• Nie Znaleziono Wyników

Express Kujawski 1938.02.12, R. 16, nr 34

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Express Kujawski 1938.02.12, R. 16, nr 34"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

p. I Włocławek, sobota 12 lutego 1938 r. Cena 10 gr.

wl Express Kujawski

— — — *

Redaktor w sprawach plama pracuje w Redakcji przy uHcy Brzeskiej Jft 29 od godziny 14-eJ do godziny 15-ej codziennie za wyjRtkiem niedziel I świat

Redakcja rękopisów niezaatreeóonych nie zwraca I zastrzega sobie prawo ziataa. __

Wytwórnia i stemplji kauczukowych | Wledawek, Przedmiejska 20 telefon 11-00

Coś

Poznań, 11. 2.PONMLKJIHGFEDCBA

„B ereza jest gw uzaziem w m oim sercu — ośw iadczył p. p rem ier gen.

S kładkow ski, przem aw iając na kom i­

sji budżetow ej S en atu — ale jed nak m uszę jej używ ać". G w óźdź w sercu

to zjaw isko d o p raw d y chorobliw e, a w każdym razie anorm alne. P rzy tym jest to stan niew ątpliw ie boles­

ny. P rzyznaje ted y szef R ządu, iż u- w aża B erezę za coś niew łaściw ego, niepożądanego. O dnosi się do tej in­

sty tu cji z bardzo pow ażnym k ry ty­

cyzm em , n iech ętn ie godzi się n a jej istn ien ie. G odzi się — w szakże — pod n acisk iem szczególnych okolicz­

ności.

Jak ież to okoliczności?

T rzeb a utrzym ać B erezę ~ u za­

sad n iać p. p rem ier — „poniew aż po­

siad a o n a pew ien w pływ n a b rak i naszego życia, z k tó ry ch jednym z n ajw ażn iejszy ch jest b rak jed n o lite­

go u staw o d aw stw a w P olsce". T o po ­ w ód pierw szy. D rugi polega n a tym , że do psychologii p ry m ity w n eg o czło w iek a (w danym w y p ad k u : p rzestęp­

cy) tru d n o przystosow ać u rząd zen ia państw ow e. S tw arza się w ięc obóz i- zolacyjny, będący narzędziem sto su n kow o elastycznym w zastosow aniu, a tw ard szy m od w ięzienia w w yko­

n an iu k ary .

P rzytoczone pow ody nie są w y­

starczająco przekonyw ujące o ko ­ nieczności u trzy m an ia obozu odosob­

n ien ia w B erezie K artu sk iej, jeśli p. prem ier z taką boleścią go to le­

ru je. M ożna przecież u staw o d aw ­ stw o ujednolicić, m o żn a zw iększyć odpow iedzialność szczególnie złośli­

w ych przestępców , m ożna obostrzyć reg u lam in w ięzienny... W ięc poco B ereza?

B rak zdecydow anej postaw y w o­

bec sam ej in sty tu cji obozu izolacyj­

nego podw aża rację, b y tu B erezy. A n ask u tek ow ych w ah ań szw ankow ać poczyna w społeczeństw ie poczucie ład u praw nego.

T o poczucie ład u n arażo n e jest n a uszczerbek i poprzez in n e p rak­

tyki. P . gen. S ław oj - S kładkow ski p rzy zn ał bow iem otw arcie, że „nie m a jeszcze w yrobionego pojęcia, czy p ik ieciarstw o jest p rzestęp stw em , czy też nie". G dyby było p rzestęp­

stw em , m usianoby pakow ać do k ry ­ m in ału k ilk u set żydów z każdego nieom al m iasteczka, p ó łtero rem pół- p ersw azją n arzu cający ch się polskiej k lien teli. A jeżeli przestępstw em nie jest — to czem u o rg an y ad m in istra­

cji ogólnej p rześlad u ją pikieciarzy.

S p raw ą niepośledniego znaczenia pozostaje o k reślen ie ch arak teru praw nego p ik ieto w ania. Jest czy nie jest przestępstw em ? D zisiejszy stan rze­

czy w y tw arza chaos w p o stęp o w an iu w ładz lokalnych, a w śród ludności m oże w yw oływ ać przypuszczenie, że rząd nie p o siad a stały ch w ytycz­

n y ch w d ziałan iu.

D alsza sp raw a — to słynne już d zisiaj procesy staro ściń sk ie. S połe;

czeństw o z całym uznaniem odnosi się do postaw y prem iera, o cen ia jego rzetelność, kiedy „postanow ił zerw ać z p atrzen iem przez palce n a niedo­

k ład n o ści urzędników , choćby one dotyczyły „150 złotych" i ścisnąw szy serce i u staa, tępić je bezlitośnie".

A le przecież słusznie zaznaczył sen.

