JW. 27. Warszawa, rt. 7 Lipca 1889 r. T o m V I I I .
TYGODNIK POPULARNY, POŚWIĘCONY NAUKOM PRZYRODNICZYM.
T I E N - S Z A /V
-S/aT iłslłJ?
/$■ -..-'“'A -Z
>££_*Vsy£
;urgan M alta l
1Afaiti.#
•fi Ś au irn ^# ^ !
P.S iew ie rco w
' -mT*ŹW / , £ • Ł , ;P. San dal
>jn.9 eltau
K o k d ż a r ( C z a r k u m
C H I f i G A u
,'t :YKv Kalai^fehMfnl)
*j o>' ■'v^. \i' lj,
J Jsschyl-I.ul
( ś r k a r j -
^ 9 / l r f *
jKaiai-Mr-Pend:
.Drum
Fa i sabai
S s a r h a d j f <4^f ^
Walai-Pend
D ż e r m iz k a s z ir s
S e b a k
tfapz-itiir
I/Ki. orf G r e e n w i c h 77
0 10 i o 30 <,0 Ao 70 40 yo ’0 0 ku.
9 KALA 1 : 2, 50000C
4 2 2 w s z e c h ś w i a t. N r 27.
WYŻYNA PAMIR
W O B E C W I E D Z Y D Z I S I E J S Z E J .
U ź ró d ło w is k A m u - D a ry i, w z a k ą tk u A z y i p o m ięd zy T u rk e s ta n e m a z lew isk iem T a ry m u , leży k r a j, k tó r y od d a w ie n d aw n a p rz y k u w a ł do siebie u w a g ę lu d z k ą . W y n io sła ta k r a in a , z n a n a d o ty c h c z a s w gieo- g ra fii p o d nazwą, step o w ej w y ż y n y P a m ir, sta n o w i w ażn y p u n k t lą d u a z y ja ty c k ie g o : tu b o w ie m z b ie g a ją się n a jw y ż sz e ła ń c u c h y g ó rsk ie S ta re g o św ia ta — H im a la ja , H in d u k u sz i T ie n -S z a n ; tu ta j b io rą p o c z ą te k p o tę ż n e rz e k i śró d lą d o w e — A m u - i S y r-D a - ry ja , S erafszan i T a ry m . P r z y sw ojej w ie l
k ie j p rz e c ię tn e j w ysokości ( 4 0 0 0 m ), p r z y w ie lk ie j ro sciąg ło ści (b lisk o 1 5 0 0 m il k w .), k r a j te n o d z n acz a się n ie d o stę p n o śc ią i za
w sze s ta n o w ił ro d z a j p rz y ro d z o n e g o w a łu g ra n ic z n e g o p o m ięd zy ró żn em i lu d a m i, ró ż - n em i c y w iliz a c y ja m i; o n ieg o n ie ra z , j a k o opokę, ro z b ija ły się fale lu d ó w w sw oich w ę d ró w k a c h . I o b e c n ie z n a czen ie P a m ir u się nie zm ien iło : p o d n ó ż e je g o z trz e c h ró ż n y c h s tro n o ta c z a ją trz y w ie lk ie m o c a rstw a ś w ia ta — ro s s y js k ie ,a n g lo in d y js k ie i ch iń sk ie.
T u ta j in te re s y ich się ś c ie ra ją i tu z a p ew n e, u stó p P a m iru , m ó w i E liz e u sz R śc lu s, roa- s trz y g n ą się losy A z y i.
Z a g ra n ic e P a m ir u , w ścisłem z n a c z en iu teg o sło w a, n a le ż y u w aża ć: o d w sc h o d u — w y so k ie g ó ry K a s z g a rs k ie , d o ty c h c z a s p o n a jw ię k sz e j części zw a n e K is y l-A rt, od p o łu d n ia śnieżnej b ia ło śc i H in d u k u s z i M a - sta g , od p ó łn o cy g ó ry Z a a la jsk ie ; od s tro n y zach o d n ie j w y ż y n a P a m ir p rz e d s ta w ia sz e r e g po w ięk szej części ró w n o le g ły c h ła ń c u chów sto p n io w o z n iż a ją c y c h się k u k o tlin ie rz e k i A m u . S y s te m a t P a m ir, sz erze j p o j ę t y , ro sc ią g a się tro c h ę d alej n a p ó łn o c aż
d o g ó r A la js k ic h , k tó r e o d d z ie lo n e są od Z a a la jsk ic h ty lk o p o d łu ż n ą d o lin ą , n ie k ie d y n ie z m ie rn ie w ąsk ą, n o szą cą n a zw ę s te p u A la js k ie g o ; w ta k im ra z ie p rz e s trz e ń je g o za jm o w a ła b y p rz e sz ło 1 7 0 0 m il k w . A j e d n a k k ra j ta k ro z le g ły , m a ją c y w ażne z n a czenie w ż y ciu n a ro d ó w , ta k d łu g o b y ł p r a w ie n iezn an y m : p o ra ź p ie rw s z y rą b e k t a j e m n icy , o k ry w a ją c y P a m ir , o d c h y lo n y z o s ta ł
w r. 1838 p rz e z a n g lik a W o o d a; ja k ie m zaś j e s t w n ę trz e tego k r a ju w o g ó ln y m zary sie,
w iem y d o p ie ro od r. 1883.
N ie trz e b a je d n a k sądzić, że aż do osta- tn ic h ’czasów b y liśm y z u p e łn ie po zb aw ien i w iadom ości o k r a ja c h g ó rn eg o O x u su , d z i
siejszej A m u -D a ry i, ty lk o w iadom ości te b y ły b a rd z o n ie d o k ła d n e . N a jd a w n ie jsz e p o d a n ia , d o ty czące tych k ra jó w z n a jd u je m y w św iętój k się d z e w y zn aw có w Z o ro a stra , w Z en d -A w eście. T ru d n o d o k ła d n ie o k re ślić czas p o w sta n ia teg o p o m n ik a , ale, z d a je się, że w k a ż d y m ra zie p o p rz e d z a ono o w ie le p a n o w a n ie d y n a sty i A ch em en id ó w n a Ira ń s k im p ła sk o w y żu . T am , w A w eście, n a p o ty k a m y w zm ian k ę o d w u św iętych rz e k ach T u r k e s ta n u — R a n g h a (S y r-D a ry ja ) i A rd v i s u ra (A m u -D a ry ja ); św iętem i są te rz e k i, albow iem ich ty lk o w odom , ro sp ro - w a d zo n y m w setn e k a n a ły , ty siące lu d z i za
w d zięczają sw oje istn ien ie. N a stę p n ie A w e- sta w sp o m in a ta k ż e o roskosznój d o lin ie S e ra fsz a n u p o d n azw ą S su g h d b a , o ro ln i
czych k r a ja c h B a k tr y i i M a rg ija n ie . Ś w ię ty p o to k A rd v i su ra , p o d łu g A w e sty , sp ły w a z „W y so k ie j g ó r y ” K a r a b e rsa ti, k tó ra to n a z w a n ie w ą tp liw ie odnosi się do d zisiej
szej w y ży n y P a m ir ; tam to, n a tej górze w y
so k iej, p o d a n ia lu d ó w I r a n u u m ieszczają k o le b k ę ludzkości, p ra o jc z y z n ę człow ieka, A r ja n a vaidscha.
