Był dom drzewiany, z bali, bardzo zimny - Zygmunt Sobczak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

ZYGMUNT SOBCZAK

ur. 1929; Radawiec Duży

Miejsce i czas wydarzeń Radawiec Duży, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe życie w dwudziestoleciu międzywojennym, warunki

mieszkaniowe

Był dom drzewiany, z bali, bardzo zimny...

Później był drugi dom drzewiany robiony, bo tamten budowany za mojej matki zlasował [się] szybko. Ojciec miał i krowę pod tym samym dachem, obornik - wszystko gniło. Później zrobili drugi, jak już się ożenił drugi raz. Drugi [dom] to budował cieśla. Jeszcze kawałek stoi tego domu, już się rozlatuje. To był dom drzewiany, z bali, bardzo zimny. W mieszkaniu nawet podłogi nie było żadnej. Dzisiaj to ruina.

Okno było, ale nie można nazwać tego pokojem, dzisiaj to bym ja nazwał komórką jakąś. Wszystko takie wykonane więcej, nie wykończone jak sie powinno. No, sąsiednie domy wyglądały może lepiej, bo sąsiad był bogatszy, to tam miał trochę lepiej, na wyższym poziomie. Sąsiedzi się zajmowali rolnictwem. Sąsiad to miał tam chyba z osiem hektarów ziemi, to już żył trochę lepiej, po drugiej stronie – tak samo.

Data i miejsce nagrania 2004-02-03, Lublin

Rozmawiał/a Monika Pytlarz

Transkrypcja Marta Kubiszyn, Bożenna Pachuta-Madejska

Redakcja Marta Kubiszyn, Bożenna Pachuta-Madejska