• Nie Znaleziono Wyników

"Literatura ludowa i literatura chłopska : materiały z Ogólnopolskiej Naukowej Sesji Folklorystycznej, 16-18 II 1973", red. Alina Aleksandrowicz, Czesław Hernas, Jerzy Bartmiński, Lublin 1977 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Literatura ludowa i literatura chłopska : materiały z Ogólnopolskiej Naukowej Sesji Folklorystycznej, 16-18 II 1973", red. Alina Aleksandrowicz, Czesław Hernas, Jerzy Bartmiński, Lublin 1977 : [recenzja]"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Ireneusz Sikora

"Literatura ludowa i literatura

chłopska : materiały z Ogólnopolskiej

Naukowej Sesji Folklorystycznej,

16-18 II 1973", red. Alina

Aleksandrowicz, Czesław Hernas,

Jerzy Bartmiński, Lublin 1977 :

[recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 71/4, 405-415

1980

(2)

d w u g ło su pom ięd zy W acław em B o ro w y m a K arolem W iktorem Z aw od ziń sk im oraz k o resp o n d en cji B orow ego z p isarzam i a n g ielsk im i. Prof. Jarosław M a c i e ­ j e w s k i w y r a z ił pogląd, iż p rzy szłe p la n o w a n ie k o lejn y ch tom ów w in n o w w ię k ­ szy m n iż d otych czas za k resie brać pod u w agę litera tu r ę now szą, coraz szerzej o garn iając w ie k X X .

O sta tn im głosem w d y sk u sji b y ł głos prof. C zesław a Z g o r z e l s k i e g o , k tó ­ r y p rzy p o m n ia ł zebranym sy lw e tk ę prof. S ta n isła w a P igon ia jako redaktora „A r­

c h iw u m L itera c k ieg o ”.

R. L.

L IT E R A T U R A LUD OW A I L IT E R A T U R A C H Ł OPSK A . M A TER IAŁY Z OGÓL­

N O PO L SK IE J N A U K O W EJ SE SJI FO LK L O R Y STY C ZN EJ, 16— 18 II 1973. (R e­

d aktorzy: A l i n a A l e k s a n d r o w i c z , C z e s ł a w H e r n a s , J e r z y B a r t - m i ń s k i ) . L u b lin 1977, ss. 236 -f- 2 w k le jk i ilustr. U n iw ersy tet M arii C u rie-S k ło- d o w sk iej. In sty tu t F ilo lo g ii P o lsk iej.

Z organ izow an e przez W ydział H u m an istyczn y U n iw ersy tetu M arii C u rie-S k ło- d o w sk iej na początku 1973 r. o g óln op olsk ie sym pozjum fo lk lo ry sty czn e i op u b li­

k o w a n y po b lisk o 4 -letn ich staran iach zbiór w y g ło szo n y ch w te d y r efera tó w (w zbo­

g acon y o n iek tó re w y p o w ied zi z d ysk u sji), jest św ia d e c tw e m zn am ien n ego dla w sp ó łczesn ej fo lk lo ry sty k i p olsk iej poszerzen ia obszaru badań. W w y p o w ied zia ch teo rety czn y ch ostatn ich la t za k w estio n o w a n o k ryteriu m so cjo lo g iczn o -g en ety czn e — ro m an tyczn ej jeszcze p ro w en ien cji — sp row ad zające fo lk lo r w y łą czn ie do tra d y ­ cyjn ej k u ltu ry ch łop sk iej, sp recy zo w a n o d efin icy jn y zakres „lo r e”, w reszcie zaś p od w ażon o p rzekonanie, jakoby n a jisto tn iejszy m w y ró żn ik iem fo lk lo ry sty czn o ści te k stó w b yła oralność przekazu *. U n o w o cześn ien ie m etod ologiczne fo lk lo ry sty k i i zw ią za n e z tym p rzeb u d ow an ie p o d sta w o w eg o aparatu p ojęciow ego coraz częściej p o zw a la na rezygn ację z ujęć g en ety czn y ch i h istoryczn ych — jako rozm ijających się ze w sp ó łczesn o ścią — na rzecz bad an ia k o m u n ik a cy jn y ch u w ik ła ń szeroko rozu m ian ego fo lk lo ru i sp o łeczn eg o obiegu jeg o t r e ś c i2. W polu zain teresow ań o w ej d y sc y p lin y h u m an istyczn ej z n a la zły się więc.· obok tzw . trzeciej litera tu ry — lite r a tu r y bru k ow ej — folk lor sło w n y d zieci i w sp ó łczesn a p o sta ć h oroskopów , obok b adań zaś nad su b k u ltu rą stu d en ck ą p o ja w iły się tak że i a n a lizy folk loru litera ck ieg o środ ow isk przestępczych. B ogatych m a teria łó w e g zem p lifik a cy jn y ch do­

starczają tu zw ła szcza roczniki „L iteratu ry L u d o w ej” p ocząw szy od r. 1972, tj.

od c h w ili ob jęcia redakcji teg o d w u m iesięczn ik a przez C zesław a H ernasa.

W sp ółczesn e p isa rstw o ch ło p sk ie — m im o socjologiczn ych i g en etyczn ych zw ią zk ó w z tra d y cy jn y m fo lk lo rem ch łop sk im — n ie w zb u d ziło zain teresow an ia fo lk lo r y stó w i w p ow ojen n ych b ad an iach rep rezen to w a n e jest nader s k r o m n ie 3.

N ieco lep iej w y g lą d a d ok u m en tacja ed y to rsk a ow ego zjaw isk a, zw łaszcza w od- 1 Zob. np. Cz. H e r n a s , M ie js c e b a d a ń nad f o l k l o r e m lite r a c k im . W zbiorze:

P r o b l e m y m e to d o lo g ic zn e w s p ó łc z e s n e g o l i t e r a t u r o z n a w s t w a . K rak ów 1976. — D. S i- m o n i d e s , W s p ó łc z e s n y fo l k lo r s ł o w n y d zie c i i n a s t o la t k ó w . W rocław 1976.

2 Zob. M. W a 1 i ń s к i, F o lk lo r i f o l k l o r y s t y k a . K i l k a u w a g w s t ę p n y c h . W antologii: T eoria k u lt u r y . F olk lo r a k u lt u r a . K a to w ice 1978, s. 36.

3 D o ow ych n ieliczn y ch prac za liczy ć n a leży — p om ijając p rzed w ojen n ą a n to ­ lo g ię K. L. K o n i ń s k i e g o P is a r z e l u d o w i (t. 1—2. L w ó w 1938). — S. P i g o ­ n i a Z a r y s n o w s z e j l i t e r a t u r y l u d o w e j (K raków 1946) i 2 -to m o w y W y b ó r p is a r z y l u d o w y c h (W rocław 1947), S. C z e r n i k a C h ło p s k ie p i s a r s t w o sa m o r o d n e (W ar­

szaw a 1954) i Z po d g le b i a (W arszaw a 1966). W części d oty czy in teresu ją cej nas p ro b lem a ty k i praca R. S u l i m y F o lk lo r i lite r a tu r a . S z k ic e o k u l t u r z e i l i t e ­ r a t u r z e w s p ó łc z e s n e j (W arszaw a 1976).

(3)

n iesien iu do w sp ó łczesn ej p oezji ch łop sk iej. J est to przede w sz y stk im z a słu g ą lu b elsk ieg o p olon istyczn ego środ ow isk a n au k o w eg o i w y n ik iem k o n sek w en tn ej p o ­ lity k i W y d a w n ictw a L u b elsk iego: ono w ła śn ie za in icjo w a ło p u b lik o w a n ie s e r ii

„L ubelska B ib lio tek a L u d o w a ” (dotychczas uk azało się 25 tom ów ), cy k liczn ej a n t o ­ lo g ii p oetyck iej „W ieś T w o rzą ca ” (w p o ło w ie 1980 r. u k aże się tom 6), tu w r e sz c ie zaczęto w 1976 r. w y d a w a ć serię „B ib liotek a S to w a rzy szen ia T w ó rcó w L u d o w y c h ”, p rzynoszącą przede w szy stk im zbiory w ie r sz y w y b itn y ch p o etó w ch łop sk ich . I n i­

cja ty w y p on ad region aln e p rezen tu ją się zn aczn ie m niej okazale: oprócz d w u k r o tn ie w zn a w ia n ej a n to lo g ii Jana S zcza w ieja (A n to lo g ia w s p ó ł c z e s n e j p o e z j i l u d o w e j . W arszaw a 1967, 1972) i b ib lio filsk iej a n to lo g ii S ta n isła w a Joń czyk a (P o g ło s y z i e m i . A n to lo g ia w s p ó łc z e s n e j l u d o w e j p o e z j i re l ig i jn e j . W arszaw a 1971), p ra k ty czn ie n ie istn ieją p o w a żn iejsze p u b lik acje rejestru ją ce d zisiejszy stan i dorob ek p isa r stw a ch łopskiego.