P rz e c h o d z ą c , z k o lei rzeczy , od ty ch o d d a lo n y c h czasów do ep o k i pó źn iejszej d łu gi czas nie n a p o ty k a m y n ic g o d n eg o u w a g i o P a m irz e . M o żn a pow iedzieć, że s ta ro ż y tn i g ieo g rafo w ie, ta c y n a w e t j a k H e ro d o t (5 stu l. p rz e d C h r.) nic p ra w ie o ty m k r a ju nie w ied z ieli. D o p ie ro w y p ra w a A le k s a n d r a W ie lk ie g o ro z w id n iła nieco ciem ności;
p rz y n a jm n ie j k r a je p rz e z e ń z d o b y te, a ta k b lisk o są sia d u ją c e z P a m ire m , z o stały d o k ła d n ie o pisane p rz e z h isto ry k ó w pochodów A le k s a n d ra , E ra to s te n e s a i A r ia n a (200 p rz e d C h r.). W o g ó le o A le k s a n d rz e m ożna pow iedzieć, że d z ie jo w a ta p o stać ży je d o tą d w u s ta c h lu d ó w W sch o d u : fa n ta z y ja ich w szęd zie n ie m a l w idzi śla d y o lb rz y m a Is- k a n d r a , z a ró w n o w sp o m in a o nim skośno- szczęki m o n g o ł, j a k h in d u s i ira ń c z y k ; m n ó stw o te ż m iejscow ości n o si do tej p o ry je g o im ię, m n ó stw o po m n ik ó w , słu szn ie czy n ie słu szn ie, je m u p rz y p is u ją . N aw et u S tra -
Nr 27. W SZECHŚW IAT. 423 bona (•}• 24 po C h r.) i u P to le m e u sz a (2 st.
po C h r.) n ie w id zim y ża d n eg o p o stę p u w k w e sty i n as z a jm u ją c ej; ich w iadom ości, ściśle m ów iąc, n ie w ykraczają, poza o b ręb zd o b y czy A le k sa n d ra .
D o k ła d n ie jsz a znajo m o ść A zy i w ogóle idzie ró w n o le g le z ro zw o je m sto su n k ó w h a n d lo w y c h p o m ię d z y C h in a m i a k ra ja m i Z a c h o d u , a to , n ależy p rz y z n a ć , b a rd z o p o w oli n a stęp o w ało. C h iń c zy cy k ilk a ra z y o k azy w ali chęć z a w ią z a n ia sto su n k ó w z T u r - kestan em , b ąd ź h a n d lo w y c h bądź p o lity c z ny ch , ale p ró b y p rzez n ic h p o d ję te w y p a d a ły zw y k le n iep o m y śln ie. B y ła n a w e t k r ó t k a ch w ila, że k ra j p rz e z n ich zw a n y T a - w an, d zisiejsza z a c h o d n ia F e r g a n a , p o ło ż o ny n a p ó łn o c od T s u n g - lin u (G ó ry C zo sn kow e), ta k bo w iem ch iń c zy cy n a z y w a li P a m ir, z n a jd o w a ł się w ich p o sia d a n iu . I c h o ciaż w k ró tce zm u szen i oni zo stali p o rz u c ić te n a b y tk i, w szelak o z o w y ch czasów k r o n ik i ch iń sk ie z a c h o w a ły cenne w skazów ki d o ty czące d ró g i o d leg ło ści, m iast i m ia steczek w k r a ja c h p o ło ż o n y ch n a p ó łn o c od T su n g -lin u .
O w iele d łu ż śj tr w a ły sto su n k i c h iń c z y ków z In d y ja m i; o p ie ra ły się one raczej na p o b u d k a c h re lig ijn y c h n iż h a n d lo w y c h . I n - d y je, j a k o o jc z y z n a b oskiego B u d d y , n ę c iły ch iń czy k ó w ; n ie z w a ż ają c w ięc n a o lb rzy m ie p rz e strz e n ie, p u sz c z a li się o n i w p ie lg rz y m k ę do m iejsc, k ę d y G a n g e s p rz e p ły w a . D r o g a, k tó r ą p rz e b y w a li, często w iodła ich p rz e z P a m ir alb o k r a je p rz y le g łe , z ow ych to cza
sów (Y , V I, Y I I w iek) o trz y m a liśm y p ierw sze d o k ła d n ie jsz e w iadom ości o P a m irz e , czyli T su n g -lin ie . N a jsła w n ie jsz y m z ty c h c h iń sk ich p o d ró ż n ik ó w b y ł H iu e n -ts a n g , k tó ry p o z o sta w ił n am d o k ła d n y opis sw o jej p o d ró ż y do In d y j p rz e z w ąw o zy T ien -S za n u , U c z - tu r f a n , A k - s s u , T a sz k e n t, F e rg a n ę i B a lk , a z p o w ro te m p rz e z w ąw ozy H in d u k u sz u i w yżynę P a m ir (629— 645).
G d y zw ażym y szczeg ó ln e p o łożenie T u r - k e sta n u , ja k o k r a in y ś ró d lą d o w e j, p r z e d s ta w iającej tu i ow dzie n a d b rz eg am i rz e k n ie sły c h a n ie ży zn e ziem ie, o b fitu jące w e w sz e l
k ie d a r y p rz y ro d y , z ro z u m ie m y , d laczeg o k r a in a t a b y ła zaw sze p rz e jśc io w ą d la r o z m a ity c h lu d ó w podczas ich w ęd ró w ek : w p a d a ły tu one po to, a b y po p ew n y m czasie u stą p ić m iejsca now ej n a w a łn ic y lu d ó w .
T u w łaśn ie o d b y w ało się i odbyw a ciąg łe m ieszanie ra s a ry jsk ie j i m o n g o lsk iej, tu ta j, j a k w k a le jd o sk o p ie, z m ie n ia ły się u s ta w i
cznie n arodow ości i re lig ije . W ię c p rz e d Y l-m w iekiem w idzim y tu szczególny lu d , zw a n y p rzez ch iń czy k ó w Iiiczi a p rz e z b i
za n ty jsk ic h pisai-zy E fta lita m i albo H u n n a - m i biały m i; re lig iją w ted y p a n u ją c ą , k tó ra w y ru g o w a ła d a w n ą ira ń s k ą w iarę lu d o w ą , sta ł się b u d d y zm . N a ch w ilę w tu rk ie s ta ń - sk iej k ra in ie d w u rz e k u sa d o w ili się c h iń czycy ( V I I I w iek), w k ró tc e ato li z pow odu ro z ru c h ó w we w łasn y m k ra ju , m usieli u s tą pić n ie ty lk o stą d ale n a w et z k o tlin y T a ry - m u. W k o ń cu V I I I w ie k u do T u rk ie s ta n u w ta rg n ę li arab o w ie, św ieżo w łaśn ie o żyw ie
n i zap ałem fan aty zm u re lig ijn e g o : w ów czas b u d d y z m u stą p ić m u siał p rz e d n a u k ą M a
h o m eta, k tó ra o d tąd zap a n o w a ła tu taj n iep o d zieln ie aż do naszych czasów .
N a w iedzę o P a m irz e now a ta z m ia n a w ładców T u rk ie s ta n u nie m ia ła żad n eg o w pływ u. W celu p rz e k o n a n ia się o tem za jrz y jm y do źródłow ej p ra c y J o a c h im a L e le w e la p. t. „ L a g e o g ra p h ie du m oyen a g e ”, gdzie on m ów i o a ra b a c h . O k aże się, że arab o w ie, k tó rz y s k ą d in ą d p o ło ży li d la gieografii n iesp o ży te z a słu g i, w łaśn ie ta k ja k b y p rz eo c zy li z u p e łn ie P a m ir i, pod ty m w zględem , p o w ta rz a ją o n i ty lk o b re d n ie s ta ro ż y tn y c h gieografów . T a c y n a w e t lu dzie j a k M assudi ( X stu l.), M o k ad assi ( X I stul.), sła w n y E d ris i ( X I I stu l.) nic nie z ro bili d la zb ad a n ia P a m iru . J e d e n z nich ty lk o , z n an y p o d ró ż n ik w szech św iato w y , Ib n B a tu la ( X I V stu l.) p o d aje p rz y n a jm n ie j szczegóły o k ra ja c h B a lk u i K u n d u sie , k t ó re osobiście zw ied z ił w d ro d z e do In d y j.
