• Nie Znaleziono Wyników

Likwidacja kirkutu na Wieniawie po II wojnie światowej - Andrzej Żołnierowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Likwidacja kirkutu na Wieniawie po II wojnie światowej - Andrzej Żołnierowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ ŻOŁNIEROWICZ

ur. 1943; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, Lublin, PRL, Wieniawa, kirkut na Wieniawie

Likwidacja kirkutu na Wieniawie po II wojnie światowej

Najpierw zbudowano stadion Lublinianki, później skocznie narciarską. Tam wcześniej był kirkut żydowski. W ogóle Wieniawa była dzielnicą żydowską. Ja tego nie pamiętam, ale rodzice mi mówili o tym, jak Niemcy rozwalali te chałupy żydowskie.

Ten kirkut żydowski wyglądał w ten sposób, to było nasze miejsce zabaw, że był bardzo zarośnięty i o wiele wyższy niż w tej chwili korona stadionu. To ciągnęło się od króla Leszczyńskiego aż do ulicy Ogródkowej. Tam były transzeje, okopy, pozostałości po wojenne. Wydaje mi się, że były też żydowskie macewy. Poza tym były wyjścia, studzienki, chyba ze dwie czy trzy. To wszystko było takie dzikie, zrośnięte. Później powstał pomysł budowy stadionu. Te groby żydowskie były w czarnoziemu. Budując stadion zdjęto tą całą czarną ziemię, chyba na głębokości ładnych kilku metrów, razem z tymi wszystkimi grobami. Do dnia dzisiejszego pamiętam piramidy czaszek i piszczeli ludzi, którzy tam byli pochowani. To wszystko zostało gdzieś wywiezione.

Data i miejsce nagrania 2013-07-31, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na [ulicy] Wesołej gruzy nie były usunięte, były [tam] takie głębokie leje po bombach, na tych łąkach gdzie teraz [jest] stadion. Bardzo szybko postawili ten pomnik na

Jeszcze ta Czechówka jakiś czas wegetowała, ale raczej obecnego jej stanu nie można powiązać z tamtymi wydarzeniami, bo jeszcze długo, długo była, a jak wiemy

Była taka akcja w [19]47 roku, też to zorganizował Międzynarodowy Czerwony Krzyż – wyjazd do Danii na dwa czy trzy miesiące, pobyt dla dzieci, sierot i półsierot

Niełatwo dostawało się mieszkanie – bo ludzie przyjechali po wojnie, to myśmy dostali mieszkanie razem z mieszkaniem Rubinsztajn.. On miał

My bawiliśmy się w ten sposób, właśnie w okolicach bursy, wykopywaliśmy pociski, kule karabinowe, pistoletowe, czubki się wyjmowało, proch wysypywało. Robiliśmy różnego

Tam była kawiarnia z dancingiem, grali bardzo dobrzy muzycy, między innymi z filharmonii lubelskiej, zespół Müncha, doskonały taneczny zespół, można było

W kilku klubach lubelskich, w Lubliniance, w Starcie, AZS KUL były sekcje hokejowe, gdzie normalnie grano mecze, było mnóstwo hokeistów i to ciągnęło się przez parę

Tak się mocno rozpędziłem, z tej części przybrzeżnej, gdzie był gruby lód, że pośliznąłem się i wyjechałem na środek stawu.. Lód pode mną