Z arysow an a skrótow o sy tu a cja w b ad an iach nad litera tu rą ch łop sk ą i a u to ­ m a ty czn ie n iejak o w y p ły w a ją c y z niej p o stu la t pod jęcia szerok ich i teo rety czn ie u k ieru n k o w a n y ch p en etra cji b ad aw czych (fo lk io ry sty czn y ch i filo lo g iczn y ch ) n ie zap ow iad a w ięc w n ajb liższym czasie rep rezen ta cy jn ej sy n tezy o w eg o zja w isk a . Z ty m w ięk szy m za in tereso w a n iem przyjąć n a leży op u b lik o w a n y tom m a teria łó w lu b elsk iej sesji fo lk lo ry sty czn ej, zw ła szcza iż litera tu ra chłopska sta ła się jed n y m z dw óch h a seł w y w o ła w c z y c h o rgan izu jących n a u k o w y porządek sym p ozju m i s k u ­ p iających w ok ół sie b ie sporą część referatów .

Z grom adzone w tom ie tek sty da się sp row ad zić do trzech za sa d n iczy ch k ręg ó w tem atyczn ych : jak już w sp om n ian o, znaczną u w agę badaczy sk u p iła tw orzona p e r s o n a l n i e l i t e r a t u r a c h ł o p s k a , k tórej p o św ięco n o 5 prac, r ó w ­ n ież 5 refera tó w d otyczy t r a d y c y j n e j a n on im ow ej l i t e r a t u r y l u d o ­ w e j , w 3 pracach podjęto za g a d n ien ie f u n k c j o n o w a n i a f o l k l o r u w litera tu rze w y so k o a rty sty czn ej.

ó w w y o d ręb n io n y przez nas zesp ół r e fe r a tó w o charak terze a n a lity c z n o -in te r - p reta cy jn y m poprzedza m etod ologiczna rozpraw a C zesław a H ern asa W a r s z t a t fo l­

k l o r y s t y c z n y a te o r ia l i t e r a t u r y l u d o w e j , przyn osząca k ry ty czn ą a n a lizę stanu św ia d o m o ści teo retyczn ej fo lk lo r y sty k i p olsk iej i w stęp n ą propozycję zbudow ania autonom icznej teo rii litera tu r y lu d o w ej. F o lk lo ry sty k ę jak o n au k ę tw orzą d w ie coraz bardziej u sa m o d zieln ia ją ce się d y sc y p lin y b adaw cze: w ied za o źródłach, e w o lu u ją ca w stron ę rozw ażań h istoryczn ych , i w ied za o teorii zja w isk fo lk lo ry ­ sty czn y ch , zam yk ająca się w e w ła sn ej — d a lek iej od fa k to g ra fii — p rob lem atyce, a w p rak tyce u n ik ająca sk o m p lik o w a n eg o i n iejed n o k ro tn ie d la n iej n iew y g o d ­ n ego zagad n ien ia źród eł i d ok u m en tacji. N a to m ia st w in teresie fo lk lo ry sty k i jako n au k i leży jak n a jw ięk sze zb liżen ie i w sp ółp raca obu tw o rzą cy ch ją dyscyplin, zależn ości b ow iem m ięd zy źród łam i a teorią m ają d w u stro n n y ch arak ter, sty m u ­ lu jąc rozw ój zarów no jed n ej, jak i d ru giej. B ez d o k u m en ta cji litera ck iej nie m oże istn ieć teoria litera tu ry , a le z d rugiej stron y w ła śn ie u sta le n ia teoretyczne m o d y fik o w a ć m ogą k ieru n k i prac nad źród łam i, ok reślać sp osob y i . kryteria ich grom adzenia, w reszcie ok reślać ich p rzyd atn ość dla p rzyszłych u jęć syn tetyczn ych i m onograficzn ych . G łó w n y m p ow od em n ied om agań d zisiejszej fo lk lo ry sty k i jest — w ed łu g autora — n iem o żliw o ść teo rety czn eg o ogarn ięcia i u p orząd k ow an ia olbrzy­

m ieg o zbioru tek stó w zap isan ych i m o żliw y ch jeszcze do zap isan ia. D otychczasow e próby up orząd k ow an ia te k stó w fo lk lo ru poprzez za sto so w a n ie do niego pcjęć g en o lo g ii literack iej p rzy n io sły częściw e rozw iązan ia, przy czym n orm atyw n e ter­

m in y g atu n k ow e w p ołączen iu z ry g o ry sty czn y m rozu m ien iem fo lk lo ru jako tra­

d y c ji ustnej, n ie u w zg lęd n ia ją cy m in n ych p rzek azów lu d o w y ch , dop row ad :iły w efe k c ie do p om in ięcia lub b ad aw czego zlek ce w a żen ia form z pogran icza fo lk b r u i literatury: p ieśn i n o w in ia rsk iej, d aw n ej litera tu r y jarm arczn ej czy w ła śn ie chłop­

sk ieg o p isa rstw a sam orodnego.

(4)

J e d n y m z m o żliw y ch p u n k tó w w y jśc ia do zb u d ow an ia now ej i bliższej rzeczy­

w is to ś c i te k stó w — teorii litera tu r y lu d ow ej jest socjologiczna typ izacja su b k u ltu r c a ło ś c io w o w id zia n ej k u ltu ry lu d ow ej i op erow an ie roboczym p ojęciem z b i o r u t e k s t ó w jak o w yrazu d anej su b k u ltu ry. P o zw o liło b y to — tw ierd zi H ernas — na p rzeb a d a n ie rzeczy w isty ch sp ołeczn ych fu n k cji w y b ra n y ch tek stó w w o k reślo ­ n ym śro d o w isk u , p ozn an ie św ia d o m o ści litera ck iej danej sp ołeczn ości, w reszcie u ja w n ie n ie p a n u ją cy ch w n im norm literack ości. M ożliw e jest tak że p orząd k ow a­

n ie zb io ró w te k s tó w folk loru w ed łu g d om inującej form y przekazu: u stn ej, ręk o­

p iśm ie n n e j lub d ru k ow an ej. Sp ojrzen ie na teorię litera tu r y lu d o w ej w ła śn ie z p u n k tu w id zen ia w ied zy o różnorodnych form ach przekazu u ja w n ia jed n ocześn ie ob szary b ad aw czych zaniedbań; d otyczy to szczególn ie sfery dru k ów lu d ow ych w y stę p u ją c y c h n ie ty lk o w folk lorze m iejsk im , ale fu n k cjon u jących tak że i w fo l­

k lorze chłopsk/im. P rzep row ad zon a przez autora rozp raw y an aliza n ieliczn ych p u b lik a c ji p od ejm u jących to z a g a d n ie n ie 4 i d ok on an y w tym asp ek cie przegląd z a w a rto ści d w óch n ajb liższych tej tem a ty ce lek sy k o n ó w (E n c y k lo p e d i a w i e d z y 0 k s i ą ż c e , W rocław 1971, i S ł o w n i k p r a c o w n i k ó w k s i ą ż k i p o ls k ie j, Łódź 1972) p o­

tw ie r d z iły w stęp n ą tezę w r o cła w sk ieg o fo lk lo ry sty , iż d zisiejszy stan w ied zy o tym p rzed m io cie jest jeszcze bardzo skrom ny. P rzy p od ejm ow an iu tak ich zagadnień, p od ob n ie i przy ro zw ią zy w a n iu innych p rob lem ów , k tórych d ok u m en tacja m a te ­ ria ło w a je st z różnych p o w o d ó w jeszcze n iew ielk a , trzeba k o n sek w en tn ie p rze­

zw y c ię ż a ć p rocesy d ezin teg ra cy jn e m ięd zy w ied zą o źródłach a teorią litera tu ry lu d o w e j, aby m ó g ł być zach ow an y „m odel jed n o ści p o stęp o w a n ia od b u d ow y źród ła, przez jego an alizę, do k oń cow ej in d u k cji te o rety czn ej” (s. 6).

L iczn ą w om a w ia n y m tom ie grupę prac d otyczących tw orzon ej p erso n a ln ie lit e ­ ra tu ry ch łop sk iej otw iera sy n tety czn a rozpraw a A lin y A lek sa n d ro w icz W s p ó łc z e ­ sne p i s a r s t w o ch łops kie. G ł ó w n e n u r t y r o z w o j o w e , o k reślająca k ry teria k w a lifik a ­ cji i h ip o tety czn y m od el pisarza lu d o w eg o oraz k ieru n k i p oszu k iw ań arty sty czn y ch 1 te n d e n c ji ro zw ojow ych w sp ó łczesn ej poezji lu d o w ej (zw łaszcza z regionu lu b e l­

sk iego). Za p o d sta w o w e w y zn a czn ik i n iep ro fesjo n a ln eg o p isa rstw a lu d o w eg o u zn a­

ła au tork a, zgadzając się w zasad zie z w cześn iejszy m i u sta len ia m i K on iń sk iego, P ig o n ia i C zernika, fak t p rzyn ależn ości pisarza do środ ow isk a w iejsk ieg o , u trzy ­ m y w a n ia się z pracy na roli, braku w y k szta łcen ia w y ższego oraz tw orzen ia rzeczy w a r to śc io w y c h artystyczn ie. W ażnym n o v u m w zap rop on ow an ym zesp ole k r y te ­ rió w je st w y su n ię c ie zagad n ien ia k w a lifik a c ji estety czn ej jako czyn n ik a w a ru n ­ k u ją ceg o w łą c z e n ie utw oru do zbioru zw an ego „literaturą lu d o w ą ”, p iszącego zaś do k a teg o rii „tw órców lu d o w y c h ”. W d otych czasow ych propozycjach d om in ow ały

w ą sk o so cjo lo g iczn e k ryteria w yod ręb n ian ia.

