WTOREK 25 maja 2010
Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820Nr 21 (498) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl
POWÓDŹ
WODZISŁAW
Mówili o narkotykach, ale niewielu chciało słuchać
„Narkotyki, dziecko i ty”, to hasło konferencji zorganizowanej w ubiegłym tygodniu w Wo- dzisławiu. Zjechali fachowcy z wielu miast województwa, by przekazać pedagogom i wychowawcom cenne informacje, dotyczą- ce zagrożeń, jakie czyhają na młodych ludzi.
Frekwencja była wyjątkowo kiepska. Organi- zatorzy mówią o powodzi, fatalnej pogodzie i słabej reklamie. Czy to jedyne powody braku
chętnych? Więcej str. 4
RYDUŁTOWY
Między grobami
uprawiano marchewkę
Na byłym cmentarzu ewangelickim w pobliżu ulicy Raciborskiej grzebano nie tylko wiernych tego wyznania. Były tam mogiły Ży- dów, więźniów rydułtowskiego oddziału Obozu Koncentracyjnego Auschwitz, a także żołnierzy radzieckich, poległych na froncie. Po wojnie chowano tam m.in. świadków Jehowy, katolickie dzieci czy Cygankę. To tylko niektóre z ustaleń, poczynionych przez Aleksan- drę Matuszczyk-Kotulską, historyka, autorkę monografii Rydułtów.
Razem z siostrą Danutą Bezuch, geografem, nauczycielką przyrody, na zlecenie UM Rydułtowy starały się odtworzyć przeszłość dawno
już nieczynnej nekropolii. Więcej str. 6
RELACJE
WYNIKI TABELE
Erotic Shop Erotic Shop
SKLEP DLA DOROSŁYCH OTWARTY!
WODZISŁAW ŚL. ul. Piłsudskiego 8
RADNI APELUJĄ O PORTAL
PRZECIWPOWODZIOWY
SYSTEM
OSTRZEGANIA SIĘ SPRAWDZIŁ
WYKUPY GRUNTÓW RUSZĄ Z KOPYTA
POMOC DLA
POSZKODOWANYCH
DLACZEGO POLDER BUKÓW PRZECIEKA?
ATAKI
NA MIESZKAŃCÓW NIEBOCZÓW
CHYBIONE?
SZUKALI INFORMACJI NA NOWINY.PL
aktualne oferty reklamowe firm z regionu
www.reklamufka.nowiny.pl
RAPORT DZIEŃ PO DNIU
SZUKAJ W GAZECIE
FOT. ADRIAN CZARNOTA
POWIAT
Inwestorzy odchodzą
przez opóźnienia w starostwie?
Od lat sytuacja w wydziale geodezji wodzisławskiego starostwa jest fatalna. Na dokumenty niezbędne do rozpoczęcia inwesty- cji czeka się miesiącami. Gigantyczne opóźnienia to jeden z po- wodów omijania przez przedsiębiorców Wodzisławia dużym łukiem. To zdanie wodzisławskich radnych, którzy piszą w tej sprawie apel do starosty i pytają, co zrobiono przez cztery lata?
Starosta przyznaje, że z terminowością nie jest najlepiej. Twier- dzi, że powiat wodzisławski ma największy zasób geodezyjny w regionie, a na rynku brakuje fachowców do sprawdzania do-
kumentacji. Więcej str. 5
POWÓDŹ POWÓDŹ
WYNIKI TABELE WYNIKI TABELE
W NUMERZE:
Nowe parkomaty
str. 3 Gospodynie jadą do Francji
str. 8 Komorowski w Bukowie
str. 9 Najlepsi kucharze
str. 13»
20REKLAMA PROMOCJA
2 AKTUALNOŚCI AKTUALNOŚCI
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.Ireneusz Serwotka, prezes Odry Wodzisław, po spadku drużyny z Ekstraklasy Na naszą niekorzyść sędziowie mylili się bardzo często.
cytat tygodnia
929
Tyle centymetrów wysokości miała w momencie kulminacyjnym fala na Odrze. Taki wynik zanotowano na wskaźniku przy ujściu Olzy do Odry w sołectwie Olza 18 maja. Wały wytrzymały. Stan alarmowy wy- nosi w tym miejscu 610 cm. W 1997 r., fala która przerwała wały była niższa, miała wysokość 820 cm.
liczba tygodnia
Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba
Wydawców Prasy
Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl
Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl (600 082 301)
Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),
Magdalena Szymańska, m.szymanska@nowiny.pl (600 081 663)
Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)
Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl
Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl
Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl
Druk: PRO MEDIA, Opole
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate - riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
TELEFON INTERWENCYJNY
0 600 082 301
REKLAMA
PSZÓW
Odbiorą graty za darmo
W trzech miejscach będzie prowadzona zbiórka odpadów wielkogabarytowych. W poniedziałek 31 maja odpady będą zbierane ze szlachty przy ul. Pszowskiej. 1 czerwca zbiórka odbędzie się na mycie przy ul. K.Miarki, 2 czerwca – w rejonie hałdy przy ul. Kraszewskiego. Każdego dnia wielkie odpady będą odbierane od godz. 8.00 do 18.00 Zbiórka obejmuje m.in.: zużyte kuchenki, lodówki, pralki, sprzęt rtv i agd, komputery, armaturę sanitarną, dywany, wykładziny, materace, stare meble, szafy, łóżka, tapcza- ny, fotele, krzesła, biurka. Organizatorzy przestrzegają, że nie będą zbierane odpady niebezpieczne, zmieszane, gruz, stare okna, opony. Zbiórka jest bezpłatna.
WODZISŁAW
Legenda dla dzieci
Z okazji nadchodzącego Dnia Dziecka Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej w Wodzisławiu przygotowało dla najmłodszych legendę o najeździe Tatarów na Wodzisław w 1241 r. – Chcemy tą dro- gą upowszechnić co roku jakieś podanie związane z naszym pięknym grodem nad Leśnicą. Także w naszym historycznym kwartalniku „Herold Wodzisławski”
znajdują się opowiastki dla naszych milusińskich – mówi Kazimierz Cichy, prezes TMZW. Bezpłatnie legenda bę- dzie wręczana w przededniu dziecięcego święta w po- niedziałek 31 maja od godz. 11.00 w naszej galerii „Art.
Wladislavia” mieszczącej się na wodzisławskim Rynku.
RADLIN
Sesja z gratulacjami
We wtorek 25 maja odbędzie się sesja Rady Miasta Radlina, pod- czas której zostaną wręczone listy gratulacyjne radnym, urzędnikom i mieszkańcom z podziękowaniami za wieloletnią pracę na rzecz samo- rządu. Wiąże się to z obchodami 20-lecia samorządu w Polsce. Na obradach spodziewani są m.in.
Antoni Motyczka, senator, Ryszard Zawadzki, poseł i dr Eryk Holona.
MUŁ WĘGLOWY - TANIO
Informujemy,
że Kopalnia Węgla Kamiennego Rydułtowy-Anna Ruch I w Rydułtowach ul. Leona 2 prowadzi w terminie od 26.04.2010 r.
do 30.06.2010 r.
PROMOCYJNĄ SPRZEDAŻ
mułu węglowego w cenie
brutto 170,80 zł/tonę.
Zapraszamy do naszych punktów sprzedaży.
11
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 22 grudnia 2009 r.
INTERWENCJA
Kompleksowa obsługa księgowo-podatkowa
książka przychodów i rozchodów
księgi handlowe podatki ZUS
BIURO RACHUNKOWE
mgr Danuta Wojda
ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY FIRMY W REGIONIE!
Racibórz, ul. Bukowa 1, tel. 0602 627 801
Oferujemy:
prowadzenie pełnej księgowości książki przychodów i rozchodów
prowadzenie kadr naliczanie płac i składek ZUS
pomoc przy zakładaniu działalności gospodarczej Teraz promocja świąteczno-noworoczna dla firm, podpisujących umowę
o współpracy od grudnia 2009 do stycznia 2010!
47-400 Racibórz ul. Wileńska 19/7
tel. kom: 505 004 857, 509 760 679, www.beneficjum.com
�������
ONLY YOU����������������������������������������������������
Idealny
PREZENT
������������������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������
��������������������������������������������������������������
TARTAK & MEBLE
EUROCLAS
Czyżowice, ul. Nowa 28a
tel/fax. 032 451 33 38 lub 032 451 02 32
ww.euroclas.pl, euroclas@wb.pl
OFERUJEMY
•
Kształtowniki, blachy•
Kuchnie na wymiar•
Meble, zabudowy wnęk•
Impregnacjaciśnieniowo-próżniowa
•
Płyta OSB•
Więźba dachowa•
Łaty, deski, krawędziaki•
Boazeria, podbitka, podłogi•
Stal zbrojeniowaFelieton
Pływamy z informacjami
Centrum Zarządzania Kryzysowego istnieje, albo to jakaś fikcja?
Z powodzią w powiecie wodzisławskim daliśmy sobie radę. Śmiem twierdzić, że na tyle, na ile było to możliwe, służby wygrały walkę z żywiołem, za co należą im się szczere podziękowania i wyrazy uznania. Z punktu widzenia Nowin Wodzisławskich i portalu Nowiny.pl istotny był dostęp do in- formacji. Dlatego w imieniu redakcji pragnę serdecznie po- dziękować Janowi Zemło, szefowi zarządzania kryzysowego w powiecie wodzisławskim, Leszkowi Bizoniowi, dowodzą- cemu sztabem kryzysowym w Lubomi jak i strażakom. Byli do naszej dyspozycji o każdej porze, czy była jedenasta przed południem czy druga w nocy. Także sami dzwonili z wiado- mościami.
