• Nie Znaleziono Wyników

Chińscy miłośnicy Adama Mickiewicza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Chińscy miłośnicy Adama Mickiewicza"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Irena Sławińska

Chińscy miłośnicy Adama

Mickiewicza

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 29, 145-148

1994

(2)

Ire n a S ła w iń s k a

C H IŃ S C Y M IŁ O Ś N IC Y A D A M A M IC K IE W IC Z A

S iedem dziesiąt lat temu jeden z najw ybitniejszych chińskich literatów i kry­ tyków Zheng Zheng Tuo nazwał A dam a M ickiew icza polskim Szekspirem i Dantem. W jego opinii M ickiew icz zainaugurow ał w XIX wieku w Polsce złotą epokę literatury. Nie tylko jako poeta, ale także jako prorok stał się duchow ym w ładcą sw ojego narodu.

Zheng Zheng Tuo nie był pierw szym , który przedstawił polskiego w ieszcza chińskim czytelnikom . Już w 1907 roku Lu Xun - największy pisarz Chin XX wieku - będąc jeszcze studentem w Japonii, w swojej pierwszej pracy literackiej pośw ięconej św iatow ym poetom , obok Byrona, Schillera, Puszkina, Petofiego, om aw iał także poezję M ickiew icza i Słow ackiego. W owym czasie C hiny znaj­ dowały się jeszcze pod panow aniem cesarstw a M andżurskiego. Po W ojnie B o­ kserskiej, która przyniosła z sobą ogrom ne zniszczenia w yrządzone przez osiem św iatow ych m ocarstw , Chiny stanęły w obliczu całkowitej kolonizacji, a odszko­ dow ania na rzecz potężnych m ocarstw doprow adziły kraj niemal do ruiny. Nic więc dziw nego, że silny głos Adama M ickiew icza i jego nieugięta postaw a pa­ triotyczna znalazły w yjątkow y oddźw ięk wśród chińskich patriotów.

Pierw sze utwory A dam a M ickiew icza ukazały się w chińskim przekładzie w 1929 roku, w czasopiśm ie zatytułow anym „Pędząca Fala” , redagow anym przez w spom nianego Lu Xuna. Było to 18 lat po obaleniu cesarstw a w C hinach, a dw a lata później Japończycy zajęli 3 w schodnio-północne prow incje zw ane M andżurią. W „Pędzącej Fali” pojawiły się takie wiersze M ickiew icza, jak

Trzech budrysów , Król słowiański, tłum aczone z języka esperanto oraz Oda do m łodości przełożona z języka francuskiego przez Sun Yonga. W kom entarzu re­

dakcyjnym Lu Xun pisał m.in.:

„L os C h iń c z y k ó w p od ob ny je st do losu P o la k ó w w e p o c e M ick iew icza , a w ie r s z e p o lsk ie g o w ie s z c z a budzą nasz g n ie w , n a d zieję i c h ęć zerw ania n ie w o ln ic z y c h ła ń c u c h ó w , w które nas z a ­ kuto. U tw ory M ic k ie w ic z a sp o w o d o w a ły , ż e serca C h iń czy k ó w z b liży ły s.ię d o serc P o la k ó w ” .

W iersze polskiego poety tow arzyszyły C hińczykom w różnych latach niedoli, obecne były rów nież w okresie ośm ioletniej wojny chińsko-japońskiej oraz w

(3)

— 1 4 6 —

czasie II wojny św iatow ej, gdy znaczna część chińskiej ziemi znalazła się pod okupacją Japończyków .

N ajw iększe dzieło A dam a M ickiew icza Pan Tadeusz, ukazało się jednak w C hinach dopiero w 1950 roku po proklam ow aniu Chińskiej Republiki Ludow ej. A utorem przekładu, tym razem z języ k a angielskiego, był także Sun Yong. Nie był to jednak przekład udany, gdyż poprzez sam ow olną zm ianę formy poetyckiej na prozę nie oddaw ał on chińskim czytelnikom całego czaru tego w ybitnego dzieła. Kilka lat później wydano w Chinach 300-stronicow y Z b iór poezji A dam a M ickiew icza. Znalazły się w tej edycji także w iększe dzieła poety, takie jak G ra­

żyna, K onrad W allenrod czy też Sonety krymskie. Niestety, utwory te tłum aczono

z różnych języków pośrednich - angielskiego, francuskiego a naw et z esp eran­ to... Tłum aczenie ze swej istoty i tak traci smak oryginału i ukryte w dom ysłach intencje, a co dopiero, gdy przekładu dokonuje się z kilku różnych języków po­ średnich.

