W STRZĘ
PY ...
I pod wpływem tych rozmyślań wkra
da się w duszę nędzarza bezdenna despe
racja, na przemian niemy bunt i załama
nie. Już chyba nie przeżyje tej karuzeli cierpień ... Małą iskierkę nadziei budzi w nim świadomość, że przecież ŻYJE W ZORGANIZOWANYM SPOŁECZEŃS
TWIE, w którym przykazanie miłości bli
źniego uchodzi od dawna za DOGMAT ...
Wiemy dobrze, jak wielka i powszech
na jest nędza w dzisiejszej Polsce. Mimo niewątpliwej poprawy koniunktury eko
nomicznej — bezrobocie nadal pokutuje na naszym organiźmie społecznym. Przy
rost naturalny ludności w szybszym kro
czy tempie — niż poprawa gospodarcza — to też biedy i bezrobocia, zamiast mniej — JEST CORAZ WIĘCEJ. Żadna, najskru
pulatniejsza nawet statystyka nie jest w stanie uchwycić liczbowo tych wszyst
kich, którzy nie mają jutra, którzy żyją z żebraniny .przemytu .drobnej kradzieży, dzikiego kopalnictwa i innych, prawem zabronionych źródeł dochodu ...
Ta nędza obecnie znowu puka do na
szych serc, wzywa o pomoc i ratunek!
Prosi, błaga, zaklina ... Głodne maleń
stwa, wyciągają rączki po ciepłą strawę, ojcowie rodzin kołatają do biur opieki społecznej po parę kilogramów węgla — matki czekają na samarytańską pomoc pań Tow. Wincentego a Paulo ...
Społeczeństwo stara się jak może, iść tej nędzy zimowej na przeciw W SPOSÓB PLANOWY i zorganizowany. Wzorem innych państw powołano u nas do życia instytucję Pomocy Zimowej dla bezrobo
tnych. Dotychczasowe rezultaty tej akcji NIE BYŁY NAJGORZE, ale też pod wie
loma względami pozostawiały DUŻO DO ŻYCZENIA. W obliczu zimy, zbliżającej się milowymi krokami — należy zastano
wić się poważnie nad dotychczasowymi brakami Pomocy Zimowej — aby zapo
biec powtórzeniu się dawnych grzechów i niedomagań. Niech inne aktualne proble
my, czy to natury wewnętrzno - poli
tycznej czy zewnętrzne - politycznej NIE OSŁABIAJĄ CZUŁOŚCI NASZYCH SUMIEŃ — jasności naszego sądu o rze
czy, która dla harmonijnego rozwoju sto
sunków wewnętrznych w Państwie, jak i dla prestiżu Polski jako mocarstwo — ma pierwszorzędne znaczenie.
Przede wszystkim zwrócić trzeba u- wagę na WADLIWOŚĆ METODY ŚWIA- DCZENIOWEJ. Forma „dobrowolności“
była furtką dla wielu nadużyć. Sfery za
możne, fabrykanci, przemysłowcy i inni wielcy dygnitarze, w sposób niejednokro
tnie ostentacyjny BOJKOTOWALI szla
chetną akcję, inicjowaną przez Rząd. Nie czując nad sobą żadnej kontroli, ŻADNE
GO RYGORU I SANKCJI — lekceważy
li zupełnie obowiązek ulżenia doli bezro- (Dokończenie na stronie 2-giej)
Po powrocie min. Becka do Warszawy
Węgry liczą na szybkie uwzględnienie swych żądań
WARSZAWA. 20. 10. (Tel. wl.) Min.
Beck po orzeprowadzeniu wyczerpuja- cei konfe,. icji z królem Karolem rumuó skim opuści! o północy Galacz i znaj
duje sie już w drodze powrotnej do War szawv.
BUDAPESZT. 20. 10. (Tel. wl.) Praga nie nadesłała leszcze oficjalnie notv. za
wierającej nowe propozycje, uwzględnia face roszczenia terytorialne Wegier.
Węgierskie koła polityczne opóźnie
nie to tłumacza zamiarem Pragi przvgoto wania ostatecznego kompromisu w dro
dze poufnych negocjacji.
Tak sie zdaje, rząd węgierski otrzy
mał wprawdzie note od rządu praskiego, ale ograniczała sie ona do propozycji
DZIŚ Kolporterzy otrzymali szy transport książki
pierw-
„ZIEMIA MOGIŁ I KRZYŻÓW“
Ewentualne dalsze zamówienia wzgl.
reklamacje prosimy dokonać nicznie. — Przypominamy:
telefo- cena 1 egzemplarza . . 1,50 zł przez pocztę...
rokowań, tym razem w Bratv- pod jęcia
sławie.
Taka prepozycie, nie zawierająca no
wych elementów, rząd węgierski odrzu
cił.
W Pradze ma przeważać opinia, że no w a konferencja węgiersko - czesko - sło
wacka powinna być tak dalece przygo
towana. że ograniczałaby sie właściwie do zewnętrznego aktu nadania przy goto-
wanemu kom promiso wi charakteru umo
wy imiiedzvuarodowei.
W węgierskich kołach politycznych utrzymuje się przekonanie, że obecnie po naradach min. Becka w Galaczu i po rozmowie, jaką prawdopodobnie polski minister spraw zagranicznych odbędzie z bawiącym w Warszawie posłem Sido
rem, sprawa ustalenia przyszłej granicy węgerskio-słowackiej posunie się szyb
ko naprzód.
Co powiedział poseł Sidor?
Jak wynika z rozmów przeprowadzo
nych w Warszawie, poseł Sidor jest zwo
lennikiem pokojowego załatwienia spra
wy wspólnej granicy polsko-węgierskiej, a jeśli idzie o żądania Węgier, to sądzi, że sprawę tę należy rozstrzygnąć na podsta
wie oddania Węgrom tylko tych powia
tów, w których posiadają większość, etno
graficzną. Żądania węgierskie dotyczące zwrotu 9-ciu powiatów są zbyt wielkie.
Słowacy gotowi są oddać bezspornie tyl
ko powiaty: Lewice, Nowe Zamki i Ko- marno, a poza tymi powiatami coś jesz
cze więcej w razie, gdyby Węgrzy udo
wodnili, iż na obszarach tych mają więk
szość. Co do Rusinów, to na Słowaczyźnie są również trzy powiaty o zdecydowanej
Rząd włoski wycofuje dalszych ochotników
Przed uznaniem Imperium Włoskiego
przez Wielką Brytanię
Rzym, 20. 10. (Tel. wł.) Jak się do
wiadujemy z miarodajnego źródła, rozmo
wy między hr. Ciano a lordem Perthem doprowadziły ostatecznie do wyniku, pod każdym względem pozytywnego. Rząd włoski, idąc na rękę prem. Chamberlaino
wi, zgodził się na wycofanie, poza odwo
łanymi już legionistami, również pewnej liczby artylerzystów i saperów, a, jak wy
nika z relacji korespondentów włoskich W Hiszpanii, formacje te opuściły półwy
sep Iberyjski równocześnie z legionistami.
Jednak uznanie imperium włoskiego przez Wielką Brytanię, które stało w zwią zku z rozmowami Ciano — Perth, ogło
szone będzie przez rząd angielski, ze względu na technikę parlamentarną, do
piero w połowie listopada. Ponieważ roz
poczęcie zimowej sesji Izby gmin zapo
wiedziane zostało na 8 listopada, przeto w tutejszych sferach dyplomatycznych przypuszcza się, że w tym dniu układ bę
dzie poddany dyskusji i niewątpliwie uzy
ska zatwierdzenie parlamentu angiel
skiego.
przewadze ruskiej, które Słowacy gotowi są zwrócić. Jeśli idzie o sprawy Spiszą i Orawy, poseł Sidor jest przekonany, że sprawa ta, jako stosunkowo drobna, bę
dzie załatwiona drogą obopólnej ugody z Polską.
Pięć nowych gimnazjów
za Olzą
CIESZYN, 20. 10. (PAT). Władze szkol ne postanów ły uruchomić na terenie Ślą ska za Olza 5 nowych gimnazjów Dol
skich, Łącznie zatem z istniejącym od 30 łat iednym gimnazjum polskim w Orło- wei. ilość zakładów średnich na terenie Śląska za Olza wynosić będzie 6. Gim
nazja te utworzone zostaną w następ u- iacych miejscowościach: w Cieszynie Za
chodnim, Jabłonkowie, Orłowej, Fryszta cie i Boguminie.
