• Nie Znaleziono Wyników

Początki we Francji - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Początki we Francji - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANATOL BINSZTOK

ur. 1921; Ruda

Miejsce i czas wydarzeń Paryż, okres po II wojnie światowej Słowa kluczowe Francja, Paryż, początki we Francji

Początki we Francji

Chciałem wsiąknąć w tutejszą społeczność, poznać tutejsze [obyczaje]. Odpowiadała mi ta tutejsza atmosfera.

Poszedłem na zakupy, daję [ekspedientce] bilet bankowy, żeby sobie wzięła, ile trzeba. To ona wzięła, zawołała mnie bliżej, zaczęła [tłumaczyć]: „Widzisz, ty dałeś dwa bilety, nie jeden.”, oddała mi. Bardzo mi się to spodobało.

Tam gdzie mieszkałem u siostry, to była szkoła podstawowa, taka mała szkoła i tam było przejście [dla pieszych]. Tutaj jest zwyczaj, [że] przy takich skrzyżowaniach stoi zawsze policjantka albo policjant. To było tydzień po moim przyjeździe. Miałem łzy w oczach, jak widziałem, jak ta policjantka zatrzymuje ruch i dwoje dzieci przechodzi przez ulicę. To mnie bardzo wzruszyło, że władze pilnują dzieci. To są momenty, które bardzo wpłynęły na to, że zbliżyłem [się] do Francji.

Pierwsza gazeta, [którą] kupiłem, to była polska, „Narodowiec”. To jest prawicowa gazeta, ale innej nie było.

[We Francji] czułem się nieźle, tylko żałowałem, że późno przyjechałem. Język jest bardzo trudny, dziesięć lat wstecz, jedenaście, to bym był młodszy, prędzej [bym się nauczył].

Data i miejsce nagrania 2011-04-04, Paryż

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Agnieszka Zachariewicz

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak Niemcy zbliżyli się do Sumy, to miałem dwa wyjścia albo wpaść w ręce Niemców, albo dołączyć do armii, wybrałem to drugie [rozwiązanie].. W międzyczasie powstała w ZSRR

Nie wolno było gotować w szabas, tak że wstawiało się potrawy w piątek do pieca – piekło się pieczywo na cały tydzień, czarny chleb oczywiście, i jak się wyjmowało chleb,

To się wyjmuje mięso z tych ryb, ja to nazwę mięsem, skórę się zostawia, później się robi kotlety, mielone się robi te ryby.. To jest z jajkiem, troszeczkę cukru, zaprawi

Była mała grupa w Lublinie, ale gdzieś się cofnęli później, tak że myśmy się zdecydowali, kiedy Rosjanie się wycofali, że nie chcemy zostać z Niemcami, bo myśmy

Proszę go o coś do picia, nalał mi, wziąłem szklankę i podałem jemu, żeby się napił pierwszy – nas tak nauczyli, żeby nie dać się zatruć.. Zauważył, że ja jestem

Słowa kluczowe Ruda Opalin, Paryż, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, PRL, współczesność, rodzina, losy rodziny..

Jedna siostra miała na imię Masza, takie rosyjskie imię, ona była deportowana.. Ta, co była w Paryżu, to

Gdy przyjechaliśmy z Oise do Aisne, jak zaczęłam chodzić do szkoły, to początkowo nauczycielka mnie posadziła w ostatnim rzędzie, ponieważ byłam nową