Czuję się jednak w obowiązku wrzucić kamyk do ogród- ka po to, by decydenci mogli wyprostować rzecz, która moim zdaniem szwankuje. Posiedzenie sztabu kryzysowego w po- wiecie wodzisławskim, zwołane tydzień temu w poniedziałek przez starostę skończyło się stwierdzeniem, że komunikacja z mediami będzie prowadzona poprzez Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. Że będzie lepiej, jak informacje popłyną z jednego źródła. Super. Potrzebowałem informacji.
Akurat telefonu do PCZK nie miałem, więc sprawdziłem na oficjalnej stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. Dzwonię, pytam czy to Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. I słyszę – nie. Straż pożarna. Ale jak to? – pytam. Zbaraniałem. Mówię, że numer wziąłem z oficjalnej strony. I słyszę, że tak nie do końca to jest centrum zarządzania, tylko komenda straży pożarnej. W końcu dosta- łem komórkę do szefa zarządzania kryzysowego i dowiedzia- łem się wszystkiego, czego chciałem.
Ale tu nie o to chodzi. Centrum istnieje, albo to jakaś fik- cja? Jeśli istnieje, to dzwoniący na podany telefon powinien usłyszeć w słuchawce „Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, w czym mogę pomóc”, a nie, że straż. Bo to brzmi jak pomyłka. Jeśli centrum to fikcja, to po co dawać o niej informacje i wprowadzać ludzi w błąd? Przecież dzwo- nić mógł ktoś inny. Ktoś mieszkający blisko wielkiej wody.
Szukający pomocy.
Z przepływem informacji ogólnie mamy problem. W piątek gruchnęła wiadomość, że przybywa Bronisław Ko- morowski, Marszałek Sejmu, pełniący obowiązki głowy państwa, zarazem kandydat na prezydenta RP. Miał m.in.
zobaczyć Polder Buków. Nasi samorządowcy też słyszeli tę wieść – od dziennikarzy. Żaden oficjalny sygnał do nich nie dotarł. Przyjmowali, że Komorowskiego w powiecie wodzi- sławskim nie będzie. A był. Zwiedzał polder, tylko bez go- spodarzy terenu, na którym leży! Za to towarzyszył mu pre- zydent Raciborza, starosta raciborski. Oni byli uprzedzeni.
Ba, zostali zaproszeni do wspólnego wizytowania obiektów przeciwpowodziowych. Tomasz Raudner
Tomasz Raudner
dziennikarz Nowin Wodzisławskich
– Byłem ogromnie zaskoczo- ny. Oczywiście wiedziałem, że przyznaje się takie odzna- czenia, ale nigdy nie spo- dziewałem się, że taki order powędruje w moje ręce – mówi ze wzruszeniem Władysław Szymura, pasjonat i propaga- tor historii Kokoszyc, jednej z wodzisławskich dzielnic.
Dwa tygodnie przed ceremo- nią przedstawiciel Komandorii Śląskiej Orderu Świętego Sta- nisława poinformował go, że znalazł się w gronie kandyda- tów. Później sprawy potoczyły się bardzo szybko. 8 maja w warszawskim Kościele Środo- wisk Twórczych Władysław Szymura wraz z 24 osobami odebrał odznaczenie z rąk Mistrza Kapituły prof. dr hab.
Marka Kwiatkowskiego.
Order Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika został ustanowiony przez Stanisła- wa Augusta Poniatowskiego w 1765 roku. Przyznawano go osobom zasłużonym w sposób szczególny, za działalność do- broczynną i patriotyczną. To jedno z najwyższych odzna- czeń honorowych.
Ocalić od zapomnienia Władysław Szymura to autor Kroniki Historii Kokoszyc. Wy- dał 17 biuletynów, z których do dziś korzystają studenci. Jest także autorem kroniki Rady Dzielnicy i Kroniki Emerytów i Rencistów. Spod jego pióra wyszła publikacja „Ratujmy to, co posiadamy”, traktująca o kaplicach, grotach i krzyżach.
Z jego inicjatywy wybudowa- no ścianę pamięci w koko- szyckim parku, zadbał o to, by w dzielnicy nie zapomniano o tradycjach górniczych, za- biegał o odnowienie pomnika Powstańców Śląskich w dziel- nicy. Postulował, by rondo przy dworcu PKP było rondem Ar- mii Krajowej. Pomysł jednak nie uzyskał wystarczającego poparcia.
Ma to we krwi
Dbanie o historię to war- tość jaką Władysław Szymura zawdzięcza patriotycznemu wychowaniu i tradycjom ro- dzinnym. Od lat angażuje się mocno w sprawy społeczne.
Wspiera rodziny potrzebują- ce pomocy, między innymi
poprzez organizowanie zbió- rek żywności w okresie świą- tecznym, czy organizowanie wycieczek dla dzieci. Jest au- torem kokoszyckiego szlaku turystycznego dla dzieci i mło- dzieży. Organizował dla osób niedowidzących i niewido- mych spacery po okolicy.
– Mąż nigdy nie oczekiwał
żadnej gloryfikacji. Wszystko, co robił wynikało z jego pasji.
Angażował się bezinteresow- nie – mówi Teresa Szymura, żona laureata.
Władysław Szymura jest rad- nym, w najbliższych wyborach samorządowych nie będzie startował.
(mag)
WODZISŁAW
– Władysław Szymura uhonorowany Orderem Świętego Stanisława
Doceniony za działalność na rzecz Kokoszyc
Władysław Szymura wraz z żoną Teresą byli zaskoczeni decyzją Wielkiej Kapituły Orderu
3
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.
AKTUALNOŚCI
www.solidmeble.pl
Meble i drzwi wewnętrzne na wymiar do domu i instytucji
tel. 32 451 11 22 kom. 500 059 780
Serdecznie zapraszamy do naszych biur:
Radlin: ul.Rymera 4 (obok kościoła) 32 455 82 18
Rydułtowy: ul.Ofiar Terroru 14 (obok sklepu Za 4 zł) 32 453 12 90 F.H.U. SZULIK
Biur Podróży
Super zniżki na lato 2010 nawet do 59%
Wczasy krajowe i zagraniczne, pielgrzymki, wycieczki objazdowe, pobyty lecznicze sprzedaż biletów autokarowych do Niemiec
Non stop: 606 943 357
REKLAMA
PUSTAKI
ŻUŻLOWO–
–CEMENTOWE
Rybnik Golejów
tel. 032 42 655 37, 0502 279 788 www.pustaki.go3.pl, pustaki@go3.pl
GARA¯E
Ocynkowane i akrylowe
NAJNI¯SZE CENY !
TRANSPORT I MONTA¯ GRA TIS!
Gara¿ 3x5 ocynkowany
WIOSENNA PROMOCJA
I gatunek
1320z³
Brutto z VA T
0-32/793-90-00 0-693/600-800
ww w .garaz e.ry bnik.p l
ZAMÓWIENIE PRZYJMUJEMY TELEFONICZNIE
Realizacja 2-7 dni *
Szczegó³owy cennik na:
* na terenie ROW
Jedną z atrakcji tegorocz- nych Dni Wodzisławia będzie zakopanie przy wodzisław- skim muzeum „kapsuły cza- su”. – Zgodnie z założeniami Kapsuła ma być wodzisław- ską „przesyłką” dla przyszłych pokoleń. Wewnątrz złożone zostaną informacje na temat historii i teraźniejszości Wo- dzisławia, gazety, współcze- sne i okolicznościowe monety.
Do kapsuły trafią również 3 pamiątkowe księgi z wpisa- mi wodzisławian. Specjalnie na tę okazję wydana zostanie publikacja. W pierwszej jej części znajdą się m.in. zapiski dzieci i młodzieży na temat ich wyobrażeń o Wodzisławiu 2110 roku. Druga część publi- kacji to miejsce dla przedsię- biorców. Będą mogli wykupić cześć stron w celach reklamo-
WODZISŁAW
– 18 czerwca, godz. 16.00 – zakopanie „kapsuły czasu”
Skrzynia gotowa i zabezpieczona na… 100 lat
Skrzynia gotowa i zabezpieczona Skrzynia gotowa i zabezpieczona
Radni przekazali kilkadzie- siąt tysięcy złotych Służbom Komunalnym Miasta na za- kup parkomatów (konkret- nej kwoty nie podajemy z uwagi na charakter przetar- gu). Mają się one pojawić na parkingu przy szpitalu, przy Wodzisławskim Centrum Kultury (od strony ul. 26 Marca), przy byłych Koncen- tratach i na parkingu przy ul.
Wałowej.
Nierozstrzygnięta jest spra- wa parkingu przy targowisku na Manhattanie, gdzie ma po- wstać nowa hala targowa. – Zamierzamy doprowadzić to miejsce do porządku. W pla- nach mamy położenie tutaj nowej nawierzchni, wykona-
nie odwodnienia i zainstalo- wanie oświetlenia. Myślimy także o szlabanie i budce dla pracownika, który będzie ka- sował kierowców przy wyjeź- dzie z parkingu – mówi Jacek Szkolnicki, dyrektor SKM.