W e w sp ó łczesn y m p isa r stw ie ch łop sk im dają się w yróżn ić trzy n urty a r ty ­ sty c z n e , różn iące się m ięd zy sobą, z jednej strony, sto su n k iem do trad ycji lu d o ­ w e j, z d ru giej n atom iast — istn ien iem lub brakiem od w ołań do p o za fo lk lo ry sty cz- n y ch form artystyczn ej ek sp resji. N ajb liższy trad ycyjn ej tw órczości lu d ow ej jest n u rt n a zw a n y przez autork ę f o l k l o r y s t y c z n y m , form u jący się w środ o­

w isk a ch k u ltu ro w o zam k n iętych . T w órczość ta m a ch arak ter relik to w y , jest w p ro­

stej lin ii k on tyn u acją form najbardziej arch aicznych w k u ltu rze lu d o w ej, a w ięc

4 Zob. K. B a d e c k i , Z b a d a ń nad l i te r a tu r ą m i e s z c z a ń s k o - l u d o w ą X V I I w i e k u . W rocław 1951. — J. D u n i n · . D ru k i w i e l k o m i e j s k i fo lklo r. „Łódzkie S tu ­ dia E tn o g ra ficzn e” t. 15 (1973); P a p i e r o w y b a n d y ta . K s i ą ż k a k r a m a r s k a i b r u k o w a w P olsce. Łódź 1974. — K a r n a w a ł d z i a d o w s k i. P ieśn i w ę d r o w n y c h ś p i e w a k ó w (X I X —X X w.). W ybór i op ra co w a n ie S. N y r k o w s k i . W stępem poprzedził J. K r z y ż a n o w s k i . W yd. 2. W arszaw a 1977. — B. W i e c z o r k i e w i c z , W a r s z a w s k i e b a l l a d y p o d w ó r z o w e . W arszaw a 1971.

(5)

przede w szy stk im p ieśn i w jej p ierw o tn y m m eliozn ym k szta łcie. P och od n ą o w e g o zja w isk a są w iersze in sp irow an e przez trad ycyjn ą pieśń, w których ła tw o o d n a leźć m ożna w y zn a czn ik i lu d o w ej m eliczn ości. D o p od staw ow ych cech teg o typ u p o e z ji n a leży n a w ią zy w a n ie do starej lu d o w ej sy m b o lik i (np. m iłosn ej), p o w ro tn o ść m o ­ ty w ó w i p ow tarzaln ość form u ł języ k o w y ch , d ep erson alizacja autora i sa n k c jo n o ­ w a n ie przez w iejsk ą sp ołeczn ość n iek tó ry ch u tw orów .

Z nacznie bardziej a k ty w n y sto su n ek do w ła sn ej trad ycji cech u je p r z e d sta w i­

c ieli nurtu zw an ego f o l k i o r y z m e m ch łop sk im . Ma on p olegać n ie „na b ie r ­ n ym od tw arzan iu d aw n ej trad ycji, ale na jej in terp reta cji z p u n k tu w id z e n ia w sp ó łczesn o ści, na od n aw ian iu d aw n ych u jęć przez sy tu o w a n ie ich w n o w y c h k on tek stach zn a czen io w y ch ” (s. 52). U ja w n ia się on n ie ty lk o w ory g in a ln ej tw ó r ­ czości p oetyck iej, ale i w p row ad zen iu przez sam ych tw ó rcó w am atorsk iej d z ia ­ ła ln o ści e tn o g ra ficzn o -fo lk lo ry sty czn ej. P isarze ch łop scy tego nurtu (m. in. A. P ach , F. R ak, B. P ietrak, J. P ocek, H. N o w o b ielsk a , W. K uchta) w se le k ty w n y sposób korzystają z u trw a lo n y ch trad ycją stru k tu r g atu n k ow ych , ogran iczając się do n ajbardziej sp ołeczn ie ży w o tn y ch i a rty sty czn ie fu n k cjon aln ych (podanie, leg en d a , an egd ota, w ierisze-p rzyśp iew k i itp.); coraz częściej sięgają także i do g a tu n k ó w st r ic t e literack ich , ad aptując je do „ lu d o w y ch ” tem a tó w (np. so n e ty ch ło p sk ie S. B ojarczuka). Z ain tereso w a n ia tem a ty czn e ch łopskich „ fo lk lo ry sty czn y ch ” p o etó w k on cen tru ją się w ok ół m o ty w ó w sa k ra ln ie rozum ianej pracy ro ln ik a -o ra cza , p r z y ­ rody i przeżyć osob isto-rod zin n ych 5. W tym k o n tek ście szczegółow o a n a lizu je a u to r­

k a tw órczość p oetyck ą Jana Pocka i W ła d y sła w a K uchty.

Do zu p ełn ie odm iennych w zo ró w litera ck ich od w o łu je się nurt ch łop sk iej p oezji rew o lu cy jn ej, n a w ią zu ją cy do p o ety k i m ięd zy w o jen n ej p ieśn i p r o leta ria c­

kiej; w sw y ch p oczątkach św ia d o m ie rezy g n o w a li tw ó rcy ch łop scy z b ezp o śred ­ nich in sp ira cji fo lk lo ry sty czn y ch — p ragn ien ie dop racow an ia się w ła sn e j, ra d y ­ kaln ej lu d ow ej w y p o w ied zi artystyczn ej odegrało tu rolę d ecyd u jącą. K on tyn u acją tych p o szu k iw a ń b y ł n u rt ch łop sk iej poezji p artyzanckiej (w ojen n ej), k tó ry ch ętn ie k orzystał z w zo ró w osob ow ych litera tu ry rom antycznej i z p o ety k i W ład ysław a B ron iew sk iego.

P o d sta w o w y m zagad n ien iem referatu Jerzego B artm iń sk iego L i t e r a t u r a c h ło p ­ sk a w o b e c j ę z y k o w y c h t r a d y c j i fo l k lo r u je s t analiza z w ią zk ó w tw ó rczo ści tra d y ­ cyjn ej ze w sp ó łczesn y m p isa rstw em chłopskim . Z socjologiczn ego p u n k tu w id zen ia litera tu ra chłopska w y d a je się bezp ośred n ią k on tyn u acją fo lk lo ru tra d y cy jn eg o — zn am ien n e różnice u w id oczn iają się n atom iast m ięd zy tw órczością artystyczn ą d aw n ą i d zisiejszą w d zied zin ie stosu n k u do gw ary. G w ara istn ia ła w folk lorze w sposób n iejak o n a tu ra ln y — d e cy d o w a ła o tym jej u stn ość (jako konkretnej od m ian y język a m ów ion ego) oraz szeroko rozum iana oralność sam ego folkloru.

Jed n ak że język w y p o w ied zi a rty sty czn y ch zaw sze zn aczn ie się różn ił od języka lu d o w eg o n a sta w io n eg o n a czyste p ow iad am ian ie; in aczej m ów iąc, języ k folkloru n ie b y ł n igd y tożsam y z gw arą potoczną — b y ł gw arą a rty sty czn ą w yk azu jącą w ie le cech w sp ó ln y ch z odm ianą litera ck ą język a polsk iego. P rzep row ad zon a przez Bartm ińsikiego dialek tologican a an aliza a rch iw aln ego m a teria łu fo lk lorystyczn ego jed n ozn aczn ie w y k a za ła , że w tek sta ch fo lk lo ru św ia d o m ie rezygn ow an o z n a j­

bardziej ja sk ra w y ch fo n ety czn y ch cech g w a ro w y ch (starano się zb liży ć do ogólno­

polsk ich norm w y m o w y ), w zo ro w a n o się na m o r fo lo g ii i form ach słow otw órczych polszczyzn y litera ck iej, w reszcie, szeroko korzystano z ąa-sobów sło w n ictw a lite ­ rackiego. E lem en ty lite r a c k ie p ełn ią ce fu n k cję sty liza cy jn ą oraz in n e odrębności języ k o w e, region aln e, a także i p on ad region aln e, p o zw a la ją m ó w ić autorow i

„o języ k u folk loru jak o in terd ia lek cie o w y sp ecja lizo w a n ej fu n k cji p o ety ck iej”

5 P odobnej typ ologii tem atyczn ej dokonał S u l i m a (op. cit., rozdz. G łó w ne m o t y w y w s p ó ł c z e s n e j p o e z j i lu d o w e j).