K leszczyński, referu jąc b u d żet M i­

n isterstw a S praw W ew n ętrzn y ch , że

tu nie w porządku

o statn io w ytoczone starostom p ro ce­

sy w y d ają aię w ielu jak b y naum yśl­

nie inscenizow ane d la obniżenia po ­ w agi ad m in istracji państw ow ej. Jak i rozgłos n ad an y został procesow i sta­

ro sty W ę.sa zakończony oskarżeniem o 150 zł, czy procesow i C zarnockiego, którem u zarzucono d efrau d acją k il­

kudziesięciu tysięcy, a udow odniono m ałą. sum ę. W ygląda to jakb y kom uś sp ecjaln ie chodziło, by zgrom adzić te w szystkie procesy, a przecież szko­

dzą, one P ań stw u nie tylko n a w e­

w n ątrz, ale i n a zew nątrz. N aduży ­ cia w szelkie n ależy tęp ić — to p raw ­

Rząd „koncentracji narodowej" w Rumunii

Gabinet Gosi otrzymał dymisję

B ukareszt, 11. 2. (PA T ) O ficjalnie k o m u n ik u ją: G abinet prem ie­

ra G ogi podał się do dym isji. K ról dym isję przyjął.

W ieczorem odbyło się posiedzenie rad y koronnej pod przew odnictw em Jego K rólew ­ skiej M ości. W posiedzeniu tym w zięli udział przedstaw iciele stronnictw politycz ­ nych. R ada koronna zakończyła się o go­

dzinie 22,40.

D o pałacu królew skiego zostali w ezw ani w czoraj w szyscy byli prem ierow ie oraz przy w ódcy stronnictw .

K ról K arol odbył narady z K onstantym B ratianu, przew odniczącym P artii L iberal­

nej, następnie przyjął Jorgę, szefa Stronnic­

tw a D em okratycznego i Junuana, przew ód- cę R adykalnej P artii C hłopskiej. Poza tym król konferow ał z szefem Frontu R um uń­

skiego V aida V ojevod, m arszałkiem A veres- co, przew odniczącym Stronnictw a Ludow e­

go. O dbyły się też konferencje z szefem Stronnictw a N arodow ego C hłopskiego M a­

ntu i byłym prem ierem M ironesco, który na leży do Stronnictw a N arodow o - C hłopskie­

go. M aniu skierow ał dzisiaj do króla m e­

m oriał, w którym z punktu w idizenia sw ego

M irawia im . Mww

Proponuje On stworzenie Wielkiej Rady Konsolidacyjnej z udziałem Paderewskiego, Dmowskiego I Witosa

Warszawę, 11. 2.

W czoraj w Sejm ie odbyła się rozpraw a ogólna nad spraw ozdaniem kom isji budżeto­

w ej o projekcie ustaw y skarbow ej z preli­

m inarzem budżetow ym na rok 1938-39.

Posiedzenie otw orzył p. w icem arszałek Schaetzel i zakom unikow ał, że w m yśl art.

58 u st 3 konstytucji prace nad budżetem pow inny być zakończone do dnia 25 lute­

go rb. C zas przew idziany na rozpraw ę bud­

żetow ą obejm uje 72 godziny.

SPRAWY NAJWAŻNIEJSZE.

Spraw ozdaw ca generalny poseł Sow iń­

ski: Prace kom isji budżetow ej odbyw ały się w m ęczącym tem pie, tak sam o jak będą się m usiały odbyw ać rozpraw y budżetow e na plenum , w skutek tego, że sesja obecna roz­

poczęła się praw ie z m iesięcznym opóźnie­

niem , czego w przyszłości należałoby unik­

nąć. Poziom dyskusji w kom isji budżetow ej był w yższy niż w latach ubiegłych.

N a czoło dyskusji w ysuw ały się nastę­

pujące zagadnienia: praw o budżetow e, w y­

da — niem niej jednak spraw ą w iel­

kiej w agi jest zachow anie odpow ied­

nich form w w alce z nadużyciam i lu­

dzi, którzy stali na bardzo odpow ie­

dzialnych stanow iskach państw o­

w ych — i to w łaśnie na ziem iach kre­

sow ych.

Społeczeństw o jaknajlepiej ocenia intencje Szefa R ządu, rozum ie jego trudną pozycję w obecnych w arun­

kach. N iew ątpliw ie energia i odw aga gen. Składkow skiego uratow ała kraj od w ielu niepokojących w strząsów

a przyczyniła się w dużej m ierze do tego niechęć do ślepego hołdow a­

stronnictw a om aw ia sytuację polityczną i bieżące zagadnienia.