Jeśli plany się sprawdzą to parking przy targowisku bę- dzie jedynym parkingiem miejskim płatnym bez parko- matu. Pozostają jeszcze dwa bezpłatne – przy urzędzie miasta (ul. Bogumińska) i przy ul. Mendego za budyn- kiem Sanepidu.
Wprowadzenie kolejnych parkomatów było zdaniem prezydenta jedynym wyj- ściem z punktu widzenia finansów miasta. Podczas
kontroli w SKM Państwo- wa Inspekcja Pracy zaleciła poprawę warunków pracy parkingowych. Inspektorzy uznali, że każdy z nich po- winien pracować w ogrze- wanym pomieszczeniu.
Zainstalowanie budek i ich utrzymanie byłoby dla mia- sta zbyt kosztowne, więc zdecydowano się na kolej- ne parkomaty. Część osób pracujących na parkingach na nich pozostanie. Będą obsługiwać parkomaty. Po- zostali będą przeniesieni do innych zadań.
Nowe parkomaty zostaną zainstalowane w czerwcu.
(raj)
WODZISŁAW –
Zamiast ogrzewanych budek będą parkomaty
W czerwcu pojawią się
dodatkowe parkomaty
W najbliższy czwartek po raz drugi radni powiatowi zdecy- dują czy przekazać milion zł na przeniesienie oddziałów w wo- dzisławskim szpitalu. Dyrektor Henryk Wojtaszek zamierza Oddział Chorób Wewnętrz- nych II z ul. Wałowej (pomiesz- czenia te ma zająć Powiatowy Urząd Pracy) przenieść do pomieszczeń Oddziału Pedia- trycznego, znajdującego się w głównej siedzibie szpitala przy ul. 26 Marca. Oddział Pe- diatryczny trafiłby w miejsce laboratorium, które przejęła prywatna firma.Muszą być dodatkowe uchwały
W marcu po burzliwej i emocjonalnej dyskusji radni na zmiany nie wyrazili zgo- dy. Uznali, że nowe pomiesz-
czenia są za małe, co oznacza m.in. brak miejsca dla matek dzieci przebywających na oddziale pediatrycznym. Za- równo starosta jak i dyrektor nie zrazili się oporem radnych i identyczną uchwałę poddali pod głosowanie raz jeszcze. Eu- geniusz Wala, przewodniczący rady miejskiej odmówił jej roz- patrzenia na sesji w kwietniu, twierdząc, że radni będą mieli zbyt mało czasu na zapoznanie się ze szczegółami. Wówczas Tadeusz Skatuła, wicestaro- sta, stwierdził, że de facto zgo- da radnych na reorganizację w szpitalu nie jest potrzebna, ponieważ nie wpłynie to na ja- kość świadczonych tam usług.
Dyrektor z kolei poinformował, że jeśli zgody nie będzie i rad- ni miliona nie dadzą, zaciągnie kredyt.
Związki się nie zgadzają
Okazało się jednak, że bez decyzji radnych się nie obej- dzie. Stąd projekty nowych uchwał o zmniejszeniu licz- by łóżek na obu oddziałach przygotowywanych do prze- prowadzki. Jaki będzie finał sprawy dowiemy się 27 maja.
Obecność na sesji rady po- wiatu zapowiedziały już dwa związki zawodowe, które nie poparły planów dyrekcji szpi- tala. – Ponownie wyrazimy swoje zdanie. Uważamy, że przenoszenie oddziałów w taki sposób jest nie do zaakcepto- wania – mówi Jolanta Muska- ła, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w wodzisławskim szpitalu.
(raj)
WODZISŁAW
– Wbrew temu co mówił wicestarosta, radni mu- szą wyrazić zgodę na przenoszenie szpitalnych oddziałów
Zgoda radnych jednak potrzebna
wych. Do kapsuły trafi jeden egzemplarz publikacji, pozo- stałe będą sprzedawane.
Kapsuła jest już gotowa.
Powstała w firmie Danuty i Władysława Janików. – Nasza córka jest uczennicą Zespołu Szkół nr 2, który przygotował całe przedsięwzięcie, więc postanowiliśmy się w nie włączyć – mówi pani Danuta.
Skrzynia o wymiarach 120 x 80 x 70 cm powstawała dwa tygodnie. – Tyle samo zajęło nam malowanie i lakierowa- nie. Skoro ma przetrwać 100 lat, to musi być bardzo dobrze zabezpieczona – przekonuje Władysław Janik. Teraz kap- suła trafi do innej firmy, która wewnątrz zamontuje wkład wykonany z nierdzewnej stali.
(raj) Kapsuła czasu powstała w firmie Danuty i Władysława Janików
POWIAT Na począt- ku maja do laski marszał- kowskiej wpłynął projekt ustawy o zmianie ustawy o ekwiwalencie pieniężnym z tytułu prawa do bezpłatne- go węgla dla byłych pracow- ników przedsiębiorstw robót górniczych.
– Projekt ten zakłada, że po- cząwszy od przyszłego roku uprawnieni składać będą do ZUS tylko jeden wniosek, któ- ry będzie obowiązywał przez cały czas wypłaty ekwiwalen- tu. Chcemy też dać szansę tym osobom, które złożyły wnio- sek o ekwiwalent i otrzymały decyzję odmowną od organu rentowego, a przy tym nie złożyły odwołania od decyzji ZUS do sądu – mówi Krzysz- tof Gadowski, poseł, sprawoz- dawca projektu.
(raj)
Czy będzie nowa ustawa
o ekwiwalencie
pieniężnym?
4 AKTUALNOŚCI
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.Wykonuje:
*OKNA
*DRZWI
*SCHODY
ZAKŁAD STOLARSKI
www.oknadrzwischody.pl
47–451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529
Sprawdź nas!
Schody projektujemy komputerowo.
Wysyłamy folder na życzenie.
Rybnickie Centrum
Stolarki Budowlanej
Tel. (032) 42–44–066, 42–44–067 Rybnik ul. Zebrzydowicka 152
Okna PVC
i mnóstwo DRZWI
Okna PVC
i mnóstwo DRZWI
wewnętrzne i zewnętrzne
www.rcsb.pl
WIOSENNA PROMOCJA!
Dwóch pedagogów, przed- stawicielka rady miejskiej i prezydent. To słuchacze i zarazem dramatycznie mała reprezentacja środowiska, które, jak można sądzić, po- winno być zainteresowane tematyką konferencji, która 18 maja odbyła się w Wodzi- sławskim Centrum Kultury.
Goście nie zawiedli Akcja „Narkotyki, dziecko i ty” miała na celu wszech- stronną edukację w zakre- sie wczesnego wykrywania i rozpoznania skutków uży- wania narkotyków przez młodzież. Taka wiedza to podstawa do prawidło- wej reakcji na pojawiający się problem. Frekwencja świadczy o tym, że mimo wysiłków Straży Miejskiej, poważny problem spycha- ny jest na dalszy plan. Warto podkreślić, że na spotkanie dotarli przedstawiciele spe-
WODZISŁAW
– Konferencja „Narkotyki, dziecko i ty” okazała się niepotrzebna. Fachowców słuchało tylko dwóch pedagogów.
Mówili o narkotykach, ale niewielu chciało słuchać
cjalistycznych środowisk z Tychów i Mikołowa. Zabra- kło słuchaczy – pedagogów i osób, które na co dzień stykają się z tym proble- mem. – Trudno mi ocenić, dlaczego frekwencja była tak niska. Przypuszczam, że to po części wynikało z fatalnej pogody. Ludzie siłą rzeczy bardziej byli zainte- resowani tym, co dzieje się z ich gospodarstwami niż pre- lekcją – komentuje Mariusz Skibiński ze Straży Miejskiej w Wodzisławiu. – Po raz dru- gi termin konferencji okazał się być niekorzystny. Naj- pierw imprezę odwołaliśmy ze względu na żałobę. Tym razem nie dopisała pogoda.
Być może to wina także zbyt małej reklamy. Mieliśmy ograniczoną pulę środków na promocję imprezy. Drugi termin nie był aż tak bardzo rozreklamowany w mieście – przyznaje Skibiński.
Statystyki to czubek góry lodowej
Problem zażywania i roz- prowadzania narkotyków na terenie Wodzisławia i powia- tu staje się coraz bardziej pa-
lący i powszechny. Świadczą o tym statystyki policyjne, choć to tylko namiastka ogro- mu problemu. – W 2009 roku odnotowano 160 przestępstw narkotycznych, których do-
puściło się 70 osób. Naszym zdaniem to jedynie 10 – 15 procent rzeczywistego stanu rzeczy. Trafiło do nas 16 osób nieletnich, które miały kontakt z narkotykami – mówi Adam
Marekwica z Komendy Po- wiatowej Policji w Wodzisła- wiu. Dodaje, że zabezpieczono 100 g amfetaminy, tyle samo marihuany i kilkaset tabletek
ecstazy. (mag)
Trwa wprowadzanie zmian w organizacji ruchu na ulicy Kwiatowej oraz obszarze między ulicami Korfantego i Mariacką. W przypadku uli- cy Kwiatowej zmiana polega na wprowadzeniu jednego kierunku ruchu na odcinku od skrzyżowania z ulicą Fin- dera do posesji nr 9. Na pozo- stałym odcinku Kwiatowej aż do skrzyżowania z ulicą Ro- gozina będzie można poru- szać się w dwie strony. Ruch jednokierunkowy zostanie wprowadzony też w obsza- rze między ulicami Korfan- tego i Mariacką. Konkretnie w jedną stronę będzie można poruszać się od Korfantego na ulicach Irysowej, Czecha, Pocztowej i Solskiego. W strefie zamieszkania zlikwi- dowane zostaną znaki ustę- pu pierwszeństwa przejazdu.
