• Nie Znaleziono Wyników

Dzielnica żydowska w Lublinie - Samuel Gradel - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzielnica żydowska w Lublinie - Samuel Gradel - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SAMUEL GRADEL

ur. 1918; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Lublin,

dwudziestolecie międzywojenne, dzielnica żydowska, ulica Jateczna, synagoga Maharszala, synagoga Maharama

Dzielica żydowska w Lublinie

Jak się szło na dół przez Szeroką, Kowalska, później była Szeroka i tam na prawo się wchodziło w ulicę Jateczną, taką małą uliczkę, i tam się wchodziło do tych dwóch bóżnic – Maharszala i Maharama na górze. Olbrzymie. Tam chodziliśmy, 3 maja i 11 listopada zawsze była defilada i szkoły polskie szły do katedry, a myśmy szli na dół do tej bóżnicy. W gimnazjum humanistycznym była orkiestra dęta i [grała podczas uroczystości].

Teraz przyjechałem, patrzę – tej całej dzielnicy nie ma, od Lubartowskiej na prawo nic nie ma. Ta bóżnica była dobudowana do zamku, do muru.

Data i miejsce nagrania 2006-12-24, Tel Awiw

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Ładziak

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Izrael 2006, Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, Stare Miasto, ulica Grodzka, ochronka, Brama Grodzka, Brama Krakowska.. Stare Miasto w

[Czym się różnili Żydzi z Podzamcza i z Kaliny?] Na Kalinie to może mieszkali tacy bogatsi, takie więcej czyściejsze te Żydy.. Bo tam, na tej Szerokiej, to biedota

Miejsce i czas wydarzeń Mełgiew, dwudziestolecie międzwojenne, PRL Słowa kluczowe muzyka, wesele, zespół weselny, oczepiny.. Wchodziło się na wesele, to

Na pewno były te zdjęcia i ja przed oczami mam już nawet nie rzeczywistość, ale zdjęcia, które w rodzinie się gdzieś tam oglądało, tych właśnie uliczek, tych domów takich

A jak się kupiło, to ona to obracała, to to wychodziło, to się kroiło na pół, się dało tam coś do tego, masło, i się jadło. I placki tam

Koło tej Szerokiej niedaleko były dwie duże Maram, bardzo duże, Maram Marszal, to się nazywa nazwiskiem tych wieszczów.. Maram we Marszal to była bardzo duża synagoga, bardzo duża

Szeroka to była żydowska ulica, gdzie tylko Żydzi mieszkali i tam niedaleko była główna bóżnica.. Główna bóżnica była

[Podpływali] do nas i stukali, a to był okręt drewniany, woda zaczęła [się wlewać] i wtedy dociągnęli nas do Hajfy, wzięli nas na trzy okręty angielskie i nas wrócili z