SKŁAD NOWEGO RZĄDU B ukareszt, 11. 2. (PA T) N ow y gabinet rum uński został w ciągu no cy utw orzony. W skład w eszli w szyscy byli prem ierzy za w yjątkiem G ogi i M aniu, któ­

rzy odm ów ili w zięcia udziału w „koncen­

tracji narodow ej”. Skład gabinetu jest na­

stępujący: prem ier — patriarcha praw osław nego kościoła rum uńskiego M iron C ristea, w iceprem ier i m inister spraw zagranicz­

nych ad interim — T atarescu, m inister han dlu i przem ysłu — A rgentoianu, m inister spraw w ew nętrznych — A rm and G alinescu, m in. rolnictw a i spółdzielczości — Jonescu Sisesti, m in. pracy — N icescu, m in. w ojny i m in. lotnictw a i m arynarki ad interim — gen. A ntonescu. M inistram i bez teki zostali b. prem ierzy: Jorga, A ngelescu, V aida V oi- vod, generał V aitoinu i M ironescu. Podse­

kretarzam i stanu m ianow ani zostali gen Teodorescu w m in. w ojny, czasow o obejm u­

je tekę m inistra spraw iedliw ości), dalej dok tór C ostinescu w m inisterstw ie higieny i zdrow ia publicznego i Jam andi w m inister­

stw ie ośw iaty publicznej (czasow o kieruje

datki pozabudżetow e w zw iązku z ustaw ą inw estycyjną, projektow any przelew do Skarbu 42 m iln. z budżetu kolejow ego, do­

chodow ość przedsiębiorstw i zakładów pań­

stw ow ych, postulaty em igracyjne, tem po ak cji uprzem ysłow ienia kraju i zw iększenia in­

tensyw ności gospodarki rolnej, koszta per­

sonalne budżetu adm inistracji, podatek spe­

cjalny od uposażeń, problem y polityki w a­

lutow ej, w reszcie spraw y interw encjonaliz- m u, etatyzm u i kartelizacji.

T ak jak w roku ub., nie było różnicy zdań, na tem at polityki zagranicznej oraz spraw , zw iązanych z obroną kraju. Projek­

tow ana zw yżka w ydatków M in. Spraw W oj­

skow ych o 32 m iln. m usi być uw ażana za niedostateczną. N a całe społeczeństw o spa­

da obow iązek zw iększenia tych środków drogą datków dobrow olnych.

POTRZEBY KOLEI I POSTULATY URZĘDNICZE.

Żyw ej dyskusji poddano w niosek spra­

w ozdaw cy budżetu M in. K om unikacji o

nia m artw ej literze praw a i fałszy­

w em u prestiżow i. W obliczu zacho­

dzących przem ian trzeba było porzu cić kurczow e trzym anie się przeży­

tych kanonów .

I nie o to chodzi, że istnieje B ere- za, że toleruje się pikieciarstw o, że zw alcza się nadużycia urzędników . To w szystko jest zupełnie słuszne.

C hodzi o to, by prem ier w yra.źnie o- kreślił sw oją postaw ę w obec istoty zjaw isk. To bow iem jest niezbędnym w arunkiem dla utrw alenia poczucia praw orządności w śród najszerszych

m as. (eh)

m inisterstw em w yznań religijnych i sztuk pięknych).

STAN WYJĄTKOWY W CAŁYM KRAJU.

B ukareszt, 11. 2. (PA T) Jednym z pierw szych zarządzeń now ego gabinetu było rozciągnięcie na całe państw o stanu w yjątkow ego, ogłoszonego po zabój­

stw ie prem iera D uca w grudniu 1933, a ogra niczonego dotychczas do B ukaresztu i w ięk­

szości dużych m iast prow incjonalnych. — W szystkie upraw nienia w zakresie utrzym a­

nia porządku publicznego przechodzą w rę­

ce w ładz w ojskow ych. D ow ódcy arm ii w po­

szczególnych departam entach będą pełnili obow iązki prefektów . C enzura prasow a zo-.

stała zaostrzona. Policja pozostaje nadal pod zarządem m inistra spraw w ew nętrzn.

B ukareszt, 11. 2. (PA T) G oga ośw iadczył przedstaw icielom prasy, że król K arol zaw iadom ił go o zam iarze po­

w ierzenia w ładzy „rządow i narodow em u”, którego zadaniem by było dać krajow i no­

w ą konstytucję. Stronnictw a m iały być roz­

w iązane, a w ybory odroczone bez określe­

nia term inu. G oga zaznaczył, że odradza królow i takie rozw iązanie.

skreślenie w płaty do Skarbu PK P w w yso­

kości 42 m iln. oraz art. 12 ustaw y skarbo­

w ej o podatku specjalnym . R ozw ażyw szy w szystkie pro i contra kom isja stanęła na stanow isku, że przede w szystkim m usi być utrzym ana rów now aga budżetow a, nie m ogą tej rów now agi naruszyć żadne propraw ki, w niesione do ustaw y skarbow ej. U znając je­

dnak doniosłość potrzeb kolei państw o­

w ych, gdzie zaległości w inw estycjach do­

chodzą do pół m iliarda zł, a tak sam o uzna­

jąc słuszność postulatów urzędniczych, co do skasow ania podatku specjalnego, kom i­

sja poddała gruntow nej analizie zarów ną w szystkie w ażniejsze pozycje po stronie w y datkow ej budżetu, jak nie m niej w szystkie pozycje dochodów Państw a, celem przeko­

nania się, czy istnieje m ożliw ość spełnienia w ym ienionych dw óch w ażnych postulatów .