(6)

(s. 71), w e w n ę tr z n y m i zaś czyn n ik am i sp raw czym i o w ego in terd ialek tu m ają być:

m eliczn o ść tek stó w folk loru , w y m a g a n ia w e r sy fik a c y jn e i w zg lęd y e s t e ty c z n e 6.

P o d sta w o w y m kon tek stem , na k tórego tle sty lo w o ok reślał się język folkloru, b y ły w y p o w ie d z i g w a ro w e ty p o w e dla dan ego regionu.

W ejście chłop sk iej p isan ej litera tu ry lu d ow ej do sp ołeczn ego obiegu lite r a ­ tu ry sp o w o d o w a ło znaczne zm ian y w ję z y k o w o -sty listy c z n y m k szta łcie utw orów : teraz z k o le i gw ara sta ła się p rzed m iotem zab iegów sty liza cy jn y ch , a kon tek stem sty lo w o n eu tra ln y m — polszczyzn a ogólna. B artm iń sk i w tw órczości literack iej ch łop sk ich pisarzy w yróżn ia dw a k ieru n k i sty liza cji gw arow ej; p ierw szy, odw o­

łu ją c y się do najbardziej zew n ętrzn y ch (fon etyczn ych i fon ologiczn ych ) cech gw ary, sto su je ją w celach ca łk o w icie p ozaartystyczn ych , w fu n k cji w yrażan ia solid ar­

n ości z w ła sn y m środ ow isk iem , reg io n em czy a k cep tacji k u ltu ry lu d ow ej. G w ara słu ży ta k że — w y w o d z i dalej autor rozp raw y — so cja ln em u sam ook reślen iu auto­

rów i k o n sty tu o w a n iu w sp ó ln o ty p isa rzy w ie j s k ic h 7. K ieru n ek drugi korzysta z w zo ró w w y tw o rzo n y ch przez litera tu r ę narodow ą, gd zie każdorazow e użycie g w a ry je st m o ty w o w a n e przez w zg lęd y a rtystyczn e — jest k o n sek w en cją podjętego tem atu lu b w sk a zy w a ć m a na so cja ln e p ochodzenie b ohatera literack iego. C ałościo­

w o u jm o w a n a w sp ó łczesn a literaitura chłopska u żyw a g w a ry sty lizo w a n ej i n ie ­ a u ten ty czn ej, coraz bardziej od d a la ją c się od tw órczości trad ycyjn ej. O becnie poeta ch ło p sk i jest takim sa m y m litera tem jak pisarze „ m iejscy ”, a jego tw ó r­

czość m u si pod legać w a rto ścio w a n iu w k on tek ście litera tu r y w y so k o a rty sty czn ej.

C iek aw ą próbę m on ograficzn ego u jęcia tw órczości literack iej jed n ego z p ie r w ­ szych p isarzy lu d o w y ch p rzed sta w ił Jan A d am ow sk i w refera cie C h ło p sk i p o e ta — Jan R ak. Anailizując rozległą (drukow aną i ręk opiśm ienną) sp u ścizn ę poetycką sam orod n ego tw ó rcy lu d o w eg o (1830— 1910) z H u sow a (R zeszow skie), obudow ał ją szczeg ó ło w y m i in form acjam i b iograficzn ym i. Szeroko rozum iana lu d ow ość (chłop- skość) tw ó rczo ści literack iej R aka n a jw y ra źn iej u ja w n ia ła się w sferze tem a ty k i — p ra w ie w sz y stk ie znane te k sty p o ety w m n iejszy m lub w ięk szy m stopniu d o ty ­ c zy ły w s i jem u w sp ółczesn ej lu b też o d w o ły w a ły się do znan ych w ku ltu rze lu d o ­ w ej m o ty w ó w i w ątk ów . S p ecy ficzn e so cja ln e n a cech o w a n ie u tw orów R aka w y n ik a także z lu d o w eg o p oglądu na św ia t, sw o istej chłop sk iej m en ta ln o ści, w yrażan ej w kategoriach codziennych p o sta w ży cio w y ch (realności, użyteczn ości, sceptycyzm u, sak ralizacji przyrody). W k o n tek ście z w ią zk ó w z lu d ow ą trad ycją p rzep row a­

dzona została rów nież an aliza w y b ra n y ch p rob lem ów p oetyk i i język a a rty sty czn e­

go tego tw órcy; b liższem u o g lą d o w i bad aw czem u poddano lu d o w y p aralelizm i jego p oetyck ą fu n k cjon alizację, d ia lo g jako fotrmę podaw czą, w reszcie zaś zróżni­

cow aną p rob lem atyk ę w er sy fik a c y jn ą . R ozw ażan ia sty listy c z n e , d okonane także w u jęciu p orów n aw czym , w p ra k ty ce o gran iczyły się do w y k a za n ia w tek stach literack ich R aka gw arow ych p otoczn ych n a zw p rzed m io tó w lub czynności, lu d o ­ w y ch w u lg a ry zm ó w , im ion, fra zeo lo g ii, p rzy słó w i zw rotów p rzysłow iow ych .

O rygin aln ość p o sta w y a rty sty czn ej i id eo w ej R aka w y n ik a ła z n ietyp ow ej dla ó w czesn eg o ch łop stw a św ia d o m o ści p olityczn ej p oety i jego rad yk alizm u sp o­

łecznego, w sferze zaś artystyczn ej — ze sporego oczytan ia i ak ty w n eg o stosunku do trad ycji litera ck iej i fo lk lo ry sty czn ej. P o zw o liło m u to odchodzić w m iarę sw ob od n ie od k an on iczn ych w k u ltu rze lu d o w ej tem a tó w i sposob ów ich a rty k u ­

6 P rob lem atyk i tej d otyczy zn an a praca J. B a r t m i ń s k i e g o O j ę z y k u fo l­

k lo r u (W rocław 1973).

7 T ezy te znajdują w zo rco w e w r ę c z p o tw ierd zen ie w d zia ła ln o ści region aln ego ruchu pod h alań sk iego i zw ią za n y ch z nim pisarzy — zob. p racę W. W n u k a Na góralską nutę (Warszawa· 1975) oraz su k c e sy w n ie w y d a w a n e od 1967 r. jed n od n iów k i pt. Podhala nka.

(7)

la cji, w p row ad zać in n ow acje k o m p o zy cy jn e i w e r sy fik a c y jn e , a w o sta teczn y m efe k c ie podjąć n urt liry k i głęb ok o osob istej (tzw . liry k i siarczę).

R efera t R ocha S u lim y W s p ó łc z e s n e p r z e k a z y u stn e (w y b r a n e za g a d n i e n ia ) jest pod p ew n y m w zg lęd em k on tyn u acją m eto d o lo g iczn y ch rozw ażań H ern asa (z w ła sz ­ cza w zakresie p ostu low an ej przez niego sy s te m a ty k i zja w isk fo lk lo ry sty czn y ch ).

R efera t sta n o w i teo rety czn ą p rop ozycję zb u d ow an ia w stęp n ej ty p o lo g ii te k stó w m ów ion ych i, jak g łosi przypis, jest „fragm en tem w ięk szej całości dotyczącej fo lk lo ­ rystyczn ych a sp ek tó w relacji p am iętn ik arsk iej (na m a teria le ch łop sk iego p a m ięt- mikarstwa n iek o n k u rso w eg o )”. T rak tu jąc — za rad zieckim fo lk lo ry stą K. W. C zi- sto w em — folk lor jak o przejaw k o m u n ik acji s y n k r e ty c z n e j8 i przyjm u jąc k ryteriu m se m io ty czn o -k o m u n ik a cy jn e (aktualna fu n k cja sp ołeczn a i w p isa n a w tek st „pa­

m ię ć ” jego w c ześn iejszy ch użyć) S u lim a d ok on u je podziału p rzek azów m ó w io n y ch na: 1) tek sty, k tó ry m i p osłu g u jem y się w fu n k cji sy g n a łó w (tek sty -sy g n a ły ) — służą one rea liza cji celó w sp raw czych i w y m a g a ją „bezpośredniej od p ow ied zi w p ostaci rozpoczęcia lu b przetrwania o k reślon ej czy n n o ści” (s. 113); 2) tek sty , „które dopuszczają m o żliw o ść rep rod u k ow an ia ich w innej p rzestrzen i, a le n ie poza d anym in terw a łem cza su ” (s. 114) — ch arak teryzu ją się one u życiem c h w y tó w u w ierzy teln ia ją cy ch i w y m a g a ją sta łeg o k o n fro n to w a n ia rzeczy w isto ści p rzed sta ­ w ion ej z rzeczy w isto ścią p ozatek stow ą ; 3) te k s ty fo lk lo ry sty czn e sensu stricto, k om u n ik ow an e w fu n k cji zn ak ów (tek sty -zn a k i), „najbardziej sta b iln e pod w z g lę ­ d em fu n k cjo n a ln y m i stru k tu ra ln y m ”, a „u żyw a się ich w fu n k cji au totelicznej (sy m b o liczn ej)” (s. 117). T yp ologia ta — tw ie r d z i S u lim a — m a sw e u zasad n ien ie p ragm atyczn e i m ożna z niej k orzystać p rzy próbach opisu n iek tó ry ch zjaw isk k u ltu ry w sp ó łczesn ej.

