• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.09.29, R. 14[!], nr 115

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.09.29, R. 14[!], nr 115"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C ena num eru pojedynczego 10 groszy D zisiejszy num er zaw iera 6 stron gazety, 4 strony „N aszego Przyjaciela^ i arkusz pow ieściow y. R azem 10 stron.

BEZPARTYJNE POLSKO - KATOLICKIE PISMO LUDOWE

m W eksped. m iesięcznie 79 gr. z odnosze-

nrZCupiaia? niem przez pocztę 21 gr. w ięcej. W w y nadkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, złożenia pracy, przerw ania kom unikacji, abonent niem a praw a żądać pozaterm inow ych dostarczeń gazety, lub zw rotu ceny abona­

m entu. Z a dział ogłoszeniow y R edakcja nie odpow iada. R edaktor nrzvim uje od 10-12. N adesłanych a nie zam ów ionych rękopisów R e­

dakcja nie zw raca i nie honoruje. R edakcja i adm inistracja ul. M m kie- w icza 1. T elefon 80. K onto czekow e P. K . O . Poznań 204,252.

Sumiennem irj/fcoxj/wantem obowią^fców, budujemy silną Ojczyznę!

■ Za ogłosz. pobiera się od w iersza m m . (7 ljCJlUSZ6n!cia tam .) 10 gr., za reklam y na str. 4-iam . w w iadom ościach potocznych 30 gr. na pierw szej str. 50 gr. R abatu udziela się przy częstem ogłaszaniu. .G łos W ąbrzeski w ychodzi trzy razy tygodn. i to: w poniedziałek, środę i piątek. P rsy sądo- w em ściąganiu należności rabat upada. D la spraw spornych jest w łaściw y Sąd w W ąbrzeźnie. — Z a term inow y druk, przepisane m iejsce ogłoszenia adm inistracja nie odpow iada. W ydaw nictw o zastrzega sobie praw o nieprzyjęcia ogłoszeń bez podania pow odów

a ESB

N r. 115 Wąbrzeźno, Kowalewo, Golub, sobota dnia 29 w rześnia 1934 r. R ok X IV

Iwytieskic lii olwly polskie lolniitwo halonowe

W zawodach balonowych zajęliśmy trzy pierwsze miejsca

K ierow nictw o zaw odów o puhar pilotow any przez D em uytera w ylą- G ordon-B ennetta otrzym ało następują

ce ścisłe inform acje o lądow aniu po­

szczególnych balonów :

B alon „W arszaw a44 w ylądow ał dnia 25 o godzinie 4.50 w e w si B ikow o w okr. m oskiew skim w odległości około 1.280 km . od W arszaw y. „K ościusz­

ko44 w ylądow ał 25 bm . o godzinie 15.40 w m iejscow ości A nna 85 km . na płd. w schód od W oroneża w odległo­

ści 1.500 km . od W arszaw y. „B elgica44

dow al 25 bm . o godzinie 5 na w schód od B ierecka w odległości około 1.160 km . od W arszaw y.

O pozostałych balonach brak do­

tychczas ścisłych danych, poniew aż w iadom o jednak, że lądow ały one al­

bo pod Pskow em albo pod L eningra­

dem , w ynika z tego, że pierw sze m iej­

sce zajął balon K ościuszko, drugie W arszaw a, trzecie Polonia, czw arte

„B elgica44, piąte „Z urich III.“

Nasze potrójne zwycięstwo

Z aw ody balonów kulistych o puhar । Jakże niedaw no upajaliśm y się w i- G ordona-B ennetta poraź drugi zakon dokiem polskich skrzydeł w podnieb- czyły się w alnem zw ycięstw em Polski! <nym locie, jakże niedaw no syciliśm y R ok tem u, w A m eryce Północnej, na- nasze serca radością i dum ą. Z aledw ie si dw aj dzielni oficerow ie, kpt. H ynek; dziesięć dni tem u... Jeszcze w ciąż je- i kpt. B urzyński, w ysunęli się na pier- 'steśm y pod tern przepotężnem w raże- w sze m iejsce zaw odników . Przyw ie- niem , jeszcze nie przestaliśm y o tern źli do Polski puhar i okryli chw ałą! zw ycięstw ie m ów ić, jeszcze gazety polskich pionierów przestw orzy po-

w ietrznych.

N a Polskę zatem , jako zeszłorocz­

nego zw ycięzcę, padł obow iązek urzą­

dzenia tegorocznych zaw odów . D o konkurencji m iędzynarodow ej stają:

A m eryka, Szw ajcarja, N iem cy, B elgja W łochy. I oto po całym globie roz­

brzm iew ać będzie: Polska nietylko pow tórnie zdobyła pierw sze m iejsce!

T rzy polskie balony zajm ują trzy pierw sze m iejsca w zaw odach! Po nich dopiero idą ekipy zagraniczne!

K apitan H ynek i por. Pom aski na „K o­

ściuszce44, kapitan B urzyński i por. Za­

krzew ski na „W arszaw ie44.kapitan Ja ­ nusz i por. W aw szczak na ..Polonji“ są trium fatoram i tego turnieju!

G radacja ta „in plus44 jest analogi­

czna do rezultatów „C hallenge4u4b: w r. 1952 pierw sze m iejsce ś. p. Żw irko, w r. 1954 już dw a pierw sze m iejsca dla B ajana i Płonczyńskiego! I

IWIIIT'ilillHhiliW1 WIMH'ilH W "J II 'll'iHłiHimnii

P uhar „G ordon B enetta" zdobyty poraź drugi przez Polaków na zaw odach balonow ych.

środki, tylko jego przytom ność um y­

słu, przenikliw y dar orjentow ania się w przestrzeni, w sile w iatru, w bez­

kresach, otaczających go, m oże m u służyć pom ocą, m oże spraw ić, że nie jest bezw olną igraszką m gieł i w i­

chrów , a sternikiem , docierającym tam , gdzie go w iedzie w łasna w ola i w iedza, nabyta dośw iadczeniam i i studjam i.

I jakże uszczęśliw iające dla nas w szystkich poczucie: Polak w tej w o­

li i w iedzy, tej odw adze i bystrości góruje! U stąpić przed nim m uszą ry­

w ale z całego św iata, ze społe­

czeństw , stanow iących elitę kultury.

A nie jest to zapraw dę w ynik przypadkow y! Ś. p. Ż w irko m a dw óch zw ycięskich następców ! R ok tem u H ynek w głębi puszczy kanadyjskiej dotarł najdalej, teraz trzej sternicy polskich balonów docierają najdalej w głąb niziny rosyjskiej. • A w ięc:

nie los to spraw ił, nie przypadek — a rezultat św iadom ej, skupionej, do­

skonale zorganizow anej pracy, rezul­

tat zbiorow ego w ysiłku, um iejącego jednostkę zespolić z ciężką pracą przygotow aw czą, ukoronow aną spra­

w iedliw ym i słusznym sukcesem . Jakże to niedaw ne czasy, kiedy na św iecie Polska jako „Saisonstaat“ u- chodziła za „m auvais genre.“ I jak niedaw ne te czasy, kiedy u nas w kraju ludzie m ali i źli sugerow ali nam „kom pleksy m ałej w artości44.

O dpow iedzią na to jest w szystko, co od ośm iu lat przeżyw am y: i ład w ew nętrzny i narastanie m ocarstw ’o- w ej roli w św iecie i niew zruszona w aluta i zrów now ażony budżet i w al­

ka skuteczna z kryzysem gospodar­

czym — i te w spaniałe przejaw y karta ducha i tężyzny fizycznej któ re sym bolizują: zw ycięstw o w „C hal­

lenge^44 i zw ycięstw o w turnieju o drukują opisy podróży naszych lotni­

ków poprzez lądy i m orza, jeszcze w kołach techników snują się rozw aża­

nia na tem at „R . W . D .44, „PZL “

„M esserschm iedtów 44, „K łem m ów 44. Je­

szcze echa naszego w ielkiego zw ycię­

stw a nie przebrzm iały.

