• Nie Znaleziono Wyników

Dom przy ulicy Drobnej 48 - Beata Kołsut - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dom przy ulicy Drobnej 48 - Beata Kołsut - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BEATA KOŁSUT

ur. 1961; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Drobna, ulica Drobna 48, dzieciństwo

Dom przy ulicy Drobnej 48

Nasz dom, ponieważ działka była wąska, też był taką kiszką. Była alejka, którą się szło na ogród, i po prawej stronie zaraz przy ulicy były okna. Była wąska ściana budynku, w czasie wojny prababcia tam sklep miała. A budynek się ciągnął, jak gdyby wzdłuż alejki prowadzony, bo wąska była, w kierunku ogrodu. I wszystkie pomieszczenia, począwszy od tego pomieszczenia przy ulicy – najpierw był jeden duży pokój, to były wielkie pokoje, potem była sień, po jej prawej stronie była kuchnia – bardzo niewielka, z tej sieni dalej szło się do jednego dużego pokoju, a z tamtego – do następnego, największego pokoju, gdzie odbywały się wszystkie rodzinne uroczystości, gdzie stała ogromna choinka. Pamiętam, jak byłam mała, wszyscy wujowie – to znaczy babci bracia, bo babcia miała dwóch braci i ona sama była – wszyscy mężczyźni, jak ryknęli: „Bóg się rodzi”, to naprawdę! To aż dzisiaj ciarki mam na rękach! Także to był dość obszerny dom.

Data i miejsce nagrania 2018-09-26, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast była olbrzymia balia cynkowa, gdzie do tej wanny, żeby się wykąpać, nalewało się wodę, która się grzała w kotle na kuchni węglowej.. Była kuchnia węglowa, nie

Jeszcze mieszkała, pamiętam, taka rodzina była – pięcioro dzieci, matka była matki i matka była ojca.. I tam się nie kłóciły, te teściowe mieszkali,

Jaki to był teren, gdzie ta glina była kopana, to trudno mi powiedzieć, ale idąc ulicą Drobną, wzdłuż, w stronę Choin, to po prawej stronie ciągnęło się przez całą

Pobożni [Żydzi] powiedzieli, że nie można, mnie się zdaje, że nigdzie nie jest napisane, że nie wolno wejść do kościoła. Po wojnie byłem, zachodziłem do kościoła,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Czechówka Górna, ulica Drobna, projekt Lubelskie cegielne..

Babcia na targu kupując mąkę czy coś innego dogadała się i wynajęła ten domek, w którym myśmy przez okupacje, wyrzucone przez Wermacht z Piłsudskiego mieszkały.. Przed wojną

Tam były wózki, szyny i tam kopało się glinę, i zbierało w taki jak gdyby wąwóz, na noc się zalewało to wodą, żeby ona się przerobiła.. Dopiero potem przewoziło się

Bez przerwy brudziliśmy się w tej cegielni, najlepsze zabawy były w chowanego w tych szopach.. Latało się po nich, nawet po dachach, więc tam się zdarzały