Premier Rusi Podkarpackiej
pojechał do Budapesztu
BRATYSŁAWA, 20. 10. Wczoraj po południu premier rządu karpato-ruskie- go Brody przekroczył samochodem w to
warzystwie swego sekretarza Wołoszyna granice węgierską w pobliżu Satoralia
— Ujheli, udając sie w dalsza drogę do Budapesztu, gdzie przewidziany jest szereg rozmów informacyjnych z węjrier skimi czynnikami rządowymi.
Dużo Arabów legio na polu walki
Stara Jerozolima
zajęta przez wo|slca angielskie
JEROZOLIMA, 20. 10. (PAT) Wyso
ki komisarz W. Brytanii wydał zarzą
dzenie na zasadzie którego powiększoną została liczba osób uprawnionych do no
szenia broni. Wydano również zarządze
nie, przewidujące konfiskatę majątku osób, naruszających porządek publiczny.
W sprawie zaburzeń w starej dziel nicy Jerozolimy donoszą, że akty wise arabscy opuścili tę dzielnicę ze wzglę dów taktycznych jeszcze przed wkro czeniem wojska brytyjskiego. Koniuni kat urzędowy stwierdza, że mimo prze
prowadzenia w starej dzielnicy dokład
nych przeszukiwań, znaleziono tylko je
den karabin oraz że natrafiono na slaby tylko opór ze strony ludności arabskiej.
W najbliższym czasie oczekiwane jest przeprowadzenie równie energicznej akcji (wojskowej jak w Jerozolimie w Jaffie i Nablus.
JEROZOLIMA, 20. 10. (PAT) Dziś z nastaniem świtu wznowione zostały ope
racje wojskowe w starej dzielnicy mia
sta. Kordony wojska coraz bardziej za
cieśniają obwód umocniony,, aby unie
możliwić przenikanie powstańców, a je
dnocześnie inne oddziały przeszukują rozległe podziemia i lochy świątyni Sa
lomona. Przeszukiwane obecnie przej
ścia podziemne łączą gmach starego me
czetu Harmaim Szarif ze starożytnymi budowlami w promieniu kilku at, zwła
szcza w kierunku morza Martwego. Woj ska brytyjskie chcą przeszkodzić kon
taktowaniu się powstańców zbiegłych z meczetu Omara ze światem zewnętrz
nym.
Nocy ubiegłej zanotowano kilka napa
dów, szczególnie na przedmieściu żydow
skim w północnej dzielnicy Jerozolimy Montaniore. W każdym z tych wypad
ków interweniowała Oicjagm.
Jerozolima, 20. 10. (PAT) Komunikat urzędowy, wydany w sprawie zaburzeń w Jerozolimie donosi, że wojska brytyj
skie zajęły wczoraj i oczyściły obszar sze
rokości półtora kilometra w bezpośrednim sąsiedztwie starej dzielnicy miasta. Dziś 0 godz. 4,30 rano rozpoczęło się wkracza
nie wojsk do tej dzielnicy. Bramy Stafan 1 Damaskus były zabarykadowane, tak że musiano je wysadzić dynamitem. Liczba zabitych i rannych Arabów nie została do
tychczas dokładnie ustalona. O ile wia
domo, zostało zabitych 8-miu Arabów, wśród nich jedna kobieta trzech Arabów odniosło ciężkie rany, a 15-tu lżejsze rany.
40-tu Arabów aresztowano za przekrocze
nie zakazu o opuszczaniu mieszkań. Przed stawiciel brytyjskich kół wojskowych oś
wiadczył na konferencji prasowej, że ak
cja w starej dzielnicy Jerozolimy zakoń
czona zostanie prawdopodobnie w dniu jutrzejszym.
Strona 2 „ŚLĄSKI KURIER PORANNY"' dnia 21 października 1938 roku Nr. 28!
Dyktator Rzeszy we Wiedniu
Osobiste śledztwo Hitlera
w sprawie zajść antykościelnych
len lemat mają się odbyć z przedstawi- | cjalstycznej. Komisarz Buerckel pozo- cielami austriackiej partii narodomo-so- stal jeszcze ro Wiedniu.
Rozpaczliwe położenie Chińczyków
Ludność Hankau zmuszona do ewakuacji
WIEDEŃ, 20. 10. (PAT). Wczoraj wie ozorem przvbvl do Linzu kanclerz Hitler którego powitał tamtejszy gauleiter Ein- cruber. Na spotkanie kanclerza wyjechał z Wiednia namiestnik Seyss-Inquart. Po przenocowaniu w Linzu udał sie dziś kanclerz do zajętych przez wojska nie
mieckie terytoriów czechosłowackich, graniczących z Austrią. W drodze po
wrotnej ma on przybyć do Wiednia.
Jak utrzymują m tutejszych kolach, poinformowanych, kanclerz Hitler z oka
zji pobytu w Austrii ma się poinformo
wać na miejscu o ostatnich my darze
ni ach m Wiedniu, a mięć o zaostrzeniu stosunkom między partią narodowo-so- cjalistyczną a Kościołem, które wyraziło się m manifestacjach przed pałacem kar
dynała Innitzera, oraz o ostatnich zaj
ściach antyżydowskich. Konferencje na
Król Karol zaproszony do Londynu
WARSZAWA, 20. 10. (Tel. wł.) Kore
spondent „Daily Express1’ donosi, że król Karol rumuński zaproszony iest na koniec listopada do Londynu. Wizyta trwać Tedzie trzy dni. Królowi Karolowi towarzyszyć bodzie prawdopodobnie na
stępca tronu, wojewoda Michał. Wizyta króla rumuńskiego w Londynie była prze widziana na marzec, lecz wobec sytuacji politycznej w Europie została odroczona.
(Dokończenie ze strony 1-szej) botnych. W przeciwieństwie natomiast do sfer kapitalistycznych, świat pracy okazy
wał WZRUSZAJĄCĄ OFIARNOŚĆ. Ale tysiączne rzesze karnych obywateli zosta
ły ZDEMORALIZOWANE antyspołecz
nym postępowaniem ludzi zamożnych. W szeregach robotniczych pod koniec ubie
głej zimy zauważyć się dało wielkie roz
czarowanie — spowodowane NIESPRA
WIEDLIWYM PODZIAŁEM CIĘŻARU ŚWIADCZEŃ i zbytnią pobłażliwością czynników Pomocy Zimowej wobec opie
szałych.
Trzeba więc za wczasu PORZUCIĆ FORMĘ DOBROWOLNOŚCI. Tym bar
dziej, że nie daje ona możności SPORZĄ
DZENIA PEWNEGO KONKRETNEGO PLANU POMOCY — ustalenia z góry sum, którymi można dysponować w okre
sie zimowym.
W dalszym ciągu krytycznie zapatry
wać się należy na TECHNICZNĄ STRO
NĘ ORGANIZACJI POMOCY ZIMOWEJ.
Pieniądz publiczny w roku zeszłym często w terminie spóźnionym dostał się do rąk odbiorców. Co znaczy bezrobotnemu po
moc gotówkowa, czy w naturze — jeśli otrzyma ją dajmy na to Z POCZĄTKIEM MAJA__? Źródło zła leży w dużym sto
pniu w NADMIERNEJ BIUROKRACJI, w ustaleniu różnych administracyjnych, technicznych, doradczych przybudówek, bez których śmiało obyć się można. Przy
budówki i nadbudówki te kosztowały nas sporo grosza — zaciążyły wybitnie na bu
dżecie Pomocy Zimowej. Wiele tysięcy zjadano w sposób bezproduktywny. Tej biurokracji i ślamazarności, należy stano
wczo unikać. —
Polska pragnie być państwem dynami
cznym. MA ZRESZTĄ WSZYSTKIE DANE KU TEMU. Rząd Polski, przeko
nał nas nie jeden raz, ŻE UMIE DZIA
ŁAĆ SPRAWNIE, szybko i energicznie.
Rząd ten dąży do jednolitości wewnętrz
nej, DĄŻY DO KONSOLIDACJI I PO
STĘPU.
Najlepszym sposobem realizacji tej konsolidacji — tej zgody i karności we
wnętrznej i wzajemnego zaufania — jest DYNAMIZM WYŁADOWUJĄCY SIĘ W PRACY NA GODZIEN, w problemach na pozór błahych, a jednak bardzo ważkich.
Jednym z nich, jest właśnie problem Po
mocy Zimowej dla bezrobotnych KI.