I oto: uczucie dum y i szczęścia po­

tęguje się! P rzybyw ają now e spraw ­ dziany naszej tężyzny, now e dow ody naszego prym atu pow ietrznego w ro­

dzinie narodów , now e trium fy w w iel­

kiej ryw alizacji o sym bole zw ycię­

skiej w alki człow ieka z żyw iołam i.

Z w ażm y bow iem : w ciasnym ko-1 szu pod pow łoką olbrzym iego balo­

nu, izolow any zupełnie,, zdany jedy­

nie na sw ą inteligencję i w iedzę, sw ą odw agę i hart — tkw i przez długie dziesiątki godzin człow iek. W po­

rów naniu do każdego innego środka , .

kom unikacji 20-go stulecia: do pa- graniczone m ożności żeglugow e. A

row ca na m orzu, torpedy elektrycz-tylko kunszt w pływ ania na te nikłe puhar G ordon-B ennetta.

nej na ziem i, aeroplanu w pow ietrzu

— m a człow iek w balonie bardzo o-

Ile złożyli Polacy z Ameryki na powodzian?

P obieżne obliczenia, dotyczące o- fiarności P olaków am erykańskich na rzecz pow odzian, w ykazują, że dotych­

czas zebrano w e w schodnich stanach 50.000 dolarów , w zachodnich zaś prze­

szło 30.000 dolarów . Jest to bardzo zna­

czny w ysiłek tam tejszego społeczeń-

stw a, św iadczący o W ysokiem poczu­

ciu solidarności z M acierzą.

O statnio konsulat generalny w N ew Y orku przekazał dalszą kw otę, pocho­

dzącą ze składek, w sum ie 260.328 zł.

P odobnie nie usta je przypływ ofiar od em igracji w K anadzie i w e F rancji.

2500 zabitych - 30 000 domówi zniszezonych

Z T okio donoszą: W edług osta- talach, 560 zaginionych, tecznych oficjalnych danych bilans 7

straszliw ej katastrofy, jak a w postaci dom ów , częściow o 400000 dom ów , za- tajfu n u naw iedziła w ubiegłym , tygo- lanych w odą 500000 dom ów , runęło po dniu środkow ą Japonję przedstaw ia zatem 290 budynk ów szkolnych i 1600 się następująco: , Im ostów .

2500 zabitych, 8400 rannych w szpi- --- ' ’---

Z burzonych zupełnie zostało 30000

r r JAAAAA 1_ __ __

W m yśl projektu koszty sądow e ulegną naogół znacznej zniżce, przyczem przy usta- spraw iedliw ości opracow ało laniu staw ek, procentow ych projekt przyjął projekt dekretu w spraw ie kosztów sądow ych, zasadę degresji.

PR ZE D O BN IŻ K Ą K O SZ TÓ W SĄ D O W Y C H .

M inisterstw o S]

C ZY PO ŻY C ZK Ą N A RO D O W Ą B Ę D ZIE M O ŻN A SPŁ A C A Ć D ŁU G I W B . G . K .?

Jak się dow iadujem y, jest obecnie rozpatry­

w any projekt przew idujący obow iązek B anku G ospodarstw a K rajow ego przyjm ow ania obliga-

cyj Pożyczki N arodow ej na częściow ą spłatę długu, pow stałego w latach 1932 i 1933

W jakiej w ysokości będzie B ank G ospodar­

stw a K rajow ego przyjm ow ał obligacje na spła­

tę długu oraz od jakiego term inu spłata będzie m ożliw ą — narazie niew iadom o.

(2)

--- STR. 2 „GŁOS WĄBRZESKI" r,--- , -7—rZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBAn R . 115 E“=E~

Skróty

Z K R A J U .

+ W e w s i P ie r e b r o d n a P o le s iu p o ż a r z n is z c z y ł 1 7 g o s p o d a r s tw . P o ż a r s p o w o d o w a ł 6 - le tn i c h ło p ie c b a w ią c s ię z a p a łk a m i,

+ W W iln ie z a n o to w a n o k ilk a n a ś c ie w y ­ p a d k ó w s z k a r la ty n y i ty f u s u b r z u s z n e g o W ła ­ d z e z a r z ą d z iły ś r o d k i o s tro ż n o ś c i.

+ P o d c z a s p o s to ju w K o p e n h a d z e s ta tk u s z k o ln e g o „ D a r P o m o r z a " w y k ry to n a p o k ła d z ie h a r c e r z a p o ls k ie g o z G d y n i, k tó ry w te n s p o ­ s ó b c h c ia ł o d b y ć p o d r ó ż n a o k o ło ś w ia ta .

+ W e w s i K r a s n o s ie le p o w . r ó w ie ń s k ie g o w y ró s ł s ło n e c z n ik , k tó r e g o w y s o k o ś ć w y n o s i 3 m i 8 0 c m ., z a ś ś r e d n ic a s a m e g o k a p e lu s z a s ło ­ n e c z n ik a 7 2 c m .

O k a z te n z o s ta ł p r z e c h o w a n y i o d d a n y n a w y s ta w ę T a rg i W o ły ń s k ie w R ó w n e m .

+ D n ia 2 6 b m . o tw a r to n o w ą lin ję te le f o n i­

c z n ą G d y n ia— S to k h o lm .

+ O n e g d a j o d b y ła s ię p r ó b n a p o d r ó ż z 1 W a r s z a w y d o Ł o d z i w a g o n u m o to r o w e g o P , K . P . C a łą o d le g ło ś ć w y n o s z ą c ą 1 4 0 k im . p r z e b y to w 8 6 m in u ta c h . N a p e w n y c h o d c in k a c h s z y b ­ k o ś ć p r z e k ra c z a ła 1 3 0 k im . n a g o d z in ę

4 - D o ty c h c z a s z ło ż o n o n a p o w o d z ia n 6 m ilj. 3 8 2 ty s . z o ty c h . O g ó ln e s t r a t y s p o w o d o - w a n e p r z e z p o w ó d ź w y n o s z ą k w o tę 1 0 0 m i l -!

jo n ó w z ło ty c h .

+ S ta ro s ta r a d o m s k i p . S k ib ic k i m -a n o w a n y z o s ta ł in s p e k to r e m u r z ę d u W o je w ó d z k ie g o P o ­ m o r s k ie g o .

„ T Y D Z I E Ń S Z K O Ł Y P O W S Z E C H N E J ."

W d n ia c h o d 2 d o 8 p a ź d z ie r n ik a k a ż d e g o r o k u b ę d z ie s ię o d b y w a ć „ T y d z ie ń s z k o ły p o ­ w s z e c h n e j" , o r g a n iz o w a n y p r z e z T o w a r z y s tw o p o p ie ra n ia b u d o w y p u b lic z n y c h s z k ó ł p o w s z e c h ­ n y c h . T o w a r z y s tw o to u z y s k a ło z g o d ę w ła d z o - ś w ia to w y c h n a o r g a n iz o w a n ie „ T y g o d n ia " , o r a z z e z w o le n ie n a z b ió rk ę p u b lic z n ą .

W z w ią z k u z te m z a r z ą d g łó w n y T o w a r z y ­ s t w a w y d a ł o k ó ln ik i o d p o w ie d n ie in s tru k c je

d la s w y c h o k r ę g ó w , o b w o d ó w i k ó ł, W o k ó ln i­

k u ty m c z y ta m y m ię d z y in n e m i c o n a s tę p u je : U z y s k a n ie n a s t a ł e p o w y ż s z e g o te i- m in u p o ­ z w o li o k rę g o m , o b w o d o m i p o s z c z e g ó ln y m k o ło m n a p r z y g o to w a n ie i p r z e p ro w a d z e n ie c e lo w e j a k ­ c ji, k tó r ą , łą c z ą c c z y n n ik i s z k o ln e , a d m in is tr a ­ c y jn e i p o z a s z k o ln e , p o w in n a p r z y c z y n ić s ię d o p o g łę b ie n ia s p r a w , z a d a ń i p o tr z e b n a s z e g o T o ­ w a r z y s tw a , a p o ś r e d n io i s z k o ln ic tw a p o w s z e c h ­ n e g o , k tó r e m u s łu ż y ć p o m o c ą je s te ś m y p o w o ła n i.