S tosu jąc k ryteriu m sem io ty czn e w y o d ręb n ia on trzy p o d sta w o w e u k ła d y k u ltu ­ ry i p ob ieżn ie je przy tym ch a rak teryzu je. N a jw ięcej m iejsca w d alszych roz­

w a ża n ia ch autora F o lk lo ru i l i t e r a t u r y zajm u ją opis w a żn iejszy ch p raw id łow ości, jak im na w sp ó łczesn y m „rynku te k s tó w ” p od legać m ogą te k sty m ó w io n e oraz próba ok reślen ia tzw . sy tu a cji p ro d u k ty w n ej, tj. sy tu a c ji n arzu cającej szczególn ie in ten sy w n ą w y m ia n ę te k stó w w fu n k cji a u to teliczn ej (w raz z w y ró żn ien iem trzech faz tejże sytuacji). P rzy jęcie k ryteriu m sem io ty czn o -k o m u n ik a cy jn eg o pozw oliłob y fo lk lo r y sty c e w łą czy ć w obręb sw o ich za in tereso w a ń zjawisika w sp ó łczesn e, które ze w zg lęd u na stru k tu rę, fu n k cję i rodzaj przekazu m ożna uznać za „folkloropo- d ob n e”, i w p ełn i u zasad n iałob y p od jęcie szerok ich badań nad rep ertu arem tzw.

m ałych grup sp ołeczn ych .

P ro b lem a ty k a refera tu S ta n isła w a W erem czuka S t o w a r z y s z e n i e T w ó r c ó w Lu­

d o w y c h i jego dzia ła ln o ść p ośred n io d o ty czy — n ajbardziej nas w tym m iejscu in teresu ją cy ch — zagad n ień w sp ó łczesn eg o p isa rstw a lu d ow ego, jed n ak że w zb o­

g a cen ie tem a ty k i sesji o d zieje o rgan izacji zrzeszającej tw ó rcó w lu d o w y ch i po­

przez sw o ją d ziałaln ość n ie w ą tp liw ie w p ły w a ją c e j na k ieru n k i rozw oju literatury ch łop sk iej p o zw o liło na p ełn iejszą , bo w id zia n ą w so cjologiczn ych i sta ty sty cz­

n ych w y m ia ra ch , ocenę ow ego zja w isk a k u ltu ro w eg o . Z aw iązan e w 1968 r. Sto­

w a rzy szen ie m iało sw o ich o rgan izacyjn ych p op rzed n ik ów jeszcze w latach m ię­

d zy w o jen n y ch (efem eryczn y Z w iązek L itera tó w L u d ow ych z 1932 r.) i w okresie okupacji, k ied y to pod patron atem B a ta lio n ó w C h łopskich p o w sta ł na LubeLszczyź- n ie Z w iązek P isa rzy L u d ow ych . P o n ieu d a n y ch p o w o jen n y ch próbach z O ddziałem W iejsk im Z w iązku Z aw od ow ego L itera tó w P o ls k ic h 9 — d opiero w 1965 r. po­

w o ła n o M ięd zy w o jew ó d zk i K lub P isa rzy L u d o w y ch , k tó ry po 3 la ta ch przeksztal-

8 Z ałożen ie to leży u p od sta w w y m ien io n ej k sią żk i S u l i m y .

9 In form acje szczeg ó ło w e zn aleźć m ożna w pracy J. J a s t r z ę b s k i e g o W o k ó ł k u l t u r y i l i t e r a t u r y l u d o w e j (1939— 1948) (W arszaw a 1978).

(8)

cono o sta teczn ie w S to w a rzy szen ie T w ó rcó w L u d ow ych . Do sta tu to w y ch zadań S to w a rzy szen ia n a leżą m. in. p o p u la ry za cja p isa rstw a chłopskiego i działaln ość w y d a w n icza ; w c h w ili obecnej w y d a w a n y jest lite r a c k i po części „B iu letyn In for­

m a cy jn y S T L ” oraz (o czym w sp o m n ie liś m y już na w stęp ie) „B ib liotek a S to w a ­ rzyszen ia T w ó rcó w L u d o w y c h ”. ST L w sp ó łp ra cu je b lisk o z W yd aw n ictw em L u­

b elsk im i coraz częściej z L u d o w ą S p ó łd zieln ią W ydaw niczą, sp orad yczn ie zaś z n iek tó ry m i reg io n a ln y m i cza so p ism a m i sp o łeczn o -k u ltu ra ln y m i. Jed n ym z n a j­

p iln iejszy ch , a z a le d w ie z a sy g n a lizo w a n y m w refera cie W erem czuka zadaniem STL je s t n ie w ą tp liw ie stw o rzen ie w m iarę pełnej d o k u m en tacji litera tu r y ch łop ­ skiej ok resu p o w o jen n eg o i in sp iro w a n ie czą stk o w y ch przynajm niej badań n au ­ kow ych.

G rupa refera tó w o m a w ia ją cy ch w y b ra n e zagad n ien ia trad ycyjn ej ustnej lit e ­ ratury lu d o w ej zd om in ow an a z o sta ła przez prace o charakterze gen ologiczn ym . R ozpraw a J a d w ig i J a g ie łło M odel — w a r i a n t (s tale i z m ie n n e b a ll a d y lu d o w e j ) je s t p io n iersk ą w fo lk lo r y sty c e p o lsk ie j, w zorow an ą na P rop p ow sk iej an alizie bajek — próbą zb u d ow an ia m o d elu fa b u la rn eg o p olsk iej b a lla d y lu d ow ej i p re­

cy zy jn eg o w y zn a czen ia jej cech g a tu n k o w y c h 10. D w u sto p n io w a rekon stru k cja m o ­ d elu fa b u la rn eg o , p rzep row ad zon a na w y se le k c jo n o w a n y m m a teria le 260 tek stów , p o zw o liła na w y o d ręb n ien ie 6 p o d sta w o w y ch fu n k cji w yzn aczających ram y g a ­ tunku (2 spośród n ich , p rzek ro czen ie zakazu i w y m ie r z e n ie kary, uznaje autorka za in w a ria n tn e). D o k ła d n ie o k reślon e z o sta ły rów n ież zasady fu n k cjo n o w a n ia m o ­ d elu fa b u la rn eg o b allad y: po p ierw sze, te k sty rea lizu ją ce ów m od el m ogą tracić je d y n ie te e le m e n ty g a tu n k o w e, k tó re n ie n aruszają rozum ienia całości tekstu;

po d ru gie, utrata ele m e n tu d ecy d u ją ceg o o p rzyn ależn ości do d anego m od elu p ow od u je w y łą c z e n ie poza zbiór g a tu n k o w y ; po trzecie, poszczególn e tek sty b a lla ­ dow e m ogą pod legać m o d y fik a cjo m , zw ła szcza w części początk ow ej i k oń cow ej, n ie p ow od u jąc zm ia n y treści g a tu n k o w ej. Tak zrek on stru ow an y m od el fab u larn y p orów n an y został z in n ym i, p o za tem a ty czn y m i k ateg o ria m i „ św ia ta ” b allad ow ego, z w n o szo n y m i przez n ie op ozycjam i i m o d y fik a cja m i znaczen iow ym i: z p ostaciam i d zia ła ją cy m i (sy stem em b oh aterów b a lla d o w y ch ), z elem en ta m i przestrzen i b a lla ­ d o w ej, z czasem i ru ch em zdarzeń, z form u łow an ą w p rost lub p ośrednio ideą.

W yrażany w b a lla d zie sy stem norm m o ra ln y ch sk o n fro n to w a n y został z n a jb liż­

szy m m a cierzy sty m k o n tek stem sp o łeczn y m , z norm am i „praw a k a rn eg o ” w ie j­

sk iej sp ołeczn ości. W b a lla d zie d o k o n y w a ł się p roces p o ety ck ieg o uogóln ian ia ow ych norm , choć — zau w aża w k o ń co w y ch rozw ażan iach J a g iełło — gatu n ek ó w m ógł w b ezp ośred n i sposób od n osić się do d anego środ ow isk a n ie ty lk o p o­

przez sw o je treści, a le tak że poprzez sy tu a cję w y k o n y w a n ia i przek azyw an ia inform acji.