Zamiast nich pojawią się zna- ki końca strefy zamieszkania.
Dodatkowo przy wjeździe do tej strefy zostaną ustawione znaki ostrzegające o skrzy- żowaniach równorzędnych.
Tu obowiązuje reguła prawej ręki.
– Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego wniesie porządek i wydatnie powięk- szy liczbę miejsc do parko- wania – przyznaje Andrzej Porębski, komendant Straży Miejskiej w Radlinie.
Nowa organizacja ruchu obowiązuje już na ul. Kwia- towej, na dniach powinna zostać wprowadzona w życie na pozostałym terenie. Dotąd pracom nie sprzyjała aura. W deszczu nie sposób malować jezdni.
(tora)
Wysprzątali skarpę
Do 4 czerwca gimnazjali- ści klas trzecich będą zbierać ankiety wśród mieszkańców Radlina. Pytania dotyczą m.in. zadowolenia z życia w mieście, oceny pracy służb miejskich. Jedne dotyczą spraw obiektywnych, inne to już wyłącznie oceny i od- czucia.
Przykład Myszkowa Pomysłodawcą przedsię- wzięcia jest Piotr Absalon, sekretarz miasta. – Kiedy byłem na konferencji miast polskich, pewna pani mówi- ła, że w zeszłym roku taką ankietę przeprowadzono w Myszkowie. Mówiła, że uzy- skano bardzo ciekawe wyniki – mówi sekretarz. Członko- wie Związku Miast Polskich mogą dowolnie korzystać ze wzoru ankiety wprowadza- jąc modyfikacje uwzględnia- jące specyfikę konkretnego miasta. – Pomyśleliśmy, że mieszkańcy są najlepszym źródłem wiedzy o mieście.
Chcemy ich zapytać, bo za- mierzamy poprawić naszą strategię rozwoju. General- nie do urzędu trafiają tylko ci, którym albo nic się nie podo- ba, albo są czymś bardzo za- chwyceni. Jednak większość nie kontaktuje się z nami, a mają różne opinie, pomysły – mówi Piotr Absalon.
Częściowo wylosowani Gimnazjaliści dociera- ją do 500 po części losowo dobranych radlinian. Piotr Absalon liczy się z tym, że ankieta może nie udać się w pełni. – Pierwsza ankieta wychodzi głównie negatyw-
nie. Zwykle ludzie wylewa- ją swoje żale. Ale to dobrze, bo to też dla nas informacje.
Ankietę będziemy powtarzać co roku. W kolejnych będzie- my wprowadzać zmiany zgłoszone już przez miesz- kańców. Sprawdzimy, czy to daje efekt. Pewno pojawią się nowe uwagi. Wprowadzimy je i o efekty zapytamy miesz- kańców w kolejnej ankiecie. I tak rok po roku będziemy się starali coś poprawić – mówi sekretarz.
Wiek przeszkodą?
Druga sprawa budząca wątpliwości to sami wolon- tariusze – gimnazjaliści. Czy nie są za młodzi i zbyt niedo- świadczeni do tego zadania?
Piotr Absalon przyznaje, że były trzy wyjścia. Pierwsze polegało na skierowaniu do zbierania ankiet urzędników.
Według sekretarza mogło to zniekształcić wyniki. Ludzie odpowiadając na pytania zadawane przez urzędnika mogą nie być szczerzy, tyl- ko mówić to, co urzędnik chciałby usłyszeć. Drugim rozwiązaniem było wynaję- cie specjalistycznej firmy. To koszty. Tymczasem wolonta- riusze są chętni. Dla nich to nowe doświadczenie. Nie wiadomo natomiast, czy star- si ludzie będą chcieli z nimi rozmawiać, czy poważnie ich potraktują.
Około dwa miesiące po- trwa analiza ankiet. Wtedy będzie można powiedzieć więcej na temat tego, czy ludzie lubią mieszkać w Radlinie.
(tora)
WODZISŁAW Odbyło się pięć konkursów na dyrekto- rów placówek oświatowych.
Z końcem sierpnia kończy się ich pięcioletnia kadencja.
Zmiana będzie tylko na jed- nym stanowisku. Nie rozstrzy- gnięto konkursu na dyrektora Ogniska Pracy Pozaszkolnej nr 1. W tej sytuacji stanowi- sko to prezydent powierzy wybranej przez siebie osobie
po zasięgnięciu opinii rady placówki i rady pedagogicz- nej. W pozostałych przypad- kach dyrektorzy pozostają ci sami. Gabriela Adamczyk w Przedszkolu nr 2, Grażyna Kiljan w Przedszkolu nr 3, Ludwika Kłosińska w Szkole Podstawowej Nr 5 i Bożena Pluta w Zespole Szkolno–
–Przedszkolnym nr 1.
(raj)
Adam Marekwi z KPP w Wodzisławiu zwracał uwagę na łatwość dostępu do środków uzależniających. Narkotyki można kupić już za średnio 10 zł.
RADLIN
– Lada dzień obowiązywać będzie nowa organizacja ruchu na kolejnych ulicach
Mniej ruchu, więcej postoju
REKLAMA
RADLIN
– Wolontariusze przeprowadzą pół tysiąca ankiet
Powiedz, jak ci się żyje Nowi starzy dyrektorzy
RYDUŁTOWY Zrobili to, by zawstydzić tamtejszych mieszkańców.
Piętnastu dorosłych i dwo- je dzieci zebrało się w jeden dzień na hasło rzucone przez Towarzystwo Miłośników Rydułtów, żeby wysprzątać teren za targowiskiem ze skarpą. Z fragmentu miasta między ul. Bema i Strzelców Bytomskich w trzy godziny
zebrali 25 worków śmieci, około stu butelek. Do tego doszło kilka wielkich gratów.
– Zrobiliśmy to trochę po to, by zawstydzić tamtejszych mieszkańców. Szkoda, że ludzie ten teren traktują jako wysypisko – mówi Henryk Machnik, prezes Towarzy- stwa Miłośników Rydułtów.
(tora)
5
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.
AKTUALNOŚCI
Inwestorzy omijają Wo- dzisław szerokim łukiem, a mieszkańcy zamierzający się budować psioczą na pracę starostwa. Narzekają głownie na wydział geodezji, który z dużym opóźnieniem wyda- je dokumenty niezbędne do rozpoczęcia inwestycji. Czeka się miesiącami. To opinia czę- ści wodzisławskich radnych i urzędników, którą wyrazili w ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia komisji budżetu rady miejskiej. Szykują apel do starosty. Dokument ma być gotowy w pierwszym ty- godniu czerwca. – Każdy z radnych otrzyma go do pod- pisu i sam zdecyduje – mówi radny Stanisław Stachoń.
– Jak będzie nas kilku to też warto to zrobić. To co się teraz dzieje to zgroza. Od czterech lat radni powiatowi żyją w le- targu i nie widzą tego co się dzieje w starostwie. Takich opóźnień nie ma w żadnym innym miejscu w regionie – dodaje Jan Grabowiecki.
Sprawy nie chcą na razie komentować radni, którzy znaleźli się w niezręcznej sy- tuacji, jak chociażby Janusz Wyleżych, radny miejski i jednocześnie naczelnik Wy- działu Ochrony Środowiska w starostwie.
Krok po kroku i mija pół roku
Przyjrzyjmy się więc owym terminom i przeanalizujmy sprawę na przykładzie. Za- łóżmy, że podjęliśmy decyzję o budowie domu. Rozmawia- my więc z geodetą o sporzą- dzeniu dokumentacji, m.in.
wykonaniu mapy do celów projektowych. Ten zwraca się do Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu o wydanie m.in.
szkiców z miarą punktów geo- dezyjnych, czyli o przygoto- wanie zgłoszenia rozpoczęcia prac geodezyjnych. Zgodnie z rozporządzeniem ministra roz- woju regionalnego i budownic- twa prezydent, a w przypadku powiatu wodzisławskiego starosta ma na to 10 dni robo- czych, czyli de facto dwa tygo- dnie. – Obecnie czekamy trzy tygodnie. Jeszcze niedawno czas oczekiwania był znacznie dłuższy – mówi Dariusz Firut, pracownik jednej z wodzisław- skich firm geodezyjnych.
Starosta nie zaprzecza i wyjaśnia
Informację potwierdzają w starostwie. – W związku z przeniesieniem zasobu, wdra- żaniem nowego systemu i bra- kami kadrowymi w 2008 i 2009 roku były znaczne opóźnienia
w przygotowaniu materiałów – mówi Lucyna Wojtas, rzecz- nik Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. – Obecnie, po przyjęciu trzech dodatkowych pracowników, w tym zakresie opóźnienia są nieznaczne i wynikają ze wzmożonego wpływu zgłoszeń w jednym czasie. Bywa że wpływa na- wet 30 zgłoszeń dziennie. W okresach wzmożonego wpły- wu zgłoszeń zlecamy firmie zewnętrznej przygotowanie 100 – 150 zgłoszeń, co pozwala w krótkim czasie zlikwidować opóźnienia. Obecnie czas ocze- kiwania wynosi 10 – 15 dni roboczych.