Z tej analizy okazuje się, że w zrost w y­

datków na w ojsko, na M in. K om unikacji, na spraw y produkcji rolnej z zm ianą ustroju rolnego, na długi państw ow e, dalej na re­

sort spraw w ew nętrznych, ośw iaty, na bud-

(2)

Str. tVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA S o b o ta, d n ia 12 lu te g o 1938 r. N r. 34 iet re n t in w alid zk ich i em ery tu r, a w re sz­

cie n a w szelk ie w y d a tk i p erso n aln e, z a le d ­ w ie p o k ry w a n ajk o n ieczn iejsze p o trzeb y , ja k ie u staw iczn ie n a ra stają .

W re z u lta c ie k o m isja p o d zieliła p o g ląd re fe re n ta g en eraln eg o , źe 83 p ro c, w y d a t­

k ó w p ań stw o w y ch — są to w y d atk i o p an ­ cerzo n e, a re sz ta , tj. 17 p ro c, o b ejm u je in ­ w esty cje ad m in istracy jne, k o sz ta rzeczo w e ad m in istracji o raz n ieo d zo w n e su b w en cje n a cele sp o łeczn e. A z a te m b u d ż e t p o stro n ie w y d a tk ó w n ie d a się ju ż b ard ziej ścieśn ić.

C o się ty czy d o ch o d ó w , k o m isja n a b ra ła p rz e k o n a n ia , że p relim in o w an e k w o ty w y ­ czerp u ją ju ż n asze re a ln e m o żliw o ści i d al­

sze śru b o w an ie d o ch o d ó w b y ło b y ju ż n ie realn e.

S to jąc n a stan o w isk u zach o w an ia ró w n o w ag i b u d żeto w ej, k o m isja d o cen ia słu szn o ść sta n o w isk a p . D u d ziń sk ieg o o d n o śn ie p o ­ trz eb in w estycy jn ych k o lei o raz p o stu la tó w u rzęd n ik ó w co d o p o d a tk u sp ecjaln eg o , n ie m o g ła je d n a k p rzy jąć o d n o śn y ch w n io sk ó w g d y ż n ie zn alazła re a ln y c h m o żliw o ści p o ­ k ry c ia u b y tk ó w , ja k ie p rzy jęcie ty ch w n io ­ sk ó w w p ro w ad ziło b y d o b u d żetu . U zy sk an o ty lk o zap ew n ien ie R ząd u , iż n ad w y żk ę w p ływ ó w k o lejo w y ch p o n ad p relim in o w an ą p rzezn aczy się w y łączn ie n a p o trz eb y k o lei b e z o d p ro w ad zan ia jej d o S k arb u , zaś co d o p o d a tk u sp ecjaln eg o , to p . m in ister sk a r­

b u p rz e rze k ł, iż R ząd , o ile w p ły w v z tego p o d a tk u o k a ź ą się w y ższe o d p relim m o w a- n y ch, sk ró c i term in jeg o o b o w iązy w an ia,

WIARA W LEPSZE JUTRO.

O b ecn e o źv w ien ie g o sp o d arcze w św ię­

cie n ie m a cech trw ało ści. N iep ew n a sy tu a­

cja p o lity czn a p o w o d u je w zro st k o n iu n k tu ­ ry zb ro jen io w ej, o p a rtej n a p rz e sła n k ac h ek o n o m iczn y ch. Je st to sta n jak b y p o d g o ­ rączk o w y . Isto tn ą p o p ra w ę m o g ło b y p rz y ­ n ieść o g ran iczen ie zb ro jeń , zn iesien ie o g ra­

n iczeń em ig racy jn y ch , ru ch u k a p ita łó w i to ­ w aru . A le d o teg o je st b a rd z o d alek o . T y m w ięk szą w a rto ść m ają te p o czy n an ia, k tó re g o sp o d ark ę p o lsk ą o d ry w ają o d g o sp o d ark i św iato w ej. O d ro k u 1935 zaczął się w P o l­

sce p o czątk o w o sła b y ,a d alej co raz m o c­

n iejszy w zro st k o n iu n k tu ry . Ś w iad czy o ty m w zro st w ew n ętrzn y ch u b ro tó w h an d lo w y ch o p o n ad 24 p ro c. W ro sły ró w n ież n asze o - b ro ty h an d low e z zag ran icą. W sk a ź n ik p ro ­ d u k cji p rzem y sło w ej w ro k u 1937 je st w y ż­

szy o 18 p ro c, w sto su n k u d o ro k u 1936, a

o 57 p ro c, w sto su n k u d o ro k u 1932. Z a tru ­ d n ien ie w p rzem y śle w zro sło w ro k u 1937 o 139.00 0 ro b o tn ik ó w .

