• Nie Znaleziono Wyników

WARMIŃSKO-MAZURSKI KWARTALNIK NAUKOWY

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "WARMIŃSKO-MAZURSKI KWARTALNIK NAUKOWY"

Copied!
124
0
0

Pełen tekst

(1)

INFORMATYKI i EKONOMII TWP

OLSZTYN 2014

WARMIŃSKO-MAZURSKI KWARTALNIK NAUKOWY

NAUKI SPOŁECZNE

Nr 1(9)

(2)

dr hab. Barbara Dunin-Kęplicz (Uniwersytet Warszawski, IPI PAN – Warszawa, Polska) prof. dr hab. Tadeusz Jasudowicz (Uniwersytet Mikołaja Kopernika – Toruń, Polska)

prof. dr hab. Miroslav Juzl (Institut Mezioborovych Studii – Brno, Czechy) prof. dr Jan Małuszyński (Uniwersytet Linkoping, Szwecja)

prof. Miguel Angel Alonso Neira (Rey Juan Carlos University of Madrid, Hiszpania) prof. dr hab. Magdalena Osińska (Uniwersytet Mikołaja Kopernika – Toruń, Polska) prof. dr hab. Bernhard Sill (Katolische Universität Eichstätt – Ingolstadt, Niemcy)

prof. dr hab. Władymir Speranski (Uniwersytet w Bielgogrodzie, Rosja) prof. dr hab. Józef Stawicki (Uniwersytet Mikołaja Kopernika – Toruń, Polska) prof. dr hab. Janusz Surzykiewicz (Katolische Universität Eichstätt – Ingolstadt, Niemcy)

prof. dr hab. Anna Maria Variato (Uniwersytet w Bergamo, Włochy) prof. dr hab. Ałła Wasyluk (Kijowski Uniwersytet Slawistyczny – Kijów, Ukraina)

Redaktorzy tematyczni:

prof. dr hab. Franciszek Wiktor Mleczko – socjologia prof. dr hab. Tadeusz Pilch – pedagogika

prof. dr hab. Jan Hybel – ekonomia dr Zbigniew Kopacz – prawo administracyjne

Zespół redakcyjny:

prof. dr hab. Tadeusz Pilch – redaktor naukowy mgr Katarzyna Wałdyk – zastępca redaktora

mgr Gerhard Ristow – tłumacz mgr Małgorzata Dumkiewicz – sekretarz

Redakcja oświadcza, że wersja papierowa „Warmińsko-Mazurskiego Kwartalnika Naukowego”

jest jego wersją pierwotną.

© Copyright by Wyższa Szkoła Informatyki i Ekonomii Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Olsztynie

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, przedrukowywanie i rozpowszechnianie całości lub fragmentów niniejszej publikacji bez zgody wydawcy zabronione.

ISSN 2084-1140

Adres redakcji:

Wydawnictwo Uczelniane WSIiE TWP Redakcja WMKN

ul. Jagiellońska 59, p. 1, 10-283 Olsztyn tel. 89 534 71 53 w. 44 e-mail: kwartalnik@wsiie.olsztyn.pl

Zapraszamy do zapoznania się ze stroną internetową WMKN znajdującą się pod adresem:

www.kwartalnik.wsiie.olsztyn.pl

(3)

Tadeusz PILCH – Słowo wstępne . . . 7 Zagadnienia podstawowe

Janusz TREMPAŁA – Ageizm a funkcjonowanie i rozwój ludzi starszych . . . 9 Anna PRUSIK – Implikacje nieumiejętnego wykorzystania cyberprzestrzeni przez

młodzież . . . 23 Maja ANTOSIK – Człowiek współczesny w obliczu manipulacji . . . 39

Studia i badania

Krystyna KUBERSKA-PRZEKWAS – Samobójstwa dzieci i młodzieży jako choroba społeczna . . . 51 Marcin JAROSZEWSKI – Miejsce pojęcia „wsparcie psychologiczne” w słowniku zawodo-

wym psychologów i pedagogów praktyków . . . 71 Stanisław SZMITKA – Kreowanie polskiego modelu prywatyzacji . . . 85

Przegląd piśmiennictwa

Alicja BIAŁKOWSKA – Problem sieroctwa społecznego i eurosieroctwa w literaturze (wybór) . . . 103 Katarzyna WAŁDYK (oprac.) – Panorama publikacji z literatury społecznej . . . 109

*

Każdy artykuł zawiera streszczenie i słowa kluczowe w języku angielskim.

(4)
(5)

Tadeusz PILCH – Preface . . . 7 Basic issues

Janusz TREMPAŁA – Ageizm: On the Performance and Possibilities of Senior Citizens 9 Anna PRUSIK – Conclusions Drawn From Young People’s Incompetence to use the Cyber-

space Adequately . . . 23 Maja ANTOSIK – Modern Man Confronting Manipulation . . . 39

Research reports

Krystyna KUBERSKA-PRZEKWAS – Suicide Among Children and Adolescents as a Social Disease . . . 51 Marcin JAROSZEWSKI – Where to Position the Term „Psychological Support“ within the

Professional Dictionnary of Psychologists and Pedagogic Practicioners . . . 71 Stanisław SZMITKA – Working Out the Polish Privatization Model . . . 85

Review of the literature

Alicja BIAŁKOWSKA – The issues of social orphanhood and Euro-orphanhood in litera- ture (selected articles) . . . 103 Katarzyna WAŁDYK (oprac.) – A Review of recent editions of contemporary literature 109

*

Each article is followed by a summary and key words in English.

(6)
(7)

W polskiej humanistyce narasta kryzys. Powstał nawet Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej. Impulsem do debat i niepokoju była ubiegłoroczna decyzja minister B. Kudryckiej wprowadzająca opłaty za drugi kierunek studiów oraz decy- zja rektora Uniwersytetu w Białymstoku o likwidacji studiów filozoficznych.

Obie decyzje niepokoją, choć z różnych powodów i w różnym stopniu. U pod- staw obu leży wprowadzenie w politykę sterowania edukacją i nauką mechanizmów rynkowych. Mimo oficjalnego odcinania się naszej władzy państwowej od liberal- nych zasad rozwoju, w Polsce w rzeczywistości działa bezwzględna zasada neolibe- ralnego ładu. Wedle tej doktryny nauka, edukacja, szkoła to rodzaj towaru i usług, i jako takie muszą być zarządzane prawidłami rynku, gdzie nakłady i zysk muszą się przynajmniej równoważyć. Jeśli nie dają zysku – tracą swoją racjonalność. Jest to najbardziej wulgarna postać neoliberalnej doktryny, która narodziła się w połowie XIX wieku, korzenie swoje ma w filozofii H. Spencera, ale w Polsce przeżywa swój renesans właśnie teraz. Dlaczego akurat w Polsce taka doktryna ma szczególne powodzenie – trudno dociec. Są to zjawiska w naszym kraju, których nie da się zro- zumieć racjami rozumu. Tak jak nie sposób zrozumieć zasadności starań Krakowa o organizację igrzysk zimowych. Jest szczególnym powodem do zadumy okolicz- ność, że z wyścigu o ten zaszczyt wycofały się Monachium, Sztokholm, rozważa to Oslo, ale Kraków na takie igrzyska stać, bo przecież ostatnio zlikwidował stołówki szkolne i wzrósł odsetek niedożywionych dzieci.

Wprowadzenie opłat za drugi kierunek studiów jest ewidentną głupotą, w sy- tuacji braku pracy dla absolwentów i najwyższego w Europie wskaźnika emigracji podyplomowej. Drugie studia, to niezwykle tani sposób „przechowania” kapitału społecznego, przy równoczesnym jego pomnażaniu. Ale my wolimy ubogacić na- szymi absolwentami zmywaki restauracji i domy pomocy społecznej Anglii, Nie- miec, Irlandii, niż trzymać w ojczyźnie nieproduktywnych humanistów.

Owa likwidacja filozofii, to symbol obrazujący kondycję nauki polskiej. Od 40 lat nakłady na naukę w naszym kraju należą do najniższych w Europie. Mimo to nie byłoby katastrofy dla humanistyki, gdyby nie reforma programowa studiów wprowadzona w latach 80. XX wieku. Wszelkie humanistyczne przedmioty zostały wycofane z kształcenia w naukach technicznych, rolniczych, ścisłych, medycznych.

(8)

Z rozpędu zlikwidowano na studiach medycznych deontologię. Nie wiem, czy dzisiejsza kondycja kadr medycznych, to nie owoc owego czasowego na szczęście usunięcia etyki z programów kształcenia medycznego. Przecież można powrócić do klasycznych wzorów kształcenia uniwersalnego, który uratuje i filozofię, i inne kierunki humanistyczne, usługowe względem kształcenia na kierunkach ścisłych, technicznych, rolniczych.

Uważam, że nauki społeczne mają swoje powinności, a wśród nich jest także troska o kulturowe standardy rozwoju społeczeństwa, nauki, kraju. Dlatego wyra- żam swój niepokój bezrefleksyjnym marginalizowaniem humanistyki i nauk spo- łecznych, które są nieodzownym narzędziem budowania pożądanego ładu społecz- nego, pomyślności ekonomicznej i kształtu cywilizacji.

Tadeusz Pilch

(9)

AGEIZM A FUNKCJONOWANIE I ROZWÓJ LUDZI STARSZYCH

Cechą szczególną człowieka jest zdolność do plastyczności i predyspozycja do inicjowania własnego rozwoju.