W ie k X I I I w n ió sł now e św iatło do k w e
styi nas z a jm u ją c ej. N a p o czątk u tego w ie ku, w głębi A zy i, w zniosło się do p o tę g i p rz e d te m n ie zn an ej państw o M on g o łó w p o d sw oim i w ład cam i C zy n g is-C h an e m i K u b la i- C hanem . P a ń s tw o to zaciężyło sw o ją p o tę g ą od w schodnich k ra ń c ó w A z y i do z a ch o d n ich E u ro p y . W s k u te k teg o n a s tą p iły p rz e w ro ty w stosunkach p o lity c z n y c h obu części św iata; ró ż n e cele — p o lity c z n e , h a n dlow e i re lig ijn e — w ie lo k ro tn ie sk rz y ż o w a ły się z sobą; w idzim y a je n tó w p o lity c z n y ch , kupców , m isy jo n a rz y w u sta w ic z n y c h podró żach pom iędzy E u r o p ą a A z y ją ; p o
424 W SZECH ŚW IA T.
d ró ż e te n astęp n ie z o sta ją o p isan e w p a m ię tn ik a c h . S po m ięd zy ty c h p o d ró ż n ik ó w n a szczególne w y ró żn ien ie z a s łu g u je p o d ró ż w iekopom nego w e n e c y ja n in a M a rk a P o lo (1272— 75). M a re k P o lo j e s t p ie rw sz y m e u ro p ejczy k iem , k tó r y p rz e b y ł P a m ir od z ach o d u k u w schodow i, d ąż ą c do C h in . Z p o d ró ż y tój p o z o sta ły n o ta tk i, k tó re choć szczu p łe i p o w sta łe w ta k od n a s o d le g ły m czasie, z d ra d z a ją w a u to rz e , z p o w o ła n ia k u p c u , b y stro ść i sp o strz e g a w c z o ść u m y słu p ra w d z iw e g o b a d acza, z a s łu g u ją też w z u p e łn o śc i n a w iarę.
O d ow ego czasu u p ły n ę ło 340 la t zan im z n a la z ł się. n o w y e u ro p e jc z y k n a P a m irz e . B y ł n im je z u ita O. B e n e d y k t G oes, p o d r ó ż u ją c y w ce la c h p r o p a g a n d y r e lig ijn ś j przez P a m ir z In d y j do C h in (1605). W y sz e d ł on z A g ra w In d y ja c h i p rz e z L a h o r , A t- tosz, P e s z a w e r, w ąw o zy H in d u k u s z u , K a b u l i P a m ir d o s ta ł się do J a r k a n d u .
I z n o w u d w ie ście l a t z g ó rą u p ły n ę ło a A r ia n a v a id sc h a w n ik im z a ję c ia n ie w z b u d z a ła . N a u k o w e b a d a n ie P a m ir u , j a k z re s z tą i w ie lu in n y c h o k o lic z ie m i, ro sp o - częło się d o p ie ro w w ie k u X I X , m ia n o w i
cie za s p ra w ą a n g lik ó w . P a n o w ie In d y j Z a g a n g e so w y ch , n ic d ziw n eg o , że ch cie li o n i sta m tą d sze rz y ć sw e w p ły w y dalć j i w ejść w sto su n k i h a n d lo w e z lu d a m i A z y i śro d - k o w ó j, te m b a rd z ió j, że n a p o c z ą tk u b ieżą
cego w ie k u n o w a p o tę g a , n o w y c z y n n ik p a ń stw o w y p o w o li o w ła d a ł ry n k a m i śro d - k o w o -a z y ja ty c k ie m i — z a c h o d z iła p o trz e b a p rz e c iw d z ia ła n ia . J u ż w ięc n a p o c z ą tk u d zie w ię tn a ste g o w ie k u , w 1832 ro k u w y sy ła ją a n g lic y p o ru c z n ik a A le k s a n d ra B u rn e - sa, z a szcz y tn ie zn an e g o z p ra c g ieo g raficz- n y c h , p o m ięd zy k tó re m i z b a d a n ie i w y k re ślen ie b ieg u In d u s u i je g o d o p ły w ó w p ie rw sze z a jm u je m iejsce ’), w p o selstw ie do B u - c h a ry w ce lu z a w ią z a n ia sto su n k ó w h a n d lo w y c h . R z a d k o k to b y ł ró w n ie u z d o ln io n y m do w y w ią z a n ia się z po d o b n eg o z a d a n ia: zrę c z n y , z n a ją c y d o sk o n ale sto su n k i i d y p lo m a c y ją w schodu, p o sia d a ją c y w y b o r
n ie ję z y k p e rs k i, k tó ry sta n o w i lin g u a fra n -
*) D ość p o w ie d zieć , że p r z e d B u rn e s e m p o leg a n o co do brzegów In d u s u n a t y c h d a n y c h , k tó r y n a m p r z e k a z a li h isto ry c y p o c h o d ó w A le k s a n d ra .
ca w schodu, p rz y te m czło w iek w ysoko n a u k o w y , B u rn e s nie za w ió d ł położonego w nim z a u fa n ia . P r z e b r a n y za czło w iek a w scho
d n ieg o , chociaż n ie u k ry w a ją c p o c h o d zen ia e u ro p e jsk ie g o , p rz e s z e d ł on B a lk , cały B a- d ak sz a n , S a m a rk a n d ę i d o b ił do celu swojój p o d ró ży — B u c h a ry . P o d ró ż ta i p o b y t w B u c h a rz e p rz y n io s ły n ie z m ie rn ą korzyść n a u c e , g d y ż B u rn e s p rzez ten czas s k ru p u la tn ie , choć z m o żliw y m k ry ty c y z m e m , n o to w a ł w szystko co w id ział, d o k o n y w a ł p o m ia ró w g ó r i p o ło żeń g ieo g raficzn y ch . N o ta tk i te je g o z e b ra n e w trz e c h to m ach je g o
„ P o d ró ż y do B u c h a r y ” p rz e d s ta w ia ją istn ą k o p a ln ię w iadom ości n a w e t d la n o w o c z e snego g ie o g ra fa. R zecz p ro s ta , że i k ra je g ó rn ś j A m u i P a m ir, k tó ry c h p o d ró ż n ik sam nie zw ied zał, z n a la z ły sw oje m iejsce w ty m opisie.
N o w a n a u k o w a e ra d la P a m iru ro sp o czy n a się d o p ie ro z ch w ilą, g d y J o h n W ood, z n a m o w y B u rn e s a w r. 1837 — 38 o d b y ł sw oję p o d ró ż do źró d ło w isk O x a su . P o d czas su ro w e j zim y z b a d a ł on zn aczn ą część rz e k i P e n d ż , b ra n ź j p rz e z n ie k tó ry c h za A m u -D a ry ją , n a stę p n ie d o p ły w jó j P a m ir- D a r y ją i o d k r y ł duże je z io ro , z k tó re g o ona w y p ły w a , zw a n e p rz e z k ra jo w c ó w S siri- K u l, a k tó re m u on n a d a ł n azw ę „ W ik to ry - j a ”. O d czasów B e n e d y k ta G oesa (1605) J . W o o d b y ł p ie rw sz y m eu ro p e jc z y k iem , k tó r y z w ie d z ił w n ę trz e P a m iru .