• Ja p o n ia p rzez w iele la t o g ran iczała sztu czn ie liczbę sw o jej lu d n ości n a p o zio m ie 20 d o 25 m iln . w p rzek o nan iu , że w y sp y jej w ięcej lu d n ości w y ży w ić n ie m o g ą. P rzy szło je d n a k p rzebu d zen ie, k ied y a rm a ty b ia­

ły ch o tw o rzy ły p o rty jap o ń sk ie i o to n aró d Jap o ń sk i n a p rz e strz e n i k ilk u d ziesięciu lat w y k o n ał o lb rzy m i sk o k , p o w iększając c z te­

ro k ro tn ie ilo ść sw ej lu d no ści, stają c się m o ­ carstw em p rzem y sło w y m i p o lity czn y m . M y ta k ż e m am y b o d ziec p rzez n ik og o n ie k w e ­ stio n o w an y — są to p o trz e b y o b ro n n o ści.

Z aczął o n ju ż d ziałać i o to w 39 p o w iatach n ajb ard ziej p rzelu dn io n y ch w cen tru m P o l­

sk i p o w sta ją fab ry k i, p o tężn e zb io rn ik i w o ­ d n e d la celó w en erg ety czn y ch . P ó jd zie stam tą d jed n o ram ię elek try fik acy jn e, d ru g ie g a­

zy fik acy jn e. N a ty ch ram io n ach e n e rg ety ­ czn y ch p ow sta ją w tem p ie ju ż n ie ty lk o w P o lsce, ale i w E u ro p ie n iew id zian ym w iel­

k ie z a k ła d y i fab ry k i. N a cały m te re n ie w w id łach W isły i S an u w re p ra c a g eo lo g ó w . R o d zi się tam p o tę ż n a b a z a g o spo d arcza i o lb rzy m i b a stio n o b ro nn o ści. P o w sta je n o ­ w a P o lsk a C , n o w y p ro d u c en t i k o n sum en t.

Z a m ałą w szy scy p o siad am y w ia rę w sk u ­ teczn o ść p o lsk ieg o w y siłk u . T rz eb a iść d o C O P . zo b aczy ć p ra c ę p o lsk ieg o ro b o tn ik a i in ży n iera, ab y o cen ić n ależy cie, d o czeg o n a ró d n asz je st zd o ln y . W o g n iu teg o w y ­ siłk u zm aleją i sk a rle ją n asze sk łó c e n ia p o ­ d w ó rk o w e i zaścian k o w e, u ro śn ie o p ty ­ m izm , k tó ry p o w tó rzy cu d Jap o n ii. Jeśli n ie o d erw ie o n starszeg o sp o łec z e ń stw a o a p ry n cy p aln y ch k łó tn i i zaślep ień , to n ap e- w n o p o zw o l m ło d zieży u w ierzy ć w o lb rzy - w n o p o zw o li m ło d zieży u w ierzy ć w o lb rzy - ją w ia rą w celo w o ść i sk u teczn o ść w y siłk u .

MOCNE AKCENTY POLITYCZNE W DYSKUSJI

D y sk u sja g e n e ra ln a o b fito w ała w m o cn e aR cen ty p o lity czn e i sp o łeczn e. N ajw ięk­

szy m zain teresow an iem d arzo n o zag ad n ie­

n ia n a tu ry o g ó ln ej, ja k n p . k w estia d em o ­ k ra c ji czy to talizm u , zag ad n ien ie p o lity k i zag ran iczn e j, em ig racji ży d o w sk iej, u stro ju sp ołeczn eg o , k tó rego p rzeb u do w y d o m ag ały A p o stolsk iej do zm ian y sy stem u g o sp o d ar­

czeg o i sp o łeczn eg o .

' KWESTIA ŻYDOWSKA.

P ierw szy p rz e m a w ia ł k s. p o seł D o w n ar, k tó ry p o ru szy ł m . in . sp raw ę ży d o w sk ą i zazn aczy ł, że d ro g a g w ałtu je st sp rzeczn a z k ato licy zm em . T ak a d ro g a n ie n a d a k w e­

stii ży d o w sk iej w łaściw eg o b ieg u , a p o d ry ­ w a o n a p o w ag ę p ań stw a. Jed y n ą d ro g ą ro z w iązan ia to u łatw ien ie ży d o m em ig racji.

