• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 10, nr 42 (498).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 10, nr 42 (498)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Spółdzielcze przepychanki

Spółdzielnia Mieszkaniowa Nowocze­

sna w Raciborzu, jedna z największych w kraju, to sprawnie zarządzana firma, czy też może imperium i prywatny fol­

wark jej prezesa? O tym, że szef zarzą­

du stworzył korzystny dla siebie układ przekonani są jego oponenci, zarzuca­

jąc mu przy tym apodyktyczność. Pre­

zes Tadeusz Wojnar uważa, że krytyka sprowadza się do populizmu i „uprawia­

na jest w oderwaniu od liczb i faktów”.

Wśród członków Nowoczesnej powstała grupa inicjatywna złożona z: Mariana Witkosia, Marii Chyliń­ skiej, Magdaleny Sromek, Andrzeja Palki i Mirosława Lewandowskiego, których,tytułując sięniezależnym ob­

serwatorem, wspiera Władysław Ja­

kubek. Grupa rozpoczęła zbieranie podpisów pod wnioskiem o zwołanie zebrańgrupczłonkowskich. Mają one wyłonić nowych przedstawicieli na walne zgromadzenie członków,które władne jest zmienić skład rady nad­ zorczej, a ta zarządu Nowoczesnej.

Inicjatorzy nie ukrywają,że ich celem jest zmiana władz, a przynajmniej baczniejsza kontrolapoczynań obec­

nych,którymmają wiele do zarzuce­ nia. Impulsemdodziałańbyło rozli­ czeniekosztów dostawciepłej wody.

Wielu spółdzielców musiało sporo dopłacić.Ludzie nie ukrywali zdener­

wowania.

PIKNIK CZY ZEBRANIE?

W Nowoczesnej można dziś mó­

wić okonflikcie grupy inicjatywnej z prezesem Tadeuszem. Wojnarem i jego zaufanymi ludźmi we władzach statutowych spółdzielni. Tuż przed wyborami, na spotkaniu zorganizo­

wanym w auli KolegiumNauczyciel­

skiego, grupa poinformowała ponad trzystu zebranych spółdzielcówo za­ miarze doprowadzenia do zebrań grup członkowskich. Od nich musi się zacząćcała procedurazmian we władzach. Mówiono o podwyżkach opłat zaogrzewanie ciepłejwody i in­

nych kosztach. O tym,że w racibor­

skiej spółdzielczości mieszkaniowej może być lepiej przekonywałobecny w auli KN poseł Tadeusz Motowidło z JastrzębiaZdroju, wówczas jeszcze kandydat do Sejmu z ramieniaSLD.

TYOObi^lk

KONKURS

JESIEŃ z JUDYŃSKIM

W imieniu wszystkich kandydatów Unii Wolności uczestniczących w wyborach parlamentarnych, dziękujemy osobom, które' wsparły naszą kampanię oraz tym wszystkim, którzy oddali swe głosy na listę Unii Wolności.

Zapewniamy, że uczynimy wszystko aby nie zawieść okazanego nam zaufania Zarząd Kola

Unii Wolności

W Raciborzu Unia Wolności

E-L S’

European Labour Sert/ices Spzo.o.

Poszukujemy pracowników do pracy w Holandii z paszportem niemieckim.

Doskonałe warunki płacowe i socjalne.

H

BIURA Strzelce Opolskie ul. Grunwaldzka 1 tel. 4401828,4401829

fax 4401830 Przechód tel./fax 4312638

Leśnica tel./fax 4635610 Kędzierzyn-Koźle

tel. 481 90 22 www.els.pl

RokX Nr 42 (498) 17PAŹDZIERNIKA 2001 NR INDEKSU38254X ISSN 1232-4035 cena1,80 zł(w tym 7% VAT)

RACIBORSKIE GAUDEAMUS

Dziesiąta inauguracja roku akademickiego w raciborskim Kolegium Nauczycielskim była szczególna. Nie dość, że jubileuszowa, to ostatnia w obecnej strukturze. Od 1 lutego placówka przekształci się bowiem w Państwową Wyższą Szkołę Zawodową. Swój rok akademicki rozpoczęli również studenci Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych.

Czyż można było sobie wymarzyć lepszy prezent na ten jubileusz? ■ mówił podczas otwarcia dyrektor Kolegium Nauczycielskiego, dr Jerzy Pośpiech. Mówił o pięćdziesięcioletnim dorobku nauczycieli najpierw Liceum Pedagogicznego, potem Centrum Doskonalenia Nauczycieli, filii Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu i Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach oraz - obecnie - Kolegium. Przekonywał, że Raci­

bórz zasłużył sobie na Państwową Wyższą Szkołę Zawodową. Ma świetne tradycje kształcenia pedagogów i aktualnie wybitne osiągnięcia. To wszystko tworzy podstawy ku temu, by szkolnictwo wyższe, już w zinstytucjonalizowanej formie, nadal rozwijać, w tym na kierunkach niepedagogicznych, z których pierw­

szym będzie grafika użytkowa.

__________________________________________________________________________________________________________

OTTO

UITZENDBUREAU

Praca

W Holandii!

300

Masz paszport Unii Europejskiej?

Możesz mieć pracę w kraju tulipanów!

Bezpłatna infolinia 0-800-301-301

JESTEŚMY NAJWIĘKSZĄ FIRMĄ W HOLANDII DZIĘKI NAJLEPSZYM PRACOWNIKOM Z POLSKI

BIURO OPOLE

ul. Reymonta 45, tel. 077 / 442 61 00, 077 / 442 61 01 PUNKTY INFORMACYJNE

Gąsiorowice k/Strzelec Opolskich ... tel. 0777463 27 07 Glinica k/Lublińca ... tel. 034/351 22 28 Gogolin ... tel. 077 / 466 67 76 Kędzierzyn-Koźle ... tel. 077 / 482 99 82 Nędza k/Raciborza*... tel. 032 / 418 71 72 Olesno* ... tel. 034 / 358 35 45 Gliwice ... tel. 0609 / 399 327

*) czynne od godziny 16.00

Potrzebujesz gotówki?

Zgłoś się do BIkkkredyt

Udzielamy pożyczek gotówkowych od 500 złdo 10 000 zł na dowolne cele!

• do 6000zl bezporęczycieli

t

do 3000 bezzgodywspółmałżonka

t

niskie oprocentowanie

• okres spłaty od 3 miesięcydo3 lat Racibórz, ul. Opawska 11,

tel. 418 16 15

HURTOWNIA MATERIAŁÓW INSTALACYJNYCH

Werła"

OFERUJE:

• rury i kształtki „WAVIN"

• elementy kanalizacji zewnętrznych (kraty ściekowe, studnie rewizyjne, systemy odwadniające, itp.)

• rynny systemu „WAVIN"

• rury i kształtki systemu

„KISAN"

• rury i kształtki PE

47-400 Racibórz, al. Szkolna 5 tel./fax 032/415 38 57

Do wygrania nagrody w postaci galanterii skórzanej.

Osoby, którewytnąkupon znajdujący się wewnątrz numeru

iprześlą go naadres redakcji NowinRaciborskich,wezmą

udziałw cotygodniowym losowaniu atrakcyjnych nagród,

ufundowanych przez sklep J. Judyriskiego, który mieści się

w Wodzisławiu Śl., Rynek 26.

• Stachursky z Moniką Sewioło J w Raciborzu już 21 września!

CZYTAJ STR. 14

Zabójca przed sądem

Przed gliwicki Sąd Okręgowy trafiła sprawa Mariusza W., oskarżonego przez raciborską Prokuraturę Rejonową o za­

bójstwo. Był to jeden z okrutniejszych mordów, które zdarzyły się w tym roku w Raciborzu.

Oskarżonym jest 51-letni Mariusz W., mieszkaniec Raciborza,z zawodu obuwnik, nigdzie przed dokonaniem przestępstwaniepracujący, utrzymują­

cysię z zasiłkuOśrodkaPomocy Spo­ łecznej. W. byłjuż wcześniej karany.

Od 5 sierpnia 2001 r. przebywa w areszcie śledczym. Do zabójstwado­

szło w nocy z 4 na 5 marca w jego mieszkaniu przy ul. Eichendorffa. Po­

przedziła je libacja alkoholowa. Mało brakowało, a ofiarą W. padła niejedna, lecz dwie osoby, które zdecydowały się pić z nim alkohol wiedząc prawdo­

podobnie, że współbiesiadnik maopi­ nię osoby niezwykle agresywnej.

Raciborskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne

POLECA USŁUGI:

Tel./fox: 415 36 45, tek: 415 20 43

projektowanie architektoniczno- budowlane (dla osób prawnych i fizycznych)

• sporządzanie kosztorysów

menadżer projektu

SKLEP SPECJALISTYCZNY „ECODOM"

Tel./fax:415 20 43, tel.: 414 01 91 OFERUJE:

• najtańsze grzejniki "KORADO"

• rury i kształtki (miedziane, stalowe, z polipropylenu, PCV, itp.)