W reszcie w 1976 roku ukazała się w Chinach trzecia część Dziadów , utw ór tłum aczony bezpośrednio z języ k a polskiego. Autoram i przekładu byli chińscy poloniści, którzy w latach 50-tych i 60-ty ch studiowali na U niw ersytecie W ar­ szaw skim . N ie byli oni jednak pionierami w tłum aczeniu utworów A dam a M ic­ kiew icza z języ k a polskiego. Ich kolega ze studiów, Lin Hong Liang, w ycho­ wanek profesora Saw rym ow icza, ju ż w 1957 roku, jako student II roku polo­ nistyki UW , uczynił ten pierw szy krok. Przetłum aczył cztery w iersze M ickie­ wicza: Świteź, Panicz i dziew czyna, Pieśń i Niepewność, zam ieszczone w zbiorze w ierszy A dam a M ickiew icza wydanym w 1958 roku. Były to w praw dzie tylko nieśm iałe próby 2 2-letn ieg o m łodzieńca, stanowiły one jednak początek jeg o późniejszych zainteresow ań i wieloletniej żmudnej pracy poświęconej literaturze polskiej, które doprow adziły w końcu do pow stania pierwszej biografii A dam a M ickiew icza, opracow anej przez Lin Hong Lianga - ju ż jak o profesora.

Od chwili przekładu Sw itezi do pojaw ienia się biografii A dam a M ickiew icza upłynęło 30 lat. Przeżyw szy chińską rew olucję kulturalną i inne kam panie po­ lityczne, m im o w ieloletniej, przym usow ej przerw y w tw orzeniu, Lin będąc pra­ cow nikiem Instytutu Literatur Obcych przy Chińskiej Akadem ii Nauk (obecna nazw a C hińska A kadem ia Nauk Społecznych) jak o wytrwały chiński polonista napisał wiele prac zw iązanych z polską kulturą. Były to prace pośw ięcone m.in. Sienkiew iczow i, O rzeszkow ej. Ponadto Lin przełożył w tym czasie na język chiński w iele utw orów Słow ackiego, Tuw im a, B roniew skiego, Stachury, Gro- chow iaka i M iłosza, a także kilka opow iadań Iwaszkiewicza. W śród tych prac w yróżnia się jeg o w spaniały przekład Quo vadis. Najbliższy jeg o sercu pozostał jednak M ickiew icz. Spod pióra Lina wyszły m.in. takie prace, jak: M ickiew icz i Lu X un, O „ D zia d a c h ” M ickiew icza. N ajw ażniejszym jednakże dziełem pro­ fesora Lin Hong L ianga pozostaje niew ątpliw ie biografia jego um iłow anego po­ ety, zatytułow ana M ickiew icz, Seczuan 1990, wyd. Czun Czin.

(4)

A utor biografii przeczytał i przeanalizow ał niemal wszystkie dzieła polskiego wieszcza. Aby w pełni zrozum ieć tego poetę i jeg o twórczość studiow ał historię Europy, a zw łaszcza losy Polski w XIX wieku. Zapoznał się praw ie ze w szy­ stkimi pracam i poświęconym i M ickiew iczow i, szczególnie autorstw a polskich pisarzy, jak ie ukazały się w ostatnim stuleciu. Praca o M ickiew iczu składa się z 25 rozdziałów , w których szczegółow o przedstawione zostały fakty biografi­ czne od narodzin w litewskim Now ogródku do śmierci poety w tureckim K on­ stantynopolu. A utor w sposób chronologiczny przedstawił wszystkie dzieła po­ ety, pokazując tło ich powstawania. W biografii M ickiew icza w yeksponow ał naj­ istotniejsze cechy polskiego wieszcza: patriotyzm i poezję. Te dwie rów norzędne pasje przeplatały się i zawładnęły całym jeg o życiem , pozw alając stw orzyć mu tak potężne utw ory, jak Pan Tadeusz, czy Konrad Wallenrod.

Profesor Lin przedstaw ia w swojej książce męstwo Polaków, zarów no w al­ czących w ojczyźnie, jak i na em igracji, nie szczędząc słów gniewu wobec zdraj­ ców i egoistów . Szczerze współczuje ciężkiem u losowi M ickiew icza i jego po­ kolenia, podziw iając jednocześnie niezłom ność postawy poety w stosunku do ob­ cej władzy oraz lojalność wobec przyjaciół. Cecha ta jest w biografii wyraźnie podkreślona. O czom chińskich czytelników ukazał się wielki polski poeta, o ce­ niany przez Lina wyżej niż postać i dzieło Puszkina.