HANKOU, 20. 10. (PAT). Dowodem, jak groźna test sytuacja Hankou jest rozkaz wydany do ludności chińskiej o- puszczenia w ciągu trzech dni miasta. W Hankou utworzona zostanie strefa bezpie czeństwa, obejmująca wszystkie istnieją
ce i b. koncesje zagraniczne. Ze strony japońskiej zagwarantowano nietykal
ność tej strefy. Chińskie koła wojskowe potwierdzają wiadomość o zdobyciu przez Japończyków Yangczin.
\Woiska japońskie czynią dalsze po
stępy na południowym wybrzeżu Yang- tse. gdzie zdobyły ważna ze strategiczne
go punktu widzenia miejscowość Hiiang- szikang. W pobliżu miejscowości tych
BERLIN. 20. 10. W doniesieniu z Pra
gi. które zajmuje sie nastrojami czeskiej stolicy. r.Voelkischer beobachfer" pisze:
..Naród czeski w ostatnich tygodniach zrozumiał podstawowa prawdę, że Czesi nigdy nie mogą prowadzić polityki prze
ciwko Rzeszy, ponieważ ich siły są do te go za słabe. Uznaiac ten stan rzeczy, do
szło sie do niespodziewanie jasnych i pro
KRAKÓW, 20. 10. (PAT) Dzisiaj wczesnym rankiem rozpoczęły się w Kra kowie uroczystości pogrzebowe ś. p. płk.
Beliny-Prażmowskiego, twórcy kawale
rii odrodzonej Polski, okrytego sławą bojową w walkach o niepodległość, do
wódcy kawalerii legionów polskich Jó
zefa Piłsudskiego, a po wojnie zasłużo
nego prezydenta miasta Krakowa i wo
jewody lwowskiego.
O godz. 6-ej nastąpiło przewiezienie trumny ze zwłokami zmarłego z wagonu kaplicy na dworcu kolejowym w Kra
kowie do kościoła Najświętszej Panny Marii. W kościele Mariackim trumnę ze zwłokami ś. p. płk. Beliny-Prażmowskie-
Londyn, 20. 10. (Tel. wł.) W sferach politycznych Anglii mówi się o nowej sy
tuacji, jaka wytworzyła się po ujawnie
niu moskiewskich instrukcyj dla Rusi Podkarpackiej. Komintern nakazuje miej
scowym komunistom utrzymanie łączno
ści państwowej Rusi z Pragą. „Gdyby to się nie udąło — głosi Moskwa — to Ruś Podkarpacka winna stać się wysuniętą na Europę środkową placówką idei, repre
zentowanych przez Sowiety.
W wypadku otwartego ataku węgier
skiego na całość terytorialną Rusi Pod-
STAMBUŁ, 20. 10. (PAT) Jakkolwiek ostatni biuletyn lekarski stwierdza pe
wną poprawę w stanie zdrowia prezy
denta Ataturka, nie ulega jednak wąt
pliwości, że choroba jego jest bardzo poważna. Dziś przed południem przyby
li z Ankary wszyscy przebywający tam członkowie rządu oraz przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Renda. W ciągu dzisiejszego dnia odbędzie się w Stambule posiedzenie rady ministrów, celem naradzenia się nad sytuacją, wy
tworzoną przez chorobę Ataturka. W wypadku śmierci prezydenta, zostanie natychmiast zwołane Zgromadzenie Na
znajdowały sie na rzece ostatnie zapory, utrudniające żeglugę japońskich okrę
tów wojennych.
TOKIO. 20. 10. (PAT). Agencja Do
mei donosi: Wojska chińskie rozpoczęły dziś generalny odwrót z obszaru Tayeh, gdz:e znajdują się najmiększe chińskie kopalnie rudy żelaznej.
TOKIO. 20. 10. (PAT). Agencja Do
rn ei donosi: Ewakuowanie przez Chiń
czyków obszaru kwatunskiego trwa, przv 'iizvciu wszystkich środków komu- rakacvinvch, nie wyłączając d żonek.
Lotnictwo japońskie rozwinęło nad tą prowincja ożywiona działalność.
stvch wniosków. Niczego nie obawiaia sie Czesi tak bardzo, jak zejścia z dotvch czasowej do niższej stopy życia. Ich zdrowy rozsadek mówi im. że zejście z dotychczasowego poziomu gospodarki Test nieuniknione, jeżeli państwo nie zde cvduie sie wejść w skład niemieckiego obszaru gospodarczego. Z tym nastrojem społeczeństwa musi sie Praga liczyć“.
go umieszczono na wysokim katafalku.
Obok złożono odznaczenia Zmarłego i wieńce od Pana Prezydenta Rzeczypo
spolitej, Marszałka Śmigłego-Rydza i ro
dziny. Trumnę przykryto sztandarem państwowym.
Od wczesnego rana przez kościoł Naj świętszej Panny Marii przesunęły się obok trumny ś. p. płk. Beliny-Prażmow
skiego liczne rzesze publiczności, odda
jąc hołd pamięci Zmarłego.
O godz. 10-ej rozpoczęło się uroczy
ste nabożeństwo żałobne, po czym kon- duki pogrzebowy ruszył na cmentarz rakowicki.
karpackiej, jej masy pracujące winny wy
stąpić pod wodzą komunistycznej partii do walki z wasalem faszyzmu niemieckie
go — Węgrami“.
Dokument ten został ogłoszony przez prasę włoską i umożliwia rządowi wło
skiemu otwarte poparcie żądań węgier
skich, dotyczących natychmiastowego za
jęcia Rusi Podkarpackiej.
W Rzymie panuje przekonanie, że Niemcy pójdą śladem Włoch i również udzielą Węgrom poparcia.
rodowe, w międzyczasie zaś funkcje pre zydenta sprawować będzie ad interim przewodniczący parlamentu. Ponieważ Ataturk jest chory od paru miesięcy, zdaje się nie ulegać wątpliwości, iż po
zostawił on testament polityczny.
Jako ewentualni kandydaci na stano
wisko prezydenta brani są pod uwagę b.
premier Ismet Inonu, oraz szef sztabu generalnego marszałek Fewsi Cakmak.
Marszałek nie jest jednak, jako czynny oficer deputowanym, konstytucja zaś przewiduje, że prezydent, republiki po
winien być wybrany z pośród deputo
wanych.
Walka o typ
„Gazeta Polska“ pisze na temat wal- wyborczej do Sejmu i Senatu:
„Kultura starych formacji partyj
nych ma też to do siebie, że jest nie
wolniczym narzędziem najbardziej do
raźnych, a płytkich i powierzchow
nych odruchów opinii. Jest to postawa zabójcza i uniemożliwiająca prowa
dzenie jakiejkolwiek rzetelnej i sku
tecznej polityki. Nie jest prawdą, ja
koby należało lekceważyć to, co nazy
wamy opinią publiczną 1 popełniali ciężki błąd politycy, którzy to czynili, ale nie wolno też w działalności pu
blicznej być tylko termometrem co
dziennych nastrojów. Polityka nowo
czesna nie może być wykładnikiem o- pinii, ale natomiast musi opinię ura
biać i organizować.
W walce wyborczej, którą mamy przed sobą, w walce haseł, kierunków i obozów politycznych, stoczona bę
dzie również walka takich i innych typów psychicznych społeczeństwa, ludzi o jednej albo drugiej naturze. I jest rzeczą niezmiernie ważną, aby nad jałowym doktrynerem i zawodo
wym malkontentem zwyciężył typ twórczego i zdolnego do działania rea
lizatora. Jest rzeczą pierwszorzędnego znaczenia, aby kulturę partyjnego pie niactwa zwyciężyło poczucie obowiąz
ku obywatelskiego i świadomość fak
tu. że za organizację i byt naszego państwa wszyscy jesteśmy odpowie
dzialni“.
„Gest pojednania”
„Czas" zwraca uwagę na to, jakie stanowisko wobec reżimu zajmują obe
cnie:
„Stronnictwo Pracy z przybudów
kami, PPS i t. zw. ratajowcy, czyli te koła ludowe, którym przewodził p.
Rataj“.
Pismo dopatruje się w tym —
„coraz silniejszych dążeń pewnych kół opozycyjnych do „dogadania się“ z re- gimem. — Koła te całą swą nadzieję widzą w osobie wicepremiera.
...Niektóre czynniki z pod znaku wspomnianych wyżej kół posuwają się tak daleko, że lansują koncepcję, by jeszcze przed wyborami samorzą
dowymi i przed zebraniem się przy
szłych Izb, nastąpił od strony regimu jakiś wyraźniejszy gest pojednania.