• przybory i urządzenia sanitarne

47-400 Racibórz, ul. Lecznicza 7

SYSTEMY WODNE NIEZAWODNE

Otulina 1/2" - za 1 metr tylko

1.10,-

otuliny armacell do31 października 35%taniej WYTNIJ OGŁOSZENIE I PRZYJDŹ!

hp ( j E nterd L ast

Racibórz, ul.Głowackiego 13 (róg Kolejowej) 415 1602, 41584 42 www.hpenterplast.com.pl

(2)

V?J skrócie

RACIBÓRZ

10 października Sejmik Woje­ wództwa Śląskiego zdecydował o przekazaniu powiatom zadań Stacji Pogotowia Ratunkowegow Wodzi­ sławiu Śląskim. Oznacza to, że mogąw końcu ruszyć pracezwią­ zane z utworzeniem wSzpitaluRe­ jonowym oddziału ratownictwa medycznego. W najbliższym czasie przejmie on na siebie obowiązki pogotowia. Przypomnijmy, że po­

siada od niedawna nowoczesny ambulans mercedesa przekazany przez ministra zdrowia.

12 października w Starostwie gościliojcowie salezjanie. Kolejny raz rozmawianooplanach utworze­ nia w Raciborzu,najprawdopodob­ niej w budynku byłego ZST przy ul. Cecylii, Wyższej Szkoły Sale­

zjańskiej.

Rada Powiatu zdecydowała o utworzeniu przy Zespole Szkół Mechanicznych w Raciborzu Li­

ceum Technicznego, które ma umożliwić kontynuowanie nauki uczniomprzeniesionym ze zlikwi­

dowanego ZespołuSzkół Technicz­ nych. Radni zaaprobowali także statut placówki.

1 października zarząd powiatu zapoznał sięna swym posiedzeniu z funkcjonowaniem Zakładu Do­ skonalenia Zawodowego w Raci­

borzu, funkcjonowaniem systemu zapewnienia jakości w Starostwie Powiatowym oraz analizą wydat­

ków w placówkach oświatowych.

Zatwierdzono również plan robót PowiatowegoZarządu Dróg.

17października o godz. 16.30 w siedzibie Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej odbędzie się promocja tomikuwierszy Krystyny Kuli pt.„Serpentynażycia”. Swoje wiersze będzie również recytował Jacek Molęda, aobrazy pokażeSta­

nisława Walenko-Spychała.

Od15 do 17 października prezy­

dent Andrzej Markowiaki wicepre­ zydent Adam Hajdukprzebywaliw Roth i Norymberdze. Tematem roz­ mów w Roth była dotychczasowai przyszławspółpraca tego miasta z Raciborzem, głównie wkontekście zintensyfikowania kontaktów go­ spodarczych. Dla prezydentaMar­ kowiaka, który został wybrany po­ słem, byłotorównież pożegnanie z władzami tej podnorymberskiej miejscowości.

NowinyRaciborskie sp. zo.o.

Wydawnictwo Prasowe

Redakcja:

47-400 Racibórz,

ul. Podwale 1, tel. 0-32/415 47 27, 415 09 58; fax 0-32/414 02 60, e-mail: nr@wydawnictwolokalne.pl, www.nowiny.rapi.pl

■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

■ Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny

Sekretarz redakcji Ewa Halewska

■ Redakcja techniczna Paweł Okulowski. Piotr Palik

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam I tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład; NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

■ Druk: PRO MEDIA, Opole.

RACIBÓRZ

Raciborskie Gaudeamus

Pierwszym rektorem PWSZ w Ra­ ciborzu,jak oficjalnie poinformowa­

no, ma zostać prof. dr hab. Joachim Raczek, raciborzanin, wybitny nauko­

wiec, były rektor katowickiego AWF- u, mocnozaangażowanyw tworzenie raciborskiejalmamater. Przypomnij­ my, żekształceniew niej będzie się odbywać w dwóch specjalnościach, jednej podstawowej, drugiejpobocz­

nej. Pierwszy kierunekto wychowa­ nie fizyczne i zdrowotne, na którym student będziemógł wybrać dodatko­

wo oligofrenopedagogikę, surdope- dagigikę lub resocjalizację. Drugi to pedagogika resocjalizacyjna zwycho­ waniem fizycznym mająca się wzbo­ gacić owykłady z psychogimnastyki oraz tzw. artopedagogikę wykorzy­ stująca zajęcia artystyczne. Trzeci kierunek studiówto plastyka z grafiką użytkową. Studia w Raciborzubędą siękończyć uzyskaniemtytułu licen­

cjata uprawniającym do pracy we wszystkich typach szkół i umożliwia­ jącym dalsze studia kończące się ma­

gisterium. W planach jest utworzenie zamiejscowego ośrodka studiów ma­ gisterskichktóregośz uniwersytetów.

Dziś uczelnie mają kłopotyz ka­

drą,a my możemy być dumni, żeRaci­ bórz ma swoich akademickich na­

uczycieli, dzięki czemu nie mamy żad­ nejfilii, lecz autonomiczną państwo­

wą placówkę - powiedział podczasin­

auguracji starosta raciborski dr hab.

Marek Bugdol, który wrazz innymi członkami władz powiatuoraz miasta i okolicznych gmin atakże naukow­

cami inicjował działania zmierzające do utworzenia szkoły. Mówiłkrótko o historii tych zabiegów. Osobom zaan­

gażowanymw prace wręczył listy z podziękowaniami.

Podczasinauguracji gośćmi dyrek­

torów KN iNKJObyliprzedstawiciele władzsamorządowego województwa śląskiego, powiaturaciborskiego i wo­ dzisławskiego, Raciborza i okolicz­

nych gmin,naukowcy z Uniwersytetu Opolskiego, katowickiego AWF-u i Uniwersytetu w Ostrawie,związkow­

cy oświaty i działacze Szkolnego ZwiązkuSportowego. Razem święto­

wano Święto Edukacji Narodowej. Z tej okazji dyrektorzywręczyli nagrody zasłużonympracownikom.

Absolwenci KJ w Raciborzu, rocz­ nie ponad sto osób, mają opinię wszechstronnie wykształconych i ła­ two znajdują pracę. Prawie wszyscy uzyskują licencjatna AWF w Katowi­

cachlub na Uniwersytecie Opolskim.

Większość kontynuuje edukację na studiach magisterskich. Szkoła, jako jedyna tego typu w województwie śląskim, otrzymuje granty edukacyjne

Firma Handlowo-Usługowa MAR-KOR; 47400 Racibórz, ul. Opawska 15

Restauracja

YIYAT

przyjęcia i bankiety

na miarę trzeciego tysiądecia

Vivat ..

WYSTRZAŁOWY BAL SYLWESTROWY

Prócz Świetnej orkiestry, znakomitejkuchni, wspanialej atmosferyno i -oczywiście - armaty,

zapewniamy niezapomniane atrakcjea także upominek dla każdej pary.

W sprawie zaproszeńsylwestrowych, oraz wszelkich przyjęć okolicznościowych, prosimykontaktowaćsięz„ VIVATEM”,

codziennie w godz. 9-17.00, w Raciborzu przy ul. Fabrycznej 6,

lub telefonicznie poid nr 418 -14 - 98.

■ INFORMACJE ■

Wuroczystości wzięli udział przedstawicieleuczelni z Katowic, Opola iOstrawy Kuratorium Oświaty.Jej kadraorga­

nizuje konferencje naukowe,publiku­

jewyniki swych badańw renomowa­ nych pismach oraz stale podnosi swo­

jekwalifikacje.Dzięki wsparciu sej­

mikuw tym rokumożliwe byłowy­

konanie pracremontowych o wartości 500tys. zł. Kadra i studenci realizują wśród raciborskich dzieci imłodzieży program badań wad postawy. W dwóch edycjach współzawodnictwa sportowego szkół wyższychzawodo­

wychi kolegiów raciborska placówka dwukrotniezdobyła tytuł mistrza Pol­ ski. W tym roku znów prowadzi w trzeciej edycji rywalizacji.

W NauczycielskimKolegiumJęzy­ ków Obcych kształceni są nauczyciele

RACIBÓRZ

Wiedza za dopłatą

Co piąty uczeń w raciborskich szkołach korzysta z płatnych korepety­

cji,bo według rodziców lepiejprzez to zrozumiecoraztrudniejszy materiał, a dziękitemu zwiększy swoje szanse na zdanie egzaminówwstępnych do szko­ ły o wyższym stopniu kształcenia. Ta­

kie wnioski zawarto w materiale pt.

„Realizacja polityki oświatowej na podstawiebadańprzeprowadzonychw gminnych jednostkach oświatowych”, któryprzedwakacjamiprzyjęła Rada Miasta. Badania statystyczne przepro­

wadzono w szkołach podstawowych, których uczniowiesą już dziśgimna­ zjalistami. Wynika z nich również,że 44 proc,uczniów nie korzysta zkore­ petycji, bo zdaniem rodziców nie jest imto potrzebne. 34proc,oświadczyło wprost, iż niemają takiejmożliwości.

„Niepokojące jest stwierdzenie4 proc, rodziców, że korepetycje są mile wi-

języka angielskiego i niemieckiego.

Większość znich uzyskuje potemtytuł licencjata naUniwersytecie Śląskim i niema problemu ze znalezieniem pra­ cy. Wielu absolwentów kontynuuje kształcenie nastudiachwyższych, któ­ re kończą się uzyskaniem tytułu magi­ stra. NKJO organizuje konferencje na­

ukowe imetodyczne dla nauczycieli,

‘konkursy dlauczniów oraz przeglądy piosenkiangielskiej.Aktywnie wspó­

łpracuje też z Instytutem Brytyjskim.

Śwoje kwalifikacje stale podnosi ka­

dra, wśród której są również obcokra­

jowcy. NKJObędzie funkcjonować w gmachu przy ul. Słowackiego obok PWSZ.