Johann Nicolaus Tetens (1777)1 Streszczenie: W prezentowanym opracowaniu stawiam tezę, iż negatywny obraz społeczny czło- wieka starzejącego się utrudnia funkcjonowanie i hamuje potencjał rozwojowy, którym dyspo- nują ludzie starsi. Myśl tę staram się uzasadnić w oparciu o wyniki badań empirycznych nad postawami społecznymi wobec osób starszych oraz nad funkcjonowaniem poznawczym ludzi w okresie późnej dorosłości, które prowadzimy w Katedrze Psychologii Rozwoju Człowieka In- stytutu Psychologii UKW w Bydgoszczy. U podstaw prezentowanych rozważań leży założenie, iż postawy wobec ludzi starszych oraz obserwowane w tym okresie życia zmiany w funkcjonowa- niu poznawczym są efektem nie tylko prawidłowego starzenie się człowieka, ale w dużym stopniu także funkcją kultury, w której liczy się człowiek młody, zdrowy i wydajny.

Słowa kluczowe: ageizm, starzenie się poznawcze, plastyczność.

Wprowadzenie

W tytule prezentowanego opracowania pojawiają się dwa wyrażenia, niezbyt powszechnie znane, lub nie zawsze dobrze rozumiane. Pierwszym z nich jest „age- izm”. Termin ten odnosimy do zjawiska społecznego, które – obok rasizmu i sek- sizmu – jest trzecim wielkim „izmem”, wiązanym współcześnie ze społecznymi uprzedzeniami, dyskryminacją i odrzuceniem ludzi w podeszłym wieku. Drugim, wzbudzającym zdziwienie wyrażeniem jest część tytułu, mówiąca o „rozwoju ludzi starszych”. Zdziwienie to bierze się z potocznego myślenia, w którym funkcjono- wanie ludzi starzejących się wiążemy zwykle z osłabieniem, ubytkami czy stratami:

starzenie się przeciwstawiamy rozwojowi.

Tezą wykładu jest stwierdzenie, że negatywny obraz człowieka starzejącego się jest funkcją nie tylko prawidłowych zmian w tym okresie życia, ale także wpływów kultury, w której liczy się człowiek młody, zdrowy i wydajny. Chcę pokazać, że po- łożenie ludzi starszych we współczesnym społeczeństwie utrudnia im prawidłowe

1 Dziękuję Katarzynie Markiewicz za przypomnienie mi tej idei, wyrażonej ponad dwa wieki temu przez Nicolausa Tetensa, niemieckiego jezuitę.

(10)

funkcjonowanie i hamuje potencjał rozwojowy, którym dysponują, chociaż sami czasem o tym nie wiedzą.

Podjęty problem chcę omówić w sposób niezbyt typowy – głównie w opar- ciu o wyniki badań empirycznych nad starzeniem się psychicznym ludzi, które od kilku lat prowadzi jeden z zespołów kierowanej przeze mnie Katedrze Psycholo- gii Rozwoju Człowieka UKW w Bydgoszczy. Opracowanie to traktuję jako próbę ich podsumowania. Problem starzenia się staje się ostatnio jednym z kluczowych w psychologii zagadnień, nie tylko z poznawczego, ale także społecznego punktu widzenia.

Ageizm

Z punktu widzenia społecznego, ludzie starzejący się mają powody do niezado- wolenia, które wyzwala w nich dążenie do zmiany roli i statusu społecznego ludzi starszych we współczesnym społeczeństwie. Przynależność do grupy ludzi starzeją- cych się nie jest bowiem przyjemna. Wiąże się z negatywnym naznaczeniem i mar- ginalizacją w życiu społecznym. Mówiłem o tym w wykładzie inaugurującym rok akademicki 2009/10 w Wyższej Szkole Informatyki i Ekonomii TWP w Olsztynie.

W wykładzie tym zwiastowałem zbliżającą się „rewolucję” ludzi starszych w imię obrony swoich praw do godnego życia i rozwoju we współczesnym społeczeństwie.

Pojęcie ageizmu

Pojęcie ageizmu upowszechnił w literaturze naukowej stosunkowo niedawno Robert N. Butler2. Trzeba zaznaczyć, że termin ten opisuje dyskryminację ludzi ze względu na ich wiek życia, a więc dotyczy różnych grup wiekowych. Kiedyś był stosowany głównie w opisie sytuacji młodzieży, dyskryminowanej przez dorosłych.

Po rewolucji młodzieżowej lat 60. XX wieku sytuacja społeczna ludzi młodych ule- gła radykalnej poprawie. Termin ten obecnie wiązany jest głównie z dyskryminacją ludzi starszych.

Ageizm w odniesieniu do ludzi starszych wyraża się w dwóch powiązanych ze sobą sferach.

Po pierwsze, w negatywnych postawach i stereotypowym spostrzeganiu ludzi starych jako, np. nieatrakcyjnych, niekompetentnych, słabych, schorowanych, asek- sualnych, zgrzybiałych, zdziecinniałych itp., a także w stereotypowym spostrzega- niu starzenia się jako nieuchronnego procesu narastających wraz z wiekiem „strat”

i „osłabienia”3.

2 R. N. Butler, Ageism: A Forward, „Journal of Social Issues” 1980, nr 36, s. 8–11.

3 M. Perlmutter, E. Hall, Adult development and aging, New York 1992.

(11)

Po drugie, w działaniach i społecznych praktykach dyskryminujących ludzi star- szych, np. w zatrudnieniu, w dostępie do edukacji, a nawet w dostępie do pewnych sposobów leczenia i opieki medycznej oraz w rysunkach, komentarzach czy dowci- pach publikowanych nie tylko w kolorowej prasie i nie tylko młodzieżowej. Z przy- krością należy także wspomnieć, że przynależność do grupy ludzi starszych okazuje się być czynnikiem wpływającym niekorzystnie na diagnozę ich zachowania i wybór postępowania psychoterapeutycznego w praktyce psychiatrów i psychologów4. Powody ageizmu

Do najważniejszych powodów negatywnych postaw i dyskryminacyjnych dzia- łań wobec ludzi starszych zaliczana jest zwykle gerontofobia, czyli lęk młodszych ludzi przed własną starością oraz lęk przed śmiercią. Zdaniem wielu badaczy, lęki te są przenoszone na osoby starsze w postaci stereotypów i uprzedzeń5.

Wydaje się jednak, że mechanizm lęku nie wyjaśnia w sposób wyczerpujący powodów zjawiska ageizmu, sam lęk przed starością ma bowiem złożoną genezę.

Jego źródłem w sposób naturalny może być biologiczna potrzeba jednostki do za- chowania własnego życia. Ale lęk przed śmiercią ma inną jakość w różnym wieku życia ludzi. Śmierć nie istnieje w świadomości małego dziecka, ma inne znaczenie w młodości niż w okresie kryzysu połowy życia dorosłych i zostaje – jak często mówimy – „oswojona” w późnej dorosłości. Wydaje się więc, że lęk przed staro- ścią może mieć głównie charakter społeczny: może być on lękiem nie tyle przed śmiercią, ile przed nieuchronnym stygmatem i odrzuceniem społecznym lub z psy- chologicznego punktu widzenia, po prostu lękiem przed bliżej nieznaną, własną przyszłością w podeszłym wieku, która nie rysuje się najlepiej. Należy dodać, że powody ageizmu mogą mieć charakter historyczno-społeczny. Jeszcze do niedawna wartość człowieka starego w społeczeństwie była znikoma, podobnie jak i wartość dziecka. Z tego punktu widzenia, negatywne postawy wobec starszych są dziedzic- twem kultury społeczeństw, w których liczy się przede wszystkim człowiek zdrowy, silny i sprawny.

Stereotypy na temat ludzi starych

Stereotypem w najszerszym znaczeniu nazywamy uogólnione przekonania na temat członków grup społecznych. Przekonania te są prototypami kategorialny- mi, które nie są oparte na faktach bezpośredniego doświadczenia jednostki, lecz zostały przez nią nabyte w socjalizacji grupowej. Posługujemy się nimi w swoich

4 J. Rodin, E. Langer, Aging labels: the decline of control and the fall of self-esteem, „Journal of Social Issues”1980, nr 36, s. 12–29.

5 T. D. Nelson, Psychologia uprzedzeń, Gdańsk 2003.

(12)

sądach na temat innych grup społecznych oraz regulacji zachowań w interakcjach z innymi. Sądy na temat innych grup mogą mieć charakter pozytywny, jak również negatywny. Gdy są one naznaczone negatywnie, mówimy o uprzedzeniach.

Badania własne. Jak wspomniałem wcześniej, uprzedzenia wobec ludzi sta- rzejących się są jedną ze sfer, w której wyraża się ageizm. Problem ten podjęliśmy w ramach badań własnych nad jawnymi i ukrytymi postawami wobec ludzi starzeją- cych się w trzech dobranych losowo, równolicznych grupach wiekowych: w okresie wczesnej, średniej i późnej dorosłości6.

W badaniach tych ciekawił nas zakres występowania ageizmu w postawach ludzi w różnym wieku życiu. Spodziewaliśmy się różnic międzygeneracyjnych w na- sileniu negatywnych postaw na niekorzyść młodszych osób badanych.

