• Nie Znaleziono Wyników

Wybuch II wojny światowej - Zofia Leziak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wybuch II wojny światowej - Zofia Leziak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA LEZIAK

ur. 1917; Homel

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, II wojna światowa

Słowa kluczowe Puławy, II wojna światowa, Brześć, wybuch II wojny światowej, praca w Instytucie, powrót do Puław

Wybuch II wojny światowej

Przed wojną na parę miesięcy pojechałam do ojca, do Łucka, na Wołyń. W te najtragiczniejsze miesiące nie byłam w Puławach. [Kiedy] wojna wybuchła i bomby zaczęły lecieć, to przez Bug kajakiem wróciliśmy do domu. Nie przepuszczali Niemcy ani Rosjanie. Masę ludzi było wtedy w Brześciu, bo pułkownik Umiastowski w Warszawie, w [19]39 roku, jak Niemcy bombardowali Warszawę, to wydał rozkaz, żeby wszyscy szli na wschód. Wyobrażaliśmy sobie, że tam się jeszcze zatrzymamy i odepchniemy Niemców. Nikt się nie spodziewał tej napaści sowieckiej. My z tego Łucka przyjechaliśmy do Brześcia i czekaliśmy tam z miesiąc czy dwa, aż otworzą granicę. Oczywiście nie otworzyli, więc tacy troszkę młodsi chłopcy z gimnazjum zorganizowali przeprawę kajakiem w nocy. Żydzi nam powiedzieli, gdzie to jest, kontaktowali nas z tymi chłopcami. Parę razy tam były takie przeprawy. Nie zawsze się udały, bo w twierdzy byli Rosjanie, mieli psy bardzo agresywne, nawet przy nas ludzi jakichś pogryzły, ale się udało, wróciliśmy do domu. Matka myślała, że już w ogóle nas nie zobaczy. [Kiedy] zaczęła się wojna, to musieliśmy wszyscy pracować.

Niemcy takie roczniki, jak dwadzieścia jeden lat, dwadzieścia dwa czy dwadzieścia trzy, zabierali na roboty do Niemiec. Ja zaczęłam pracować na Kępie, tu w Instytucie, jako robotnik. Mimo, że miałam maturę, ale to po prostu było ważne, żeby się zaczepić i już przez całą wojnę byłam w Instytucie.

Data i miejsce nagrania 2002-10-03, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzieci raczej wiedziały, dzieci były w domu, nie było szkoły, pisaliśmy właśnie te nasze pamiętniki, bawiliśmy się.. Oczekiwało się rodziców, żeby przyjechali

Jak ludzie szli z Warszawy, to było w roku [19]39, to moja mama i ciocia jeździły przez wodę, na tamtą stronę i brały na chleb mąkę, w nocy mama z tą kuzynką robiły chleb i

Ziemniaki były niewykopane, ale on nie zauważył tego, bo przejechali i tutaj na zakręcie na Dęblińską – może sam nie był taki odważny, pewny siebie był, ale nie był

A później jak mówię, pozbierali mężczyzn na zakładników, tam gdzieś na Majdanek chyba wywozili, bali się, ja wiem, żeby coś się nie działo, jeszcze nie opanowali tak

Raz mamusia powiedziała, ja pamiętam, że [w czasie] I wojny Rosjanie byli bardzo źli dla nas, a Niemcy byli dobrzy, więc może oni będą dobrzy dla nas [i teraz] i to

Pamiętam, jak wyszłyśmy z mamą, bo wieźli Niemcy tych jeńców tutaj samochodami i że będzie jechał może przez Puławy, bo tam podobno, mama się dowiadywała o to. Niemcy do

Słowa kluczowe Zamość, II wojna światowa, wybuch wojny, bombardowanie Zamościa.. Wybuch II

Pierwszego września trzydziestego dziewiątego roku mamusia, siostra i ja, wróciłyśmy z letniska, może kilka dni przedtem, ale pierwszego września przyjechał ojciec z Łodzi