Grzegorz Wawoczny

dziane przez niektórych nauczycieli” - czytamy dalejw dokumencie.

Efektem reformyjest dziś wzrost poziomu nauczania, który teoretycznie powinien zapewniaćuczniom takisam start do szkół ponadgimnazjalnych i dalej wyższych. Im bliżej studiów, a szczególnietych obleganych, tym ciąg do korepetycji jest jednakwiększy, bo teoria mija się z praktyką. Niektóre uczelnie wymagają wiedzy na pozio­

mie akademickim, której gimnazja i szkoły średnie nie przekazują. Bez przysłowiowych korków z języków obcych,historii, biologii, chemii, ma­ tematyki czy fizyki oblegane kierunki sąpraktycznie nieosiągalne.

Występowanie pożądanych tenden­

cji potwierdzają dane, wedle których badani uczniowieuznali, iż ponadpo­ łowa nauczycieli prowadzi lekcje w sposób interesujący, jasno tłumaczy zagadnienia, chętnie wyjaśnia zgłasza­

ne problemy i pozwala mieć własne zdanie. Z drugiej strony okazuje się,że blisko połowa belfrów jestniekomuni­ katywna. Z czasem grupata będzie się zmniejszać, bood poziomunauczania zależeć będzie byt szkoły i awanseza­

wodowe.

Gorzej jest zesprawiedliwościąw ocenianiu.Jakkolwieksami belfrowie uważają, że 94proc, uczniów zna kry­ teriawystawiania cenzurek, to przez samych ocenianych znajomość ta sza­ cowana jest na62proc.Tylko27proc, uczniów uważa, że sprawiedliwi są wszyscy nauczyciele, 30proc., że po­

nad połowa, a 8 proc., iż żaden na­

uczyciel nie ocenia sprawiedliwie.

Wśród całej populacjiuczniów jedynie 3 proc, podchodzi do zadań domo­ wychi pogłębiania wiedzyzentuzja­

zmem. Nauce poświęca codziennie po­ nad cztery godziny. 33 proc, uczniów poświęca natomaksymalnie dwie go­ dziny, 44proc, najwyżej godzinę.

(waw)

RACIBÓRZ

Potwierdzają się nasze wcześniej­ szeinformacjecodo składu nowego zarządu miasta. Znamy też osobę, która zostanie zaproponowana na stanowisko drugiego wiceprezydenta.

Poukładane

Adam Hajduk-prezydentem, Mi­ rosław Lenk - pierwszymwiceprezy­

dentemodpowiedzialnym zaoświatę, kulturę, sport, sprawymieszkaniowe i opiekę społeczną oraz Wojciech Krzyżek - drugim wiceprezydentem odpowiedzialnym za inwestycje, pla­

nowanie przestrzenne i gospodarkę nieruchomościami. Trójkę etatowych członków zarządu uzupełnią, jak do tej pory, Zbigniew Ciszek, Czesław Zieleźny, Mirosław Pielka i Józef Gurk. Tak, według naszych informa­ cji potwierdzonych przez Tadeusza Wojnara - przewodniczącego Rady Miasta, ma wyglądać nowy zarząd miasta, który jeszcze w tym rokupo­ wołają radni, przynajmniej większo­ ścią głosów koalicji rządzącej Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”, To­ warzystwo Miłośników Ziemi Raci­

borskiej, Unia Wolności.

Dla jednych to zmiany duże, dla innychprawie żadne, bo w rzeczywi- stośoi mamy do czynienia z rekon­ strukcją,która pozwoli rządzić obec­

nej koalicji dokońcatej kadencji sa­

morządu. Potem będą wybory, które wyłonią nową mniej liczną niż obec­

nieRadę. One zdecydują,czy obecny układ pozostanie u władzy trzecią ka­

dencję czyteżnastąpi zmiana.

W samorządnie tej ani następnej kadencjinie zobaczymy dotychczaso­

wego prezydenta Andrzeja Marko­ wiaka. Po tym jak zdobył mandat po­ selski z ramienia Platformy Obywa­ telskiej zgodnie z ustawą o samorzą­

dzie terytorialnym i ordynacją wybor­

cządo Sejmu musiałzrezygnować z mandatu radnego i funkcji przewod­

niczącego zarządu miasta. Rezygna­

cjama byćprzyjętana najbliższej se­

sji. Markowiak w rozmowie z nami zapowiedział, że sprawy Raciborza będą wytyczać kierunek jegodziałań w Sejmie. Chceteż wspierać wsamo­

rządzie ugrupowania, którewysunęły go nastanowisko prezydenta i razem z nimi budowaćkoalicjędoprzyszło­ rocznych wyborów samorządowych.

Jedyną nową postacią w zarządzie miasta będzie Wojciech Krzyżek, z wykształcenia architekt, obecnie na­ czelnik Wydziału Inwestycji iUrbani­

styki.

(waw)

KUŹNIA RACIBORSKA

Rąjdla hakerów?

Jeszcze do niedawna każdychętny miał praktycznie nieograniczony do­ stępdo serwera z baządanych Urzędu Miejskiego. O braku jakichkolwiek za­

bezpieczeń poinformował zarząd miej­ ski nowy informatyk. W jego piśmie była mowa wprost o nieprawidłowo­ ściach w systemie zabezpieczeń. Za­

rząd zdecydował o wykonaniu wszyst­

kich jego zaleceń. Zamknięto przede wszystkimdostęp do pomieszczenia z serwerem. Wzeszycie odnotowywane sąosoby, które korzystały zdostępu do niego.Przygotowano specjalny pokój, gdzie składowane są taśmy z zapaso­

wymi kopiami baz danych. Dane za­

warte w pamięci komputerów mogą być bardzo cennymłupem.Zainfeko­ wanie systemu, co w Kuźni prawdopo­

dobnie nie nastręczało problemów, mogło poważnie sparaliżować pracę Urzędu.

(w)

(3)

informacje ■ ZZZZZZZZZZZZ^ZZZ^ZZ^^ZZZZ^ZZ

RACIBÓRZ RACIBÓRZ

V?Jskrócie

W Muzeum w Raciborzu można oglą­

dać ciekawą wystawę pt. „Na skrzy­

dłach II Rzeczypospolitej”.

Przed II wojną światową mieliśmy dobrze rozwinięty przemysł lotniczy oraz własną myśl technologiczną. Z rozwiązań naszych inżynierów korzy­

stałypaństwazachodnie. Polskie sa­ moloty mogły konkurować z najlep­

szymi wówczas maszynami. Gdyby polska armia miała ich więcej we wrześniu 1939 r., losy wojny mogły potoczyć się trochę inaczej. Działania na pewno trwałyby dłużej - mówił

podczasotwarciadrMariusz Majew­

ski, nauczyciel historii w Zespole Szkół Ekonomicznych, autor wysta­ wy. Pomysł jej zorganizowania zro­

dził się półtorejroku temu w rozmo­

wie z dyrektorem Muzeum. Najważ­ niejszeprace rozpoczęły się w maju tegoroku. M. Majewski wiedział,co trzeba zebrać, bo tytuł jego pracy dok­ torskiej obronionej naAkademiiPe­

dagogicznej w Krakowie nosi tytuł

„Geneza i rozwójprzemysłulotnicze­ go II Rzeczypospolitej”.

Goście zLeverkusen odwiedzilitakże raciborskie Muzeum

Nagrodzenidziałacze kultury tuż powręczeniuim wyróżnień RACIBÓRZ

Goście z Leverkusen

Nadburmistrz Leverkusen Paul Hebbel i towarzyszący mu Reinchard Buchhombyli, od 11 do 13 paździer­ nika, gośćmi władz Raciborza. Roz­

mowy dotyczyły planowanej współ­

pracy Raciborzaz Leverkusen. Przy- pomnijmy, że zgodę na partnerstwo wyraziły już rady obu miast. Teraz przyszedł czas na wypracowaniepro­ jektu umowy, przede wszystkimusta­ lenie zasad wzajemnych kontaktów.

Współpraca miałaby nastąpić na gruncie: kultury,oświaty,sportu igo­ spodarki.

Goście z Leverkusen, poza rozmo­ wami, zapoznali się z pracą Urzędu

W pracy pomagali muJanusz Sob­ czak i Andrzej Pustelnikz Muzeum.

Pierwszy jest na co dzień nauczycie­ lem fizyki w I LO w Raciborzu. To prawdziwypasjonatmodelarstwa re­

dukcyjnego z okresu drugiej wojny światowej- podkreśla Majewski. Jako, że hobby to wymaga cierpliwości i du­

żych umiejętności, Sobczak wykony­

wał zwykle cztery modele na rok, któ­ re potem uzupełniały jegodomowąko­

lekcję. Od maja ostro przyśpieszył.

Żebyz wszystkim zdążyć musialem zro­ bić dziesięć wpięć miesięcy. Trzeba

było siedzieć do nocy - podkreśla.

Dziękijego pracy wystawa wzbogaca­

no została o wiele modeli samolotów.

Stała sięprzezto niewątpliwie ciekaw­ sza. A. Pustelnik pomógł w zebraniu dodatkowego materiału archiwalnego.

W sumie jest on dość imponujący.

Obejrzeć można wiele zdjęć i doku­

mentów,w tymkilka unikalnych.

