Po wyjeździe do Szwecji zająłem się badaniami nad pszenżytem - Czesław Tarkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

CZESŁAW TARKOWSKI

ur. 1926; Motycz

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieści o mieście, Lublin, wyjazd do Szwecji, badania nad pszenżytem, pszenżyto

Po wyjeździe do Szwecji zająłem się badaniami nad pszenżytem

Jak pojechałem do Szwecji, to zająłem się tym pszenżytem. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, który pszenżyto uprawia na skalę produkcyjną. I od tego się zaczęło. Jak zacząłem badać te chromosomy w pszenżycie, to po miesiącu, czy może gdzieś po półtora, przyjechałem, i poszedłem do profesora pokazać mu co ja zrobiłem. A on tak patrzy i mówi tak: „Zaraz, zaraz, to pan przyjechał miesiąc temu…

My badamy ten materiał przez trzydzieści lat. I myśmy tego nie zrobili, a pan przez ten miesiąc zrobił takie… A pan w ogóle to zauważył, jak to się stało?” Ja mówię: „Nie wiem, panie profesorze jak. Ze wschodu przyjechałem, to może jeszcze jakiś czwarty zmysł mi pozostał”. Mówi: „Niech pan nie żartuje.” Ale mówi tak do mnie: „Ale wie pan co, niech pan da mi te preparaty, te wyniki. Ja mam taką panią, ona nas wszystkich uczy – profesorów... Ona jest specjalistą od chromosomów. Ona fantastycznie to robi. Niech ona to sprawdzi, czy pan ma rację.” Po jakimś tak dwóch, trzech tygodniach wzywa mnie i mówi: „Wszystko się sprawdziło.” No i w dalszym ciągu jest taki zdziwiony, mówi: „Jak to się stało, że pan tak szybko...” A ja wtedy go tak słuchałem i sobie myślę: „O cholera, to mnie coś w Lublinie nauczyli”.

Data i miejsce nagrania 2013-09-19, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Róża Domarecka

Redakcja Piotr Lasota