W ew n ętrzn e p rzem ian y g en o lo g iczn e prozy lu d ow ej (d ok u m en tow an e b ad a­

n iam i teren o w y m i p rzep row ad zan ym i w region ie G órnego Ś ląsk a) są p o d sta w o ­ w y m p rzed m iotem rozw ażań D oroty S im o n id es w rozp raw ie Z m i a n y w gatu n k a ch w s p ó ł c z e s n y c h o p o w ie ś c i lu d o w y c h . S y g n a lizu ją c skrom ne osiągn ięcia g en ologii fo lk lo ry sty czn ej w o d n iesien iu do szerok iej grupy o p o w ieści u stn ych i w sk azu jąc n a istn ien ie n ow ego gatu n k u , tzw . o p o w ie śc i z życia, autorka dokonała roboczego podziału tra d y cy jn y ch form na grupy: o p o w ieści w zg lęd n ie sta ły ch (głów n ie bajki i anegdoty) i o p o w ieści zm ien n ych (podań w ierzen io w y ch ), b ędących form am i n arracyjn ym i bez w y ra źn y ch cech g a tu n k o w y ch , najbardziej n arażon ym i na p rze­

k szta łcen ia w raz ze zm ian am i m en ta ln o ści i trad ycji. W yodrębnione gatu n k i p ro ­ zy lu d ow ej różnią się u k ład em treści, sto su n k iem do p rzed sta w io n eg o przedm iotu oraz d om in u jącą w nich form ą p cd aw czą. W ew n ątrzgatu n k ow e zm ian y podania

10 C a ło ścio w y sem io ty czn y opis g a tu n k u p rzyn osi praca J. J a g i e ł ł o P o lsk a b a lla d a lu d o w a (W rocław 1975).

(9)

w ierzen io w eg o w y zn a cza n e są przez ten d en cję do racjo n a lizo w a n ia i u rea ln ia n ia zdarzeń: w p rak tyce sp row ad za się to do k ary k a tu ra ln eg o w y o lb rzy m ien ia p e w ­ n ych elem en tó w fa b u ły , p arodiow ania w ied zy i trad ycji lu d ow ej oraz zw iązan ia podania w ierzen io w eg o z fu n k cją zab aw ow ą. N ajbardziej ch ara k tery sty czn ą cechą w sp ó łczesn ej lu d ow ej an egd oty jest p ostęp u jąca k on d en sacja treści i sk ró to w o ść przekazu, a także e lim in o w a n ie ten d en cji d yd ak tyczn ych — ob ecn ie fu n k cja teg o gatunku jest przede w szy stk im rozryw k ow a. Z m iany w obrębie b a jk i sp o w o d o ­ w a n e są g łó w n ie przez zam ieran ie tego gatunku w p rzekazie u stn y m i p rzy sto so ­ w a n ie w sp ó łczesn y ch tek stó w do potrzeb d ziecięceg o odbiorcy. W efek cie bajka przeznaczona p ierw otn ie d la d orosłego ad resata poddana została k on ieczn ym k om ­ p ozycyjn ym i fab u larn ym uproszczeniom : n iezrozum iałe arch aiczne m o ty w y zm ie­

n ion o n a w sp ó łczesn e i w p ełn i k o m u n ik a ty w n e, zn ik n ęły rów n ież tak zn am ien n e dla daw n ej lu d ow ej bajki w stę p y i sta łe fo rm u ły słow n e. P rzep row ad zon e przez autorkę b adania ż y w y ch i fu n k cjon u jących w k on k retn ej sp ołeczn ości tek stó w m ów ion ych p o zw o liły jej w y su n ą ć słu szn ą chyba tezę o zm ierzchu tra d y cy jn y ch gatu n k ów prozy lu d ow ej i w ch od zen iu na ich m iejsce ga tu n k ó w n ow ych , in sp i­

row an ych przez od m ien n e w aru n k i sp ołeczn ego b y to w a n ia i k o m u n ik o w a n ia się.

P racą obszerną i staran n ie u d o k u m en tow an ą je st referat M irosław a K asjan a Z a r y s p o e t y k i p o ls k ie j za g a d k i l u d o w e j n . P rzyjm u jąc za k ry teriu m podziału róż­

nicę w y stęp u ją cą w stru k tu rze obrazu zastęp czego (tzn. obrazow ego p rzed staw ien ia p rzedm iotu sta n o w ią ceg o tem at zagadki) dok on u je on ogólnej ty p o lo g ii gatunku:

w yod ręb n ia zagadki p rzen ośn e, op isow e i p orów n aw cze. W każd ym z tych typ ów inaczej u k ry w a n y jest p rzedm iot zagadki. W zagadkach typu przen ośn ego d ok o­

n u je się w p row ad zen ia p rzedm iotu zastęp czego zam iast u k rytego, gd y tym czasem w zagadkach op isow ych u lega on d ezin tegracji i red u k cji do n iek tórych sw oich cech. W śród zagadek p o rów n aw czych przew ażają k on stru k cje złożon e z dw óch p orów n ań w sk a zu ją cy ch na k o n tra sto w e lu b sprzeczne cech y przedm iotu. R zadka w z w y k ły ch zagadkach d w u zn aczn ość jest cechą k o n sty tu ty w n ą zagad ek ob scen icz­

n ych, w yró żn ia n y ch ze w zględ u na sp ecy ficzn ą tem a ty k ę i n ieod łączn ą od nich

„ p rzew rotn ość”, k tóra w p ew n ym stop n iu sp o k rew n ią je z ła m ig łó w k a m i. N aj­

częściej sp otyk an ą strofą p olsk iej zagad k i lu d o w ej jest r y m o w a n y d w u w iersz — w y stę p u je on w p o ło w ie z górą zbioru tek stó w b ad an ego przez K asjan a (analizie poddano 200 zagad ek z Χ Ι Χ -w ie c z n y c h a n tologii i p erio d y k ó w lu d ozn aw czych ), do n ajp op u larn iejszych zaś m iar w ierszo w y ch n a leży 8 -zg ło sk o w iec, w którego obrębie n ajczęściej u jaw n ia się ten d en cja do p o w sta w a n ia regu larn ych struktur ak cen to w y ch . T em atyk a zagadek w w ięk szo ści d otyczy rzeczy i z ja w isk — zn a­

m ien n e w niej jest p rzeistaczan ie się rzeczy m a rtw y ch w ży w e, co w y d a je się cechą ty p o w ą n ie ty lk o dla tego gatu n k u , ale i p o sta w ą ch arak terystyczn ą dla folk loru jak o całości.

K om p ozycyjn e i w e r sy fik a c y jn e p od ob ień stw a ty p o lo g iczn e m ię d z y polską p ie­

śnią lu d ow ą a p ieśn ią n iem ieck ą , w ło sk ą i fran cu sk ą są p rzed m iotem kom para- ty sty czn ej rozpraw y M arii G rzędzielakiej W i e r s z p o ls k ie j pe śn i l u d o w e j w asp ekcie e u r o p e j s k im . S zczegółow ej a n a lizie p oddane zostało ch a ra k tery sty czn e dla poezji lu d o w ej zja w isk o p aralelizm u i jego im p lik a cje w zak resie u k szta łto w a n ia w er- sy fik a cy jn eg o k on k retn ych u tw orów , fu n k cje k o m p o zy cy jn e k o n k a ten a cji, przeobra­

żenia refren u p ieśn io w eg o , jego stru k tu ra ln e i in teg ru ją ce d la całości tekstu zn aczenie, fu n k cjon ow an ie ram y stroficzn ej obudow anej refren a m i in stru m en ta l­

n ym i i sen so w n y m i; om ów ion o tak że p rzek ształcen ia p relu d ió w p ie śn i na przy­

kład zie in cip itó w u tw o ró w polsk ich i obcych. Z an otow an e przez autorkę zbież­

11 R efera t ten sta n o w i p ierw szą część k sią żk i M. K a s j a n a P o e t y k a po l­

sk i e j z a g a d k i l u d o w e j (Toruń 1976).

(10)

ności w sk a zu ją na „w sp óln e, im m an en tn e praw a r o zw o jo w e” (s. 46) lu d ow ej eu ro p ejsk iej poezji u stn ej, przy czym św iad om ie rezygn ow an o z prób ok reślen ia zależn ości o ch arak terze g en ety czn y m — np. brak dokładnej ch ron ologii tek stó w próby ta k ie w ręcz u n iem o żliw ia . N ie do za k w estio n o w a n ia są n atom iast zb ież­

ności stru k tu ra ln o -ty p o lo g iczn e b ad an ego m a teria łu p ieśn iow ego, co z obecnej p er­

sp e k ty w y p ozw ala na ca łk o w itą ak cep tację p ra k ty k i translatonskiej E dw arda P o ­ rębow icza, który sw eg o czasu P ie śni l u d o w e c e l t y c k i e , germ a ń sk ie , r o m a ń s k ie p rzetłu m aczył w k o n w en cji p olsk iej artystyczn ej p ie śn i lu d ow ej.

R efera t M ichała Ł esio w a F olk lor pogran icza p o ls k o -u k r a i ń s k ie g o p rzyn osi ca ło ścio w y opis fo lk lo ru u stn ego d aw n ej w si p olsk iej Huta Stara, u sytu ow an ej na geograficzn ym i języ k o w y m sty k u dw óch zb liżon ych do sieb ie sp ołeczności.