Wystawa porusza dwie grupy za­ gadnień. Pierwsze dotyczą rozwoju polskiego przemysłu lotniczego w

okresie międzywojennym - informuje

Miasta, obejrzeli Muzeum, Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnospraw­ nych przy ul. Rzeźniczej, SP 1 na Ostrogu, Górnośląskie Centrum Kul­

tury i Spotkańim. Eichendorffaw Łu­

bowicach oraz Ośrodek Sportu i Re­

kreacji. Szerzejowizycie w kolejnym numerze „NR”.

Leverkusen przyjęło po 1945 r.

wiele tysięcy wypędzonych zRacibo­

rza Niemców. Miasto tomiało się na­

wet nazywać „Nowy Racibórz”. Do dziś mieszka w nim lubw okolicach wieluraciborzan. Przez wiele lat or­

ganizowano zjazdy raciborzan.

(waw)

M. Majewski. Zebrany materiał pre­

zentuje dorobek zakładów: PZL War­ szawa Okęcie, Lubelska Fabryka Sa­ molotów, Podlaska Fabryka Samo­ lotówi Wielkopolska WytwórniaSa­

molotów. Ciekawe są informacje o produkujących silniki Polskich Za­

kładach Skody. Drugaczęść traktuje o dorobku polskich inżynierów,zarów­

no w zakresie lotnictwapasażerskie­

go jak i wojskowego. Po ostatniej wojnie ZSRR zabronił Polscerozwi­ jania własnego przemysłu lotniczego.

Po czasach międzywojennych pozo­ stało tylko wspomnienie, które warto wzbogacić wiedzą. Łatwo możnają zdobyćna wystawie„Na skrzydłach 11 Rzeczypospolitej”. Czynna będzie w budynku ekspozycyjnym przy ul.

Gimnazjalnej tylkodo23listopada.

(waw)

RACIBÓRZ

W Młodzieżowym Domu Kulturyprzy ul. Stalmachazainaugurowano rok kulturalny. Starosta powiatuwręczył nagrody wyróżniającym siętworcom.

Promocja kultury

PowiatowaInauguracja Roku Kul­

turalnego,tojużtradycyjne spotkanie przedstawicieli władz i twórców kul­

turynaszegopowiatu. Prócz młodzie­

ży, organizatorów i działaczy kultu­

ralnych wzięli w nim udział starosta powiatu raciborskiego: Marek Bug­ doloraz członekzarząduHenryk Sie­ dlaczek. Program uświetnił występ działającego przy MDK-u zespołu

„Miraż”.

Główny akcent padł na moment wręczenia nagródstarostywdziedzi­

niekultury. Starosta wręczał nagrody jużpo raz trzeci.Spośród 8 zgłoszo­

nych kandydatur, powołana komisja wyłoniła, po analizie dokonań arty­ stycznych, trzech laureatów: dr Ry­

szardaKincla z Raciborza,ks. Huber­

ta Mikołajca z GminyKrzyżanowice oraz Magdalenę Gogół-Peszke z Kuź­ niRaciborskiej.Laureaciciwyróżnili się w takich dziedzinach, jak: twór­

czość literacka, upowszechnianie te­

atru i sztukplastycznych, animowanie społecznegożycia kulturalnego, upo­ wszechnianie muzyki, wydarzenia kulturalne. Ichdziałania mają zasięg ponadlokalny.

Dr R. Kincel otrzymał nagrodę w dziedzinie twórczości literackiej.

Przez ponad dwadzieścialat był dy­

rektorem Miejskiej Biblioteki Pu­ blicznejw Raciborzu. Jest orędowni­ kiemksiążki, rozwoju czytelnictwa i życiakulturalnego naziemiracibor­

skiej. Cieszy się uznaniem na ziemi opawskiej, anawetw Niemczech. Jest autorem pozycji: „Sarmaci na Śnież­ ce”, „Kłopotliwy książę Sułkowski”

Nagrodzeni

12 października wKatowicach od­

była się uroczystość wręczenia „Na­

gród Marszałka Województwa Ślą­ skiego” zaosiągnięcia dla nauczycieli i dyrektorów placówek oświatowych prowadzonych przez województwo.

Nagrody otrzymalitakżeraciborzanie:

Jerzy Pośpiech z Kolegium Nauczy­ cielskiego za podnoszenie jakości kształcenia, kreowaniepolityki regio­ nalneji staraniana rzecz utworzenia Wyższej SzkołyZawodowejoraz na­

uczycielki Medycznego Studium Za­

wodowego - HalinaDec za sprawną organizację, skuteczną aktywizację ka­

dry na rzecz środowiska lokalnego, Barbara Pisanko za propagowanie tra­

dycji zawodupielęgniarkiorazzaini­

cjowanie współpracy międzynarodo­

wej ze szkołą medyczną w Ostrawie oraz Aniela Fronczak za współpracę ze szkołamiwyższymi iudziałwmiędzy­ narodowej wymianie młodzieży.

oraz „U szląskich wód” a takżeważ­

nego,dla dziejówgórnośląskiej histo­ riografii opracowania edytorskiego pod tytułem „Listy Augustyna Welt- zla do Vincenca Praska”. Dorobek pu­

blicystyczny dra Kinclaobejmuje po­ nad czterystu szkiców, artykułówire­

cenzji. Wielejego pozycji zostało uję­

tych w „Bibliografii Śląskiej”. Ks. H. Mikołajec - proboszcz w Zabełkowie, zpochodzenia raciborza-

nin,od 16lat związany jest z Krzyża­

nowicami. Jest felietonistą. Współ­

pracował z „Gościem Niedzielnym”, publikując anonimowonajegołamach swoje własne przemyślenia. Niedaw­ nonakładem Wydawnictwa św.Krzy­ ża wOpolu wyszedł zbiór jego felie­

tonów „Zapiski wiejskiego probosz­

cza”. Ks. Mikołajec z dziennikarską pasją relacjonuje w nich autentyczne wydarzenia związane z parafiąinapo­ tkanymi ludźmi. Wszystkieprzemy­

ślenia były zwykle tematami jego ka­

zań.

Trzecią laureatkąjest M. Gogół- Peszke. W Miejskim Ośrodku Kultury, Sportui Rekreacji w Kuźni racibor­ skiej pełni funkcję instruktora plasty­ ka. Dyplommalarstwauzyskała wIn­ stytucie Sztuki w Cieszynie.Jej twór­ czośćobejmuje rzeźbę, malarstwo, ce­ ramikęoraz rysunek. W MOKSiR w Kuźni prowadzi pracownię Plastyczną

„Obrazek”, której uczestnikami są uta­

lentowaneartystycznie dzieci wwieku 5-12lat. Owocem pracy są liczne wy­ różnienia i nagrody dla małych człon­ ków pracowni.

azim

Od 28 października do 3 listopa­

da trwać będzie w Pracowni Wy­ chowania Przez Sztukę INSEA przy Raciborskim Centrum Kultury Akademia InSEApodhasłem „Do- tykalne-niedotykalne”.Uczestnika­

mi będzie szesnaście osób z Nie­

miec i dwanaściez Polski, wszyst­ kiew wieku od 16 do20lat. Zaję­

cia, których tematem będzie głęb­ szespojrzeniena siebie, na postrze­

ganie świata, odmiennośćkulturo­

wą i tolerancję poprzez treningi grupowe i zajęcia plastyczno-ru- chowe, poprowadząAgnieszka De- ryło z BonniJolanta Dzumyk z Ra­

ciborza.W lipcui sierpniu 2002r.

podobne zajęciaodbędą się w nie­

mieckimLiebenzell. Koszt uczest­

nictwa w najbliższych zajęciach wynosi100zł.

2 października 2001 w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach przebywała delegacja posłów z Frakcji Zielonych w Landtagu Pół­ nocnej Nadrenii-Westfalii. Grupie przewodniczyła SylwiaLóhrmann.

W czasie rozmów poruszono kwe­ stiezwiązane z rozwojem regionu.

Zaprezentowano Strategię Rozwo­

ju Województwa Śląskiego, omó­

wionorealizację polityki w zakre­

sie ochrony środowiska. Szczegól­

nąuwagę poświęcono sprawie za­

gospodarowania terenów poprze- mysłowych oraz gospodarki odpa­ dami.Parlamentarzystówintereso­

wała także współpraca samorzą­

dóworaz administracji rządowej w zakresie ochrony środowiska. Spo­ tkanie odbyło się w ramach podró­

ży studialnej zorganizowanej przez westfalski Landtag. Przypomnijmy, że 1września 2000r. województwo śląskie i PółnocnaNadrenia-West­ falia zawarły porozumienie o współpracy. Współpraca z tym kra­ jem związkowymrozwija się dyna­ micznie i obejmuje rozwój regio­

nalny, restrukturyzacjęterenów po- przemysłowych, rynek pracy,infra­

strukturę komunikacyjną i trans­

portową oraz zagadnienia ekolo­ giczne,zdrowotne, technologiczne i dotyczące polityki europejskiej.

Umowę partnerską z Markische Kreis w PółnocnejNadreniiWest­

falii podpisał powiatraciborski.

11 października w OśrodkuBuk w Rudach odbyło się szkolenie na­ czelników urzędów magistrackich Raciborza iOpawy. Tematembyły stereotypy w kontaktach polsko- czeskich. Mówionoprzede wszyst­ kim jakje wyeliminować. Ważne było również omówienie niektó­

rych stereotypów wpływających na uprzedzenia we wzajemnych kon­

taktach.