Przebąkuje się więc coś nie coś o tym, że okazją do takiego gestu mogą być wybory, względnie nominacje do Se
natu. Chodziłoby tu zatem o wprowa
dzenie do Izby wyższej pewnych mi
łych opozycji osobistości“.
Jak to było?
„Gazeta Polska“ na czołowym miej
scu występuje przeciwko komentarzom, jakie wywołał fakt, iż pismo to podało niedzielną mowę katowicką wicepremie
ra Kwiatkowskiego z opuszczeniem nie
których ustępów, dotyczących np. ordy
nacji wyborczej.
Sprawę skrótów pismo tłumaczy na
stępująco: '
„Wybierając pomiędzy ewentual
nością odłożenia jej do numeru wtor
kowego a skrócenia — zdecydowaliś
my się na poczynienie skrótów.
Skróty te czynione w pośpiechu, zrozumiałym dla każdego, kto zna technikę redakcyjną, mogły pominąć pewne ważne momenty mowy p. wice
premiera, nie miało to jednak żadnych intencyj politycznych“.
Król belgijski wizytuje Anglię
Bruksela, 20. 10. (PAT) Król w towa
rzystwie księżny Piemontu wyjechał przez Ostendę — Douvre do Anglii. Król po
wróci do Belgii w niedzielę.
Zakończenie strajku
Nowy Jork, 20. 10. (PAT) Ubiegłej no
cy zakończył się w porcie nowojorskim strajk 2000 marynarzy, skutkiem którego w ciągu tygodnia unieruchomionych było około 250 statków holowniczych. Straj
kujący przyjęli propozycję burmistrza I i Guardia natychmiastowego powrócen i do pracy podczas gdy syndykat i związek pracodawców obradować będą w dals" i ciągu nad ostatecznym załatwieniem fliktu-
Czego boją się Czesi?
Głos „Voelkischer Beobachter”
Pogrzeb śp. płk. Beliny - Prażmowskiego
Sowiety cńdatytty zcoiić z (Rusi
placówkę wojującego komunizmu
Godziny prezydenta Turcji
są policzone
Krzyże i nauka religii
w szkołach Zaolzia
Wydział oświaty województwa ślą
skiego wydał izarządzenie, aby we wszy
stkich szkołach na terenie Śląska Zaolzań skiego zawieszono krzyże. Zarządzenie no wyższe wywołało wielkie zadowolenie wśród ludności, krzyże zostały uroczy
ście zawieszone we wszystkich klasach.
Również na skutek zarządzenia władz wprowadzono do szkół naukę religii, któ rei były pozbawione zwłaszcza wyższe klasy gimnazialne. Pogram nauki reli- EÜ został uzgodniony z programem ogól
nopolskim.
Koedukacja w gimnazjach Śląską Za- olzańskiego uległa likwidacji, władze szkolne tworzą osobne szkoły średnie dla chłopców, osobne dla dziewcząt. _
Pozostaje jeszcze nie załatwiona spra
wa obsadzenia szeregu wakujących pa
rafii i stanowisk prefektów w szkołach,
Godność człowieka
Pius XI o wartości i godności osobistej człowieka. Niewola społeczna.
Standaryzacja dusz
„Osservatore Romano“ przytaczając pełny tekst Listu Apostolskiego, jaki Oj
ciec ś-w. wystosował do Episkopatu Sta
nów Zjednoczonych z okazji 50-ej rocz
nicy założenia uniwersytetu w % aszyng tonie, porusza niezwykle ważny problem wartości i godności osobistej człowieka w życiu społecznym.
gdyż proboszczowie ks. Mojżyszek z Cier lic, o. Kolbert z Orłowei, ks. Heger ze Średnei Suchej oraz 6 prefektów opuści
li Śląsk i wyjechali do Czechosłowacji.
Zarzad kościelny Śląska Zaolzańskiego formalnie należy jeszcze do arcybiskupa Wrocławia.
„Tylko wspaniała i nieskazitelna dok tryna chrześcijańska — pisze Pius XI — może przywrócić całkowicie jednostce wolność i należne jej prawa. Albowiem tylko ta doktryna docenia w pełni war
tość i godność osoby ludzkiej. Przeto ka tolicy, zdając sobie sprawę z tego, czym jest właściwie z natury swej istota ludz
ka i jakimi darami została obdarzona, stają się z konieczności rzeczy obrońca' mi swych praw i swej wolności osobi
stej. Stąd w imię Boże katolicy przeciw
stawiają się takiej doktrynie, która usi
łuje obniżyć godność osobistą człowie
ka, czy to podporządkując jednostkę samowoli
i niegodziwe! tyranii
akt trzeci wielkiego dramatu czeskiego.
Sposób głosowania do Sejmu R. P.
Kilka uwag na marginesie zbliżających sią wyborów
Wszyscy uprawnieni do głosowania Udają się w dniu 6 listopada tego roku do urn wyborczych, by należycie spełnić swój obowiązek Polaka-obywatela. Każ
dy oddaje swój głos w lokalu obwodowej komisji wyborczej. W lokalu wyborczym są obecni bez przerwy przewodniczący lub jego zastępca i co najmniej dwaj członkowie komisji lub ich zastępcy. Pod
czas aktu głosowania i ustalenia jego wy
niku w lokalu wyborczym mogą być obec
ni mężowie zaufania, zgłoszeni po jednym na obwód przez każdego z kandydatów na posłów.
Każdy wyborca głosuje osobiście i mo
że oddać głos tylko w jednym obwodzie.
Zdarza się czasem, że człowiek idąc do Wyborów nie zabiera ze sobą dokumen
tów, stwierdzających jego tożsamość. Ta
ki wyborca może powołać się ńa świadec
two dwóch wiarygodnych osób, znanych komisji. Samo głosowanie odbywa się W sposób następujący:
Wyborca wymienia wobec komisji ob
wodowej swe imię, nazwisko i adres. Gdy zostanie sprawdzone, że jest wciągnięty do spisu, wyborca otrzymuje kopertę urzę
dową i kartę do głosowania. A teraz na
stępuje rzecz najważniejsza. Wyborca oznaczy kreskami na karcie nazwiska dwóch kandydatów, na których pragnie oddać głos. Można oddać głos i na jedne
go tylko kandydata. Karta wtedy jest ważna, przy czym uważa się, że wyborca oddał głos tylko na tego jednego z kan
dydatów.
Na przykład:
SEJM WARSZAWSKI Okręg Wyborczy Katowice Powiat Oznacz dwóch kandydatów, na któ
rych głosujesz, stawiając w kratce z pra- wje strony obok ich nazwisk kreskę. Kar
tkę włóż do koperty i oddaj przewodni
czącemu komisji wyborczej.
Jeżeli nie postawisz kresek, uważa się, że oddałeś głos na kandydatów umiesz
czonych na pierwszym i drugim miejscu.
1. Długiewicz 2. Łyszczak
3. Wąsik
□
P3
4. Wawrzon
SEJM WARSZAWSKI Okręg Wyborczy Świętochłowice.
Oznacz dwóch kandydatów, na któ
rych głosujesz, stawiając w kratce z pra
wej strony obok ich nazwisk kreskę. Kar
tkę włóż do koperty i oddaj przewodni
czącemu komisji wyborczej.
Jeżeli nie postawisz kresek, uważa się, że oddałeś głos na kandydatów umiesz
czonych na pierwszym i drugim miejscu.
1. Pietrzak » • * * • • Bartosz...
Zeje, ... □
Kołaczek... | j
Gdy się już oznaczyło kreską nazwi
sko osoby wybranej, względnie nazwiska osób wybranych, wkłada się kartę do ko
perty i wręcza kopertę przewodniczącemu komisji obwodowej. Ten wrzuca ją w obecności oddającego do urny.
Z tą chwilą jest właściwy akt wybor
czy dokonany.
W wyborach zagwarantowana jest taj
ność głosowania, to też w każdym lokalu wyborczym urządzone będą osłony, które to umożliwiają.
Należy bezwzględnie wypełnić kartę do głosowania, gdyż nie wypełnione karty
są ważne, przy czym uważa się, że wy
borca oddał głos na kandydatów umiesz
czonych na liście na pierwszym i drugim miejscu.
