• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1930.03.08, R. 10, nr 28

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1930.03.08, R. 10, nr 28"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Dzisiejszy numer zawiera 14 stron Cena pojedynczego egzemplarza 15 groszy

Wąbrzeźno, sobota 8 marca 1930 r Rok X

Nr. 28

Reforma podatku obrotowego

QPONMLKJIHGFEDCBA T y lk o w śró d rz e m io sła c isz a ,

ja k g d y b y sp ra w a ta ic h n ic n ie o b c h o d z iła . Z g ło ­ sz o n e p rz e z d a w n ie jsz e k ie ro w n ictw a z w ią z k ó w rz e m ie śln ic z y c h m e m o rja ły n ie m a k to p o p rz e ć i p o sz ły p rz y o p ra c o w y w a n iu n o w e li w z a p o m n ie­

n ie , R o z b ic ie rz e m io sła u m o żliw iło sy tu ac ję, ź e w c h w ili d e c y d u ją c e j z a b ra k ło lu d z i, k tó rz y b y m o g li stan ą ć sk u te c z n ie w o b ro n ie d e p ta n y ch ż y w o tn y c h z a g a d n ie ń rz e m ie śln ic z y c h . N a rzu c a ją c y się rz e ­ m io słu o p ie k u n o w ie e n d e cc y o g ra n ic z y li się d o w n ie sie n ia p o p ra w e k , k tó re d la z a p am ięta n ia n a ­ le ż y stw ie rd z ić, a m ia n o w ic ie:

1) z w o ln ien ie o d p o d a tk u c a łe g o e k sp o rtu (u - w z g lę d n io n e p rz e z R z ą d w sto su n k u d o e k sp o rtu ro ln e g o ); 2 ) o b n iż e n ie z a sa d n icz e j sta w k i p o d a tk o ­ w e j d la w sz y stk ic h k a te g o ry j o b ro tó w d o z

w y jątk ie m h u rtu , sk u p u i d o sta w , d la k tó ry ch s ta­

w k a w y n o siła b y * L/2 % (w y ją te k — u w z g lę d n io n y p rz e z R z ą d ); 3) ro z ło ż e n ie n a d w ie ra ty o p ła t za św ia d e ctw a p rz e m y sło w e .

P o d w raż e n ie m sn u ro ln ik te n u d a ł się d o p ro f.

M a rsu llo , p ro w a d z ą c e g o p ra c e w y k o p a lisk o w e n a p o b lisk im c m en ta rzu z c z asó w p rz e d c h ry stu so w y ch i o p o w ied z ia ł m u o sw o im śn ie . P ro fe so r M a rsu llo u d a ł się n a w sk az a n e m ie jsc e w ra z z ro b o tn ik a m i i n a g łę b o k o śc i m e tra isto tn ie o d n a le z io n o g ro b o ­ w ie c z e z w ło k a m i, d o sk o n a le z a ch o w an e m i.

Z d a n ie m p ro f. iM a rsu llo sz k ie le t p o c h o d z i z p ie rw szy c h w ie k ó w p o c h ry stu so w y c h .

O rz e m io śle a n i sło w a .

T a k sa m o z a w ie d li ci, k tó rz y ro b ią c p o lity k ę p ro rz ą d o w ą , c z y n ili to d la c e ló w c z y sto p o lity c z­

n y c h w z g l. d la z a sp o k o jen ia , w łasn y c h a m b ic y j. M i- sła , b y je n a d a l c ią g n ą ć w o g o n k u in te re só w w ie l­

k o - p rz e m y sło w y c h , n a d u ż y w a ją c y c h n a d a l rz e - sło ja k o z a p o rę d o w łaśc iw e g o u sto su n k o w a n ia się fisk u su d o z a g a d n ie ń p rz e m y sło w y c h .

m o , ż e istn ie je u z g o d n io n a u c h w a ła w sz y stk ich o r g a n iza c y j rz e m ie śln ic z y c h , ż e o state cz n e z e b ra n ie o rg a n iz a c y jn e N a c z e ln e j R a d y R z e m ie śln ic z e j o d ­ b y ć się m iało w lu ty m ro k u z e sz łe g o , z e b ra n ia te ­ g o n ie z w o ła n o i rz e m io sło d o d z iś d n ia je st b e z re p re z e n ta c ji n a c ze ln ej, k tó ra b y w c h w ili ta k w a ­ ż n e j m o g ła sk u te c z n ie b ro n ić w y su n ię ty c h te z rz e ­ m io sła, A p rz e c ie ż o b ro n a ta je st ła tw ie jsza n iż k ie d y k o lw ie k . U sta w a p rz e m y sło w a w y o d rę b n iła rz e m io sło z p o d o g ó ln e g o p o ję c ia p rz e m y słu i siw o rz y ła z n ie g o c z y n n ik g o sp o d a rc zy k o n k re tn y .

