• Nie Znaleziono Wyników

Żydzi umierali ze słabości na mrozie - Teresa Szmigielska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Żydzi umierali ze słabości na mrozie - Teresa Szmigielska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

TERESA SZMIGIELSKA

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Lublin. Pamięć Zagłady, Żydzi, budowa stadionu na Wieniawie, więźniowie w pasiakach

Żydzi umierali ze słabości na mrozie

Jeszcze sobie przypominam jeden fragment z początku okupacji. To były ciężkie czasy. Mieszkaliśmy już wtedy na ulicy Rybnej, a rodzice mieli gdzieś tam znajomych, którzy na ulicy Króla Leszczyńskiego mieli mleczarnię. I rodzice załatwili, że można tam od nich przynieść to mleko. Ale to mleko było przywożone dopiero o jakiejś określonej porze, a w kolejce trzeba było stać znacznie wcześniej. Więc ja chodziłam tam i wystawałam w tych kolejkach. I tam w tym czasie Niemcy budowali stadion na Wieniawie. To budowali Żydzi. I Żydzi ci byli w takich właśnie pasiakach, więc chyba z jakiegoś obozu. Wyglądali oni strasznie ci ludzie, którzy tam pracowali.

Nie pamiętam czy ich tam Niemcy dobijali, to tego nie powiem, ale widziałam, że masę tych ludzi wynoszono później na jakichś noszach czy nie noszach. Oni z tej słabości tam umierali na tym zimnie. Bo ja stałam kolejce no ostatecznie dobrze ubrana ale też na zewnątrz i marzło się przecież. I tak pamiętam że oni tam ginęli, coś się tam z nimi działo. Także takie fakty z tej gehenny sobie przypominam.

Data i miejsce nagrania 2001-10-11, Lublin

Rozmawiał/a Marta Kubiszyn

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ojciec przeszedł na emeryturę, to żeśmy się przenieśli pod granicę niemiecką do Maribo, dlatego że ojciec znał bardzo dobrze niemiecki, matka też się

To był łącznik między ulicą Spokojną (dawniej Spokojną, potem 22 Lipca, a teraz na nowo Spokojną) a Ogrodową. Na szczęście ta ulica niezmiennie posiada tę samą nazwę, [przez

Dziadkowie od strony mamy mieli wielkie majątki na Kresach Wschodnich –w Warężu i w Wołyniu.. Oczywiście zostali

Wszystko poburzyli i później ten plac ludzie pokupowali, bo jak wojna się skończyła, to państwo sprzedawało tę ziemię i teraz wszystko jest pobudowane od nowa.Tam na

Mieli jakieś tam, to pewnie nie były płaszcze zimowe, bo to był sierpień, ale mieli te takie typowe, takie jedwabne, pewnie, te płaszcze takie czarne.. Mieli jakieś

Na przeciw kościoła Karmelitów, na tym placu, gdzie teraz jest pomnik...Nie wiem, czy nie został przeniesiony ten pomnik zagłady Żydów.. To tam był

Podjeżdżałam autobusem czy trolejbusem z [ulicy] Królewskiej, to chciałam już wiedzieć, gdzie będziemy mieszkać, bo przecież to czekało się, myśmy jeszcze sześć lat

Kamienica była tak postawiona, że u nas wchodziło się do mieszkania to był parter, a tam było wysokie piętro, bo brama była tak w dół.. Na dole była jeszcze jedna