K w estię tę p o ru szy ł ró w n ież p o seł D u ch , k tó ry stw ierd ził, że lu d n o ść p o lsk a scho d zi co raz b ard ziej d o ro li n a je m n ik a , jeśli b o ­ w iem P o lacy stan o w ią 70 p ro cen t lu d n o ści p o lsk iej, to u d z ia ł ich w h a n d lu d etaliczn ym w’y n o si 35 p ro cen t, w rzem io śle 33 p ro cen t, w p rzem y śle i h a n d lu h u rto w y m 15 p ro c., w fin a n sa c h 20 p ro cen t, w h a n d lu i p rzem y ­ śle ży d zi m a ją 57 p ro cen t sam o d zieln y ch g o ­ sp o darczo , a P o lacy ty lk o 16 p ro c. P o lity k a rz ą d u w in n a u w zg lęd n iać szczeg ó ln ie in tere sy lu d n o ści p o lsk iej.

W ty m d u c h u p rzem aw iało k ilk u p o słó w . S en sacją d n ia b y ło

WYSTĄPIENIE POSŁA ŻELIGOWSKIEGO,

k tó reg o zd an iem trzeb a szu k ać n o w y ch d ró g w celu zjed n o czen ia N aro d u . G en . Ż elig o w ­ sk i p ro p o n u je stw o rzen ie W ielk iej R ad y K o n so lid acy jn ej p ray P . .P rezy d en cie R ze­

czy p o sp o litej z u d ziałem P rem iera, N aczel­

n eg o W o d za, P ry m a sa P o lsk i, m arszałk ó w o b u izb, o raz m . in . J. P ad erew sk ieg o , A le-, k sa n d ry P iłsu d sk iej, b . p rezy d en ta W o jcie­

ch o w sk ieg o , R . D m o w sk iego , W W ito sa, W . S ław k a, M . N iedziałk o w sk ieg o.

P ro je k t g en . Ż elig o w sk ieg o w y w u łał n ie- la d a sen sację w S ejm ie. W ro zm o w ach o ce­

n ia się go n ao g ó ł jak o n ierealn y .

Masowe bunty l dezercje w Rzeszy

Lciecika b. Kronprinza z. Niemiec

< Berlin, 11. 2. |PAT).

S y tu acja w y tw o rzo n a p rzez g w ałto w n e p rzem ian y , ja k ie n a stąp iły w rząd zie i ar-

34 wagony rozbite w zderzeniu pociągów towarowych

Toruń, 11. 2 W o d legło ści 1 k m o d sta c ji 01- p u c łi w p o w . k o śc ie rsk im n a lin ii k o n cesy jn ej T o w . P o lsk o - F ra n c u ­ sk iego w y d arzy ła się w czo raj p rzed p o łu d n iem k a tastro fa k o lejo w a, w y ­ w o łan a zd erzen iem się. d w u pocią-gów to w aro w y ch , id ący ch w p rzeciw n y ch k ie ru n k a c h . P o c ią g ją d ą c y z k o ście- rz y n y p o p o h y ln i w stro n ę O lp u ch a, w p ad ł n a w y jeżd żaj, z tej sta c ji d ru ­ g i p o ciąg . W sk u tek zd erzen ia lo k o ­ m o ty w a i 28 w ag o n ó w u le g ły c a łk o ­ w item u ro zb iciu , a 6 w ag o n ó w sp a­

liło się w sk u te k p o ż a ru w zn ieco n eg o p rzez isk ry z ro zb iteg o p aro w o zu .

M aszy n iści i ich p o m o cn icy ra to ­ w ali się w o sta tn ie j ch w ili u cieczk ą w’y sk ak u ją.c z p aro w o zó w n a to r..

W y trw ali n a to m ia st n a sw y ch sta n o w isk a c h h am u lco w y S tan isław G rzejk o w iak , k tó ry p rz y k rę c a ją c d o o sta tn ie g o m o m e n tu k o rb ę h a m u lc o­

w ą, d o zn ał ciężk ich o b ra ż e ń , o raz k ie ro w n ik d ru g ieg o p o ciąg u , F ra n c i­

szek G rz an k a , k tó ry d aw ał sy g n ały reszcie o b słu g i sw eg o p o ciąg u . U leg ł o n le k k ie m u p o ra n ie n iu g ło w y i zła­

m a n iu ręk i.

N a m iejsce k a ta stro fy u d a ła się n a ty c h ro ia st k o m isja śled cza z D y rek cji k o lei w B y d g o szczy z d y re k to re m in ż G e rlie r G itlerem o ra z w ład zę śled -

Na widnokręgu politycznym

S zef Obozu Zjednoczenia Naródowe- go, gen. St. Sknarczyński złożył onegdaj wizytę p. wicepremierowi E. Kwiatkow­

skiemu, w czasie której odbył z wicepre­

mierem dłuższą rozmowę.