O tó ż d o c z e g o d o p ro w a d z iła p o h o p n o ść d o p a r- ty jn ic tw a i sia n a c e lo w o n ie z g o d a w śró d rz e m io - T a k o to z o sta ło rz e m io sło z n o w u p o m in ię te p rz y u stale n iu je g o n a jż y w o tn iejsz y c h z a g a d n ie ń . T a k w ię c n a d a l p ła c ić b ę d z ie z a sw o ją n ie zg o d ę i n ie ro z w a g ę p o d trzy m a n y m d la n ie j h a ra cz e m w e fo rm ie 2 R a % p o d a tk u o b ro to w e g o .

W n ie sio n y p rz e z R z ą d d o S e jm u p ro je k t n o w e : liz ac ji p o d a tk u o b ro to w eg o fa w o ry z u je w " sw y c h p o sta n o w ie n ia c h n a stę p u ją c e d z ie d z in y g o sp o d a r­

c z e :

1) h a n d e l h u rto w y (o b n iż o n a sta w k a w y n o sić m a y2% o d 1 -g o k w ietn ia 1 9 3 0 r.) p rz e d h a n d lem d e talic zn y m (o b n iż o n a sta w k a w y n o si m a 1 % o d 1 k w ietn ia 1 9 3 1 r.);

2 ) p rz e d się b io rstw a h a n d lo w e , p ro w a d z ą c e k sięg i h a n d lo w e p rz e d g o rz e j z o rg a n iz o w an e m i p rz e d się b io rstw a m i, k tó re k siąg n ie p ro w a d z ą ;

3 ) o b ro ty p rz e d się b io rstw h a n d lo w y c h z d o ' s ta w d la in s-ty tu c y j p a ń stw o w y c h i sa m o rz ą d o w y c h (z n iżk a staw k i d o ^ 2 % );

4 ) o b ro ty g ie łd o w e z b o ż e m i m ię sem , k tó re c a l k o w ic ie z o sta ją z w o ln io n e ;

5 ) o b ro ty k re d y to w e b a n k ó w (sta w k a z n iż o n a z o sta ła n a 1 % o d 1 k w ietn ia 1 9 3 0 );

6 ) tra n z a k c je e k sp o rto w e p ro d u k ta m i g o sp o ­ d a rstw a ro ln eg o , tra n za k c je e k sp o rto w e p rz e d się­

b io rstw h a n d lo w y c h , o ra z w sp ó ln y c h b iu r sp rz ed a ż y p rz e d się b io rstw p rz e m y sło w y c h .

P ro je k t rz ą d o w y u w z g lę d n ia w m in im a ln y m sto p n iu p o stu la ty sfe r g o sp o d arc zy c h , d o w o d e m c z eg o p ro te sty , re z o lu c je , z w ła szc z a z e stro n y k u p ie ctw a i z g ło sz o n e w n io sk i p rz e z p o sz cz e g ó ln e k lu b y p o se lsk ie , w lic zb ie p rz e sz ło d z ie w ię ć d z ie­

się ciu . P ra k ty c z n ie o z n a c z a p ro je k t rz ą d o w y p ie rw sz y k ro k n a p rz ó d d o z ła g o d z e n ia fisk a liz m u p o w o je n n e g o , a ra c ze j sk u tk ó w g o sp o d a rk i in fla ­ c y jn e j. J e s t rz e c z ą z ro z u m ia łą, ż e ra d y k a ln a z m ian a je st tru d n a z e w z g lę d u n a u c h w a lo n y p rz e z S e jm trz y -m ilja rd o w y b u d ż et p a ń stw o w y i z e w z g lę d u n a u c h w a lo n y p rz e z S e jm trz y m ilja rd o w y b u ­ d ż e t p a ń stw o w y i z e w z g lę d u n a o b e cn ą sy tu a cję

g o sp o d a rc zą , c z y n ią c ą w p ro w ad z e n ie ja k ic h k o l­

w iek p o d a tk ó w w y ró w n a w cz y c h w ą tp liw e m . W ty c h w a ru n k a ch tru d n o p o m y śle ć o z u p ełn e m z n ie sie n iu te g o p o d a tk u b ę d ą c e g o k u lą u n o g i w sze l­

k ie g o z d ro w eg o ro z w o ju g o sp o d a rcz e g o . K u p ie c tw o

n a w ie ść o m o ż liw o śc i re fo rm y p o d a tk u o b ro to w e ­ g o , z a b ra ło się g o rliw ie d o o b ro n y sw y c h in te re só w i z g ło siło p rz e z sw y c h p o słó w c a ły sz e re g p o s tu la­

tó w , o p rac o w a n y c h p rz e z N a c z e ln ą R a d ę Z rz e sz e ń K u p ie ctw a P o lsk ie g o , z m ie rza jąc y c h d o : 1) o b n i­