Dla porównania w Starostwie Powiatowym w Raciborzu czas oczekiwania to maksymalnie 10 dni, w raciborskim urzędzie miasta tydzień, w Jastrzębiu i w Żorach maksymalnie 2 ty- godnie, w urzędzie miejskim w Rybniku – ok. 10 dni. W Sta- rostwie Powiatowym w Ryb- niku geodeci mają dostęp do dokumentacji i przygotowują ją sami. Rybnik i Racibórz to miasta na prawach powiatów grodzkich, dlatego m.in. istnie- ją tam osobne zasoby geode- zyjne. Wodzisław, jako powiat ziemski, jest obsługiwany przez starostwo.
Kontrola operatu za... 2 miesiące!
Idźmy dalej. Geodeta ode-
brał szkice i przystępuje do pracy. Przygotowuje tzw. ope- rat, czyli dokumentację i mapę do celów projektowych. Pro- cedura wymaga często m.in.
pisemnego poinformowania stron postępowania, np. wła- ścicieli działek sąsiadujących.
W przypadku ich nieobecno- ści czy zmiany adresu może trwać to nawet kilka tygodni.
Czas minął, operat jest gotowy.
Geodeta udaje się do staro- stwa, by wykonane przez nie- go dokumenty skontrolowano i zatwierdzono. Wspomnia- ne rozporządzenie ministra określa, że kontrola operatu technicznego i wydanie po- świadczonych materiałów powinno się odbyć niezwłocz- nie, nie później jednak niż w ciągu 6 dni roboczych. W wodzisławskim starostwie czas oczekiwania to nawet…
2 miesiące – w przypadku operatów niosących za sobą skutki prawne i 2 tygodnie w przypadku innych operatów.
W starostwie w Raciborzu na zatwierdzenie czeka się mak- symalnie 6 dni. W raciborskim urzędzie miasta 10 dni, w Ja- strzębiu do tygodnia, w Żo- rach do 2 tygodni, w Urzędzie Miejskim w Rybniku nawet 5 tygodni, w rybnickim staro- stwie około miesiąca.
Brakuje fachowców Dlaczego w Wodzisławiu są
WODZISŁAW
– Radni miejscy pytają starostę, dlaczego przez cztery lata nic nie zrobił, by starostwo wydawało dokumenty geode- zyjne w terminie. Piszą do niego apel.
Inwestorzy odchodzą przez opóźnienia w starostwie?
Zagrożenie powodziowe było wyzwaniem dla pracowników firmy Ostrog.net. Trzymając ręce na klawiaturach i myszkach umożliwili inter- nautom śledzenie najnowszych wiadomości.
100% obciążenia
18 i 19 maja to dwa dni, podczas których większość regionalnych portali inter- netowych była przeciążona i niedostępna. Serwis nowiny.
pl stale wysyłał w tym czasie informacje do sieci. Dużą rolę odegrała tu współpraca z programistami z firmy ho- stingowej.
Informatycy nie mieli większych problemów z pra- cą swoich urządzeń, poza kilkoma przypadkami, gdy na zalanych wioskach od- cięto zasilanie. Ich serwis był objęty całodobowym dy- żurem. W razie potrzeby je- chali z pomocą do klientów.
Podczas zagrożenia powo- dziowego internauci szuka- li najnowszych informacji.
Skąd się wzięły problemy in- nych portali? – Główną przy- czyną jest niedostosowanie oprogramowania ich serwe-
rów do takich obciążeń – tłu- maczy programista. Każdy z portali ma swój serwer, który obsługuje daną stro- nę. Jeżeli przy jego budowie nie przewidziano wzmożo- nego ruchu internautów, pojawiają się problemy.
Serwer nowin.pl pracował w tych dniach 20 razy cię- żej niż zwykle, generując ruch na poziomie 25 Mb/s.
– Wasz sprzęt był obciążony w 100%, a pomimo to dalej pracował – mówi Michał Kudla, odpowiedzialny za obsługę naszego serwisu.
– Robiliśmy wszystko, aby zoptymalizować nowiny.pl, tak aby lepiej radziły sobie z licznymi wyświetleniami i były dostępne na urządze- niach mobilnych. Ich liczba sięgała w tych dniach 150 wyświetleń na sekundę –
dodaje. (woj)
Grzegorz Wilk, pracownik Ostrog.net podczas przeglądu serwerowni
FOT. WOJ
tak duże opóźnienia? – Zgod- nie z przepisami prawa kon- trole operatów pomiarowych może wykonywać tylko oso- ba posiadająca uprawnienia zawodowe (obecnie kontrole przeprowadza się w wymiarze 1½ etatu) – wyjaśnia Lucyna Wojtas. – Starosta ogłasza konkursy, aby zatrudnić pra- cownika kontrolującego ope- raty, jednakże do tej pory to się nie udało. Ogłoszenie ko- lejnego konkursu planujemy w lipcu, ponieważ w czerwcu odbędzie się w Katowicach postępowanie kwalifikacyjne dla kandydatów do uzyskania przedmiotowych uprawnień, co podniesie szansę zatrud- nienia uprawnionego geode- ty – wyjaśnia pani rzecznik.
Dodaje, że właśnie w powie- cie wodzisławskim ewidencja gruntów obejmuje największą liczbę działek. – Mamy 110 tys. działek, w mieście Żory jest ich 22 tys., w Jastrzębiu 28 tys., w powiecie rybnickim 55 tys. a w mieście Rybnik 64 tys. działek – wylicza pani rzecznik.
Drobne poprawki pod koniec terminu
Mimo opóźnień i przez ten etap udało się przebrnąć.
Mamy mapy do celów projek- towych. Zlecamy wykonanie projektu i czekamy kolejny miesiąc (w wariancie opty-
mistycznym). Jest projekt, który trafia do starostwa. Na jego podstawie wydawane jest pozwolenie na budowę.
Starosta ma na to 2 miesią- ce. – To często teoria – mówi Janusz Nowicki, naczelnik Wydziału Geodezji i Gospo- darki Nieruchomościami w Urzędzie Miasta w Wodzisła- wiu. – Wielokrotnie jest tak, że pod koniec wyznaczonego administracyjnie terminu pro- jektant słyszy w starostwie, że musi nanieść poprawki. Czę- sto bardzo drobne. Tak więc urzędnik unika odpowie- dzialności za niedotrzymanie terminu, a projektant i w kon- sekwencji inwestor czekają kolejne tygodnie. Najgorsze jest to, że urzędnicy nie wy- każą błędów raz, ale trzeba chodzić czasem kilkakrotnie.
Czas mija – dodaje Nowicki.
Jego zdaniem właśnie dlatego potencjalni inwestorzy rezy- gnują z inwestycji w mieście.
– Są zainteresowani terenem jednak dyskusja kończy się, gdy poinformujemy kiedy będzie możliwy przetarg. Ze względu na opóźnienia w sta- rostwie przedsiębiorca może czekać nawet rok. Kto normal- ny będzie tak długo czekał nie mając pewności, że ten prze- targ wygra? – pyta retorycznie Nowicki.
Rafał Jabłoński
Statystyki
od 16 do 24 maja259
tyle ukazało się
informacji o powodzi 3
opublikowaliśmytys.
tyle zdjęćTu byliśmy:
Racibórz – Ostróg, Płonia, Miedonia;
Kuźnia Raciborska, Turze, Ruda, Siedliska, Ciechowice, Łeg, Zawada Książęca,
Krzyżanowice, Łubowice, Lasaki, Grzegorzowice, Chałupki, Zabełków, Roszków i Bohumin, Wodzisław,
Rydułtowy, Mszana, Gorzyce, Godów, Lubo- mia, Nieboczowy, Buków, Rybnik, Stodoły, Gaszowice, Lyski, Świerklany,
Jejkowice i Kędzierzyn Koźle
600 fotografii
otrzymaliśmy od Was
136 512 tyle osób odwiedziło
nasz portal
6 AKTUALNOŚCI
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.WIOSENNA PROMOCJA
PRODUKCJA SIATKI I OGRODZEŃ PANELOWYCH
WRAZ Z MONTAŻEM
• kostka brukowa
• galanteria ogrodowa
43–245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie – Pszczyna)
tel./fax (032) 212 33 80, tel. 212 30 82
www.jbtartak.com.pl, e–mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:
ŁATY PODBITKA
DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ
SUSZENIE
TRANSPORT DO KLIENTA
Usługi:
IMPREGNACJA PODŁOGI STOLARKA WIĘŹBY DACHOWE
44-200 Rybnik, ul. Piasta 3,
44-351 Wodzisław Śl., ul. Starowiejska 39 Tel. 032/45 11 115, 032 45 11 124
www.gros.pl
Zatrudnimy elektryków i spawaczy
Na byłym cmentarzu ewan- gelickim w pobliżu ulicy Ra- ciborskiej grzebano nie tylko wiernych tego wyznania.
Były tam mogiły Żydów, więź- niów rydułtowskiego oddzia- łu Obozu Koncentracyjnego Auschwitz, a także żołnierzy radzieckich poległych na froncie. Po wojnie chowa- no tam m.in. świadków Je- howy, katolickie dzieci czy Cygankę.