N ie b ędziem y poszczególe w y liczać w szy
stk ic h b a d a c z y P a m iru , w sp o m n im y ty lk o o g łó w n iejsz y ch . O tóż w h is to ry i o d k ry ć P a m ir u n ie p o sp o lite z a słu g i p o ło ży li ta k zw an i p u n d y c i czyli uczen i in d y js k ie g o po
ch o d z en ia. M ian o w icie o k oło r. 1863 pół- k o w n ik M o n tg o m erie p o w z ią ł m yśl k s z ta ł
cen ia k rajo w c ó w In d y j w celach g ie o d e z y j- n y c h , a n a stę p n ie w y sy ła n ia ich do ty ch k r a jó w A z y i ś ro d k o w śj, k tó re są n ie d o stę p n e d la e u ro p e jc z y k ó w , d la d o k o n a n ia p o m ia ró w o ro g raficzn y ch i to p o g raficz n y ch . M y śl ta w p ro w a d z o n a w życie d a ła ja k n a j- lepsze w y n ik i. N ativ e e x p lo re rs, j a k ich n a z y w a ją a n g licy , z z a p a rc ie m się i p o św ię ceniem , k tó re rz a d k o ty lk o d a ją się w idzieć w ta k im s to p n iu w e u ro p e jc z y k u n a jb a r d ziej o d d a n y m sp ra w ie , po w iększój części nie w ta je m n ic z en i n a w e t w p ra k ty c z n y cel sw ojój w y p raw y , z a o p a trz e n i w d o b re p rz y -
W SZE CH ŚW IAT. 425 Nr 27.
rz ą d y m ie rn ic z e , przebiegają, o n i n ie z n a n e okolice A zy i, p rz y le g łe In d y jo m , ro b iąc p o m ia ry w e d łu g z g ó ry n a k a z a n y c h p rz e p i
sów , k tó re to p o m iary n a stę p n ie rz ą d In d y j w nosi n a k a rtę . N azw iska d zie ln y c h ty ch , choć n ie ra z b ezw ied n y ch p ra c o w n ik ó w n a u k i, rz a d k o n a w e t dochodzą do w iad o mości o g ółu, g d y ż w sp ra w o z d a n ia c h
„ W y d z ia łu m iern iczeg o I n d y j”, k tó ry ich w y sy ła, o zn aczeni są, oni p o p ro s tu lite ram i.
P ie rw sz y m p u n d y tą , któi-y w zbogacił n a- szę w iedzę o P a m irz e b y ł M a n fu l. Jeszcze w iększe zn aczen ie m ia ła p o d ró ż p u n d y ty M irzy , k tó r y p rz e b y ł p o łu d n io w y P a m ir z zach o d u k u w schodow i i d o k o n a ł całego sz e reg u oznaczeń szero k o ści gieograficznój oraz w ysokości g ó r p rz y pom ocy p u n k tu w rz e n ia (1868 — 69). In n y p a n d y ta F a ir B ak sz w r. 1870 p rz e s z e d ł z n aczn ą część d ro g i W o o d a, o raz s p ra w d z ił w y n ik i b ad ań M irz y . W ty m sam ym ro k u badacze k r a jo w i Ib ra h im C h a n i H a v ild a r, w y sła n i z r a m ien ia rz ą d u in d y jsk ie g o , p rz e b y li po lu d n io w y P a m ir w k ilk u k ie ru n k a c h .
W r. 1868 a n g licy R o b e rt S h a w i H a y - w a rd w y ru sz y li do K a sz g a ru ; d ru g i z n ic h p r z y p ła c ił tę w y p ra w ę życiem w J a ssy n ie , p o n ió sł śm ierć z rę k i sk ry to b ó jc y .
N ajw ięk sze je d n a k ż e r e z u lta ty osięg n ięte zo sta ły p rz e z a n g lik ó w w r. 1873— 74, dzię
k i p o selstw u w y p ra w io n e m u przez n ich do K a sz g a ru . N a czele w y p ra w y s ta ł sir D o u g la s F o r s y th , u c z e stn ik a m i jć j b y li uczen i T r o tte r , B id d u lf, G o rd o n i g ieo lo g S to lic z ka. O w ocem jó j było z d o b y cie m n ó stw a szczegółów to p o g raficzn y ch , ta k , że stało się ju ż po tej w y p ra w ie m o żliw em n a s z k i
cow anie m ap y p o łu d n io w e g o P a m iru . S z c z e gólniej w ażnem i b y ły z d o b y cze g ieologiczne S to liczk i, k tó re w y k a z a ły je d n a k o w o ść b u d o w y g ieo lo g iczn ć j P a m ir u i w y n iesien ia T y b etań sk ieg o .
(d. c. nast.)
S te fa n Stetkiew icz.
IKLELIKLA. S Ł Ó W
0 PLEŚNIACH ZŁOŚLIWYCH.
G rz y b k i, o b jęte je d n ą o g ó ln ą n az w ą p le śniow ych, n au k o w o ściśle n ie u z a sa d n io n ą stosow aną zaś d lateg o , że w p le śn ia c h je zazw y czaj z n a jd u je m y , w o statn ich la ta c h s ta ły się p rzed m io tem lic zn y ch b a d a ń d o św iad czaln y ch . P o b u d k ą do ty c h b a d a ń b y ły w ie lo k ro tn e sp o strz eżen ia, w k tó ry c h w idziano ró żn e t. zw . g rz y b k i pleśniow e w o rg an izm ie z w ie rz ą t zaró w n o w yższych j a k niższych, a ta k ż e o b serw acy je k lin ic z n e i a n ato m o p ato lo g iczn e d o cie k a n ia c zy n io n e n a lu d ziach . S k u tk ie m ow ych zabiegów nau k o w y ch jeste śm y w sta n ie w ch w ili obecnój pew ne o d m iany tych g rz y b k ó w u zn ać za b ez w a ru n k o w o złośliw e, t . j . w y w o łu jące różne c ie rp ie n ia u z w ie rz ą t i l u dzi, a zak res fa k tó w , u s p ra w ie d liw ia ją c y c h ta k i p o g lą d n a ich w łasności c h o ro b o tw ó r
cze, fa k tó w , z a c z erp n ię ty c h d ro g ą obser- w acyi i ek sp e ry m e n tu ro k ro c z n ie się r o z szerza.
W c h w ili obecnój do b e z w aru n k o w o cho
ro b o tw ó rc z y c h zaliczam y n ie k tó re o d m iany
„ k ro p id la k a “ , A s p e rg illu s (A scom ycetes, P e risp o ria c e a e) j a k ró w n ież n ie k tó re o d m ia n y t. z w. p le śn i g ło w iastó j, M u c o r (Z ygo- m ycetes, M uco rin eae). T a k z w a n a zaś p leśń p ęd zelk o w a, „p ęd zlak ”, P e n ic iliu m (A sc o m y cetes, T u b e ra c ea e ), ja k k o lw ie k przez pew ien czas p rz y p isy w a n o j4j w łasności ch o ro b o tw ó rcze, je s t, z d a je się, g rz y b k ie m c a łk ie m n iew in n y m . P o szczegóły m o rfo lo g iczn e b u d o w y ty c h g rz y b k ó w o raz w a ru n k i ich życia i ro z w o ju odesłać m uszę b ard zićj z a in tereso w an eg o c z y te ln ik a do w ielce ciek a- wćj p ra c y p. J ó z e fa N a tan so n a „ Ś w ia t is to t n aj d ro b n ie jsz y c h “ , zam ieszczonej p rz e d p a r u la ty we W szechś w iecie, z k tó ró j też z a ' cz e rp n ą łem ty lk o co p rz y to c z o n e n a z w y p o lsk ie pleśniow ców .