ż e n ia sta w k i p o d a tk o w e j c h o ć c z ę ścio w o d la h a n ­ d lu d e ta lic z n eg o (d la h u rtu z n iż k a u w z g lę d n io n a p rz e z rz ą d ); 2) w p ro w a d z en ia z a sa d y u p rz y w ile ­ jo w an ia p rz e d się b io rstw , p ro w a d z ą y ch k się g i h a n - , d lo w e ; 3 ) z ry c za łto w a n ia p o d a tk u d la d ro b n y ch p ła tn ik ó w ; 4 ) o b n iże n ia sta w k i p o d a tk o w e j d la h a n d lu k o m iso w eg o i p o śre d n ic tw a h a n d lo w e g o ; 5) z a sa d n icz e j z m ia n y p rz e p isó w o o p o d a tk o w an iu ty c h d z iałó w h a n d lu ; 6) z m ia n y d e fin ic ji h u rtu o - ra z p rz e p isu , re g u lu ją c e g o sto so w a n ie u lg o w y ch sta w e k d o o b ro tó w z e sp rz e d a ż y to w aró w p rz e ro ­ b io n y c h , 7) ro z sz e rze n ia u p ra w n ie ń w ła d z p o d a t- k o w y ch d o o d ra c z a n ia te rm in ó w p ła tn o śc i z a lic ze k 8) w p ro w a d z en ie z a sa d y ja w n o śc i w c a łe j p ro c e d u ­ rz e w y m ia ro w e j; 9) o g ra n ic z e n ia u lg p o d a tk o w y c h d la sp ó łd z ie ln i; 10) p o łąc z e n ia p o d a tk u w y ró w n a­

w c z e g o o d im p o rtu z e sp a u sz a liz o w an ie m p o d a tk u o b ro to w e g o w k ra ju w sto su n k u d o ty c h a rty k u ­ łó w , k tó ry ch im p o rt b y łb y o b c iąż o n y p o d a tk ie m w y ró w n a w c z y m .

T ru d n o p rz ew id z ieć , w ja k im sto p n iu p o stu la ty k u p ie c tw a b ę d ą m o g ły b y ć u w z g lę d n io n e , P e w n e m je st, ż e R z ą d o k a z u je d a le k o id ą c ą u stęp liw o ść w k ie ru n k u k o m p ro m iso w e g o z a ła tw ie n ia c a ło k sz ta ł tu sp ra w . W k a ż d y m ra z ie stw ie rd z ić n a le ż y n a p o d sta w ie d o n ie sie ń p ism , ż e w c a ły m k ra ju o d ­ b y w a ją się z e b ra n ia m a n ife sta c y jn e a n a w et w ie­

c e sfe r k u p ie c k ich , z d ą ża jąc e d o p o p a rc ia w y su ­ n ię ty c h p o stu la tó w . I ta k .o d b y ły się ta k ie z e ­ b ra n ia w W a rsz aw ie w Ł o d z i w e L w o w ie itd .

D o c z e g o d o p ro w a d z iło sy stem a ty cz n e ro z b ija ­ n ie o rg a n iz a cy j rz e m ie śln ic z y c h p rz e z ta k ic h K a - n a ro w sk ic h i im p o d o b n y c h o p ie k u n ó w rz e m ie śl­

n ic z y c h ? ;

O d p o w ie d zia ln o ść z a to p o n o sz ą ci, k tó rz y się te m u ' rz e m io słu n a rzu c ili n a o p ie k u n ó w , u ż y w a ją ­ c y c h ic h ja k o śro d e k d la sw o ic h c e ló w p a rty jn y c h a p o z a ie m p o z o sta w ia ją c ic h n a ła sc e lo su .

W d a lsz y m c ią g u p o n o sz ą o d p o w ie d z ia ln o ść ta k ż e ci z p o śró d rz e m ie śln ik ó w , k tó rz y le k o m y śl- n ie p o sz li n a le p sz u m n y c h fra z e só w ró ż n y c h o b ie - ż y sa só w lu b k tó rz y p o lity k ie rstw o p a rty jn e w y żej c e n ili n a d sw ą w ła sn ą k o n so lid a c ję . T y m n ic h rz e ­ m ie śln ic y p o d z ięk u ją z a p re z e n t, ja k i im z o k a z ji re a liz u ją c e j się re fo rm y p o d a tk u o b ro to w e g o z g o ­ to w a n o .

M a m y je d n a k ż e n a d z ie ję ,

że rz ą d w o sta tn ie j c h w ili, u w z g lę d n ia ją c w tej c z y in n e j m ierz e w y su w a n e p o stu la ty in n y c h sfe t g o sp o d a rc z y c h , p rz y p o m n i so b ie m e m o rja ły , s k ła ­ d a n e p rz ez d a w n ie jsz e o rg a n iz a c je rz e m ie śln ic ze . B o n ie m o ż n a o d m ó w ić słu sz n o śc i w y su n ię ty c h ta m ż e te ż , ż e n ie m ó ż n a n a ró w n i tra k to w a ć p ra c y tw ó rc z e j rz e m io sła z e z m e ch a n iz o w an ą w y tw ó r­

c z o śc ią p rz em y sło w ą , g d z ie su ro w iec i m a terja ł sta n o w i Iw ą c z ę ść c a łe j p ro d u k c ji — p ra c a rą k i m ó z g u w y n o si w c a ło k sz ta łc ie z n ik o m y u ła m e k . J a k ż e w ty c h w a ru n k a c h m ó w ić o tw ó rc z o śc i a r­

ty sty c z n e j rz e m io sła , ja k ż e o p o d n ie sie n iu p o z io ­ m u te j” w y tw ó rc z o śc i, k ie d y k a ż d y w y siłe k tw ó r­

c z y k a ra n y je st p o p ro stu z w ię k sz a ją c y m się p o d a t­

k ie m o b ro to w y m .