Postawy „jawne” (deklarowane) mierzyliśmy przy zastosowaniu standardowej metody kwestionariuszowej (P-LS Kogana). Natomiast postawy „ukryte” (niejaw- ne, automatycznie wpływające na reakcje jednostki) były badane przy zastosowaniu eksperymentalnej metody poprzedzania semantycznego i afektywnego, z wykorzy- staniem technik komputerowych.

Wyniki tych badań doprowadziły nas do czterech wniosków, które traktujemy jako najważniejsze:

1. Biorąc pod uwagę przeciętne wyniki pomiaru postaw jawnych i ukrytych, można powiedzieć, że generalnie wyrażają one neutralny stosunek badanych przez nas osób do ludzi starszych i starzenia się. Zauważone różnice indywidualne (ze względu na wiek i płeć badanych), chociaż istotne, generalnie mogą być inter- pretowane jedynie w kategoriach względnych: jako bardziej lub mniej neutralne, albo jako bardziej lub mniej „obojętne”. Generalnie, z punktu widzenia analizy średnich pomiaru postaw, trudno jest mówić o negatywnej stereotypizacji ludzi starszych w badanych przez nas próbach osób. Wiemy jednak, że analizy skon- centrowane na tendencjach przeciętnych w grupie badanych mogą redukować różnice indywidualne (np. pomiędzy bardziej i mniej pozytywnymi postawami), prowadząc we wnioskowaniu do artefaktów i wymagają bardziej zaawansowa- nych, wielozmiennowych analiz statystycznych.

2. Okazało się, że bardziej zaawansowane i bardziej złożone analizy statystyczne zgromadzonych danych ujawniły w próbach przez nas badanych przejawy age- izmu zarówno w postawach jawnych jak i ukrytych wobec ludzi starszych. Anali- zy skupień pozwoliły wyodrębnić znaczący odsetek osób (ponad 1/3 badanych), które negatywnie oceniały ludzi starszych, wyrażały obojętność w kontaktach z nimi oraz niepewność w ocenie ich wartości dla życia społecznego. Sposób

6 J. Trempała, L. Zając-Lamparska, Postawy wobec osób starszych: różnice międzypokoleniowe,

„Przegląd Psychologiczny” 2007, nr 50, 4, s. 447– 462; L. Zając-Lamparska, Postawy utajone wobec osób starszych, przejawiane w trzech grupach wiekowych: wczesnej, średniej i późnej dorosłości, „Psy- chologia Rozwojowa” 2008, nr 13, 3, s. 91 – 102; L. Zając-Lamparska, Współczesny obraz człowieka starszego wśród młodych dorosłych, „Polskie Forum Psychologiczne”, 2008, nr 13, 2, s. 124 – 140.

(13)

myślenia tych osób o ludziach starszych można ująć w sposób następujący: „Nie jesteście fajni i nie jestem pewien, czy chcę mieć z wami coś wspólnego oraz czy jesteście przydatni w życiu społecznym”.

3. Najbardziej jednak zaskoczyło nas to, że największymi ageistami są ludzie najstarsi. Zarówno postawy jawne, jak i ukryte były coraz mniej negatywne w coraz młodszych pokoleniach. Uzyskaliśmy więc dane niezgodne z oczekiwaniami.

Zostały one zinterpretowane pozytywnie jako przejaw politycznie poprawnych zmian socjo-kulturowych we współczesnym społeczeństwie: młodsi mają praw- dopodobnie coraz bardziej pozytywny obraz ludzi starszych.

4. Ponadto w analizie skupień zaciekawiło nas to, że można wyodrębnić grupę osób starzejących się, którzy mają pozytywny stosunek do ludzi starszych i ich spo- łecznego funkcjonowania, ale którzy nie chcą mieć nic wspólnego ze swoimi ró- wieśnikami. Ich sposób myślenia o ludziach starszych można scharakteryzować następująco: „Moi rówieśnicy są fajni i społecznie przydatni, ale nie chcę mieć z nimi nic wspólnego”. Jest to stosunkowo nieliczna grupa badanych w okresie późnej dorosłości (około 1/5 próby), którzy prawdopodobnie nie czują się starzy lub podświadomie wypierają swoją starość. Dane te potwierdzają tezę o dużym zróżnicowaniu dróg rozwojowych w okresie późnej dorosłości.

Możliwości rozwojowe ludzi starzejących się

Internetowa wyszukiwarka „Google” pokazuje, że termin „rozwój” robi zawrot- ną karierę, nie tylko w naukach biologicznych i społecznych. Jego współczesne ro- zumienie wykracza poza klasyczną definicję jako zmian wyrażających wzrost. Rów- nież w psychologii rozwój nie jest współcześnie utożsamiany z liniowym postępem.

Pomijam w tym miejscu nadużycia, jakie napotykamy w komercyjnych publika- cjach, które nie mają nic wspólnego z naukowym podejściem do badań nad funk- cjonowaniem człowieka, w których „rozwój” jest terminem modowym, mającym przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów (np. we wzbudzających wątpliwości treningach coachingu, ustawień rodzinnych czy mentalizacji relacji). Możliwości rozwojowe w psychologii wiązane są współcześnie z nowością (novelty) form ada- ptacji, kształtujących się w każdym wieku życia jednostki i w danym kontekście historyczno-kulturowym jej aktywności.

Geneza pesymistycznego obrazu starzenia się ludzi

O potencjale rozwojowym i plastyczności w funkcjonowaniu ludzi starzejących się tak wiele napisałem w ostatnich 30 latach, że nie mam specjalnej ochoty więcej

(14)

na ten temat mówić7. Jest to dzisiaj wiedza znana i dobrze udokumentowana empi- rycznie8. Dzisiaj nie trzeba już przekonywać specjalistów, że:

a) Rozwój psychiczny człowieka nie kończy się w adolescencji, lecz trwa w ciągu całego życia ludzi, od poczęcia do śmierci. W funkcjonowaniu ludzi dorosłych, w tym w okresie późnej dorosłości, pojawiają się bowiem zmiany, które wska- zują na kształtowanie się jakościowo nowych funkcji psychicznych, których nie odnajdujemy we wcześniejszych okresach rozwojowych.

b) Prawidłowe9 starzenie się psychiczne ludzi nie jest monolitycznym procesem zmian wyłącznie o charakterze regresywnym. Można wskazać dwa tego powody:

– zmiany regresywne w późnej dorosłości nie są totalne: zachodzą stopnio- we i raczej selektywne ubytki, np. w pojmowaniu stałości (niezmienności), w schematach rozumowania czy pamięci, ale na tej podstawie nie można mówić o „powrocie” ludzi starszych do dzieciństwa (regresji), bowiem;

– obok naturalnych ubytków zachodzą zmiany progresywne: w późnej dorosło- ści pojawiają się np. jakościowo nowe sposoby myślenia, wiązane współcze- śnie z mądrością, nowe strategie zapamiętywania, uczenia się itp., których nie odnajdujemy we wcześniejszych okresach rozwoju, a które zapewniają pomyślne funkcjonowanie ludzi starszych.

c) Ludzie starsi zachowują plastyczność rozwojową: nawet krótkotrwałe treningi aktywizują ich kompetencje i spowalniają procesy starzenia się psychicznego.

Powyższe ustalenia wskazują, że jednoznacznie pesymistyczny obraz starzenia się nie znajduje uzasadnienia w wynikach badań współczesnej psychologii rozwoju człowieka. Dowodzą również, że procesy starzenia się nie mogą być traktowane jako odwrotność procesów rozwojowych obserwowanych w młodości. Najnowsze badania obalają kolejne mity w tym zakresie. Okazuje się na przykład, że neuro- geneza (powstawanie nowych neuronów) jest możliwa nawet w okresie późnej

7 Zob.: J. Trempała, Rozwój poznawczy w dorosłości, „Przegląd Psychologiczny” 1986, XXIX, 1, s. 9–23; tegoż, Zmiany w funkcjonowaniu poznawczym ludzi starzejących się, „Przegląd Psycholo- giczny” 1989, XXXII, 2, s. 293 – 308; tegoż, Rozumowanie w okresie wczesnej dorosłości, Wydawnic- two PWN, Warszawa – Poznań 1989; tegoż, Rozwój poznawczy, [w:] Psychologia rozwoju człowieka, t. 3, [red.] B. Harwas-Napierała, J. Trempała, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2001; tegoż, Obse- syjna miłość rodziców do dziecka. Przyczynek do dyskusji, „Roczniki Naukowe WSIiE TWP, Seria A”

2010, nr 1 – 2, s. 169 – 180; i in.

8 Zob.: Psychologia rozwoju człowieka, [red.] J. Trempała, Wydawnictwo Naukowe PWN, War- szawa 2011.

9 Ustalenia współczesnej psychologii na temat starzenia się ludzi sugerują, że w języku pol- skim brakuje terminu, który opisywałby w sposób adekwatny naturę prawidłowych zmian zacho- dzących wraz upływem czasu, znaczeniowo odpowiadającego w języku angielskim słowu „ageing”.

Oznacza ono posuwanie się w czasie bez utraty przez przedmiot wartości, a nawet nabywanie z cza- sem większej wartości (np. w przypadku dzieł sztuki). W języku polskim dysponujemy tylko termi- nem „starzenie się”, które odpowiada w języku angielskim terminowi „senescence”, oznaczającego niepomyślne starzenie się, a nawet patologiczne.