Z a r z ą d g łó w n y p r o s i o d o ło ż e n ie w s z e lk ic h s t a ra ń , a b y „ T y d z ie ń s z k o ły p o w s z e c h n e j" s ta ł s ię im p r e z ą p o w a ż n ą i s k u te c z n ą i to w ty m r o ­ k u , g d y ż y w io ło w a k a ta s tr o f a p o w o d z i w c z ę ś c i

R e g u la m in w y b

W D z i e n n i k u U s ta w n r . 8 4 z d n . 2 5 w r z e ś n i a b r . u k a z a ł o s ię r o z p o r z ą d z e ­ n i p . M in is tr a S p r a w W e w n . z d n i a 1 8 w r z e ś n ia b r . w s p r a w i e r e g u l a m i n u w y b o r c z e g o d o r a d g r o m a d z k ic h n a o b s z a r z e w o j e w ó d z t w : k r a k o w s k ie g o , lw o w s k ie g o , p o m o r s k ie g o , p o z n a ń s k i e ­ g o , s ta n is ła w o w s k ie g o i ta r n o p o ls k ie g o .

J a k w ia d o m o n a t e r e n i e t y c h w o j e ­ w ó d z t w w p r o w a d z o n e z o s ta ły z d n ie m

1 s i e r p n i a b r . g m in y z b io r o w e , a o b e c ­ n ie o d b y ć s ię t a m m a ją w y b o r y r a d g r o m a d z k ic h , a n a s t ę p n ie i d o r a d g m in n y c h . W z w ią z k u z o g ło s z e n ie m te g o r e g u l a m in u p r z y p u s z c z a ć n a le ż y , iż w y b o r y w t y c h w o j e w ó d z tw a c h r o z ­ p is a n e z o s ta n ą w n ie d łu g im c z a s ie .

W e d łu g te g o r o z p o r z ą d z e n ia , w y b o ­ r y r a d n y c h g r o m a d z k ic h z a r z ą d z a s t a ­ r o s ta p o w ia to w y . W y b o r y n ie m o g ą o d b y w a ć s ię w c z a s ie p i ln y c h r o b ó t p o ln y c h , o r a z w c z a s ie u r o c z y s ty c h ś w ią t.

G ło s o w a n ie n a r a d n y c h g r o m a d z ­ k ic h o d b y w a s ię j a w n ie . N a ż ą d a n i e

lic z b y o b e c n y c h n a z e b r a n i u w y -

Z a b ił ż o n ę , b o s ię o b a w ia ł ż e g o b ę d z ie z d r a d z a ć

Z B R O D N I A R Z S K A Z A N Y N A Ś M I E R Ć .

S ą d w L u b l i n ie r o z p a tr y w a ł s p r a ­ w ę 2 0 - le tn ie g o J a n a J a n is z a , m i e s z k a ń ­ c a w s i Z d z ia r y .

J a n is z , b ę d ą c p o w o ła n y m d o w o j­

s k a , o b a w ia ł s ię , ż e w c z a s ie je g o n i e ­ o b e c n o ś c i, żona jego Franciszka będzie go zdradzać.

N a te m tle d o c h o d z iło m ię d z y m a ł- ; ż o n k a m i d o a w a n t u r , w c z a s ie k t ó r y c h 1

■' J a n i s z groził żonie, że ją żabi je, co też uczynił.

Z w a b ił ż o n ę d o l a s u p o d p o z o r e m z b i e r a n ia d r z e w a i t a m siekiera roz-\

R z e c z y p o s p o lite j n a k ła d a n a T o w a r z y s tw a o b o ­ w ią z e k p r z y jś c ia z w y d a tn ą p o m o c ą w o d b u d o ­ w ie z n is z c z o n e g o m ie n ia s z k o ln e g o .

A k c ja n a r z e c z r o z b u d o w y n a s z e g o s z k o ln i­

c tw a p o w s z e c h n e g o p o s ia d a d o n io s łe z n a c z e n ie . C a łe te ż s p o łe c z e ń s tw o w in n o ją p o p r z e ć w c z a ­ s ie „ T y g o d n ia s z k o ły p o w s z e c h n e j."

o r ó w g m in n y e h

b o r c ó w m u s i b y ć z a r z ą d z o n e g ło s o w a ­ n ie t a jn e . Ż ą d a n ie p r z e p r o w a d z e n i a g ło s o w a n ia t a jn e g o m a b y ć z ło ż o n e n a p iś m ie l u b u s t n ie d o p r o t o k ó łu k o m i­

s ji w y b o r c z e j i p o d p i s a n e l u b z g ło s z o n e p r z e z c o n a jm n i e j 1|5 c z ę ś ć o b e c n y c h n a z e b r a n i u w y b o r c ó w .

L ic z b a 1 5 w y b o r c ó w u z n a n a z o s ta ­ ł a z a w y s t a r c z a ją c ą d o z g ło s z e n ia k a n ­ d y d a t ó w n a r a d n y c h g r o m a d z k ic h i ic h z a s tę p c ó w . Z g ło s z . k a n d y d a tó w m a -

R e d s k t a j s k a z a i

W d n i u 2 2 . 9 . b r . S ą d O k r ę g o w y n a s e s ji w y j a z d o w e j w Lubawie r o z p a ­ t r y w a ł s p r a w ę r e d a k t o r ó w o d p o w ie ­ d z i a ln y c h „Drroęcy“ p. Łapickiego o - r a z „Głosu Chelmżyńskiego“ p . Kirsza

o s k a r ż o n y c h o zniesławienie drukiem

k i e r o w n ik a s z k o ły p . Wasyłuka z j\o- wegomiasta, p r z e z r o z p o w s z e c h n ia n ie k a l u m n ij jakoby tenże zakazywał dzie­

bił jej głowę, poczem zdjął jej buty i sprzedał w miasteczku razem z siekie­

rą. Sad skazał Janisza na karę śmier­

ci przez powieszenie.

R d 1 5 m in n t p r z e d s m i e r e i ą ... e ż e n il s ię

N ie z w y k łe z d a r z e n i e m ia ło m ie js c e i swej długoletniej współpracowniczki Marty Missalówny.

W niespełna 15 minut przybył już

w P a b j a n ic a c h .

Z n a n y t a m t e js z y o b y w a te l, k o m e n - na miejsce ksiądz, który najpierw do­

dani s t r a ż y o g n io w e j o c h o tn ic z e j i m a - | konał obrządku ślubnego, a niezwlocz-

g is te r f a r m a c j i E d w a r d P ą c z k ie w ic z , - nie potem udzielił konającemu ostat-

z a c h o r o w a ł p r z e d k i lk u d n i a m i n a o - 1 nich sakramentów.

s t r e z a p a le n i e w y r o s tk a r o b a c z k o w e g o .! I k l w a r d P ą c z k ie w ic z s k o n a ł w r ę - P o n ie w a ż s t a n c h o r e g o p o g a r s z a ł s ię z ; k a c h w t a k n i e z w y k ły s p o s ó b p o ś łu - k a ż d ą c h w ilą , l e k a r z e p o s ta n o w ili d o - 1 b io n c j M a r ty M is s a ló w n y , k t ó r a w c z a - k o n a ć operacji, która jednak okazała s ie o b r z ą d k u ś lu b n e g o k i l k a k r o t n i e o m -

się już spóźniona.

Na pół godziny przed śmiercią nie­

szczęśliwy wyraził chęć poślubienia w P a b j a n ic a c h o g r o m n e w r a ż e n ie . d la ła .

N ie z w y k łe to z d a r z e n ie w y w o ła ło

b y ć d o k o n a n e w c ią g u n a s tę p n e g o d n i a p o d n i u o g ło s z e n ia p r z e z w ó j ta w y b o r ó w .