N a rze k a m y n a rz e m ie śln ik ó w , ż e n ie id ą z p o ­ stę p e m c z a su , ż e n ie m o ż n a d z iś ju ż z n a leź ć k ra w c a c z y sz ew c a , k tó ry b y z ro b ił u b ra n ie c z y o b u ­ w ie w e d łu g o sta tn ic h w y m a g a ń m o d y c z y te ch n i­

k i, a jed n a k le k ce w aż y m y te p o d sta w o w e c z y n ­ n ik i. k tó re b y p rz y c z y n ić się m o g ły d o u z d ro w ie ­ n ia sto su n k ó w :. M a m y — p isz e m y — n a d zie ję, ż e R z ą d ja k o n a tu ra ln y c z y n n ik ró w n o w a g i sp o łe c z ­ n e j i g o sp o d a rcz e j — u w z g lęd n ia jąc in n e p o stu la ­ ty w w y su w a n y m p rz e z sieb ie p ro je k c ie — w e ź m ie p o d u w a g ę w p ie rw sz y m rz ęd z ie słu sz n o ść z a ło ­ ż e ń g o sp o d a rc z y c h i k u ltu ra ln y c h rz e m io sła i w b re w jeg o n ie m o c y u stali w łaśc iw y sto su n e k ty c h . ż e sp ra w p rz y p rz ep ro w ad z o n ej n o w e liz a c ji p o ­

d a tk o w e j. Gryf.

Ku leprzemu

W a rsz aw a , 7 m a rc a . W m a ju r, b . p rz y b y ć m a n e m i p e rtra k tac ja m i o lo k a tę p o w a ż n ie jsz y c h k a p i- d o P o lsk i g ru p a p rz e m y sło w c ó w a m e ry k a ń sk ic h , ta łó w w w ięk sz y c h p rz e d się b io rstw a c h p rz e m y sło - re p rez e n tu ją c a p rz e w a ż n ie n a jp o w a ż n ijsz e k o n - w y c h P o lsk i. W y c ie c z k a ta m a p rz y b y ć d o Ł o d z i, c e m y S t. Z jed n o c z o n y c h . P rz y ja z d fin a n sistó w a- g d y ż k a p ita ł a m e ry k a ń sk i ż y w o in te re su je się m m e ry k a ń sk ic h p o z o sta je w z w ią z k u z z a p o w ia d a - in . i p rz m y słe m w łó k ie n n icz y m .

10-lecie kolejnictwa Polskiego na Pomorzu

W so b o tę k o le jn ictw o p o m o rsk ie o b c h o d z iło u - ro c z y sto ść 1 0 -le cia o b ję c ia w sw o je p o sia d an ie p rz e z R z e c z p o sp o litą P o lsk ą sie c i k o m u n ik a c y jn e j P o m o rza . W sz y stk ie p ra w ie d w o rc e n a o b sz a rz e g d a ń sk ie j d y rek c ji P . K . P . u m ajo n e z ie le n ią, g ir­

la n d am i i c h o rą g w ia m i o b a rw a ch n a ro d o w y c h o - ra z tra n sp a re n ta m i z w iz e ru n k ie m O rła B ia łe g o , p rz y b ra ły o d św ię tn y w y g lą d . N a stró j w śró d 3 0 ty się cz n e j rz e sz y k o le jo w e j p o m o rsk ie j b y ł n a d e r in m iimb m11 ar mi ti. rw ~' -u

SEN ROLNIKA PRZYCZYNĄ ODKRYCIA STAREGO GROBOWCA.

N e a p o l, 7. 3 . D z ie n n ik i m ie jsc o w e p o d a ją n a ­ stę p u ją c y fa k t:

W o k o lic y S a le rń o p e w ie n ro ln ik p rz e d ty g o ­ d n ie m w id z ia ł w śn ie sz k iele t, k tó ry z b liż ał się d o ń z w y c ią g n ię tą rę k ą i m ó w ił: „ J es te m p o c h o ­ w a n y p o d tvfcoim d o m e m . W y d o b ą d ź m n ie z m e g o g ro b o w c a ".

p o d n io sły . O g o d z. 1 0 ,4 0 p rz y b y ł d o T o ru n ia s p e ­ c ja ln y m p o c ią g iem z W a rsz a w y m in iste r k o m u n i­

k a c ji K iih n w to w a rzy stw ie sz e fa w y d z ia łu w o j­

sk o w e g o m in iste rstw a k o m u n ik a c ji p łk . d y p l. Ł a - w a c za i s e k re ta rz a o so b iste g o R ó ż a ło w sk ie g o . N a d w o rc u p o w ita li m in istra p rz e d sta w ic ie le w ła d z m ie jsc o w y c h .

Z T o ru n ia u d a ł się m in . K iih n d o B y d g o sz c z y i d a le j d o G ru d z ią d z a i T c z e w a .