(15)

dorosłości10, że w wypadku starzenia się afektywnego możemy mówić o efekcie pozytywności (positivity effect): starzejąc się doświadczamy więcej pozytywnych niż negatywnych emocji, jesteśmy bardziej zadowoleni i zrównoważeni emocjonalnie itp.11.

W tym kontekście zadałem sobie kiedyś pytanie, skąd wziął się pesymistyczny obraz starzenia się. Doszedłem do zaskakującej konkluzji. Myślę, że można wska- zać dwa zasadnicze tego powody. Wiem, że poniżej sformułowane uwagi są dysku- syjne, ale formułuję je świadomie, aby dyskusję taką wywołać.

Pierwszym powodem jest brak we współczesnej literaturze wyczerpującej wiedzy na temat prawidłowego starzenia się. Nie poświęcaliśmy temu problemo- wi należytej uwagi, zanim w psychologii nie uznaliśmy, że rozwój trwa w całym wymiarze życia indywidualnego i zanim bardziej systematycznie nie zajęliśmy się w psychologii rozwoju prawidłowym procesem starzenia się ludzi. Do niedawna wiedzę o funkcjonowaniu ludzi starzejących czerpaliśmy głównie z badań klinicz- nych, skoncentrowanych na patologicznym starzeniu się ludzi (demencją, depresją starczą i sprzężonymi chorobami somatycznymi). Zgromadziliśmy na ten temat ogromną i rzetelną wiedzę. Dotyczy ona jednak szczególnych przypadków albo patologicznych dróg życia ludzi starszych, nie jedynych w procesie starzenia się.

Wiedza w tym obszarze jest użyteczna w zrozumieniu kształtowania się zmian pa- tologicznych w okresie starzenia się oraz prawidłowości opisujących nieuchronny etap drogi życiowej, który nazywamy zniedołężnieniem. Nie może być jednak ona uogólniana na całą późną dorosłość, którą współcześnie charakteryzuje zróżnico- wanie indywidualne i wydłużanie się życia ludzi w zdrowiu fizycznym i psychicz- nym12.

Drugim powodem negatywnego obrazu ludzi starszych jest kultura, w której nadal liczy się człowiek silny, zdrowy i wydajny. W ramach tej kultury wartość ludzi

10 Gdy studiowałem w latach 70. XX wieku, uczono mnie, że rozwój układu nerwowego trwa najdłużej, ale ostatni neuron przyrasta przeciętnie w 21 roku życia człowieka. Zob.: J. Vetulani, Sta- rość okiem przyrodnika, „Psychiatria Polska” 2007 nr 4, s. 109 – 138.

11 Zob.: L. L. Carstensen, A long bright future, Random House Inc, New York 2009. W bada- niach nad zadowoleniem ludzi starszych w Polsce do niedawna obserwowano prawidłowość od- wrotną. W ostatniej dekadzie zaczęła rysować się tendencja obserwowana w literaturze światowej, głównie amerykańskiej, ale w ostatnich dwóch latach ponownie obserwujemy spadek zadowolenia ludzi starszych. Odpowiada ona jednak gradientowi spadku poczucia zadowolenia w innych gru- pach wiekowych Polaków w ostatnim czasie. Zob.: J. Czapiński, P. Błędowski, Stan społeczeństwa obywatelskiego. Aktywność i jakość życia osób w podeszłym wieku. Diagnoza społeczna 2013. Warunki i jakość życia Polaków – raport. [Special issue], „Contemporary Economics” 2013, nr 7, s. 309 – 316.

DOI: 10. 5709/ce. 1897 – 9254. 111).

12 Jeśli dobrze pamiętam, dane z badań populacyjnych w USA z przełomu XX i XXI wieku (nie znam porównywalnych danych w Polsce) wskazują, że ludzie starsi wcale nie są skazani na de- mencję: w wieku 65 lat odsetek badanych, u których w tym wieku zdiagnozowano demencję, mie- ścił się w granicach błędu pomiaru (3%). Dopiero w wieku 85+ przekroczył 1/3 ogólnej populacji.

Warto przy tym zauważyć, że dane te dotyczą ludzi, którym udało się dożyć tego godnego wieku, gdy ponad połowa z ich rówieśników umarła wcześniej z powodu wielu chorób somatycznych.

(16)

starszych i młodych jest niedoceniana. Sytuacja dziecka w ostatnim stuleciu uległa poprawie, możemy nawet powiedzieć, że pod koniec XX wieku doszło we współ- czesnych społeczeństwach do przewartościowania młodości13. Natomiast przedsta- wione wyżej rozważania na temat ageizmu wskazują, że stosunek do ludzi starszych współcześnie nadal pozostawia wiele do życzenia.

Przyjmując, że w prawidłowym starzeniu się mamy do czynienia nie tylko ze zmianami związanymi z odziedziczonymi programami dojrzewania i starzenia się, ale także z socjokulturowymi uwarunkowaniami funkcjonowania ludzi, w naszych badaniach ostatnio skoncentrowaliśmy uwagę na treści zadań poznawczych rozwią- zywanych przez osoby w różnym wieku. Założyliśmy, że ze względu na specyficzne doświadczenia ludzi w różnym wieku życia, zawartość treściowa tych zadań nie pozostaje bez wpływu na poziom ich wykonania.

Badania nad starzeniem się poznawczym

W dalszym ciągu prezentowanego opracowania omówię skrótowo wyniki na- szych dotychczasowych badań nad starzeniem się poznawczym. W przeciwieństwie do zdecydowanej większości publikowanych w literaturze badań, koncentrowali- śmy w nich uwagę nie tyle na ograniczeniach, ile na możliwościach poznawczych ludzi starszych.

Badanie 1. Rozpocznę od badań nad rozumowaniem sylogistycznym w zada- niach formalnych i życiowych osób badanych w okresie wczesnej, średniej i późnej dorosłości14. Ciekawiły nas różnice międzygeneracyjne w poziomie rozumowania sylogistycznego, ale głównie pytanie, jak radzą sobie ludzie starsi w porównaniu z młodszymi z zadaniami formalnymi (abstrakcyjnymi) oraz obciążonymi treścia- mi doświadczenia życiowego.

Badania miały charakter eksperymentalny i objęły stosunkowo dużą grupę osób badanych (N = 180), dobranych w sposób losowy na zasadzie „śnieżnej kuli”

do trzech równolicznych grup wiekowych (po 30 osób w grupach wiekowych wcze- snej, średniej i późnej dorosłości), zrównoważonych ponadto ze względu na płeć i poziom wykształcenia badanych. Zastosowano 48 sylogizmów liniowych o różnej treści i złożoności strukturalnej, eksponowanych komputerowo w porządku bloko- wym (4 bloki ze względu na treść i strukturalną złożoność zadań) z automatycz- nym pomiarem czasu i poprawności odpowiedzi.

13 J. Trempała, Obsesyjna miłość...

14 P. Michalska, Poziom i strategie rozwiązywania zadań wymagających rozumowania sylogistycz- nego o treści formalnej i życiowej we wczesnej, średniej i późnej dorosłości, Bydgoszcz 2013. Niepubli- kowana rozprawa doktorska.

(17)

Badania te doprowadziły do wielu ważnych stwierdzeń empirycznych, z któ- rych jednak dwa wnioski są istotne z punktu widzenia prezentowanych tu rozwa- żań: a) ludzie starsi gorzej niż młodsi rozwiązują sylogizmy logiczne, jednakże:

b) gdy treść zadań nie ma charakteru abstrakcyjnego, lecz jest związana z codzien- nym doświadczeniem życiowym, to poziom wykonania tych zadań w grupie ludzi starszych wzrasta: starsi szybciej udzielają odpowiedzi i popełniają mniej błędów niż w zadaniach formalnych. Możemy więc powiedzieć, że ludzie starsi nie zatraca- ją zdolności do rozumowania sylogistycznego. Gorzej radzą sobie z abstrakcyjnymi zadaniami logicznymi, które nie mają treści związanej z codziennym doświadcze- niem.

Badanie 2. Ciekawe wyniki uzyskaliśmy również w badaniach nad hamowa- niem stereotypów w rozumowaniu sylogistycznym ludzi młodych i starych15. Chcie- liśmy sprawdzić, czy stereotypowe na temat starzenia się treści sylogizmów obni- żają poziom ich wykonania w grupie starszych osób badanych. Zgodnie z teorią podwójnego przetwarzania (ang. dual-process theories)16, założyliśmy, iż stereotypy te bardziej angażują ludzi starszych, a w konsekwencji obciążone nimi sylogizmy wymagają więcej uwagi i czasu w weryfikowaniu wiarygodności przesłanek i kon- kluzji rozwiązywanego zadania.

W badaniach udział wzięło 90 osób dobranych losowo do dwóch równo- licznych grup wiekowych: w okresie wczesnej i późnej dorosłości. Zastosowano 12 sylogizmów liniowych o różnej treści (stereotypowej/neutralnej) oraz złożoności strukturalnej. Sylogizmy były eksponowane komputerowo w porządku losowym.

Rejestrowano czas i poprawność odpowiedzi.

Wyniki omawianych badań częściowo potwierdziły nasze przewidywania. Oka- zało się, że sylogizmy obciążone treściami stereotypowymi na temat starzenia się były zdecydowanie wolniej rozwiązywane przez osoby starsze, a szybkość wykona- nia sylogizmów neutralnych była taka sama w obu grupach wiekowych. Niestety wyniki pomiaru poprawności wykonania tych zadań nie były jednoznaczne. Moż- na więc powiedzieć jedynie, że treści stereotypowe zadań logicznych spowalnia- ją odpowiedzi ludzi starszych w porównaniu z młodszymi. Na podstawie analizy zgromadzonych danych nie można natomiast wnioskować o związku szybkości od- powiedzi z ich poprawnością. Ze względu na pewne ograniczenia, badania w tym zakresie wymagają replikacji.