M c ią g u t r z e c h d n i p o d n i u o g ło - s z e n ia w y b o r ó w , m o g ą b y ć w n o s z o n e p r o t e s t y p r z e c iw k o w a ż n o ś c i w y b o ­ r ó w . O n ie w a ż n o ś c i w y b o r ó w z u r z ę d u i n a s k u t e k p r o t e s t ó w d e c y d u je s t a r o ­ s t a p o w ia to w y . — K o s z ty w y b o r ó w p o n o s i p o w . z w ią z e k s a m o r z ą d o w y . — W s z e lk ie p o d a n i a i ś w i a d e c t w a w s p r a w a c h w y b o r c z y c h s ą w o ln e o d o p ł a t s te m p lo w y c h o r a z a d m i n is t r a ­ c y j n y c h o p ł a t s a m o r z ą d o w y c h .

i z a z n ie s ła w ie n ie

'ciom w szkołę w Lubawie pozdrowie­

nia go imieniem Boga.

W y r o k ie m S ą d u O k r ę g o w e g o o b a j w y m ie n ie n i p a n o w ie z o s ta li s k a z a n i

każdy na 1 miesiąc bezwzględnego a- resztu bez zawieszenia, 10 zł grzywny i ponoszenie kosztów postępowania s ą - dowego.

8 M I L J O N Ó W L U D Z I P A D Ł O N A P O L A C H B I T E W .

W e d łu g o s ta tn io z e b ra n y c h d a n y c h , w o jn a S ie d m io le tn ia p o c h ło n ę ła 5 5 1 .0 0 0 lu d z i, w o jn y r e w o lu c y jn e z r . 1 7 9 6 1 .4 0 0 ,0 0 0 lu d z i, w o jn a o n ie p o d le g ło ś ć A m e r y k i — 7 0 0 ,0 0 0 w o jn y n a p o - le o ń s k ie 1 ,7 0 0 ,0 0 0 , w o jn a k r y m s k a 7 8 5 0 0 0 , w o j­

n a r o s y js k o - ja p o ń s k a — 6 2 4 ,0 0 0 , w o jn y b a ł­

k a ń s k ie — 1 0 8 ,0 0 0 , w o jn a 1 9 1 4 - 1 9 1 8 — 2 ,3 0 0 ,0 0 0 lu d z i O g ó łe m w ię c w c ią g u 2 w ie k ó w z g in ę ło n a p o la c h b ite w 8 m il jo n ó w lu d z i.

Ks. Dr. Władysław Łęgowski.

Z p i e l g r z y m k ą d o Z ie m i S w .

1 9 ( C ią g d a ls z y )

J e s t e m P o l a k i e m , o d p o w ia d a , r o d e m z Ł o m ż y ń s k ie g o . N i e z m ie r n ie s ię c ie s z ę , g d y d o ( n a s z a w i ta p i e l g r z y m k a p o l s k a . O , j a k m ilo s ł y s z e ć j ę z y k o j c z y s t y ! Ś p ie w a łe m z w a m i h y m n n a r o d o w y a ż ł z y p o p ł y n ę ł y m i z o c z u i ł k a n ie ś c is n ę ło g a r d ł o .

P e w n ie B r a t d łu g o p r z e b y w a w P a l e s t y n ie , ż e t a k s ię p r z e j m u j e h y m n e m n a r o d o w y m ?

O t a k , d łu g o , b o 4 3 l a t a ! N ie w i d z ia ł e m P o ls k i n i e p o d l e g ł e j .

I le t e d y l a t l i c z y B r a t ?

M a m j u ż 7 3 l a ta .

N ie d o w i a r y ! D a łb y m B r a t u n a j w y ż e j 6 0 l a t. Z n a ć s ł u ż y B r a tu k l i m a t p a l e s t y ń s k i.

Z im ą m a m y ł a g o d n e p o w ie t r z e , a le l a te m j e s t t u g o r ą c o j a k w p i e k a r n i k u . W c e l i n ie m o ż n a s p a ć t y lk o n a d a c h u p o d g o le m n ie b e m .

P i ę k n e m u s i B y ć n ie b o n o c n e , w y i s k r z o ­ n e n i e p r z e l ic z o n ą l ic z b ą g w ia z d .

P r z e d z iw n e s ą n o c e k s ię ż y c o w e , t a k j a s n e , ż e w i d a ć s z c z e g ó ły n a g ó r a c h o k a l a ją c y c h j e z io ­ r o G e n e z a r e t . K i e d y p a t r z ę n a l ś n i ą c ą t a f lę j e z i o ­ r a , z d a j e m i s ię . ż e w i d z ę P . J e z u s a c h o d z ą c e g o p o w o d a c h

G o tó w b y m B r a tu z a z d r o ś c ić .

N ie m a c z e g o . P r a g n ę w r ó c i ć d o P o ls k i i k o ś c i z ło ż y ć w o j c z y s te j z ie m i.

C z y B r a t c a ł y d łu g i c z a s p o b y tu w P a l e ­ s t y n ie s p ę d z ił w T y b e r j a d z i e ?

N ie c a ł y , p r z e z 1 8 l a t b y ł e m p r z y G r o b i e P a ń s k im w J e r u z a le m . C i ę ż k a t a m b y ł a s łu ż b a W W i e l k im T y g o d n i u p o p i p r a w o s ła w n i p o b i li m n i e d o k r w i . P r z e z t r z y d n i l e ż a ł e m p o d ł a w ą b e z p r z y t o m n y . O j c o w i e n a s i o d k r y l i m n ie ta m i w y s ła l i n a w y p o c z y n e k d o T y b e r ja d y . T e r a z o c z e ­ k u j ę d n i a , w k t ó r y m p r z e ło ż e n i w y ś l ą m n i e z p o w r o te m d o P o ls k i.

i z a c h o d n i ą i s t o j ą c z t e r y p o t ę ż n e k o l u m n y . L i­

c z n e g ło w ic e i f r y z y p i ę k n ie r z e ź b ie n ie p o u s ta ­ w ia n o r z ę d a m i.

P o z w a l a ją o n e w m y ś la c h o d b u d o w a ć s t a r ą b ó ż n ic ę i w y k a z u ją , j a k w s p a n i a ła o n a b y ł a w c z a s a c h Z b a w ic ie la . B o te ż K a f a r n a u m , p o ło ż o n e n a g r a n ic y P a l e s ty n y i p r z y d r o d z e k a r a w a n o w e j, b y ł o b o g a te . D a ls z e u s u w a n ie z ie m i i g r u z ó w w y ­ d o b ę d z i e n a ś w ia t ło d z i e n n e r u i n y p a ł a c ó w , g m a ­ c h ó w u r z ę d o w y c h , t e a t r ó w i d o m ó w o b y w a te l ­ s k ic h . O d k o p y w a n i e s t a r o ż y t n y c h m ia s t w y m a g a d u ż e g o n a k ł a d u p i e n ię ż n e g o a d z iś p a n u j e k r y z y s n a c a ły m ś w ie c ie . D l a te g o p r a c e w y k o p a l i s k o w e p o s u w a j ą s ię b a r d z o p o w o li n a p r z ó d .

S z k o d a , b o z i e m i a k r y j e n i e je d n ą n i e s p o ­ d z i a n k ę n a u k o w ą .