* •

W dniu 21 lutego, w rocznicę ogło­

szenia deklaracji ideowo - politycznej Obozu Zjednoczenia Narodowego będzie miało miejsce uroczyste posiedzenie Wici kiej Rady OZN. 0 powołaniu rad i sze­

fów wojewódzkich donosiliśmy nie daw­

no. Nominacji spodziewać się należy o- kolo 15 bm. * s

„Taką powieść mógł napisać tylko uczony podróżnik, wyborny psycho­

log, znawca ludzi, pierwszorzędny erudyta a jednocześnie pisarz o niezwykle bujnej wyobraźni'4

JAN LORENTOWICZ

W dniu jutrzejszym rozpoczniemy druk

powfeścf Jana^ Potockiegn

w całostronnicowych odcinkach p.t.

D ^ + + .$ ^

SIU

ii

W tłómaczeniu EDMUNDA CHOJECKIEGO Omówienie twórczości autora i wartości literackiej dzieła, daje

dr. KONSTANTY TROCZYŃSKI w dzisiejszym „Odcinku kulturalnym"

m ii R zeszy w y daje się d a le k ą o d u spo k o je ­ n ia i zn ajd u je n iezw y k le siln e ech o w p ra sie zag ran iczn ej.

cze. W d o ch o d zen iach stw ierd zo n o , że w in ę za sp o w o d o w an ie k a ta stro fy p o n o szą: zaw iad o w ca sta c ji O lp u ch, zw ro tn iczy o ra z o b słu g a p aro w o zu i- d ąceg o d o K o ścierzy n y . W szy stk ich zaw ieszo no w słu żb ie.

U p rz ą ta n ie to ru p o trw a ło d o p ó ź ­ n eg o w ieczo ra p rzy p o m o cy p o g o to ­ w ia tech n iczn eg o w ła sn e g o k o lei o- ra z P o lsk ich K o lei P ań stw o w y ch .

Nominacje dowódców 0. K.

huJ Warszawa, 11. 2.

N a sta n o w isk a c h d o w ó d có w O . K . z a­

szły zm ian y . M ian o w an i zo stali:

g en . b ry g . Jó z ef W ilczy ń ski - O lszy n a — d o w ó d cą O K . G ro d n o;

g en . b ry g . W ik to r T h o m m ee — d o w ó dcą O K . Ł ó d ź;

g en . b ry g . W ła d y sła w L an g n er — d o w ó dcą O K . L w ów ;

g en . b ry g . M ich ał T o k arzew sk i - K ara- szew icz — d o w ó d cą O K . P o m o rze;

g en b ry g . F ra n c isz e k K leeb erg — d o w ó d cą O K . B rześć.

Eksplozla ciezu

Hamburg, 11, 2. (PAT).

W p o b liżu A lto n y n a stą p iła d ziś ra n o w jed n ej z fa b ry k ek sp lo zja g azu . 13 ro b o tn i­

k ó w zo stało ran n y ch , z czego 4 ciężk o .

We Lwowie odbywają się w dalszym ciągu akcji protestacyjnej zebrania wszy­

stkich organizacyj ukraińskich, które po­

dejmują uchwały przeciwko wystąpieniu posła Wojciechowskiego w Sejmie oraz wyrażające uznanie i przywiązanie me­

tropolicie Szeptyckiemu. Uchwały zosta­

ły podjęte m. in. przez Związek Ukraiń­

skich Kupców i Przemysłowców, „Ridnoi Szkoły”, Komitet Budowy Cerkwi przy ulicy Potockiego, ,.Proświtau, „Bractwo Mieszczańskie’', Tow. Robotników „W o -

la”, organizacje ..Frontu Jedności Naro­

dowej”, „Unda*.

♦ •*

Na dzień 18 lutego zostało zwołane do Warszawy posiedzenie pełnego Na­

czelnego Komitetu Wykonawczego Stron­

nictwa Ludowego pod przewodnictwem prezesa M. Rataja.

Jan Potocki

D u że w ra ż e n ie w y w o łała w iad o m o ść o b u n cie d w u g arn izo n ó w w S łu p sk u i O l­

szty n ie, k tó re k o m en to w an e są n ao g ó ł jak o sy m p to m , że d o k o n an e p rzez k a n c le rz a H it­

le ra zm iany w k ie ro w n ic tw ie R eich sw eh rą i en erg iczn e, a b ezw zg lęd n e p rz e p ro w a d z a ­ n ie „czy stk i" w śró d w y ższy ch o ficeró w o - sła b iło sp o isto ść arm ii n iem ieck iej, co p o ­ ciąg n ie m o że n iezw y k le d o n io słe sk u tk i.

W y ciąg a się n a w e t an alo g ię p o m ięd zy o sta ­ tn ią c z y stk ą w arm ii n iem ieck iej, i p rz e p ro ­ w ad zo n ą w sw o im czasie c z y stk ą p rzez S ta ­ lin a w arm ii so w ieck iej, k tó ra d o p ro w ad ziła n a w e t d o ro z strz e la n ia w ielu w y ższy ch o fi­

ceró w so w ieck ich .

