• Nie Znaleziono Wyników

Dzielnica żydowska w Lublinie - Abram Wyszegrod - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzielnica żydowska w Lublinie - Abram Wyszegrod - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ABRAM WYSZEGROD

ur. 1922; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Żydzi, życie codzienne, dzielnica żydowska, synagoga Maharszala, ulica Szeroka

Dzielnica żydowska w Lublinie

Szeroka to była ulica żydowska… ta moja szkoła, Talmud-Tora, to był jakiś koniec Szerokiej, ale nie pamiętam [numeru]. Ja pamiętam że [ulica Szeroka] to było jak Nalewki w Warszawie, mówiliśmy, że to jest ulica żydowska. Lubartowska też, ale tam byli Żydzi i Polacy, a na Szerokiej byli tylko Żydzi. Sklepy to były spożywcze, nie bardzo duże, nie tak jak na ulicy Nalewki. Nalewki była żydowska [ulica], ale była na wysokim stanie. I tam to było takie dla pracowników… wszyscy co pracowali to mieszkali tam.

Koło tej Szerokiej niedaleko były dwie duże Maram, bardzo duże, Maram Marszal, to się nazywa nazwiskiem tych wieszczów. Maram we Marszal to była bardzo duża synagoga, bardzo duża [synagoga]. Było w Lublinie bardzo dużo [synagog], ale małych, a Marszal we Maram takiej synagogi, nie widać było dużo takich. One były duże i setki mężów było tam, bardzo dużo osób weszło tam.

Nie [chodziłem często po dzielnicy żydowskiej], tylko Lubartowską, Szeroką, potem Czwartek. Niedaleko stąd to ten Bund budował żydowską szkołę co uczyli w języku żydowskim. Bo wszyscy mówili po polsku i uczyli po żydowsku, i tam uczyli w języku żydowskim. Była bardzo ładna, bardzo ładna ta szkoła. Ale niestety to niedługo trwało, jakieś 2 lata do wojny.

Krawiecką [też pamiętam], tak. To też w tej żydowskiej dzielnicy było. To była Krawiecka, Ruska, Szeroka.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-30, Tel Awiw-Jafa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Trzeba było pójść na piechotę, bo ulica Nałkowskich była brukowana i nie jeździły tamtędy furmanki, samochody ani autobusy. Szło się drogą w kierunku Dąbrowy i na

[Co mama gotowała w domu?] A tak… te ryby żydowskie, te buły… w zimie robiła smalec, to wtenczas był bardzo dobry, dzisiaj nie jedzą smalcu, ale wtenczas

Tego krytyka literackiego, który, chyba w 2000, czy 2002 roku zmarł chyba w Stanach Zjednoczonych, a przecież w PRL-u to był na indeksie.. Widocznie musieli być mądrzy tam

Gdzieniegdzie był tylko jakiś mały domek, malutkie domki jednorodzinne były, a teraz to są gmachy. 36 lat mieszka się w tym domu, późno żeśmy ten

Te od Lubelskiej ulicy, tam gdzie stoi Dom Nauczyciela dzisiaj, a na samym narożniku Kołłątaja i tam już jak w dół do mostu jest ta droga, to tu była taka ulica z

Żeby nie robić paniki pamiętam, że pisałem w „Kurierze” o tym, żeby ludzie się nie martwili, bo z Gdańska przyjedzie profesor Cebertowicz, znajdzie jakiś ratunek na

W naszej klasie początkowo uczyły się w jednej klasie i dziewczynki, i chłopcy, ale później, jak w liceum już byłam, to oddzielnie były klasy żeńskie, oddzielnie męskie..

A później jak był ten Międzyzakładowy Komitet – potem to się nazywało „Solidarność”, ale przed tym to jeszcze nie było tej nazwy – to tam się chodziło, bo