T u P . J e z u s c z ę s to n a u c z a ł w s o b o ty , t u c z y n ił lic z n e c u d a . W s z y s c y b y l i z a c h w y c e n i n o w y m p r o ­ r o k ie m . T y lk o f a r y z e u s z e , p e łn i z a z d r o ś c i, z a c z ę li s ię c o r a z w ię c e j n ie p o k o ić . A ż s ta ło s ię c o ś n ie o c z e ­ k iw a n e g o . P . J e z u s n a z a j u tr z p o c u d o w n e m n a ­ k a r m ie n i u r z e s z y t u w s y n a g o d z e w y p o w ie d z i a ł s ło ­ w a p a m i ę tn e : „ j a m j e s t c h le b ż y w y , k t ó r y z n ie b a z s tą p ił. J e ś l ib y k to p o ż y w a ł te g o c h le b a , ż y ć b ę ­ d z ie n a w ie k i. A c h le b , k t ó r y j a d a m . je s t m o je C ia ło n a ż y w o t ś w i a ta .44

„ T w a r d a j e s t t a m o w a i k tó ż j e j s łu c h a ć m o ż e ? m ó w ili d o s ie b ie z g o r s z e n i u c z n io w ie . C z y n a p r a ­ w d ę P . J e z u s ż ą d a , ż e b y j e d l i C ia ło J e g o i p ili K r e w J e g o ? G d y P . J e z u s to p o tw ie r d z ił, w ie lu o p u ś c iło G o . R z e k ł t e d y P . J e z u s d o d w u n a s tu :

„ Ż a li i w y o d e jś ć c h c e c ie ? 44 I m ie n ie m a p o s to łó w o d ­ p o w ia d a P i o t r : „ P a n i e d o k o g ó ż p ó j d z i e m y ? S ło w a ż y w o ta w ie c z n e g o m a s z . A m y w i e r z y m y i p o z n a ­ liś m y , ż e ś T y je s t C h r y s t u s , S y n B o ż y ” .

J e z u s n a z y w a ł K a f a r n a u m m ia s te m S w o je m . P o z e r w a n i u z r o d z in n e m N a z a r e t w n ie m n a j c z ę ­ ś c ie j p r z e b y w a ł. D o m P i o tr a , w k t ó r y m m ie s z k a ł, m u s ia t s ta ć o p o d a l n a d b r z e g ie m je z io r a .

( D a ls z y c ią g n a s tą p i) Ś c is k a n i B r a t u d ł o ń i ż e g n a m s ło w y : d o w i­

d z e n i a w P o ls c e !

J e d z i e m y d o K a f a r n a u m ! n a w o ł u ją p r z e ­ w o d n ic y . S i a d a m y d o a u t o b u s ó w ii n o w ą d r o g ą j e d z ie m y p r z e z u r o d z a j n ą r ó w n i n ę G e n e z a r . K i e d y ś r ó w n i n a p o k r y ta b y ł a o g r o d a m i p e ł n e m i p o m a r a ń c z , p a l i b a n a n ó w . Z o g r o d ó w w y ła n i a ł y s ię b i a łe w i l l e i p a ł a c e m a r m u r o w e . W r o z l e g ł y m p a ł a c u w M a g d a l a ż y ł a p i ę k n a g r z e s z n i c a M a r j a . S p o t k a ł a r a z u p e w n e g o P . J e z u s a a o s o b a J e g o p e ł n a p o w a g i n a d z i e m s k i e j w y w a r ł a n a n i ą t a k s i l n e w r a ż e n ie , ż e n a w r ó c i ła s ię i o d t ą d c z y n i ła o s t r ą p o k u t ę . B i e d n a w i o s e c z k a E l- M e d ż e l j e s t j e d y n ą p o z o s ta ło ś c ią z b o g a te g o m i a s t a M a g d a li.

W d a l s z e j d r o d z e m i ja m y ź r ó d ło a k o ło n ie g o p a g ó r e k k a m i e n i s ty , p o d k t ó r y m m o ż e k r y j ą s ię r u i n y m i a s t e c z k a B e ts a id a . Z te g o m i a s te c z k a p o ­ w o ł a ł P . J e z u s p i ę c i u a p o s t o ł ó w : P i o t r a , A n d r z e j a J a n a z b r a t e m j e g o J a k ó b e m , o r a z F i li p a .

T u t a j z ło d z i n a u c z a ł t ł u m n i e z e b r a n e r z e s z e . S t ą d w y je c h a ł z r y b a k a m i n a g ł ę b o k i e w o d y i s p o w o d o w a ł c u d o w n y p o łó w , t a k , ż e p o d c i ę ż a r e m r y b r w ia ły s ię s ie c i. L ic z n e t u z d z i a ła ł c u d a . M i­

m o to s e r c a m i e s z k a ń c ó w p o z o s t a ły t w a r d e , t a k , ż e Z b a w ic ie l w y p o w i e d z i a ł s t r a s z n ą g r o ź b ę : „ B i a ­ d a t o b ie K o r o z a im , b i a d a t o b i e B e ts a id o , b o g d y ­ b y w T y r z e i S y d o n ie t e c u d a s ię s t a ły , d a w n o b y w e w ło ls ie n ic y i p o p i e l e p o k u tę c z y n i ły 4’.

G r o ź b a J e z u s a s p e ł n ił a s ię d o s ło w n ie . P o K o ­ r o z a i m i B e t s a i d z ie n i e m a d z iś ś la d u . D o p ie r o r o z k o p a n i e p a g ó r k ó w p o r o s ł y c h t r a w ą w y k a z a ­ ło b y , g d z ie t e m i a s t e c z k a l e ż a ł y z a c z a s ó w P .

J e z u s a .

Z a je ż d ż a m y p r z e d ż e l a z n ą b r a m ę h o s p i c j u m O O . F r a n c is z k a n ó w w T e l l H o c u m . Z w a li s k a k o ło h o s p i c ju m s ą p o z o s ta ło ś c ią m i a s t a K a f a r n a u m , k t ó r e b y ł o o ś r o d k i e m d z i a ł a ln o ś c i P . J e z u s a w G a ­ l il e i i k t ó r e P . J e z u s z w a ł m ia s te m s w o je m .

M ia s to to o d k o p u j ą o b e c n ie . O d k o p a n o p r z e - d e w s z y s tk i e m s y n a g o g ę , w k t ó r e j P . J e z u s t a k c z ę s to n a u c z a ł. S t e r c z y j e s z c z e ś c ia n a p ó łn o c n a

(3)

....— STR. 3 „GŁOS W Ą BRZESK TZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

P o la c y w P ru s a c h W sc h o d n ic h

N r 1 1 5 ' '■

SZKOLNICTWO POLSKIE - ORGANIZACJE — GAZETY

P r u s a c h c z a -

ta c h te j p ro w in c ji m ie s z k a ło p rz y ­ n a jm n ie j 4 3 0 .0 0 0 P o la k ó w , c o s ta n o ­ w iło o k o ło 2 0 % lu d n o ś c i k ra ju , lic z ą ­ c e g o 2 .3 5 0 .0 0 0 m ie s z k a ń c ó w . G d y b y p rz y te rn z a jrz a n o d o s ta ry c h tr a k ta ­ tó w i a k tó w , s tw ie rd z o n o b y , ż e P ru s y n ie ty lk o b y ły z a iw sz e w ła s n o ś c ią p a ń ­ s tw a p o ls k ie g o , k tó re o d d a ło je w e w ła d a n ia n a jp ie rw Z a k o n o w i K rz y ­ ż a c k ie m u , p ó ź n ie j e le k to ro w i b ra n ­ d e n b u rs k ie m u , a le , ż e J a n K a z im ie rz g d y s ię z rz e k a ł n a rz e c z e le k to ra p ra w d o P ru s W s c h o d n ic h z a w a ro - w a ł, ż e w ra z ie w y g a ś n ię c ia ro d z in y e le k to ró w , P ru s y d o P o ls k i w ra c a ją .