Niech każdy z wyborców włoży w ko
pertę jedną tylko kartę, gdyż z kilku zna
lezionych w kopercie, uznana będzie za ważną tylko jedna. Gdy zaś w kopercie znajdzie się karty różnie wypełnione, wszystkie uznane będą za nieważne.
Niech uwagi powyższe pozwolą Wam dobrze wywiązać się z tego ważnego dla całego życia państwowego zadania obywa
telskiego. J. P.
czy też brutalnie odrywając jednostkę od reszty rodzaju ludzkiego. Ponadto, również w imię Boże katolicy odrzuca
ją i taką doktrynę społeczną, która traktuje człowieka wyłącznie jako na
rzędzie materialne w rozgrywkach go
spodarczych i w walce klasowej“.
Katolicyzm jest głównym obrońcą praw osobowych człowieka, o które wal czyi i walczyć będzie wytrwale. Nic więc dziwnego, że t. zw. totalizm w Ko
ściele katolickim znajduje przeciwnika na drodze do standaryzacji dusz. Kato
licyzm, któremu tak często zarzuca się ograniczenie wolności i swobód jednost
ki, wśród szeregu pozornych sprzeczno
ści ma i tę, że umacniając w duszy czło
wieka prawo Boże, poddaje go surowym prawom moralnym — a ta właśnie droga
zabezpiecza człowiekowi
wolność
Niezawodnie, że w wieku, w którym kultura materiał) styczna wydaje owoce, pomimo bankructwa filozofii materiali- stycznej. Kościół będzie musiał stoczyć walkę w obronie wolności człowieka.
Wszak wolność tę gwałci nie tylko ko
lektywistyczne państwo sowieckie, ale na swój sposób czynią to nie raz i te państwa, które się bronią przed komu
nizmem. „W obawie przed rzekomym czy też domniemanym niebezpieczeń
stwem rozszerza się zbytnio uprawnie
nia państwa ze szkodą dla istotnych praw obywateli. Niejedno państwo współczesne pracuje nad ugruntowa
niem nowej formy niewolnictwa obywa
teli.“
„Idea nieskończonej wartości czło
wieka winna określić stosunek państwa do jednostki. Ono powinno uszanować
,Kochaj bliźniego czynem”
Złóż ofiarę na biednych
godność człowieka i uznać jego prawa, jakie mu nadaje duchowość. Państwo nie może niwelować jednostek, ani tym bardziej uważać je za narzędzie, któ
rym się dowolnie posługuje, I ono jest związane nakazami prawa natury i znaj duje się w służbie najwyższych warto
ści duchowych, a więc i duszy ludzkiej“.
Chrześcijaństwo nie dąży do wytwo
rzenia jakiejś sztucznej jedności pomię
dzy indywidualizmem z jednej strony a kolektywizmem i totalizmem z dru
giej. Chrześcijaństwo włącza bowiem całe zagadnienie społeczne do swojej własnej filozofii, rozpatrując je w zwią
zku z Bogiem, ośrodkiem życia. Chrze
ścijaństwo stapia w tym boskim ognisku jednostkę i społeczeństwo, nie poświę
cając bynajmniej jednego elementu na wyłączną korzyść drugiego.
Wiara w Boga stanowi
najmocniejszy szaniec prze
ciwko niewoli społecznej
„Istnieje Bóg — powiada Foerster — a im więcej zdawać sobie będziemy spra
wę z naszych związków z Bogiem, tym lepiej pojmiemy i resztę; w miarę na
szego uspołecznienia w stosunku do Bo
ga, uda się nasze uspołecznienie w sto
sunku do ludzi“.
Ograniczenie praw w Wiedniu
WIEDEŃ, 20. 10. (PAT). Gauleiter Globocnik wydał rozporządzenie mocą którego wszystkie publiczne odczyty oraz imprezy o charakterze ogólnokształ cacym mają sie odbywać tylko w ramach organizaevi narodowo - socjalistycznych.
Powyższe zarządzenie iest dalszym kro
kiem uczynionym -w kierunku poddania odczytów i imprez publicznych pod zu
pełna kontrole oartvina.
WIEDEŃ, 20. 10. (PAT). Policja wie
deńska zamknęła 12 sklepów spożyw
czych na przeciąg iednego roku z powo
du przekroczenia przez właścicieli ich przepisów o cenach maksymalnych.
Strona 4 „ŚLĄSKI KURIER PORANNY" dnia 21 października 1938 roku Nr. 289
STALOWY TRZYNIEC
Niemcy przeciw
niewczesnym kombinacjom
BERLIN, 20. 10. (Tel. wł.) „Völki
scher Beobachter“ zwraca sie w artykule wstępnym w ostrej formie orzeciw glo
som i kombinacjom tej części prasy mię
dzynarodowej. a zwłaszcza francuskiej, która inspiruje, że polsko-węgierski po
stulat wspólnej granicy podyktowany jest zamiarem stworzenia w przyszłości zapory, ozy bloku anty ni endecki ego. Orv ginalne — zdaniem pisma — w kombi
nacjach tych jest, iż wciągnięto w nie te państwa, z którymi Rzesza niemiecka od lat utrzymuje przyjazne stosunki.
Czytajcie i abonujcie
Śląski Kurier Poranny!
Izba Przemysłowo - Handlowa w Ka
towicach, Ekspozytura w Cieszynie Za- olzańskim, podaje do wiadomości, że po
dania o posady w przedsiębiorstwach za- niżańskich, nadesłane pod adresem Rad v Gospodarczej dla Śląską Zaolzańskiego przy Izbie Przemysłowo - Handlowej w Katowicach wzgl. Izby Przem.-Handl. w Katowicach i jei ekspozytury w Cieszy
nie Zach., skierowane zostały do Związ
ku Polaków w Cieszynie Zachodnim, kto rv przeprowadzał rejestracje kandyda
tów, poszukujących zajęcia na terenie Śląską Zaolzańskiego. Obenie napły
wające podania kierowane sa do Staro
stwa w Cieszynie Zach. i Frvsztacie, któ-
Siedem kilometrów od zachodniego Cieszyna, jadąc na południe w kierunku Jabłonkowa leży Trzyniec — największy dziś ośrodek produkcji stali w Polsce, a jeden z czołowych na kontynencie euro
pejskim.
Huty Trzyniec, to nie tylko poważne zwiększenie naszego potencjału gospodar
czego, ale i przyłączenie zakładów, które służyć mogą na wzór innym tego rodzaju przedsiębiorstwom w kraju. Huta trzy- niecka posiada bowiem najnowocześniej
sze urządzenia we wszystkich działach produkcji. Automatyzacja, tak znacznie obniżająca koszty wytwórstwa posunięta
re prowadza ewidencje kandydatów u- biegaiacvch sie o posady i gdzie zwra
cała sie również przedsiębiorstwa z tere
nu Śląską Zaolzańskiego. mające zapo
trzebowanie na pracowników.
Jednocześnie nadmienia sie. że pierw
szeństwo przy obsadzaniu stanowisk ma
ja pracownicy pochodzący z powiatu frv sztackjego i cieszyńskiego, kandydaci zaś z innych dzielnic Polski, uwzględnieni bed a w razie braku sił miejscowych.
Napływ podań jest ogromny, przekra czaiacv wielokrotnie istniejące zapotrze
bowanie. to też z nadsyłanych podań tvl ko nięliozne mogą być rozpatrzone przy
chylnie.
(Korespondencja własna)
jest w Trzyńcu bardzo daleko.
Ciekawy jest historyczny rozwój Trzyń- ca. Pierwszy wielki piec zapalono w Trzyńcu sto lat temu w roku 1839. Pod koniec XIX-go wieku były w Trzyńcu juz trzy samodzielne huty, wszystkie w posia
daniu arcyksięcia Ferdynanda.
Produkcja hut rosła w tempie szyb
kim. W roku 1907 wyprodukowano 70.000 ton surowej stali, w 1929 — 510.000. Od r. 1930 produkcja gwałtownie spada by od 1936 r. podnieść się na poprzedni poziom, 3 nawet go przekroczyć.
W 1907 roku huta zatrudniała 2800 ro
botników, w 1929 r. — 6.000, w 1937 r. — 5.000.
Głównymi surowcami do produkcji że
laza są rudy, złom, koks. Koks wyrabia huta z węgla, dowożonego z zagłębia kar- wińskiego. Koks produkują w Trzyńcu trzy baterie koksowych pieców wyrabia
jąc dziennie 1.250 ton co stanowi 460.000 ton koksu rocznie. Rudy sprowadzane do Trzyńca są wysoko-procentowe, importu
je się je głównie ze Szwecji drogą przez port gdyński. Prócz tego używa się rud sowieckich, austriackich i słowackich.