15 [W druku:] L. Zając-Lamparska, J. Trempała, A. Mrówka, Stereotypes inhibition in syllogistic reasoning. Changes related to age and time measurement repetition during study.

16 Zob.: W. De Neys, Dual processing in reasoning. Two systems but one reasoned, „Psychologi- cal Science” 2006 nr 17, 5, s. 428 – 433; J. St. B. T. Evans, Dual-processing accounts of reasoning, judg- ment, and social cognition, „Annual Review of Psychology” 2008, nr 59, s. 255 – 278. DOI – 10. 1146/

annurev.psych. 59. 103006. 093629.

(18)

Badanie 3. Badaliśmy również procesy ukierunkowania uwagi w grupie zdro- wych ludzi starszych przy zastosowaniu emocjonalnej wersji testu Stroopa17. W te- ście tym zadaniem badanego jest nazwanie koloru czcionki (czerwona/zielona), którą napisane są słowa o różnej walencji (neutralne/pozytywne/negatywne).

Przyjmuje się w nim, że znaczenie emocjonalne słów utrudnia nazywanie kolo- rów, zajmuje więcej uwagi, wymaga zwiększonej kontroli poznawczej i więcej czasu (efekt interferencji emocjonalnej).

W badaniach tych udział wzięło 60 osób zdrowych w wieku od 60 do 85 lat (M = 68 lat; SD = 6,64 lat) dobranych losowo na zasadzie „śnieżnej kuli”. Zastoso- wano eksperymentalny program komputerowy eksponujący w porządku losowym 15 słów pozytywnych, 15 słów negatywnych i 15 słów neutralnych. Czas reakcji oraz ich poprawność mierzone były i zapisywane automatycznie.

Wyniki tych badań są zaskakujące. Otóż, okazało się, że efekt interferencji emocjonalnej nie występuje w tym wieku, tj. nie wystąpiły istotne różnice w szyb- kości i poprawności odpowiedzi na słowa emocjonalne i neutralne. Można więc powiedzieć, że ludzie starsi radzą sobie dobrze z emocjonalnym znaczeniem bodź- ców, z poznawczo-emocjonalną niespójnością znaczeń i hamowaniem automatycz- nych reakcji. Co ciekawe, zauważyliśmy nawet efekt przyspieszenia odpowiedzi wraz z wiekiem ludzi starzejących się, ale głównie kobiet po 75 roku życia.

Badanie 4. Zajęliśmy się również problemem efektywności treningu pamięci codziennej osób starszych18. Chodziło o odpowiedź na pytanie, czy ma sens stoso- wanie krótkotrwałych treningów grupowych w rozwiązywaniu zadań pamięciowych przez ludzi starzejących się.

W badaniach udział wzięło 40 osób w wieku 65 – 78 lat (M = 68,4 lat;

SD = 3 lata) słuchaczy Uniwersytetów III Wieku i domów dziennego pobytu. Za- stosowano następującą procedurę: 4 grupy treningowe po 10 osób × 6h × 6 tygodni.

Zajęcia treningowe prowadzone były we wszystkich grupach przez tę samą młodą trenerkę. Pomiar kontrolny funkcji pamięciowych został przeprowadzony trzykrot- nie: przed i po treningu oraz po 1 miesiącu od zakończenia treningu.

Analiza zgromadzonych danych empirycznych dowiodła, że nawet krótko- trwały trening grupowy pamięci codziennej poprawia w sposób istotny i względnie trwały pomięć wzrokową (test Bentona), zapamiętywanie słów (test 10 słów), treści opowiadań (test Choynowskiego) oraz subiektywną ocenę stanu własnej pamięci, tj. zapamiętywanie nazwisk i imion, miejsca przechowywania przedmiotów, zabie- ranie potrzebnych przedmiotów, itp. (test pamięci codziennej).

17 M. Dunajska, A. Szymanik, J. Trempała, Attentional bias and emotion in older adults: Age- -related differences in responses to an emotional Stroop task, „Polish Psychological Bulletin” 2012, vol. 43(2), 86 – 92. DOI – 10. 2478/v10059 – 012 – 0014 – 5.

18 M. Mierzwa, Pamięć codzienna. Zmiany pod wpływem treningu u osób po 65 r.ż., Bydgoszcz 2010. Niepublikowana rozprawa magisterska.

(19)

Podsumowanie wyników badań

Omówione powyżej wyniki dotychczasowych naszych badań nad możliwościa- mi poznawczymi ludzi starszych są generalnie zgodne z oczekiwaniami. Uogólnia- jąc ustalenia empiryczne, można powiedzieć, że ludzie starsi:

• Gorzej niż młodsi rozwiązują zadania abstrakcyjne, ale tak samo dobrze, gdy treść zadań nawiązuje do ich codziennego doświadczenia.

• Są gorsi od młodszych, gdy treść zadań aktywizuje stereotypy na temat starości, ale zadania neutralne rozwiązują tak samo szybko jak młodsi.

• Radzą sobie dobrze z emocjonalnym znaczeniem bodźców, z poznawczo-emo- cjonalną niespójnością znaczeń i hamowaniem automatycznych reakcji.

• Poziom wykonania zadań pamięciowych podnosi się w wyniku nawet krótko- trwałego treningu poznawczego i efekt ten jest względnie trwały.

Z ustaleń tych wynika, iż jeśli w badaniach nad funkcjonowaniem poznaw- czym ludzi starszych skoncentrujemy uwagę nie tyle na ograniczeniach, ile na ich możliwościach, to obraz starzenia się ulega zmianie na bardziej optymistyczny.

Konkluzja

Przedstawione rozważania chciałbym zakończyć stwierdzeniem, które wyma- ga namysłu i dyskusji ważnej zarówno z punktu widzenia teorii psychologicznej jak i praktyki społecznej. Otóż, wydaje się, że w prawidłowym procesie starzenia się ludzie starsi nie tracą kompetencji umysłowych, w takim w stopniu, w jakim do tej pory nam się wydawało. Wykazują natomiast spadek sprawności w wykonywa- niu wielu zadań nie związanych z ich codzienną aktywnością i doświadczeniem, np. w rozwiązywaniu abstrakcyjnych zadań (logicznych łamigłówek). Sprawność ta jednak wzrasta, jeśli dostosujemy wymagania zadań do treści doświadczeń, spe- cyficznych w naszej kulturze dla ludzi starszych oraz pod wpływem treningu po- znawczego. Myślę, że dalsze badania nad potencjałem rozwojowym ludzi starszych doprowadzą do upadku wielu mitów na temat starości, które są źródłem ageizmu społecznego.

Literatura

Butler R. N., Ageism: A Forward, „Journal of Social Issues”, 1980, nr 36, p. 8 – 11.

Carstensen L. L., A long bright future, Random House Inc., New York 2009.

Czapiński J., Błędowski P., Stan społeczeństwa obywatelskiego. Aktywność i jakość życia osób w po- deszłym wieku. Diagnoza społeczna 2013. Warunki i jakość życia Polaków – raport. [Special is- sue], „Contemporary Economics” 2013, nr 7, s. 309 – 316 DOI: 10. 5709/ce. 1897 – 9254. 111.

De Neys W., Dual processing in reasoning. Two systems but one reasoned, „Psychological Science”

17, 2006, nr 5, s. 428 – 433.

(20)

Dunajska M, Szymanik A., Trempała J., Attentional bias and emotion in older adults: Age-related differences in responses to an emotional Stroop task, „Polish Psychological Bulletin” 2012, vol. 43(2), s. 86 – 92. DOI – 10. 2478/v10059 – 012 – 0014 – 5.

Evans J. St. B.T., Dual-processing accounts of reasoning, judgment, and social cognition,

„Annual Review of Psychology” 2008, nr 59, s. 255 – 278. DOI – 10. 1146/annurev.

psych. 59. 103006. 093629.

Michalska P., Poziom i strategie rozwiązywania zadań wymagających rozumowania sylogistycznego o treści formalnej i życiowej we wczesnej, średniej i późnej dorosłości, Instytut Psychologii UKW, Bydgoszcz 2013. Niepublikowana rozprawa doktorska.

Mierzwa M., Pamięć codzienna. Zmiany pod wpływem treningu u osób po 65 r.ż., Instytut Psycho- logii UKW, Bydgoszcz 2010. Niepublikowana rozprawa magisterska.

Nelson T. D., Psychologia uprzedzeń, GWP, Gdańsk 2003.

Perlmutter M., Hall E., Adult development and aging, John Wiley and Sons, New York 1992.

Psychologia rozwoju człowieka, [red.] J. Trempała, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011.

Rodin J., Langer E., Aging labels: the decline of control and the fall of self-esteem, „Journal of So- cial Issues” 1980, nr 36, s. 12 – 29.

Trempała J. Obsesyjna miłość rodziców do dziecka. Przyczynek do dyskusji, „Roczniki Naukowe WSIiE TWP”, Seria A, 2010, nr 1, s. 169 – 180.