T ra k ta t W e rsa lsk i a to li b u d o w a n o n a n o w o ż y tn e j z a s a d z ie p ra w Ta n a ro ­ d ó w d o s ta n o w ie n ia o s w o im lo sie . P rz y ro z g ra n ic z a n iu P o lsk i i N ie m ie c re w id o w a n o g m in ę p o g m in ie n a p o d ­ s ta w ie c y fr u rz ę d o w y c h p ru s k ic h i o d ra z u p rz y z n a n o N ie m c o m w ię k sz ą c z ę ś ć P ru s W s c h o d n ic h , z d e c y d o w a ­ n ie z a ś lo s u n ie k tó ry c h p o w ia tó w p o ­ z o s ta w io n o g ło s o w a n iu lu d n o śc i. T y m s p o s o b e m 11 lip c a 1 9 2 0 r., w te d y , g d y w o js k a b o ls z e w ic k ie c ią g n ę ły n a W a rsz aw k ę , a P o lsk a z a ję ta b y ła je j o b ro n ą o d b y ł s ię p le b is c y t, k tó ry w H isto rja P o lo n ji w

W s c h o d n ic h z a c z y n a się w s a c h B o le s ła w ó w : C h ro b re g o , K rz y ­ w o u s te g o , K ę d z ie rz a w e g o , K a zim ie ­ rz a S p ra w ie d liw e g o , k tó rz y ro z s z e ­ rz a ją c s w e w ło ś c i k u p ó łn o c y , n a tra ­ fili ta m n a w y ją tk o w o d z ik ie i w o ­ jo w n ic z e , n ie d a ją c e s ię o c h rz c ić lu d y n ie sło w ia ń sk ie , P ru s a k a m i z w a n e . P ra w d o p d o b n ie lu d y te n a w z ó r J a - d ź w in g ó w lu b L itw in ó w , z o s ta ły b y s h o ld o w a n e i w e s z ły w s k ła d R z e ­ c z y p o s p o lite j, g d y b y w r. 1 2 3 0 K o n ­ ra d M a z o w iec k i n ie w e z w a ł n a p o m o c z N iem iec T e u to ń sk i Z a k o n K rz y ż o ­ w y . T y tu łe m w y n a g ro d z e n ia z a tr u ­ d y i z a lic z e k n a k o s z ty w o je n n e n a ­ d a ł K o n ra d K rz y ż a k o m z ie m ię C h e ł­

m iń s k ą .

W c ią g u 5 3 la t Z a k o n z d o b y ł c a ły k r a j, p o ło ż o n y p o m ię d z y m o rz e m B a łty c k ie m , N ie m n e m i p o o b u b rz e ­ g a c h W is ły . P o w s ta ło p a ń s tw o d e ju r e n a le ż ą c e d o P o ls k i, d e fa c to b ę ­ d ą c e w p o s ia d a n iu z a k o n u ry c e rs k ie ­ g o , k tó ry n ie m rz ą d z ił i k tó ry je k o ­ lo n iz o w a ł, k o rz y s ta ją c , ja k o z m a te r- ja łu k o lo n iz a c y jn e g o z p o d b ity c h P ru s a k ó w , z m ie s z k a ń c ó w s ą s ie d n ie ­ g o M a z o w s z a i s p ro w a d z a ją c g o z d a le k ic h N iem ie c .

E rę w d z ie ja c h P ru s s ta n o w i ro k 1 3 8 7 , k ie d y P o ls k a z o s ta ła p o łą c z o ­ n a u n ją z L itiw ą i o d k ą d d a tu je o k re s o d b ie ra n ia K rz y ż a k o m w ła d z y n a d P ru sa m i, z a in ic jo w a n y b itw ą p o d G ru n w a ld e m . Z a K a z im ie rz a J a g ie l­

lo ń c z y k a n a s tą p ił p o d z ia ł P ru s n a d w ie c z ęś c i, z a c h o d n ie , k tó re d o P o l­

s k i w ró c iły i w s c h o d n ie , k tó re s ta ­ n o w iły w d a ls z y m c ią g u le n n ą w ła ­ s n o ś ć z a k o n u , b is k u p s tw o W a rm ij- s k ie , z a jm u ją c e ś ro d e k P ru s W s c h o d ­ n ie , p rz e s z ło p o d w ła d z ę b e z p o śre ­ d n ią P o lsk i. P rz e z d łu g ie la ta trw a ­ ły z m a g a n ia ż y w io łu p o ls k ie g o z w y ­ n a ra d a w ia ją c ą p o lity k ą p o c z ą tk o w o Z a k o n u K rz y ż a c k ie g o , a p ó ź n ie j z a Z y g m u n ta I-e g o p o p rz e jś c iu n a lu - te ra n iz m i o g ło s z e n ia się k s ię c ie m p ru s k im m istrz a Z a k o n u A lb re c h ta H o h e n z o lle rn a , z e ś w ie c k im i o d tą d w ła d c a m i P ru s W s c h o d n ic h . P rz y te m w m y ś l z a s a d y : c z y j k r a j, te g o w ia ­ ra , lu d n o ś ć P ru s W s c h o d n ic h b e z ró ż ­ n ic y p o c h o d z e n ia m u s ia la p rz e jść n a lu te ra n iz m . C o g o rs z a , k ró tk o ­ w z ro c z n a i to le ra n c y jn a p o lity k a P o lsk i p rz e d ro z b io ro w e j p o z w a la ła w z ra sta ć p o tę d z e d y n a s tji H o h e n z o l­

le rn ó w . N a stę p n ie z a ś P o lsk a p o ro - z b io ro w a n ie b y ła w s ta n ie z d o b y ć s ię n a w y s iłe k u trz y m a n ia P o lo n ji W s c h o d n io - P ru s k ie j. O k o ło 1 8 5 0 r.

p o ls k o ś ć w P ru s a c h W s c h o d n ic h o - g ro m n ie s ię s k u rc z y ła . P o z o s ta ły w ła ś c iw ie ju ż ty lk o trz y o ś ro d k i:

je d e n to b is k u p s tw o W a rm ijs k ie ,:

d ru g i — p o w ia ty m a z u rs k ie , p rz y le ­ g a ją c e d o g ra n ic y d a w n e j K o n g re ­ s ó w k i, trz e c i — P o w iś le .

O d ro k u 1 8 8 0 d a tu je się w ś ró d ro l­

n ik ó w i d ro b n y c h rz e m ie śln ik ó w , z k tó ry c h w y łą c z n ie s k ła d a s ię lu d n o ś ć p o ls k a W a rm ji, p e w ie n ru c h m a ją c y n a c e lu u trz y m a n ie i ro z w ó j p o ls k o ­ ś c i: p o w s ta ją b ib ljo te k i lu d o w e , to ­

w a rz y stw a w ło ś c ia ń s k ie . W r. 1G G Ó v ‘ ' i i ł •

z a ło ż o n o „ G a z e tę O lsz ty ń sk ą " , is tn ie - ry m K ro to s z y n e m z a k o c h a ł się w c y - ją c ą d o tą d .

D ru g im o ś ro d k ie m p o ls k o ś c i w . * - . - .

P ru s a c h W s c h o d n ic h je s t s ie d e m , k tó ra s k ie ro w a ła s w o je u c z u c ia w m - w z g lę d n ie d z ie w ię ć p o w ia tó w p o łu d - n y m k ie ru n k u m e z n a la z ł w z aje m n o - n io w y c h (n ib o rs k i, s z c z y c iń s k i, z ą d z - sc i, p o s ta n o w ił z e m ś c ie się .

b o rs k i, m a rg ra b o w s k i, łe c k i, le c k i i O k a z ja p o te m u n a d a rz y ła się w ja n s b o rs k i, o ra z w ę g o b o rs k i i g o łd a p - 'c jC n in ą n o c . P o d s tę p n y c y g a n zakradl

s k i), w k tó ry c h z a m ie s z k u ją M a zu - (]o wybranki swego serca i zgwałcił

rz y , o s ie d li tu je sz c z e z a c z a s ó w k rz y ­ ż a c k ic h . W r. 1 5 2 5 p rz y ję li o n i p ro ­ te s ta n ty z m , c o w y w a rło u je m n y w p ły w n a ic h d a ls z e lo s y .

P o la c y w P ru s a c h W s c h o d n ic h p rz e trw a li c z a sy n ie d o li, k ie d y P o l­

s k a z m a p y E u ro p y w y m a z a n a b y ła i w e d łu g s p isu lu d n o ś c i w r. 1 9 1 0 b y ło ta m P o la k ó w i M a z u ró w 3 3 0 .0 0 0 . W y ­ n ik i te p o d d a ł o s tre j k ry ty c e n a s z g e ­ o g ra f p ro f. R o m e r, k tó ry u d o w o d n ił, ż e w p o łu d n io w o -z a c h o d n ic h p o w ia -

C H C IW Y Ż E B R A K .