Podstawową produkcją hut jest su
rówka, wyrabiana w czterech wysokich piecach, które obecnie wszystkie pracują.
Dzienna ich produkcja przekracza 1300 ton. Roczna 480 tysięcy ton. Większą część surówki przerabia Trzyniec na stal surową w 14 piecach Martinowskich.
Dzienna ich produkcja wynosi 1700 ton
surówki czyli 550 tys. ton rocznie. Więk
szą część surowej stali przerabiają zakła
dy trzynieckie we własnych walcowniach, w których walcuje się rocznie 475.000 ton gotowych towarów.
Własnymi produktami walcowni są półfabrykaty do wyrobu cienkiej blachy i drutu. Drut ten wyrabia wielka druciar- nia w Boguminie, produkująca blisko 20.000 km drutu; jest to długość wystar
czająca na połączenie Warszawy z Nową Zelandią
Wreszcie trzynieckie huty wyrabiają wszelkie rodzaje profilowego żelaza oraz szyby. Poza tym w zakładach trzyniec- kich mamy odlewnie szarego żelaza i sta
li, rozliczne warsztaty mechaniczne, wy
twórnie zwrotnic oraz fabrykę materia
łów ogniotrwałych. Do huty przychodzi względnie odchodzi dziennie około 500 wa
gonów, które tworzą pociąg długości 5 km.
Przy hucie istnieje szkoła dla uczniów, a szpital hutniczy posiada 80 łóżek. W chwili obecnej pracuje w zakładach trzy- nieckich około 5 i pół tysiąca robotników i pracowników.
Dzięki przyłączeniu do Polski Śląska Zaolzańskiego posiadającego olbrzymie zakłady w Trzyńcu i wcale dobrze uposa
żone zakłady p. f. „Alfred Hahn w Bogu
minie“ całkowita produkcja surówki że
laza w Polsce wzrośnie o blisko 66 proc., stali o 52 proc., półwyrobów o 55 proc. i wyrobów walcowanych o 28 proc.
L. Wr.
REPREZENTACYJNE KONCERTY RA
DIOWE DLA ZAGRANICY
PRZYGODY HANYSA
Podania o pracę na Śląsku Zaolzańskim
Hanys domek omalowałj Burek mu go osmarował.
Coś wyrządził mi za szkodę!?
Ja ci się odpłacić mogę.
JUS.
W złości swej budę smaruje, Burek się temu dziwuje.
Ciekawą i pożyteczną nowość wpro
wadziło Polskie Radio w obecnym sezonie jesienno-zimowym, mianowicie stałe kon
certy wieczorne o charakterze reprezen
tacyjnym, przeznaczone przede wszyst
kim dla zagranicy. Koncerty te odbywać się będą w czwartki od godz. 23,05 do 23,55, a więc w porze najodpowiedniej
szej dla nadawania audycyj dla zagranicy.
Obejmą one muzykę polską poważną, symfoniczną i kameralną, rozrywkową i ludową. Audycje te będą niejako stałą ekspozyturą muzyki polskiej w eterze, przy czym ułatwieniem dla zagranicznych radiosłuchaczy będzie komentarz, wygło
szony w obcych językach, głównie po francusku.
W ramach tego rodzaju audycyj na
dane już zostały utwory Zarębskiego 1 wieczór poświęcony twórczości Paderew- kiego.
SŁUŻYŁEM W LEGII../
Odcinek 10
Po przybyciu na miejsce, momental
nie odczuliśmy obostrzenie dyscypliny.
Ulokowano nas w głównych koszarach, gdzie było różnego rodzaju wojsko. Tu był punkt centralny sił militarnych, skąd ekspediowano poszczególne forma
cje do wnętrza kraju, lylko 48 godzin trwał nasz pobyt w Oranie. Były to go
dziny strasznego rozczarowania i udrę
ki. Wśród mieszaniny wszelakiego ro
dzaju typów ludzkich, pochodzących z wszystkich krańców świata, powstał taki harmider, że dowództwo ledwo mogło sobie dać z nimi rady. Co chwilę były jakieś bójki i to o najbłahsze rzeczy.
Nienawiść polityczna, rasowa i osobista święciły w tych 48 godzinach triumfy.
Stworzyć z takiej mieszaniny jakąś kar
ną i zdyscyplinowaną całość — to chy
ba praca Syzyfowa... Pamiętam jak wa
lono się menażkami po głowie, jak ko
pano wzajemnie i grożono nożami. O niedopałek papierosa staczano bitwy na pięści i ostre narzędzia. Że nie było śmiertelnych wypadków, to chyba jakiś cud. Sierżanci i podoficerowie mieli peł
ne ręce roboty z uśmierzaniem buntów i wybryków. Postępowali przeciwko bezkarności bardzo energicznie. Zdarza
ły się wypadki, że ten i ów buntownik dostał kolbą w żebra, albo pięścią w twarz. Nie dziwię się zupełnie takim me
todom. Każdv człowiek ma nerwy, a
podoficerowi e najlepiej wiedzieli, że do
brocią i gołym słowem nie zdołają po
skromić awanturników. Groźne pomru
ki i przekleństwa, wypowiedziane w rozmaitych językach — były odpowie
dzią na czynne kary.
Inna część rekrutów robiła wrażenie ludzi doszczętnie złamanych. Ci już nie buntowali, chodzili po podwórzu jak skazańcy, zrezygnowani i nieczuli na to, co ich czekać będzie. Wobec tych, żoł
nierze francuscy obchodzili się dość po rycersku. Aby nie pozwalać na bezczyn
ność i rozpaczliwe myśli — urządzano co chwilę zbiórki, ćwiczono musztrę, za
znajamiano z przepisami służby wewnę
trznej i polowej. Mało jednak z tego wszystkiego kapowaliśmy. Pamiętam do
skonale. jak zwołał nas 80-ciu oficer dy
żurny. Ustawiliśmy się w dwuszereg nie bardzo wyrównany. Były to przecież do
piero pierwsze próby musztry. Gardez- vous. Wyprostowani na „baczność1- słu
chaliśmy raportu dowódcy. Składał on się przeważnie z ostrzeżeń: nie wolno bić się w koszarach — nie wolno prze
skakiwać przez oplotowania — nie wol
no i jeszcze raz nie wolno...! Po chwili padła komenda „rozejść się“ Poszedłem z kolegami na szklankę wina do kanty
ny. Inni położyli się na murawę i w go
rącym słońcu grali w karty. I ja, wró
ciwszy z kantyny, położyłem się gdzieś pod płotem i skrzyżowawszy ręce pod
głową, rozmyślałem o Paryżu, o pracy w kopalni, o Polsce, o Śląsku... Gorzkie łzy buchnęły mi z oczu. Po raz pierwszy od wielu lat. Wnet legło koło mnie wię
cej kolegów. Jedni pocieszali się wza
jemnie, inni ze wzruszeniem wspomina
li rodziców i żony, pozostałe w dalekiej ojczyźnie. Tak. to dopiero początek na
szej służby w legii, a gdzie gruby ko
niec...? Nikt nie wyobraził sobie, że takie go będzie czekać piekło. Ale to na razie dopiero „przedpiekle“. Bądźmy przygo
towani na najgorsze! Pięć lat katorgi...
Pod wieczór jakoś uspokoiły się nasze umysły. Błogosławione znużenie i sen
ność odebrały nam ochotę do jakichkol
wiek rozmyślań. Skoczyliśmy pod koce, szczęśliwi, że choć na parę godzin wol
no zapomnieć nam , o. rzeczywistości.
Punktualnie o dziesiątej zagrała trąbka sygnałowa. Wiedzieliśmy co to znaczy.
Rozkaz do snu, do bezwzględnej ciszy.
Do godziny piątej rano nic wolno ru
szyć się z miejsca. Pomodliwszy się żar
liwie. zapadłem w kamienny sen.
O godzinie piątej rano pobudka. Jak w każdym wojsku na świecie, te same wykonaliśmy czynności. Mycie, uporząd kowanie łoża, sprawdzenie umunduro
wania. czyszczenie butów — śniadanie.
Jednej rzeczy natomiast było brak: mo
dlitwy!
Po śniadaniu zakomunikowano nam, że należy przygotować się do wyjazdu.