Sędziwa rydułtowianka To tylko niektóre z ustaleń poczynionych przez Aleksan- drę Matuszczyk–Kotulską, hi- storyka, autorkę monografii Rydułtów. Razem z siostrą Da- nutą Bezuch, geografem, na- RYDUŁTOWY
– Były cmentarz ewangelicki odkrył swoje tajemnice
Między grobami uprawiano marchewkę
uczycielką przyrody, na zlecenie Urzędu Miasta Rydułtowy stara- ły się odtworzyć przeszłość dawno już nieczynnej nekro- polii. Miasto na mocy porozu- mienia z parafią ewangelicko – augsburską w Wodzisławiu jest teraz gospodarzem tere- nu. Samorządowcy zamie- rzają tam utworzyć miejsce pamięci. Wpierw chcieli do- wiedzieć się więcej o cmen- tarzu. Kopalnią wiedzy dla Aleksandry Matuszczyk–Ko- tulskiej okazała się 88–letnia rydułtowianka, mieszkająca tuż przy dawnej nekropolii.
Kobieta wykazała się dosko- nałą pamięcią. – Spodziewa- łam się raptem kilku zdań, a opowiedziała wiele szczegó- łów. Szczęka opadła mi, kiedy powiedziała, że był tam ogró-
dek, w którym opiekun cmen- tarza uprawiał marchewki.
Sadził mnóstwo kwiatów, które pięknie wyglądały. Na wejściu znajdowała się efek- towna kuta brama. Wygląda- ła tak pięknie, że wszystkie zdjęcia rodzinne robili na jej tle – mówi Aleksandra Ma- tuszczyk-Kotulska.
Plan sytuacyjny
Razem z sędziwą ryduł- towianką zwiedziła teren.
Kobieta pokazała miejsca pochówku Żydów. Potwier- dziła tym samym lakoniczną wzmiankę z 1960 r., jaką dys- ponował proboszcz parafii ewangelickiej w Wodzisławiu autorstwa historyka – bada- cza z Rydułtów. Mieszkanka wskazała ogólnie rozmiesz- czenie grobów, co pozwoliło badaczce wykonać plan sytu- acyjny cmentarza.
Siostry w zdobyciu doku- mentów spenetrowały oddzia- ły Archiwum Państwowego w Raciborzu i Cieszynie. Do- tarły do wielu materiałów o ewangelickiej nekropolii, któ- re warto będzie wykorzystać w szerszym opracowaniu. Są to m.in. dokumenty pisane go- tykiem. Im więcej tych doku- mentów odnajdywały siostry, tym silniej zadawały sobie pytanie – dlaczego akurat w Rydułtowach był cmentarz ewangelicki? Nie mieszkało tu specjalnie dużo ludzi wy- znania ewangelicko – augs-
RYDUŁTOWY We wtorek 25 maja zostanie oficjalnie oddany do użytku nowy parking przy cmentarzu wraz z drogami dojazdowymi. Jest tu miejsce dla 62 samochodów oraz stanowisko dla karawanu. Nowych dróg powsta- ło w sumie 610 metrów. Roboty trwały od listopada zeszłego roku. Kosztowa- ły prawie 1,27 mln zł. Całość sfinan- sowało miasto ze swojego budżetu.
Parking powstał w miejscu nieużytku,
regularnie zaśmiecanego i wyraźnie szpecącego okolicę. Mieszkańcy z niego korzystali skracając sobie dro- gę do nekropolii. Co gorsza teren był podmokły i przy nawet niewielkich opadach zmieniał się w błotne kar- toflisko. Robotnicy odwodnili grunt, wykonali drenaże. Teren pod miejsca parkinowe wyłożyli kostką, na szutro- wą drogę wylali asfalt. Zasadzili tuje, posiali trawę. – Nowa droga i parking
leżą przy cmentarzu komunalnym, za którego utrzymanie odpowiada miasto.
Ewidentnie brakowało tam miejsc par- kingowych – mówi Krzysztof Jędrośka, sekretarz miasta. Podczas uroczystości, świąt, kiedy na cmentarz przybywało dużo osób, kierowcy zostawiali auta w bocznych uliczkach, denerwując mieszkańców.
(tora
burskiego, a przecież parafia z cmentarzem znajdowała się w pobliskim Wodzisławiu.
Miejsce pamięci
Gotowe opracowanie do- stała w ubiegłym tygodniu Kornelia Newy, burmistrz Ry- dułtów. Mówiła, że zamierza je dokładnie przestudiować.
Zawarte w nim informacje posłużą do napisania treści tablic, które będą elementem przygotowywanego miejsca pamięci. Szkic całej instalacji przygotował dr Franciszek Nieć, dyrektor Ogniska Pla- stycznego w Rydułtowach.
Plastyk proponuje wykorzy- stać do budowy instalacji po- zostałości nagrobków oraz metalową furtkę, zebrane z dawnego cmentarza. Korne- lia Newy zapowiada, że chcia- łaby mieć wszystko gotowe do 4 lipca. To szczególna data.
Tego dnia w 1922 roku do Ry- dułtów wkroczyły wojska pol- skie pieczętując przyłączenie miasta do Ojczyzny. – Chce- my pokazać, że to miejsce to też kawałek historii Rydułtów.
Szymborska pięknie pisała, że bez miłości, w domyśle do naszej ziemi, można żyć, ale nie można owocować. Dla- tego dbamy o cenne miejsca w Rydułtowach. Przejawem tego było na przykład nada- nie imienia Szarlota naszej hałdzie – mówi burmistrz.
(tora)
NOWY PARKING PRZY CMENTARZU GOTOWY
Parking powinien rozwiązać problemy postojowe przy cmentarzu
REKLAMA
Kornelia Newy ze szkicem miejsca pamięci autorstwa Franciszka Niecia
7
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.
REKLAMA
Bruk
Nowa jakość kostki
Firma Bruk Sp. z o. o. z Czyżowic produkująca szlachetną kostkę brukową i płyty tarasowe realizuje obecnie jeden z większych w kraju projekt współfinansowany przez Unię Europejską.
Obejmuje on uruchomienie nowej hali produkcyjnej wraz z jedną z najnowocześniejszych w skali europejskiej linią pro- dukcyjną niemieckiej firmy MASA.
- Pozwoli to na produkcję wy- robów spełniających gusta najbardziej wymagających klientów poprzez wzbogacenie oferty o niespotykane dotych- czas na rynku ekskluzywne
Dodatkowym atutem techno - logii na światowym poziomie jest poprawa efektywności produkcji przy zachowaniu najwyższej jakości pozwa- lając na zaopatrzenie nawet największych inwestycji na południu Polski. Zwiększająca się moc produkcyjna fabryki
przełoży się także na utwo- rzenie nowych miejsc pracy dla mieszkańców naszego re- gionu.
– Potrzeba zmian i realiza- cja innowacyjnych produktów wynika z dojrzałości firmy i chęci dalszego rozwoju. Reali- zacja projektu pozwoli na po-
dwojenie sprzedaży już w roku 2011 – podsumowuje prezes zarządu Andrzej Buchcik.
Wartość inwestycji wyniosła prawie 20 mln zł. Więcej infor- macji o inwestycji oraz ofercie firmy Bruk sp. z o. o. na:
www.bruk.info.pl.
wzory i nawierzchnie kostki brukowej i płyt tarasowych przy zachowaniu konkurencyj- nego poziomu cen wyrobów – mówi dyrektor handlowy Adam Maroszek.
W ofercie firmy Bruk bę- dzie można znaleźć wersje płukane szlachetnej kostki brukowej i płyt tarasowych w nowej, ciekawej kolorystyce inspirowanej barwami natury.
Pozwoli to na piękne zharmoni- zowanie układanej nawierzch- ni z otoczeniem. Ponadto nowa linia technologiczna jest wyposażona w specjalistycz- ne systemy barwienia i doj- rzewania wyrobów a to z ko- lei zapewni transportowanie i zabudowywanie wyrobów kilkanaście godzin po ich wy- produkowaniu.
TEKST SPONSOROWANY
8
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.Wieści gminne
Odwołano imprezy
Dwie imprezy, które miały odbyć się miniony weekend w gminie Gorzyce zo- stały dowołane ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe. W sobotę 22 maja nie odbył się polsko-czeski strażacki Festyn Integracyjny w Olzie, zaś w niedzielę 23 maja zrezygnowano z przeprowadzenia X Dni Gminy Gorzyce. Ta impreza odbędzie się prawdopodobnie w połowie lipca.
GORZYCE
– Wstydzą się okazywać patriotyczne uczucia
Liderzy
nie świecą przykładem
Czesław Wawrzyczny niepokoi się brakiem postaw patriotycznych wśród mieszkańców Gorzyc
Na ostatniej sesji rady gmi- ny w Gorzycach radny Cze- sław Wawrzyczny zwrócił uwagę, że w czasie świąt narodowych w gminie wisi niewiele flag państwowych. – Czy to na święta czy w czasie żałoby narodowej w naszej gminie nie ma państwowych sztandarów. Nasi mieszkań- cy nie mają nawyku wywie- szania ich na swoich domach – mówi radny. I nietrudno przyznać mu rację. Flag na budynkach rzeczywiście jest jak na lekarstwo (nie tylko w Gorzycach rzecz jasna), na- wet w tak ważne święta jak 3 maja czy 11 listopada.