(2)

' S t r . 2 „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I " N r . 2 8 . . . . . .

Zaburzenia bezrobotnych w Bydgoszczy

VUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA Bydgoszcz, 6 m arca. — W dniu w czorajszym

ponow iły się tutaj zaburzenia uliczne, zorganizo­

w ane przez bezrobotnych.

Tłum y bezrobotnych usiłow ały przeaostać się w stronę Starego Rynku jednakże w szystkie w io­

dąc na ten plac arterje zostały zam knięte przez kordony policji. W ów czas bezrobotni przypuści­

li szturm do oddziałów policyjnych, atakując je kamieniami, w ydobytem i z bruku i flaszkam i. Zau­

w ażono, że flaszki padały nietylko z pośród zgro­

m adzonych na jezdni tłum ów , ale rów nież z w o­

zów . Sześciu policjantów doznało okaleczeń, oraz jedna z kobiet.

N ie m ogąc bezzw łocznie rozproszyć tłumu ze­

pchnęli go policjanci w stronę ul. Bernardyńskiej, przyczem pokłuty został jeden bezrobotny.

P R O T E S T K U P I E C T W A P O M O R S K I E G O

O statnie w iadomości o w ycofaniu przez Rząd ulg podatkow ych dla handlu uderzyły w kupiectw o nasze jak grom z jasnego nieba.

Jak w iadomo kryzys, jaki przeżyw a kupiectw o przybiera katastrofalne rozm iary i ostatnią nadzie­

ję uzdrow ienia handlu pokładano w zapow iedzia- nychc, choć m inim alnych, ulgach podatkow ych.

Pociągnięcia Rządu są poprostu niezrozum iałe toteż w ywołały oburzenie i poruszenie. W yrazem tego są liczne depesze i telefony pod adresem Cen­

trali Zw iązku Tow arzystw K upieckich na Pom o­

rzu, solidaryzujące się z energiczną kontrakcją Centrali.

Już w czw artek zbiera się Zarząd G łów ny Zw iązku Tow arzystw K upieckich na Pom orzu na nadzw yczajną sesję, celem zajęcia stanowiska w o­

bec obecnej sytuacji.

W środę dnia 5 m arca r. b. Prezydjum tegoż Zw iązku w ysłało do Rządu oraz do najw ażniej­

szych K lubów Sejmow ych telegram treści następu jącej:

„K upiectwo pom orskie do głębi dotknięte w y­

cofaniem przez Rząd ulg podatkow ych dla han­

dlu najuroczyściej protestuje przeciwko ignoro­

w aniu najżywotniejszych interesów kupiectw a, któ re w ten sposób skazane jest na zupełną zagładę W ostatniej chw ili apelujem y o docenienie kata­

strofalnej sytuacji.“

V O T U M Z A U F A N I A .

W Londynie odbyło się przy drzw iach zam knię tych posiedzenie posłów liberalnych do izby gnrn w spraw ie ustawy w ęglow ej. Po pięciogodzinnych obradach, Lloyd G eorge otrzym ał votum zaufania , a liberałowie zobowiązali się do solidarnego po­

stępow ania w spraw ach politycznych na terenie parlamentu.

Ź R Ó D Ł A I N S P I R A C J I „ W O L N O M Y Ś L I C I E L A P O L S K I E G O 0 .

O statni num er „W olnom yśliciela Polskiego*’ (z dnia 1 m arca) w bluźnierczy sposób tak m ówi o kulcie Bogarodzicy: „K ult m atki boskiej, który ko­

ściołow i katolickiem u narzucony został przez lu­

dy pogańskie (sic!) jest dalszą form ą czci, odda­

w anej pogańskim dziew icom -m atkom jak W enera, Cerera, Izyda, Freja i Fryda".

Przytoczony ustęp jest dosłow nie w yjęty z

„Encyklopedji bezbożniczej'*, w ydaw anej obecnie przez „Zw iązek bezbożników** w Leningradzie.

To czerpanie ze źródeł bolszew ickich jest tern w ię­

cej znamienne, że Polski Zw iązek M yśli W olnej niejednokrotnie usiłow ał w ypierać się sw ych zw iąz ków z bezbożnikami sow ieckim i. A jednak całą sw oją „wiedzę” i m etody akcji, jak już nieraz m ie­

liśm y sposobność udow odnić, czerpie żyw cem ze w zorów i inspiracji sw ych tow arzyszów z za kor­

donu sow ieckiego.