21 października parafia Naj­

świętszego Serca Pana Jezusa ob­ chodzićbędzie kiermasz -66. rocz­ nicę poświęcenia kościoła oraz 10.

rocznicę poświęcenia nowego domu katechetycznego. 25-lecie posługi kapłańskiej obchodzić bę­

dzie ks. Alojzy Jurczyk. Okolicz­

nościowe homilie wygłoszą ks.

prof. Kazimierz Dola i ks. prof.

Alojzy Marcol.

Wpoprzednim numerze błędnie podaliśmy, że program zdrowotny

„Mammograf2001”przeznaczony jest dla kobietw wieku 50-54 lat.

Dotyczy on kobiet w wieku 49-55 lat. Nadmieniamy też, że w progra­

mie uczestniczy ośrodek Vita-Med przy ul. Wileńskiej dysponujący nowoczesnym mammografem. Za błąd przepraszamy.

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 17 PAŹDZIERNIKA 2001 r.

3

(4)

P/Jskrócie

• ■ INFORMACJE-

RACIBÓRZ RACIBÓRZ

Mieszkańcy powiatu racibor­

skiego nadal będą obsługiwani przezPowiatowy Zespółds. Orze­

kania o Stopniu Niepełnosprawno­ ści w Rybniku. Warunkiem była zgoda naszychradnychnadofinan­

sowanie jednostki.Zostaławyrażo­

nana niedawnej sesji.

Rada Powiatu wyraziła zgodę na zawarcie porozumieniaw sprawie finansowania kształcenia uczniów Gimnazjum DwujęzycznegowZe­

spole Szkół Ogólnokształcących w Raciborzu pomiędzy zarządem po­ wiatu a władzami gmin: Racibórz, Nędza, Pietrowice Wielkie, Rudnik iBaborów. Gminyte będą partycy­

pować w kosztach kształcenia uczniów zeswojego terenu.

Władze miasta rozmawiały z przedstawicielami raciborskiego Stowarzyszenia Rodzin Katolic­ kich Diecezji Opolskiej na temat korzystania przez wychowanków Centrum Alternatywnego „Przy­ stań” przy ul. KarolaMiarki z sal gimnastycznych i komputerowych szkół orazkręgielni OSiR-u. Usta­ lono, że SRKbędzie mogła korzy­

stać z obiektówdarmowo, sama zaś zabezpieczy opiekunów.

DKF PULS POLECA 18 października o godz. 18.00 w klubie film pt. „Hollywood ataku­ je” w reż. Davida Mameta (autor

„Hiszpańskiego więźnia”).To saty­

ra na współczesną dominację pro­ dukcji hollywoodzkich w kinach.

Akcja dzieje się w prowincjonal­

nymmiasteczku, do któregoprzy­

jeżdża ekipa filmowakręcić wyso- kobudżetową produkcję. W rolach głównych: Alec Baldwin (ostatnio w „Pearl Harbor”) i Sarah Jessica Parker (serial „Seks w wielkim mieście”). Film „Hollywood ataku­

je” trwa 102 minuty i jest to kopro­

dukcja USA i Francji. Dla naszych czytelników mamy, podwójne za­ proszenie na czwartkowy seans, wystarczy zadzwonić 17 paździer­

nika o godz. 13.30pod nr tel. 414 02 60 i odpowiedzieć na pytanie:

kto był reżyserem filmu „Spragnie­

ni miłości” wyświetlanego wDKF tydzień temu? (odpowiedź m.in.w poprzednim numerze„NR”).

Z BIBLIOTECZNEJ PÓŁKI W Wypożyczalni i Czytelni Oświatowo-Naukowej Rynek 12 można znaleźć nowe książki o Ra­ ciborzu. Są to m.in. „Społeczność lokalna w sytuacjach klęsk żywio­

łowych: diagnoza - wskazania edu­

kacyjne” podred. Adama Szeców- ki, „Przerwany bieg: opowieść o księdzu Stefanie” Ryszarda Frącz- ka, „Życiei działalność ks. Herma­ na Schaffera proboszcza parafii WniebowzięciaNMP w Raciborzu w latach 1867-1909” ks. Krystiana Hampela oraz „Sudoł wczoraj i dziś”. Zapraszamy w poniedziałki, wtorki, środy i piątki od 10.00 do 18.00 i w soboty 9.00 do 14.00.W Wypożyczalni Głównejprzy ul. J.

Kasprowicza 12 sąjuż m in. „Oko Yrrhedesa” Andrzeja Sapkowskie- go, „Wiedźmin: gra wyobraźni we­ dług Andrzeja Sapkowskiego”,

„Pamiętam, że było gorąco” Tade­

usza Konwickiego, „Granice uczuć”Joy Fieldingoraz„Noc pod Alpami” Stanisławy Fleszarowej- Muskat. Zapraszamy w poniedzia­

łki, wtorki;środy ipiątki od 10.00 do 18.00.

12 października, w murachMłodzieżowego Domu Kultury, podczas uro­ czystej inauguracji roku szkolnego uhonorowano 24 pracowników placó­ wek oświatowych, dla których organemprowadzącym jest StarostwoPowia­

towe w Raciborzu.

Uhonorowano

pracowników oświaty

Obchody Dnia Edukacji Narodo­

wej były okazją do przyznania dwu­ dziestu czterechnagródStarosty Ra­ ciborskiego w dziedzinie oświaty.

Otrzymali je najbardziejzasłużeni dy­

rektorzy szkół ponadpodstawowych, nauczyciele, których podopieczni od­

nieśli sukcesy w olimpiadach na szczeblu centralnym, inni zasłużeni pedagodzy oraz pracownicy admini­

stracji i obsługi. Zanim dokonano wręczenia nagród wyróżnionym pra­

cownikom oświaty przez Marka Bug-

Ślubowanie na „mianowanych"

dola, Starostę Raciborskiego, człon­

kowie zespołu wokalnego Miraż, działającego przy Młodzieżowym Domu Kultury, odśpiewali Hymn Państwowy.

Nagrody otrzymali dyrektorzy:

Elżbieta Biskup (Młodzieżowy Dom Kultury), Agata Tańska (Ośrodek Szkolno - Wychowawczy dla Niesły- szących i Słabosłyszących), Janusz Obarymski (MiędzyszkolnyOśrodek Sportowy), Lucyna Brzoska (Zespół Szkół Technicznych w Kuźni Raci­ borskiej), BarbaraKieś(Zespół Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego), Urszula Krechowiecka (ZespółSzkół Ekonomicznych),Nor­ bert Buba (Zespół Szkół Mechanicz­ nych)i AnatolNowak(ZespółSzkół

ZDĄŻYĆ PRZED ZIMĄ, NAJLEPIEJ SKODĄ!

13-14 październikaw salonach Skody, na tereniecałego kraju,organizowane były dni otwarte. Oferowanobezpłatne przeglądyw autoryzowanych serwisach, prowadzono konkursy dla dzieci i dorosłych.W salonie„Margow Rybniku byłotakdużo odwiedzających, że właścicielkaMałgorzataSzczotok stwierdziła:

Tyluklientówtu jeszcze nie mieliśmy. Podobniebyłow Raciborzu-Markowicach

wsalonie E. Bożka. ______________________

Zawodowych). Nagrodzono również nauczycieli, których podopieczniod­ nieśli sukcesy na szczeblu central­

nym.Byli to: Beata Damek (Młodzie­ żowyDom Kultury), Alina Lach- Ka­ puśniak, Danuta Kluger, Włodzimierz Maciaszek, Marek Ryś (II LO), Piotr Machelski (ZespółSzkół Mechanicz­ nych), Agnieszka Paloc (Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Niesły- szących i Słabosłyszących),Magdale­

naSzczyrba (ZespółSzkół Budowla­ nych).Wytypowano także pięciu wy­

różniających się pedagogów: Beatę Jakubik (Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna), Marka Grzonkę (MOW w Kuźni Raciborskiej), Jana Kalabińskiego (ZSM),Ewę Orłowską (ZespółSzkół Specjalnych) i Jerzego Zajdę (Centrum Kształcenia Prak­

tycznego). Przyznano również nagro­ dy pracownikomobsługi i administra­ cji: Halinie Modła (ZSB),Bogusławie Muszyńskiej (ZSOMS) i Piotrowi Leks (MOS).

Laureatem Nagrody Śląskiego Ku­ ratoraOświaty zostałAndrzej Biskup, nauczyciel językapolskiego z Zespo­

łu Szkół Mechanicznych. Nagrodę w imieniu męża odebrała z rąk wizytator Haliny Misiak - Elżbieta Biskup.

Podczas uroczystości pedagodzy, którzy otrzymali tytuł nauczyciela mianowanego złożyli wspólnie uro­ czyste ślubowanie. Byli to: Aleksan­ dra Barska, Katarzyna Bors,Bożena Borucka, Andrzej Brodowski, ks. Jan Bujak, Danuta Chruściel, Alfred Czo- gała, Iweta Draszczyk, Krzysztof Ję­ drzejewski, Ewa Kalinka, Zygmunt Kobylak, Artur Krawiec, Elżbieta Ksiądzyna, Andrzej Kuc, Mirosław Kućmierz, Iwona Kwapisz, Barbara Lembas, JoannaDepta- Ładak, Wie­

sławaMajer,WojciechMaksymczak, Grzegorz Miketiuk, Barbara Nazarko, Dorota Paluch, Krystyna Parma, Iza­ bela Pilecka, Daniela Płoch, ks. An­

drzej Pytlik, Ignacy Szubryt, Elżbieta Wądołkowska, IwonaWyjadłowska i Helena Zymelka. Zakończeniem spo­ tkania był koncertwokalistówgrupy Miraż.

wego

Corocznie obchody Dnia Edukacji Narodowej są okazją do spotkań władz samorządowych i oświatowychznauczycielami i pracownikami admi­ nistracji i obsługi szkół i przedszkoli. 1Ltym roku uroczysta akademia z okazji nauczycielskiego święta odbyła się 12 października n’murach Przed­ szkolanr 10.