O lb rzy m ią sen sację ró w n ież w y w o łać m u szą n ad ch o d zące z A u strii i S zw ajcarii w iad om o ści o m aso w ej d ezercji w y ższy ch o ficeró w , w śró d k tó ry c h zn ajd u je się 6 g e­

n e ra łó w i k ilk u n a stu p u łk o w n ik ó w . W śró d zb iegó w zn ajdu je się sły n n y g e ­ n e ra ł K riess v o n K ressen stein ,' k tó ry w 1932 ro k u p rz y c z y n 1! się w y d atn ie d o stłu m ien ia siłą p ierw szeg o p u czu h itle ro w sk ie g o z o r­

g an izo w an eg o p rz e z H itle ra i L u d en d o rffa> w M o n ach iu m . G en . K riess w y d a ł w ó w czas ro z k a z strz e la n ia d o h itlero w có w , D o ty ch ­ czaso w a n iezależn o ść R eich sw eh ry o d p a rtii z a p e w n ia ła m u b ezp ieczeń stw o , o b ecn ie je­

d n ak g en . K riess w o łał n ie c z e k a ć n a sk u t­

k i, ja k ie w sto su n k u d o n ieg o p o ciąg n ąć m o ­ g ło b y o p an o w an ie w w y n ik u o sta tn ic h z a ­ rząd zeń H itle ra k ie ro w n ic tw a R eich sw eh ry p rzez p a rtię .

C iek aw e św ia tło n a c a łą aferę rz u c a fa k t, że ró w n o cześn ie o p u ścił N iem cy k ro n - p rin z F ry d e ry k W ilh elm , u d ając się p rzez A u strię d o W ło ch , — P rz ek ro c z e n ie p rzez b . k ro n p rin z a g ran icy A u strii p o d K u fstein n o si w szelk ie cech y u cieczk i i to u cieczk i d o k o n an ej w p o p ło ch u . K ro n p rin z p rz e k ro ­ czy ł b o w iem g ran icę b ez p a sz p o rtu , k tó re g o w id o czn ie n ie m iał ju ż czasu zab rać.

P ra sa ży d o w sk a k o lp o rtu je p o n ad to w ieść o ro z strz e la n iu 15 g en erałó w , w ty m g en . F ritsc h a , co w ra z ie g d y b y to b v ła p ra ­ w d a, jeszcze w g o rszy m św ietle m alo w ało ­ b y sy tu ację w N iem czech .

U cieczk a b . k ro n p rin za, k tó ry u c h o d ź’!

d o n ied aw n a za zw o len n ik a reżim u h itlero ­ w sk ieg o, zd aje się p o tw ie rd z a ć p o g ło sk i o

o rg an izo w an ym w R eich sw eh rze sp isk u m o - n arch isty czn y m , k tó ry o d k ry ć m ia ł szef S S . H im ler. W ed łu g w iad o m o ści n ad ch o d zący ch z P a ry ż a , C zech osłow acji i A u strii — k ro n ­ p rin z m iał b y ć sam silnie zaan g ażo w an y w sp isk u , k tó ry p rzecież m iał n a celu p o w ró t n a tro n H o h enzo llern ó w , a w ięc p rz e d e w szy stk im jeg o .

KUPUJĄC LOS LOTERII NA RZECZ BEZROBOTNYCH

spełniasz czyn obywatelski I zdoby­

wasz wartościowa wvarana.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czerwony Sarafan i Iszym Beli sły szeli za sobą ścigających i nie mogli widzieć, gdzie przed nimi znajdują się przednie straże, musieli jednak bądź co bądź na los

W związku z tym odbyło się w Łodzi zebranie Związku producentów przędzy bawełnianej, na którym Zarząd Związku podał się do dymisji.. Trudna rada, lichwie należy

torskie uwagi ukrywającego się, względu, ukrywanego przez redakcję autora, jak i forma ich podania przez „Słowo” jest formą intrygi, obliczonej zresztą na kon- sumcję w

O oznaczonej godzinie rozległy się dźwięki hymnu narodowego i wnet w karnym dwuszeregu sprężyły się młodych obozowców barwne posta­.

Zjazd zaj mie się sprawami wyborów do sejmu i senatu.. Przewodniczącym będzie

Życie społeczne ziem zachodnich bujne przyjęło formy i mieni się całą mozajką róż nych organizacyj i organizacyjek — towa­. rzystw, kół

Dużo już się wyłoniło z tych moczarów, w których 10 lat temu bydło nawet pasać się nie mo­.. gło, bo topiel

W prawdzie jest ona równocześnie sojuszniczką Czechosłowacji.. Ale czyż nie zgadza się na rewizję