O b serw ac y je, zazn aczające obecność p le śn i n a o w rzo d ziały ch m ie jsc a c h n a sk ó rze, w ja m a c h p łu c n y c h u su c h o tn ik ó w a tak że w u ch u , w re sz c ie sp o strz e ż e n ia p leśn i w d ro g a c h o d d ech o w y ch u z w ie rz ą t, a z w ła
426 W SZ E C H ŚW IA T .
szcza p ta k ó w , d a tu ją się od b a rd zo d a w n a g d y ż p ie rw sz e o dnieść m ożna aż do p o ło w y z eszłeg o stulecia. R o zu m ie się, że w m ia rę w y d o sk o n a la n ia śro d k ó w b a d a n ia , re s p . m i
k ro sk o p u , sp o strz e ż e n ia te stają, się c o ra z częstszem i, a co w a ż n ie jsz a b a rd z ió j ścisłe- mi, g dyż sp o ty k a m y się sto p n io w o ju ż z o k re śla n ie m ro d z a ju g r z y b k a p le śn io w e go, n a p o ty k a n e g o w k a ż d y m p r z y p a d k u . D o ta k ic h ob serw acy j w y p a d a ju ż p o n ie k ą d z a liczy ć o b se rw a c y je H e u s in g e ra (1829), a zw łaszcza p ó źn iejsze j a k Y irc h o w a , F r ie - d re ic h a (1856), F iir b r in g e r a (1876) i in n y c h .
J e d n a k ż e , ja k k o lw ie k z n a jd o w a n o p leśn i w tk a n k a c h is to t ż y ją c y c h , n ie p rz y p is y w a no im p rz e z czas d łu ż sz y zn a c z en ia c h o ro b o tw ó rczeg o . P rz y p u s z c z a n o , że g rz y b k i p leśn io w e o sia d a ją ty lk o j a k o rz e c z y d o d a t
k ow e w ty c h m iejscach i o rg a n a c h u s tro ju , g d zie ju ż u p rz e d n io is tn ia ły p e w n e z a b u rz e n ia , p e w ie n s ta n n ie n o rm a ln y , c h o ro b n y i p rz y te m tw ie d z o n o , że d o łą c z y ć się one m o g ą ju ż to do s p ra w z a p a ln y c h ju ż też g n iln y c h , t. j . osiad ać w ty c h m ie jsc a c h o r g an izm u , g d z ie ju ż is tn ia ło g n icie lu b ros- p a d alb o też z a p a le n ie. P ie rw s z y m , k tó ry w y p o w ie d z ia ł p rz y p u sz c z en ie , że p leśn io - w ce m ogą b y ć p rz y c z y n ą sa m o istn ą sp ra w c h o ro b n y c h b y ł S tied a. B y ło to w ro k u 1866, a w ięc p rz e d p ierw sz em i p ró b a m i d o w ie d z e n ia d ro g ą e k sp e ry m e n tu , że is to tn ie g r z y b k i p le śn io w e m ogą w y w o łać s p r a w y cho- ro b n e u z w ie rz ą t i b a rd z o p rz y te m z ło śli
w e. P ó ź n ie jsz e s p o s trz e ż e n ia , c z y n io n e po ro k u 1880, p o c z ą w sz y od B o llin g e r a , k tó r y o p isa ł u p ta k ó w 15 p i'z y p a d k ó w m y k o zy , t. j . c h o ro b y z a le ż n e j od g rz y b k ó w p le ś n io w ych a po n im opisy c a łe g o s z e re g u a u to ró w , k tó rz y p o d a li dość lic z n e o b s e rw a c y je m y k o zy u lu d z i, o p rz e ć się ju ż m o g ły n a d o d a tn ic h w y n ik a c h , o trz y m a n y c h p rzez b ad aczó w e k s p e ry m e n ta to ró w . D la teg o też a u to ro w ie p ó ź n ie jsi z d a le k o w iększą p ew n o ścią w y g ła sz a ć m o g li z d a n ie o c h o ro b o tw ó rczy m w p ły w ie g rz y b k ó w p le śn io w ych.
Z cie k aw em i tem i o b s e rw a c y ja m i z ap o znam y się w k ró tk o ś c i p o n iż ó j, te r a z zaś chcę w sp o m n ieć słów p a rę o b a d a n ia c h d o św iad c zaln y ch .
P ie rw sz e p ró b y i p o ru s z e n ie sam ój m y śli tak ich e k sp e ry m e n tó w są z a słu g ą G ro -
h śg o i B ło c k a (1870), a n astę p n ie G ra w itz a (1 8 7 7 —1880). C h o ciaż, j a k do w io d ły p ó ź n iejsze b a d a n ia , ro b o ty te nie b y ły z u p e ł
nie „ c z y ste “ , g d y ż a u to ro w ie p ra c o w a li z m ięszan in am i ró żn y ch g rz y b k ó w p leśn io w ych, je d n a k p o b u d z iły do sp ra w d z a n ia i p o w tó rz e n ia e k sp e ry m e n tu in n y c h b a d a czów , k tó rz y d o p ie ro w p ro w a d z ili k w e sty ją n a w ła śc iw e to ry d zięk i p e d a n ty c z n e j ści
słości p rz e s trz e g a n e j p rz y d ośw iadczeniach.
B a d aczam i te m i b yli K o ch , G a ffk y , L o ef- fler i L ic h th e im ; w y n ik i ich b a d a ń s tw ie r
dzone z o sta ły w c iąg u la t o sta tn ic h p rz ez p a r u je sz c z e in n y c h p ra c o w n ik ó w n a ternże po lu .
G ro h ć i B ło ck , chcąc się p rz e k o n a ć czy is tn ie ją pleśn io w ce, k tó re b y po w p ro w a d z e n iu do u s tro ju zw ierzęceg o z n a jd o w a ły tam d o g o d n y g r u n t do ro z w o ju i w y w o ły w ały ja k ie z m ia n y p a to lo g iczn e, o ra z czy trz e b a j e h o d o w ać n a ja k ic h in n y c h s u b s tra ta c h n iźli te , n a k tó ry c h zw y k le ro sn ą, w p r o w a d zali do k rw i (do ż y ły sz y jn e j) i do ja m su ro w ic z y c h (o p lu cn ó j, o trz e w n ś j) psów i k r ó lików z a ro d n ik i P e n ic illiu m , z d o d a tk ie m z a ro d n ik ó w A sp e rg illu s, w y h o d o w an e w cie
p ło cie 37° C n a m ięszan in ie b ia łk a z c u k re m . Z w ie rz ę ta isto tn ie z d e c h ły po u p ły wie d n i p a r u . W p łu c a c h , n e rk a c h , w ą tr o b ie, śled zio n ie i m ięśn iach z n a jd o w a li ci b ad acze m ałe ro z rz u c o n e o g n isk a sz a ro b ia - ła w e , złożone, ja k w y k a z a ło b a d a n ie m ik ro sko p o w e z n ici g rz y b k ó w p le śn io w y c h i n a- cieczen ia c ia łe k w ę d ru ją c y c h , a n ie k tó re o g n isk a u le g a ły ro sp ad o w i d ro b n o z ia rn is te m u. P r z e k o n a m y się n a stę p n ie , że P e n ic il
liu m nie je s t w cale g rz y b k ie m c h o ro b o tw ó r
czym , w e d łu g w ięc n a szeg o o b ecn eg o o tś j k w e sty i p o ję c ia p rz y c z y n ą c h o ro b y było tu w p ro w a d z e n ie do k rw i z a ro d n ik ó w je d n ó j z o d m ian zło śliw y ch A s p e rg illu s , k tó re p o n i
żej w y liczam y .
N ik t je d n a k n a ra z ie nie p o tw ie rd z ił z d a nia p rz y to c z o n y c h b ad aczó w o c h o ro b o tw ó r
czych w łasn o ścia ch p leśn i, a G ra w itz , p rz e p ro w a d z a ją c sam odnośne d o św iad cze n ia, p o czątk o w o z a p rz e cz y ł te m u z u p e łn ie .
