• Nie Znaleziono Wyników

Żydzi w Międzyrzecu Podlaskim - Józef Kot - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Żydzi w Międzyrzecu Podlaskim - Józef Kot - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓZEF KOT

ur. 1920; Kąkolewnica

Miejsce i czas wydarzeń Międzyrzec Podlaski, dwudziestolecie mędzywojenne Słowa kluczowe Międzyrzec Podlaski, dwudziestolecie międzywojenne,

Żydzi, handel żydowski, żydowskie profesje, szkoła żydowska

Żydzi w Międzyrzecu Podlaskim

Główna rzecz w Międzyrzecu to szczecina; 50 procent przemysłu w Międzyrzecu był to przemysł szczeciniarski i to też było chałupnictwo, ale były i zakłady. Tu, gdzie teraz jest ogólniak, była szczeciniarka, tam dużo ludzi robiło.

Cały handel był opanowany przez Żydów. W Międzyrzecu jeden sklep był spożywczy i Społem było wybudowane. Jeden był Prokopiuk, miał sklep spożywczy, a tak wszystko było żydowskie, wszystkie sklepy.

Ojciec mi kupił rower u sąsiada. A były też sklepy z rowerami, Kamiński, Zawadzki – tak rowery się nazywały. Jeszcze jeden sklep był Rajchmana; ze trzy sklepy z rowerami były w Międzyrzecu, wszystkie żydowskie.

Poza tym Żydzi wszystkim się zajmowali. Fryzjerów Żydów było bardzo dużo, byli krawcy żydowscy i wszystkie zawody; fryzjerem był [też] jeden Polak, Nerczuk, pozostali to Żydzi.

Były też cztery sklepy skórzane, tam były różne rzeczy potrzebne dla szewca i majster chodził, kupował, a ja przynosiłem to. Chodziłem nieraz do tych sklepów, nawet o 10 wieczorem się chodziło. Żyd siedział do późna i handlował, do 10 w wieczór było otwarte wszystko.

Były dwie hale handlowe żydowskie tam, gdzie teraz skwerek mamy. Niemcy je zbombardowali i rozebrali to później.

Żyd nigdy sam nie zabił kury, cielaka nie zarżnął, bo nie wolno mu było, musiał przychodzić rabin. Pomodlił się nad tym wszystkim – miał taki duży nóż – pociągnął szyję u cielaka w tę i z powrotem, więcej nie, tylko dwa razy. Widziałem, jak cielaka zarzynał na ulicy Piłsudskiego, tam gdzie mieszkałem u Duka. Żydzi mieszkali po sąsiedzku i tam już – za okupacji – to widziałem.

Lekarzy żydowskich było bardzo dużo. Nauczyciele żydowscy w polskich szkołach nie uczyli, ale i żydowskie szkoły były tutaj, więc musieli być i nauczyciele. Szkoła [żydowska] była na ulicy Wiejskiej, Niemcy później ją zburzyli. Tam kształcili na

(2)

rabinów, tak jak u nas kleryków uczą na księży.

Pamiętam też takiego bogatego Żyda, Dzik się nazywał, mieszkał tu, gdzie teraz apteka stoi. Miał sklep z szewskimi rzeczami; skóry wszystkie szewskie – wierzchnia skóra i spodnia skóra – podeszwy, brandzle, kiedyś to wszystko było ze skóry. Jego bardzo dobrze pamiętam.

Data i miejsce nagrania 2009-07-16, Międzyrzec Podlaski

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Monika Śliwińska, Elżbieta ZAsempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po zachodzie słońca w sobotę znowuż wszystko się ruszyło, już handlowali, był ruch. A tak, martwe było

W mieście była jedna piekarnia Chojaka, oni piekli, ale tylko w mieście można było kupić chleb co dzień i nawet dwa razy dziennie. Data i miejsce nagrania 2009-07-16,

Była też taka dzielnica, nad rzeką – Szmurowizna się nazywała – wyłącznie żydowska, tam już nikt poza Żydami nie mieszkał.. Na Szmurowiźnie chyba nie było

Przed wojną, już ją po śmierci Piłsudskiego, nazywali ją ulicą Piłsudskiego, później zrobili 22 Lipca i dzisiaj jest znów ulica Piłsudskiego.. U mistrza Duka my,

Całą Szmurowiznę odgrodzili i tam wszystkim Żydów zganiali, już im po mieście nie było wolno chodzić, tylko w getcie i wszystko w getcie było.. Getto było ogrodzone, płot

Słowa kluczowe Kąkolewnica, II wojna światowa, Niemcy, Żydzi, prześladowanie ludności, żandarmi.. Niemcy w

Słowa kluczowe Międzyrzec Podlaski, okres powojenny, praca, szewstwo, warsztat szewski, spółdzielnia szewska.. Praca w powojennym

Ze dwa, trzy razy [byłem w Puławach], ponieważ w naszym domu, gdzieśmy mieszkali, to był nasz dom, ojciec kupił go za oszczędności przed wojną w czerwcu w