N a czele „Zw iązku m yśli w olnej” stoją p p . J a ­ b ł o ń s k i i W r o ń s k i , o b a j Ż y d z i m im o nazwisk o brzm ieniu polskiem ,

S O W I E T Y Z A B I E G A J Ą O K R E D Y T Y F I N A N ­ S O W E W A N G L J L

W Londynie znajdują się od pew nego czasu specjalni w ysłannicy rządu sow ieckiego, którzy czynią energiczne starania w kierunku uzyskania w iększej pożyczki banków angielskich dla sow ie­

tów. — W edle doniesień dzienników angielskich

napotykają jednak dotychczasow e rokow ania na bardzo pow ażne trudności. Banki angielskie uzależniają bow iem pożyczkę od uznania przez rząd sow iecki przedw ojennych długów carskiej Rosji. Ciekaw em jest jednak, że obecny rząd an­

gielski podziela najzupełniej to stanow isko ban­

ków — i nie chce rów nież przyznać Sow ietom ża­

dnych kredytów państwow ych. Jedynem ustęp­

stw em , na które godzą się angielskie czynniki rządow e — to poparcie dla ew entualnego ekspor­

tu tow arów angielskich na tereny rosyjskie. Prze­

m ysłow cy angielscy nie spieszą się jednak do ry­

zykow nych interesów z w ładcam i cow ieckim i.

N a ulicy N iedźwiedziej i przyległych tłum za­

czął w ybijać kam ieniam i szyby w sklepach w obec czego kupcy pośpiesznie pozam ykali sklepy rów ­ nie przekupnie opuścili w popłochu targow isko D em onstrantów zdołano w reszcie rozprószyć, przy czem w iele osób zatrzym ano.

D em onstrujący bezrobotni w ysunęli szereg źą dań, a m. in. w ystępując pod hasłem : pracy chleba

dom agali się zniesienia zapomóg żyw nościo­

w ych a zaprowadzenia w ypłat zasiłków gotówką w obec przeciągającego się od m iesięcy i w chodzą cego już w stan chroniczny bezrobocia.

D em onstracja była inspirowana przez żyw io­

ły antypaństwow e.

WIADOMOŚCI Z KOWALEWA

P O S I E D Z E N I E R A D Y M I E J S K I E J .

Posiedzenie Rady M iejskiej m iasta K owalew a odbyło się dnia 5 m arca rb. o godz. 19,15 które zagaił w obecności w szystkich radnych przewodniczący Rady M iejskiej p. ap tekarz Puciata M ieczysław.

O bradom podlegało jako pierwszy punkt. A kceptow anie bilansu K om unalnej K asy O szczędności m iasta K owalewa za rok 1929, Sprawozdanie zdawał przew odniczący Zarządu K omunalnej K asy O szczędności p. Tadeusz Przybyszewski.

Jak z spraw ozdania w ynika K asa O szczędności prosperuje bardzo dobrze i to że na kierownicze stanowisko pow ołano fachow ą osobę p. K azimierza Czyżniew skiego, który um ie­

jętnie kieruje tą instytucją. Spraw ozdanie m agistratu w spraw ie w yboru now ych członków do M agistratu przyjęto do w iadom ości. Jako O piekunów Społecznych na obwód administracyjny m iasta K owalew a w ybrano pp. D ynów - skiego A ntoniego, Ram utkow skiego Ignacego, Budniew skie- go H uberta i K iichlera Jana. D o gm innej kom isji O pieki Spo­

łecznej w ybrano pp. M uzalewskiego Szymona, M ełerskiego W ładysława, Szałuckiego Józefa i N eum era K arola.

Pism o Pana W ojew ody Pom orskiego w sprawie w yborów przew odniczącego Rady M iejskiej i innych przyjęto do w ia­

dom ości.

Spraw a jarmarków na bydło i konie uchw alono aby M a­

gistrat poczynił starania u w ładz nadzorczych aby jarm ar­

ki na bydło i konie odbywały się co m iesiąc a nie jak do- tychcza co kw artał.

N astępnie uchw ala Rada M iejska aby ulicę 21 Stycznia przem ianow ano na 19 Stycznia.

W niosek kupców o zniżenie podatku od patentów na w yszynk napoi alkoholow ych z 200 na 100%. W niosek ten został w iększością głosów odrzucony. Zwózkę rur cem en­

towych z dw orca M iejskiego uchwalono, ażeby rury zosta­

ły w m iesiącu m arcu zwiezione. Do w ykonania tej czynno­

ści należy do pom ocy zaangażow ać jednego robotnika. Spra w ę planów kanalizacji po zareferow aniu przez p. burm przyjęto do w iadomości.

N astępnie przystąpiono do w yboru poszczególnych ko­

m isji: D o komisji rewizyjnej K a^y M iejskiej w ybrano pp. N o­

w ińskiego Leona, K urzyńskiego Fr. G łówczewskiego K azi­

m ierza i N eum era K arola.

Do kom isji sanitarnej w ybrano pp. Puciatę M ieczy ła- w a, Dr. O wczarczaka Ignacego, K urzyńskiego Franciszka, i Fafińskiego Stanisław a.

Korni ję w odociągów i gazowni pp, K ontowski A ndrzej, M aciejew ski Feliks, i O lszew ski Franciszek.

Do kom isji dróg i traktów należą: pp. W ojciechow ski Szczepan, K rzyżan Jan, Pokojski Jan i Żuław ski Paweł.

Do Rady N adzorczej Szkoły D okształcającej w ybrano pp. Ks. prób. Puppla, kierow nika Szkoły, p. Jana G rochow­

skiego, Jana Sm olińskiego N orberta i D ynow skiego A nto­

niego.