W sw oim opracow aniu chiński uczony podkreśla rangę i znaczenie tw órczo­ ści M ickiew icza dla Polski i Polaków. C hociaż w dziele Lina zabrakło pełniejszej analizy M ickiew icza jako człow ieka z krwi i kości, to jednak chińscy czytelnicy mogli zapoznać się z niektórym i mało znanym i faktami z życia M ickiew icza. Jednym z nich jest używ anie przez poetę im ienia Napoleon, stanow iącego sym ­ bol dążeń niepodległościow ych.

Lin H ong Liang kończy w tym roku 60 lat. Biografię A dam a M ickiew icza pisał przez dw a lata (1983-1985), przekładając jednocześnie w tym czasie na język chiński 14 opowiadań Sienkiewicza. Za całokształt swej pracy otrzym ał w 1984 roku polski medal „Zasłużony dla Kultury Polskiej” . N a ten tytuł za­ służył sobie w pełni. Jego zasługi mogłyby być jeszcze większe, gdyby nie los chińskiego pisarza i tłum acza w jego ojczyźnie. W czasie trwającej oficjalnie 10 lat tzw. rew olucji kulturalnej, żaden szanujący się przedstaw iciel inteligencji nie m iał m ożliw ości tw orzenia jakichkolw iek dzieł. Lin, jako pracow nik kultury, św ieżo po studiach za granicą, ledwie zaczął pracować w swojej d ziedzin ie,'k ie­ dy jak m iliony innych chińskich inteligentów zamiast pióra m usiał trzym ać w ręku łopatę i ciężko pracować na wsi, by zgodnie z program em rew olucji kul­ turalnej uczyć się od chłopów. Od 29 roku życia, przez 13 kolejnych najlepszych dla tw órczości lat, Lin musiał przerwać swoje prace nad M ickiew iczem , S ien­ kiew iczem i Słow ackim , których twórczość była tem atem jeg o pracy m agister­ skiej.

(5)

— 148 —

w 1977 roku, kiedy w Chinach sytuacja zaczęła się norm alizow ać. Poza napi­ saniem biografii A dam a M ickiew icza, Lin powrócił też do tłum aczenia jego po­ ezji. Przełożył ponow nie Pana Tadeusza wraz ze swoją koleżanką ze studiów , prof. I Li Jun, rów nież w ybitną tłum aczką literatury polskiej, w spółtłum aczką

D ziadów. W spólnie m ają oni teraz zam iar pracow ać nad czterotom ow ym VVy- borem poezji A dam a M ickiew icza, którego przekład chiński ma się ukazać w

1998 roku, w 200 rocznicę urodzin w ielkiego poety. W łasnym piórem i sercem chcą złożyć hołd i dać wyraz sw oim uczuciom wobec tw órczości A dam a M ic­ kiewicza.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obecność na liście świadków licznych kanoników kujawskich z najbliższego otoczenia biskupa (w tym także 3. prałatów kapituły katedralnej włocławskiej) zdaje

8 Rosja Adama Mickiewicza oraz jego polskich i rosyjskich przyjaciół.. Wykrywanie sieci powiązań w całości (dzieła), kodów kulturowych, podda- jących się głębokiej deszyfracji

[r]

N atura człowieka, człow ie- czeństwo, choć posiada walor powszechności (jest taka sam a we wszystkich ludziach), je st fo rm ą substancjalną człow ieka i może

–Wprowadzamynowypomocniczyzas´obchessGameorazpredykatybinarne: ref,player1iplayer2 –Mo˙zemyterazwyrazi´creferee(X,Y,Z)jako: Siecisemantyczne—j ֒ezykRDF33

Jednym z rozw iązań problem u braku pracy m oże okazać się skrócenie czasu jej trw ania, tygodnia pracy.. R ifkin sugeruje, że sektor usług nie

N ajw ażniejszym m otyw em zastosow ania drew na przy zabudow ie działek była jego taniość.. dla

Do łańcucha karpackiego należą najwyższe góry w Polsce: Tatry, ciągnące się około 60 kilometrów wzdłuż od zachodu na wschód, a w szerz liczą około 20