D o p ie ro w i \ 1880 tenże a u to r w y g ło sił z u p e łn ie in n y p o g lą d . G rz y b k i pleśniow e P e n ic illiu m i A s p e rg illu s , w ed łu g je g o z d a n ia , nie są w cale c h o ro b o tw ó rczem i; m ożna d o p iero j e u c z y n ić zło śliw em i d la u s tr o ju
Nr 27. w s z e c h ś w i a t. 427 zw ierzęceg o , h o d u ją c w c iąg u d w u ty g o
d n i n a g le b ach sto p n io w o co raz b ard zió j o d p o w ia d a ją c y ch w a ru n k o m , istn ie ją c y m w żyw ym o rg an izm ie, a w ięc p rz e c h o d z ąc od g ru n tó w tw a rd y c h i k w a śn y c h , n a ja k ic h p leśniow ce zazw yczaj ro s n ą , do p ły n n y c h i a lk a lic z n y ch i p rz y te m z cie p ło ty zw y k łej po k o jo w ćj do c ie p ło ty 3 8 —40° C. W p r o w a d zając do k rw i psom i k ró lik o m z a ro d n i
k i ta k w y h o d o w a n y ch p leśn io w có w , p rzez z a strz y k n ię c ie ty m z w ie rz ę to m do żyły szy- jo w ć j, w y w o ły w a ł G ra w itz t. zw . m ycosis g e n e ra lis accutissim a; z w ie rz ę ta zd y c h a ły w 3— 5 dni, a w o rg a n a c h w e w n ę trz n y c h z n a jd o w a ł ta k ie ż o g n isk a i u le g a ją c e ta k im - że zm ianom , j a k to w id zieli i o p isali Grrohć i B łock. N ajsilniój z a jętem i p rzez sp raw ę p a to lo g ic z n ą b y ły n erk i, p o te m w ą tro b a , dalćj p łu ca, w reszcie sz p ik k o stn y , ściany p rz e w o d u kiszkow ego i m ięśnie. P o w s trz y k n ię c iu nie do ży ły , lecz do tę tn ic y sz y jo wej (a rt. caro tis) G ra w itz o trz y m y w a ł p o d o b n e o g n isk a w m ózgu i siatk ó w ce oka.
J a k d o w io d ły b a d a n ia d ro b n o w id z o w e o g n isk a sk ła d a ły się z n ic i p leśn io w có w , rosch o d zący ch się w sp ó łśro d k o w o z je d n e go p u n k tu , t. j . z m iejsca, g d z ie o sia d ł k ie ł
k u ją c y n a stę p n ie z a ro d n ik ; n a n itk a c h spo- strz e d z m ożna by ło lic z n e ro z g a łę z ie n ia ta k n a w e t, że k u ko ń co w i n ite k tw o rz y ły się ja k b y m a łe p ę d z e lk i, lecz n ig d z ie G ra w itz n ie w id ział n a k o ń ca ch n ic i z a ro d n ik ó w i tw ie rd z i, że do ro z w o ju ich w e w n ą trz o r g a n iz m u ży ją c e g o dojść nie m oże.
T en że a u to r ro ssz e rz y ł n a s tę p n ie z a k re s sw ych b a d a ń i p ró b o w a ł czy n ie d a się za- bespieczyć o rg a n iz m u zw ierzęcego od z ło śliw ego w p ły w u o d p o w ie d n io w yh o d o w a
n y ch p leśn io w có w , p rz e z w p ro w a d z e n ie do k rw i p o śre d n ic h faz ro z w o jo w y c h g rz y b k a , a w ięc h o d o w li n ie z u p e łn ie o d p o w ia d a ją cych jeszcze w a ru n k o m istn ie ją c y m w u s tr o j u (t. j. o dczyn a lk a lic z n y i c ie p ło ta k rw i) p ró b o w a ł n a w e t o trz y m a ć to sam o i p rzez zaszczepienie z u p e łn ie z ło śliw y c h h o d o w li, byle w p ro w ad zo n y ch w m ałój ilości. R e z u l
ta t, w e d łu g G ra w itz a , b y ł d o d atn i.
A n i je d n a k te n fa k t, a n i w ogóle in n e tw ie rd z e n ia G ra w itz a nie z o sta ły p o tw ie r
dzo n e p rz e z sz e re g n a stę p n y c h b ad aczy , ja k to ju ż wyźój zazn aczy łem . K o ch , G affky, L o ffler, L ic h th e im i L e b e r, z b ija ją c n a w szy
stk ich p ra w ie p u n k ta c h G ra w itz a , w p r o w a dzili k w e s ty ją złośliw ości g rzy b k ó w p le śn io w y ch n a w łaściw e to ry . J a k d o tąd j e d en ty lk o K ra n n h a ls z g a d z a się n a w y n ik i b a d a ń G ra w itz a .
P ie rw sz y G affk y (1881) p rz e k o n a ł się, że P e n ic illiu m nie je st w cale g rz y b k ie m c h o robotw órczym , A sp e rg illu s zaś (k tó ry m y l
n ie je d n a k n a z y w a g lau cu s), w y h o d o w an y w ciepłocie k rw i (37— 38° C ) i w strz y k n ię ty do ż y ły zw ierzęciu , w yw ołać może śm ierć w sk u te k m ycosis g en eralis. Z m ian y w n a rz ą d a c h i obecność w n ich n ici pleśni owca o p isu je G affk y w ten sposób co i G ra w itz . P rz e k o n a ł się p rz y te m , że g rz y b k a tego nie trz e b a w cale p rz y z w y c z aja ć do w aru n k ó w , e g z y stu ją c y c h w o rg an izm ie, lecz hodow ać go m ożna n a p o dłożach k w aśn y ch i sta ły c h , j a k n a p rz y k ła d n a chlebie. D ru g i n ie z m ie r
nie w ażny fa k t, p o d a n y p rz e z tego u c z o n e go je s t, że z n a rząd ó w , z a ję ty c h p rzez s p r a wę ch o ro b o w ą, n p . z n e rk i m ożna na now o o trzy m ać hod o w lę tegoż c h o ro b o tw ó rczeg o A sp e rg illu s. B adacz ten ro z ró ż n ia d w ie o d m iany ch o ro b o tw ó rcze A sp. g la u c u s i A sp . fu m ig atu s.
W tym że ro k u d ru g i u czeń K o ch a, L o f
fler d o w ió d ł, że teo ry j a G ra w itz a o o c h ro n n ych szczep ien iach , z ap o b ie g ający ch z a k a żeniu p rzez g rz y b k i złośliw e, d ro g ą w p ro w a d z a n ia u p rz e d n io do k rw i z w ie rz ę c ia za
ro d n ik ó w n ie w in n y c h o d m ian g rz y b k a lu b m ał^j ilości złośliw ych, n ie m a żad n ćj p o d staw y , co w o statn ich la ta c h zo stało p o tw ie r- dzonem i p rz e z A . F r a n k la . D o w ió d ł n a stęp n ie, że A sp . n ig er, u w aż a n y przez G r a w itz a za ch o ro b o tw ó rczy , j e s t g rz y b k ie m z u p e łn ie n iew in n y m , że w reszcie je d y n ą p rz y c z y n ą m y ln y c h w niosków tego b ad a c z a j e s t zan ieczy szczen ie h odow li, u ży w an y ch do szczepień p rze z isto tn ie ch o ro b o tw ó rcze p leśniow ce. G ra w itz w .o g ło szo n y ch n a s tę p n ie p ra c a c h trz y m a ł się ciągle sw ego z d a n ia , lecz z b ija li je w dalszy m ciąg u K o c h , L ic h th e im i L e b e r.