Konał z głodu — leige na zlocie

c z y n n o śc i, żebrak zażądał, by zabrano z nim siennik.

Ż ą d a n ie to w z b u d z iło p e w n e p o d e j­

rz e n ia . Przy przetrząsaniu w sienniku znaleziono około 400 rubli w zlocie i ponad 2800 złotych w monetach sre­

brnych.

J a k się o k a z a ło , c h c iw y ż e b ra k ko­

nał z głodu na sienniku, wypchanym zlotem i srebrem. Chorego umieszczo­

no w szpitalu, a pieniądze na jego kon­

to ulokowano w banku.

N ie z w y k ły w y p a d e k lu d z k ie j c h c i­

w o ś c i z a n o to w a n o w Ł o d z i. Z a m ie s z ­ k iw a ł ta m o d d łu ż s ze g o ju ż c z a s u ż e ­ b ra k Ig n a c y P a łę g a , k tó ry z a jm o w ał n a s try c h u k ą t, o d g ro d z o n y d e s k a m i.

O s ta tn io P a łę g a z a c h o ro w a ł, w o b e c c z eg o w e z w a n o p o g o to w ie. — L e k a rz s tw ie rd z ił, ż e P a łę g a jest chory z wy­

cieńczenia, spowodowanego brakiem pożywienia. G ło d o m o ra z a m ie rz a n o u - m ie ś c ić w k a re tc e i p rz e w ie ź ć d o s z p i­

ta la .

G d y p o s łu g a c z e p rz y s tą p ili d o ty c h

S tra s z n a śm ie rć w o g n iu

9 O S Ó B S K O N A Ł O W S T R A W e w s i P e re s z e ró w c e w z a g ro d z ie O le s ie ju k a k . L u b lin a w y b u c h ł w n o ­ c y p o ż a r. Z a n im ś p ią c y m ie sz k a ń c y się z b u d z ili — o g ie ń o g a rn ą ł ju ż c a ły d o m . N ie b y ło m o w y o ra tu n k u .

W d o m u O le sie ju k a z n a jd o w a ła się

w czasie pożaru cala rodzina, złożona z 32-letniego Antoniego Olesiejuka, je­

go 30-letniej żony Marji i trojga dzie­

ci: 7-letniego syna Henryka i 14-mie- sięcznego Eugenjusza oraz 4-letniej córki Marysi.

Wszyscy spłonęli żywcem.

Okropna zemsta cygana

P e w ie n m ło d y c y g a n z o b o z u k o - 1 1 8 8 6 c z u jąc e g o m ię d z y W ró ż e w a m i a S ta -

g a n c e z e s ą sie d n ieg o o b o z o w is k a. W o ­ b e c fa k tu , ż e u p ię k n e j d z ie w c z y n y ,

O k a z ja p o te m u n a d a rz y ła się w

S io stry sja m sk ie u ro d z iły się w ... P o z n a ń s k ie m

s ja m s k ic h , g d y ż b y ły z e s o b ą z ro ś n ię - Ż o n a A n to n ieg o L e ś n ia k a z O s tro - s ja m s k ic h , g d y ż b y ły z e s o b ą z ro ś n ię - w a (W k p .) p o ro d z iła d w o ja c z k i p łci te . Z d a n ie m le k a rz y je st to w y p a d e k ż e ń s k ie j.

C h a ra k te ry s ty c z n e je s t to , ż e d z ie w ­ c z y n k i tw o rz ą id e a ln ą p a rę s ió str

ta k n ie p o m y ś ln y c h d la n a s w a ru n ­ k a c h — w y p a d ! n a n a s z ą n ie k o rz y ś ć . D z iś P o la c y w P ru s a c h W s c h o d n ic h

— to u g ru p o w a n ie , w y m a g a ją c e n ie ­ m a l n a jw ię k s z e j p ie c z o ło w ito ś c i i n a j­

b a rd z ie j p o trz e b u ją c e p o m o c y z e s tro n y M a c ie rz y .

T ra k ta t W e rsa ls k i z a b e z p ie c z y ł m n ie js z o śc io m n a ro d o w y m p ra w o d o w ła s n y c h s z k ó ł. M a ją w ię c je i P o ­ la c y w P ru s a c h W s c h o d n ic h , a le s ta n ic h p o z o s ta w ia w ie le d o ż y c z e n ia . N a ­ ra z ić rz ą d n ie m ie c k i n ie m y ś la ł b y n a j­

m n ie j o w y k o n y w a n iu te g o o b o w ią z ­ k u . D o p ie ro w 1 9 2 5 ro k u p o c z ę ły p o - s k ie T o w a rz y stw a s z k o ln e , k tó re u - tw o rz y ły Z w ią z e k T o w a rz y stw S z k o l­

n y c h w N ie m c z e ch i z łą c z o n e m i s ila ­ m i z a c z ę ły się u p o m in a ć o n a le ż n e P o ­ la k o m p ra w a . W w y n ik u ic h z a b ie ­ g ó w rz ą d w y d a ł w r. 1 9 2 9 u s ta w ę o s z k o ln ic tw ie m n ie js z o ś c io w e m : P o la ­ c y w s z ę d z ie , g d z ie ty lk o z a m ie sz k u ją , m o g ą z a k ła d a ć s z k o ły i s p ro w a d z a ć d o n ic h n a u c z y c ie li z P o ls k i, o ile b y o d p o w ie d n ic h s ił n a m ie js c u n ie b y ­ ło . J e ż e li s z k o ła m a 4 0 d z ie c i, w ła d z a s z k o ln a je st o b o w ią z a n a p rz e ją ć ją i te rn s a m e m s z k o ła s ta je s ię p u b lic z n ą .

S Z N Y C H M Ę C Z A R N IA C H .

O p o d o b n y m w y p a d k u d o n o s z ą z

Kalisza:

W K o le w p o b liż u ry n k u w y b u c h ł s tra s z n y p o ż a r, k tó ry w m g n ie n iu o k a

ogarnął dwa domy.

W s z c z ę ta p rz e z s tra ż p o ż a rn ą a k c ja ra tu n k o w a d o p ro w a d z iła d o z lo k a liz o ­ w a n ia o g n ia ; o k a z a ło się, ż e pastwą żywiołu padly cztery osoby: 56-letnia Ziółkowska i jej syn Czesław, 19-letni Kostrzewski i 22-letni Zabawski.

W ie le o só b o d n io s ło c ię ż k ie p o p a­ rz e n ia .

ją, poczem okradl ją z gotówki na su­

mę około 10 tysięcy złotych.

K ró tk o p o n a p a ś c i z e b ra ła się ro ­ d z in a p o k rz y w d z o n e j d z ie w c z y n y , k tó ­ ra p o s ta n o w iła dokonać samosądu nad zuchwalcem.

U d e rz o n o w ię c n a o b ó z ś m ia łk a , p rz y c z e m w y w ią z a ła się b ó jk a z c y g a ­ n a m i, b ro n ią c y m i sw e g o to w a rz y s z a . K re s a w a n tu rz e p o ło ż y ła p o lic ja , k tó ra o b ie b a n d y c y g a ń s k ie o d tra n sp o rto w a ­ ła d o a re s z tu ś led c z e g o w K ro to s z y n ie .

b a rd z o rz a d k i i d o ść n ie z w y k ły . N ie­

s te ty b liź n ię ta n ie ż y ły .

U s ta w a p rz e w id u je ró w n ie ż m o ż n o ść z a k ła d a n ia k u rs ó w p is a n ia i c z y ta n ia p o ls k ie g o d la d z ie c i o ra z z a p e w n ia n a ­ u k ę re lig ji w ję z y k u p o ls k im w s z ę ­ d z ie , o ile ro d z ic e te g o s ię d o m a g a ją . D la 1 2 d z ie c i w s z k o le n ie m ie c k ie j m o ż n a s ię d o m a g a ć n a u k i ję z y k a p o l­

s k ie g o .