W skład kom isji dla spraw bezrobotnych w chodzą pa­

nowie: O lszew ski Franciszek, M uzalewski Szym on i G óralski Franciszek.

D o kom isji rzeźni m iejskiej w ybrano panów : Fafińskiego Statnisław a, W ronkowskiego A ntoniego, K rzyśkiego Teodo­

ra i K urzyńskiego Franciszka.

N astępnie w ybrano na członka do kom isji rew izyjnej K o­

m unalnej K asy O szczędności w m iejscu ustępującego p. Jan kow skiego Bronisława p. K entzera Rom ana senj.

N a tem skończyła się jawność obrad. D alsze obrady by­

ły tajne.

Przebieg obrad m im o 18 radnych był bardzo rzeczowy ■ spokojny, czego najlepszem dow odem , że przew odnictw j

znajduje się w dobrych rękach, które um iejętnie kierują zebraniem .

WIADOMOŚCI Z GOLUBIA

Z R A D Y M I E J S K E J .

Zw yczajne plenarne posiedzenie Rady M iejskiej odbyło się w sobotę dnia 1 m arca 1930 r, o godz, 6 w ieczorem . Pp.

radni staw ili się w szyscy, prócz chorego radnego p. W iliń­

skiego. Po zagajeniu przez p, przew odniczącego przystą­

piono do obrad.

Punkt 1. W ybór M iejskiej Kom isji Społecznej. — Prze­

w odniczącym tej K omisji Społecznej jest p. burm tisrz w cho­

dzący do niej z urzędu sw ego. Rada M iejska m a ustanow ić ilość członków i w ybrać ich. Po niedługich debatach uchwa­

lono w ybrać jeszcze trzech członków , poczem Rada M iej­

ska przystąpiła do w yboru członków . W skład M iejskiej K o­

m isji Społecznej w chodzą tedy — prócz p. burm istrza — pp.

W iniarski Stefan, Jasieniecki Józef, K amiński Teodor.

Punkt. 2. U chw alenie prelim inarza gospodarczego m ia­

sta G olubia na rok 1930/31 — oraz punkt 3.: U chwalenie podatków i dodatków kom unalnych na rok 1930/31 m iano­

w icie: a) dodatku kom unalnego do państwow ego podatku do chodowego, b) dodatku kom unalnego do państw owego po­

datku przem ysłow ego, c) dodatku kom unalnego do państwo­

w ego podatku o dnieruchom ości oraz d) dodatku kom unalne go do państwow ego podatku gruntow ego — oba te punkty uchw alono jednogłośnie odroczyć do następnego posiedze­

nia. N a tem obrady zakończono.

K Ą C I K T E A T R A L N O - M U Z Y C Z N Y .

K O N C E R T W O K A L N O - I N S T R U M E N T A L N Y „ L U T N I " .

Społeczeństw o w ąbrzeskie jest w tem szczęśliwem poło­

żeniu, że od czasu do czasu m a m ożność przeżywać podnio­

słe, krzepiące ducha, uczty śpiewackie, w ykonane przez tu­

tejsze Towarzystwo Śpiew u „Lutnia".

W św ieżej pamięci m am y jeszcze w ieczór „Kolend" — które perłam i starszych i now szych kom pozycyj odtw orzy­

ły całe m isterjum Bożego N arodzenia, dając słuchaczom przeżyw ać w szystkie rzew ne i głębokie uczucia pobożnej duszy polskiej.

N ie trw ało długo, bo już znów przed kilku dniam i usły­

szeliśm y piękny śpiew „Lutni" na koncercie w okalno-instru­

m entalnym .

Poniew aż „Lutnia" m a już dawno ustaloną opluję chóru stojącego na w ysokim poziom ie artystycznym , oraz upięk­

szającego sw ym udziałem w szystkie obchody narodowe i fi­

lantropijne, dlatego nie dziw , że obyw atelstw o, chcąc dać w yraz sw ego uznania dla tej pracy kulturalnej, oraz chcąj przeżyć kilka chw il w zniosłych i krzepiących ducha, w ypeł­

niło salę „D woru W ąbrzeskiego" po brzegi.

K oncert odbył się przy udziale znakom icie zgranej orkie­

stry 67 pułku piechoty z Brodnicy pod batutą rutynow anego kapelm istrza porucznika p. D aw idow icza.

Program w ieczoru był bardzo obfity i urozm aicony.

Potężne dźwięki m arsza „Pretorjanów" kopipozycji N o­

w owiejskiego, w prow adziły słuchaczy w cudną krainę „M el­

pom eny", a „sym fonja H -mol" — Szuberta stanowiła na­

strojow e przejście do pow italnego „Jubilate" — Bethovena.

W następnym punkcie złożyły chór i orkiestra jakoby hołd algoricznej bogini śpiew u, w ykonując po m istrzow sku w spólnem i siłam i Lachm ana „Do M elpom eny",

Zaledw o przebrzm iały cudne akordy „Rapsodji" c-m ol. — Liszta, zabrzm iał „H ejnał" M oczyńskiego,

Po nim zdaw ał się koncert uchodzić do zenitu, kiedy ro­

zległy się czarujące dźwięki uroczego „Poloneza z H alki", Serca i nogi zadrgały, bo taka jest potęga tej przecudnej perły naszej rodzim ej m uzyki — i najsubtelniejszy krytyk m usiałby przyznać, że w w ykonaniu „Lutni" żadna iskierka staropolskiego tem peram entu nie została uroniona.

