• Nie Znaleziono Wyników

Mówili na niego „Niebo” - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mówili na niego „Niebo” - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW TARKOWSKI

ur. 1926; Motycz

Miejsce i czas wydarzeń Motycz, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieści o mieście, Lublin, Motycz, handel, drugi obieg, gazety

Mówili na niego „Niebo”

W czasie okupacji przyjeżdżał do nas taki kolejarz z Warszawy, który miał tylko dokumenty kolejarskie i ubiór kolejarski, ale w ogóle nie pracował, zajmował się po prostu handlem. Przyjeżdżał do nas, do domu, a ojciec zawsze trzymał świniaki – były kolczyki w prawdzie, ale te kolczyki się zdejmowało, przenosiło się na młodsze i te świnie rosły. Oczywiście zabijało się, była rąbanka, tak że on po prostu kupował tę rąbankę, bardzo dobrze płacił. Mama sprzedawała mu bardzo często masło.

Nazywaliśmy tego kolejarza „Niebo”, dlatego, że ceny dawał takie jak... Powiedzmy, że woził to do Warszawy, to wiadomo, że Warszawa a Motycz, to była różnica w cenach. Tak że on płacił bardzo dobrze, bardzo wszyscy byli zadowoleni, ale najbardziej byliśmy zadowoleni, bo przywoził nam gazety podziemne. Ja całą prasę warszawską podziemną czytałem w czasie okupacji. Oczywiście tego nie było wolno.

Przed wojną mieliśmy radio kryształkowe, na ucho. Ojciec prenumerował gazetę, tak że mieliśmy kontakt. Jak przyszli Niemcy, to wszystko padło, radio musieliśmy oddać, gazet nie było, ale ten kolejarz przywoził nam w czapce – miał czapkę kolejową, tam sobie wkładał do tej czapki. Pamiętam, że te gazetki były drukowane na takim cieniutkim papierku, takim powiedzmy sobie, że można było przywieźć.

Data i miejsce nagrania 2013-09-19, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Róża Domarecka

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak zacząłem badać te chromosomy w pszenżycie, to po miesiącu, czy może gdzieś po półtora, przyjechałem, i poszedłem do profesora pokazać mu co ja zrobiłem.. A on tak patrzy

W Motyczu ukrywaliśmy Żydów, ale ludzie bali się ich trzymać dłużej Bardzo dużo ludzi przecież przechowywało Żydów, nawet w Motyczu były takie przypadki.. Było

Miała duże osiągnięcia naukowe, znane w świecie, w ogóle ten instytut przed wojną miał osiągnięcia naukowe, publikował w tak zwanych „Pamiętnikach

Rzeczywiście uczelnia nie miała pieniędzy, ale zrobili błąd, bo trzeba było przeczekać, później już te pieniądze z ministerstwa przyszły i można było to zostawić, a

Powstanie uczelni przyjęliśmy bardzo entuzjastycznie, dlatego że to była taka sprawa, która otwierała drogi młodzieży, tej która nie mogła studiować przed wojną, dlatego

Na wyciecze w Izraelu spotkałem panią przewodniczkę, była z Polski, mówiła że była gdzieś w nowosądeckim i z matką wyjechała do Izraela nie znając języka..

Słowa kluczowe Lublin, PRL, projekt Lublin 1944-1945 – trudny fragment historii, stalinizm, Stanisław Mikołajczyk, wybory w 1947 roku, śmierć

Później jak się habilitowałem i dostałem tytuł docenta, to też chyba przez rok albo trochę więcej byłem na stanowisku adiunkta, mimo że miałem tytuł docenta czyli samodzielnego