Trempała J., Rozumowanie w okresie wczesnej dorosłości, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warsza- wa-Poznań 1989.

Trempała J., Rozwój poznawczy, [w:] Psychologia rozwoju człowieka, t. 3, [red.] B. Harwas-Napie- rała, J. Trempała, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001.

Trempała J., Rozwój poznawczy w dorosłości, „Przegląd Psychologiczny” 1986, nr XXIX, 1, s. 9 – 23.

Trempała J., Zając-Lamparska L., Postawy wobec osób starszych: różnice międzypokoleniowe,

„Przegląd Psychologiczny” 2007 nr 50, 4, s. 447 – 462.

Trempała J., Zmiany w funkcjonowaniu poznawczym ludzi starzejących się, „Przegląd Psycholo- giczny”, 1989, nr XXXII 2, s. 293 – 308.

Vetulani J., Starość okiem przyrodnika, „Psychiatria Polska” 2007 nr 4, s. 109 – 138.

Zając-Lamparska L. Trempała J., Mrówka A. (w druku), Stereotypes inhibition in syllogistic rea- soning. Changes related to age and time measurement repetition during study.

Zając-Lamparska L., Postawy utajone wobec osób starszych, przejawiane w trzech grupach wie- kowych: wczesnej, średniej i późnej dorosłości, „Psychologia Rozwojowa” 2008, nr 13, 3, s. 91 – 102.

Zając-Lamparska L., Współczesny obraz człowieka starszego wśród młodych dorosłych, „Polskie Forum Psychologiczne” 2008, nr 13, 2, s. 124 – 140.

(21)

Ageizm: On the Performance and Possibilities of Senior Citizens

Summary: In this paper I postulate the hypthesis, that the negative image our society commonly attributes to senior citizens inhibits their performance and constrains the development capac- cities over which they dispose. I endeavour to underpin this thesis with the help of empirical investigations on the common attitude of our society towards senior citizens and the cognitive processes of the latter ones carried out at the Department of Social Psychology and Human De- velopment of the UKW in Bydgość. The reflections as here presented are based on the assump- tion, that the attitude towards senior citizens as well as the changes of the cognitive capacities as they can be observed in this stage of life originate not exclusively from the ageing process itself but are to a certain degree induced by our culture, where only the young, healthy and productive are being fully appreciated.

Key words: ageizm, ageing of cognizance, formability.

(22)
(23)

IMPLIKACJE NIEUMIEJĘTNEGO WYKORZYSTANIA CYBERPRZESTRZENI PRZEZ MŁODZIEŻ

Streszczenie: Znajdujemy się w okresie zmiany cywilizacyjnej, której towarzyszy upowszechnie- nie nowych mediów elektronicznych, zwłaszcza multimediów – komputerów osobistych, Inter- netu, telefonów komórkowych. Poza szansami edukacyjnymi, badawczymi, pracy zawodowej, wypoczynku, to nowe zjawisko powoduje wiele zagrożeń dla człowieka, funkcjonującego w róż- nych relacjach społecznych, w różnorodnych środowiskach. Zdarza się, że kontakty w cyber- przestrzeni wypierają relacje międzyludzkie w realnym świecie. Niebezpieczeństwo to może być tym większe, iż dla nastolatków XXI wieku cyberprzestrzeń, w której żyją, staje się dominująca.

Słowa kluczowe: cyberprzestrzeń, uzależnienie od gier komputerowych, wirtualna rzeczywistość

Wstęp

Współczesny świat charakteryzuje wzrastające tempo przemian, ich szybkość, zmienność i zróżnicowanie. Człowiek stale doświadcza skutków dokonujących się transformacji. Owe przemiany stwarzają szanse rozwoju, edukacji, pracy, wypo- czynku, uczestnictwa w kulturze, ale także poważne zagrożenia.

Opisany w ubiegłym wieku przez Alvina Tofflera1 szok przyszłości stał się dzi- siaj naszym udziałem. Jedną z cech charakterystycznych współczesnej cywilizacji jest rozwój nowych technologii informacyjnych. Obecnie znajdujemy się w okresie ogromnej zmiany cywilizacyjnej, która jest związana z upowszechnieniem nowych mediów elektronicznych, zwłaszcza multimediów – komputerów osobistych, Inter- netu, telefonów komórkowych. Za ich sprawą kształtuje się nowy typ społeczeństwa informacyjnego, sieciowego, medialnego, w którym media tworzą („produkują”) swoistą rzeczywistość wirtualną2. Intensywny rozwój nauki w zakresie wszech- stronnych zastosowań najnowszych technologii w środkach masowej interaktywnej komunikacji doprowadził do tego, iż współcześnie człowiek stał się nie tylko od- biorcą, ale i nadawcą, a sama obecność w cyberprzestrzeni dostarcza mu niekoń- czących się emocji.

1 A. Toffler, Szok przyszłości, Warszawa 1998.

2 J. Izdebska, Wirtualna komunikacja i jej rola w świecie powszechnej migracji, [w:] Integracja w świecie powszechnej migracji. Otwarte pytania pedagogiki społecznej, [red.] J. Surzykiewicz, M. Ku- lesza, Warszawa 2008.

(24)

Poza szansami edukacyjnymi, badawczymi, pracy zawodowej, wypoczynku, relaksu to nowe zjawisko powoduje wiele zagrożeń dla człowieka funkcjonującego w różnych relacjach społecznych, w różnorodnych środowiskach. Niebezpieczeń- stwo to może być tym większe, iż dla nastolatków XXI wieku cyberprzestrzeń, w której żyją, staje się dominująca, a świat Internetu odbierany jest przez nich jako naturalne środowisko ich życia. Rzesza młodych ludzi bardzo chętnie wybiera kon- takt z komputerem i Internetem i niejednokrotnie przedkłada tę formę spędzania czasu nad inne, ulegając magii wirtualnego świata3.

Cyberprzestrzeń – konfrontacja szans i zagrożeń

Cyberprzestrzeń jest egalitarnym medium – każdy może do niej wejść i każ- dy jest traktowany jednakowo, niezależnie od wyglądu, wieku, płci, rasy, stopnia sprawności fizycznej, statusu społecznego, wysokości dochodów czy wyznania4. Najistotniejszymi cechami przebywania w cyberprzestrzeni są: 1) interakcyjność wysyłanych i odbieranych sygnałów, 2) teleobecność, czy też złudzenie, polegające na wrażeniu, że jest się właśnie „tam”5. Cyberspołeczności są otwarte, anonimowe, może do nich dołączyć praktycznie każdy. Wszyscy internauci tworzą cyberspołe- czeństwo. Ma ono swój informacyjno-informatyczny charakter za sprawą Interne- tu, który stał się bardzo skutecznym narzędziem szybkiego przekazywania wiado- mości i informacji oraz kanałem komunikacji6.

Internet jako środek masowego komunikowania się to wiele różnych obszarów, dających wiele możliwości wykorzystywania go w celach rozrywkowych, edukacyj- nych, zawodowych. Pierwszym z nich są strony www (World Wide Web) – stano- wiące globalną sieć, której używamy jako biblioteki, encyklopedii. Drugi to poczta elektroniczna, używana do komunikowania się z innymi użytkownikami. Stała się ona narzędziem powszechnego użytku zarówno w domu, jak i w różnego typu in- stytucjach. Dosyć istotny obszar w Internecie zajmują różnego rodzaju grupy dys- kusyjne, które były jednym z pierwszych sposobów masowej komunikacji asynchro- nicznej. Obecnie popularne i powszechne są rozmowy internetowe synchroniczne, interaktywny przesył obrazu i dźwięku, pozwalający zobaczyć i usłyszeć naszych internetowych rozmówców.

Oferta rozmaitych serwerów stale rośnie, co niewątpliwie zachęca do korzy- stania z sieci. Generalnie jest to medium masowe, z którego zasobów i możliwości korzystają wszyscy, jednak specjalnie podatne na Internet jest pokolenie określane

3 A. Andrzejewska, Świat wirtualny – kreatorem rzeczywistości dziecka, [w:] Cyberświat możli- wości i zagrożenia, [red.] J. Bednarek, A. Andrzejewska, Warszawa 2009.

4 A. Ben-Ze’ev, Miłość w sieci. Internet i emocje, [tłum.] A. Zdziemborska, Poznań, 2005.

5 Cyberświat możliwości i zagrożenia, [red.] J. Bednarek, A. Andrzejewska, Warszawa 2009.

6 A. Andrzejewska, dz. cyt., s. 165.

(25)

mianem generacji You Tube, Y, e-generacją czy Milenium Kids. W Polsce jest to pierwsze pokolenie, które wychowało się w demokratycznym kraju i w warunkach wolnego rynku. Pokolenie w znacznej mierze poznające świat w sieci. Badania po- kazują, iż młodzi ludzie są skrajnie uwikłani w sieci cyfrowe, a aktywność w nich ma dla nich smak nie tylko ciekawych informacji, kontaktów społecznych, ale też nowych, atrakcyjnych wyzwań. Elektroniczne media coraz bardziej wypełniają śro- dowisko życia młodych ludzi, przestrzeń ich życia. Kształtują wyobrażenia, plany, marzenia, stosunek wobec świata. Z badań opublikowanych w 2006 roku wynika, że z Internetu korzystało ponad 30% Polaków powyżej 15 roku życia, z czego 75%

łączyło się z siecią z domu. W 2007 roku szacowano, iż w Polsce korzystało z In- ternetu 13 mln osób, a statystyczny Polak spędził „w Internecie” około 400 godzin.