K o c h p o tw ie rd z ił w y n ik i G affkyego i p rz e k o n a ł się jeszcze, że zło śliw a o d m ia n a A s p e rg illu s , n a w e t w yho d o w an a w ciep ło cie z w y k łś j, o d razu w p ierw szem p o k o le n iu je s t złośliw ą, a L e b e r d o w ió d ł d ro g ą b a rd z o ści
sły ch dośw iadczeń, że P e n ic illiu m ro sn ą ć w ciepłocie k rw i nie m oże i w y k a z a ł ty m
428 w s z e c h ś w i a t. Nr 27.
sp o so b em , że ho d o w le G ra w itz a b y ły z a n ie czyszczone, a ch o ro b ę w y w o ły w a ło w cale n ie P e n ic illiu m , lecz je d n a z o d m ia n A s p e r g illu s.
W reszcie L ic h th e im (1882), z b ija ją c d o św iad czen ia G ra w itz a i p o tw ie rd z a ją c fa k ty p o d an e p rz e z p rz y to c z o n y c h b ad aczó w d o d a ł rz e czy n o w e i p rz e z in n y c h n a s tę p n ie p o tw ie rd z o n e . P rz e d e w s z y s tk ie m s p ro s to w ał b łę d n e z d a n ie G affk y e g o , że A sp . g lau- cus je s t g rz y b k ie m ch o ro b o tw ó rc z y m ; ścisłe o b se rw a c y je ro z w o ju je g o i d o św ia d cze n ia p rz e k o n a ły , że nie je s t to w cale t a o d m ian a , lecz ta k z w a n y A sp . flavescens ta k , że w e d łu g L ic h th e im a is tn ie ją d w ie c h o ro b o tw ó r
cze o d m ia n y A sp . fu m ig a tu s i flavescens.—
P ró c z teg o L ic h th e im p o d a ł c a ły szereg sp o strz e ż e ń d o ty c z ą c y c h „ p le śn i g ło w ia s te j”, M u co r. O d m ia n y jó j, M u c o r rh iz o p o d ifo r- m is i c o ry m b ife r, są b a rd z o zło śliw e ; z w ie rz ę ta (k ró lik i), k tó ry m z a s tr z y k n ię to do k r w i z a ro d n ik i o b u ty c h m u c o ró w z d y c h a ły w 48 —• 72 godz.; o g n isk a , w ię k sz e n iż p rz y A sp e rg illu s, z n a jd o w a n o w n e rk a c h , k isz k a c h , śle d z io n ie i s z p ik u k o stn y m , w m ięśn iac h zaś o g n isk n ie z n a jd o w a n o . S chiitz ro s s z e rz y ł p o g lą d n a z a k re s d ró g p rz e n ik a n ia z a ro d n ik ó w zło śliw y c h p leśn i do u s tro ju z w ie rz ą t, g d y ż d o w ió d ł, że n ie ty lk o w p ro w a d z o n e do k rw i, lecz i w d y c h a n e p rz e z d ro g i o d d ech o w e w y w o łu ją m y - cosis g e n e ra lis.
M am y w ięc bez k w e sty i g rz y b k i p le śn io we ch o ro b o tw ó rc z e, k tó re czy to w y h o d o w an e w ciepłocie z w y k łó j, czy w ciep ło cie k rw i, czy n a g ru n c ie a lk a lic z n y m i p ły n ny m , czy też k w a śn y m i sta ły m i w p ro w a dzo n e do o rg a n iz m u zw iei-zęcia (k ró lik a ) w y w o łu ją c h o ro b ę o g ó ln ą , t. zw . m ycosis g e n e ra lis , k tó ró j ce ch y wyżój ju ż p o d a liśm y . W o s ta tn ic h la ta c h d o d a n o do p rz y to c z o n y c h c z te re ch o d m ia n A s p e rg illu s i M u c o r je szcze A sp . s u b fu s c u s ,A s p .n id u la n s ,M u c o r ram o su s i M u c o r p u sillu s; o sta tn ie trz y o d m ia n y o p isan e z o s ta ły p rz e z L in d ta .
U n as k w e sty ją tą z a jm o w a ł się czas j a kiś p ro f. H o y e r, w s trz y k u ją c do ż y ły szy jo - wźj k ró lik a zło śliw e o d m ia n y A sp e rg illu s.
R e z u lta t b a d a ń w y p a d ł n a k o rz y ść tw ie r
dzeń G affk y eg o , L ic h th e im a i in n y c h . W o sta tn ic h czasach p ra c o w a ł o b szern ie n a d tą k w e sty ją d r C ią g liń sk i, z a jm u ją c się
g łó w n ie szczegółam i zm ian w tk a n k a c h ż y w ego u s tro ju , w y w o ły w a n y c h p rzez k ie łk u ją c e ju ż w o rg a n iz m ie z a ro d n ik i.
D r C ią g liń sk i ro b ił sw e do św iad czen ia 1 z A s p e rg illu s fu m ig a tu s, o trz y m a n y m z p lw o
c in y ch o reg o , cierp iąceg o n a m ycosis asp er- g illin a b ra n c h o p n e u m o n ic a. R e z u lta ty d o św iadczeń, d o tą d d ru k ie m nie ogłoszone, k o m u n ik o w a n e b y ły n a je d n e m z posiedzeń
j tu te jsz e g o T o w a rz y s tw a le k a rsk ie g o w M a j u r. z. D o św iad czen ia b y ły ro b io n e z wszel-
| k ie m i m ożliw em i o strożnościam i, zalecan e- J mi p rz e z K o c h a . Z części p ły n u z z a ro d n i
k am i, w strz y k n ię te g o do ży ły k ró lik o m , d o k o n an o h o d o w li, ab y p rz e k o n a ć się, że ty l
ko z a ro d n ik i A sp . fum ig. a nie in n e b y ły w strz y k iw a n e ; ró w n ie ż ro b io n o h o d o w le z c z ą ste k tk a n e k n a rz ą d ó w zab iteg o zw ie
rz ęcia, w celu d o w ied zen ia, że zm iany w n a rz ą d a c h od tego ty lk o g rz y b k a zale ż ały .—
O g n is k a ch o ro b o w e z a jm o w a ły u k ró lik a p łu c a , n e rk i, w ą tro b ę i m ięśnie. A u to r m ia ł sposobność o b serw o w ać p ie rw sz e fazy ro z w o ju p le śn i w o rg a n a c h , z a b ija ją c k ró li
ki ju ż w 24 godz. po zaszczep ien iu . Z a ro d n ik i leżące w ro sc ią g n ię ty c h n acz y n iach w ło so w a ty c h tw o rz y ły w p łu c a c h m ałe g r u p y p o 5— 10 w je d n ó j, w s k u te k zaś k ie łk o w an ia p e ry fe ry c z n y c h części tw o rz y ły ja k - by g w ia z d k ę z ro sch o d zącem i się m ałem i p ro m ie n ia m i, stan o w iącem i p o czątk i nici p leśn io w y ch ; tw o ry te b y ły w ów czas otoczo
ne n acieczen iem , złożonem z k o m ó rek wę
d ru ją c y c h , a p ró cz tego i o ta c z a jąc a tk a n k a sam ego o rg a n u p rz y jm o w a ła czy n n y u d zia ł, g d y ż sp o strz e g a ć się d a w a ły o b razy t. zw.
k a ry jo k in e z y , t. j . p o d z ia łu ją d e r i co za tem idzie p o d z ia łu i m n ożenia się sam ych k o m ó rek . O b ra z y te s p o strz e g a ł a u to r w p łu cach — w śró d k o m ó rek n a b ło n k a p łu cn eg o i o ta czającó j tk a n k i, w n e r k a c h — w k o m ó r
kach śró d n a b ło n k o w y c h naczy ń , w w ą tro bie — w sam ych k o m ó rk a c h w ą tro b o w y ch i n a b ło n k u k a n a lik ó w żółciow ych. W końcu s p ra w a d o ch o d zi do d ro b n o z ia rn iste g o ros- p a d u całego nacieczonego m iejsca, t. j . o g n i
sk a chorobow ego.
