• Nie Znaleziono Wyników

Kośminek - Beata Kołsut - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kośminek - Beata Kołsut - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BEATA KOŁSUT

ur. 1961; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Kośminek, ulica Sosnowa, rzeka Czerniejówka

Kośminek

Wzdłuż Czerniejówki była ulica Wspólna. Za Wspólną była ulica Sosnowa, na której mieszkałam. Prostopadle do Czerniejówki była ulica niebrukowana, jeździło się po niej na sankach, więc tam do zabawy też było fajnie. Zimą jeździliśmy na łyżwach kilometrami po zamarzniętej Czerniejówce, latem kąpaliśmy się w tejże Czerniejówce. Ja nawet w czasie szkarlatyny zażywałam kąpieli w okolicy mostu na Pawiej, mama mnie gnała z pasem, lała mnie od rzeki do domu. Też były fajne zabawy w chowanego. Sama dzielnica się nie zmieniła. Niestety była to wina ówczesnych władz miejskich, ponieważ nie pozwalali doprowadzić ani wody, ani kanalizacji. My mieliśmy duży dom, do którego nosiliśmy wodę z ulicznych zdrojów, to się nosiło wiadrami. Już nie wspomnę o kanalizacji, bo brudy się wylewało na ulicę, też kocie łby, do rynsztoków niestety. Teraz wiem, że jest już woda, kanalizacja chyba też już jest. Ale dlatego ta dzielnica się nie rozwijała bardzo długo, ze względu na brak infrastruktury pod ziemią, bo nic nie można było tam robić. Więc te stare chałupy jak stały, tak i stoją do dzisiaj.

Data i miejsce nagrania 2018-09-26, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, rodzina, warunki życia, praca.. Było ciężko,

Bez przerwy brudziliśmy się w tej cegielni, najlepsze zabawy były w chowanego w tych szopach.. Latało się po nich, nawet po dachach, więc tam się zdarzały

I wszystkie pomieszczenia, począwszy od tego pomieszczenia przy ulicy – najpierw był jeden duży pokój, to były wielkie pokoje, potem była sień, po jej prawej stronie była

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Drobna, cegielnia Czechówka Górna, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie..

Ja chodziłam do rosyjskiej klasy, z rozszerzonym językiem rosyjskim, więc musiałam tam chodzić jak gdyby z urzędu.. Tam były książki, była

Każde 1-majowe pochody gdzieś tamtędy szły, bo przecież na Placu Litewskim była trybuna i się przechodziło koło tej trybuny, gdzieś się wykręcało, gdzieś się uciekało,

Zawsze nawet na głupich zakupach, jak się latało, miało się do dyspozycji Pedet, to można było przyhamować, odpocząć sobie, chyba można było herbatę wypić w

Z pracą również było ciężko, bo pracy nie można było dostać dla młodego chłopaka, więc ja czepiałem się wszystkiego, co można było.. Nawet z kolegą ze