N a sp ecy ficzn y m , bo d w u języ czn y m teren ie p ogranicza w ięk szość tek stó w tw o rzo ­ na b y ła w język u , k tórym lu d n ość tejże w si p o słu g iw a ła się na co d zień , tj.

w gw arze p olsk iej. Obok tego fu n k cjo n o w a ły jednak w folk lorze w si u k raiń sk ie tek sty lu d o w e zw ią za n e z p ew n y m i obrzędam i, zab aw am i lub tań cam i p rzejęty m i od są sia d ó w — ze w z g lę d ó w ry tm iczn o -ry m o w y ch p ozostaw ian o je w n ie z m ie ­ n ionym k ształcie języ k o w y m , co n ie w y k lu cza ło istn ien ia tek stó w czysto polskich, w zakresie sty lu w zorow an ych na u tw orach orygin aln ych . W języku u k raiń sk im śp ie­

w ano bądź m ów ion o n iek tóre te k s ty w e se ln e , p ieśn i „ h a jiw k o w e” (w yk on yw an e w ok resie w ielk a n o cn y m ), p iosen k i od p u stow e, część ogóln ego repertuaru p ieśn io ­ w ego, w ięk szo ść k ołysan ek , w ie r sz y k i w y p o w ia d a n e przy zab aw ach z d ziećm i, w iersze i piosen k i p rzed rzeźniające, p rzy śp iew k i do tań ców , a także p ew n e p rzy­

słow ia i zw roty. R óżnorodne p rzyczyn y w a ru n k o w a ły p o w sta w a n ie tek stó w ję z y ­ kow o m ieszan ych ; przede w szy stk im w y n ik a ło to z zapożyczania tek stó w w raz z obyczajem , z k on ieczn ości ad resow an ia części w y p o w ied zi do osoby p osługującej się innym język iem , także z fak tu d w u stron n ego tłu m aczen ia u tw orów , gdzie p ew n e zdania, zw roty lub p ojed yn cze sło w a ze w zg lęd ó w sty listy czn y ch lub w er- sy fik a cy jn y ch za ch o w y w a n e b y ły w b rzm ien iu p ierw otn ym . P o w sta w a n ie tek stó w język ow o m iesza n y ch n ie n a leży do in cy d en ta ln y ch cech k u ltu ry pogranicza p o l­

sk o-u k raiń sk iego, lecz sta n o w i jed en z jej p o d sta w o w y ch zew n ętrzn ych w y ró ż­

ników , o k reślających jej sp ecyficzn ą odrębność. Ś w ia d czy o tym m. in. fak t k o n ­ tyn u ow an ia tej ten d en cji w tw órczości Iren y T rzaskow ej — p rzed sta w icielk i w sp ó ł­

czesnej pisanej litera tu r y lu d o w ej.

W różnych asp ek tach u jm ow an a p rob lem atyk a w y stęp o w a n ia i artystyczn ej fu n k cjon alizacji fo lk lo ru w litera tu r ze jest tem a ty czn y m w y zn a czn ik iem ostatn iej w yodrębnionej przez nas grupy prac, którą otw iera rozpraw a J o la n ty Ł ugow skiej Sp o so b y w y z y s k i w a n i a fo l k lo r u w li te r a tu r z e d la d zieci (na p r z y k ł a d z i e baśni Janin y Porazińskie j). A u ten ty czn e te k s ty folk loru p o lsk ieg o (bajki m agiczne i z w ie ­ rzęce) poddane z o sta ły w tw órczości P oraziń sk iej w ielo stro n n y m transform acjom , zm ierzającym w kieru n k u odchodzenia od lu d o w eg o pierw ow zoru . P ociągn ęło to za sobą d aleko id ące zm ian y w sferze form y a rty sty czn ej, a także id eologii baśni, poszerzenie i w zb o g a cen ie u tw o ró w o rygin aln ych o treści w y k ra cza ją ce poza lu ­ d ow y św iatopogląd, sy stem norm m oraln ych i tra d y cy jn e rozw iązan ia fabularne:

p rzedstaw ione zdarzenia każdorazow o lo k a lizo w a n e są szczeg ó ło w o na terenach P olsk i i w p row ad zon e w p olsk i k o n tek st obyczajow y, lu d o w y sy stem w artości w zbogacony i u szla ch etn io n y został przez n ie znane m u d otych czas kategorie p a ­ triotyzm u, w sp a n ia ło m y śln o ści i altruizm u, a przyroda jest p rzed m iotem b e z in te ­ resow nych przeżyć estety czn y ch . D rugi k ieru n ek p rzem ian lu d o w eg o w zorca w y ­ nika z p rzypisanych baśniom dla d zieci fu n k cji d y d a k ty czn y ch i w y ch o w a w czy ch , polega w ięc na łagod zen iu surow ej, a czasam i okrutnej w izji św ia ta i człow ieka, n a eksponow aniu p ierw ia stk ó w o p ty m isty czn y ch , w ia ry w dobro i piękno, w tryu m f w artości h u m an istyczn ych . P roces arty sty czn ej tran sform acji u ja w n ił się rów nież w literackiej obróbce tek stó w lu d ow ych : rozbudow aniu u leg ła p ierw otn a fabuła

(11)

bajki, obok op ow iad an ia p o ja w iły się ta k że i p artie op iso w e (ponadto fra g m en ty w ierszo w a n e, k tóre w całości tek stu p e łn iły fu n k cję orn am en tacyjn ą, w sk azu jącą na lu d o w y pierw ow zór), dok ład n iej sch a ra k tery zo w a n a została postać działająca — bohater baśni, zróżn icow an o form y ję z y k o w o -sty listy c z n e tek stu (in d yw id u alizacja m ow y b oh aterów , e le m e n ty stylizacji). W ielop łaszczyzn ow a an aliza baśni dla dzieci p o zw o liła autorce na u sta len ie indyw idualnego·, w ła śc iw e g o dla tw órczości P o ra - zińskiej sposobu a d ap tow an ia litera ck ieg o au ten tyczn ych tek stó w fo lk lo ry sty cz­

nych. D opiero jed n ak szersze, p orów n aw cze bad an ia tego ty p u litera tu r y dla dzieci p o z w o liły b y p otw ierd zić (ew en tu a ln ie zan egow ać) og ó ln iejsze w a lo ry o w ego w zorca transform acji.

T rojakiego rodzaju p ytan ia b ad aw cze organizują p rob lem atyk ę rozpraw y H an ­ ny M arii M ałgow sk iej Folk lor s y b e r y j s k i R o s ja n w tw ó r c z o ś c i W a c ł a w a S i e ­ ro s z e w s k ie g o . P ierw sza grupa p ytań d oty czy zakresu zgrom adzonego w tek stach litera ck ich pisarza m a teria łu fo lk lo ry sty czn eg o i jego socjologiczn ej rep rezen ta­

tyw n ości; n a jliczn iejsze w u tw orach b eletry sty czn y ch S iero szew sk ieg o i n a jc ie ­ k a w sze w folk lorze R osjan sy b ery jsk ich są p ieśn i w łó częg ó w — „b rad iagów ”, uk azu jące cech y ob yczajow e i ch arak terologiczn e tego środow iska. R ów n ie ty p o w y d la sp ołeczn ości sy b e r y jsk ie j b ył fo lk lo r u stn y rosyjsk ich sta ro w ieró w z dużą często tliw o ścią p o ja w ia ją cy się w u tw orach p o lsk ieg o pisarza, folk lor egzotyczn y ze w zględ u na o rgan izację życia sp ołeczn ego tej ortod ok syjn ej grupy religijn ej i jej obyczaje. P y ta n ia grupy d rugiej sk u p iają się w ok ół problem u, czy tek sty w y k o rzy sta n e przez S iero szew sk ieg o to a u ten ty czn e te k sty folkloiru i jak i b ył sto p ień in g eren cji artystyczn ej w ich p o lsk ie przekłady; tem a ty k a pieśni oraz p ew n e cech y ich p o ety k i (rozm iar w iersza , za m y k a n ie się zdania w w ersie, p ara- lelizm sk ład n iow y, elim in a cja bardziej sk o m p lik o w a n y ch tropów sty listy czn y ch ) w sk azu ją na ich lu d o w ą g en ea lo g ię, n a to m ia st o k reślen ie stop n ia w iern ości p rze­

k ła d ó w S iero szew sk ieg o m o żliw e b ędzie dopiero po p rzep row ad zen iu badań p o ­ rów n aw czych , po sk o n fro n to w a n iu u tw o ró w tłu m aczon ych z tek sta m i pochodzą­

cym i z in n ych źródeł. I w reszcie grupa trzecia, p ytan ia o k om pozycyjną fu n k cję · te k stó w fo lk lo ry sty czn y ch w utw onach pisarza; zgru p ow an ie ow ych tek stó w w u tw orach p o w sta ły ch już po u tracie ściślejszeg o k on tak tu ze środ ow isk iem s y ­ b eryjsk im m iało w nich rek o m p en so w a ć — w ed łu g autorki rozpraw y — brak e le m e n tó w ob serw acji, która sta n o w iła jed n ą z p o d sta w o w y ch w artości p isarstw a S iero szew sk ieg o . P rzytaczan e te k sty m ia ły k u ltu ro w o określać op isyw an e środ o­

w isk o, a jed n o cześn ie być jed n ym z p o d sta w o w y ch w y zn a czn ik ó w egzotyzm u u tw o ­ rów p o w ieścio w y ch i n o w elisty czn y ch .

