JÓZEF KOT
ur. 1920; Kąkolewnica
Miejsce i czas wydarzeń Miedzyrzec Podlaski, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Miedzyrzec Podlaski, dwudziestolecie międzywojenne,
szewstwo, szewcy, chałupnicy, cholewkarze
Szewcy-chałupnicy w przedwojennym Międzyrzecu Podlaskim
Większość chałupników była z Międzyrzeca. Z Miś był jeden, Augustyniuk, i Żydów było kilku też, którzy chałupnictwo robili. Pamiętam, taki Beniś na ulicy Podłęcznej pracował, Abram był – teraz tego domu już nie ma – ale to była ulica Brzeska, róg Żerania, gdzie mieszkał. Cholewkarze, co szyli cholewki, to też byli Żydzi. Polaków nie było cholewkarzy, a żeby buty zrobić, trzeba najpierw cholewki uszyć.
Był Żyd na ulicy Warszawskiej i tam był mistrz, co szył cholewki. U niego też pracowało kilku Żydów; on szył, kroił to wszystko i szykował wierzchy. Bez cholewkarza majster nic by nie zrobił, musi ktoś uszyć cholewki, żeby zrobić buty.
Tak samo dzisiaj – tylko że dziś jest fabryka – ale cholewkarze muszą być; czy to był Łukbut, czy to był Radoskór, obojętne. Musiał być osobny cholewkarz, osobny szewc, nie było jednego, żeby to i to umiał, nic by mu nie wyszło.
Data i miejsce nagrania 2009-07-16, Międzyrzec Podlaski
Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski
Redakcja Monika Śliwińska, Elżbieta Zasempa
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"