W rz e c z y w is to ś c i je d n a k s ta n s z k o ln ic tw a p o lsk ie g o n a te re n ie P ru s W s c h o d n ic h p o z o s ta w ia w ie le d o ż y ­ c z e n ia , ta k c o d o ilo ś c i s z k ó ł w s to ­ s u n k u d o lic z b y d z ie c i, ja k i p o d w z g lę d e m d o b o ru s ił n a u c z y c ie ls k ic h . W z ro z u m ie n iu d o n io s ło ś c i fa k tu , ja ­ k im je st d o b ra z n a jo m o ś ć o jc z y s te g o ję z y k a , P o la c y w P ru s a c h W s c h o d n ic h s ta r a ją s ię z a k ła d a ć w ła s n e s z k o ły p ry w a tn e . T y c h is tn ie je w c a ły c h N ie m c z e c h 6 0 , z c z eg o n a P ru s y W s c h o d n ie p rz y p a d a 2 2 . P ró c z s z k ó ł is tn ie ją w P ru s a c h W s c h o d n ic h o rg a ­ n iz a c je m ło d z ie ż y , ja k k lu b y s p o rto ­ w e , z w ią z k i h a rc e rs k ie , a w r. 1 9 2 3 u tw o rz o n o Z w ią z e k T o w a rz y s tw M ło ­ d z ie ż y w P ru s a c h W s c h o d n ic h , k tó re ­ g o o rg a n e m i k ie ro w n ik ie m je st w s p o - jm n ia n a p o w y ż e j „ G a z e ta O ls z ty ń s k a

T ę s a m ą ro lę , c o „ G a z e ta O lsz ty ń s k a * w W a rm ji o d g ry w a „ M a z u r “ w y d a w a ­ n y w S z c z y tn ie (O rte lsb u rg u ) d w a ra ­ z y n a ty d z ie ń .

Wacław Ciechowski.

N A J W IĘ K S Z Y P O M N IK N A Ś W IE C IE W E F R A N C J I.

N a jw ię k s z y m p o są g iem n a św ie cie b y ł d o ­ ty c h c z a s s ły n n y p o są g W o ln o śc i, s to ją cy u w e j­

śc ia d o p o rtu w N ew Y o rk u , d łu ta B a rth o ld ie - g o . P o m n ik te n , w z n ie sio n y p rz ed 5 0 laty ,,p rz e ­ w y żs z a ł n a w e t w ielk o ś c ią „ D z ie w icę d u P u y . P rz e d n ie d a w n y m c z ase m w zn iesio n o je d n a k p o ­ m n ik je sz c ze w ię k sz y , n iż p o są g W o ln o ści. J e s t to p o m n ik C h ry s tu s a -K ró la u staw io n y w A l­

p a c h fra n cu s k ic h , n a p rz ec iw M o n t B lan c . K o ­ ro n a p o są g u tw o rz y g a lerję d o s tę p n ą d la z w ie­

d z ają cy c h .

Z całej Polaki

B R O D Z K IE M Ł Y N Y , p o w . tcz ew sk i.

(N a p a d rab u n k o w y ). N ie w y śled z e n i d o ty c h c z a s z ło c z y ń cy w targ n ę li d o d o m u ro ln ik a J a n a G ra l- sk ie g o . Z w ab io n y p o d e jrz an e m i sz m e ra m i G ra l- s k i z o s ta ł n a p a d n ię ty i p o b ity p rze z b a n d y tó w , k tó rz y z d o ła li z rab o w a ć m u ty lk o z ło ty ła ń c u ­ s z ek o d z e g a rk a w a rto ś c i 2 5 z ło ty ch , p o c z em s p ło s z e n i z b ieg li.

— P O Z N A Ń . (P o 1 6 la ta c h k u la w y s z ła z c ia ła ra n n e g o ). W Z a m y sło w ie , p o w ie cie p o ­ z n a ń sk im , w y d a rz y ł się n ie zw y k ły w y p ad e k . M ia n o w icie m ies z k a n ie c Z a m y sło w a N o w ic k i w c za sie w o jn y św ia to w e j z o s ta ł n a fro n c ie z a ­ c h o d n im p o s trze lo n y w b rzu c h k u lą k a rab in u m asz y n o w e g o .

Z ra n y te j N o w ic k i w y lec zy ł się i p o w ró c ił c a łk o w icie d o z d ro w ia . P rze d k ilk u d n iam i N o ­ w ick iem u u tw o rz y ła się n a n o d ze o p u c h liz n a , a n a s tę p n ie ra n a , z k tó rej w y p a d ła k u la . B y ła to w ła ś n ie k u la , k tó rą N o w ic k i p rz ed 1 6 -tu la ­ ty z o s tał z ran io n y .

W R Z E Ś N IA . (K o b ie ta p rze c ię ta p rz e z p o c ią g ). O n eg d a j ran o z n a le z io n o w ro w ie p rz y to rze k o lejo w y m n a o d c in k u W rze ś n ia— M a rze ­ n iu c ia ło k o b ie ty , p rz ed s taw iają c e o k ro p n y w i­

d o k . K o ła p o c ią g u m ia n o w ic ie p rz e s z ły p rz ez c iało , p rz ec in a ją c je n a d w ie c z ę śc i — k tó re le ­ ż a ły w ro w ie z u p e łn ie o d d zielo n e o d sieb ie .

D o c h o d z en ia u s ta liły , ż e s tra s z liw ie z m as a ­ k ro w a n a k o b ie ta p o c h o d ziła z P s a r M a ły c h . J e s t n ią W a le n ty n a K o w a lsk a, ż o n a m a ło ro ln e ­ g o . L icz y ła o n a la t 3 7 .

N ajp raw d o p o d o b n ie j p o p e łn iła sa m o b ó jstw o , z w ła sz c z a , ż e o d k ilk u m ie się c y z d ra d z a ła o b ja ­ w y c h o ro b y u m y sło w ej.

C Z Ę S T O C H O W A , (S m u tn y k o n ie c z a ­ b a w y ). W e w si B rzó z k a p o d c z a s z a b aw y ta ­ n e c z n e j z o k a z ji c h rz c in u jed n e g o z g o s p o d a ­ rzy d o szło d o k rw aw eg o s ta rc ia m ięd z y m ie­

sz k a ń c e m w si O tto n ó w B ro n isła w e m S o sn o w ­ s k im a k ilk u m ło d y m i lu d źm i E p ilo g je j b y ł tra g ic z n y . P o w a lo n e g o n a z ie m ię S o sn o w sk ie­

g o , je d e n z n a p a s tn ik ó w u d e rzy ł tę p e m n a rz ę­

d z ie m w g ło w ę. C io s te n o k a z a ł s ię d la n ie ­ g o ś m ie rte ln y . A re s zto w a n o 7 o só b , w te j li­

c zb ie d o m n ie m a n e g o s p raw cę z ab ó js tw a T a d eu ­ s z a D eg u d a ja ,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z jednej strony kanclerz Hitler składa publiczne cświadczenie, wyrzekające się germanizacji i za­.. pewnienie poszanowania praw i

Bis­.

To też nie będziemy uciekać się do gorących słów, oddając pod osąd publiczny zachowanie się tych czyn­.. ników politycznych, których pieniac- two zaprowadziło d oporwania

W ybudow ania, k tó re niegdyś zajm ow ali w yłącznie N iem cy, obecnie zam ieszkują rodziny polskie.. R ada M iejska zasadniczo godzi się na

padkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, złożenia pracy, przerw ania kom unikacji, abonent nie m a praw a tądać pozaterininowych dostarczeń gazety, iub

padkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, złożenia pracy, przerw ania kom unikacji, abonent nie m a praw a iądaó pozaterm lnow ych dostarczeń

padkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, zloienia pracy, przerw ania kom unikacji, abonent nie m a praw a tądad pozaterininow ych

padkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, złożenia pracy, przerw ania kom unikacji, abonent nie m a praw a żądać pozaterm inow ych dostarczeń