Rozkaz ten padł na nas jak grom z jas
nego nieba. A więc już za parę godzin pożegnamy się z tym, co nazywa się ku!
turą europejską — pojedziemy w głąb
dzikiej i tajemniczej Algerii...
O godzinie dziesiątej wsiedliśmy do pociągu. Jechaliśmy pełne osiem godzin
— pociąg mknął po przez ubogie osie
dla arabskie, przez chude gaje daktylo
we, przez sterczące w błękitne niebo palmy. Dookoła piaski i jeszcze raz pia
ski... Śladów cywilizacji nie dużo. Drogi wykute w skale, z trudem żłobione w twardym piasku, stacje kolejowe pry
mitywne, ograniczone do najniezbędniej szych urządzeń. Pot ściekał nam obfi
tym strumieniem z czoła. Dusiliśmy się formalnie, gorączkując pod wpływem wysokiej temperatury afrykańskiej. By
ła to nie tylko gorączka fizyczna, ale i duchowa. Gorączka wielkiego oczeki
wania...
Sidi bel Abbes! Wysiadać! Byliśmy w centralnym garnizonie francuskiej le
gii cudzoziemskiej. Tu jak dowiaduję się — odbędzie się gruntowne przeszko
lenie rekruckie, a potem wyekspediują nas do różnych punktów strategicznych w głąb kraju. Z dworca maszerowaliś
my w czwórkach z jakieś pół godziny, zanim dotarliśmy do koszar. Z głuchym trzaskiem zamknęła się za 80 ludźmi wielka brama... Przez mózgownicę prze
biegła mi myśl: zamknęła się teraz bra
ma powrotu na świat, na wolność!
Ustawiono nas na środku podwórza koszarowego. Staliśmy jak łazęgi, opu
szczone przez wszystkich. Sporo minęło czasu, zanim zjawił się z kancelarii ja
kiś oficer.
(Ciąg dalszy nastąpi)
Kto ma imieniny?
Urszuli p. ni., Hilariona.
Słowiański: Daromila.
Wschód słońca o godz. 6,10 Zachód słońca o godz. 16,31 Wschód księżyca 0 godz. 3,48 Zachód księżyca o godz. 13,24
KRONIKA HISTORYCZNA:
1578 Zwycięstwo wojsk polskich i szwedz
kich nad Moskwą w Inflantach.
1805 Adm. Nelson zwycięża flotę francusko -hiszpańską pod Trafalgar.
1851 Zamość poddaje się Moskalom.
PRZYSŁOWIA LUDOWE:
Od świętej Urszuli Oczekuj śnieżnej koszuli.
CIEKAWE WIADOMOŚCI?
W Angoli, Kongo, Liberii, Unii Południo wo-Afrykańskiej żyje około 300 Polaków.
ZŁOTE MYŚLI:
W cierpieniu najprędzej pomoc i współ
czucie znajdziesz u tego, kto sam wycier
piał wiele. Kraszewski
WESOŁE DROBIAZGI
— A niech mnie gęś kopnie, alem się uś miała — rzekła gęś, usłyszawszy dobry dow cip.
fiepectuat Xeatw
im. St/Wyspiańskieąa w Jialawicach
Sobota, dnia 22 października br. o godz.:
15,30: ,,Król-Stefan“ dla szkół.
Sobota, dnia 22 października br. o godz.:
20,00: ,,Król-Stefan“ dla KPW..
Niedziela, dnia 23 października br. o god», 15,30: ,,Wilki w nocy“ dla kopalni Siemia
nowice.
Niedziela, dnia 25 października br. o godz.
19.00; „żabusia“ dla huty Batory.
JeaU na (nawinął
Siemianowice, piątek, dnia 21 października br. o godz. 19,00? „Wilki w nocy“ dla bez
robotnych.
Lubliniec, sobota dnia 22 października br. o godz. 20,00. „Żabusia".
Oląwttaai Jiiąs.k. Barnu £udaweąa
w Chaizawie
Występ Leona Wyrwicza w Chorzowie!
W nadchodzącą niedzielę wystąpi w sali teatr Miejskiego Domu Ludowego znako
mity humorysta polski Leon Wyrwicz, z no
wym programem świetnych monologów (Za- oizie-Parkany-Wybory i inn.)
Abonenci korzystają z 25 procentowej zniżki Bony zniżkowe ważne!
Utopił trzyletniego chłopca
Sensacyjna rozprawa sądowa
Sad Apelacvinv w Katowicach rozpa
trywał sprawę 15-letniego Gerharda Brunona Żogały z Szopienic skazanego w I instancji na bezterminowy dom po
prawy za to. że 1 lipca 1937 wspólnie z 12-letnim Stanisławem Orzegowskim uto pił 3-letniego Mariana Krawczyka.
Żogała wspólnie z Orzegowskim przy prowadzili na most na Rawie w Szopie
nicach Krawczyka, którego Orzegowski rozebrał do naga. a następnie strącił do
rzeki. Żogała zasłaniał Orzegowskiego Przy tym wybryku.
Gdy scenę tę zobaczył znajdujący się w pobliżu 11-letni Adolf Kokot i chciał zaalanmować ludzi, iżogała odpędził go kamieniami od miejsca wypadku.
Ciało utopionego chłopczyka znale
ziono dopiero po upływie tygodnia.
Mimo stanowczego twierdzenia świad
ka Kokota Żogała wypiera się winy, twierdząc, że w ogóle tego dnia nie był
Unieszkodliwienie zawodowego przestępcy
Niespotykaną przeszłość kryminalną posiada przyłapany przed kilku dniami na gorącym uczynku włamania się do skarbczyka kościelnego w Bogucicach Bolesław Mildner z Janowic, obecnie bez pracy.
Był on pięć razy karany za kradzie
że. Przed dwoma laty okradł kościół w Lipinach, przy czym wybrał ofiary ze skarbonek, oraz skradł cenniejsze wota.
Po odsiedzeniu kary 6 mieś. więzienia zakradł się w ub. roku do garnizonowe
go kościoła w Katowicach i opróżniał znajdujące się tam puszki, za co dostał 10 mieś. więzienia.
Bezpośrednio po odsiedzeniu kary zamieszany był w sprawę mordu koście!
nego w Siemianowicach. Przesiedział 6 mieś. w areszcie śledczym, a po wypu
szczeniu go na wolność w dniu b bm., już w dniu 14 bm. zakradł się do ko
ścioła parafialnego w Bogucicach i tam
w głównym ołtarzu oderwał drzwiczki do skarbczyka parafialnego. Następnie wyłamał drewnianą skarbonkę z zawar
tością około 40 złotych i usiłował ulot
nić się.
Tymczasem proboszcz parafii ks. pra łat Ścigała, tknięty złym przeczuciem, udał się w towarzystwie wikarego do kościoła i tam spotkał wychodzącego ze świątyni nieznanego osobnika, niosącego pod pachą skarbonkę.
Osobnika tego przytrzymano i od
dano w ręce policji. W śledztwie okaza
ło się, że jest to doskonale znany policji Bolesław Mildner, który przyznał się do winy, tłumacząc się, że kradzieży tej do
konał z powodu nędzy, a poza tym po
trzebował pieniędzy, chcąc się żenić.
Miłdnera osadzono w więzieniu, a w najbliższych dniach odbędzie się roz
prawa w sądzie katowickim.
Zamach samobójczy mężatki
Niesnaski rodzinne powodem desperackiego kroku
Wczoraj o godzinie 19-tej usiłowała popełnić samobójstwo 24-letnia mężatka Katarzyna Karkoszkowa z Siemianowic (Ligonia 1), która w tym celu napiła się rozcieńczonego kwasu solnego. Temu właśnie ma do zawdzięczenia, że urato
wano jej życie, gdyż zamach jej w porę za
uważono i wezwano lekarza. Po udziele
niu desperatce pierwszej pomocy zawie
ziono ją do szpitala hutniczego w Siemia
nowicach.
Powodem usiłowanego samobójstwa były niesnaski rodzinne.