Wręczono Nagrody Prezydenta

Uroczystość, którą poprowadził Marek Kurpis, naczelnik Wydziału EdukacjiKultury iSportu, rozpoczęła się odśpiewaniemHymnuNarodowe­

go.Wzięli w niej udział Radni Rady Miasta, dyrektorzy i wyróżnieni na­ uczyciele placówek oświatowych gminy Racibórz oraz przedstawiciele placówek upowszechniających kultu­

rę. Zanim nagrodzonowyróżnionych dyrektorów, nauczycieli i innychpra­

cowników oświaty, o osiągnięciach ubiegłego roku szkolnego opowie­

działwiceprezydent Mirosław Lenk.

Tuż po nim przemówiłrównież prezy­

dent miasta -Andrzej Markowiak.

NagrodyPrezydentaMiastaRaci­

borza oraz listy gratulacyjne otrzyma­

li z rąk Andrzeja Markowiaka iMiro­

sława Lenka wyróżnieni dyrektorzy raciborskich szkół iprzedszkoli: Jan Goldman (SP6),Norbert Mika (G3), Wiesława Czogała (G4) i JaninaBar­

toń (P3). Uhonorowano równieższes­

nastu nauczycieli: Józefę Kielak (SP1), Jolantę Kaczmarek (SP7), Aleksandrę Urban (SP11), Sylwię Madera (SP13), Jolantę Cyran, Elż­ bietę Kalus (ZSP1), MarcinaKunic­

kiego, Ewę Sienkiewicz (SP15), Aleksandrę Rozmus (Gl), Grażynę Baran (G2), Joannę Gizowską -Ku­

rek, Marcelego Reszkę (G4),Wiesła­

wę Ewę Brusokas (G5), Wiesławę Wieczorkowską (P10), Henrykę Brajtszedel (PI3), Joannę Monetę (PI6). Spośród pracowników admini­

stracji i obsługi nagrodzono siedem osób: Horsta Plecnera, Ryszarda La­ saka (SP6),GrażynęDrzewną(SP 11):

Elżbietę Bożentka (G2), Krystynę Kostkę (PI4), Małgorzatę Lubaszkę (P20), Krystynę Maziakowską.(P26).

Podczas uroczystości uhonorowano również pięciu pedagogów, którzy otrzymali tytuł nauczyciela mianowa­ nego. Byli to: Marcin Handziuk (Gl), Marcin Kunicki (SP15), Cecylia Jar- muła (SP2), Michał Kobylak (SP3), Halina Rycerz -Kuliga (P24).

RACIBÓRZ

Chwilę grozyprzeżylirobotnicy, którzykopiąc rów pod siećkanalizacyj­

ną natrafilina bombę z okresu drugiej wojny światowej. Nie byłobyw tym nic dziwnego, gdyby nie to, że z chwilą odsłonięcia zaczęłasię palić i dymić.

omba w Studziennej

Do odkrycia doszło 4 października w godzinach popołudniowych. Pra­ cownicy jednej z firmkopali rówpod sieć kanalizacyjną, którą miała połą­

czyć z siecią ogólnomiejskąbudowa­

ne centrum logistyczne przy ul. Ja­ snej. Niedaleko oddrogi prowadzącej na budowę, nagłębokościokoło czte­ rech metrów, łyżka koparki zahaczyła o jakiś metalowy przedmiot. Gdyby tylkotyle,to pół biedy. Ku przeraże­ niu robotników z niezidentyfikowa­

nego przedmiotubuchnąłogień i za­

czął sięwydobywać intensywnydym.

Ogień potemprzygasł, ale dymnadal sięwydostawał.

Wspólnie ze strażąmiejską zabez­

pieczyliśmy miejsce zdarzenia i za­ wiadomiliśmypatrol saperski z garni­ zonu wGliwicach -powiedziano nam w Komendzie Powiatowej Państwo­ wej Straży Pożarnej wRaciborzu. Sa­ perzy zjawili się dopiero na drugi dzieńokoło południa.Uznali, że jest to bomba wypełniona jakąś substan­

cją chemiczną i pochodzi z czasów

Marcin Kunickiotrzymałdwienagrody Spotkanie było dobrą okazją do podsumowania ubiegłego roku szkol­ negopodwzględem osiągnięć dydak­

tycznych, organizacyjnych i gospo­

darczych placówek. Z końcem ubie­ głego roku szkolnegopięciu nauczy­

cielizatrudnionych wgminnych pla­

cówkach edukacyjnychuzyskało tytuł nauczyciela dyplomowanego, tyle samouzyskałotytuł nauczyciela mia­ nowanego, a piętnastu - nauczyciela kontraktowego. Aż 157 nauczycieli podnosiło swojekwalifikacje na stu­ diach doktoranckich, magisterskichi podyplomowych. Na łączną liczbę 723 nauczycieli prawie 550 to pra­ cownicy mianowani, z czego ponad 150 posiadakwalifikacje do naucza­

nia dwóch lub więcejprzedmiotów - oznajmił M. Lenk.

W części artystycznej,wieńczącej akademię, zaprezentowali się muzycy z Kwartetu Smyczkowego z Państwo­ wej Szkoły Muzycznej w Raciborzu pod kierunkiem Klaudiusza Rosoła.

Nakoniec swoje umiejętności wokal­

ne i recytatorskie przedstawiliwycho­

wankowiePrzedszkola nr 10.

IFego

drugiej wojnyświatowej. Miała około 80 cm długości i 20 cm szerokości.

Nic więcej powiedzieć nie mogli, bo na korpusie zatarte były wszelkie symbole. Jakiś czas czekano na jed­

nostkę straży z Tarnowskich Gór wy­

specjalizowaną w akcjach,w których występuje zagrożenie chemiczne.Za zgodą władzmiastabombęwywiezio­ no do doku za Studzienną, gdzie po zakopaniu na głębokość około 1,5 metra została zdetonowana.

Nie wiadomo dlaczego bomba spoczywała w ziemi na takdużej głę­

bokości. Zrzucił bądź zgubił ją tu prawdopodobnie jakiś rosyjskisamo­

lot w marcu lub kwietniu 1945 r.

Przez pola w Studziennej wkierunku BramyMorawskiejinaOpawę ewa­ kuowały się z miastawojska niemiec­ kie. Była to jedyna droga ucieczki.

Wiadomo, że samoloty Armii Czer­ wonej zrzucały na Racibórz bomby zapalające. Byćmoże 4 października natrafiono na jedną z nich.

(waw)

(5)

■ GOSPODARKA ■

RACIBÓRZ

SPÓŁDZIELCZE PRZEPYCHANKI

Z wnioskiem owynajęcie saliwy­

stąpił do dyrektora Kolegium Na­ uczycielskiego wiceprzewodniczący Rady Powiatu Zdzisław Śliwiński (SLD). Na piśmie firmowym Rady Powiatu przybił osobistą pieczątkę wiceprzewodniczącego. Pozostali radni nicosprawie spółdzielnii spot­ kaniu w KN nie wiedzieli. Spotkanie się odbyło, ale nie było nanim preze­

saTadeusza Wojnara.Uznał, żejest to piknik wyborczySLD, a ze spółdziel­

cami, jeślichcą, może się spotkać w sali Nowoczesnej przy ul. Wileńskiej, do czego zresztą tydzień przed zebra­

niem w KN i tak doszło. Jak powie­

dział namprezes T. Wojnar, w mate­

riałach SLDzebranie w auli zostało zapowiedzianejakospotkanie przed­ wyborcze. Ijak natakoweprzystało, kandydat T. Motowidło odegrał w nim niepoślednią rolę. Przekonywał, że w Jastrzębiu spółdzielnia działa le­ piej itak też może byćwRaciborzu.

Namawiał ludzi do działań.

Niech pan Motowidło zajmie się porządkowaniem spraw naswoim po­

dwórku, a nieu nas - uważaT. Woj­ nar, w samorządzie gminnym prze­ wodniczący Rady Miasta. Do Rady Powiatu skierował pismo, w którym wyraził dezaprobatę w związku z fak­

tem, że przy zwoływaniu zebrania,na którym prowadzona była kampania wyborcza, posłużono się pieczątką wiceprzewodniczącegoRady Powia­ tu. Rada sprawą się jeszcze nie zajęła.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wiceprzewodniczący Śliwiński ma być odwołany.

ZdaniemZdzisława Śliwińskiego, niesłusznyjest zarzut o organizowa­ niu pikniku wyborczego, który ow­

szem miał się odbyć, ale na zamku i jako festyn. Jako radny mam obowią­

zekreagować na potrzeby moichwy­ borców, stąd też zdecydowałem się pomóc, a niezorganizowaćspotkanie.

Z moichinformacji wynika,że organi­

zatorzy nawiązali kontakt z panem Motowidło i grupąznimzwiązanych specjalistów dużo wcześniej, w trak­

cie prowadzonej przez niego kampa­ nii. Przedstawiliwtedyswoje proble­

my, a ówczesny kandydati jego fa­ chowcy od spółdzielczości zadeklaro­ wali pomoc w ich rozwiązywaniu.