W dalszym ciągu na program składały się: Połanieckiego

„M anifest Ludu" M iincheima „W starym dw orze", K arłow i­

cza, „Rom ans", M oniuszki „Przylecieli Sokołow ie", N owow iej skiego „G órnośląskie zaloty".

D alej m ieliśmy m ożność poraź pierwszy usłyszeć w nad­

zwyczaj subtelnem w ykonaniu „Lutni" — Janosika. M arsz żałobny na śm ierć Janicka"

W śród radosnego nastroju karnawałow ego brzm iała ta pieśń podhalańska jakoby pow ażne „m em ento".

Po Runda uw erturze „Patria", dała nam „Lutnia" poparta przez orkiestrę, perłę sw ego w ystępu, potężne i czarujące

„Śpiące w ojsko".

N iem ilknące oklaski były szczerym w 'yrazem dobrego sm aku i zrozum ienia oraz głębokie w dzięczności dla „Lutni"

która sw ym zbiorow ym w ysiłkiem pod batutą dzielnego dy­

rygenta p. Reiskiego nam tę w ielką ucztę duchową zgoto­

w ała.

Po koncercie rozpoczęła się zabawa taneczna, która pod czujnem okiem energicznego prezesa p . S t e f a n a K l i m ­

k a , w śród pięknych urozm aiceń przeciągnęła się do późnej

nocy, zostaw iając u w szystkich m iłe w spom nienia.

Znając przedsiębiorczość i inicjatyw ę „Lutni" ośm ielamy się na tem m iejscu w yrazić nadzieję, że d o c z e k a m y s i ę w czasie postnym również pow ażnego i budującego k o n c e r­

t u r e l i g i j n e g o . (— )

W ąbrzeźno

— N a g ł e j p o m o c y l e k a r s k i e j . P o m o c y lekarskiej w nie­

dzielę dnia 9. 2. rb. w w ypadkach nagłych na okręg W ą­ b r z e ź n o , udziela p , d r . K a w c z y ń s k i , lekarz kasowy. N a

okręg K owalew o p . D r . O w c z a r e k , lekarz kasow y.

T e a t r ż o ł n i e r s k i w e W ą b r z e ź n i e . N a c e l e o ś w i a t y

pozaszkolnej odbędzie się w W ąbrzeźnie, w e w torek dnia 11 m arca br. o godz. 8,15 w ieczorem w sali „D woru W ą­

brzeskiego" W I E L K A R E W J A i w ieczór hum oru, satyry, śpiewu baletu, staraniem Teatru Żołnierskiego D O K , V I I I .

w Toruniu połączone z artystam i Teatru Pom orskiego zdą­

żają do tego, by tutejszemu O bywatelstwu sprawić prawdzi­

w ą ucztę duchow ą. Ze w zględu na cel spodziew ać się nale­

ży że impreza ta zainteresuje ogół, i ściągnie na ten m iły w ieczór całe nasze m iasto.

W ielkie zainteresow anie w zbudziła zapow iedziana w y­

stawa m aterjałów w e firmie K . i W . Z i ę t a k w W ą b r z e ź n i e .

M ożemy firm ę tą z całą bezwzględnością poprzeć, albow iem firm a ta znana jest z tanich cen.

Cytaty

Powiązane dokumenty

będzie się w niedzielę, 25 bm, od godziny 4-tej w ogrodzie Bractwa Strzeleckiego, Jutro w sobotę koncert na L.. 25 maja, odbędzie się „Święto

stanawiamy tym razem dać jej już takie podstawy, aby stała się trwałą placówką oświatowo-kultural- ną dla miasta i powiatu, aby ją można w najbliż­. szej

T ragiczny w ypadek, jaki w ydarzył się w sobotę, to groźne m em ento dla rodziców , że dzieci sw oich nie uśw iadam iają należycie o niebezpieczeństw ach, jakie w

Przed pleban ją grom adziły się przez cały dzień tłum y w iernych.. Zw łoki złożono początkow o na łóżku, w południe ubrano w szaty pontyfikalne i w łożono do

Torunia Jamielnika Bydgoszczy Brodnicy Odjazd pociągów ze stacji

A ntoni M akow ski nad kredytem egzekutora pow iatow ego zabrał głos i stw ierdził, że w innych pow iatach egzekutorzy pracują za procent od ściąganych kw ot i przytem

na objętość, popularny sposób redagow ania, obfity dział korespondencyjny, ciekaw e feljetoniki, św ieże w iadom ości dodatki, ilustracje, — w szystko to składa się na

Zebrani Samodzielni Rzem ieślnicy i Przemysłów cy z W ąbrzeźna i okolicy na zebraniu protestacyj- nem zwracają się do Pom orskiej Izby Skarbowej w G rudziądzu, by przy nowych