Połowa użytkowników Internetu to osoby poniżej 25 roku życia7.

Możliwości i szanse, jakie niesie ze sobą Internet, są ogromne, to m.in.: pomoc dydaktyczna, sposobność uczenia się i zdobywania informacji bez wychodzenia z domu, co ma szczególne znaczenie dla osób z różnymi dysfunkcjami, a także osób mieszkających w małych miejscowościach; szybka komunikacja między użyt- kownikami; nawiązywanie kontaktów; korzystanie z usług sieciowych (zakupy, rezerwacje biletów); organizowanie grup wsparcia (np. dla przewlekle chorych);

możliwość rozrywki; telepraca8. Wśród możliwości tej globalnej sieci można do- strzec także szansę dla transmisji kultury9. Atrakcyjność i powszechna dostępność może mu zapewnić szczególną rolę w edukacji kulturalnej, może umożliwiać sys- tematyczny kontakt ze sztuką poprzez chociażby internetowe galerie prezentujące ciekawe zjawiska artystyczne. Sieć internetowa jest także wykorzystywana w nauce języków obcych. Technologie informacyjne stwarzają również wyjątkową szansę kształcenia osób niepełnosprawnych. Komputer mający łączność z Internetem staje się idealnym medium w nauczaniu na odległość. Rozwój techniki filmowej, technologii komunikacyjnej i telekomunikacyjnej pozwala na integrację różnych informacji. Szerokie możliwości Internetu sprawiają, że realny staje się transfer informacji (wiedzy) na dowolną odległość10.

Dostęp do informacji, jaki daje ogólnoświatowa sieć, wydaje się niemal nieogra- niczony, znaleźć w niej możemy prawie wszystko, czego potrzebujemy, ale dostęp ten wymaga od odbiorcy umiejętności właściwej selekcji i uporządkowania tego, co wiadome. Niezbędne jest zatem odróżnienie w natłoku informacji prawdy od fałszu, wiadomości rzetelnych od tych, które miarodajne nie są. Konieczne jest wy- kształcenie, szczególnie u najmłodszych użytkowników sieci, umiejętności selekcji

7 B. T. Woronowicz, Uzależnienia. Geneza, terapia, powrót do zdrowia, Warszawa 2009.

8 A. Andrzejewska, dz. cyt., s. 174.

9 A. Iwanicka, Media a aktywne uczestnictwo młodzieży w kulturze muzycznej, [w:] Media a edukacja, [red.] W. Strykowski, Poznań 2000.

10 K. Wieczorkowski, Nauczanie na odległość, Stan obecny i perspektywy rozwoju, [w:] Perspek- tywa edukacji z komputerem, [red.] B. Siemieniecki, Toruń, 1995.

(26)

i krytycznego odbioru docierających do nich treści. Według badań RAND Reading Study Group, surfowanie po Internecie zmusza do analizowania, syntezowania, za- pamiętywania. Wymaga zdolności czytania i pisania bardziej rozwiniętych, niż te niezbędne do czytania książek. Użytkownik Internetu musi wymyślić hasła, które pozwolą mu odszukać konkretne informacje, uczy się szybciej reagować, sprawniej przeszukiwać ogromne ilości informacji i wyławiać te, na których mu zależy11.

Ciekawe wyniki badań ukazujących zależność pomiędzy poziomem aktywno- ści internetowej a czasem czytania tekstu tradycyjnego przytacza Stanisław Dy- lak12. Wynika z nich, iż aktywni w Internecie lepiej rozumieją czytany tekst niż mniej aktywni. Stwierdzono również, że uczniowie bardziej aktywni w Internecie szybciej czytają teksty liniowe w postaci takiej jak strony książkowe, a uczniowie internetowo mniej doświadczeni potrzebują więcej czasu na przeczytanie tradycyj- nego tekstu. Doświadczeni internauci dynamicznie śledzą tekst liniowy, krótko za- trzymując wzrok na wyrazach.

Kiedy w latach 50. XX wieku pojawiły się na świecie pierwsze próby komuni- kowania się pomiędzy pierwowzorami obecnych komputerów, nikt nie przypusz- czał, że z czasem stanie się to problemem społecznym i zdrowotnym.

Najnowsze media cyfrowe, takie jak: komputer, Internet czy też telefon ko- mórkowy, oferują wiele nowych funkcji i zadań, co sprawia, że są wyjątkowo atrak- cyjne dla wszystkich, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Nikt już nie wątpi w to, iż stanowią niepowtarzalną szansę na rozwój człowieka i ludzkości, jednak z drugiej strony niosą też zagrożenia dla sfer życia społecznego oraz dla rozwoju osobowości jednostki.

Internet to okno na świat, które paradoksalnie izoluje, bo może zamknąć w domu. Zdarza się, że kontakty w cyberprzestrzeni wypierają relacje między- ludzkie w realnym świecie. Jednym z zagrożeń jest samotność. Samotna zabawa z maszyną, nieważne jak inteligentną i wyrafinowanie reagującą, jedynie pogłębia poczucie osamotnienia. Nieważne, jak twórczy jest program komputerowy, dziecko naciska tylko klawisze przywołując na ekran sztuczne obrazy13. Nie jest to prawdzi- we życie. Internet prowadzi do izolacji społecznej, gdyż wiele osób spędza mniej czasu z realnymi ludźmi niż z komputerem. Ucieczka w uładzony i bezkonfliktowy świat wirtualny przed trudnościami i wysiłkiem, które nierzadko towarzyszą rela- cjom z najbliższymi nie rozwiązuje problemu. Wprost przeciwnie, pogłębia nie- dostateczną umiejętność radzenia sobie w kontaktach z ludźmi i nasila tendencje ucieczkowe. Gdy już staniemy się w pełni wolni i samowystarczalni (dzięki uzyska- nej za pomocą sieci wiedzy z jednej strony, a informatycznym gadżetom wyręcza-

11 A. Postoła, Generacja NET, „Wprost” 18 stycznia 2009.

12 S. Dylak, Szkoła wobec uczniowskiego uwikłania w sieci, [w:] Ciągłość i zmiana w edukacji szkolnej - społeczne i wychowawcze obszary napięć, [red.] J. Surzykiewicz, M. Kulesza, Łódź 2010.

13 J. Kwitek, Media a problem uzależnień, [w:] Cyberświat możliwości i zagrożenia, [red.] J. Bed- narek, A. Andrzejewska, Warszawa 2009.

(27)

jącym nas z uciążliwości codziennego życia z drugiej), możemy odwrócić się od innych i zamknąć we własnym wirtualnym świecie14.

Przebywanie w wirtualnym świecie jest swego rodzaju specyficznym doświad- czeniem, które charakteryzuje się m.in. ograniczeniem doświadczeń sensorycz- nych, elastycznością (płynnością) tożsamości oraz anonimowością, zrównaniem statusów, przekraczaniem ograniczeń przestrzennych, rozciąganiem i skracaniem czasu, możliwością nawiązywania wielu kontaktów15. Jednym z ważniejszych sta- nów świadomości w rozwoju człowieka jest własna tożsamość. Środowisko cyfrowe, w jakim żyje i wzrasta ogromna większość współczesnych młodych ludzi stwarza im niesłychane możliwości do eksperymentowania w budowaniu własnej tożsamości, zarówno osobistej, jak i społecznej16. Badacze wskazują, iż większość cyfrowych tubylców (digital natives) miało wielorakie reprezentacje własnego „ja” w interne- towych przedstawieniach siebie, jedną lub więcej tożsamości w świecie realnym i cyfrowym. Rozmycie autentycznej tożsamości i jej wirtualne zwielokrotnienie w cyberprzestrzeni należy zaliczyć do najpoważniejszych zagrożeń wynikających z natury Internetu17. Takiemu procesowi towarzyszy ogromne ryzyko, które powin- no być traktowane niezwykle poważnie przez nauczycieli i rodziców. Przede wszyst- kim towarzyszy temu skłonność do dzielenia się informacjami o sobie, której często wtóruje niedostrzeganie ryzyka. Wchodzenie do środowiska cyfrowego i związane z tym odkrywanie danych o sobie może być także spowodowane poczuciem „prze- pędzenia z innego środowiska społecznego”18. To nowe środowisko – środowisko cyfrowe – pozwala młodzieży na znacznie więcej – na eksperymentowanie z wła- sną tożsamością. Dla wielu osób anonimowość i zmienianie tożsamości to dwie najatrakcyjniejsze cechy Internetu. To rzeczywistość, w której tchórz może udawać bohatera, a bankrut – bogacza. Sieć daje możliwość tworzenia nowej osobowości, tutaj łatwo się kreować, dowartościować. Wirtualna fikcja wydaje się być trwała, ponieważ żadne wydarzenie z rzeczywistości jej nie zakłóca19. Ta ucieczka w iluzję może być tak pasjonująca, że powrót do świata realnego staje się bardzo dotkliwy, a kontakt z ludźmi w rzeczywistym świecie może być mało pociągający. W efekcie granica między iluzją a rzeczywistością przesuwa się w kierunku iluzji.

W literaturze20 znajdujemy liczne przykłady zagrożenia związanego z oddzia- ływaniem Internetu na młodzież: materiały nieadekwatne do wieku dziecka (witry-

14 Z. Zalewski, Dlaczego nie powinniśmy się obawiać społeczeństwa informacyjnego?, [w:] Społe- czeństwo informatyczne: szansa czy zagrożenie?, [red.] B. Chyrowicz, Lublin 2003.

