• Nie Znaleziono Wyników

Rok 1968 - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rok 1968 - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW TARKOWSKI

ur. 1926; Motycz

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Czechosłowacja, antysemityzm, marzec 1968, Żydzi, Izrael, emigracja

Rok 1968

[19]68 to był rok brzydki, dlatego że był związany z wojną w Czechosłowacji.

Przecież wiadomo, że wtedy Rosjanie napadli na Czechosłowację. [W Polsce] była nagonka antysemicka. Pamiętam jak występował na takim spotkaniu Gomułka i krzyczał, że możecie sobie jechać, wyjechać jak chcecie. Uczestnicy tego plenum bili brawo. Myśmy pamiętali te straszne rzeczy [holocaust], a jednocześnie był antysemityzm ze strony władz. Podobno wyjechało wtedy nawet 200 tysięcy ludzi wykształconych, którzy mieli tylko pochodzenie żydowskie. Na wyciecze w Izraelu spotkałem panią przewodniczkę, była z Polski, mówiła że była gdzieś w nowosądeckim i z matką wyjechała do Izraela nie znając języka. Była katoliczką, chodziła do szkoły, była już w szkole licealnej. Mówiła, że to dla niej tragedia.

Przyjechała do kraju [Izraela], matka nie znała języka, ona nie znała języka. Tam jest oczywiście szkoła zupełnie inna, bardzo to przeżywała. Takich ludzi było sporo, część pojechało do Izraela, część wyjechało do krajów skandynawskich czy Ameryki. Także takie to były czasy, było to brzydkie. Właściwie błąd wielki, dlatego że pozbyli się wielu ludzi wykształconych. Dzisiaj mówią, że jesteśmy antysemitami, to się troszeczkę za nami ciągnie.

Data i miejsce nagrania 2013-10-02, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Gabriela Bogaczyk

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chciała pracować, nawet jeździła do Lublina, ale jak się siostra urodziła, to babcia powiedziała, że nie będzie się nami opiekować, nie chciała już niańczyć małych

Wtedy już lubelska woda nadawała się do picia, herbatę można było zrobić – za to warszawska była okropna.. Śmierdząca i

Gdy rzeka [Bystrzyca] płynęła środkiem tu, gdzie obecnie jest zalew, woda była tak czyściusieńka, że praktycznie jak człowiek nawet niechcący napił się jej podczas kąpieli,

Za czasów niemieckich ci, którzy siedzieli na Zamku, w getcie, kiedy byli prowadzeni do roboty, w mróz, w pasiakach, w drewniakach, to jeszcze musieli śpiewać, że Rząd ich nie

W cegielni jakby nie było, źle się nie zarabiało.. Było ciężko, ale można

Jeżeli chodzi o warunki mieszkania, to w tej lepiance zimy były okropne, bo ogaciło się tylko dom, ale nie ogaciliśmy zabudowań gospodarczych, więc mama bojąc się o

Pracowała do wybuchu wojny, a później było takie zdarzenie, że nie chciała pójść pracować, bo poczta była zmilitaryzowana, niemiecka, Deutsche Post.. No więc

Nawet ludzi, których znałem, na przykład Darek Wójcik, który wtedy był mocnym KPN-owcem, ja mówię: „Słuchaj, musisz pójść tam sam, jeżeli chcesz coś załatwić to idź do