Włamanie do biur firmy Silarbor
Ubiegłej nocy dostali się do biur f-my Silarbor’* w Katowicach (Wita Stwosza 5) złodzieje. Weszli oni po wyduszeniu szyb w oknie I piętra od strony podwó
rza. Przez utworzony w ten sposób otwór dostali sie następnie cio biur, gdzie prze
szukali wszystkie schowki i wreszcie skradli z biurka kasetkę żelazna z. za
wartości 280.97 zł., znaczków stemplo
wych za 5 zł., książeczkę oszczędnościo
wa Banku Gospodarstwa Krajowego na
Policja katowicka
unieszkodliwiła licznych przestępców
Policja katowicka miała wczoraj swoi szczęśliwy dzień, uwieńczony przytrzy
maniem i osadzeniem za kratami kilku włamywaczy i złodziei. Jako pierwszych wykryto i ujęto sprawców kradzieży w ogródku działkowym Tomasza Łokcia z Siemianowic (Matejki 2). Przytrzymany
mi sa: 25-letni Gerhard Stanek z Siemia
nowic (3-go Maja 4) i 22-letni Gerhard Weiss (Kilińskiego 4). Następnie w czasie ucieczki no dokonane} kradzieży w mie
szkaniu Franciszka Blokisza w Siemia
nowicach (Micliałkowicka 19) przytrzy
mano 19-letniego Tana Kokocińskiego, bez stałego miejsca zamieszkania. Współ nik Kokocińskiego zdołał zbiec, a przy
trzymany nie chce wyjawić i ego nazwi
ska.
Wreszcie policja uieła po mozolnym pościgu 17-letniego Kurta Paturę z Ka
towic (Młyńska 14). Włamał on sie do składu owoców Racheli Goldfinger, mie
szczącym sie w domu. gdzie zamieszkuje.
Skradł on tam pewna ilość cwoców kra
jowych i zagranicznych, a wyszedłszy ze składu zauważył policjanta, przed któ
rym rzucił sie do ucieczki.
W wyniku dalszych dochodzeń zdoła
no uiać ieśzcze i ego wspólników 18-let- niego Eryka Sassina z Katowic II. (Kra
kowska 20) i Józefa Kasprawskiego (Młyńska 29). Wszystkich złodziei osa
dzono w aresztach policyjnych.
Śmiały występ włamywaczy
Wykorzystawszy nieobecność domow
ników włamali sie do mieszkania wła
ścicielki restauracji Marty Dulokowei w Świętochłowicach (Bytomska 8) złodzie
je, którzy dostali sie do wnętrza po wy
dłubaniu szyby w drzwiach wejścio
wych. Następnie włamywacze wyłamali drzwi do sypialni, przeszukali wszystkie szafy i bieliźniarke. zabierając książecz
kę oszczędnościowa, garderobę, biżute
rie i nieco drołmei gotówki. Kiedy w sy
pialni właścicielki mieszkania nie było iuż wiecei nic wartościowego, włamywa
cze przeszli do sypialni zamężnej córki, której złodzieie zabrali kilka sztuk bi
żuterii. po czym zbiegli.
Jakkolwiek wartość skradzionych przedmiotów rest znaczna, jednak nie zdołano dotąd jeszcze ustalić jej wyso
kości. Policja wszczęła energiczne poszu
kiwania za zbiegłymi włamywaczami.
nazwisko Henryka Kowalskiego na kwo
tę 50 zl. oraz poza tym złodzieje zabrali różne inne rzeczy ogólnej wartości 380 zł. Nierozpoznani i niezauważeni przez nikogo zbiegli. W toku dochodeń znale
ziono w ogródkach działkowych przy ul.
Bielskiej porzucona rozbitą kasetkę.
na miejscu wypadku.
Tak wynika z opinii nadesłanych są
dowi przez policje, proboszcza i kierow
nictwo szkoły. Żogała mimo młodego wie ku był chłopcem na wkroś zepsutym i zdemoralizowanymi. Pali nałogowo papie rosy. pił wódkę i włóczył sie po nocach.
Należy przy tym nadmienić, że według miarodajnej relacji Żogała po wyroku I instancji absolutnie nie zmienił trybu życia.
Drugi sprawca zabójstwa, Stanisław Orzegowski, który z powodu zbyt mło
dego wieku nie jest objęty aktem oskar
żenia. również wypiera się winy, twier
dząc, że wcale tam nie był i iz Żogałą nie .,kamraci!“ sie.
Wezwani przez obronę świadkowie odwodowi, przeważnie nieletni, zeznawa
li niejasno. Na wypadek —N-by Sąd u- znał wine oskarżonego za udowodnioną, obrońca oskarżonego prosił o zawiesze
nie wykonania mu kary i oddanie go pod dozór rodziców.
Sad po naradzie postanowił odroczyć rozprawę do dnia 28 bm. godz. 9 rano ce
lem ponownego przesłuchania funke i ona riusza policji Płuszczyka z Szopienic, który prowadził w tej sprawie dochodze
nia i przesłuchiwał koronnego świadka w tym procesie. Kokota.
t V}&pomnieiue gaśmiecłne
W dniu wczorajszym zmarł w Miko
łowie zasłużony na niwie narodowej ucze
stnik trzech powstań śląskich Ś. P. PIOTR MYRCIK
Zmarły odznaczony był Orderem „Vir- tuti Militari“.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę o godzi
nie 8-mej w Brzezinach z zakładu św. An
toniego.
W dniu wczorajszym zmarł b. senator Pant. Zmarły był swego czasu naczelnym redaktorem „Oberschlesischer Kurier“.
Zwolniony z tego stanowiska utworzył Katholische Volkspartei i redagował cza
sopismo „der Deutsche in Polen“, na ła
mach którego zwalczał światopogląd na- rodowo-socjalistyczny.
Dworzec autobusowy powstaje w Pszczynie
W związku z wzmagającym się ru
chem autobusowym w kierunku Katowi
ce — Bielsko, Rybnik, Cieszyn, Oświę
cim i t. d. Śląskie Linie Autobusowe wy
raziły gotowość wybudowania dworca i poczekalni autobusowej na Rynku w Pszczynie. W sprawie tej Śl. Linie Auto
busowe zwróciły się do magistratu mia
sta Pszczyny o podanie możliwości roz
wiązania tej kwestii. Publiczność zmu
szona do posługiwania się autobusami przyjmie tę wiadomość z wielkim zado
woleniem, gdyż brak dworca autobuso
wego odczuwano w Pszczynie już daw
no. W razie deszczu lub niepogody pasa
żerowie zmuszeni byli kryć się w bra
mach pobliskich domów. Obecnie raz na reszcie sprawa ta zostanie rozwiązana.
Przy sposobności należy zaznaczyć,
— Bielsko w ciągu dnia jest tylko 5 kur
sów autobusowych, co jest stanowczo za mało. Województwo zezwoliło wielkim wozom ŚI. Linii Autobusowej tylko na 2 kursy podczas gdy autobusy Bielsko- Białej Sp. Elektr. i Kolejowej odbywa- ją 3 kursy.
Do niedawna wozy tej spółki były w stanie niemożliwym do użytku z po
wodu ciągłych defektów. Obecnie spół
ka ta zakupiła nowe wozy, lecz są one zbyt małe, aby pomieścić większą ilość podróżnych. Zwłaszcza daje się to od
czuwać w godzinach rannych gdy zbie
ra się większa ilość pasażerów do Kato
wic. Już z Bielska odjeżdżają te wozy przepełnione i publiczność, przybywa
jąca na przykład w Pszczynie, nie tylko nie ma miejsc siedzących ale nawet że na tak ruchliwej linii jak Katowicejących.
Korzystna sposobność
do nawiązania transakcji handlowych
Trwający obecnie „Jesienny Pokaz Targowy", zorganizowany staraniem Ślą skiego Towarzystwa Wystaw i Propa
gandy Gospodarczej na terenach wysta
wowych Targów Katowickich zgroma
dził liczne eksponaty z najróżnorodniej
szych dziedzin rodzimego przemysłu, wśród których znajdują się przedmioty niezbędne w gospodarstwie domowym.
Poszczególne działy, jak: meble, wy
roby rzemieślnicze (specjalne stoisko Ce chu Ślusarzy Budowlanych), radio, księ
garstwo, wyroby artystyczne ludowe, piękne kilimy, tkaniny, narzuty w. i. _ dają okazję do zaopatrzenia się przed
zimą w tanie i pożyteczne przedmioty, jakości gwarantowanej i zakupione wprost od producentów.
Wzrastająca z dnia na dzień frek
wencja na „Jesiennym Pokazie Targo
wym" dowodzi, iż obecna impreza han
dlowa okazała się pożyteczną, a liczne transakcje handlowe przekonały wy
stawców o chłonności śląskiego rynku.
Obecny „Jesienny Pokaz Targowy"
trwać będzie tylko do 23-go bm. Kto nie zwiedził dotychczas jesiennej impre
zy handlowej, winien to jak najwcześ
niej uczynić.