Co ciekawe, zdaniem rad- nego winę za to ponoszą również sami radni oraz nauczyciele. – Jeździłem w
czasie ostatnich świąt naro- dowych po naszej gminie i niestety mało który z nas tu siedzących na tej sali ob- rad miał wywieszoną flagę – mówi Wawrzyczny.
– Jestem radnemu wdzięcz- ny, że ten temat poruszył, bo rzeczywiście nie możemy tu tego zwyczaju zaszczepić.
A szkoda. My na urzędzie zawsze staramy się wieszać flagi, niestety mieszkańcy nie chcą iść za naszym przy- kładem – mówi Piotr Oślizło, wójt Gorzyc. – Może warto by było kupić większą ilość tych flag i mieszkańcom je po prostu rozdać – zapropo- nował Wawrzyczny. Na razie jego pomysł nie zyskał więk- szego poparcia.
(art)
Sołtys Rogowa zwróciła uwagę, że nazwa tego sołec- twa jest często wymawiana niepoprawnie. Na błędzie przyłapała jednego z radnych, Czesława Wawrzycznego. – Chciałabym zwrócić uwagę na to, że nie powinno się mó- wić Rogowy czy Bluszczowy.
Poprawna nazwa naszej wsi brzmi Rogów – zauważyła sołtys Halina Zbroja.
Jej uwaga dość niespodzie- wanie spotkała się z opozycją.
– A ja na przekór będę gadał
Rogowy i Bluszczowy. Bo nie podoba mi się, że kiedyś jakiś urzędnik piękne śląskie na- zwy nie wiadomo dlaczego zmienił i je spolszczył. Sko- ro mogą być Biertułtowy czy Radoszowy, to dlaczego nie mogą być Rogowy? – pyta radny Jerzy Rebeś. Jego zda- niem takie nazwy funkcjono- wały tu od dawna i w dalszym ciągu są obecne w ludzkiej świadomości.
Sołtys Rogowa broni jednak swego zdania. – W prywat-
nych rozmowach ktoś może sobie używać nazw niefor- malnych, ale w publicznych wystąpieniach powinna być używana poprawna nazwa, a tą jest Rogów. Poza tym ja mieszkam tutaj od 35 lat i nie pamiętam by ktoś z mieszkań- ców mówił „Rogowy”. Zresz- tą sami mieszkańcy prosili, by zwrócić na to uwagę. Bywa, że i w różnych mediach poja- wia się błędna nazwa – koń- czy Halina Zbroja.
(art)
ROGÓW
– Sołtys broni poprawności nazwy swojej wsi
Nie Rogowy a Rogów
GORZYCE Pod koniec kwietnia odbyło się spo- tkanie na temat budowy nadajnika przy ulicy Ryb- nickiej w Gorzycach. Padło zapewnienie, że na razie budowa stacji nadawczo- -odbiorczej jeszcze się nie rozpocznie. Inwestor nie otrzymał jeszcze zgody na
budowę. Musi dostarczyć spory plik brakujących do- kumentów. Zdaniem wójta Piotra Oślizły, uzupełnienie dokumentacji potrwa dłu- go. – I wcale nie jest powie- dziane, że inwestor będzie w stanie spełnić wymogi – dodaje gospodarz gminy.
To dobra wiadomość dla
ponad 20 właścicieli budyn- ków przy Rybnickiej, którzy już od 10 lat walczą o to, by nadajnik się nie pojawił. De- cyzja o jego budowie zapa- dła w styczniu 2002 roku, ale boje o nadajnik zaczęły się nawet wcześniej, kie- dy pojawiły się pierwsze
pogłoski. (art)
Nadajnika przy Rybnickiej nie będzie… na razie
Już wkrótce dojdzie do kolejnego spotkania organi- zowanego w ramach współ- pracy gminy Marklowice z miastem partnerskim Barline.
– Zależy nam szczególnie na tym, by przynajmniej raz w roku dochodziło do spotkań, które mają na celu przybliże- nie kultury i służą integracji
obu społeczności – twierdzi Tadeusz Chrószcz, wójt Mar- klowic.
19 czerwca do francuskiej miejscowości wyjeżdża mar- klowicka grupa wokalna Tę- cza, której opiekunem jest Ewa Skupień, nauczycielka muzyki z gminnego gimna- zjum. Do Barline zaproszenie
otrzymało także Koło Gospo- dyń Wiejskich. Spotkanie od- będzie się w ramach projektu upowszechniającego kuchnię nie tylko śląską, ale i polską.
Do tej pory udał się zorgani- zować spotkanie młodzieży.
Warto zaznaczyć, że ok. 40 proc. populacji miasta Barline ma polskie korzenie.
(
(mag)
MARKLOWICE
– Współpraca z francuskim Barlin to także wspólne imprezy kulturalne
Gospodynie wyruszą do Francji
Program ma umożliwić budowę oczyszczalni także na obszarach, na których występują szkody górnicze.
– Szamba na tych terenach nie zdawały egzaminu, za- nieczyszczenia przenikały do podłoża – mówi Tadeusz Chrószcz, wójt Marklowic.
Poza tym programem objęte zostaną rejony peryferyjne, które w tradycyjnych roz- wiązaniach byłby pozbawio- ne możliwości przyłączenia do sieci kanalizacyjnej.
MARKLOWICE
– Radni przyjęli program budowy przydomowych oczyszczalni ścieków
Ruszy budowa
przydomowych oczyszczalni
Zainteresowanie jest spo- re. Prawie 30 osób złożyło już stosowną deklarację. Ca- łość przedsięwzięcia ma zo- stać zrealizowana w latach 2011 – 2015. Mieszkańcy z własnej kieszeni pokryją 20 proc. inwestycji. Resztę środ- ków zapewni gmina. Aby realizacja projektu była w ogóle możliwa, gmina musi mieć prawo do dyspono- wania nieruchomościami z przeznaczeniem na budowę mikrooczyszczalni. Właści-
ciel musi zatem wyrazić na to zgodę w postaci umowy cywilno-prawnej. Inwestycja stanowiłaby majątek gminy, mieszkańcy korzystaliby z niej na podstawie umowy najmu na okres 10 lat. Takie rozwiązanie spotkało się z aprobatą mieszkańców. I jeśli tylko Wojewódzki Fun- dusz Ochrony Środowiska nie będzie miał zarzutów do uchwały, projekt pilotażowy będzie wdrażany.
(mag) Prawie trzydzieści osób zgłosiło się do programu pilotażowego
Badania organizowane są przez Centrum Onkologii w Gliwicach i miejscowy urząd miasta w ramach programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi. Od 31 maja do 2 czerwca ponad 600 mieszka- nek gminy, które jeszcze nie wykonały badania profilak- tycznego, będzie mogło sko- rzystać z okazji. Bezpłatne badania adresowane są do kobiet w wieku od 50 do 69 lat. – Dzięki wysoko wykwa-
Studium do wglądu
Wójt wyłożył do publicznego wglądu zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodaro- wania przestrzennego Gminy Gorzyce. Studium wraz z prognozą oddziaływania na środowisko wyłożone będzie od 7 czerwca do 16 lipca w siedzibie UG Gorzyce w poniedziałki w godz. od 10.00 do 16.00, natomiast od wtorku do piątku w godz. od 10.00 do 14.00. Dyskusja publiczna odbędzie się 28 czerwca o godz.14.00 w siedzibie Urzędu Gminy Gorzyce.
Będą nadawać tytuł honorowego obywatela
Radni gminy Gorzyce przyjęli uchwałę i regulamin nadawania honorowego obywatelstwa Gminy Gorzyce. Do tej pory gmina nie miała takiej możliwości. – A napływały do nas głosy, że warto je ustanowić, bo osób które na nie by zasługiwały w gminie nie brakuje – wyjaśnia Maria Władarz, sekretarz gminy. Tytuł Honorowego Obywatela będzie przyznawany osobom, które swoją działalnością w szczególny sposób przysłużyły się gminie, jej rozwojowi i promocji.
MARKLOWICE
– Każda kobieta w wieku od 50 do 69 lat może zgłosić się na badania mammograficzne
Bezpłatna mammografia w Marklowicach
lifikowanym pracownikom oraz aparaturze najnowszej generacji, można szybko, komfortowo i blisko swojego miejsca zamieszkania wyko- nać rzetelne badania diagno- styczne najwyższej jakości – zapewniają organizatorzy akcji. Aby wziąć udział w ba- daniu nie potrzeba skierowa- nia lekarskiego. Wystarczy zabrać ze sobą dowód tożsa- mości, dokument potwierdza- jący ubezpieczenie zdrowotne
oraz, jeśli to możliwe, zdjęcie z poprzedniej mammografii.
Badania pozwolą sklasy- fikować kobiety do dwóch grup: z testem dodatnim – nieprawidłowym, czyli osoby wymagające dalszych badań, i z testem ujemnym – prawi- dłowym, czyli osoby zdrowe.
Badania zostaną przepro- wadzone w mammobusie- przed budynkiem Urzędu Gminy.
(mag)
GMINY
9
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 25 maja 2010 r.