Chciałbym teżpodkreślić fakt, że gru­

pa inicjatywna zwróciła się o pomoc na zewnątrz do ludzi p. Motowidły, 'a w kwestii sali nie do zarządu spół­ dzielni, a do radnegopowiatu. Po­

nadto, mającnauwadze potrzebę za­ chowania suwerenności samorządu powiatowego, uważam, że to przede wszystkim wyborcy, a poprzez nich powiatowi radni są jedynie władni oceniaćmoje działaniajako radnego i wiceprzewodniczącego - powiedział nam wiceprzewodniczący Rady.

ZAUFANI PREZESA Po zebraniu członkowie grupy ini­ cjatywnej zaczęli zbierać podpisy.

Dziś mają ich już ponad tysiąc.

Otwierato drogę dozwołania zebrań grup członkowskich. Lista zarzutów wobec prezesa Wojnarajest długa, a Nowoczesną nazywają „skamieliną gospodarczą”. Mówią, że w zebra­

niach uczestnicząw większości za­

ufani ludzieprezesa, główniepracow­

nicy administracji. Oni wybierająde factowładze, a ta popieraT. Wojnara.

Inni „szarzyczłonkowie” wpływu na to nie mają, bo o zebraniach grup członkowskich trudno się dowie­

dzieć. Informacje na tablicach ogło­ szeń są, ale ktoś je zrywa. Sugerują, żeabysprawa byłaczysta członkowie powinni być powiadamiani indywi­

dualniei pisemnie,aże nie są,więc

układwładzy w Nowoczesnej pozo- stajestale ten sam, co rodziich podej­

rzenia.

Na dodatek,jak argumentują ini­ cjatorzy, przedstawiciele spółdziel­

cównawalnym zgromadzeniu i wra­ dzie nadzorczej reprezentują ich tylko teoretycznie.Postulatyalbo nie trafia­ ją pod obradytych gremiów, albo są

pomijane. Reprezentanci nie organi­

zują spotkań. Trudno się z nimi skon­

taktować i cokolwiek przekazać.

Przykładem może być niedawna spra­ wa wycięcia drzew przy ul. Leczni­

czej. Częśćspółdzielcówz tegorejo­

nubyła tym faktem zaskoczona. Ich protest nicjuż potem nie zmienił.

Zastrzeżenia budzi także sposób informowania o finansach i planach remontowych. Inicjatorzy przekonu­

ją, że zdobyciejakichkolwiek doku­

mentów graniczy z cudem. Trudno przez to poznać szczegółydotyczące kosztów i bieżącej działalności. Na dowód pokazują sprawozdanie spół­ dzielni z Katowic. Liczy onokilka­ dziesiąt stron zapełnionych szczegó­ łowymi informacjami. To z Nowocze­

snej, które również prezentują, ma cztery strony.

Od braku informacji krok do po­ dejrzeń. Inicjatorzy są zdania,żewie­

le trzeba zmienić.Niejasna jest gos­ podarkalokalami użytkowymi, w tym procedura przekazywania niektórych na własność. Jako przykład podają sa­

lon meblowyprzy ul.Leczniczej, któ­ ry jest własnościąprywatnej spółki.

Chcąsprawdzić, czy wszystkie pry­ watyzacjei przetargina najem irobo­

ty remontowo-modemizacyjne odby­

łysię zgodniez prawem. Uważają, że koszty ponoszone przez spółdzielnię są zbytwysokie, w tym pensjepobie­

rane przez ścisłe kierownictwo. Ro­

sną przez to opłaty spółdzielców.

Czarę goryczy przelało rozliczenie kosztów dostawciepłej wody. Wielu ludzi musiało dopłacić nawet po kil­ kaset złotych. Te wszystkiekwestie, w opiniioponentów prezesa, powinni sprawdzić niezależni lustratorzy.

„ROZPIEPRZYĆ MOLOCHA"

Wbiuletynie informacyjnym No­ woczesnej, o którego treścidecyduje zarząd,czytamy: „Do tego aby zaist­

nieć wystarczy każdy pretekst. Może to być moment rozliczenia kosztów podgrzania wody (...) lub zmiana opłaty eksploatacyjnej. Działania są proste. „Działacz spółdzielczy” two­

rzy grupęinicjatywną i używająckil­ ku demagogicznych haseł np. „obniży czynsz o 100 zł”,„spółdzielnię, tego molocha trzeba rozpieprzyć,bomałe jestpiękne imy sobie sami ztympo­ radzimy” wysyła zaufanych sobie

„zbieraczy podpisów”, którzy chodzą po członkach spółdzielni zbierając podpisy,'następnie dorabiają do nich teksty, których członkowie już nie znają”.

Biuletynrozsierdziłczłonków gru­ py. Zaprzeczają, by chcieli doprowa­

dzić do podziału Nowoczesnej, choć jeden z nich we wcześniejszejrozmo­ wie z nami takie działania zapowie­

dział. Obecnie, jak przekonują, chcą zainicjować dyskusję na ten temat, przeanalizować wszystkie „za” i

„przeciw”.Uważają, że wejście wży­

cie nowegoprawa spółdzielczegojest ważkim argumentem za tym,żebyze­

brania się odbyły.Noweprawo rodzi bowiem nowe możliwe sytuacje.

Członkowiepowinni onich wiedzieć.

Za obraźliwy uznalizapis w biule­ tynie sugerujący, że „dorabiajątekst do podpisów”.Pokazująformularz li­

sty. W nagłówkujest napisane: „po­

pieram grupęinicjatywną, która pra­

gnie zwołać zebrania grup członkow­ skich i ZPCz Spółdzielni Mieszkanio­ wej Nowoczesnaw Raciborzu”. O za­

rzutach nie ma mowy. „Nikomu też nie obiecujemy zmniejszenia czyn­

szu. Chcemy jedynie usprawnić za- rządżaniefinansamiimajątkiem spół­ dzielni, mieć jakiś wpływ na podej­ mowane decyzjei czuć się spółdziel­

cami, a nie niechcianymi petentami administracji”- oświadczają stanow­

czo.

NIE MA PRZYPADKÓW Zastanawia mniefakt, że zdecydo­ wana większość członków grupy od dawna krytykuje moją osobę i za­ mieszkuje tylko jedno osiedle tzw.Za­ mojskiego, a pani Chylińska tosio­ stra pana Lewandowskiego - mówi prezes sugerując,że w ich interesie jest podzielenie Nowoczesnej. To był­

bykolosalny błąd. Nasza substancja należy do lepiej utrzymanych. Przez ostatnie lata wiele zainwestowano.

Ci, którzy jeszcze nie skorzystali z tych dobrodziejstw na ewentualnym podziale stracą. IV obecnymkształcie jesteśmy w stanie wygospodarowy­

wać pieniądze na dalsze, bardzo po­

trzebne remonty.

T. Wojnar poddaje również w wąt­

pliwość intencje jednego z członków grupy. Pan Witkoś wynajmował pięć naszych lokali użytkowych. Dwa ma dziś własnościowe. Jeden stal się jego własnością, kiedy był szefem rady nadzorczejNowoczesneji, jak mogę się domyślać, przezto nie został wy­ branyprzez członków do jej składu nowej kadencji. Założyłstowarzysze­

nie użytkowników lokali użytkowych i jego celem jest dalsze pozbawienie spółdzielni tej substancji. Sam nie mieszka w budynkuwielorodzinnym, lecz w spółdzielczym domu jednoro­ dzinnym.Interesy reszty spółdzielców niewiele go obchodzą. Uaktywnia się zawsze, gdy znajdzie jakikolwiekpre­

tekst - rozliczeniepodgrzania wody czy zmiana ustawy- dodaje.

Nie jest prawdą, że miałempięć lokali użytkowych. Stwierdzenia pre­ zesa uważam za bardzo krzywdzące.

Podawanie takich nieprawdziwych faktów ma nacelu skłócenie członków

grupy inicjatywnej i pokazanie niektórych z nich w złym świetle. W 1993 r.nabyłem lokal naosiedlu przy ul. Czarnieckiego (osiedle Stórowiej- ska) na prowadzenie działalności produkcyjnejo powierzchni 90,50 m kw., za którą regularnie płacę opłatyi tow kwocie jedynie o 5 proc, niższej niż w przypadku najmu. Ten lokaljest dużomniejatrakcyjny odnp. Baszto­

wej,o którejprzekazaniu na własność dowiedzieliśmy się pofakcie, co mnie niedziwi, bo zawsze miałem problemy z uzyskaniem wszelkich informacji i dostępem dodokumentów. Mój lokal przy ul. Czarnieckiego chciałem od­

sprzedać spółdzielni na bardzo prefe­

rencyjnych warunkach i muszęz przy­

krością stwierdzić, że Nowoczesna nie jest nim zainteresowana. Drugi lokal własnościowy odkupiłem od spół­

dzielni wielobranżowej, czyli nie od Nowoczesnej. Posądzanie mnie, że nie wykazujęzainteresowaniaproble­ mami spółdzielcówuznajępo prostu za obraźliwe - replikujeMarian Wit­

koś.