T rzecią grupę prac, a zarazem całość o p u b lik ow an ych m a teria łó w lu b elsk iej sesji zam yk a rozpraw a Jerzego S w ięch a T w ó r c z o ś ć o k u p a c y jn a a folklor. A utor św ia d o m ie p om in ął różnorodny fo rm a ln ie i n ie je d n o lity g en ety czn ie nurt sam orod­

nej tw órczości z la t d ru giej w o jn y św ia to w ej (b ezim ienn e w iersze u lotn e i ok olicz­

n ościow e, parafrazy k olęd, b a lla d y p o d w ó rk o w e, żarty i w ierszy k i na tem at ok u ­ panta), tj. w ła śc iw y fo lk lo r ok u p acyjn y, sk u p ia ją c się na zagad n ien iu fo lk lo ry ­ sty czn eg o n acech o w a n ia poezji tego okresu, która z reg u ły n ie m u sia ła i w r ze­

czy w isto śc i n ie m ia ła z fo lk lo rem jako tak im n ic w sp óln ego. P oezja — w n orm al­

n ych w aru n k ach życia sp ołeczn ego k w a lifik o w a n a w kategoriach w y so k o a rty sty cz- n ych i poddana n o rm a ln y m regu łom litera ck iej k o m u n ik a cji — w sy tu a cji gdy ow e reg u ły u le g ły czasow em u za w ieszen iu , zeszła do obiegu lu d o w eg o i poddana została w a rto ścio w a n iu ty p o w em u d la tek stó w fo lk lo ry sty czn y ch . O k u p acyjn y m odel p o ­ w sta w a n ia , rozp ow szech n ian ia się i odbioru u tw o ró w p oetyck ich upodobniał się do m od elu fo lk lo ry sty czn eg o w najbardziej p o d sta w o w y ch w yznacznikach: przede w szy stk im w zach ow an iu ca łk o w itej a n o n im o w o ści autora, w u stn y m sp osob ie p rze­

k a zy w a n ia utw oru, k tó ry fu n k cjo n o w a ł w obiegu w p ostaci w ie lu w ariantów , w bezpośrednim k on tak cie w y k o n a w c y z od b iorcam i, w stereo ty p iza cji bohatera

(12)

tek stu , w in stru m en ta ln ej, n ie zaś estety czn ej w a lo ry za cji utw oru. Z rozw ażań w y łą czo n e zostały te obszary p od ziem n ego ży cia literackiego;, gdzie m im o n ie sp rzy­

jających w a ru n k ó w n ad al is tn ia ły p row izoryczn e w y d a w n ictw a , p u b lik o w a n o k sią ż ­ ki i d zia ła ła in sty tu cja k ry ty k i litera ck iej.

P rzeg lą d prac za w a rty ch w to m ie L i t e r a t u r a l u d o w a i l i te r a tu r a ch ło p s k a w sk a zu je, że szereg za n ied b an ych dotych czas p rob lem ów b ad aw czych d oczek ał się częścio w eg o p rzyn ajm n iej rozw iązania» P rzed e w szy stk im odnosi się to do — sy g ­ n a lizo w a n eg o już na w stę p ie — zagad n ien ia autorsk iej litera tu ry ch łop sk iej, gdzie dużą u w agą badaczy cieszy się p oezja chłopska (ipodobnie jak i w badaniach nad fo lk lo rem — liryk a), n a to m ia st prozę, szczeg ó ln ie zaś щ оспо ro zw in ięte w sp ó ł­

czesn e g a w ęd zia rstw o p ra w ie ca łk o w icie się p om ija. W badaniach nad litera tu rą lu d o w ą za cen n e zja w isk o uznać n a leży próby opisu ew o lu c ji ga tu n k ó w tr a d y c y j­

nych i opisu ich d zisiejszy ch k o n ty n u a cji oraz zap oczątk ow an ie prac m on ograficz­

n ych nad w y b ra n y m i g atu n k am i, tym bardziej że d w ie spośród nich (prace J a ­ g ie łło i K asjana) u k a za ły się już w p ostaci p ełn y ch , sa m o d zieln y ch p u b lik acji.

C ząstk ow ym p rzyn ajm n iej sp ełn ien iem p ostu la tó w b ad aw czych zgłaszan ych w in ­ n ym m ie j s c u 12 są p race o ch arak terze teoretyczn o-m etod ologiczn ym , p o ró w n a w ­ czym oraz rozpraw a p o św ięco n a fo lk lo ry sty czn y m asp ek tom litera tu r y okup acyjn ej.

I r e n e u s z S ik ora

W i e s ł a w P u s z , „NOW Y P A R N A S ” PRZEDR O M A N TY C Z N EJ W A R SZ A ­ WY. BR U N O K IC IŃ SK I I GRONO JEGO W SPÓ ŁPRA CO W NIK Ó W . W rocław — W arszaw a—K ra k ó w — G dańsk 1979. Zakład N arod ow y im . O ssoliń sk ich — W y­

d a w n ic tw o P o lsk iej A k a d em ii N auk, ss. 256 + 4 w k le jk i ilustr. „Studia z Окгези O ś w ie c e n ia ”. Tom 17. K om itet R edakcyjny: E l ż b i e t a A l e k s a n d r o w s k a (red. n aczelny), T e r e s a K o s t k i e w i e ż o w a , Z d z i s ł a w L i b e r a . P olsk a A k a d em ia N auk. In sty tu t B ad ań L iterackich.

N iejed n em u , gd y c h w a lę pism a tw e z zapałem , O dpow iada zdziw iony: „Ja n ic n ie c z y ta łem ”.

W ym ien iam w ię c d zien n ik i. L ecz to trudna praca.

D o d zien n ik ów , gd y p rzejdą, n ik t już n ie pow raca.

P rzez m iesią c je czytają, a gdy rok u p łyn ie, I autor, i płód je g o razem z n im i ginie

(J. K orzeniow sk i, W i e r s z do F ran ciszka M o r a w s k i e g o ) Od czasów gdy Bruno K iciń sk i w raz z gronem zap rzyjaźnionych z nim m ło ­ d ych lite r a tó w w a rsza w sk ich zaczął w y d a w a ć sw e k o lejn e pism a: „T ygodnik P o l­

sk i i Z agran iczn y”, „G azetę C odzienną N arod ow ą i O bcą”, „T ygodnik P o lsk i”,

„W an d ę”, „Orła B ia łe g o ” oraz .„K urier W a rsza w sk i”, u p ły n ą ł n ie rok, ale lat 160 z ok ład em . N ic w ię c dziw n ego, iż w całej rozciągłości sp ra w d ziły się co do nich sło w a K orzeniow sk iego: „I autor, i płód jeg o ” rzeczy w iście zagin ęli, i to n ie tylk o w św ia d o m o ści k u ltu row ej p o lsk ieg o sp o łeczeń stw a (byłoby to zja w isk iem poniekąd n a tu ra ln y m ), ale rów n ież — co gorsze — w p olu ob serw a cji b adaw czej h istoryk ów litera tu r y . Czas n ie jest tu w sza k że jed y n y m w in o w a jcą . K iciń sk i i sk u p ien i w o ­ k ół w y d a w a n y c h przez n iego czasopism m łod zi pisarze w a rsza w scy p o d zielili po p rostu los całej epoki, na której fa ta ln ie zaciążył osąd rom an tyk ów , a przede w sz y stk im an atem a, jaką rzu cił na nią M ick iew icz w znanym p a m fle c ie O k r y t y ­ k a ch i r e c e n z e n ta c h w a r s z a w s k i c h oraz w III części D zia d ó w .

12 Zob. R. G ó r s k i , O b a d a n iu fo lk lo ru w o s t a tn i m ć w ie r ć w i e c z u . W zbio­

rze: Z za g a d n ie ń t w ó r c z o ś c i lu d o w e j . S tu d i a f o l k lo r y s ty c z n e . W rocław 1972, s. 384.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 71/3,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 71/3,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 71/4,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 71/4,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 71/4,

We consider robust ensemble-based (EnOpt) multiobjective pro- duction optimization of on/off inflow-control devices (ICDs) for a sector model inspired by a real-field case.. The use

Dat het gelukt Is om dit uit- dagende ontwerp in de vorm van zwarte gevels in combinatie met oranje pannendaken over te brengen op de opdrachtgever en de bewoners, gaf mij bij

In this Chapter, the applicability of bathymetry obtained from video technique to be used as input for hydraulic modelling will be presented, followed by an example of the