GMINY
Marszałek Sejmu Broni- sław Komorowski, pełniący obowiązki prezydenta RP, około godziny 13.50 przy- był na śluzę wpustową Po- lderu Buków. Na miejscu był także wojewoda śląski Zbigniew Łukaszczyk oraz starosta raciborski Adam Hajduk i prezydent Raci- borza Mirosław Lenk. Nad rozciągniętymi mapami Ko- morowski pytał o to co uda- ło się już zrobić w sprawie ochrony przeciwpowodzio- wej na Odrze (czyli Polder Buków) i o to co wciąż jesz- cze pozostaje w sferze za- mierzeń, a więc zbiornik Racibórz Dolny. Marsza- łek jeszcze raz powtórzył deklaracje z ostatnich dni.
– Powstanie specustawa ułatwiająca budowę insta- lacji przeciwpowodziowych takich jak zbiorniki reten- cyjne – mówi Bronisław
RAPORT Z POWODZI str. 15-19
POWIAT
– Marszałek Sejmu, pełniący obowiązki głowy państwa wizytował Polder Buków w Lubomi
O wizycie Komorowskiego gospodarze nie wiedzieli
Mieszkańcy Bukowa nie kryli wściekłości kiedy oka- zało się, że ich domom za- graża woda z Polderu Buków.
Ten przecież miał im pomóc w uniknięciu scenariusza sprzed 13 lat, kiedy pobliska Odra całkowicie zatopiła ich małą miejscowość. Teraz niewiele brakowało a wieś uległaby ponownemu zato- pieniu, tyle że przez wody zebrane w zbiorniku. Okaza- ło się bowiem, że jeden z wa- łów przepuszcza wodę i grozi rozszczelnieniem.
Strażacy uratowali Buków
– Nie dość że zalało nam Nieboczowy i Ligotę, w gmi- nie zabrakło prądu i wody, to jeszcze okazało się, że zbior- nik, który miał nam pomóc w walce z powodzią również nam zagraża. Zgroza świata, to chyba istne plagi egipskie spadły na naszą gminę – nie krył irytacji Czesław Burek, wójt Lubomi. Napełnianie po- lderu ruszyło 17 maja. Dzień później okazało się, że jeden z wałów (od strony firmy Gwa-
Komorowski. Jego zdaniem jest ona potrzebna by prze- łamać biurokratyczny pat oraz by właściciele gruntów na terenie których mają po- wstać zbiorniki nie mogli ta- kich inwestycji blokować.
Niewygodne pytania Wypowiedzi Komorow- skiego nie podobają się wła- ścicielom ziemi, na której ma powstać zbiornik Racibórz Dolny. – My godzimy się na sprzedaż swojej ziemi, ale w zamian chcemy dostać w innym miejscu dobrą ziemię do uprawy albo dobrą cenę.
My z tego żyjemy, a tymcza- sem słyszymy, że grunty, które mają się znaleźć w czaszy zbiornika nie będą skupowane. To znaczy, że chcecie byśmy uprawiali na roli narażonej na ciągłe pod- topienia. Jak my mamy ją w takich warunkach upra-
wiać? – pytali obecni na po- lderze rolnicy. Marszałek nie był w stanie na to pytanie od-
powiedzieć. Sprawę wziął na siebie wojewoda. – W przy- szłym tygodniu zorganizu-
jemy na ten temat zebranie w Bieńkowicach – przerwał zadawanie niewygodnych Podczas wizyty Komorowskiemu (w środku) towarzyszył m.in. wojewoda Zbigniew Łukaszczyk (z lewej) i Andrzej Markowiak, reprezentujący Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach (z prawej)
pytań wojewoda Zbigniew Łukaszczyk.
Samorządowcy nic nie wiedzieli
Co ciekawe, na wizytę nikt nie zaprosił gospodarzy. Nic o wizycie nie wiedział zarów- no starosta jak i wójt Lubomi.
– Trudno żebym gdzieś tam po wale biegał i szukał, w któ- rym miejscu miałaby być ta wizyta – mówi wójt Czesław Burek. Z braku zaproszenia nie robi jednak problemu.
– Nasze zdanie na temat problemów związanych z budową zbiornika jest po- wszechnie znane. Również w Warszawie, gdzie przedsta- wione zostało ministrowi śro- dowiska. Nie sądzę więc, by krótka rozmowa z marszał- kiem Komorowskim miała cokolwiek nowego wnieść do tej sprawy – dodaje Burek.
( art)
rex) wypełnionego zbiornika przepuszcza wodę. Do akcji uszczelniania ruszyli strażacy ochotnicy z Bukowa, Syryni, a nawet Krzyżkowic, Zawady i Głożyn oraz oddział zawo- dowców z Wodzisławia. Stra- żakom pomógł ciężki sprzęt dostarczony przez miejscowe firmy. Wspólnym wielogo- dzinnym wysiłkiem sytuację udało się opanować.
Sprawdzą przyczyny nieszczelności wału Pozostaje jednak pytanie dlaczego nowy polder okazał się nieszczelny. – Po zakoń- czeniu akcji powodziowej przeprowadzimy kontrolę obwałowania, która powin- na dać nam odpowiedź na to pytanie. Bierzemy pod uwa- gę, że być może wykonawca zbyt słabo zagęścił materiał użyty do budowy wału. Ta opcja wydaje mi się jednak mało prawdopodobna. Sko- ro wykonawca zbudował kilkanaście kilometrów ob- wałowań, a wał przepusz- cza w jednym miejscu, to nie wydaje mi się, żeby akurat w
tym jednym miejscu miał po- pełnić jakieś błędy – przeko- nuje Artur Wójcik, zastępca dyrektora Regionalnego Za- rządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Jego zdaniem bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest uszkodze- nie wału przez zwierzęta, lub wędkarzy. – Jeśli wał został osłabiony w wyniku działal- ności nornic czy bobrów lub przez nieodpowiedzialnych wędkarzy to taka masa wody w naruszonym wale musiała znaleźć szczeliny – uważa Wójcik.
Polder łagodzi falę Polder Buków został odda- ny do użytku w 2002 roku, jako pierwszy etap budowy większego zbiornika suche- go Racibórz Dolny. Budowa polderu rozpoczęła się pod koniec lat 80–tych, w miej- scu wysiedlonego Kamie- nia. Mieści 50 mln metrów sześciennych wody. Dzięki temu w pewnym stopniu jest w stanie złagodzić falę powo- dziową na Odrze.
Artur Marcisz
Woda, która zalała w ostat- nich dniach nasz region po- ruszyła lawinę dyskusji na temat budowy zbiornika prze- ciwpowodziowego Racibórz Dolny. Również na forum nowiny.pl o sprawie dyskuto- wali internauci. Część z nich o brak zbiornika obwinia mieszkańców Nieboczów, którzy mają ich zdaniem blo- kować rozpoczęcie tej ogrom- nej inwestycji.
Wójt broni mieszkańców
Zdaniem przedstawicieli władz Lubomi to nieprawda.
– Od 2004 roku jest decyzja lo- kalizacyjna na budowę zbior- nika. Jednak od tego czasu w tej sprawie w zasadzie nic nie zrobiono – podkreśla Czesław Burek, wójt Lubomi. I dodaje.
– Mieszkańcy wyrazili zgodę na wspólne przesiedlenie trzy lata temu. Prawie rok temu na żądanie Regionalnego Za- rządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach zadeklarowa-
li się po raz kolejny. Do dziś jednak RZGW nie wybrało nawet rzeczoznawcy, który miałby oszacować majątek lu- dzi, którzy chcą się wspólnie przenieść do Nowych Niebo- czów – mówi wójt Lubomi.
– Rzeczoznawcę wybraliśmy na początku roku, ale jego wybór zakwestionowali nie- boczowianie. Zaprosiliśmy więc dwóch przedstawicie- li Stowarzyszenia Na Rzecz Odbudowy Nieboczów do udziału w kolejnym przetar- gu – odpowiada Artur Wójcik, dyrektor RZGW.
Winne RZGW?
Lista zarzutów pod ad- resem RZGW jest jednak dłuższa. Dotyczy chociażby wykupu ziemi. Gmina pla- nowała sprzedać ponad 60 ha gruntów znajdujących się w czaszy zbiornika. Dyrektor ds. budowy zbiornika An- drzej Markowiak twierdził, że gruntów w czaszy nie po- trzebuje. Wybuchnął ostry
konflikt. Okazało się, że Mar- kowiak się myli. RZGW musi grunty kupić, by ubiegać się o pozwolenie na budowę. – Tak działa RZGW, czyli niekom- petentnie – podsumowuje wójt Burek.
Nie pomaga polskie prawo
Inaczej widzą to w RZGW.
Za wolne tempo obwiniają przepisy prawne. – Samo opracowanie dokumentów związanych z oddziaływa- niem zbiornika na środowi- sko zajęło nam prawie 1,5 roku. Ustawodawca nie prze- widział realizacji tak ogrom- nej inwestycji – podkreśla Artur Wójcik. Jak dodaje, do końca roku RZGW będzie chciało uzyskać pozwolenie na budowę. – Opinia prawna, która mówi że musimy dys- ponować całością gruntów jest tylko jedną z wielu. Na- sze stanowisko jest odmienne – twierdzi dyrektor RZGW.
(art)
LUBOMIA
– Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej nie wierzy w błędy konstrukcyjne Polderu w Bukowie
Dlaczego polder przecieka?
LUBOMIA