Wopinii prezesa nie możnamieć żadnych wątpliwości codo gospodar­ ki lokalami użytkowymi. Rynek jest obecnie trudny. Wiele firm ma kłopo­

ty z utrzymaniem rentowności. Trze­ ba się liczyć z tym, że część lokalibę­

dzie stała pusta. Wszystkie lokale są wynajmowane wprzetargach. Wygry­ wa ten, kto daje najwyższą cenę. Jeśli

przetargi nie wyłonią najemcy, dopie­ ro wówczas może być zastosowany tryb rokowań. Wychodzęzzałożenia, że musimy utrzymywać lokale, a nie prywatyzować. Gdyby nie te przycho­

dy, spółdzielcy płaciliby dwukrotnie większyczynsz niż teraz - dodaje.

Argument,o „nieczystej” sprawie salonu meblowego przyul.Lecznicz- nej uznaje za całkowicie chybiony.

Poprzedni najemca, firma, która mia­

ła siećsklepów spożywczych,zostawi­

ładługsięgający kilkuset tysięcy zło­ tych. Ogłosiliśmy konkurs ofert,który miał wyłonić podmiot chętnydo prze­

jęcia obiektu na własność w zamian za spłacenie całości lub części długu poprzednikai dokonanie moderniza­

cji. O „Basztową”ubiegałosiękilka firm. Mógłtakże pan Witkoś. Spółka,

która wygrała dała najlepszewarunki i jako jedyna zdecydowała się spłacić cały dług izainwestowaćw moderni­

zację lokalu. Obecnie rozbudowuje obiekt. Dokumentacjaprzetargu dla uprawnionych organów jest dostęp­

na.

Prezes odrzucatakże argument o niemożności sprawdzenia dokumen­

tów. Każdy członek ma prawoprze­

glądać dokumenty dotyczące całej spółdzielni ijego osobiście. Nie może dostać dowglądu teczek innychosób lubfirm. Gdyby informacjesię wydo­

stawały, wówczas Nowoczesnastraci­ łabywiarygodność. W budynku admi­

nistracji przy ul. Wileńskiej można przejrzeć wszystkie sprawozdania i protokoły z lustracji dokonywane przez uprawnionych lustratorów. Od dawna znane są również plany re­

montowe i modernizacyjne.

Podtrzymuje również zarzut o wprowadzaniu spółdzielców w błąd.

Wieluludzimówiłomi, żecoś podpi­ sało, aletak naprawdęnie wiedziało co. Oodbywających się raz na rok ze­ braniach grup członkowskich infor­ mujemy z siedmiodniowym wyprze­ dzeniem. Informacje wiszą w budyn­

kach mieszkalnych i administracji.

Nikt ich nie ściąga. Owalnym zgro­

madzeniu informujemy również w prasie. Na zebraniagrup przychodzi

około 10 proc, uprawnionych. Fre­

kwencja jest niska. Nie przychodzą stale ci sami. Dużojest osób mają­

cych jakieś sprawy do załatwienia.

Jeśli leży to w naszych możliwo­

ściach, wówczas spełniamy postulaty.

Jeśli nie, na następnym zebraniu in­

formujemy dlaczego.

W kwestii opłaty eksploatacyjnej prezes wyjaśnia,że zasadą jest jedna podwyżka w roku. Na resztęopłat - tzw. mediadostarczane przez np. za-■ kłady ciepłownicze czy wodociągi Nowoczesna niema wpływu.Pośred­ niczy jedynie w ich rozliczaniu. Za ciepłąwodę zapłaciliprzecież ci,któ­

rzy jązużyli i wedługstawek, które stosuje zakład ciepłowniczy wobec wszystkichswoich odbiorców. Pobie­ raliśmyzaliczki, które okazały się zbyt małe. Nie mogliśmy dopłacić ze wspólnej kasy, bobyłobytonieuczci­

we wobec innych spółdzielców, którzy odbiorcami ciepłej wody nie są.

Pojawiasięargumentzbyt wyso­ kich kosztów zarządu. Na jeden metr kw. miesięcznie w naszym zasobie to raptem 12 gr. Tokwotapotrzebna nie tylko napensjezarządu, ale przede wszystkim utrzymanie całej admini­

stracji łącznie zkosztami zaopatrze­ nia imagazynowania. Prywatny za­

rząd nad wspólnotą to dziś przynaj­

mniej80 gr od metra. Nasze koszty należą więcdo najniższych -kończy T. Wojnar.

Grzegorz Wawoczny

Urząd Miastaszuka firmy zdol­ nej do opracowaniaprogramu go­

spodarowania zasobami mieszka­

niowymi będącymi własnością gminy Racibórz. Program taki wy­ znacza kierunki dotyczące remon­ tów i prywatyzacji mieszkań oraz szczegółowo omawia politykę czynszową. Obowiązek jego przy­ jęcianałożyła naRadę Miastanowa ustawa o najmie lokali mieszkal­ nych iochronie lokatorów.

<- Zarząd miasta zdecydował za­

blokować niektóre wydatki ratusza i podległych mu jednostek organiza­ cyjnych. Jest to związane z kryzy­

sem finansów publicznych w pań­

stwie i spodziewanymi mniejszymi niż przyjętow uchwale budżetowej dochodami miejskiej kasy.

*■ O 124 tys. zł zwiększyły się do­ chody powiatu raciborskiego. Aż 100 tys. złwpłynęło z tytułu opłat za wydaniepraw jazdy i dowodów rejestracyjnych.Pieniądze, zgodnie zuchwałą Rady Powiatu,przezna­ czono napotrzebyStarostwa.

<• Wdrodze pierwszegoprzetargu ustnego nawysokość miesięcznego czynszuwładzemiasta zamierzają wynająć wolne lokale użytkowe przy ul.: Opawskiej 32/2 (81,8 m kw., ogrzewanie c.o. etażowe, do remontu, przyszły najemca musi zwrócić dotychczasowemu ponie­ sione nakłady w kwocie 5,7 tys. zł, cena wywoławcza 5,7 tys. zł) i Winnej 12/1 a (powierzchnia 20 m kw., do remontu, brak wc i ogrze­

wania, cenawywoławcza125 zł).

W trybie rokowań władze mia­

sta zamierzająsprzedać wolny lo­ kal mieszkalny przyul. Ogrodowej 32/9 o powierzchni 37,85 m kw., usytuowany na czwartym piętrze o cenie ustalonejprzez rzeczoznawcę w kwocie 16,5 tys. zł. Tryby prze­ targowe nie wyłoniły nabywcy.

«• Urząd Miasta Rybnika oraz Izba Przemysłowo-Handlowa Rybnic­

kiegoOkręguPrzemysłowego zor­ ganizowali,od 5 do 7 października, Prezentację Wyrobów i Usług pod nazwą „Teraz region”. Impreza od­

była sięw rybnickim Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych. W dniu otwarcia odbyło się semina­

rium pt.„Region aturystyka".

«■ 1 października zarząd woje­

wództwa śląskiego zawarł porozu­

mienie z Sejmikiem Gospodarczym Województwa Śląskiego, którego celemjest opracowanie„Programu Rozwoju Małych i ŚrednichPrzed­ siębiorstw w Województwie Ślą­ skimdo 2006 roku”. Dokument za­

wierać będziepropozycjeprzedsię­

wzięć w zakresierozwoju tego sek­ tora,które zostaną ujęte w „Progra­ mie Rozwoju RegionalnegoWoje­

wództwa Śląskiego na lata 2003- 2006”.

»• Rada Powiatu wyraziła zgodę na udzielenie bonifikaty najemcom powiatowych mieszkań przy ul.

Klasztornej 8,którzy zdecydują się jewykupić. Przy jednorazowej za­

płacie ulga wyniesie 65proc., przy spłacie naraty jedynie 35 proc.

*■ Ośrodek Sportu i Rekreacji otrzymał w trwały zarząd obiekty nowegokąpieliskaw Oborze.

RZUĆ PALENIE X*

Likwidacja nałogu nikotynowego

| zabieg • 90% skuteczności

Alergia • bezbolesne testy iodczulenia Rejestracjacodziennie pod tel.4155729,0605222105 Przyjęcia w co drugi poniedziałek Racibórz, ul.Jana Pawła II (Dom katechetyczny przyKościele MB)

www.bicom.ng.pl

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 17 PAŹDZIERNIKA 2001 r.

5

Cytaty

Powiązane dokumenty

We wtorek 25 maja odbędzie się sesja Rady Miasta Radlina, pod- czas której zostaną wręczone listy gratulacyjne radnym, urzędnikom i mieszkańcom z podziękowaniami

Jeśli władze miasta chciały poróżnić ludzi, to im się to udało - da się tam często słyszeć*.

- Nie jest tak, że w Raciborzu nic się nie dzieje i nic się nie robi.. Od kilku

czej załatwić, ale znów poniosły cię nerwy. Partnerowi należy się kilka słów wyjaśnienia i może coś jeszcze. Z pewnością odbije się to na twym życiu

Resort budownictwa planuje, że krąg uprawnionych zwiększy się o 570 tysięcy.. Środki

Nigdy jednak nie przytrafiło mi się w Raciborzu, aby mnie ktoś obraził czy wyzwał. Żadna obojętność Nie wyliczyłem wszystkich tych reakcji na

Jesień, zima, nieważna była pora roku i temperatura - trenowało się zawsze, dzięki czemu dziś wiem, że jeżeli porządnie przepracuję zimę, to później biegowe

Kiedy w lutym 1991 roku wstrzymano prace, nic w tym względzie nie było jeszcze zrobione choć po w-ce prezydentach prawnikach można się było tego spodziewać.. Była to więc