15 B. T. Woronowicz, Uzależnienia..., dz. cyt.

16 S. Dylak, Szkoła wobec uczniowskiego..., dz. cyt.

17 S. Juszczyk, Globalna sieć komputerowa – Internet – w edukacji, [w:] Edukacja medialna, [red.] J. Gajda, S. Juszczyk, B. Siemieniecki, K. Wenta, Toruń 2003.

18 S. Dylak, Szkoła wobec..., dz. cyt., s. 344.

19 P. Wallace, Psychologia Internetu, Poznań 2003.

20 R. Szczechowicz, Dorastanie w pajęczynie, czyli wychowanie a Sieć, [w:] Edukacja w świecie kultury popularnej, [red.] W. Kuligowski, P. Zwierzchowski, Bydgoszcz 2002.

(28)

ny erotyczne, realistyczne obrazki przemocy, treści niebezpieczne, np. szczegółowe instrukcje budowania bomb); nadmierne tracenie czasu; niebezpieczne kontakty;

izolacja, ograniczenie kontaktów w rzeczywistym świecie; lenistwo (szukanie ściąg, gotowych prac); wtórny analfabetyzm i osłabienie umiejętności werbalizacji; utrata zdrowia, uzależnienie; upośledzenie kontaktów z innymi ludźmi. Dzieci w Inter- necie są narażone na kontakt z pornografią, drastycznymi treściami, rasizmem, ksenofobią. Mogą stać się ofiarami molestowania seksualnego, gróźb, nękania.

Mogą być namawiane do samookaleczeń czy samobójstw. Niekontrolowana praca z komputerem powoduje, że dzieci i młodzież nie mają żadnych szans, by udźwi- gnąć bez szkody dla siebie nadmiar emocji i wiedzy przeznaczanej dla dorosłych.

A jednak mimo ostrzeżeń kampanii społecznych, mimo działalności informacyjnej organizacji pozarządowych, np. fundacji Kidprotect, fundacji Dzieci Niczyje, wielu rodziców wciąż sadza dzieci przed monitorem komputera bez kontroli. Zbigniew Zalewski21 zwraca uwagę na bliźniaczą siostrę wolności – odpowiedzialność. Do fundamentalnych warunków bycia wolnym należą rozeznanie w otaczającym świe- cie i faktyczna swoboda dokonywania wyborów. Ta wolność nakłada na dorosłych obowiązek bycia odpowiedzialnym za najmłodszych użytkowników sieci, zwłaszcza iż korzystanie z mediów bez udziału dorosłych może prowadzić do sytuacji, w której dziecko samodzielnie interpretuje odbierane treści, przez co społeczeństwo i świat odbiera tak, jak to samo zrozumie. Nadprezentacja obrazów przemocy w serwisach internetowych i telewizji może z kolei doprowadzić do postrzegania społeczeństwa i świata jako niebezpiecznego, zagrażającego, którego należy się bać. Łatwo dostęp- ne w Internecie i telewizji obrazy o charakterze seksualnym wywołują zaintereso- wanie dzieci i powodują nasycenie ich wyobraźni treściami erotycznymi. W konse- kwencji mogą one dojść do przekonania, że zachowania o zabarwieniu erotycznym są pożądane i takich właśnie zachowań oczekuje się od wszystkich, zwłaszcza że ktoś popularny, znany, prezentowany w przekazie jako atrakcyjny, to zrobił22.

Niemal nieograniczony dostęp do informacji, zakupy, poszukiwanie silnych wra- żeń, korespondencja, gry symulacyjne, zabawy interakcyjne – to tylko niewielka część możliwości, które stwarzają komputer z dostępem do Internetu. Ich obecność ułatwia wykonywanie wielu zadań, skraca czas ich realizacji, podnosi komfort życia, ale jed- nocześnie może ograniczyć ekspansję życiową człowieka, wyalienować go z otocze- nia, zaburzyć potrzeby fizyczne i psychiczne, ograniczyć ambicje i dążenia, może stać się przyczyną ubóstwa, spowodować głęboką depresję, uzależnienie, a nawet śmierć23.

Uzależnienie od TV, od komputera i gier komputerowych, od Internetu (IAD – Internet Addiction Disorder) – cyberzależność, siecioholizm, sieciozależność, ne- toholizm, internetoholizm, infozależność – stają się największym problemem psy- chicznym i społecznym współczesnych czasów. Pierwsze niepokojące doniesienia

21 Z. Zalewski, dz. cyt., s. 111.

22 K. Ostrowska, Pornografia a rozwój osobowości, „Wychowawca” 2006, nr 5, s. 7.

23 I. Pospiszyl, Patologie społeczne, Warszawa 2010.

(29)

terapeutów, psychologów i pedagogów na temat zagrożeń ze strony mediów pojawi- ły się w latach 80. XX wieku i wiązały się z upowszechnieniem techniki wideo oraz komputera, a wraz z nimi różnego rodzaju gier ekranowych. Irena Pospiszyl24 wska- zuje, iż uzależnienie od elektronicznych środków przekazu najczęściej związane jest z takimi mediami jak: 1) telewizja (i jej „przystawki” – odtwarzacze CD, DVD);

2) komputer (gry, przetwarzanie plików, opracowywanie programów); 3) Internet (poszukiwanie informacji, tworzenie informacji, gry interaktywne, nawiązywanie kontaktów interpersonalnych, hazard, przeglądarki, pokoje tematyczne, fora dysku- syjne, zakupy, poczta); 4) przenośne odtwarzacze (CD, MP3, itp.); 5) automaty do gier; 6) telefony komórkowe.

Wśród wielu zagrożeń związanych z niewłaściwym korzystaniem z technolo- gii informacyjnych najczęściej są wymieniane25: zaburzenia funkcji poznawczych prowadzące do niemożności kontynuowania nauki; ucieczka od świata realnego do sztucznego, wirtualnego; różne postacie patologii społecznej; uzależnienia; dys- funkcje neurologiczne. Negatywne konsekwencje nieumiejętnego wykorzystywania mediów prowadzić mogą do niepowodzeń szkolnych i trudności wychowawczych, a te do patologii i często przestępstw.

Zjawisko netoholizmu, uzależnienia od sieci, jest bardzo groźne, a często się go nie dostrzega. To dość nowe uzależnienie, wpisane na listę chorób psychicznych dopiero w 2004 roku. Najbardziej narażone są na nie właśnie nastolatki. Netoholik potrafi spędzić w sieci 18 – 30 godzin, zerwać kontakty rodzinne, przerwać naukę, zrezygnować z pracy, jeżeli wcześniej jej nie stracił. Netoholizm nie jest widoczny, nie jest społecznie agresywny.

Gry komputerowe zagrożeniem dla funkcjonowania dziecka w rodzinie

W niniejszym artykule koncentruję uwagę na grach komputerowych i uza- leżnieniu od nich użytkowników cyberprzestrzeni. Z obserwacji wynika, iż rzesza zwłaszcza młodych ludzi ulega magii wirtualnego świata przede wszystkim za po- średnictwem gier komputerowych, których jest coraz więcej na rynku i prezentują coraz to doskonalsze możliwości.

Gry komputerowe budzą niezwykle silne i spolaryzowane reakcje. Z jednej strony, są odbierane jako nowoczesna, bardzo atrakcyjna zabawa, pozwalająca przeżyć wiele atrakcyjnych przygód w wirtualnym świecie. Z drugiej strony ta zabawa często przeraża ogromnym ładunkiem przemocy i okrucieństwa, budząc

24 Tamże, s. 186.

25 M. Tanaś, Cywilizacja globalna, społeczeństwo informacyjne a kształcenie, „Kultura a Eduka- cja” 1999, nr 1, s. 107.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Punktem wyjścia w procedurze prywatyzacji bezpośredniej jest analiza stanu przedsiębiorstwa. Polega ona między innymi na ustaleniu stanu prawnego majątku przedsiębiorstwa

Zasługą tego nauczyciela akademickiego i przemysłowca jest także to (a może nawet przede wszystkim to), że dokonał on odkrycia względnego znaczenia owych rodzajów umiejętności

Szeroki sens temu pojęciu nadaje „Słownik katolickiej nauki społecznej” 4. Przez dialog rozumie się tutaj rozmowę mającą na celu wzajemną konfrontację

Bardzo dobrze się stało, że znalazło się dla nich miejsce, dokumentują bowiem podkreślaną już wielokrotnie otwartość pedagogiki społecznej na szeroką problematykę otoczenia

Streszczenie: Obecnie polskie rodziny stykają się z wieloma problemami, coraz częstszym pro- blemem jest brak ojca. Zawsze, gy brakuje ojca, mamy do czynienia z zaburzoną

Przeszkody, które pojawiały się i na które nadal można się natknąć w trakcie przekształceń są uciążliwe, kosztowne i hamują proces prywatyzacji przedsiębiorstw,

Celem artykułu jest przedstawienie ogólnego obrazu stanu prawnego wynikającego z opodatkowania dochodów osób małoletnich oraz wykazanie, że stanowi on istotny problem,

Druga część książki nosi tytuł „Interdyscyplinarność jako wyzwanie” i zbiera aspiracje oraz wytyczne, które spoczywają lub powinny spoczywać na naukowcach