D r C ią g liń sk i m iał sposobność w idzieć w ś ro d k u n acie czo n eg o g u z iczk a g w iazd y , p o d o b n e do g w ia z d p rz y t. zw . p ro m ie n icy (acty n o m y co sis); g w ia z d y te by ły zaw sze w z w ią z k u z n ić m i g rz y b n i (m y celiu m ) roz-
N r 27.
w ijają ceg o się w o rg a n iz m ie pleśniow ca, co d aw ało się dow ieść zapomocą. stosow nego b a rw ie n ia , chociaż sam e one b a rw n ik a nie p rzy jm o w ały . A u to r p o d o b n ie ja k L i c h t heim , k tó r y ró w n ie ż j e w id z ia ł, u w a ż a te tw o ry za pew n ą form ę ro z w o jo w ą g rz y b k a pleśniow ego, d ającą się sp o strzeg ać ty lk o w u s tro ju ży w y m , a m ian o w icie za w strz y maną. w ro z w o ju g rz y b n ię (m ycelium ). D r C. z a k o m u n ik o w a ł m i osobiście p ró cz tego, że je s t zd an ia, iż w e w n ą trz u s tro ju dojść m oże n a w e t do w y tw a rz a n ia z a ro d n ik ó w p leśn i, czem u d o tą d w szyscy b ad acze z a p rzeczali; z fa k tu ta k ie g o ro d z i się p r z y p u szczenie, że i ch o ro b a m oże się u d ziela ć od o so b n ik a do o so b n ik a. Z e w z g lę d u na n o we szczegóły p o d a n e p rz e z d r a C . i ze w z g lę
du n a to, że p ra c a je g o d o k o n a n ą zo stała u n as, ro sp isa łe m się o n ićj m oże b a rd z ie j o b szern ie i szczegółow o, n iź lib y to w y p a d ało z z a k re su n in ie jsz e g o m ego o p ra c o w ania.
W o b ec w ięc n ie z b ity c h dow odów , d o s ta r
czan y ch p rzez ty lu badaczów n a dro d ze e k sp e ry m e n tu , n ie m ogło u le g a ć n a jm n ie j
szej k w e sty i, że is tn ie ją pleśniow ce zło śli
we, ch o ro b o tw ó rcze. D la te g o też dalsze sp o strzeż en ia k lin ic z n e o g ła sz an e po p ra c a c h G affkyego, L ic h th e im a i t. d. p o sia d a ją ju ż zn a c z en ie ty lk o n ie z b ity c h dow odów , że c h o ro b a w d a n y m p rz y p a d k u zależała isto tn ie od pleśniow ców .
T a k L ic h th e im o p isał sam cie k a w y p r z y p a d e k c h o ro b y p łu c n ć j (p n eu m o n o m y co sis a sp e rg illiu m ) u k o b ie ty z m a rłe j n a w adę serca. G rz y b e k , k tó ry o sied lił się w p łu cach b y ł asp. fu m ig atu s. T en że pleśniow iec w y w o ła ł c ie rp ie n ie n a d u ż śj p rz e strz e n i p łu c a u ch o rśj su c h o tn icy , w p rz y p a d k u op isan y m p rz ez A u fre c h ta .
P a lta u f (1885) p o d a ł b a rd z o c iek a w ą ob- se rw a cy ją, gdzie u ch o re g o , z m a rłe g o p r z y o b ja w a ch ż ó łta c z k i, w y m io tach , ro z w o ln ie n iu , k a ta rz e o sk rze li i n ie p rz y to m n o śc i, zn a leziono n a sekcyi o g n isk a ż ó łto b ru n a tn a w e w m ózgu (lew ój p ó łk u li i m óżdżku), o g n isk a o g ran ic zo n e n a o p łu c n e j i p łu c a c h , g łęb o k ie w rzo d y w k isz k ach , z ap alen ie g łę b o k ie tk a n k i około g a rd z ie li. W ro p ie z teg o ogn isk a zap aln eg o , w o g n isk ac h w p łu c u i w m ózgu, w reszcie w k isz k a c h zn alezio n o n itk i i g łó w k i g rz y b k a p leśn io w eg o , k tó ry a u to r o k re
ślił ja k o M u c o r co ry m b ifer, o pisany p rzez L ic h th e im a . W re sz c ie i in n i jeszcze auto- ro w ie, j a k R o th e r, F a lk e n h e im , E m m erich , S c h u b e rt, P o p o w opisali m ykozy w d ro g ach oddechow ych.
S p o strz e ż e n ia , w k tó ry c h w id zian o p le śniow ce w u c h u są b a rd z o liczn e i d u żo p o d obnych p o d ali W re d e n , T ra e lts c h i in n i;
g rz y b k i sp o strzeg an e n a b łonie b ę b e n k o w ej lu b ścian ach p rzew o d u słuch o w eg o z e w n ę trz n e g o b y ły to różne odm iany A s p e r
g illu s i M u co r, o w szy stk ich je d n a k m ożna ściśle pow iedzieć, że g rz y b k i te w yw ołały w d an y m ra z ie chorobę i k w esty ja, czy nie o sied liły się one ty lk o d o d atk o w o , g dyż w w ielu sp o strzeżen iach pleśniow ce o k r e ślone są ja k o o d m ian y n ieu zn aw an e obecnie przez nas za c h o ro b o tw ó rcze, j a k np. A sp e r.
n ig e r lu b inne. W ro k u zeszłym sam m ia łem sposobność obserw o w ać i z b ad ać p rz y p ad e k t. zw . otom ycosis, t. j . obecność g rz y b k a w p rz e w o d z ie słu ch o w y m z e w n ę trz n y m , g d zie bez żadnój kw esty i ch o ro b a zależała od g rz y b k a , g d y ż m ieliśm y do cz y n ie n ia ze złośliw ym pleśniow cem M u c o r ra - m osus, opisanym przez L in d ta , a p rzeze- m nie p o raź p ie rw sz y zn alezio n y m u czło w ieka; sp o strz eżen ie to opisałem w ro k u u b ieg ły m w „G azecie L e k a r s k ie j”.
W d zied zin ie ch o ró b ocznych d w a d o tą d is tn ie ją sp o strzeżen ia, dow odzące, że p le śniow ce w y w o ła ły c ie rp ie n ie ro g ó w k i t. zw . H y p o p y o n k e ra titis ; by ło to oba k e ra to m y - cosis a sp e rg illin a .
W id zim y więc, że pleśniow ce d o staw ać się m ogą do w n ę trz a u s tro ju przez d ro g i oddechow e, d ro g i tra w ie n ia z p o k arm am i (P a lta u f), w reszcie do oczów i uszów . L i czne są w reszcie o b serw acy je zn a jd o w a n ia pleśniow ców przew ażn ie w d ro g ac h o d d e chow ych u zw ie rz ą t ssących i p tak ó w . P rz y p a d k i, w k tó ry c h pleśn i osiadły w u ch u lu b o k u , ła tw e są do ro sp o zn an ia i p o m y łe k d y jag n o sty czn y ch w y w oływ ać n ie m o gą. I n n a rzecz zu pełnie, g d y zag n ieżd żą się w d ro g a c h oddechow ych, a zw łaszcza w d ro g a c h tra w ie n ia ; tu ro sp o zn an ie je s t zn a czn ie tru d n ie jsz e , a sądząc ze s p o s trz e żeń P a lta u fa m ożem y w nieść, że z d a rz a ły się i z d a rz a ją p rz y p a d k i ch o ró b ciężk ich i śm ierteln y ch , p rzy c zy n y k tó ry c h w y jaśn ić sobie n ieraz n ie jeste śm y w sta n ie . M ie j
W SZECH ŚW IAT. 429